Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII

[ktosia86]

Napisane przez śliweńka

monitor poplułam

Napisane przez martucha84

atomufka trzymam kciuki mam nadzieję że coś z tego wyjdzie

Rosette nie słyszałam, a sms nie dostałam, a też jestem w plusie.. ale akcja super.. ktosia ma racje, pewnie jak ludzie jechali to odczytywali.. bez sensu..

ktosia strefa zrzutu obczajona mamuśka nastraszona zaczyna akcje ostatnie dni

Tu się nie ma co śmiać kurde bolek Ja mam jeszcze 29 dni i do tej pory nigdzie nie pójdę

[Ana***]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Odważniak

Napisane przez zaaaabcia

dziekuje kochana
no nie mam latwo ale narazie daje rade .. w poniedzialek oberwalam od jednego kamieniem napewno bedzie zalowac

Napisane przez Madzialenka12344321

Zabcia ile ci chłopcy mają lat?? Cos czuję, że na mamę to raczej nic nie podziała. No wiesz... bezstresowe wychowanie i tyle.

Apropo bezstresowego wychowania to znam cudowną historię

Opowiadął to chłopak co widział na własne oczy. Sytuacja miała miejsce w autobusie... siedział chłopiec z matką na przeciw starsza pani. Dziecko machając nogami kopało starszą panią. Pani ta zwróciła uwagę mamie, która odpowiedziała, ze wychowuje syna bezstresowego.
Ludzi na około byli w szoku...
Jeden chłopak ok. 30-stki żuł gumę... wyjął ją i przykleił mamie syna na czole, mówiąc "ja tez byłem wychowany bezstresowo" jak usłyszałam ta opowieść to padłam ale odebrałam to baaardzo pozytywnie

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

t
ja kupowalam prywatnie i bylam na przegladzie... teraz to jest standard... bez sprawdzenia co i jak bym nie kupila normalnie mialo wszystko sprawdzane od swiatel przez hamulce az po podwozie...

Dobrze wiedzieć

[atomufka]

Napisane przez martucha84

atomufka trzymam kciuki mam nadzieję że coś z tego wyjdzie

Rosette nie słyszałam, a sms nie dostałam, a też jestem w plusie.. ale akcja super.. ktosia ma racje, pewnie jak ludzie jechali to odczytywali.. bez sensu..

ktosia strefa zrzutu obczajona mamuśka nastraszona zaczyna akcje ostatnie dni

dzięki ,ja też mam cichą nadzieję

Napisane przez ktosia86

Tu się nie ma co śmiać kurde bolek Ja mam jeszcze 29 dni i do tej pory nigdzie nie pójdę

jeszcze troszkę

[Ana***]

Nadrabiam dalej

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Nie słyszałam

Napisane przez ktosia86

Laski, padłam, nad moim domem krążył przez 10 minut bocian
Pogięło go? Mąż do niego wołał: "Eeee koleś, spierniczaj, jeszcze miesiąc!" Może zrozumiał Rodzice się śmiali, że obczajał teren przed zrzutem

U mnie na działce dzisiaj też latał bocian ja tego nie widziałam tylko tż i mówi, że leciał centralnie nade mną... przeleciał i zawrócił... wtedy też wylądował i ja dopiero go zobaczyłam jak chodził po łące mi to zaś może jakąś paczkę zrzucić
i w sumie to się strachu najadłam bo u sąsiadów (męża brata) jak latał nad ich domem 4 lata temu, to teraz chodzi po podwórku 3-letni brzdąc masakra haha

[śliweńka]

ja ostatnio na poboczu widziałam bociana jak autem jechał to się zaśmiałam pod nosem że niestety bociek ale jeszcze musisz poczekać

[ktosia86]

Napisane przez atomufka

dzięki ,ja też mam cichą nadzieję


jeszcze troszkę

I wolałabym, żeby nie było niespodzianek
Trzymam kciuki za pracę

Napisane przez Ana***

Nadrabiam dalej



Nie słyszałam



U mnie na działce dzisiaj też latał bocian ja tego nie widziałam tylko tż i mówi, że leciał centralnie nade mną... przeleciał i zawrócił... wtedy też wylądował i ja dopiero go zobaczyłam jak chodził po łące mi to zaś może jakąś paczkę zrzucić
i w sumie to się strachu najadłam bo u sąsiadów (męża brata) jak latał nad ich domem 4 lata temu, to teraz chodzi po podwórku 3-letni brzdąc masakra haha

Dobrze, że jak leciał nad tobą to nie zrzucił... "czegoś"

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Napisane przez śliweńka

ja ostatnio na poboczu widziałam bociana jak autem jechał to się zaśmiałam pod nosem że niestety bociek ale jeszcze musisz poczekać

Uważaj, bo jeszcze bociek sam zdecyduje

[bzyczka1]

no z bocianami to tak jest, że same decydują kiedy zrzucić przesyłkę a jak już mowa o bocianach, to powiedzcie mi skąd się biorą dzieci w zimie ja z listopada i mama mówiła że znaleźli mnie w kapuście na polu, siostra z lutego ale bajeczki nie pamiętam starsza siostra z sierpnia więc też bocian

[Madzialenka12344321]

Rosi nie słyszałam o tej aukcji.

Bzyczka oooo ale bym sobie loda z maca zjadła

Ktosia jaki uparty bocian

Ana chciałabym widzieć minę tej kobiety z autobusu

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez Madzialenka12344321

Samba a co się stało?

Napisane przez martucha84

a co się stało?

aaaa nic takiego najpierw gadalysmy z kolezanka w pracy o urlopach i mowie jej ze chce 2 tygodnie pierwsze lipca lub 2 tygodnie pierwsze sierpnia... (bo na koniec miesiaca musze byc zawsze bo mam duzo roboty) i tak gadamy i cos zeszlo na wczasy pod grusza i ona mi powiedziala ze wczasy pod grusza przysluguja jak sie rok przepracowalo, a mi rok mija 9 sierpnia i ja jej na to mowie to w takim razie ja chce urlop po 10 sierpnia... a ona mi na to ze pieknie to wymyslilam i ze jestem pazerna na pieniadze :brzyda l: i ze ona w pierwszym roku pracy tez nie dostala no ale ona sie zatrudnila w lutym a juz w lipcu szla na urlop, a mi jesli pojde w lipcu to zabraknie niecaly miesiac... i jeszcze mi powiedziala ze i tak mnie wypchaja w lipcu... niby ze smiechem to mowila no ale... a kurde te wczasy pod grusza to 957 zl brutto wiec piechota nie chodzi... to oczywiscie moja ukochana kolezanka powiedziala

a w ogole to mialam chrapke na przenosiny do ksiegowosci bo jedna laska odchodzi i glowny ksiegowy byl bardzo na tak i mialam wielkie nadzieje, a tu sie dzis okazalo ze corka prezesa wkrecila na to stanowisko jakas swoja kolezanke.... no i lipa... no ale ze znajomosciami nie wygrasz... w sumie nie powinnam miec zali bo ja tez po znajomosci... no ale mialam nadzieje...

Ale humorek poprawiony bo kupilam 2 bluzeczki i spodniczke

Napisane przez atomufka

katunia rozmowa na recepcję w gabinecie dentystycznym.Kurcze chciałabym się tam dostać,samochodem mam 15 minutek ,byłam w szoku że tak szybko dojechałam. Ale odpowiedź mają dać dopiero w pn ,a ja wtedy zaczynam tamtą pracę
Rozmowa ok,ale pani kierowniczka nieźle mnie wałkowała oby coś z tego wyszło.

Tż kolega ma na sprzedaż renault clio więc zaraz do niego zadzwoni i zobaczymy,Tż mówi że autko w dobrym stanie więc fajnie by było.

trzymam kciuki za ta rozmowe oby sie udalo bo wydaje mi sie ze to lepsza praca

[Ana***]

Napisane przez ktosia86

Dobrze, że jak leciał nad tobą to nie zrzucił... "czegoś"

Może zrzucił tylko ja sama jeszcze o tym nie wiem haha

Napisane przez Madzialenka12344321

Rosi nie słyszałam o tej aukcji.

Bzyczka oooo ale bym sobie loda z maca zjadła

Ktosia jaki uparty bocian

Ana chciałabym widzieć minę tej kobiety z autobusu

Ojjj ja też! to musiał być piękny widok

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

aaaa nic takiego najpierw gadalysmy z kolezanka w pracy o urlopach i mowie jej ze chce 2 tygodnie pierwsze lipca lub 2 tygodnie pierwsze sierpnia... (bo na koniec miesiaca musze byc zawsze bo mam duzo roboty) i tak gadamy i cos zeszlo na wczasy pod grusza i ona mi powiedziala ze wczasy pod grusza przysluguja jak sie rok przepracowalo, a mi rok mija 9 sierpnia i ja jej na to mowie to w takim razie ja chce urlop po 10 sierpnia... a ona mi na to ze pieknie to wymyslilam i ze jestem pazerna na pieniadze :brzyda l: i ze ona w pierwszym roku pracy tez nie dostala no ale ona sie zatrudnila w lutym a juz w lipcu szla na urlop, a mi jesli pojde w lipcu to zabraknie niecaly miesiac... i jeszcze mi powiedziala ze i tak mnie wypchaja w lipcu... niby ze smiechem to mowila no ale... a kurde te wczasy pod grusza to 957 zl brutto wiec piechota nie chodzi... to oczywiscie moja ukochana kolezanka powiedziala

a w ogole to mialam chrapke na przenosiny do ksiegowosci bo jedna laska odchodzi i glowny ksiegowy byl bardzo na tak i mialam wielkie nadzieje, a tu sie dzis okazalo ze corka prezesa wkrecila na to stanowisko jakas swoja kolezanke.... no i lipa... no ale ze znajomosciami nie wygrasz... w sumie nie powinnam miec zali bo ja tez po znajomosci... no ale mialam nadzieje...

Ale humorek poprawiony bo kupilam 2 bluzeczki i spodniczke

Ah te znajomości
Fajnie by było jakby się udało a te pieniążki tylko by na Ciebie były czy na tżta też?

[Maja102]

Napisane przez Ana***

Apropo bezstresowego wychowania to znam cudowną historię

Opowiadął to chłopak co widział na własne oczy. Sytuacja miała miejsce w autobusie... siedział chłopiec z matką na przeciw starsza pani. Dziecko machając nogami kopało starszą panią. Pani ta zwróciła uwagę mamie, która odpowiedziała, ze wychowuje syna bezstresowego.
Ludzi na około byli w szoku...
Jeden chłopak ok. 30-stki żuł gumę... wyjął ją i przykleił mamie syna na czole, mówiąc "ja tez byłem wychowany bezstresowo" jak usłyszałam ta opowieść to padłam ale odebrałam to baaardzo pozytywnie

stara urban legend

[Madzialenka12344321]

Ana a te ostatnie wymioty?? no wiesz boćki krążą

Samba mam nadzieję, ze ci się uda z tymi wczasami pod gruszą, szkoda aby przepadło .

[Ana***]

Napisane przez Madzialenka12344321

Ana a te ostatnie wymioty?? no wiesz boćki krążą

Samba mam nadzieję, ze ci się uda z tymi wczasami pod gruszą, szkoda aby przepadło .

haha wątpię

Napisane przez Maja102

stara urban legend

Nie sądzę, aby to było w tym wypadku bo opowiadał tę historię chłopak, który to widział nie sądzę aby miał powód do kłamstwa chyba

[Madzialenka12344321]

Podobno w lipcu ma byc kolejna podwyżka stóp procentowych

[Maja102]

Napisane przez Ana***

Nie sądzę, aby to było w tym wypadku bo opowiadał tę historię chłopak, który to widział nie sądzę aby miał powód do kłamstwa chyba

ahaaaa... tutaj jest 5 takich samych historii
http://atrapa.net/legendy/bezstresowe.htm

[Ana***]

Napisane przez Maja102

ahaaaa... tutaj jest 5 takich samych historii
http://atrapa.net/legendy/bezstresowe.htm

wow
nie powiem, zaskoczyłaś mnie
no to nie mam pojęcia skąd ten chłop wziął tą historię a konkretnie opowiadał to chłopak sprzedający watę cukrową, to znaczy mówił że widział tę sytuację, ale teraz to zwątpiłam

[Katunia:)]

Napisane przez atomufka

katunia rozmowa na recepcję w gabinecie dentystycznym.Kurcze chciałabym się tam dostać,samochodem mam 15 minutek ,byłam w szoku że tak szybko dojechałam. Ale odpowiedź mają dać dopiero w pn ,a ja wtedy zaczynam tamtą pracę
Rozmowa ok,ale pani kierowniczka nieźle mnie wałkowała oby coś z tego wyszło.

a to fajnie by bylo jakby cie przyjeli

Napisane przez Ana***

Odważniak





Apropo bezstresowego wychowania to znam cudowną historię

Opowiadął to chłopak co widział na własne oczy. Sytuacja miała miejsce w autobusie... siedział chłopiec z matką na przeciw starsza pani. Dziecko machając nogami kopało starszą panią. Pani ta zwróciła uwagę mamie, która odpowiedziała, ze wychowuje syna bezstresowego.
Ludzi na około byli w szoku...
Jeden chłopak ok. 30-stki żuł gumę... wyjął ją i przykleił mamie syna na czole, mówiąc "ja tez byłem wychowany bezstresowo" jak usłyszałam ta opowieść to padłam ale odebrałam to baaardzo pozytywnie



Dobrze wiedzieć

historia prawdziwa czy nie ale dobra dobra

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

aaaa nic takiego najpierw gadalysmy z kolezanka w pracy o urlopach i mowie jej ze chce 2 tygodnie pierwsze lipca lub 2 tygodnie pierwsze sierpnia... (bo na koniec miesiaca musze byc zawsze bo mam duzo roboty) i tak gadamy i cos zeszlo na wczasy pod grusza i ona mi powiedziala ze wczasy pod grusza przysluguja jak sie rok przepracowalo, a mi rok mija 9 sierpnia i ja jej na to mowie to w takim razie ja chce urlop po 10 sierpnia... a ona mi na to ze pieknie to wymyslilam i ze jestem pazerna na pieniadze :brzyda l: i ze ona w pierwszym roku pracy tez nie dostala no ale ona sie zatrudnila w lutym a juz w lipcu szla na urlop, a mi jesli pojde w lipcu to zabraknie niecaly miesiac... i jeszcze mi powiedziala ze i tak mnie wypchaja w lipcu... niby ze smiechem to mowila no ale... a kurde te wczasy pod grusza to 957 zl brutto wiec piechota nie chodzi... to oczywiscie moja ukochana kolezanka powiedziala

a w ogole to mialam chrapke na przenosiny do ksiegowosci bo jedna laska odchodzi i glowny ksiegowy byl bardzo na tak i mialam wielkie nadzieje, a tu sie dzis okazalo ze corka prezesa wkrecila na to stanowisko jakas swoja kolezanke.... no i lipa... no ale ze znajomosciami nie wygrasz... w sumie nie powinnam miec zali bo ja tez po znajomosci... no ale mialam nadzieje...

Ale humorek poprawiony bo kupilam 2 bluzeczki i spodniczke





trzymam kciuki za ta rozmowe oby sie udalo bo wydaje mi sie ze to lepsza praca

ojjjjj dotrzymaj swojego i idz na urlop po tym 10

[ktosia86]

Napisane przez Ana***

Może zrzucił tylko ja sama jeszcze o tym nie wiem haha

(...)

Kochana ja miałam na myśli "coś" bardzo przyziemnego i pewnie od razu byś to zauważyła

Napisane przez Madzialenka12344321

Podobno w lipcu ma byc kolejna podwyżka stóp procentowych

Madzia, ja cię proszę, czy zawsze musisz przynosić takie smutne wiadomości?

[atomufka]

Napisane przez Madzialenka12344321

Podobno w lipcu ma byc kolejna podwyżka stóp procentowych

tak słyszałam tą rewelację

[iwka28]

Napisane przez bzyczka1

Atomufko znajmy tż z pracy wlaśnie takie auto kupił...VW pasat za 20tysięcy i jak się okazało złożony z dwóch no ale nie dość że VW to i pasat to już cudo dla nich więc nic się nie stało ja nie wiem oni są jacyś zafiksowani na VW i Audi, nie ma dobrych aut poza tymi.

Dziewczyny trzymajcie dzisiaj kciuki za mnie, ja zaciskam nogi a wy kciuki dzisiaj nie rodzimy, jutro jak najbardziej ale nie dzisiaj

Bzyczka - no pewnie że cudo - 2 w 1 przecież
Prawda jest taka, że marka samochodu jako taka przestaje się powoli liczyć. Wszystko po kolei jest składane w krajach nazwijme je trzecich np. niemiecki opel corsa jest produkowany w Hiszpani. Podzespoły są zamawiane w Chinach, Tajlandii (nawet Mercedes i BMW testuja tam obecnie podwykonawców). Nikt już nie produkuje samochodów na wiecznośc, mają przetrwać okres gwarancyjny a potem po woli zacząć się sypać - po co ? Po to aby po pierwsze koncern nie wydał na materiały i robociznę więcej niż to konieczne, a po drugie abyśmy szybko wrócili po następny samochód. Proste

Kupno samochodu to zawsze ryzyko, ale jeżdzić czymś trzeba. Każdy kombinuje, tyle że łatwiej swoje prawa wynegocjować od komisu niż od osoby prywatnej. Komis sprzedając samochód odpowiada za jego WADY, o których kupujący nie został poinformowany, czyli można auto reklamować.
Ze sprzedawcą indywidualnym będziemy się niestyty bujać po sądach z powództwa cywilnego.

Napisane przez klion78

U mnie w jednym opakowaniu były szybki a w drugim rama do nich i trzeba było te szybki w nią wmontować (oczywiście wcześniej trzeba było tę ramę samemu skręcić)
A jaka jest głębokość szafy bez drzwi? i może pamiętasz jeszcze jaka głębokość szafy była podana gdy ją montowałaś?

Klion jutro Ci zmierzę, ale z tego co pamiętam to mierząc po zewnętrznym boku szafa ma 58 cm, a drzwi 2. Kurcze może my mamy inne drzwi bo ja szybki miałam już zamontowane
Znalazłam - mam drzwi takie jak w tej szafie:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S29894612

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

aaaa nic takiego najpierw gadalysmy z kolezanka w pracy o urlopach i mowie jej ze chce 2 tygodnie pierwsze lipca lub 2 tygodnie pierwsze sierpnia... (bo na koniec miesiaca musze byc zawsze bo mam duzo roboty) i tak gadamy i cos zeszlo na wczasy pod grusza i ona mi powiedziala ze wczasy pod grusza przysluguja jak sie rok przepracowalo, a mi rok mija 9 sierpnia i ja jej na to mowie to w takim razie ja chce urlop po 10 sierpnia... a ona mi na to ze pieknie to wymyslilam i ze jestem pazerna na pieniadze :brzyda l: i ze ona w pierwszym roku pracy tez nie dostala no ale ona sie zatrudnila w lutym a juz w lipcu szla na urlop, a mi jesli pojde w lipcu to zabraknie niecaly miesiac... i jeszcze mi powiedziala ze i tak mnie wypchaja w lipcu... niby ze smiechem to mowila no ale... a kurde te wczasy pod grusza to 957 zl brutto wiec piechota nie chodzi... to oczywiscie moja ukochana kolezanka powiedziala

a w ogole to mialam chrapke na przenosiny do ksiegowosci bo jedna laska odchodzi i glowny ksiegowy byl bardzo na tak i mialam wielkie nadzieje, a tu sie dzis okazalo ze corka prezesa wkrecila na to stanowisko jakas swoja kolezanke.... no i lipa... no ale ze znajomosciami nie wygrasz... w sumie nie powinnam miec zali bo ja tez po znajomosci... no ale mialam nadzieje...

Ale humorek poprawiony bo kupilam 2 bluzeczki i spodniczke

trzymam kciuki za ta rozmowe oby sie udalo bo wydaje mi sie ze to lepsza praca

Koleżanka mnie już nie zadziwi. Lekcja na przyszłość - nie gadaj z nią o kasie Pewnie że taka kasa piechotą nie chodzi, sama bym poszła na urlop tak, aby ją dostać. Przykro mi że z przeniesienia nici, pamiętam jak wspominałaś o rozmowie. Możesz co jakiś czas się przypominać, jakby co to jesteś chętna.

Gucia - cieszę się że smakowało, spróbuj jeszcze ten sos z kolendrą, jest REWELKA, dodaj jeszcze orzechy i winogronka Aż mi ślinka cieknie, zrobię ja w weekend.

[zaaaabcia]

Napisane przez Madzialenka12344321

żabcia nie bądź tajemnicza

Kochana ja tez swoich bym nie zamieniła

ee moze lepiej nie

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

no wlasnie kurde zapomnialam jej na rozmowie zapytac czemu opiekunka przede mna zrezygnowala teraz juz chyba wiem

Napisane przez kliwia

zabcia a nie mozesz tej mamusi powiedziec, ze sobie nie zyczysz takiego ich zachowania i ze musisz czasem ich troche ustawic by byli Ci posluszni??
no bez przesady.

no ja je na dzien dobry powiedzialam ze robie im 5min przerwy jak sie zle zachwouja itp .. ale ona powiedziala ze czegos takiego nie ma w jej wychowaniu

Napisane przez Madzialenka12344321

Zabcia ile ci chłopcy mają lat?? Cos czuję, że na mamę to raczej nic nie podziała. No wiesz... bezstresowe wychowanie i tyle.

4 letka maja ...
no dokladnie bezstresowe wychwanie mamusi .. a pozniej bedzie plakac .. a moze byc juz za pozno

Napisane przez Katunia:)

a jutro wycieczka jedziemy do wodzisławia do mojej kolezanki ona tez ma malutka corcie wiec bobasowa impreza sie szykuje-ale sie ciesze.

mi sie teraz ta spodobala
http://moda.allegro.pl/letnia-maxi-s...597286787.html

milej wycieczki kochana

strasznie mi sie podobaja kolory i wzory na tej sukience

Napisane przez atomufka

dziękuję
A to muszę się znów udać do HM a mogę spytać ile płaciłaś za swoją?

no koniecznie
ja za swoja zaplacilam 34.95$

Napisane przez Ana***

Apropo bezstresowego wychowania to znam cudowną historię

Opowiadął to chłopak co widział na własne oczy. Sytuacja miała miejsce w autobusie... siedział chłopiec z matką na przeciw starsza pani. Dziecko machając nogami kopało starszą panią. Pani ta zwróciła uwagę mamie, która odpowiedziała, ze wychowuje syna bezstresowego.
Ludzi na około byli w szoku...
Jeden chłopak ok. 30-stki żuł gumę... wyjął ją i przykleił mamie syna na czole, mówiąc "ja tez byłem wychowany bezstresowo" jak usłyszałam ta opowieść to padłam ale odebrałam to baaardzo pozytywnie



Dobrze wiedzieć

o kurde padlam
swietna historia!!!! ciekawe jak sie mamusia zachowala

[kliwia]

zabcia wiem ze Ci tak na poczatku powiedziala, ale teraz juz troche z nimi pracujesz i mozesz jej powiedziec co jest z nimi nie tak. i ze jak chce CI placic dodatkowe pieniadze za szkody na zdrowiu jak Ci wybija oko tym kamieniem, to moze sie zastanowi nad timeoutem.

[Madzialenka12344321]

cześć

Ktosia

[martucha84]

Napisane przez ktosia86

Tu się nie ma co śmiać kurde bolek Ja mam jeszcze 29 dni i do tej pory nigdzie nie pójdę

wiesz no nie koniecznie 29 dni
bo 2 tyg wte.. czy wewte
ja urodziłam 9 dni przed terminem... z jednej strony wowww surprise ale z drugiej wole tak niż jak siostra musiała mieć wywoływane.. a po terminie to już się pewnie siedzi jak na szpilkach.. to dziś czy nie dziś... a tak szybko raz dwa trzy nawet porządnie się nie zestresujesz a już po wszystkim

Napisane przez Ana***

Opowiadął to chłopak co widział na własne oczy. Sytuacja miała miejsce w autobusie... siedział chłopiec z matką na przeciw starsza pani. Dziecko machając nogami kopało starszą panią. Pani ta zwróciła uwagę mamie, która odpowiedziała, ze wychowuje syna bezstresowego.
Ludzi na około byli w szoku...
Jeden chłopak ok. 30-stki żuł gumę... wyjął ją i przykleił mamie syna na czole, mówiąc "ja tez byłem wychowany bezstresowo" jak usłyszałam ta opowieść to padłam ale odebrałam to baaardzo pozytywnie

chciałam ci napisać że ściema bo sama słyszałam tą historie, ale maja mnie ubiegła
to jak z tą śmiercią na weselu że młodą podrzucali i wiatrak jej skręcił kark tudzież oderwał głowę, tata zmarł na zawał a mąż się powiesił... ściema nie ziema

Napisane przez bzyczka1

no z bocianami to tak jest, że same decydują kiedy zrzucić przesyłkę a jak już mowa o bocianach, to powiedzcie mi skąd się biorą dzieci w zimie ja z listopada i mama mówiła że znaleźli mnie w kapuście na polu, siostra z lutego ale bajeczki nie pamiętam starsza siostra z sierpnia więc też bocian

hahahaha dokładnie ja grudniowa wiec stworzona w marcu - wątpię że latał bocian
kapuchy też nie był... może mnie tata w kuflu z piwem znalazł bo i takie teksty słyszałam buhahaha

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

aaaa nic takiego najpierw gadalysmy z kolezanka w pracy o urlopach i mowie jej ze chce 2 tygodnie pierwsze lipca lub 2 tygodnie pierwsze sierpnia... (bo na koniec miesiaca musze byc zawsze bo mam duzo roboty) i tak gadamy i cos zeszlo na wczasy pod grusza i ona mi powiedziala ze wczasy pod grusza przysluguja jak sie rok przepracowalo, a mi rok mija 9 sierpnia i ja jej na to mowie to w takim razie ja chce urlop po 10 sierpnia... a ona mi na to ze pieknie to wymyslilam i ze jestem pazerna na pieniadze :brzyda l: i ze ona w pierwszym roku pracy tez nie dostala no ale ona sie zatrudnila w lutym a juz w lipcu szla na urlop, a mi jesli pojde w lipcu to zabraknie niecaly miesiac... i jeszcze mi powiedziala ze i tak mnie wypchaja w lipcu... niby ze smiechem to mowila no ale... a kurde te wczasy pod grusza to 957 zl brutto wiec piechota nie chodzi... to oczywiscie moja ukochana kolezanka powiedziala

a w ogole to mialam chrapke na przenosiny do ksiegowosci bo jedna laska odchodzi i glowny ksiegowy byl bardzo na tak i mialam wielkie nadzieje, a tu sie dzis okazalo ze corka prezesa wkrecila na to stanowisko jakas swoja kolezanke.... no i lipa... no ale ze znajomosciami nie wygrasz... w sumie nie powinnam miec zali bo ja tez po znajomosci... no ale mialam nadzieje...

wcale się nie dziwie że chcesz kase bo to jednak kupa pieniedzy... nie daj się i idź później.. a co do pracy i przenosin... życie...
przytulam...

[klion78]

Napisane przez iwka28

Klion jutro Ci zmierzę, ale z tego co pamiętam to mierząc po zewnętrznym boku szafa ma 58 cm, a drzwi 2. Kurcze może my mamy inne drzwi bo ja szybki miałam już zamontowane
Znalazłam - mam drzwi takie jak w tej szafie:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S29894612

Iwka już wszystko jasne !! Ja mam szafę z drzwiami przesuwnymi które łącznie mają właśnie 8 cm. O taką: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S79894902

[martucha84]

ja mam dziś zabiegany dzień muszę dziś trochę pogotować bo oni my ani Pat nie mamy obiadów (na szczęście robię rybkę więc szybko pójdzie) na 14 rehabilitacja na 14.30 psycholog, o 15 najpóźniej 15.30 muszę załatwić sprawy na mieście i mam nadzieję że się wyrobię, a na 17 umówiłam się z moimi dziewczynami na plotyyyy i pewnie padne

[ktosia86]

Napisane przez martucha84

wiesz no nie koniecznie 29 dni
bo 2 tyg wte.. czy wewte
ja urodziłam 9 dni przed terminem... z jednej strony wowww surprise ale z drugiej wole tak niż jak siostra musiała mieć wywoływane.. a po terminie to już się pewnie siedzi jak na szpilkach.. to dziś czy nie dziś... a tak szybko raz dwa trzy nawet porządnie się nie zestresujesz a już po wszystkim

(...)

Masz rację, też w ten sposób myślę Wzmacniam element zaskoczenia w razie jak mała zechce wyskoczyć prędzej, co by nie mieć czasu na stres
Choć z drugiej strony im później się urodzi, tym później ja wrócę do pracy Ale wywoływanego porodu bym nie chciała.

[Ana***]

Napisane przez Katunia:)

historia prawdziwa czy nie ale dobra dobra

O tak

Napisane przez ktosia86

Kochana ja miałam na myśli "coś" bardzo przyziemnego i pewnie od razu byś to zauważyła



Madzia, ja cię proszę, czy zawsze musisz przynosić takie smutne wiadomości?

Hahaha nie nic nie spadło na mnie jak grom z jasnego nieba ale chyba bociany nie robią tego w locie?

Napisane przez zaaaabcia

o kurde padlam
swietna historia!!!! ciekawe jak sie mamusia zachowala

Mamusi opowiedz może zmądrzeje

Napisane przez martucha84

chciałam ci napisać że ściema bo sama słyszałam tą historie, ale maja mnie ubiegła
to jak z tą śmiercią na weselu że młodą podrzucali i wiatrak jej skręcił kark tudzież oderwał głowę, tata zmarł na zawał a mąż się powiesił... ściema nie ziema

Ściema, ściemą ale jakoś wierzę, że w każdej historii jest źdźbło prawdy, tak samo jak w plotce nie mniej jednak prawdziwa czy nie na mnie wywarła bardzooo pozytywne wrażenie i w sumie to bardzo bym chciała być obserwatorem takiej akcji mamie on maluchów żabci by się to przydało

Napisane przez martucha84

ja mam dziś zabiegany dzień muszę dziś trochę pogotować bo oni my ani Pat nie mamy obiadów (na szczęście robię rybkę więc szybko pójdzie) na 14 rehabilitacja na 14.30 psycholog, o 15 najpóźniej 15.30 muszę załatwić sprawy na mieście i mam nadzieję że się wyrobię, a na 17 umówiłam się z moimi dziewczynami na plotyyyy i pewnie padne

Zapowiada się bardzooo intensywnie ale za to nie będziesz się nudziła

[śliweńka]

Napisane przez ktosia86

I wolałabym, żeby nie było niespodzianek
Trzymam kciuki za pracę



Dobrze, że jak leciał nad tobą to nie zrzucił... "czegoś"

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------



Uważaj, bo jeszcze bociek sam zdecyduje

lepiej by nie decydował

Napisane przez Madzialenka12344321

Podobno w lipcu ma byc kolejna podwyżka stóp procentowych

same dobre wieści z rana

nam obniżyli ratę o 7 zł a teraz podnieśli o 20zł jakoś nawet się nie nacieszyliśmy dojdzie do tego że dopłata rodzina na swoim to tylko się tak będzie nazywało


czytam teraz książkę TŻ kupił mi na zakupach w Biedronce za 9,99zł "Skrzywdzona" jestem na 139str. i powiem wam że jestem w szoku

[Corii]

Napisane przez Gucia0987

spokojnie, patrz dokładnie, przejedź się na przegląd i spokojnie Na pewno coś znajdziesz. W końcu Katunia tak nie dawno kupowała i jeździ, wszystko jest ok. Także dużo zależy od szczęścia.

Guciu, no już mam dosć ogladania tych ofert na oto moto i allegro, to co jest blisko ogladamy sami, a to co jest daleko od nas, to maz beirze nr VIN i sprawdza u znajomego w serwisie co auto mialo robione. Ale nie zawsze to działa bo cz asami serwisowo jest ok, a na miejscu sie okazuje, ze auto ma jakies ubytki, malowania, pekniecia etc .
Ale fakt, trzeba miec szczęscie, zeby trafic na dobre. Aczkolwiek poprzednie swoje tez miałam przez allegro kupowane, ale od prywatnej osoby i było ok, przez 3 lata ani razu mnei zawiodło

Napisane przez Katunia:)

my mamy autko z komisu, drugie od osoby prywatnej i odpukac nic sie nie dzieje!

Katuniu, powiem, ze wolałabym od prywatnej osoby, jak ostatnio. Ale w sumie nie mozna generalizowac, ze wszystkie komisowe maja coś kombinowane

Napisane przez klion78

nie martw się. Ja mam obecnie drugie auto z komisu i póki co żadna nieprzyjemna niespodzianka mnie nie spotkała (odpukać).

Klionku, to świetnie, ja wiem, ze po prostu oprócz dokłądnego sprawdzenia, trzeba miec odrobinę szczęścia
No nic, maz dzisiaj mial sparwdzic 2 auta osobiscie w okolicy, zobaczymy


A tak w ogóle to następny piekny i ciepły dzień mamy. Pozwoliłam sobie włozyć do pracy sukienke o wykonczeniu gorsetowym, sensie bez ramiaczek etc No, ale widziałam inne dziewczyny tez ubrane w takie bluzki, sukienki i nikt o to nei drze szat, jest pewien luz u nas Na szczescie