Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy

[atabe_s]

mi też 360 ml nie wystarcza na 2-3 miesiące tylko na jakiś miesiąc półtora
pojemniczki miałam różne i w żadnych nie wystarczyło mi płynu na 3 m-ce

[Floreta44]

w płynie jest pojemnik biało zielony obliczyłam ze w jednej komorze do kreski miesci sie mała łyzeczka od herbaty to chyba 5ml razy 2 wychodzi 10 ml moze te pojemniczki sa za duze

[JustynkaPl]

Napisane przez daga :)

moje oczy tolerują Prawie każde soczewki. miesięczne, jednodniowe, johnson, ciba. nie mam żadnych podrażnień, uczucia dyskomfortu, ale wystraczy, że ponoszę max dwa dni kolorowe i jest koniec. szczypią mnie oczy, czuję piasek, nie mogę ich ogóle ubrać. pierwszy raz miałam kolorowe ponad rok temu z allegro, nie pamiętam nawet nazwy firmy, dlatego pomyślałam, że kupiłam produkt fatalnej jakości i po prostu sama jestem sobie winna. ostatnio skusiłam się na morski kolor, tym razem johnsony i znowu to samo. miesięczne soczewki na dwa dni. macie podobny problem?

Mnie wlasnie strasznie kusi na sprobowanie kolorowych soczewek, mam w zwiazku z tym kilka pytan, ile one kotuja czy sa duzo drozsze od normalnych ? ja kupuje na necie soczewki i para wychodzi 20 zl (para) , i jeszcze jedno mam niebieskie oczy a chcialabym miec ciemne brazowe lub ewentualnie jasne zielone - da sie tak ?

[justina88]

Napisane przez Floreta44

w płynie jest pojemnik biało zielony obliczyłam ze w jednej komorze do kreski miesci sie mała łyzeczka od herbaty to chyba 5ml razy 2 wychodzi 10 ml moze te pojemniczki sa za duze

mi tez sie wydaje że są za duże ... teraz zaczełam oszczedzac troche ten płyn bo na samym poczatku srasznie duzo mi go szło

[betig1975]

Używam płynu firmy Sauflon. Na butelce 360 ml jest napisane, że wystarcza na 1,5 m-ca. Jeszcze nie wiem na ile wystarczy w rzeczywistości. Ja nie oszczędzam płynu, w końcu najważniejsze są oczy i nie chcę maltretować ich brudnymi soczewkami. Przed nałożeniem soczewek przepłukuję je płynem.

[Ineso]

Napisane przez Floreta44

Dziewczyny jak wy to robicie ze płyn 360 ml starcza wam na 2 lub 3mc ja używam solo care lub odpowiednik weer wlewam płyn do pojemnika do kreski i mi starcza na mc nie mam porownania bo nie uzywałam jnnych płynów ,moze pojemnjk jest za duży napiszcie w ilu ml soczewka prawidłowo sie oczyszcza

ja używam tego samego płynu, pojemniczek mam Ciby biało-zielony. Hmm chyba nie wlewam do kreski, wlewam tyle, zeby soczewka pływała. Natomiast trochę płynu idzie na mechaniczne czyszczenie po zdjęciu i rano (choć nie zawsze) na przepłukanie - jak przyuważe paproch (z ręcznika najczęściej).

[lalaith]

Najekonomiczniejsze pojemniczki na soczewki ma B&L, one starczają swobodnie na 3 miesiące, innych firm faktycznie są duże i niestety z doświadczenia wiem, że ciągle je powiększają I wcale nie jest tak, że większe pojemniczki są lepsze, po prostu producentom płynu się to bardziej opłaca.

Co do malowania kresek wewnątrz oka i używania tuszów wydłużających to po raz pierwszy się spotykam z opinią że MOŻNA to robić bezkarnie.
Tak więc RedBloodedWoman dlaczego uważasz że są to zabobony skoro w każdym wiarygodnym źródle nt użytkowania soczewek do którego udało mi się dotrzeć pisze że tego nie powinno się robić? Bo chętnie bym sobie pofolgowała, ale niestety Twoja opinia nie jest dla mnie w najmniejszym stopniu wiążąca..

[Malla]

JustynkaPl - jest już obszerny wątek o kolorowych, ze zdjęciami, niektóre niesamowite! Weź pod uwagę, że są z gorszych materiałów, przepuszczają mniej tlenu i można w nich chodzić krócej niż w zwykłych. Tanie kolorówki z allegro, nieznanych firm, mogą mieć gorzej nałożony pigment, co wygląda brzydziej, sztuczniej i jeśli jest na powierzchni soczewki, a nie w środku, to może podrażniać (standardem są 3 warstwy barwnika). Największy problem kolorówek to gorsze widzenie (halo, przymglenia, zwłaszcza w słabszym świetle) i psucie efektu przez przebicia naturalnego koloru (zwłaszcza przy źrenicy, gdy jest zwężona, czyli w świetle). Część ma dużą średnicę w porównaniu z niekolorowymi, co nie pozostaje bez wpływu na komfort i efekt, a krzywizny są duże (nieraz dziewczyny z wątku kolorowego narzekają na spadanie, zjeżdżanie kolorowych z oka).

Cytat z www.mycontactlenses.org:
"Yes, you may use makeup like eyeliner and eye shadow with contact lenses — provided you are careful not to get the cosmetics in your eye, under your eyelids (to podchodzi pod wewnętrzną stronę powieki, niewątpliwie) or on your contact lenses."

[lalaith]

Napisane przez Malla

Cytat z www.mycontactlenses.org:
"Yes, you may use makeup like eyeliner and eye shadow with contact lenses — provided you are careful not to get the cosmetics in your eye, under your eyelids (to podchodzi pod wewnętrzną stronę powieki, niewątpliwie) or on your contact lenses."

Malla jesteś jak zwykle niezastąpiona Szkoda tylko że tak wiele sprzecznych informacji również na tym wątku. Jak już kiedyś o to pytałam to dziewczyny na mnie naskoczyły, że ABSOLUTNIE NIE WOLNO, że INFEKCJE OCZU itp., itd. że mi się całkiem odechciało, więc chodziłam tak wymalowana na imprezy, a tak to otaczam tylko czarną kredką zewnętrzny kontur oka i między rzęsami.
Może sobie czasem pofolguję, ale mogłabym podać dziesiątki linków, na których pisze że nie wolno tego robić. Tak też zostałam poinformowana przez okulistkę podczas mojego pierwszego badania wzroku pod kontem soczewek. Ale to już było jakiś czas temu może teraz naukowcy zmienili zdanie.. Trudno zachować zdrowy rozsądek wśrod natłoku sprzecznych informacji: czego nie wolno, a co można :/

[Malla]

Szukając dodatkowych źródeł, znalazłam artykuł, w którym tłumaczą, dlaczego soczewki silikonowo-hydrożelowe trzeba czyścić mechanicznie częściej niż hydrożelowe. Podoba mi się hasło "czy zauważyłeś, że napis <no rub> staje się coraz mniejszy?".

Kolejne cytaty:
1. www.rutkowska.com.pl
"11. Czy można robić makijaż nosząc soczewki kontaktowe?
Oczywiście tak, ale pod warunkiem, że makijaż oczu będzie robiony po założeniu soczewki. To zresztą logiczne - w ten sposób można wykonać go staranniej, bo już widząc na własne oczy. Nie powinno stosować się do makijażu tłustych kosmetyków i tuszu wydłużającego rzęsy z włókienkami. Należy również pamiętać, aby nie stosować kosmetyków na wewnętrznej krawędzi powiek, gdyż mogą one zanieczyścić powierzchnię soczewki. Podczas stosowania kosmetyków w aerozolu zamykaj oczy, aby uniknąć osiadania tych środków na soczewkach. Demakijaż rób zawsze po zdjęciu soczewek z oczu - w ten sposób zapobiegniesz przedostaniu się na soczewki pozostałości kosmetyków."
2. http://www.optiva.pl/x_C_X__P_PORADNIK.html
Nie chcę mi się przeklejać, bo mniej więcej jest to samo o wewnętrznej stronie powiek. Fajnie, że sklep internetowy ma poradnik na stronie.
3. http://www.zdrowie.org.pl/diseases/s...salne-art-1004
Tu też o tuszu wydłużającym.
4. http://www.acuvue.pl/cosmetic_dos_and_donts.htm
Dość obszerne porady.

Tusze bez konserwantów ma m.in. IsaDora, LRP, Clinique.

Jak jest z wodoodpornymi? Zdania są podzielone. Z jednej strony po zabrudzeniu takim soczewki ciężko się go z niej pozbyć, z drugiej jest przydatny, gdy stosuje się krople lub płacze (na śluby obowiązkowo biorę taki, a ostatnio mam ich sporo). Tyle z mojej strony w tym temacie.

[dontknow]

Mnie też zastanawia sprawa z tuszem wodoodpornym. Na jednej stronie odradzali, a na drugiej wręcz go polecali. ^

[Malla]

Kupiłam dzisiaj parę jednodniowych Freshlooków niebieskich, ale mam nocną zmianę, więc spróbuję jutro lub w piątek.

[gothic_lencia]

Dziewczyny mam pyatnie - czy sa soczewki dla osob z astygmatyzmem?

[JustynkaPl]

Z tego co wiem kiedys dla osob z astygmatyzmem to byl duzy problem ,bo ale bo wogole nie proponowano soczewek albo byly one robione na zamowienie i jesli komus nie odpowiadaly to byl klopot, teraz na ryznku sa takie soczewki dla osob z astygmatyzmem np ACUVUE ADVANCE for ASTIGMATISM sa to silonokowo - żelowe toryczne soczewki kkontaktowe o ile sie nie myle to do korekcji astygmatyzmu sa rowniez soczewki z firmy Cooper Vision

[lalaith]

Napisane przez dontknow

Mnie też zastanawia sprawa z tuszem wodoodpornym. Na jednej stronie odradzali, a na drugiej wręcz go polecali. ^

Ja bym nie patrzyła na te zalecenia tak bardzo ściśle z tego powodu, że i pojęcie "tusz wodoodporny" nie jest ścisłe. Znam tusze "niewodoodporne", które są bardziej wodoodporne niż inne teoretycznie "wodoodporne" A co do kredek, to szczerze mówiąc nie znam ani jednej naprawdę wodoodpornej, a mnóstwo "wodoodpornych" z nazwy.

Malla czyli jednak tak jak mówiłam, nie należy malować kresek po wewnętrznej stronie powiek..
A co na to nasza "obalająca mity" specjalistka ?

[Malla]

gothic_lencia - tak, są, praktycznie każda firma takie produkuje, ale do cylindra max. bodajże -2,5D.

Znalazłam na innym forum ankietę dotyczącą użytkowania płynów 360ml - 1/3 osób wystarcza na 3 miesiące, 2x mniej osób ma je na 2 lub 1,5 miesiąca. Gdyby opcję 1,5-2 miesiące połączyć w jedną, wyszłoby na to samo. Na miesiąc i na 4 nie zdeklarował się nikt.

[Ineso]

Napisane przez lalaith

Ja bym nie patrzyła na te zalecenia tak bardzo ściśle z tego powodu, że i pojęcie "tusz wodoodporny" nie jest ścisłe. Znam tusze "niewodoodporne", które są bardziej wodoodporne niż inne teoretycznie "wodoodporne"

Ja bym to odniosłą równiez do tych ,,wydłużajacych". Faktycznie wydłużajacy z Avonu posiada niteczki, co było mi dane zauważyc przy każdym zdjęciu soczewki...brrr..nigdy więcej. Natomiast teraz mam wydłużajacy z Pierre Rene, uzywam go od 2 msc i ani przez chwilę nic się z niego nie osypywało i soczewka nigdy nie miała na sobie jego śladu.

P.S. Lalaith strasznie Cię przepraszam za notoryczne przekręcanie Twojego nicka Chobym nie wiem jak uważała, to jak go nie mam widocznego, to zawsze przekręce

A propos płynu - 360 ml na 3 msc to naprawdę nie jest mozliwe przy prawidłowym dbaniu o soczewki. Jest możliwe jak sie nie czyści dodatkowo mechanicznie albo nie zmienia codziennie płynu (myślę, że to jest własnie ta grupa - 1/3 głosów).

[Malla]

Dlatego ja stosuję metodę kopiuj-wklej nick, zaznaczam myszą, a potem ctrl+c i ctrl+v ;]

[So.delicious]

Hej dziewczyny Mam wade -0,75 i od jakis 5 miesiecy nosze soczewki -0,5. Okulistka powiedziała, że skoro to mojego piersze to lepiej nosić słabsze. Ok dobrze w nich widze, nie mam żadnych problemów , dodam że są to soczewki miesięczne. Zastanawiam się tylko jaki wpływ na mój wzrok ma fakt, że nie nosze ich codzinnie, tzn. kiedy był rok szkolny chodziłam w nich od pon do pt. W weekendy jesli nigdzie nie wychodziłam to nie miałam potrzeby ich zakładania. Myśle, że takie 2 dni były dobre, żeby oczy troche odpoczęły. Teraz jednak problem powrócił, mianowicie przez cały czerwiec nie nosiłam ich wcale. W szkole coraz mniej zajec, pozatym byłam na tygodnowym wyjeździe wiec wyszlo tak jak pisałam, nie nosiłam ich cały miesiąc. W lipcu chodziłam na kurs językowy, więc ponownie je kupiłam, żeby przepisywanie z tablicy nie sprawiało mi problemów, no i co by nie mówić idąc ulicą również czułam sie bardziej komfortowo. Nosiłam je praktycznie cały lipiec. Teraz zaczynie się sierpień i wyjeżdżam nad morze, potem do rodziny, więc pewnie znowu ich nie bede kupować nowych. I dlatego też chciałam spytać czy takie duze przerwy i w ogole to ze nosze jej bardzo nieregularnie (nawet z tymi miesiesznymi przerwami) może jeszcze bardziej pogorszyc mi wzrok? Czy wręcz przeciwnie w ten sposób nie przyzwyczajam oczu aż tak bardzo do soczewek i lepiej że mają "odpoczynek" ? Z góry dzieki na odpowiedź

[87eva87]

Mam takie pytanko... nosze soczewki b&l miesięczne pureVision i używam płynu Renu, napisane jest niby, że pojemniczek należy wymieniać co 30dni, płyn jeszcze mam, ale te 30 dni minęło, a nigdzie u optyka nie moge dostać pojemniczków. Ile tak praktycznie można używać jednego pojemniczka? Już myślę, czy nie kupić sobie kilka na allegro:P

[fiolka85]

Ja również słyszałam, że makijaż nie powinien przekraczać linii rzęs(czyli nie malujemy wewnętrznych krawędzi powiek) i jest to moim zdaniem logiczne ale co nakładać na rzęsy...to ja już nie wiem

a w kwestii "no rub" to niedługo ten napis zupełnie zniknie z opakowań płynów bo niestety opcja bez czyszczenia mechanicznego się nie sprawdziła

[sebek000000]

Witam Panie ;P

W związku z tym, że wiele z Was soczewki zna "na wylot" mam pytanie. Pewnie już było kiedyś omawiane ale szczerze nie chce mi się wertować tylu stron
Jak długo oczy się przystosowują do soczewek? Zakładając, że jest to ich pierwszy raz. Od 3 dni jestem posiadaczem kontaktów ale nadal wyczuwam lekki dyskomfort. Raz je czuje bardziej, a raz mniej. Zauważyłem również suchość w oku. Aktualnie mam Air Optix'y miesięczne, może warto rozejrzeć się za czymś innym? Czy to jeszcze za wcześnie? Póki co nic mnie nie boli itp. więc do okulisty chyba nie ma sensu iść.

Ew co poleciłybyście w zamian? średnica 14.2 krzywizna 8.6.

Dzięki z góry za pomoc
Pozdrawiam

[Malla]

So.delicious - zasada jest taka, że wadę należy korygować zawsze, więc jeśli nie nosisz soczewek, musisz nosić okulary. Niekorygowanie sprzyja nieodwracalnemu powiększaniu wady (rośnie oko). Pamiętaj, że nie można się kąpać w soczewkach, do kąpieli spraw sobie jednodniówki albo nie zakładaj wcale (masz małą wadę, poradzisz sobie).

87eva87 - a gdzie jest tak napisane? Wystarczy wymieniać pojemniczek z płynem Czyli zazwyczaj do 3 miesięcy (Renu ma chyba ważność półroczną, ma więcej konserwantów, z tego co pamiętam...). Warto częściej, ale nie jest to konieczne. Pamiętaj o myciu pojemnika (nalanie płynu i pocieranie palcem tak jak soczewki). Każdy optyk sprzedaje pojemniczki, są tanie jak barszcz.

sebek000000 - od 1 dnia do miesiąca, nie ma reguły (zazwyczaj do tygodnia, jakbyś zdecydował się przejrzeć wątek). Jeśli tuż przed terminem wymiany nadal czujesz dyskomfort, to jest coś nie tak. Spróbuj kropli nawilżających (wyszukiwarka pomoże znaleźć nazwy) i jeśli to nie pomoże, to w takim razie oznacza, że te soczewki nie są dla Ciebie. Najlepszym odpowiednikiem Optixów są Aqua Optixy, nowa wersja ze środkiem nawilżającym. Inny model może polecić tylko lekarz w oparciu o wywiad i badanie geometrii oka.

[So.delicious]

Malla, czyli nosząc je mam szanse że wada mi sie nie pogłębi? Pewnie głupie pytanie, ale ja mam wrażenie, że właśnie noszac soczewki przyzwyczajam oko i w ten sposób kiedy nie mam ich założonych moje oczy muszą się trochę pomęczyć, żeby znów odbierać bodźce bez pomocy soczewek i efekty są wręcz przeciwne, czyli wada sie pogłębia. A jeśli nie nosze ich np. przez tydzien to automatycznie zmniejszam im liczbe takich sytacji, czyli w szkole widze idealnie, w domu sciagam, potem znowu w szkole idelanie, scigam i tak w kółko.
Czy to też psuje mi wzrok jeszcze bardziej ? Oczywiscie ściągam je w domu, poniewać wiadomo, że wszytsko mam w zasiegu wzroku więc ich nie potrzebuje. Czy tu też źle postępuje i powinnam je nosić od rana do wieczora, nawet w domu?
Już sama nie wiem co o tym myśleć, a wiadomo że niechce sobie narobić jeszcze większej krzywdy, bo już ta -0,75 bardzo mi przeszkadza ;(
A wiem, że już lepiej nigdy nie będzie, a tylko coraz gorzej, czego strasznie się boję ;( Będę wdzięczna za odpowiedź

[Malla]

Najlepiej nosić od rana do wieczora, ale soczewki przy takiej wadzie, rzadkim używaniu i małym zapotrzebowaniu to nie do końca dobre wyjście (męczą oczka), zwłaszcza przy komputerze... Lepiej mieć w odwodzie okulary!
To właśnie jeśli patrzysz bez okularów, Twoje oko się wysila i próbuje w jakiś sposób wyostrzyć widzenie (co sprzyja pogłębianiu wady). Jeśli patrzysz przez szkła, układ wzrokowy działa tak, jakby był sprawny i nie było żadnej wady.
Nieważne, że jesteś krótkowidzem i z bliska widzisz dobrze, ściągając szkła do czytania rozleniwiasz akomodację, przyczyniając się do jej pogorszenia. Dodam jeszcze, że mając niską wadę, gdy czytasz bez okularów, nie akomodujesz, a w okularach tak, przy czym trudniej jest akomodować w kontaktach, dlatego wielu ich krótkowzrocznych użytkowników narzeka na słabe widzenie z bliska - czego można uniknąć, ćwicząc akomodację.

Soczewki nie muszą hamować rozwoju wady, ale noszone stale, na przemian z okularami, nie będą powodować jej dodatkowego pogarszania. Wada zależy od wielu czynników (geny, wady rozwojowe, stan siatkówki, urazy itp.), moja niestety nie chce się zatrzymać, ale nie chcę myśleć, co by było, gdybym nie nosiła niczego... Są ludzie, którzy twierdzą, że soczewki są lepsze od okularów, bo zapewniają lepsze widzenie i mogą hamować wadę, a nawet i ją zmniejszyć.

[87eva87]

Malla- mam ulotkę B&L o czyszczeniu itp. i tam jest tak napisane, ale skoro mówisz, że mogę spokojnie uzywać to oki. Wcześniej nic nie slyszałam o tych 30dniach. A w optykach byłam już chyba 5 i nigdzie nie mają pojemniczków.

[lalaith]

Napisane przez Ineso

P.S. Lalaith strasznie Cię przepraszam za notoryczne przekręcanie Twojego nicka Chobym nie wiem jak uważała, to jak go nie mam widocznego, to zawsze przekręce

A propos płynu - 360 ml na 3 msc to naprawdę nie jest mozliwe przy prawidłowym dbaniu o soczewki. Jest możliwe jak sie nie czyści dodatkowo mechanicznie albo nie zmienia codziennie płynu (myślę, że to jest własnie ta grupa - 1/3 głosów).

Nic nie szkodzi, szczerze mówiąc nawet nie zauważyłam żebyś coś myliła

Jest możliwe, bo ja czyszczę soczewki mechanicznie i opłukuję je wieczorem i rano jak wyjmę z płynu także i mi wystarcza, jasne że nie zawsze ale tak na 2-3 miesiące zazwyczaj.
Przyznam się tylko że często rano wyparzam pojemniczek wrzątkiem i wtedy już nie opłukuję go płynem i może dlatego..

So.delicious może i przyzwyczajasz. Mam koleżankę która od lat nosiła soczewki, ale niestety jej oczy przestały je tolerować. Przez dwa miesiące nosiła swoje stare okulary "sprzed soczewek" w których bardzo słabo widziała. I po dwóch miesiącach okazało się że jej oczy tak akomodowały, bo były zmuszone do wysiłku, że polepszył jej się wzrok i okulista przepisał jej słabsze soczewki niż nosiła wiele lat (jednodniowe może nosić). Więc wzrok jej się bardzo poprawił i się cieszy bo to takie małe szczęście w nieszczęściu.
Ja też mam prawe oko które bardzo silnie akomoduje, więc różnica widzenia jest w nim nawet o 1,5 dioptrii w różnym czasie, ale mam zastosowaną najmniejszą dla niego korekcję, bo ponoć po okresie studiów kiedy już się tak nie nadweręża oczu oko już tak nie akomoduje i zostaje właśnie ta najmniejsza dla niego wada

[plameczka]

Napisane przez gothic_lencia

Dziewczyny mam pyatnie - czy sa soczewki dla osob z astygmatyzmem?

Są. Moja kolezanka z klasy nosi.

Napisane przez dontknow

Mnie też zastanawia sprawa z tuszem wodoodpornym. Na jednej stronie odradzali, a na drugiej wręcz go polecali. ^

Ja uzywam wodoodpornego i wszystko jest okej, przynajmniej mi sie nic nie rozmazuje jak wlewam sobie cos do nawilzenia oka

[Malla]

Hmm... tylko że oko krótkowzroczne nie akomoduje do dali, gdy szkła są za słabe. Akomodacja powoduje przyzwyczajenie do zbyt mocnych szkieł minusowych (jeśli kogoś nie boli głowa), nie jest to dobry efekt. Czyli jest odwrotnie - miała zbyt mocne soczewki. Po to lekarz zakrapla oczy, by wyłączyć akomodację przy badaniu ostrości, wtedy wynik jest najbardziej adekwatny (ważne u dzieci, które mając mistrzowsko sprawną akomodację nie zdają sobie sprawy z tego, dlaczego w szkłach -2 i -4D widzą identycznie - lekarz powinien dobrać tę mniejszą moc ujemną, w której pacjent widzi dobrze). Nie ulega jednak wątpliwości, że skoro w starych okularach widziała wcześniej gorzej niż w soczewkach, a po zaprzestaniu ich noszenia idealnie, to zapewne wada uległa zmniejszeniu (albo mogła też mieć wrażenie zbyt słabych tamtych okularów wcześniej np. w wyniku przemęczenia, złej diety, intensywnego trybu życia, jednak ja wolę wierzyć w poprawę). Wczoraj o tym czytałam na innym forum, gdzie wypowiadali się eksperci (nie zrozumiałam wszystkiego, ale zapamiętałam wnioski), mogę podrzucić linka.

[lalaith]

Napisane przez Malla

Hmm... tylko że oko krótkowzroczne nie akomoduje do dali, gdy szkła są za słabe. Akomodacja powoduje przyzwyczajenie do zbyt mocnych szkieł minusowych (jeśli kogoś nie boli głowa), nie jest to dobry efekt. Czyli jest odwrotnie - miała zbyt mocne soczewki. Po to lekarz zakrapla oczy, by wyłączyć akomodację przy badaniu ostrości, wtedy wynik jest najbardziej adekwatny (ważne u dzieci, które mając mistrzowsko sprawną akomodację nie zdają sobie sprawy z tego, dlaczego w szkłach -2 i -4D widzą identycznie - lekarz powinien dobrać tę mniejszą moc ujemną, w której pacjent widzi dobrze). Nie ulega jednak wątpliwości, że skoro w starych okularach widziała wcześniej gorzej niż w soczewkach, a po zaprzestaniu ich noszenia idealnie, to zapewne wada uległa zmniejszeniu (albo mogła też mieć wrażenie zbyt słabych tamtych okularów wcześniej np. w wyniku przemęczenia, złej diety, intensywnego trybu życia, jednak ja wolę wierzyć w poprawę). Wczoraj o tym czytałam na innym forum, gdzie wypowiadali się eksperci (nie zrozumiałam wszystkiego, ale zapamiętałam wnioski), mogę podrzucić linka.

A ja mam z moim prawym oczkiem tak że raz nim widzę rewelacyjnie w tej soczewce co mam (nawet lepiej niż lewym które tak nie akomoduje i widzę nim zawsze tak samo), a raz beznadziejnie. I okulistka mi powiedziała że to właśnie z powodu tak silnej akomodacji, właśnie jak u dzieci