BEZROBOTNI łączmy się:)

[moni27]

Ja w czwartek idę na 2 godziny próbne jako telemarketerka. Czuję, że w ogóle się do tego nie nadaję, ale muszę spróbować, muszę wyjść z domu bo zwariuję już rok siedzę na tyłku i nic nie robię, a poszukiwania pracy wychodzą mi coraz gorzej, bo coraz bardziej zaczynam wątpić w siebie i boję się dzwonić i wysyłać CV, bo mnie wyśmieją. Samoocena u mnie coraz niższa.

Extassy czy mówisz o 4200zł na rękę? Czy 4,20 za godz? bo nie załapałam

[extassy]

4,2 za h

[HaleyJames]

U mnie też dziś zero ofert. Mam już ochotę się przekwalifikować na budowlańca, bo takich ofert jest mnóstwo. Swoją drogą chyba bym się odnalazła jako taki płytkarz np. Przecież układanie płytek nie może być aż tak trudne

[invisible_01]

Witam Was, dziewczyny Podczytuję Was od dłuższego czasu i chciałam do Was dołączyć... Może napiszę coś o sobie, a więc studiuję dziennie, od października będę na 2 roku. Przez całe wakacje próbowałam znaleźć pracę - bezskutecznie! Załapałam się tylko na jakieś maksymalnie dorywcze rozkładanie towaru w sklepach. Przez całe wakacje prawie nie było ogłoszeń o pracy jako hostessa itp, a jeśli były, to od razu miały milion odsłon i nie miałam szans... Wysyłałam CV do sklepów z ciuchami, kawiarni, ale wszędzie ta sama odpowiedź - pani studiuje dziennie, nie opłaca nam się pani zatrudnić. A ja w tym roku naprawdę nie mam dużo zajęć - dałabym radę pracować poniedziałek, piątek, sobotę i niedzielę. Ale wszyscy uważają, że student dzienny = grafik zapchany przez cały tydzień od 8:00 do 20:00. Może nie powinnam się przejmować, bo jeszcze studiuję, ale niestety praca jest mi niezbędna, żeby móc się utrzymać... W zeszłym roku pracowałam w kinie, potem jako hostessa, ale niestety agencja zaczęła zachowywać się nie fair i musiałam zrezygnować. Ostatni raz pracowałam w czerwcu, od tamtej pory wysyłam CV i nic z tego nie mam. Siedzenie w domu mnie już dobija. Niedługo zaczynają się studia, ale te pierwsze miesiące są dość luźne i miałam nadzieję wykorzystać je na pracę.

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona i że wszystkie znajdziemy fajną pracę

[KawaMarcepanowa]

nono, załóżmy ekipę remontową

[invisible_01]

Aha, no i właśnie dzisiaj rano oddzwonili do mnie z roznoszenia ulotek. Płacili 9 zł netto/godz., więc całkiem nieźle, ale znowu praca od poniedziałku do piątku, zmiany od 7:30 albo od 12:00 i trzeba pracować min. 3 dni :/ Dałabym radę pracować 2 dni w tygodniu (w takim systemie zmianowym) plus weekend, ale niestety ta praca weekendów nie obowiązywała. Z żalem musiałam podziękować... Ech.

[HaleyJames]

Dobry pomysł z tą ekipą. Myślę, że jako kobiety cieszyłybyśmy się całkiem sporym powodzeniem i na pewno nie narzekałybyśmy na brak zleceń. Jak już wspomniałam mogę układać płytki Ktoś jeszcze jest chętny?

[extassy]

ja ostatnio zajmowalam sie myciem malowaniem i kladzeniem tynkow. moge rowniez obcinac galezie.
"wizazowe pomoce domowe spolka z o.o." przylaczam sie

[gwiazdeczka172]

Haley, to ja będę malarzem

Pumas, , no dobija mnie stwierdzenie "oddzwonimy do Pani". Tiaaaaa, a świstak siedzi


Ja dzisiaj jeszcze nie zerkałam.

Obudziłam się zmęczona bardzo, a śpie dłużej niż ostatnio....

[HaleyJames]

extassy, podoba mi się nazwa, wpada w oko i ucho Przy tynkach też mogę pomóc. Przydałby się jeszcze ktoś do szpachlowania ścian

[KawaMarcepanowa]

ja mogę zajmować się stroną prawną naszej firmy

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez extassy

ja ostatnio zajmowalam sie myciem malowaniem i kladzeniem tynkow. moge rowniez obcinac galezie.
"wizazowe pomoce domowe spolka z o.o." przylaczam sie

Ja moge dorzucic zakladanie paneli i szpachlowanie trudne tez na pewno nie jest

[HaleyJames]

Osoba do załatwienia wszelkich formalności mile widziana Widzę, że mamy już prawie komplet ekipy, ale jeśli któraś ma jeszcze jakieś talenty budowlane to przyjmiemy z otwartymi rękami

[KawaMarcepanowa]

jak myślicie, opłaca się aplikować na stanowisko konsultanta telefonicznego w Plusie?

[gwiazdeczka172]

Kawa, w sumie w naszej sytuacji to warto chyba na wszystko aplikować, od znajomych wiem, że łatwo nie jest, trzeba się wkręcić, ale jak się trafi na fajną ekipę to będzie dobrze

[Ariena]

A ja od rana siedzę i ryczę.

[HaleyJames]

Myślę, że warto spróbować. W sumie nie masz nic do stracenia

[KawaMarcepanowa]

no właśnie ja wszędzie już wysyłam CV i nie marudzę absolutnie, ale kurcze ja nie umiem namawiać ludzi na coś czego sami nie chcą, i wiem jak wkurzają takie natrętne telefony, także mam poważne wątpliwości czy się nadaję

[HaleyJames]

Też nie mogłabym namawiać ludzi do czegoś do czego sama nie mam przekonania. Ale o ile dobrze mi wiadomo to tacy konsultanci są najpierw szkoleni a potem "recytują" przez telefon regułki wykute na pamięć, więc może nie było by tak źle

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Ariena

A ja od rana siedzę i ryczę.

Co się dzieje?

[KawaMarcepanowa]

wysłałam jeszcze CV na doradcę zawodowego, kurcze chciałabym pracować w jakiejś organizacji pozarządowej pomagającej ludziom.
a w ogóle zapomniałam wczoraj napisać, na tę rozmowę wzięłam baletki bo jeszcze było w miarę ciepło, potem zrobiła się chlapa i jak już wstawałam od biurka to się poślizgnęłam, facet widać że tłumi uśmiech kurde coś mi dobre pierwsze wrażenie nie wychodzi

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

U mnie pustka w ogłoszeniach idę coś porobić, bo zwariuję

[gwiazdeczka172]

http://praca.gratka.pl/pracownik/szu...medium=organic

[KawaMarcepanowa]

[Ariena]

Ja bym aplikowała do Plusa, na pewno byłaby to obsługa połączeń przychodzących-super sprawa wg mnie i dużo się można nauczyć niż tylko wciskać ludziom kity i coś czego nie chcą.

Napisane przez gwiazdeczka172

Co się dzieje?

Szok poślubny, beznadzieja z szukaniem pracy, totalny dół, niskie poczucie własnej wartości, nic nie ma sensu, amen.

Napisane przez KawaMarcepanowa

wysłałam jeszcze CV na doradcę zawodowego, kurcze chciałabym pracować w jakiejś organizacji pozarządowej pomagającej ludziom.

Ja również, ale najbardziej zwierzętom. Chciałabym przyjmować zgłoszenia o zaniedbaniu zwierząt gdzie wysyłałabym patrol, weterynarza itd. Ale takich organizacji jest malutko.

[KawaMarcepanowa]

ooo zwierzętom też. A z plusa to chyba jednak połączenia wychodzące :[
Ariena a jak tam było w podróży poślubnej, powspominaj pozytywnie, teraz szukasz pracy ale wcześniej miałaś fajny okres, to nie przekreśla wszystkiego, że nie masz teraz zatrudnienia.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Ariena

Ja bym aplikowała do Plusa, na pewno byłaby to obsługa połączeń przychodzących-super sprawa wg mnie i dużo się można nauczyć niż tylko wciskać ludziom kity i coś czego nie chcą.




Szok poślubny, beznadzieja z szukaniem pracy, totalny dół, niskie poczucie własnej wartości, nic nie ma sensu, amen.



Ja również, ale najbardziej zwierzętom. Chciałabym przyjmować zgłoszenia o zaniedbaniu zwierząt gdzie wysyłałabym patrol, weterynarza itd. Ale takich organizacji jest malutko.

<tuli do cyca>

Opowiadaj gdzie byliście, może masz jakieś fotki? Niekoniecznie Was, ale jakieś widoczki?

Kawa ma rację, powspominaj troszkę, pochwal nam się tutaj

[Ariena]

A to zapraszam tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post22353466 zdjęcia z podróży.
Byliśmy w Egipcie na spływie Nilem i zwiedzanie przez 1 tydzień, a 2 tydzień byczenie się w hotelu.

To wygląda tak, że wspomnienia będą, jeszcze rodzinie nie pokazaliśmy zdjęć więc będę robić spotkanie u mnie. Tak samo ze zdjęciami i filmem ze ślubu bo jeszcze ich nie mamy. Jednak muszę się zderzyć z rzeczywistością i szukać pracy, nic innego w planach nie mam o czym mogłabym pomyśleć. Wtedy myślałam że za niedługo ślub, szukałam dodatków itd więc to była odskocznia, a teraz tylko to szukanie zostało i to mnie dołuje. Jedynie co to mogę pomyśleć, że za niedługo święta. (choć i tak daleko).

Pokazało się ogłoszenie w moim mieście po moim kierunku i idę jutro dać papiery. Babka się pytała czy jestem świeżak czy jednak już pracowałam, poza tym to praca w marketingu ale w mojej branży ochrony środowiska. W mojej jednej pracy miałam też działania marketignowe które sama wymyślałam, poza tym miałam praktyki w dziale marketingu w dużej firmie no i wykształcenie kierunkowe które wymagają więc może mnie zaproszą na rozmowę. Minus taki że ponoć teraz prezesa nie ma i będą zbierać podania przez 3 tygodnie aż prezes wróci. Lepiej by było od razu to by mniej ludzi się zgłosiło.

[KawaMarcepanowa]

no ja się akurat ze świąt nie cieszę bo w grudniu tak jak laski już pisały, nikt raczej nie zatrudni pracowników. Najlepiej dostać coś teraz, do końca października ewentualnie.

[gwiazdeczka172]

Ariena, fakt, przed ślubem było pewnie spore zamieszanie, sporo stresów i nerwów, bieganina, wtedy tyle sie o tym nie myślało, taki troszkę inny świat. Teraz zderzenie z szarą rzeczywistością.
Chociaż sama jestem w podobnej sytuacji, bo totalna posucha u mnie, to jednak jestem zdania, że co się odwlecze to nie uciecze. Jedni po prostu mają większe szczęści, inni lepszych znajomych. Niektórzy natomiast muszą się sporo naczekać na dobrą pracę.
Mam kurczę nadzieję, że w końcu i nam się uda

Lecę oglądać Twoje fotki

Ps. Trochę długi czas oczekiwania, ale myślę, że warto, bo widać, że masz kwalifikacje na to stanowisko, być może konkurencja będzie słaba trzymam kciuki