2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II

[Lisica1]

mam pytanko:czy wasze dzieciaczki tez tak kaszla...bo moja 2,5-miesieczna coreczka wlasnie dostala malego kaszlu..czasem kaszlnie..ale wydaje mi sie niegroznie...daje jej sol fizjologiczna...goraczki nie ma...

[IlonaN2]

dziewczyny mało co powaga na ta pierś Teraz siedzę z kapustą i ona pomaga tzn przynosi ulgę bo nie boli. Wyszedł mi taki jakiś siniak w tym miejscu Mleko jakoś leci ale słabo i nie mogę ściągnąć ani laktatorem ani mały nie może tego guza Czemu mi się to teraz zrobiło ...

A z TZ się bardzo ścięłam Twierdzi że to moja wina że go nie mogę wybudzić To ja nie wiem jak ja mam to robić?? mówię stukam go i nic to niech sama

Jutro jadę do rodziców Zabieram małego 200 km przed nami Dam radę Musze odpocząć bo zwariuję...

[waniliaania2009]

Napisane przez Lisica1

mam pytanko:czy wasze dzieciaczki tez tak kaszla...bo moja 2,5-miesieczna coreczka wlasnie dostala malego kaszlu..czasem kaszlnie..ale wydaje mi sie niegroznie...daje jej sol fizjologiczna...goraczki nie ma...

czasami takie dzieci kaszla bo sie dlawia slina, wiec czy twoje dziecko ma prawdziwy kaszel??? ja tez tak myslalam ale lekarka u nas powiedzila o tym dlawieniu i tak jest rzeczywiscie

Weronisia- a co to za dieta? ja musze schudnac do 5 marca bo mam slub siostry ;( a waze narazie 70 kg buuuuu..... chcialabym zrzucic 10 ale czy to realne???

IlonaN2 z tego co mi kolezanka kiedys mowila to jej sie udalo z laktatorem Medeli takim na silnik (jest wypozyczalnia w krakowie po 4 zl za dzien). Ja sama korzystalam z tego laktatora bo mialam bardzo malo mleka a to sciaga jak pompa, wiec przynajmniej mleko sie u mnie pojawilo na ul. chodkiewicza jest wypozyczalnia. To jest silniejsze niz jakikolwiek elektryczny domowy chociaz wyglada jaklby sie podlaczyc do dojarki. Ja dlugo go mialam pozyczonego przez 3 miesiace

[malwina1204]

Napisane przez Lisica1

mam pytanko:czy wasze dzieciaczki tez tak kaszla...bo moja 2,5-miesieczna coreczka wlasnie dostala malego kaszlu..czasem kaszlnie..ale wydaje mi sie niegroznie...daje jej sol fizjologiczna...goraczki nie ma...

moja pszczółka jest zdrowa jak rybka <odpukac>i tez po kaszluje sobie to normalne


ilona dobrze masz z jednej stony ze masz mame tak daleko mozesz wyjechac i odoczac, ja mam swoją tylko 7km od siebie wiec daleko nie uciekne,JEDZ PO MAŁU I OSTROŻNIE

[IlonaN2]

Napisane przez waniliaania2009

IlonaN2 z tego co mi kolezanka kiedys mowila to jej sie udalo z laktatorem Medeli takim na silnik (jest wypozyczalnia w krakowie po 4 zl za dzien). Ja sama korzystalam z tego laktatora bo mialam bardzo malo mleka a to sciaga jak pompa, wiec przynajmniej mleko sie u mnie pojawilo na ul. chodkiewicza jest wypozyczalnia. To jest silniejsze niz jakikolwiek elektryczny domowy chociaz wyglada jaklby sie podlaczyc do dojarki. Ja dlugo go mialam pozyczonego przez 3 miesiace

Ja mam taki laktator MEDELI i nic nie daje kapie po kropelce z tej piersi a z drugiej leci jak szalone Ale mały z niej je właśnie skończył i usnął więc chyba się najadł Ale jak on je to mi łzy lecą tak bardzo to boli

[hagar1]

hej,

u nas dzionek spokojny. niestety jutro mój mąż wyjeżdża na 4 dni i będziemy z małą same zawsze mi smutno jak tak tylko we dnie zostajemy. mam nadzieję że młoda będzie grzeczna i nie będzie dokazywać w nocy.

Napisane przez malwina1204

Co do tż też jestem wku***** poszłam dziś na spacer z małą mówie mu chodz z nami a on że nie bo Justyna Kowalczyk biega i skoki będą, a on ma syna z pierwszego małżeństwa który był u moich tesciów zachodze do domku tż z synem wiec sie tak zdenerwowałam że nie gadam z nim za 15minut patrze wychodzi do sklepu z małym itp jak były skoki dostałam aż drgawek , przyszedł tż sam i pyta mi sie o co mi chodzi to mu mowie że dla nas czasu nie ma itp.To zjadł obiad i znów wyszedł z tamtym dzieckiem .Mam dosc dziewczyny my sie chyba nie liczymy wszystko jest wazniejsze,nawet na spacer nie mogl z nami isc czy gdzies nas zabrac,teraz my z Amelią w domu a on ze swoim dzieckiem,żałuje tego małżenstwa z nim .!!!Jak isc do jego dziadków lub babci to pierwszy z Amelia żeby tylko pokazac jaki to on jest kochany tatus.Syna tez jak ma z nim widzenie biedze do pradziadków itp żeby pokazać .Jest niedziela a ja sama z Amelią jestem męża i ojca nie ma w domu mam już tego dość jestem na załamaniu przykro mi bardzo że tak robi

BARDZO ci współczuje, nie wyobrażam sobie takiego związku. wierze że musiało być ci bardzo przykro. radze powiedzieć facetowi w prost o tym co czułaś i co wegłóg ciebie było nie halo i czego od niego oczekujesz. niestety im to trzeba ja krowie na rowie

Napisane przez Weronisia

Ja od wczoraj jestem na diecie Dukana.

wiesz co, ta dieta jest bardzo nie zdrowa. jest skuteczna to prawda, kila znajomych mi osób ją stosowało i były efekty. chudnie się ale zdrowie się traci. białko jest ciężkostrawne więc dieta ta obciąża bardzo wątrobe i nerki. rozmawiałam kiedyś z dietetyczką na temat tej diety i stanowczo ją odradzała.

Napisane przez Lisica1

mam pytanko:czy wasze dzieciaczki tez tak kaszla...bo moja 2,5-miesieczna coreczka wlasnie dostala malego kaszlu..czasem kaszlnie..ale wydaje mi sie niegroznie...daje jej sol fizjologiczna...goraczki nie ma...

ktoś to już tu napisał, dzieci malutkie często kaszlą bo się krztuszą śliną, po za tym w pierwszych miesiącach, kaszel, kichanie, czkawka to typowe odruchy nie należy się tym przejmować

[Lisica1]

Napisane przez IlonaN2

dziewczyny mało co powaga na ta pierś Teraz siedzę z kapustą i ona pomaga tzn przynosi ulgę bo nie boli. Wyszedł mi taki jakiś siniak w tym miejscu Mleko jakoś leci ale słabo i nie mogę ściągnąć ani laktatorem ani mały nie może tego guza Czemu mi się to teraz zrobiło ...

ja tez tak mialam zaraz po urodzeniu i napisze ci co polozna mi polecila i przeszlo
Przed karmieniem (1min lub 2) przyloz sobie cieply oklad (nie goracy! )..zeby rozgrzac to miejsce gdzie masz siniaka..potem przystaw malego do cyca a maz niech ci masuje to miejsce..sama nie dasz rady bo to trzeba bardzo mocno cisnac...niech cisnie w kierunku brodawki zeby ten zator ruszyl...moze sobie na palec dac troche kremu np.Bepanten...zeby byl lepszy poslizg ...a po skonczonym karmieniu przyloz sobie chlodny oklad z liscia kapusty..(ja wyciagalam z lodowki kawalki kapusty i tluklam tluczkiem az soczek polecial i przykladalam na to miejsce)...
Takze mi przeszlo wiec i tobie powinno pomoc...a laktator zwieksza laktacje wiec jak odciagasz pokarm to od razu idzie sygnal do mozgu ze trzeba wiecej mleka naprodukowac...i tym sposobem znow naplywa na to miejsce pelno mleka i sie blokuje...

[martucha84]

a my po basenie jesteśmy zachwyceniu, super zajęcia myślałam że nie będą tak zorganizowane, a tu każda minuta zaplanowana ćwiczenia zabawy.. rewelacja, Pat nie płakał trochę był na początku zdezorientowany ale potem się cieszył
na pewno kupujemy karnet
jak ma ktoś ochotę zobaczyć to zapraszam tu
http://picasaweb.google.com/jaroszmarta/Basen#

nie wszystkie fotki są dobrej jakości bo na basenie jakoś dziwnie się robiło, odbijało się światło i w ogóle muszę się nauczyć
a za dwa tygodnie pani przyniesie aparat do fotek pod wodą i będzie nam robić

idę was nadrobić

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Szczęśliwa trzymam kciuki za nocke

malwina przytulam

Weronisia ciebie też mocno przytulam!

IlonaN2 uważaj na siebie, może pokaż to lekarzowi bo jak ci się robi śliwka to już nie daleko do ropnia a z tym już nie ma żartów! trzymam kciuki

[AAJJ]

martucha- napisz coś więcej o tym basenie, jak Pat reagował? nie bał się???. Fotki rewelacja pokazywałam mężowi i chcemy żeby Jaś chodził ale się mąż boi jak to będzie, że będzie mu płakał, bo ostatnio jak chcieliśmy go w kąpieli przewrócić na brzuszek to był pisk. Bardzo dzieci płakały? SUper Pat na tych zdjęciach powaga i zero grymasu na twarzy: )

Ilona- koniecznie lekarz!!!

A mnie chyba coś bierze mam 35.3 kreski i łamie mnie po kościach: / wapno i sok malinowy zaliczyłam. Nie wiem co mogę wziąć jeszcze- karmię.

[Lisica1]

Napisane przez AAJJ

A mnie chyba coś bierze mam 35.3 kreski i łamie mnie po kościach: / wapno i sok malinowy zaliczyłam. Nie wiem co mogę wziąć jeszcze- karmię.

moze sok Prenalen..zawiera on lagodne srodki...moze pij herbate w miodem i cytrynka...

[Lenka*]

Napisane przez Szczęśliwa

Lenka jaki macie gryzak- my mamy 4 różne i żadnego nie umie gryźć. Złości się tylko i krzyczy.

Mamy wodny z Canpolu w kształcie małpki i taki wodny z Rosmanna Babydream, okrągły - ten jest super, bo łatwo go złapać. Martynka lubi się bawić tymi gryzaczkami, tylko jak zasypia to woli smoczka, bo tego gryzaczka próbuje ssać jak smoczek i się nie da

Napisane przez waniliaania2009

A ja bylam na zakupach i kupilam sobie torebke taka zwykla do latania ale mi sie spodobala http://www.kazar.pl/pl-produkt-1571-...3_06_00-1.html

bardzo fajna, podoba mi się

Napisane przez Weronisia

Ja od wczoraj jestem na diecie Dukana. Strasznie ostra ta dieta. Musze na prawde sie pilnowac. No i musze duzo pichcic w kuchni, bo na tej diecie sa specjalne przepisy.
A ze namowilam meza na diete, to musze gotowac dla nas dwoch, wiec mi latwiej. A dla dzieci gotuje osobno.
Tym sposobme wiecej czasu spedzam w kuchni niz na wizazu.

powodzenia

Napisane przez martucha84

a my po basenie jesteśmy zachwyceniu, super zajęcia myślałam że nie będą tak zorganizowane, a tu każda minuta zaplanowana ćwiczenia zabawy.. rewelacja, Pat nie płakał trochę był na początku zdezorientowany ale potem się cieszył
na pewno kupujemy karnet
jak ma ktoś ochotę zobaczyć to zapraszam tu
http://picasaweb.google.com/jaroszmarta/Basen#

nie wszystkie fotki są dobrej jakości bo na basenie jakoś dziwnie się robiło, odbijało się światło i w ogóle muszę się nauczyć
a za dwa tygodnie pani przyniesie aparat do fotek pod wodą i będzie nam robić

REWELACJA

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Napisane przez AAJJ

A mnie chyba coś bierze mam 35.3 kreski i łamie mnie po kościach: / wapno i sok malinowy zaliczyłam. Nie wiem co mogę wziąć jeszcze- karmię.

bardzo duże dawki witaminy C - pomaga

[martucha84]

Napisane przez AAJJ

martucha- napisz coś więcej o tym basenie, jak Pat reagował? nie bał się???. Fotki rewelacja pokazywałam mężowi i chcemy żeby Jaś chodził ale się mąż boi jak to będzie, że będzie mu płakał, bo ostatnio jak chcieliśmy go w kąpieli przewrócić na brzuszek to był pisk. Bardzo dzieci płakały? SUper Pat na tych zdjęciach powaga i zero grymasu na twarzy: )

Ilona- koniecznie lekarz!!!

A mnie chyba coś bierze mam 35.3 kreski i łamie mnie po kościach: / wapno i sok malinowy zaliczyłam. Nie wiem co mogę wziąć jeszcze- karmię.

apap i witamina c
a co do basenu to opisze wszytko jutro bo mamy atak płaczu dziąsła są spuchnięte i takie jakby ostre na końcach wiec może w końcu się te zęby przebiją na razie żel na dziąsła i nurofen nie pomaga.... coś czuje że dzisiejsza noc będzie wesoła..

Napisane przez Lenka*

REWELACJA

[IlonaN2]

chyba się udało
Bo poszperałam w necie i mnie też oprócz tej śliwki strasznie bolał sutek jak mały ssał I okazało się że na jego końcu ujrzałam taki malutki pęcherzyk jakby z wodą I wyczytałam żeby go przekuć i tak zrobiłam Cieniutka igłą spirytus i trach i co mleko prawie samo wyleciało Resztę odciągałam laktatorem (ok40 mol więc nei tak dużo a bolało jak cholera) i mam już mięciutki cyc i teraz jeszcze obłożyłam kapustą a ulgę czuję niesamowita
dziękuję Wam za rady

[malwina1204]

wrócił tż o 19 pijany bardzo ja akurat małą kąpałam ,ona płakała,on się przewracał waląć wszystko ławe,drzwi itp gada do mnie ja małą trzymałam on się nachywał ona wystraszona nie chce takiego zycia dla niej ,zadzwoniłam do tesciowej wszystko powiedziałam mam dosc.Czy sad mi da rozwod jak ja nie mam zadnych dowodów,chce miec spokoj dla siebie i przedewszystkim dla AMELKI ,nie chce z nim byc jak picie i koledzy są najwazniejsi:mu r:mam załamanie nerwowe , do tego nerwica,biedna Amelia ale jej zycie zafundowałam nie nawidze siebie!!!: mad:

[malwina1204]

martucha-super zdjęcia,dobrze ze na meza mozesz liczyc bardzo ci zazdroszcze,synek wspaniały,basenik super sprawa musze sie dowiedziec czy u nas bedzie mozna z bobaskiem ,dzięki za przytulaska

[naked21]

Malwina, współzuję. Pogadaj z mężem o swoich odczuciach, uczuciach.. Może facet nie kuma, że czujesz sie odtrącona.

edit- doczytałam kolejny post. Jeszcze bardziej współćzuję. Masz dziś możliwość nocować np u rodziców?? Z rozwodem sie wstrzymaj, ale konsekwentnie ukracaj męzusiowi takie wypady. Bez przesady, Ty ama w domu a on na melanżu faceci

Martucha- czadowe zdjęcia. Naprawe Wam zazdroszczę a Pat jaki dzielny chłopak. super!

wanilia- super torebka, sama bym taka chciała ale nie mam już miejsca w szafach na swoje buty, torebki, ciuchy więc teraz mały będzie się stroił

AAJJ mnie jak pobierało pomogła uderzeniowa dawka wit C, zjadłam chyba z 5 tabletek na raz

dziewczyny, jeśli jesteście zainteresowane super książką i macie czas na czytanie- ja tylko w nocy jak mały śpi a ja akurat nie pisze pracki to polecam! niestety nie powysyłam na maila bo za duża ale za 3 zł można ściągnąć http://www.przeklej.pl/plik/madrzy-r...2j6?err=referr

[malwina1204]

naked,hagar=tłumacze i gadam jest dobrze kilka dni i znów powtórka z rozrywki...nie docenia tego co ma .POszedł spać wyszła bym z AMELIA ale byla po kapieli nie chciałam ryzykowac,poszła bym do tesciow niech wiedza jakiego maja syna mydli wszystkim oczy.Do rodzicoww bym sie wstydziła,moj tata by go zatrzasł chyba.Niechce ich denerwowac

[ninaad]

Ilona super, że poradziłaś sobie jakoś z tym zastojem. Niedawno miałam zapalenie piersi, więc wiem, że boli jak cholera

martucha fajnie, że jesteś zadowolona z zajęć na pływalni

i to tyle na dziś. Jestem piekielnie zmęczona- idę się kąpać i spać

[Szczęśliwa]

U nas szok. Dagmara najpierw nie mogła usnąć (3 noc z rzędu) a jak już usnęła to obudziła się po 30 minutach i gada!!! nigdy wcześniej nie wybudziła się z nocnego snu przed minimum 1-szą

Napisane przez waniliaania2009

A ja bylam na zakupach i kupilam sobie torebke taka zwykla do latania ale mi sie spodobala

Fajna

Napisane przez malwina1204

[
Co do tż też jestem wku*****

Jeśli chodzi o to, że spędza czas ze swoim pierwszym dzieckiem to przecież jest to normalne. Jest jego ojcem, wiedziałaś, że ma dziecko wychodząc za niego. Rozumiem, że Ty też chcesz mieć męża w niedzielę więc może spędzajcie czas razem- we czwórkę? Można zaplanować coś fajnego. W końcu Amelka i ten chłopiec to rodzeństwo.

Jeśli chodzi o alkohol i takie ostre upijanie się to szkoda gadać. Przykro mi, że musisz na to patrzeć.

Napisane przez IlonaN2

Jutro jadę do rodziców Zabieram małego 200 km przed nami Dam radę Musze odpocząć bo zwariuję...

Mam nadzieję, że masz tam internet
Miłego wyjazdu!

Napisane przez martucha84

a my po basenie jesteśmy

SUPER! Zanurzał głowę pod wodę?

Mam nadzieję, że nocka mimo wszystko będzie spokojna

[waniliaania2009]

Napisane przez Szczęśliwa

Jeśli chodzi o alkohol i takie ostre upijanie się to szkoda gadać. Przykro mi, że musisz na to patrzeć.

Co do alkoholu to ja uwazam, ze jak najdalej uciekac od pijacych..... bo taka osoba nigdy sie nie poparwi a moze byc i gorzej.Przykro mi ze ciebie cos takiego spotyka i mala ;( bo ja wiem cos na ten temat z dziecinstwa niestety.....
I tesciowie to zawsze sa za synem wiec nie pomoga ci (no najwyzej jak sa inni). Jedynie kto moze ci pomoc to rodzice. A ty sie nie wstydz o tym im mowic. Lepiej mowic i widziec problem niz zyc tak i tak wychowywac mala.


Dziewczyny poradzcie co robic. Maly przesypial mi cala noc a teraz od 3 dni sie wybudza. On chyba glodny bo slysze jak burczy mu w brzuszku ;( Mozwe dodawac tej kaszki do mleka? tylko ile? on za bardzo lyzka mi nie zje wiec wolalabym kaszke taka z butelki rzadsza???

Martucha - super te zdjecia z basenu my tez pojdziemy ale chyba na wiosne. Moj kuzyn ma szkole plywania, wiec pewnie do niego

Zdecydowalismy ze nie zabieramy malego na wesele mojej siostry. Ma 5 marca i boje sie marazac go na taka podroz. Bo trzeba leiec w piatek do Londynu z tamtad autobusem do Oxfordu, na drugi dzien wesele i w niedzile podroz w druga strone. Stwierdzilismy ze tylko sie umecze ja i maly. Lece wiec sama, a maz zostaje z Dawidkiem. Kurde lipa byc na weselu samemu ;( no i bede sie denerwowac pewnie o Dawidka. Ale uwazam, ze to jedno sensowne rozwiazanie.

IlonaN2milego odpoczynku u rodzicow.

[Lisica1]

Napisane przez waniliaania2009

czasami takie dzieci kaszla bo sie dlawia slina, wiec czy twoje dziecko ma prawdziwy kaszel??? ja tez tak myslalam ale lekarka u nas powiedzila o tym dlawieniu i tak jest rzeczywiscie

no dzis jest troche gorzej..ma kaszel a wstala o 5 i nawet 2 razy kichnela ze smareczkami...dzis ide do lekarza..niech ja oslucha...strasznie dzis glosno sapala i nie mogla oddychac normalnie...daje jej sol fizjologiczna..moze troche zlagodzi objawy...

[Kalex]

dobry,ale dziś pogoda....matko....:ziewa m:

Ilona dobrze,że u Ciebie obyło się bez antybiotyku i dzięki za informację odnośnie tego jak zadziałałaś, może mi się kiedys, odpukac, przydac

Malwina starsznie,starsznie mi przykro z powodu Twojej sytuacji kurczę, bardzo nieprzyjemna sytuacja. Może faktycznie idź kiedys przenocowac do rodziców/teściów. Aż nie wiem co Ci poradzić,jezeli rozmowy z TŻ-tem nic nie dają. Rozumiem tez,że było Ci przykro,że TŻ nie poszedł z Wami na spacer. Co innego jakby Ci otwarcie powiedział,że ma zamiar iść ze starszym synem na spacer itp. a nie powiedział,że będzie oglądal tv a zrobił coś innego.

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

martucha zdjęcia z basenu rewelacyjne, a Pat to już naprawdę extra mężczyznamy też myślimy,żeby gdzieś za 3 miesiące pójść z nim na basen

dziewczyny jakie probiotyki dawałyście? ja już przeszłam laciobaby,biogaie,dicoflo r30 i teraz chciałabym dać jakiś inny

[hagar1]

hej,

u mnie nocka standardowa 5 pobudek
dziś mój mężuś wyjechał, do czwartku do wieczora jesteśmy same żeby tylko mała była grzeczna i zaczęła lepiej spać. ostatnio coś mi pokasłuje i pociąga noskiem, mam nadzieję że to nic poważnego. gorączki nie ma, więc czyszczę jej nosek i nawilżam powietrze. kiedy trzeba iść do lekarza???

Napisane przez malwina1204

wrócił tż o 19 pijany bardzo ja akurat małą kąpałam ,ona płakała,on się przewracał waląć wszystko ławe,drzwi itp gada do mnie ja małą trzymałam on się nachywał ona wystraszona nie chce takiego zycia dla niej ,zadzwoniłam do tesciowej wszystko powiedziałam mam dosc.Czy sad mi da rozwod jak ja nie mam zadnych dowodów,chce miec spokoj dla siebie i przedewszystkim dla AMELKI ,nie chce z nim byc jak picie i koledzy są najwazniejsi:mu r:mam załamanie nerwowe , do tego nerwica,biedna Amelia ale jej zycie zafundowałam nie nawidze siebie!!!: mad:

kurcze, nie wesoło. trudno radzić, bo nie znam szczegółów. jeśli często wraca pijany i twoje prośby aby nie pił nie pomagają to może wyprowadź się na jakiś czas do rodziców. też myślę że lepiej do rodziców o pomoc się zwrócić niż do teściów, no chyba że z tymi ostatnimi masz lepszy kontakt. pogadaj jeszcze z nim. powiedz że jak będzie się tak zachowywał to ty zabierasz małą i idziesz do rodziców. niech wie że są konsekwencje jego działań i jak następnym razem mimo zapewnień że już nie będzie pił znów pijany wróci to zabierz małą i idź do rodziców. a może lepiej jemu walizki wystawić? nie wpuścić pijanego do domu. powiedz że jak chce pić z kolegami to też niech u nich śpi bo ty pijaka nie chcesz.

Napisane przez waniliaania2009

Dziewczyny poradzcie co robic. Maly przesypial mi cala noc a teraz od 3 dni sie wybudza. On chyba glodny bo slysze jak burczy mu w brzuszku ;( Mozwe dodawac tej kaszki do mleka? tylko ile? on za bardzo lyzka mi nie zje wiec wolalabym kaszke taka z butelki rzadsza???

nie wiem, u mnie ze snem ostatnio też jest gorzej. mała co 2 h lub częściej się budzi. myślę że to tai etap, nie ma co szaleć tylko przeczekać. u takich dzieci małych rytm może się jeszcze zmieniać. ja dziś 5 razy wstawałam (22.40, 1.30, 3, 5 i 7) do tego mała bardzo długo zasypia. na szczęście od kilku dni bez ryku. ale przebudza się co chwile, trzeba przy niej być, szybko reagować jak się zaczyna wiercić. bo inaczej się wybudzi i będzie wrzask.

[Kalex]

hagar u mnie dziś byla tylko 1 pobudka, po 2 w nocy na jedzenieale chyba tylko dlatego,że po 22 wzięliśmy matiego do siebie do łóżka,żeby spał na bruszku z namiusnął o 21,ale po godzinie wybudziły go baczki i się prężył, nie mógł dobrze usnąć a na brzuszku bardzo dobrze mu się śpi. No wiec wzięlismy go do siebie i usnął i calą noc (do 7.00)spał na brzuszku.
Generalnie to mam 2-3 podbudki w środku nocy. Ciekawa jestem kiedy mu się to unormuje i przejdą mu brzuszkowe problemy, bo nie wiem co to będzie jak bedę musiała wrócić do pracy. A do powrotu do pracy zostały mi 3 miesiące i 1 tydzień
Mati w sobotę będzie chrzczony(akurat bedzie konczyl wtedy 3 miesiące ). Elenka gdzie robiłaś chrzciny w Kielcach?

[hagar1]

dziewczyny proszę o kolejną radę w kwestii zakupowej. chce kupi taki śpiworek do fotelika żeby małą w aucie łatwo było rozpakować znalazłam coś takiego http://allegro.pl/spiworek-spiwor-na...389556064.html
myślę że jest ok bo można go na całej długości rozpiąć i kapturek też jest rozpinany. śpiworek ma 90 cm długości i zastanawiam się czy za rok będzie ok. np do sanek albo też do fotelik, choć w to ostatnie to wątpię???? teraz mała ma 3 i pół miesiąca i ma 62 cm. może kupic jak^ś większy śpiworek, są takie??

[martucha84]

Napisane przez AAJJ

martucha- napisz coś więcej o tym basenie, jak Pat reagował? nie bał się???. Fotki rewelacja pokazywałam mężowi i chcemy żeby Jaś chodził ale się mąż boi jak to będzie, że będzie mu płakał, bo ostatnio jak chcieliśmy go w kąpieli przewrócić na brzuszek to był pisk. Bardzo dzieci płakały? SUper Pat na tych zdjęciach powaga i zero grymasu na twarzy: )

więc tak Pat nie płakał, było 7 dzieci i żadne nie płakało (w tym 3 nowych) ale z tego co słyszałam to jeden chłopiec był po raz 3 i wczoraj pierwszy raz nie popłakiwał. Pat uwielbia wodę więc weszliśmy tam, było bardzooo ciepło rozebraliśmy go Wojtek wszedł do basenu ja byłam na zewnątrz jak przyszła instruktorka to daliśmy dzieci tym co w basenie no i zaczęło się od polewania ręką, potem polewanie konewką zabawy wszystkich dzieci w kole itd.. super zorganizowane zabawy (nie myślałam że aż tak bo z tego co wcześniej się interesowałam to jeśli kurs nie zaczyna się jednego dnia i nie trwa ileś tam to samemu się ćwiczy z dzieckiem a instruktor tylko mówi kt co ma robić - w zależności od liczby wizyt) no i przeraziło mnie że na trzy moczyli dziecko zanurzając je w wodzie ale pani kazała od razu po wyciągnięciu się cieszyć mówić z uśmiechem że jest super bo jak dziecko zobaczy że my jesteśmy wystraszeni to będzie się bać więc tak mąż robił i po pierwszym razie Pat buzie miał nie zadowoloną ale jak wojtek też zaczął nurkować i wyskakiwać mówiąc akuku to mu się spodobało że z uśmiechem wychodził z pod wody
byłam pełna obaw ale było super
a i jeszcze bałam się że się przeziębi ale ubrałam go w krótki rękawek (body) i spodenki tam na basenie bo przy wodzie są przewijaki bo jest na maxa nagrzane, potem przeszłam do przebieralni i tam było ciepło ale chłodniej i tam byliśmy ze 2 minutki i ubrałam mu czapkę i bluze a potem wyszliśmy na korytarz gdzie chwile pospacerowaliśmy i ubraliśmy mu kombinezon i nie mia szoku wyjścia z basenu
cholernie jestem zadowolona i polecam

Napisane przez IlonaN2

chyba się udało
Bo poszperałam w necie i mnie też oprócz tej śliwki strasznie bolał sutek jak mały ssał I okazało się że na jego końcu ujrzałam taki malutki pęcherzyk jakby z wodą I wyczytałam żeby go przekuć i tak zrobiłam Cieniutka igłą spirytus i trach i co mleko prawie samo wyleciało Resztę odciągałam laktatorem (ok40 mol więc nei tak dużo a bolało jak cholera) i mam już mięciutki cyc i teraz jeszcze obłożyłam kapustą a ulgę czuję niesamowita
dziękuję Wam za rady

czyli problem z głowy super!!

Napisane przez malwina1204

wrócił tż o 19 pijany bardzo ja akurat małą kąpałam ,ona płakała,on się przewracał waląć wszystko ławe,drzwi itp gada do mnie ja małą trzymałam on się nachywał ona wystraszona nie chce takiego zycia dla niej ,zadzwoniłam do tesciowej wszystko powiedziałam mam dosc.Czy sad mi da rozwod jak ja nie mam zadnych dowodów,chce miec spokoj dla siebie i przedewszystkim dla AMELKI ,nie chce z nim byc jak picie i koledzy są najwazniejsi:mu r:mam załamanie nerwowe , do tego nerwica,biedna Amelia ale jej zycie zafundowałam nie nawidze siebie!!!: mad:

współczuje...

Napisane przez malwina1204

martucha-super zdjęcia,dobrze ze na meza mozesz liczyc bardzo ci zazdroszcze,synek wspaniały,basenik super sprawa musze sie dowiedziec czy u nas bedzie mozna z bobaskiem ,dzięki za przytulaska

dziękuje
super sprawa

Napisane przez ninaad

martucha fajnie, że jesteś zadowolona z zajęć na pływalni

oj bardzo

Napisane przez Szczęśliwa

SUPER! Zanurzał głowę pod wodę?

Mam nadzieję, że nocka mimo wszystko będzie spokojna

tak baliśmy się jak cholera ale pani kazała i zrobiliśmy Pat był super najpierw trochę był zdziwiony i w ogóle taki hmm nie za bardzo a potem już się śmiał

a noc skończyła się spaniem u nas bo my padaliśmy on padał ale się darł więc zasnęliśmy w naszym łóżku... a zęba nadal niet... wesoło...

Napisane przez waniliaania2009

Dziewczyny poradzcie co robic. Maly przesypial mi cala noc a teraz od 3 dni sie wybudza. On chyba glodny bo slysze jak burczy mu w brzuszku ;( Mozwe dodawac tej kaszki do mleka? tylko ile? on za bardzo lyzka mi nie zje wiec wolalabym kaszke taka z butelki rzadsza???

Martucha - super te zdjecia z basenu my tez pojdziemy ale chyba na wiosne. Moj kuzyn ma szkole plywania, wiec pewnie do niego

Zdecydowalismy ze nie zabieramy malego na wesele mojej siostry. Ma 5 marca i boje sie marazac go na taka podroz. Bo trzeba leiec w piatek do Londynu z tamtad autobusem do Oxfordu, na drugi dzien wesele i w niedzile podroz w druga strone. Stwierdzilismy ze tylko sie umecze ja i maly. Lece wiec sama, a maz zostaje z Dawidkiem. Kurde lipa byc na weselu samemu ;( no i bede sie denerwowac pewnie o Dawidka. Ale uwazam, ze to jedno sensowne rozwiazanie.
.

spóbuj zagęścić mleko...
polecam basen bo to super sprawa
mam nadzieję że się dobrze będziesz bawić na basenie

Napisane przez Lisica1

no dzis jest troche gorzej..ma kaszel a wstala o 5 i nawet 2 razy kichnela ze smareczkami...dzis ide do lekarza..niech ja oslucha...strasznie dzis glosno sapala i nie mogla oddychac normalnie...daje jej sol fizjologiczna..moze troche zlagodzi objawy...

Napisane przez Kalex

]martucha zdjęcia z basenu rewelacyjne, a Pat to już naprawdę extra mężczyznamy też myślimy,żeby gdzieś za 3 miesiące pójść z nim na basen

dziękuję

[pandziolka]

Martucha jakie świetne te zdjęcia z basenu.widać,że Pat będzie świetnym pływakiem,bo już polubił wodę.fajna sprawa.muszę się rozejrzeć za czymś podobnym tutaj.ja nie umiem pływać,ale tż koniecznie chce nauczyć Wojtka.na pewno będą mieli niezłą frajdę.

zapomniałam Wam wczoraj napisać...w sobotę wieczorem na national geographic był jakiś reportaż o kobietach karmiących piersią - UWAGA,UWAGA - do 5,7,a nawet 9 roku życia (!!!).Boniu jak zobaczyłam tego 5-latka,który przychodził do mamy z pytaniem 'mogę się napić mleka?',a ona 'jasne' i cyc na wierzchu....albo matka bliźniąt (która sama była na cycu do 9 roku życia) karmiąca swoje (chyba) 4-latki.no szczęka mi opadła jak to zobaczyłam...i to były takie normalne,wykształcone kobiety.wg nich to dziecko decyduje kiedy rezygnuje z naturalnego karmienia.a dopóki dziecko czuje potrzebę 'cycowania' to one mu nie będą zabierać tej przyjemności....jak dla mnie szok...

[tifio]

Napisane przez Klarissa

Jasne, że tak!
Witaj Tifio i zaglądaj tu do nas częściej

Będę się starać
Fajnie, że jeszcze ktoś mnie pamięta

Napisane przez IlonaN2

A już miałam pisać sms z pierdzielem

Chyba czułam, ze masz zamiar mnie opierdzielić i sama grzecznie wróciłam

No właśnie ja liczę że to ten skok W dzień już jest lepiej bo on jadł co 2h a teraz sam do 2.30 h wytrzymuje Ogólnie się tak fajnie unormował i jest prawie przewidywalny Tylko te noce ostatnio Dziś wprawdzie wydłużył pierwszą fazę snu i nie wstał o 23.30 tylko o 1 ale kolejne zostały bez zmian czyli 3 i 6 A ja marze o powrocie do pobudek o 2-3 i 5-6. My juz wróciliśmy całkowicie do "normalności" pobudka 1-2, 5-6, 8-9 godzinka aktywności i lulanko do 11-12
Jeszcze troszkę i Wy też będziecie już po skoku i wszystko wróci do normy.

A jeszcze mam problem z piersią Może Wy mi pomożecie
Zrobił mi się zator i chyb spory Mam guz wielkości śliwki i boli jak cholera Ciepły prysznic nie pomaga okłady też nie od masowania to już się dotknąć nei mogę Laktator nie ściąga nic z tej piersi a mały się denerwuje bo nie leci i tak mi brodawkę podrażnił że teraz to chyba nakładka mnie czeka Dziwne bo wcale nie mam jakoś dużo pokarmu a tu takie coś BOLI JAK CHOLERA
i jeszcze się z TZ pokłóciłam bo siedział do 2 i twierdzi że pracował przy Eurosport i boksie a potem go dobudzić nie mogłam za Chiny jak chciał żeby małego ponosił a ja chciałam iść walczyć z tym cyckiem I co jeszcze mi się oberwało że go za słabo budzę... Wyć mi się chce jestem niewyspana, wyglądam fatalnie i jeszcze ten cyc

Nie pomogę, bo się nie znam na tym. Na szczęście nigdy nie miałam takiego problemu.
Doczytałam, że już sobie poradziłaś. Super, że nie musisz się już męczyć

Napisane przez aaneczka1984

Tifio..witaj..pamietamy pamietamy no ciesze sie ze nie uciekaniesz nam na fb

I ja się cieszę, że jeszcze ktoś tu został i można sobie spokojnie pogawędzić

Napisane przez Szczęśliwa

Ja Cię lekko kojarzę
W końcu się odezwałaś

To dobrze, że chociaż lekko kojarzysz to znak, że o mnie jeszcze na dobre nie zapomniałaś

Napisane przez Weronisia

Ja od wczoraj jestem na diecie Dukana. Strasznie ostra ta dieta. Musze na prawde sie pilnowac. No i musze duzo pichcic w kuchni, bo na tej diecie sa specjalne przepisy.
A ze namowilam meza na diete, to musze gotowac dla nas dwoch, wiec mi latwiej. A dla dzieci gotuje osobno.
Tym sposobme wiecej czasu spedzam w kuchni niz na wizazu.

Powodzenia! Czekamy razem z Tobą na efekty!

Napisane przez IlonaN2

A z TZ się bardzo ścięłam Twierdzi że to moja wina że go nie mogę wybudzić To ja nie wiem jak ja mam to robić?? mówię stukam go i nic to niech sama

Faceci

Jutro jadę do rodziców Zabieram małego 200 km przed nami Dam radę Musze odpocząć bo zwariuję...

Jedź powoli i ostrożnie. Mam nadzieję, że u rodziców będziesz miała dostęp do internetu, bo będziemy za Tobą tęsknić...

Napisane przez martucha84

a my po basenie jesteśmy zachwyceniu, super zajęcia myślałam że nie będą tak zorganizowane, a tu każda minuta zaplanowana ćwiczenia zabawy.. rewelacja, Pat nie płakał trochę był na początku zdezorientowany ale potem się cieszył
na pewno kupujemy karnet
jak ma ktoś ochotę zobaczyć to zapraszam tu
http://picasaweb.google.com/jaroszmarta/Basen#

nie wszystkie fotki są dobrej jakości bo na basenie jakoś dziwnie się robiło, odbijało się światło i w ogóle muszę się nauczyć
a za dwa tygodnie pani przyniesie aparat do fotek pod wodą i będzie nam robić

REWELACJA!!!!
Jestem pod ogromnym wrażeniem. Nas niestety po 1. nie będzie stać na basen, a po 2. jest on oddalony o ok. 65km od naszego miasta, więc nie ma sensu tłuc się z dzieckiem taki kawał drogi... A czy możesz powiedzieć ile kosztują takie zajęcia dla maluszków?



A ja byłam sobie wczoraj na zakupkach pourodzinowych w Szczęśliwej mieście i kupiłam sobie coś na poprawę mojego strasznego humoru. Jestem zadowolona, chociaż myślałam, że wydam więcej

No chyba nici z mojego częstszego zaglądania, bo niestety muszę w środę jechać do teściów i wrócę dopiero w piątek wieczorem. W weekend szkoła - egzaminy, więc też pewnie czasu przybraknie na Wizaż, a ja tak za Wami kochanymi mamuśkami tęsknie...


Jeszcze się trochę pochwalę jak Franiulek rośnie

[aaannnnnnaaa]

malwina1204 trzymaj się kochana, musi Ci być bardzo ciężko..
Rozwód to ostateczność, ale jeśli nic nie pomoże to szkoda życia. miałam w rodzinie przypadek popijającego tatusia, nikt nie podejrzewał, że kuzynka jest psychicznym wrakiem, w pewnym momencie była tak zastraszona i obojętna na wszystko, że kiedy jechali z dzieckiem do lekarza wsiadła z pijanym do samochodu..mieli stłuczkę,nic się nie stało, ale rodzina dopiero wtedy zaczęła kumać co się dzieje..
łatwo nie zauważyć kiedy człowiek staje się ofiarą..żeby chronić siebie, dziecko, nie denerwować rodziny..
Ciężko radzić, ale nie mogę się powstrzymać.. nie ukrywaj przed nikim, że go ciągnie do kieliszka.
Dzwoń do rodziców, teściów, zapros koleżankę, sąsiadkę żeby widziały go na rauszu..
Postrasz go wyrzuceniem z domu, jeśli kolejny raz przesadzi, weź kogoś do pomocy, żeby z Tobą był i zrób to.

martucha84 mam basen pod nosem, ale z wodą chlorowaną i gdzieś mi się obiło, że dla niemowląt najlepsza jest ozonowana. I dlatego dotąd zwlekałam z pójściem tam..
A Wy w jakiej się pluskaliście?
Super te zajęcia dla dzieciaków, u nas takich nie organizują..pisz co robicie to ściągnę kiedy się my wybierzemy

[aaneczka1984]

Napisane przez IlonaN2

chyba się udało
Bo poszperałam w necie i mnie też oprócz tej śliwki strasznie bolał sutek jak mały ssał I okazało się że na jego końcu ujrzałam taki malutki pęcherzyk jakby z wodą I wyczytałam żeby go przekuć i tak zrobiłam Cieniutka igłą spirytus i trach i co mleko prawie samo wyleciało Resztę odciągałam laktatorem (ok40 mol więc nei tak dużo a bolało jak cholera) i mam już mięciutki cyc i teraz jeszcze obłożyłam kapustą a ulgę czuję niesamowita
dziękuję Wam za rady

Ciesze sieże juz lepiej

Napisane przez malwina1204

wrócił tż o 19 pijany bardzo ja akurat małą kąpałam ,ona płakała,on się przewracał waląć wszystko ławe,drzwi itp gada do mnie ja małą trzymałam on się nachywał ona wystraszona nie chce takiego zycia dla niej ,zadzwoniłam do tesciowej wszystko powiedziałam mam dosc.Czy sad mi da rozwod jak ja nie mam zadnych dowodów,chce miec spokoj dla siebie i przedewszystkim dla AMELKI ,nie chce z nim byc jak picie i koledzy są najwazniejsi:mu r:mam załamanie nerwowe , do tego nerwica,biedna Amelia ale jej zycie zafundowałam nie nawidze siebie!!!: mad:

współczuje sytuacji i rozumie...bo moj tz tez miał taki okres picia..ale teraz nie pije wogóle..(jest na diecie i mu powiedziałm ze alkohol tuczy) chłopina sobiie wzioł baardzo do serca
A tak wogóle , to czemu twój tż rozstał sie z matka jego syna??
moze tez w gre wchodził alkohol??
jka nie chcesz to nie odpowiadaj

Napisane przez Szczęśliwa

Jeśli chodzi o to, że spędza czas ze swoim pierwszym dzieckiem to przecież jest to normalne. Jest jego ojcem, wiedziałaś, że ma dziecko wychodząc za niego. Rozumiem, że Ty też chcesz mieć męża w niedzielę więc może spędzajcie czas razem- we czwórkę? Można zaplanować coś fajnego. W końcu Amelka i ten chłopiec to rodzeństwo.

Jestem tego samego zdania.. spróbujce spędzać czas we 4-kę
"I wilk będzie systy i owca cała"

Napisane przez hagar1

dziewczyny proszę o kolejną radę w kwestii zakupowej. chce kupi taki śpiworek do fotelika żeby małą w aucie łatwo było rozpakować znalazłam coś takiego http://allegro.pl/spiworek-spiwor-na...389556064.html
myślę że jest ok bo można go na całej długości rozpiąć i kapturek też jest rozpinany. śpiworek ma 90 cm długości i zastanawiam się czy za rok będzie ok. np do sanek albo też do fotelik, choć w to ostatnie to wątpię???? teraz mała ma 3 i pół miesiąca i ma 62 cm. może kupic jak^ś większy śpiworek, są takie??

Nie sądze żeby ten spiworek był dobry za rok.. niby roczniak nie ma 90 cm..ale jesli załozy buty.jakies grubsze ciuszki to poprostu go nie dopniesz..a teraz to nie wiem czy sie opłaca kupować bo zima narazie sobie poszła

Napisane przez pandziolka

zapomniałam Wam wczoraj napisać...w sobotę wieczorem na national geographic był jakiś reportaż o kobietach karmiących piersią - UWAGA,UWAGA - do 5,7,a nawet 9 roku życia (!!!).Boniu jak zobaczyłam tego 5-latka,który przychodził do mamy z pytaniem 'mogę się napić mleka?',a ona 'jasne' i cyc na wierzchu....albo matka bliźniąt (która sama była na cycu do 9 roku życia) karmiąca swoje (chyba) 4-latki.no szczęka mi opadła jak to zobaczyłam...i to były takie normalne,wykształcone kobiety.wg nich to dziecko decyduje kiedy rezygnuje z naturalnego karmienia.a dopóki dziecko czuje potrzebę 'cycowania' to one mu nie będą zabierać tej przyjemności....jak dla mnie szok...

....że co?? ze ile lat?? 9?? moja kuzynka karmiła 2 lata i to mi sie za długo zdawało

tifio..słodziaczek z Franka i chyba do mamusi podobny(..choc tatusia nie widziałam hihi)

Martucha..ciesze sie ze wypad na basen sie udał...ja mam najblizszy tako dostosowany dla niemowląt 50 km od domu

JA nadal zakatarzona..buu...kiepsk o tez sie czuje..
nafaszerowała sie tabletkami ale to gu..o daje
Domik tez ma kartar..no i Patryczek w nocy ciezko oddychał, ale to chyba dlatego że mamy suche powietrze w pokoju a zapomniałam nawilzacza włączyc... nawilżacz duużo pomaga

Oglądałyscie film "próba ogniowa"?? był wczoraj na HBO...ale sie poryczałam jak bóbr