Rzucić palenie, część II

[marmotta]

spokojnie, musisz przekonac sama siebie, ze palenie Ci niepotrzebne...wtedy wytrzymasz....trzymam kciuki...

u mnie dzisiaj 68 dni, przetrzymalam ssanie i teraz o fajkach nie mysle...do nastepnej "chcicy"

[vanilka_87]

Witam wszystkie juz nie palace i jeszcze podkurzajace
To ja tez rzucam,wlasnie dzis proba 2244Pale jakies 10 lat paczke dziennie dla mnie najgorsze jest to ze maz tez pali,wiec nawet jak rzuce papierosy w domu zawsze sa no i niestety ciagna szczegolnie rano do kawy.Gdybym miala mozliwosc nigdy nie wzielabym fajki do ust nie mialabym teraz takiego smierdzacego problemu.Wiekszosc moich znajomych z ktorymi kiedys zaczynalam przygode z paleniem dawno rzucilo tylko ja brne dalej jak glupia w ten nalog tracac pieniadze(razem z mezem 600 zl na miesiac),zdrowie i urode.Kiedys probowalam biorezonansu 8 miesiecy nie palilam,potem do palenia wrocilam.Na razie sprobuje silnej woli jesli takowa posiadamOstatni papieros wypalony zatem do dziela
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kociczka]

Vanilka powodzenia

ja nie pale ale ciagnie mnie.na imprezie mnie jakis facet czestowal i cudem nie wzielam ;/ gdyby kolezanki zapalily pewnie tez bym sie skusila
mam jakis ciezki okres w zyciu i upatruje w fajce jakiejs ulgi pomocy wsparcia nie wiem. chcialabym po prostu poczuc to poczuc sie odwazniej lepiej:/ a wiem ze to guzik pomoze tylko mnie zdoluje ze uleglam...
nie wiem co mi sie dzieje i mam nadzieje ze przejdzie i nie ulegne....
echhhhh dziwne to

dopoki nie ma przy mnie fajek jakos sie powstrzymuje ale co kiedys sie wydarzy na imprezie to sie boje ;/ z alko najgorzej tym bardziej ze bez niego mam juz jakies ciagoty

mial ktos tak? jak sobie z tym radzic?

[vanilka_87]

Ja tak mam ciagle dlatego to ktoras juz proba rzucenia.Ja alkohol na razie odstawilam akurat pomogly mi w tym antybiotyki,wiadomo jak to przy piwku,winku od razu fajka.Pomysl sobie,ze ta jedna fajka niczego w Twoim zyciu nie zmieni-nie rozwiaze za Ciebie problemow i nie doda pewnosci siebie a wrecz przeciwnie zniszczy to co juz osiagnelas.Moze sciagnij sobie na tel.aplikacje get rich or die ja zaczelan i motywuje wybierasz sobie jakis cel,nagrode za niepalenie ja np.zbieram na wakacje i odlicza ci czas kiedy osiagniesz swoj cel dzieki niepaleniu i co ciekawe 2.000 na wakacje moge uzbierac juz w kwietniu.Ja takze mysle ze bede sobie sprawiac jakies fajne prezenty za to moje niepalenie np.dobra kolacja w restauracji,kosmetyk,albo perfuma.Na razie jestem pelna optymizmu,ale juz chce mi sie palic wrrr...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Pani_Herbatka]

Dzisiaj zapaliłam świadomie ostatniego papierosa. Do końca, mimo odruchu wymiotnego (a paliłam 6 lat). Będę meldować postępy tutaj

[windowS17]

Napisane przez kociczka

Vanilka powodzenia

ja nie pale ale ciagnie mnie.na imprezie mnie jakis facet czestowal i cudem nie wzielam ;/ gdyby kolezanki zapalily pewnie tez bym sie skusila
mam jakis ciezki okres w zyciu i upatruje w fajce jakiejs ulgi pomocy wsparcia nie wiem. chcialabym po prostu poczuc to poczuc sie odwazniej lepiej:/ a wiem ze to guzik pomoze tylko mnie zdoluje ze uleglam...
nie wiem co mi sie dzieje i mam nadzieje ze przejdzie i nie ulegne....
echhhhh dziwne to

dopoki nie ma przy mnie fajek jakos sie powstrzymuje ale co kiedys sie wydarzy na imprezie to sie boje ;/ z alko najgorzej tym bardziej ze bez niego mam juz jakies ciagoty

mial ktos tak? jak sobie z tym radzic?

ja mam takie momenty ze mysle ze oszaleje jak nie zapale. szczegolnie jak stres przychodzi to mysle ze fajka pomoze ale niestety ona nie rozwiaze problemu. jak czuje ze mnie ciagnie to staram sie najszybciej wyjsc z domu byle tylko w ruchu i z dala od domu. ciezko jest ale damy rade

[marmotta]

u mnie dzis 72 dni bez papierosa.
ma teraz ciezki okres w zyciu, psychicznie slaba jestem i mnie ciagnie...wczoraj nawet poprosilam Tzta o fajke, on pali , ale mi oczywiscie nie dal, takze nie zapalilam...ciagnie, bo wydaje mi sie, ze moze fajki by mi samopoczucie poprawily, chociaz wiem ze to nieprawda.
a co do prezentow to bardzo pomagaja ja odkad nie palę kupiłam sobie mega dużo fajnych kosmetyków....

[kociczka]

na mnie motywacja kasy nie dziala bo i tak nie mam za duzo a jakbym palila to juz w ogole by bylo zle...

echhh

dalej chetnie bym zapalila zas mam taka k...wice

[KarolinaK]

Oj tez mam ostatnimi czasy maksymalny stres w pracy no i myśle intensywnie ze fajka by mi pomogła na sekundę zapomnieć i odpocząć...
Ale wiem ze jak zapalę ten jeden raz to kolejnego dnia pomyśle tak samo a potem skoro w pracy palilam to dlaczego nie miałabym w domu... Dlatego robię wszystko zeby nie palić. Przydałby sie jakis zamiennik, najbardziej pasuje czekolada tyle ze przytyje a tego nie chce

[marmotta]

Jak tam dziewczyny?ja nadal nie pale...😍😍


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[KarolinaK]

Napisane przez marmotta

Jak tam dziewczyny?ja nadal nie pale...😍😍


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wczoraj wyjęłam moja zimowa kurtkę i zgadnijcie co w jej kieszeni znalazłam ... Zapalniczkę która oddałam od razu koleżance. Kurtka wisiała w szafie 10 miesiecy i miałam Ja sobie kiedy palilam ostatni raz. Tak mi przypomniało.
Idzie idzie. Coraz lepiej. Tobie tez gratuluje!

[kociczka]

a ja poległam po 4 miesiacach na imprezie
i zaczynam od nowa...bo nie chce palic naprawde !!
jaka glupia jestem po co to robilam to nie wiem :/

[KarolinaK]

Napisane przez kociczka

a ja poległam po 4 miesiacach na imprezie
i zaczynam od nowa...bo nie chce palic naprawde !!
jaka glupia jestem po co to robilam to nie wiem :/

Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem jeśli raz zapalilas to dalej kontynuuj. Wiele ludzi tak ma ze raz wracają ale pózniej maja takie wyrzuty sumienia ze im sie udaje. Natomiast jeśli znowu polgniesz/pozwolisz sobie na chwile zapomnienia to skończyć będzie ci bardzo trudno.

[marmotta]

Napisane przez kociczka

a ja poległam po 4 miesiacach na imprezie
i zaczynam od nowa...bo nie chce palic naprawde !!
jaka glupia jestem po co to robilam to nie wiem :/

hej kociczka, trzymaj sie kochana!! jedna fajka jeszcze z Ciebie palaczki od nowa nie zrobi, wazne bys kolejnych nie palila...

u mnie 24 listopada będą 3 miesiące

[marmotta]

Hej hej...właśnie spalilam papierosa...wiec zaczynam odliczanie od nowa...a były juz 3 miesiące...ostatnio mnie strasznie ciągnęło a teraz czuje sie jeszcze gorzej...eh pomocy...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ineska1986]

a ja nie palilam od stycznia, wczoraj rozstalam sie z facetem i zapalilam, pare machow i zgasilam bo mnie drapalo w gardlo dusilo i jakos tak niezbyt. Ogólnie niezbyt to wyszlo.

[kociczka]

widze zbiorowy kryzys...ja po tej imprezie jeszcze z 4 fajki wypalilam :/ a raczej cygaretki ;/
i mam ochote wrocic do palenia tzn nie chce mi sie ale tez mam jakas deprresje przez rozstanie i w ogole wszystko i to tylko zeby sie dobic raczej echhhhh

poki co sie trzymam ale co bedzie dalej...najwyzej rzucimy od nowego roku

[ineska1986]

ja tam raczej nie zaczne bo mi to nie podeszlo, ale juz mi wszystko jedno.

[marmotta]

Napisane przez ineska1986

a ja nie palilam od stycznia, wczoraj rozstalam sie z facetem i zapalilam, pare machow i zgasilam bo mnie drapalo w gardlo dusilo i jakos tak niezbyt. Ogólnie niezbyt to wyszlo.

Napisane przez kociczka

widze zbiorowy kryzys...ja po tej imprezie jeszcze z 4 fajki wypalilam :/ a raczej cygaretki ;/
i mam ochote wrocic do palenia tzn nie chce mi sie ale tez mam jakas deprresje przez rozstanie i w ogole wszystko i to tylko zeby sie dobic raczej echhhhh

poki co sie trzymam ale co bedzie dalej...najwyzej rzucimy od nowego roku

Napisane przez ineska1986

ja tam raczej nie zaczne bo mi to nie podeszlo, ale juz mi wszystko jedno.

ja spaliłam tę jedną fajkę dwa dni temu i zresetowałam odliczanie i nie palę...nie chcę palić...nie palcie dziewczyny, pamiętacie jak trudny był pierwszy tydzień? jak znów zaczniemy to trzeba będzie znów przez tę traumę przechodzić!

kociczka od nowego roku będzie Ci trudniej, nie pal!

nie poddawać mi się tu, rozstanie z facetem nie znaczy, ze macie się fajkami truć bo i tak w niczym to na emocje nie pomoże....
ja pomyslalalm sobieile przez te 3 miesiace kasy zaoszczedzilam, ile fajnych ciuchow i kosmetykow sobie kupilam, jaka mam promienna cere, jak dobrze mi się oddycha w nocy...

dzis znow Carra zaczne czytac...

[marmotta]

hej, ja sie nadal trzymam i nie pale ...a co u Was?

[ineska1986]

Ja bylam na imprezie w sobote i wyjaralam 2 fajki , ale nie pale znow. Ciagnie mnie w tym stresie ale jakos nie czulam sie po fajce lepiej i jakos tak mi niby wszystko jedno ale jarac nie chce.

[kociczka]

u mnie nie pytajcie :/ wroce do Was jak sie ogarne
wszystko w co wierzylam odnosnie niepalenia jakos mnie nie interesuje i wiem ze robie to specjalnie zeby zabic nude i sie dobic sama w sobie. durne myslenie wiem ale mam nadzieje ze kiedys rzuce i to na zawsze

[marmotta]

Napisane przez ineska1986

Ja bylam na imprezie w sobote i wyjaralam 2 fajki , ale nie pale znow. Ciagnie mnie w tym stresie ale jakos nie czulam sie po fajce lepiej i jakos tak mi niby wszystko jedno ale jarac nie chce.

Napisane przez kociczka

u mnie nie pytajcie :/ wroce do Was jak sie ogarne
wszystko w co wierzylam odnosnie niepalenia jakos mnie nie interesuje i wiem ze robie to specjalnie zeby zabic nude i sie dobic sama w sobie. durne myslenie wiem ale mam nadzieje ze kiedys rzuce i to na zawsze

kurde nie palic mi tu
kociczka ogarnij sie, wroc do nas juz dzisiaj...przeczytaj sobie znow carra

[oh audrey]

Będę z siebie dumna jak w sobotę nie ulegnę i nie zapalę papierosa.

[gunia11]

czesc dziewczyny,

widze ze wiele z was to wytrwale zawodniczki

widac ja chyba mialam szczescie,
po lekturze Carra udalo sie raz na zawsze....

wydaje mi sie ze pomogla mi zasada tam zawarta

NIE MA CZEGOS TAKIEGO JAK JEDEN PAPIEROS

trzymam za was kciuki !

[marmotta]

Gunia a kiedy rzucilas?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marmotta]

Napisane przez oh audrey

Będę z siebie dumna jak w sobotę nie ulegnę i nie zapalę papierosa.

i jak tam? zapalilas czy nie?

[ineska1986]

ja zapalilam w piatek po klotni z bylym;/
Nie palilam od stycznia, ale po kłotni i rozstaniu z ex po 11 miesiącach nie palenia wypaliłam juz 4 fajki- fakt one uspokajaja i dowalaja psychice, nie chce palic nie bede ale to wszystko wymyka mi sie z rak.

[zabiegana_]

Witam Was wszystkie! chciałam się pochwalić, że 2 stycznia miną 2 lata od kiedy nie palę! Rzucenie palenia było jednym z postanowień noworocznych razem z wdrożeniem planów treningowych! No i to co mogę powiedzieć to najgorszy jest sam początek, z resztą jak ze wszystkim! Nie wyobrażam sobie teraz zepsuć tej passy jak już tak daleko udało mi się zajść! To chyba jedyny sposób bo wcześniej też rzucałam kilkakrotnie co zawsze kończyło się niepowodzeniem! W każdym razie za wszystkie rzucające trzymam mocno kciuki i życzę wytrwałości!

[marmotta]

Napisane przez ineska1986

ja zapalilam w piatek po klotni z bylym;/
Nie palilam od stycznia, ale po kłotni i rozstaniu z ex po 11 miesiącach nie palenia wypaliłam juz 4 fajki- fakt one uspokajaja i dowalaja psychice, nie chce palic nie bede ale to wszystko wymyka mi sie z rak.

no kurde nie pal!to juz prawie rok...po co masz to marnowac? faceta mozna zmienic, ae zdrowia nie...nie pal!!!

Napisane przez zabiegana_

Witam Was wszystkie! chciałam się pochwalić, że 2 stycznia miną 2 lata od kiedy nie palę! Rzucenie palenia było jednym z postanowień noworocznych razem z wdrożeniem planów treningowych! No i to co mogę powiedzieć to najgorszy jest sam początek, z resztą jak ze wszystkim! Nie wyobrażam sobie teraz zepsuć tej passy jak już tak daleko udało mi się zajść! To chyba jedyny sposób bo wcześniej też rzucałam kilkakrotnie co zawsze kończyło się niepowodzeniem! W każdym razie za wszystkie rzucające trzymam mocno kciuki i życzę wytrwałości!

gratulacje! u mnie juz prawie 4 miesiace z dwoma wpadkami...
ale nadal sie trzymam