Michaelowa Nibylandia XLV- You Give Us Butterflies Inside

[Pisarka]

Napisane przez anka1709

Trzeba było powiedzieć, że najbardziej Go lubisz, jak jest zielony w niebieskie kropki, że to wydobywa Jego głębię.
Zgodnie z tym, że na głupie pytania udziela się głupich odpowiedzi.

Ciaaapek!

Coś jednak jest na rzeczy z tą głębią...

[girlonthebridge]

czy któraś z Was dzwoniła do mnie wczoraj w nocy w godzinach 00-01?? i pierdzieliła coś o lodówce?

[anka1709]

Ciekawe, czy "Don't Stop 'Til You Get Enough", "Human Nature", "Dirty Diana", "Give In To Me", "Stranger In Moscow" mieszczą się w ich kategorii seksowności?

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez girlonthebridge

czy któraś z Was dzwoniła do mnie wczoraj w nocy w godzinach 00-01?? i pierdzieliła coś o lodówce?

Pewnie jakaś spragniona zimnego trunku.

[girlonthebridge]

zastrzezony nr wiec nie wiem kto to jest a że zasnęłam po 22 to 00:40 jak był telefon byłam ledwo ciepła na koniec usłyszałam "ona nie wie o co chodzi, umyj nogi i idź spać" nie wiem kto to, ale chciałabym wiedzieć

[anka1709]

http://www.rollingstone.com/music/li...02/31963/32188

[girlonthebridge]

dobra nadrobiłam to idę coś zjeść.

[anka1709]

A ja idę sprzątać, bo TZ wraca lada chwila i będzie foch.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Dobry!

Ale jestem zmęczona, kurde, imprezy wysysają ze mnie życie Dobrze, że nie miewam kaca.
Ale kumpel się nagrzmocił i usłyszałam jaka to ja jestem cudowna i jak mnie kocha itepe Podniósł mi samoocenę

[mysz672]

'weszłam' na wieszaki i się załamałam

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;21368299]Dobry!

Ale jestem zmęczona, kurde, imprezy wysysają ze mnie życie Dobrze, że nie miewam kaca.
Ale kumpel się nagrzmocił i usłyszałam jaka to ja jestem cudowna i jak mnie kocha itepe Podniósł mi samoocenę [/QUOTE]
a pracować ni ma komu

dobra, ja ostatnio usłyszałam, wychodząc ze sklepu, te słowa:
same gwiazdyyy... naaa tym świecieee...

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez mysz672

'weszłam' na wieszaki i się załamałam

Czemu?


A dziś szłam koło budowy i usłyszałam: "aaale bym Cię kooochał!"


Ej kurde, faker w prawej stopie mi zdrętwiał!

[girlonthebridge]

tez wlazłam na wieszaki podobają mi się te tzw: "narzutki"

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

mi czasem sztywnieje, znaczy mogę zginać wszystkie palce a fakol sie nie zgina

[crystal glove]

faceci mają na*rane ale to miłe czasami... z naciskiem na czasami
kilka dni temu jednemu nie chciałam dać nr-u telefonu, to mi klęczał na środku ulicy, zaraz po tym, jak zostawił zapalone auto i przebiegł za mną całą ulice

[girlonthebridge]

kurde komary mi zeżarły dupe jak swedzi

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez crystal glove

faceci mają na*rane ale to miłe czasami... z naciskiem na czasami
kilka dni temu jednemu nie chciałam dać nr-u telefonu, to mi klęczał na środku ulicy, zaraz po tym, jak zostawił zapalone auto i przebiegł za mną całą ulice

Brawa dla tego pana! Dałaś mu ten numer?

[crystal glove]

Asiu, nie a był fajny, serio nie jakiś tam burak no ale nie dałam... jeździł za mną, biegał ( a ja tylko do sklepu i z powrotem), w końcu zapytał, czy ma klęknąć, ja powiedziałam, że to nic nie zmieni, a on klęknął no ale nie dałam

[kamuha]

Napisane przez anka1709

Dobra, pogoda taka sobie, zanosi się na to, że cały dzień będą chmurki i deszczyk.

To daję coś całuśnego, na poprawę humoru.

Załącznik 3330873Załącznik 3330885Załącznik 3330886Załącznik 3330888

Załącznik 3330925Załącznik 3330892Załącznik 3330894Załącznik 3330895


Buzi solo.
Załącznik 3330897Załącznik 3330890

Też mi na poprawę humoru
Chyba, że 2 ostatnie

Napisane przez anka1709

"Billie Jean" na VH1.

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Ino czemu na miejscu 41?

To i tak nieźle
W ostatnim zestawieniu seksownych głosów nie bylo Go wcale

Napisane przez girlonthebridge

czy któraś z Was dzwoniła do mnie wczoraj w nocy w godzinach 00-01?? i pierdzieliła coś o lodówce?

Ja to chyba nie byłam

Napisane przez girlonthebridge

zastrzezony nr wiec nie wiem kto to jest a że zasnęłam po 22 to 00:40 jak był telefon byłam ledwo ciepła na koniec usłyszałam "ona nie wie o co chodzi, umyj nogi i idź spać" nie wiem kto to, ale chciałabym wiedzieć

Hmmm chociaż sens wypowiedzi by sie zgadzał... Majkol wczoraj pytów nie chciał umyć

Napisane przez girlonthebridge

mi czasem sztywnieje, znaczy mogę zginać wszystkie palce a fakol sie nie zgina

To z przyzwyczajenia

Ale się obżarłam

Odkryłam nowy zaj*isty sklep.
Kokoszy zwłaszcza by się podobał
Orientalny
<Daria na Dworcowej, zaraz blisko Gdańskiej, obok bankomatu PeKaO. Tam był kiedyś sklep z butami...takie oszklone drzwi są >
Ile tam cudeniek. Pełno różnej biżu Szale od 9,5 do 35 naprawde śliczne Szarawary mieli Ko spódnice do tańca mieli z tymi wszystkimi grzechotkami przy pasku jakieś lusterka do torebki ze ślicznymi wzorami na zewnątrz filcowe broszki i in. duperelki. Zestaw kadzidełek chyba z 5 takich kartoników było za 9złotych
Ogółem czad kfa
Nic nie kupiłam, ale na pewno tam wrócę

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Mogłaś mu dać ten numer, tak ładnie się starał

[crystal glove]

no starał się, starał to było takie słodkie nie wiem tylko, co by na to powiedział tż

[anka1709]

Zjadłam gołąbka. Wielkością prawie dorównywał Olesławowi.

[kamuha]

Zaraz pęknę...
Był o 1 kawałek za dużo pizzy...i pić mi się chce

[anka1709]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;21368299] (...) kumpel się nagrzmocił i usłyszałam jaka to ja jestem cudowna i jak mnie kocha itepe Podniósł mi samoocenę [/QUOTE]

Napisane przez mysz672

dobra, ja ostatnio usłyszałam, wychodząc ze sklepu, te słowa:
same gwiazdyyy... naaa tym świecieee...

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;21368642]A dziś szłam koło budowy i usłyszałam: "aaale bym Cię kooochał!" [/QUOTE]


Coś mnie się wydaje, że gdzieś w okolicy, w której się znajdowałyście, była "Biedronka" a Wy po prostu trafiłyście na zagorzałych amatorów szlagierowego napitku tej sieci dyskontów, czyli popularną "Amarenę". Co więcej, obstawiam, że rzecz działa się w trakcie konsumpcji tego szlachetnego trunku.

Napisane przez girlonthebridge

mi czasem sztywnieje

Napisane przez girlonthebridge

kurde komary mi zeżarły dupe jak swedzi

To nie komary...

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Napisane przez kamuha

Zaraz pęknę...
Był o 1 kawałek za dużo pizzy...i pić mi się chce

Módl się o sraczkę.

[kamuha]

Napisane przez anka1709

Módl się o sraczkę.

Nie kcem

[anka1709]

Poczytałam sobie biografię Elvisa:

Elvis zmarł 16 sierpnia 1977 we własnej posiadłości w Memphis, na dzień przed planowanym rozpoczęciem swojej kolejnej trasy koncertowej. Oficjalnie podaną przyczyną było zatrzymanie akcji serca. Jego pogrzeb odbył się 2 dni później, 18 sierpnia 1977.


O tym nie wiedziałam.
Sporo tych podobieństw z MJ.

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Napisane przez kamuha

Nie kcem

Lepiej pęknąć?

[crystal glove]

Aniu, no dużo tych podobieństw.. bardzo dużo Elvis nawet wyjątkowo nie zamówił żadnych kostumów na tą trasę w ogóle ma teraz siwą bródke, trochę wyłysiał i buja się po Stanach

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

zmykam Lasencje rower czeka
i lof Juuuuu olllllll

[anka1709]

Ech... idę zajarać, bo łapię jakiego doła. Wrr.

[girlonthebridge]

Anka jest więcej zbiegów okoliczności, dlatego ludzie doszukują się Hoaxa w obu przypadkach

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

np. dokument ostatni o Elvisie nosił tytuł This is Elvis (Michaela o trasie konc. This is it), testamenty obu panów prowadzi znany John Branca (to tak np.)

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

u mnie w pracy na trzeźwo niezłe teksty lecą w piątek usłyszałam, że mam niezłą nogę (i tak się zastanawiam dlaczego tylko jedną )

[kamuha]

Napisane przez girlonthebridge

Anka jest więcej zbiegów okoliczności, dlatego ludzie doszukują się Hoaxa w obu przypadkach

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

np. dokument ostatni o Elvisie nosił tytuł This is Elvis (Michaela o trasie konc. This is it), testamenty obu panów prowadzi znany John Branca (to tak np.)

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

u mnie w pracy na trzeźwo niezłe teksty lecą w piątek usłyszałam, że mam niezłą nogę (i tak się zastanawiam dlaczego tylko jedną :D)

Zanim to doczytałam...właśnie to pytanie przyszło mi na myśl

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Zrobiłam sobie dzbanek zielonej herbatki mięta-pomarańcza...
włożyłam 4kostki lodu do kubka, nalałam do połowy i mam ice tea...gorzej, że reszta z dzbanka jest ciepła

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Gorąco miiiiiiiii

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Kfa
Kumpel się odzywa do mnie na fejsie...apropos mojego chyba przedwczorajszego statusu apropos mego obżarstwa czy ja miksuje te brzoskiwnie i sliwki
Na co ja, ze owszem - w brzuchu.
A on " łe myslalem, że wzbogace moja książkę kucharską"

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez anka1709

Poczytałam sobie biografię Elvisa:

Elvis zmarł 16 sierpnia 1977 we własnej posiadłości w Memphis, na dzień przed planowanym rozpoczęciem swojej kolejnej trasy koncertowej. Oficjalnie podaną przyczyną było zatrzymanie akcji serca. Jego pogrzeb odbył się 2 dni później, 18 sierpnia 1977.


O tym nie wiedziałam.
Sporo tych podobieństw z MJ.

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------



Lepiej pęknąć?

Miał pogrzeb w moje urodziny, ino 13 lat wcześniej

[Justyna33333]

Jezu, mówię Wam co przeżyłam.
Graliśmy w piłkę w basenie i zgubiłam obrączkę :

Pół basenu zaangażowaliśmy w szukanie i nigdzie nie było.
W końcu ratowniczka szukała po dnie i znalazła.
To najważniejszy przedmiot z największą emocjonalną wartością, chybabym się zapłakała na śmierć
A jak znalazła w końcu to tak ze mnie zeszły emocje, że aż się trząść zaczęłam

[Lorduś_Słonko]

Potwierdzam Ja bym przecież tam po zamknięciu rękami wodę wylewał do dna aż bym znalazł. Ale mnie ta moja zestresowała. A wiecie co najlepsze? Kilka dni temu miałem sen, że widzę obrączki a w nich wygrawerowany numer telefonu i napis nagroda 50 zł. A dziś przed wyjściem tak się zastanawiałem, że może zostawić w domu bo się może w wodzie zsunąć. No i masz ci los...