"Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011 - Strona 90 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-07-21, 19:58   #2671
vilya
Zadomowienie
 
Avatar vilya
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

tam jest wiecej ale akurat laska napisała jeszcze jedną historię która wg mnie jest w ogóle nie realna, wiec być może ta też jest jednak zmyślona - miejmy nadzieje - choć jezeli jest zmyślona to laska ma bujną wyobraźnię
vilya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-21, 20:01   #2672
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Mnie najgorsza rzecz spotkała jak miała robione USG piersi (mam 2 guzki w prawej piersi). Otóż leże sobie na kozetce z rękoma pod głową (w takiej pozycji się je bada) i ... wchodzi lekarz(? ktoś w białym kitlu). Ustał, patrzył na moje piersi.. i zaczął robić sobie kawę. Widziałąm, ze z boku dalej się na mnie gapił! Wyszedł. Po jakichś 3 minutach (to badanie trwało dość długo) wszedł lekarz (wiedziała, ze lekarz bo mi kilka mcy wcześniej biopsję robił) i rozmawia z panią technik o jakims zebraniu czy czymś takim.. Ona dalej wykonuje to badanie a on się na mnie gapi... Chciałam złożyć skargę do szpitala, ale jakbym to udowodniła????

a tamta zacytowana historia brzmi troche jak... sen?
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png

Edytowane przez mysiopez
Czas edycji: 2010-07-21 o 20:02
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-21, 20:11   #2673
vilya
Zadomowienie
 
Avatar vilya
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Może warto po prostu zwrócić uwagę a jak tonie pomoże to skargę pisemną do dyrektora szpitala. Być może nic taka skarga nie wniesie ale myślę, że jednak dyrektor zwróci uwagę takiemu lekarzowi (bez karania go pewnie w jakiś tam inny sposób) i ten lekarz zmieni swoje postępowanie. Nie jestem od tego żeby pisać na wszystkich skargi z góry na dół, bo wiem, że czasem mogą one mieć przykre konsekwencje dola danej osoby, takie których byśmy nie chcieli ale jak lekarz przesadza i nie reaguje na uwagę choćby słowem przepraszam to można. Nie musisz nic udowadniać w takim przypadku. Wystarczy opisać sytuację i jak jest dobry dyrektor czy ordynator to na pewno wyjaśni wszystko swojemu podwładnemu. Na prawdę wiele zależy od ordynatora szpitala czy oddziału - jak pozostali lekarze pracują , np z opowieści o szpitalach wynika że np na Kopernika w Krakowie można trafić w czasie porodu na 2 skrajne sytuacje - jest oddział patologi i położniczy - jeden jest na pietrze drugi na parterze - każdy ma innego ordynatora - babki widzą różnice między działaniami tych oddziałow. na jednym jest miło na drugim niekoniecznie - a ten sam szpital.

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Cytat:
Napisane przez mysiopez Pokaż wiadomość

a tamta zacytowana historia brzmi troche jak... sen?

no może jej się śniło - ładny koszmarek
vilya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-21, 20:14   #2674
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Moja szwagierka opowiadała ostatnio (miała ciąże pozamaciczną, a zaszła jakies 2-3 tyg po mnie), że jak była w szpitalu i lekarz/pielęgniarka kazała jej się położyć na samolot... to ktoś wyszedł/wszedl z gabinetu.. w każdym razie, samolot nie był niczym osłonięty a za drzwiami czekał jej tata.. i widział jej rozkraczone niczym nieprzykryte nogi. Przepraszam, za chaos w pisaniu.. Mam nadzieje, ze zrozumiecie.

Ciekawe jak to z nami na porodówce będzie..
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-21, 20:18   #2675
vilya
Zadomowienie
 
Avatar vilya
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Mysipez to jest jedna z rzeczy której bardziej boje się niż samego porodu - to jest nieposzanowania mojej intymności. Choć mam nadzieję że będę miała siłę żeby jednak wymagać jej od personelu.
vilya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-21, 20:18   #2676
JeSuisUnPapillon
Zadomowienie
 
Avatar JeSuisUnPapillon
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez mysiopez Pokaż wiadomość

Ciekawe jak to z nami na porodówce będzie..
zanurze sie cala w wodzie i powiem do TŻ "bij ich"

tu właśnie wiem że jak wezmę TŻ to będzie afera jak ktoś coś nie tak mi zrobi i może to dobrze...niech wiedzą z kim zaczYnają
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek...
http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png
...a następnie naszego Małego Misia
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png
JeSuisUnPapillon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-21, 20:22   #2677
vilya
Zadomowienie
 
Avatar vilya
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Hihi dziewczyny ja będziemy się wszystkie stawiać to zmienimy obraz współczesnych szpitali na bardziej ludzkie - a może przed nami będą się stawiać i już my nie będziemy musiały - fajnie by było. Ach te marzenia.
vilya jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-07-21, 20:23   #2678
Wiola 1225
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Kraków\Szwecja
Wiadomości: 105
GG do Wiola 1225
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

no ciekawe jak będzie, ja jak rodziłam 5 lat temu to w takich boksach i obok mnie rodziła kobieta.darła się tak,że ja ryczałam razem z nią i powiedziałam do lekarza że ja nie rodzę i koniec i tak się zacięłam że nie urodziłam, dopiero cesarka, nigdy więcej takiego porodu,
te boksy to jakiś horror ona tam przed porodem i wie że ja obok i wszystko słyszę i potem zaczyna rodzić. ja wiem, że potem to wszystko się olewa, ale jestem za osobnymi pokojami do porodu, i intymnością
Wiola 1225 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-21, 21:12   #2679
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez mysiopez Pokaż wiadomość
Od kilku dni mam dziwne uczucie w dole brzucha, coś jak delikatne rozciąganie, ale tylko co jakiś czas.. może (napewno!) ja sobie już wkręcam ruchy dziecka... tak bardzo bym chciała je poczuc...
ja też jestem w 13 tygodniu i 3 dniu ciąży - identycznie jak Ty
nie wiem dokładnie jak to opisać, ale czasem czuje mały balonik w dole brzucha, zwłaszcza jak się intensywnie śmieje lub pochylam
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.


stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-21, 21:17   #2680
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

stalowamagnolia mi mąz wmawia, że to napewno maluch! On chce bardziej ode mnie zobaczyć duzy brzuch i wierzgające maleństwo
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-21, 21:18   #2681
Supernovaja
Raczkowanie
 
Avatar Supernovaja
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mysłowice
Wiadomości: 369
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

DZIEWCZYNY WYSYLAM COS NA ROZLUZNIENIE, OD DZIEWCZYN Z WATKU LISTOPADOWO-GRUDNIOWEGO

10 PRZYKAZAŃ SZCZĘŚLIWEGO CZŁOWIEKA

1. Człowiek rodzi się zmęczony i żyje aby odpocząć.
2. Kochaj swe łóżko jak siebie samego.
3. Odpoczywaj w dzień abyś mógł spać w nocy.
4. Jeśli widzisz kogoś odpoczywającego - pomóż mu.
5. Praca jest męcząca - nie męcz się.
6. Co masz zrobić dziś, zrób pojutrze - będziesz mieć dwa dni wolnego.
7. Jeżeli zrobienie czegoś sprawia ci trudność - pozwól to zrobić innym.
8. Nadmiar odpoczynku nigdy, nikogo nie doprowadził do śmierci - a pracy niejednego.
9. Kiedy ogarnia cię ochota do pracy - usiądź i poczekaj aż ci przejdzie.
10. Praca uszlachetnia - lenistwo uszczęśliwia.
Supernovaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-21, 21:20   #2682
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez vilya Pokaż wiadomość
Może warto po prostu zwrócić uwagę a jak tonie pomoże to skargę pisemną do dyrektora szpitala. Być może nic taka skarga nie wniesie ale myślę, że jednak dyrektor zwróci uwagę takiemu lekarzowi (bez karania go pewnie w jakiś tam inny sposób) i ten lekarz zmieni swoje postępowanie. Nie jestem od tego żeby pisać na wszystkich skargi z góry na dół, bo wiem, że czasem mogą one mieć przykre konsekwencje dola danej osoby, takie których byśmy nie chcieli ale jak lekarz przesadza i nie reaguje na uwagę choćby słowem przepraszam to można. Nie musisz nic udowadniać w takim przypadku. Wystarczy opisać sytuację i jak jest dobry dyrektor czy ordynator to na pewno wyjaśni wszystko swojemu podwładnemu. Na prawdę wiele zależy od ordynatora szpitala czy oddziału - jak pozostali lekarze pracują , np z opowieści o szpitalach wynika że np na Kopernika w Krakowie można trafić w czasie porodu na 2 skrajne sytuacje - jest oddział patologi i położniczy - jeden jest na pietrze drugi na parterze - każdy ma innego ordynatora - babki widzą różnice między działaniami tych oddziałow. na jednym jest miło na drugim niekoniecznie - a ten sam szpital.

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------




no może jej się śniło - ładny koszmarek
pracuję w słuzbie zdrowia i powiem tak- 80 proc skarg z palca wyssanych, ludzie nie wiedzą czym się zając, nie znają procedur etc. Ale te 20 proc. daje konsekwencje,nagany z wpisem do akt przy powaznych przewinieniach, kary ustne, potracenia premii, przeniesienia etc. Przy czym łatwiej stosowane do personelu średniego med. (pielęgniarki, ratownicy) niz lekarzy. Wiadomo niestety... łącznie z dyscyplinarnym zwolnieniem. Jesli powody są uzasadnione, a przeciwne zawiłości nfzowo- prawne złamane, naruszone, warto napisać.
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431

Edytowane przez muron
Czas edycji: 2010-07-21 o 21:23
muron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-21, 21:37   #2683
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

mysiopez, mój TŻ wciąż się dopytuje czy już czuję Dzidziusia itp. Tłumaczę Mu, że to jeszcze ciut za wcześnie i jeśli w końcu Go poczuje to dowie się o tym pierwszy , ale również bardzo chciałabym Go wreszcie poczuć

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Cytat:
Napisane przez Supernovaja Pokaż wiadomość
DZIEWCZYNY WYSYLAM COS NA ROZLUZNIENIE, OD DZIEWCZYN Z WATKU LISTOPADOWO-GRUDNIOWEGO

10 PRZYKAZAŃ SZCZĘŚLIWEGO CZŁOWIEKA

1. Człowiek rodzi się zmęczony i żyje aby odpocząć.
2. Kochaj swe łóżko jak siebie samego.
3. Odpoczywaj w dzień abyś mógł spać w nocy.
4. Jeśli widzisz kogoś odpoczywającego - pomóż mu.
5. Praca jest męcząca - nie męcz się.
6. Co masz zrobić dziś, zrób pojutrze - będziesz mieć dwa dni wolnego.
7. Jeżeli zrobienie czegoś sprawia ci trudność - pozwól to zrobić innym.
8. Nadmiar odpoczynku nigdy, nikogo nie doprowadził do śmierci - a pracy niejednego.
9. Kiedy ogarnia cię ochota do pracy - usiądź i poczekaj aż ci przejdzie.
10. Praca uszlachetnia - lenistwo uszczęśliwia.
haha, świetne!!! ostatnio właśnie żyję wg. tych przykazań i jest mi z tym niebiańsko dobrze!
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.



Edytowane przez stalowamagnolia
Czas edycji: 2010-07-21 o 21:35
stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-21, 21:41   #2684
JeSuisUnPapillon
Zadomowienie
 
Avatar JeSuisUnPapillon
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Mój TŻ męczy mnie pytaniami czy już wiadomo czy chłopiec czy dziewczynka - po każdym jakimkolwiek badaniu
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek...
http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png
...a następnie naszego Małego Misia
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png
JeSuisUnPapillon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-21, 21:46   #2685
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

ależ Oni niecierpliwi!
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.


stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-21, 21:52   #2686
Supernovaja
Raczkowanie
 
Avatar Supernovaja
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mysłowice
Wiadomości: 369
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez stalowamagnolia Pokaż wiadomość
haha, świetne!!! ostatnio właśnie żyję wg. tych przykazań i jest mi z tym niebiańsko dobrze!

ja nie mam ostatanio co narzekać, TŻ zabierze w weekend małą na basen a ja mogę pospać kilka godzin dodatkowo i nie narzeka że trzeci dzień z rzędu jest pomidorowa tylko się nią jeszcze zachwyca
Supernovaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-21, 22:31   #2687
Zadie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 148
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Dziewczyny, a jak Wasze brzuszki? Już coś widać? Może stworzymy naszą małą wątkową galerię
Mi dziś TŻ zrobił kilka fot, jak jutro zrzuci, to się pochwalę
Zadie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-21, 22:55   #2688
Supernovaja
Raczkowanie
 
Avatar Supernovaja
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mysłowice
Wiadomości: 369
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez Zadie Pokaż wiadomość
Dziewczyny, a jak Wasze brzuszki? Już coś widać? Może stworzymy naszą małą wątkową galerię
Mi dziś TŻ zrobił kilka fot, jak jutro zrzuci, to się pochwalę
u mnie bieda z nędzą :P wydęty cały czas, z rana pstrykam sobie telefonem, bo nie chce mi sie wstawać po aparat, może TŻ-ta kiedyś z rana przyszpilę swoją drogą to ostatanio oglądałam zdjęcia z naszych wakacji, brzuch nie odstaje mi tak jak kiedyś czyli od pępka w doł tylko od biustu w doł jest cały wydęty

jutro ide robić podstawowe badania, nie wiem co zrobic z toxo bo gin mi nic o tym nie wspominał, a wy robilyscie wszystkie za jednym zamachem?ile czekałyście na wyniki?
Supernovaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-21, 23:00   #2689
Zadie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 148
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Hehe, u mnie tez wydęty, ale już i rano, więc zakładam, że to maluszek

Wrzucam moje pierwsze brzuchowe foty

Co do toxo, to bym robiła, dla spokoju ducha.
Zadie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-21, 23:56   #2690
vilya
Zadomowienie
 
Avatar vilya
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Zadi ja mam brzuch 3 razy większy od twojego, normalnie masakra. Jak idę ulicą to wszyscy widzą że w ciąży jestem. Mąż mówił, ze niedawno mnie jakaś znajoma widziała na ulicy i od razu mu powiedziała że widać ze w ciąży jestem. Przez to nie mieszczę się w żadne ciuchy. Myślałam że jeszcze trochę pobędę szczupła. Jak tak dalej pójdzioe to chyba w drzwi się nie zmieszczę.

Mila pewnie że niektóre skargi są wyssane z palca, wszędzie zdarzają się jacyś pieniacze, którzy żyją po to żeby skargi pisać - ale to od razu można wyłapać i pewnie wtedy nikt nikogo nie ukarze. Ale w przypadku normalnych skarg - kara powinna być w zależności od przewinienia - nie wydaje mi się, żeby w każdym przypadku od razu karać dyscyplinarką, czasem wystarczy upomnienie nawet bez wpisu do akt - które odniesie skutek. Wszystko zależy od człowieka, - czasem przewiniena są spowodowane niewiedzą - i jeżeli nie zagrażają życiu pacjenta to myślę, że zwykła sugestia nawet może zmienić cuda. Wydaje mi się, że najbardziej "nietykalni" jest stary personel medyczny. Nie chodzi mi o wiek tylko staż pracy. Bo jednak młodzi lekarze są bardziej otwarci na zmiany, jak i tez nie zabija ich rutyna - jeszcze się uczą i poszukują niestandardowych rozwiązań. No chyba że akurat trafimy na jednostkę wybitnie twierdzącą - tak mnie uczono i już, co z tego że nowe badania przyniosły co innego - ale chyba takich przypadków jest coraz mniej.
vilya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 05:35   #2691
Wiola 1225
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Kraków\Szwecja
Wiadomości: 105
GG do Wiola 1225
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Zadie
jaka Ty szczuplutka!! pozazdrościć, ja nigdy szczuplutka nie byłam, raczej z tych jak mówią normalną budową, na szczęście nie gruba, dla innych... bo dla mnie za gruba.....ale cóż...
ja mam już duży brzuch i widać że to ciąża, zawsze miałam biodra i uda a płaściutki brzuszek, a teraz brzuszysko na maksa i to od piersi tak że nie ma wytłumaczenia że za dużo zjadłam i wydęło, piersi powiększyły się o rozmiar, biodra o 2 cm, w 1 ciąży do 6 nie było widać i nie byłam psychicznie nastawiona,że tak szybko będę rosła, ale jak mówią człowiek wszystko zniesie, oby zdrowe było!!!!!!!!!!!!!!
Wiola 1225 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 05:45   #2692
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Witajcie. No mój brzuszek na pewno już widać, bo wczoraj sąsiadka pogratulowała mi powiększającej się rodziny.

Zadie - ja taki brzuszek przed ciążą miałam, chudziutka jesteś, zazdroszczę figurki.

Przeczytałam wczorajszą dyskusję, ale wolę się nie zagłębiać w te "uroki" niektórych porodów, chyba wolę żyć w błogiej nieświadomości. Na szczęście kilka moich koleżanek właśnie urodziło, albo niedługo będzie na toruńskiej porodówce, podobno zmieniła się bardzo na korzyść i poród przebiega w przyjaznej atmosferze, także się nie stresuję - wierzę, że będzie dobrze. Miłego dnia, ja dziś mam dzień zakupowy - niedługo jadę do mamci i razem ruszamy na przeceny, hehe.

A...dodaję zdjęcie brzucha z wakacji. Jedno z plaży, drugie z mężem (nie, on nie jest w ciąży).
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png

Edytowane przez cytrynka3002
Czas edycji: 2010-07-22 o 05:48
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 07:58   #2693
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez Zadie Pokaż wiadomość
Hehe, u mnie tez wydęty, ale już i rano, więc zakładam, że to maluszek

Wrzucam moje pierwsze brzuchowe foty

Co do toxo, to bym robiła, dla spokoju ducha.
piszcie który tydzień, bo na tym wątku róznica miesiąca mniej więcej między nami może być



ja też mam dużo większy, ale to już 15 tydz. u mnie


No i pamiętajcie- brzucha nie opalamy
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431

Edytowane przez muron
Czas edycji: 2010-07-22 o 08:01
muron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 08:21   #2694
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez Supernovaja Pokaż wiadomość
u mnie bieda z nędzą :P wydęty cały czas, z rana pstrykam sobie telefonem, bo nie chce mi sie wstawać po aparat, może TŻ-ta kiedyś z rana przyszpilę swoją drogą to ostatanio oglądałam zdjęcia z naszych wakacji, brzuch nie odstaje mi tak jak kiedyś czyli od pępka w doł tylko od biustu w doł jest cały wydęty

jutro ide robić podstawowe badania, nie wiem co zrobic z toxo bo gin mi nic o tym nie wspominał, a wy robilyscie wszystkie za jednym zamachem?ile czekałyście na wyniki?
Ja mialam zrobic: morfologie krwi, mocz, glukoze, WR -> no i te wszystkie juz zrobilam
A jeszcze musze zrobic: grupe, toxo i Hbs...tylko probuje wyblagac skierowanie od kogos na te badania bo to ponad 100zl kosztuje ;/ a nigdy nie mialam zadnego kontaktu ze zwierzetami, szczegolnie z kotami ktore omijam szerokim lukiem no ale skoro kaza i nie dostane skierowania to pewnie zrobie i tak ;/ a na te pierwsze wyniki czekalam 1 dzien, chociaz jakbym robila w szpitalu gdzie jest laboratorium to pewnie po 4h juz bym miala wyniki bo pobierali mi krew o 8 a na kartce wynikow badan bylo po 11.

Cytat:
Napisane przez Zadie Pokaż wiadomość
Hehe, u mnie tez wydęty, ale już i rano, więc zakładam, że to maluszek

Wrzucam moje pierwsze brzuchowe foty

Co do toxo, to bym robiła, dla spokoju ducha.
Fajny pomysl z fotkami fajnie ze u Ciebie juz cos widac u mnie to dopiero 1/3 Twojego brzuszka ale ja jestem w ok.10 tc.

Ehh...Moge sie Wam wyplakac? Dol mnie zlapal wczoraj...
Wiecie co..przeraza mnie to ze mi tak brzuch sie rozrosnie...moj TŻ zawsze mial fiola na punkcie chudych dziewczyn wg niego taki szkieletor to ideal...a ja ogolnie bylam szczupla tylko nogi mialam grube ;/ a brzuch wklesly i z miesniami...a teraz to nic ladnego nie bede miec w swojej figurze do tego on tak strasznie nienawidzi tego naszego Malenstwa... wczoraj sie poplakalam z tego powodu a on oczywiscie na mnie spojrzal jak na nienormalna i powiedzial ze idze do domu Jak mu mowie ze mnie cos boli, np.glowa/gardlo, to on od razu 'wez tabletke' a jak mu tlumacze ze w ciazy sie nie bierze zadnej tabletki to on do mnie 'wez, moze sie nie urodzi' wiecie jak takie slowa strasznie bola....
Tak czytam jakie jestescie szczesliwe, ze wasi mezowie/chlopacy sie ciesza nawet bardziej od was... Moj ma mnie totalnie gdzies... A w szczegolnosci nasze dziecko... Moi rodzice pojechali na urlop...wiec nie mam komu plakac...ale wczoraj az do nich zadzwonilam zeby sie pozalic...oni w sumie juz go skreslili i zakladaja ze bede sama z dzieckiem...nie chce...ale przez to jego nastawienie zaczynam nie widziec lepszego rozwiazania... podczas porodu pewnie tez bede sama...ale po co mi on....jakies dziecko co mi nawet nie pomoze tylko pewnie sam bedzie panikowac i mdlec na ten widok... Ciesze sie ze mi rodzice pomagaja...bo wczoraj mi mowili ze jak ojciec dziecka sie nie cieszy to ma pecha i jeszcze bedzie zalowac...a oni sie ciesza i ja tez mam byc szczesliwa...ale nie umiem slyszac wciaz ze KAZDY facet sie cieszy a moj nienawidzi nas....
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 08:36   #2695
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Ehh...Moge sie Wam wyplakac? Dol mnie zlapal wczoraj...
Wiecie co..przeraza mnie to ze mi tak brzuch sie rozrosnie...moj TŻ zawsze mial fiola na punkcie chudych dziewczyn wg niego taki szkieletor to ideal...a ja ogolnie bylam szczupla tylko nogi mialam grube ;/ a brzuch wklesly i z miesniami...a teraz to nic ladnego nie bede miec w swojej figurze do tego on tak strasznie nienawidzi tego naszego Malenstwa... wczoraj sie poplakalam z tego powodu a on oczywiscie na mnie spojrzal jak na nienormalna i powiedzial ze idze do domu Jak mu mowie ze mnie cos boli, np.glowa/gardlo, to on od razu 'wez tabletke' a jak mu tlumacze ze w ciazy sie nie bierze zadnej tabletki to on do mnie 'wez, moze sie nie urodzi' wiecie jak takie slowa strasznie bola....
Tak czytam jakie jestescie szczesliwe, ze wasi mezowie/chlopacy sie ciesza nawet bardziej od was... Moj ma mnie totalnie gdzies... A w szczegolnosci nasze dziecko... Moi rodzice pojechali na urlop...wiec nie mam komu plakac...ale wczoraj az do nich zadzwonilam zeby sie pozalic...oni w sumie juz go skreslili i zakladaja ze bede sama z dzieckiem...nie chce...ale przez to jego nastawienie zaczynam nie widziec lepszego rozwiazania... podczas porodu pewnie tez bede sama...ale po co mi on....jakies dziecko co mi nawet nie pomoze tylko pewnie sam bedzie panikowac i mdlec na ten widok... Ciesze sie ze mi rodzice pomagaja...bo wczoraj mi mowili ze jak ojciec dziecka sie nie cieszy to ma pecha i jeszcze bedzie zalowac...a oni sie ciesza i ja tez mam byc szczesliwa...ale nie umiem slyszac wciaz ze KAZDY facet sie cieszy a moj nienawidzi nas....
Ech, nawet nie mam słów na to, co napisałaś...chociaż szczerze, to miałabym kilka na temat Twojego TŻa, ale się opanuję. Dziewczyno, nie martw się, że brzuszek Ci urośnie - w końcu w Tobie rośnie dziecko! Każdy, kto ma pretensje do kobiety w ciąży o to, że tyje ma moim zdaniem coś nie tak z głową...Na moje powinnaś szczerze porozmawiać z chłopakiem swoim o Twoich uczuciach, że słowa w stylu "może się nie urodzi dziecko" są okrutne i nie życzysz sobie, żeby tak mówił. W głowie mi się nie mieści, że ktoś tak bliski może takie słowa mówić...nie wiem sama, może jest w szoku, że będziecie mieli dziecko, boi się roli ojca i w ten sposób to okazuje? Dobrze, że masz wsparcie w rodzicach, to ważne jest. I mądrze Ci radzą - jak się nie cieszy z dziecka, to jego pech - może jeszcze pójdzie po rozum do głowy.

Dobrze, że mamy to forum, możemy chociaż w taki sposób wzajemnie siebie wspierać.

A w Toruniu znowu upał - chyba odłożę zakupy na kiedy indziej, a dziś pojadę do mamy na ploty tylko, bo mi się nic nie chce.
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png

Edytowane przez cytrynka3002
Czas edycji: 2010-07-22 o 08:42
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 08:52   #2696
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
Ech, nawet nie mam słów na to, co napisałaś...chociaż szczerze, to miałabym kilka na temat Twojego TŻa, ale się opanuję. Dziewczyno, nie martw się, że brzuszek Ci urośnie - w końcu w Tobie rośnie dziecko! Każdy, kto ma pretensje do kobiety w ciąży o to, że tyje ma moim zdaniem coś nie tak z głową...Na moje powinnaś szczerze porozmawiać z chłopakiem swoim o Twoich uczuciach, że słowa w stylu "może się nie urodzi dziecko" są okrutne i nie życzysz sobie, żeby tak mówił. W głowie mi się nie mieści, że ktoś tak bliski może takie słowa mówić...nie wiem sama, może jest w szoku, że będziecie mieli dziecko, boi się roli ojca i w ten sposób to okazuje? Dobrze, że masz wsparcie w rodzicach, to ważne jest. I mądrze Ci radzą - jak się nie cieszy z dziecka, to jego pech - może jeszcze pójdzie po rozum do głowy.

Dobrze, że mamy to forum, możemy chociaż w taki sposób wzajemnie siebie wspierać.

A w Toruniu znowu upał - chyba odłożę zakupy na kiedy indziej, a dziś pojadę do mamy na ploty tylko, bo mi się nic nie chce.
Juz z nim rozmaiwalam...i dalej nic...mowilam tez ze mnie to boli i nie ma tak mowic...niby sie hamuje ale widac ze jest to sztuczne... A jesli sie boi czy jest w szoku to ok...rozumiem...ale jak dlugo? Juz prawie od 2 miesiecy wiemy ze jestem w ciazy...;/

A co do forum ze dobrze ze jest, to masz racje...mozemy sie podzielic swoimi opiniami, obawiami, wypalakac sie, podzielic sie jakims szczesciem itd. dlatego...dobrze ze jestescie

U mnie w miescie tez upal...ale po poludniu jade do kumpeli na ploty a jutro moze wybiore sie nad morze do rodzicow na jeden dzien.
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 09:04   #2697
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez weraa11 Pokaż wiadomość
A co do forum ze dobrze ze jest, to masz racje...mozemy sie podzielic swoimi opiniami, obawiami, wypalakac sie, podzielic sie jakims szczesciem itd. dlatego...dobrze ze jestescie

U mnie w miescie tez upal...ale po poludniu jade do kumpeli na ploty a jutro moze wybiore sie nad morze do rodzicow na jeden dzien.
No i dabrzo dobrze - jedź sobie do koleżanki, wygadaj i na pewno będzie lepiej trochę - wiem to po sobie! No i z tym morzem to według mnie dobry pomysł - odprężysz się trochę. A co do chłopaka - to może właśnie taka mała rozłąka dobrze mu zrobi i zrozumie, że jest na najlepszej drodze do stracenia Ciebie i maleństwa...czasami trzeba takich radykalnych decyzji - daj mu trochę potęsknić i pozastanawiać się, co wyprawia.
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-07-22, 09:32   #2698
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

weraa11 odnośnie badania na toxo - jak chcesz prywatnie robić.... Jak ja.. muszę czekać 2 tygodnie na wynik.
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 09:48   #2699
gabishing
Rozeznanie
 
Avatar gabishing
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 654
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Witajcie Dziewczyny,
na wstępie wątku nie jest napisane jak się dopisujemy to się na końcu dopisuję

Mam na imię Gabrysia jestem w 13+4 tc wg wielkości płodu wychodzi, ze to 14 tc wiec tak do końca nie wiem terminy porodu mam 3 z każdego USG wychodzi inny więc narazie zakładam, że to druga połowa stycznia.

Pozdrawiam was wszystkie serdecznie
gabrysia
gabishing jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-22, 09:53   #2700
JeSuisUnPapillon
Zadomowienie
 
Avatar JeSuisUnPapillon
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
Ech, nawet nie mam słów na to, co napisałaś...chociaż szczerze, to miałabym kilka na temat Twojego TŻa, ale się opanuję. Dziewczyno, nie martw się, że brzuszek Ci urośnie - w końcu w Tobie rośnie dziecko! Każdy, kto ma pretensje do kobiety w ciąży o to, że tyje ma moim zdaniem coś nie tak z głową...Na moje powinnaś szczerze porozmawiać z chłopakiem swoim o Twoich uczuciach, że słowa w stylu "może się nie urodzi dziecko" są okrutne i nie życzysz sobie, żeby tak mówił. W głowie mi się nie mieści, że ktoś tak bliski może takie słowa mówić...nie wiem sama, może jest w szoku, że będziecie mieli dziecko, boi się roli ojca i w ten sposób to okazuje? Dobrze, że masz wsparcie w rodzicach, to ważne jest. I mądrze Ci radzą - jak się nie cieszy z dziecka, to jego pech - może jeszcze pójdzie po rozum do głowy.

Dobrze, że mamy to forum, możemy chociaż w taki sposób wzajemnie siebie wspierać.

A w Toruniu znowu upał - chyba odłożę zakupy na kiedy indziej, a dziś pojadę do mamy na ploty tylko, bo mi się nic nie chce.

Mogę być szczera? coś nie widzę tego happy endu...że on pójdzie po rozum do głowy.
Chłopak miał już trochę czasu by się oswoić z tą myślą. Mój TŻ KOMPLETNIE NIE BYŁ GOTOWY NA DZIECKO...jest osobą postrzeganą jako numer jeden na imprezach i jako numer ostatni jako ojciec dla dziecka. Na początku miał wahania ZAŁAMANIE/RADOŚĆ/ZAŁAMANIE - tego załamania więcej.
2tygodnie chodził i myślał o tym, spytał się mnie czy chcemy tego dziecka - potem po 2 dniach przepraszał mnie strasznie że o to spytał i że mogłam odebrać to źle.
Zmienił się już...woli ze mną posiedzieć niż pójść na piwo - sama go wyganiałam a on twierdzi że musi się nami zająć bo mamusia robi głupoty (bo poszłam do jeziora i załapałam infekcję) i mówi mi że NAS kocha.
Mężczyźni się zmieniają i to szybciej niż sami sądzimy, ja dawałam TŻtowi 4tygodnie... po 2 zmiękł i zaakceptował całe swoje nowe życie. Dlatego też nie wiem...bo ja nigdy nie usłyszałam i nikt z mojego towarzystwa przy wpadce takich słów nie słuchał...nie był tak traktowany...więc nie wierzę tak do końca w zmianę na lepsze TŻta Werki, chyba że jak już malucha zobaczy na żywo...bo ciąża to widzę teraz jest jeszcze większym pogrążeniem - bo gruba bo to tamto...

Kurde Wera weź się w garść i pamiętaj że to ty sobie masz się podobać a nie jemu, boisz się że Cię zdradzi? i trudno...kopniesz go w dupę. Pamiętaj że mężczyzn jest wielu i to nie są czasy że panna z dzieckiem to tylko na stos ... bo do niczego się nie nadaje. Znam wiele związków MEGA SZCZĘŚLIWYCH gdzie ... fakt kobieta czekała na miłość swojego życia 2-4lata ale facet - w niebo wzięty dzieckiem, nią...i są szczęśliwi.
MASZ PRAWO DO SZCZĘŚCIA...NA PEWNO NIE DO PONIŻANIA SWOJEJ OSOBY PRZEZ KOGOŚ, szanuj siebie i dziecko, to jest ważne.

Wiem Werka że Ci ciężko czytać...że każdy TŻ/MĄŻ tak kocha już dzidziolka...a twój życzy dziecku śmierci tak na prawdę...bo inaczej tego nie określę. Jak on tak może mówić?
DOBRZE KURDE WIE ŻE TOBIE TEŻ NIE JEST ŁATWO, NIE JEST CHOLERNYM PĘPKIEM ŚWIATA! TO TY POWINNAŚ SIĘ NIE DENERWOWAĆ...TO TY POWINNAŚ MIEĆ ZAPEWNIONY SPOKÓJ I BYĆ ZAPEWNIANA ŻE BĘDZIE OK.

Ja też mam zboczenie na punkcie figury...ale trudno, po ciąży ćwiczenia i odpowiednia dieta wszystko odwrócą na lepsze - może i będziesz jeszcze lepszą laską niż jesteś teraz . A brzuszek - dodaje urody kobiecie, no i piersi rosną .
Szukaj plusów...a nie minusów całej sytuacji.


Ja toxo robiłam prywatnie i miałam już po 5h wyniki
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek...
http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png
...a następnie naszego Małego Misia
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png
JeSuisUnPapillon jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.