CzarnaZuzia wymiata - zima 2011/12 ... byle do wiosny

[Katty_p13]

A ja mam pytanie do komputerowych maniaków (liczę po cichu na Tygrysa) otóż Mojemu Młodemu upadł lapek i w Komputroniku (gdzie był kupowany) wymieniono dysk na nowy .... tylko na starym dysku miał załadowaną Vistę + dodatkowo CD z upgrade do Win 7 ..... a nowy dysk jest dziewiczy, bez systemu operacyjnego ... i na chusteczkę mi upgrade jak nie mam czego upgrde'ować co ja mam teraz zrobić?? dzwonić do Komputronika, żeby mi dali płytkę z Windowsem ??

[mirra77]

Napisane przez Furkadusz

Kasiunia! I ja sobie życze czulentu tesz!

O to to! z ust mi wyjęłaś


Jesu, alem się znów obkupiła...ostatnio nadrabiam zaległości szopingowe i trochę mnie ponosi. w ciągu ostatnich 2 tygodni kupiłam tyle.. ehh nie przyznam się. jutro obfocę może co nieco. na pewno obuw z Benettona, co ma 13 cm obcasa i pewnie nigdy garderoby nie opuści. ale pienkny jest


A w ogóle to piwo Ciechan Miodowe zacne jest. mówię Wam

[Katty_p13]

Następnym razem zrobię czulent na spotkanie - może być Dziewczyny??

[mirra77]

Napisane przez Katty_p13

Następnym razem zrobię czulent na spotkanie - może być Dziewczyny??

Się pytasz czy może być?????

[winter76]

Napisane przez misianka

czterolatki nie jedzą klocków

Byś się zdziwiła, co 4latki i większe potrafią połknąć

[misianka]

Napisane przez Katty_p13

Następnym razem zrobię czulent na spotkanie - może być Dziewczyny??

pardąsik że tak rzeknę - gupie było to pytanie

rób, ino duuuużo

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Napisane przez mirra77

O to to! z ust mi wyjęłaś


Jesu, alem się znów obkupiła...ostatnio nadrabiam zaległości szopingowe i trochę mnie ponosi. w ciągu ostatnich 2 tygodni kupiłam tyle.. ehh nie przyznam się. jutro obfocę może co nieco. na pewno obuw z Benettona, co ma 13 cm obcasa i pewnie nigdy garderoby nie opuści. ale pienkny jest


A w ogóle to piwo Ciechan Miodowe zacne jest. mówię Wam

to mam koleżankę w nałogu, ja też ostatnio już wstydzę się przyznać do większości zakupów - nadrabiam zaległości straszne, a tu jeszcze te wypsz - piekielne wynalazki

[agaa13]

Napisane przez mirra77

Jesu, alem się znów obkupiła...ostatnio nadrabiam zaległości szopingowe i trochę mnie ponosi. w ciągu ostatnich 2 tygodni kupiłam tyle.. ehh nie przyznam się. jutro obfocę może co nieco. na pewno obuw z Benettona, co ma 13 cm obcasa i pewnie nigdy garderoby nie opuści. ale pienkny jest

Mirro, ciekawa jestem co kupiłaś i czekam z niecierpliwością na fotki...

[Figarro]

do klubu....perełka....

[Córka D'artagnana]

tez mam perełkę...

Joe Hisaishiksiężniczka Mononoke





dobranoc

[misianka]

Sasia proszona do klubu, jest pytanie

[Kota]

Jak Córka zamieszcza, to i ja zamieszczę, z jednego z ukochanych filmów KLIK

dobranoc

[sasia73]

dla Was wszystkich

Napisane przez misianka

Sasia proszona do klubu, jest pytanie

Odpowiedziane.

Poszłam dziś z Hanką na łyżwy. Hardcore.

[Katty_p13]

Napisane przez sasia73

dla Was wszystkich



Odpowiedziane.

Poszłam dziś z Hanką na łyżwy. Hardcore.

Sasik - opowiadaj o łyżwach spadłaś na doopkie?? ciekawam ... foty som??

zapomniałam, że godzina duchów już minęła

więc życzę udanych snów

I powiem tylko, że na Tygrysa zawsze można liczyć o!

[Furkadusz]

Dzię dobry

Słońce wyziera, kawa bucy, dzwony bijom, niedziela znaczy

Memi zaspanemi ócz reflektoramy ujrzaam obras nas na perfumowym zatem warszafskim spotkanku: nie doś, że - tradycyjnie - wywoujoncych zaęteresowanie personelu i ludności zgromadzonej wielościom buteleczek na stole, to jeszcze wyciongajoncych czulent s torby Jaja i kacze udka w dłoń, perfumowo braci!

A jeśli faktycznie Kasiuniu i Mirruś mata poczebe zasmakowania w kuchni żydofskiej, to proponuje spotkać się bes własnego wiktu może w Aroma Cafe Sieć izraelska już jes na Kruczej Jak tam zjemy kanapkie, nawet nie koszer i zagryziem ichnim lodem w waflu, to zapomnim o flakonach nawet, Wam powiadam
Tyle pseudoreklamy.
Teras kofi i śniadanie miszczyni

[misianka]

Dńbr ...
wstałam z zapuchniętym okiem i ćwiercią twarzoczaszki i resztą wygniecioną oraz w niehumorze (bom sama się przyczyniła do zatarcia oka niezbornymi ruchami w trakcie zabiegów upiększająco-takichtam a wygniecenie poranne to wszak starość)

ale se przeczytala co naskrobała Duszka i zaraz mie lepiej

nie na oku, ale na duszy - też dobrze, a może nawet to ważniejsze nawet

dziękuję Duszko

kaffkę piję, dobra jest - duuuża, czarna, mocy pełna

[agaa13]

[tharoon]

Miłego dnia

[Kota]

[Furkadusz]

Napisane przez misianka

dziękuję Duszko

kaffkę piję, dobra jest - duuuża, czarna, mocy pełna

Cie prosze bardzo, Misiankuniu
Wygniot tak zwany poranny miaaś Un pszestraszajoncy jes Zazdraszczam, jak Dziefczenta piszom, że fstajom po ordynacji jakiegoś specyfiku, oleum, czy cuś innego, na czem ja sie nie wyznaje - i piszom, że fstajom i tak ładnie, że własnym oczom nie wierzom. Ja czensto tesz swym oczom nie wierze, ale jakgdyby wspak

A propos Mirrusiowych zaś nabytkóf - taka mnie naszła refleksja, isz dawno bardzo nie grasowaam odzieżowo.. Mie sie cuś (jeszcze bardziej) z głowom porobiło bes te robote Nie ma czasu i nie ma - co jes zuo - poczeby.. To cuś nie tak, jes, prawdasz? Bo przecie taka poczeba zawsze być powinna
Ostatnim mem nabytkiem było sprezentowanie sobie tiszirtu GAP po roztwarciu sklepidła w Arkadii. Żem se piepszła, a tak, lans mie naszedł licealny I z owej koszuliny po wdzianiu poodpadały lyterki z logiem ichnim. Ze fstydu chyba s powodu tej jakości zuej. T-szit, bardzo byłam wtedy nierada
No, jeszcze chwila niedzielnego narzekania a beret kudłaty na głowe przyjdzie mie włożyć

[czarnazuzia1]

z poranna kafffką ,nie ma to jak czytac srana miszczynie Duszke i wgniecionom Miska
melduje ,ze u nas tak jak by -11C

[Furkadusz]

Teresko

Ide uczaskać kotletta na drugie śniadanie

[winter76]

To też se machnę

[misianka]

powiadasz Duszko, że oleje pomagają na twarzoczaszki wgniecenia poranne?
to siem może zastanowiem, bo bardziej une mi wadzą niż zmarchy
pięknieś ujęła to niedowierzanie poranne wspak

Cze wszystkim wstaniętym, swłaszcza Zuziakowi wymarzniętemu

okołoocznie użyłam laticortu, doocznie dicortineff, ale jakiś słaby efekcik na razie, kurka, dobrze, ze słońce - założę okularki-muchy i po sprawie, przynajmniej na ulicy

[czarnazuzia1]

Dzieffczenta ja wroce lece w ten mróz zainhalowac sie

[Figarro]

Miłego dnia

[misianka]

ja też lecę, ale na wyprawę do pewnego hipermarketu, ponoć moje pasty cynamonowe tam zalegają - nie wiem ile kupić, bo to ostatnie mogą być już całkiem

eee, zapomniałam donieść, że piłam wczoraj Bailey'sa pierwszy raz w życiu
ale na pewno nie ostatni - po prostu orgazm kubków smakowych

[sasia73]

Napisane przez Katty_p13

Sasik - opowiadaj o łyżwach spadłaś na doopkie?? ciekawam ... foty som??

Katjusza - ja na doopkie nie spadam, ja tylko czasem sprawdzam, czy lód ma właściwą twardość. I widzę, że tych ciekawych twardości lodu jest sporo. Hanka na przykład sprawdza regularnie. Wolę rolki niźli łyżwy, albowiem asfalt jest mniej zimny i członki nie odpadają. Wczoraj wieczorem na otwartym lodowisku było kole -10, mimika mi zamarzła, a to , że ciągle mam ręce i stopy musiałam sobie intensywnie tłumaczyć, bo nie czułam. Ale i tak fajnie było.

Jem ciasto kokosowe , uzależniłam się. Będę ważyć powyżej 50 kg jak tak dalej pójdzie .

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez misianka

eee, zapomniałam donieść, że piłam wczoraj Bailey'sa pierwszy raz w życiu
ale na pewno nie ostatni - po prostu orgazm kubków smakowych

no ba!

[joasiak1]

Taaak, Baileys pyszny jest

U mnie cudny poranek - za oknem słońce, na razie jeszcze nie muszę nigdzie wychodzić, popijam świeżo wyciśnięty sok owocowo-warzywny i szykuję się do kąpieli w wanience

[Córka D'artagnana]

ostry poranek

Napisane przez Kota

Jak Córka zamieszcza, to i ja zamieszczę, z jednego z ukochanych filmów KLIK

dobranoc

piękny film Kota, mnie tez sie podoba, to napiecie, niedopowiedzenie...

no to jak Ty Wongiem to ja Angiem

maszostrożnie pożądanie


---

Dziefczeta z miasta uć, dobre sa tez gęsie pipki.

[czarnazuzia1]

Napisane przez sasia73

Jem ciasto kokosowe , uzależniłam się. Będę ważyć powyżej 50 kg jak tak dalej pójdzie .

jeśli to ciasto kokosowe ,to potweirdzam ,że jest tez mam w lodówce


jesssu jaka zimnica ,wieje wiatr i przy tych -11C jest strasznie brrrrr ,nawet kangur wial do domu


Córko ,a co to za gesie pipki?