Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

[spaghettii]

Napisane przez nefretete000

Wyleczyłam w końcu i nareszcie całkowicie grzyba,z którym walczyłam ponad rok.Wydałam krocie na lekarzy,leki,wymazy,aż usłyszałam o kwasie borowym,rozpoczęłam irygację i problem minął już po dwóch dniach,jednak kurację rzecz jasna doprowadziłam do końca.

Kupiłam saszetkę kwasu borowego w aptece,koszt ok 6 zł i kapsułki żelatynowe na allegro,takie do wsypywania leków,puste,koszt ok 16 zł z przesyłką.Wsypywałam do pustej kapsułki tak około 3/4 kwasu borowego i aplikowałam do pochwy raz dziennie na noc przez 4 dni,potem 3 dni przerwy,potem znowu 4 dni globulki i 3 dni przerwy i tak przez 2 tygodnie,potem profilaktycznie 1 globulka na 2 tygodnie prze 2-3 miesiące.I po grzybicy.ALLELUJA!!!!!Mni e wszystkie inne sposoby zawiodły,ten pomógł,kwas borowy działa na wszystkie rodzaje grzyba,gronkowce,paciorko wce i bakterie.POWODZENIA>A dla męża kupiłam Borasol,kwas borowy już rozcieńczony i przemywał interes dwa razy dziennie.

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Posiew nie wychodzi miarodajny jeśli brałaś już coś dopochwowo i potem robiłaś posiew,musi być 14 dniowy odstęp żeby wyszedł miarodajny.Ja tak miałam najpierw zrobiłam,nie wyszło nic,ale wcześniej brałam multum specyfików dopochwowych.Potem zrobiłam 14 dniowy odstęp,wymaz jeszcze raz i wyszedł grzyb jak malowanie,wytępiłam kwasem borowym.

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Podobne objawy daje także chlamydia,można zrobić z krwi,koszt około 60 zł,ale najpierw spróbój kwasem borowym.Jeżeli nie pomoże może to być alergia.Wówczas należy zmienić płyn do higieny intymnej,najlepiej kupić specjalistyczny w aptece o ph 3,5,prać majtki w płynie dla dzieci,optymalnie przeprasować.Poprać Telfaxo 120 co dzień jedną przez pół roku(nie usypia jak większość leków alergicznych)a do smarowania bolących miejsc po stosunku przy wejściu do pochwy maść Protopic,piecze przez pierwsze 2 dni stosowania,ale na alergię najlepsza.Ręcznik też prać w płynie dla dzieci i mieć osobny do pochwy.Stosować prezerwatywy bez lateksu.

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Przy grzybicy i chlamydii należy także leczyć partnera seksualnego.Kuracja na chlamę trwa 21 dni.Jeżeli zrobisz badania i wyjdzie przebadaj także domowników,bzdurą jest,że przenosi się tylko przez stosunek.Można złapać także na toalecie.

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Aby uniknąć grzybicy' poantybiotykowej" podczas kuracji antybiotykiem należy brać Lactovaginal dopochwowy-nie leczy on tylko zapobiega.

Ja na chlamydie robilam, nie mam tutaj dostaje sie 1 tabletke, ktora od razu dziala, ewt 5 tabletek na 5dni.. Chyba bym wolala chlamydie, bo latwiej wyleczyc..

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez gwiazdka93

Robiłaś dokładniejsze badania- np. posiew? Dziwi mnie zachowanie większości lekarzy. Mi gin. już po jednym powrocie do niej z nadal trwającymi objawami, zapowiedziała, że jak teraz już nie przejdzie, to mam zrobić posiew i o tym badaniu mi już ciągle mówi jak coś jest nie tak. A tutaj trafiają dziewczyny leczące się miesiącami bezskutecznie...


Oj da się, da... W PL większość ginekologów leczy też partnerów.

Wlasnie wiem.. Ale nie chcieli nic dac, powiedzieli, ze faceci raczej nie miewaja grzybicy :/

[gwiazdka93]

Napisane przez ustyna91

Cześć dziewczyny!! Stwierdzono u mnie jakiś stan zapalny pochwy (na szczęście nie grzybicę) i dostałam globulki dopochwowe fluomizin Wczoraj w nocy włożyłam jedną globulkę i mam problem - pojawiły się upławy :/ czy to jest normalne?

Jak najbardziej normalne Prawie przy wszystkich globulkach pojawiają się "upławy", a raczej po prostu wydzielina z globulki. Ona się rozkłada wewnątrz, ale trochę zawsze wypływa. Te "upławy" mogą być nawet spore, dlatego wkładka to minimum. Ja podczas stosowania Gynalginu musiałam nawet podpaski stosować.

[nefretete000]

Napisane przez ustyna91

Cześć dziewczyny!! Stwierdzono u mnie jakiś stan zapalny pochwy (na szczęście nie grzybicę) i dostałam globulki dopochwowe fluomizin Wczoraj w nocy włożyłam jedną globulkę i mam problem - pojawiły się upławy :/ czy to jest normalne?

Jest to jedno z działań niepożądanych leku,masz na pewno w ulotce,zawsze należy czytać ulotkę przed wzięciem jakiegokolwiek leku.

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Napisane przez spaghettii

Ja na chlamydie robilam, nie mam tutaj dostaje sie 1 tabletke, ktora od razu dziala, ewt 5 tabletek na 5dni.. Chyba bym wolala chlamydie, bo latwiej wyleczyc..

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------




Wlasnie wiem.. Ale nie chcieli nic dac, powiedzieli, ze faceci raczej nie miewaja grzybicy :/

Bzdura,facet prawie zawsze się zaraża tym bardziej przy seksie bez prezerwatywy a nawet przez dotyk przeniesie,co za lekarza.Gdzie ty jesteś?

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Chlamydię byś wolała?Brrrrrr...nie ma szans na wyleczenie w 5 dni chyba,że mały poziom jest,jak duża to minimum 21.Ludzie to cholerstwo leczą latami,sieje spustoszenie w organiźmie,wykańcza stawy,prowadzi do niepłodności a nawet do stwardnienia rozsianego.Pewnie na 5 dni dają Summamed,ale potem trzeba jeszcze Doksycyklinę dłużej,bo inaczej tylko się ją uśpi.

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez nefretete000

Jest to jedno z działań niepożądanych leku,masz na pewno w ulotce,zawsze należy czytać ulotkę przed wzięciem jakiegokolwiek leku.

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------


Bzdura,facet prawie zawsze się zaraża tym bardziej przy seksie bez prezerwatywy a nawet przez dotyk przeniesie,co za lekarza.Gdzie ty jesteś?

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Chlamydię byś wolała?Brrrrrr...nie ma szans na wyleczenie w 5 dni chyba,że mały poziom jest,jak duża to minimum 21.Ludzie to cholerstwo leczą latami,sieje spustoszenie w organiźmie,wykańcza stawy,prowadzi do niepłodności a nawet do stwardnienia rozsianego.Pewnie na 5 dni dają Summamed,ale potem trzeba jeszcze Doksycyklinę dłużej,bo inaczej tylko się ją uśpi.

Zresztą chlama szybko tworzy nowe szczepy i uodparnia się na brany antybiotyk dlatego antybiotyk zmienia się 2-3 razy w ciągu kuracji.

[Niebieskaherbata]

Cięzko mi znaleźć jakiekolwiek informacje na temat mojego problemu, bo nawet nie wiem czym on jest. Moja ginekolog zupełnie go zbagatelizowała, przepisała gynalgin z mycosystem na NAWET-NIE-POWIEDZIAŁA-CO (miałam grudki w wydzielinie więc co najmniej grzybica), poza tym potraktowała mnie jak puszczalską smarkulę i nie chciała wierzyć na słowo (w życiu już do niej nie pójdę). Potem wypadły święta, potem tułałam się dosłownie po rodzinie i znajomych i dopiero niedawno gdzieś osiadłam, zarejestrowałam się do ginekologa ale czekać muszę jeszcze miesiąc na wizytę.

Mój problem to przedziwaczne uczucie, które najpierw pojawiło się w okolicy cewki i promieniowało do ujścia pochwy i do łechtaczki. To był pierwszy sygnał że coś jest nie tak, dopiero wtedy zauwazyłam nieprawidłowości w pochwie i poszłam do wspomnianej pani-okropnej. Było to jakieś 3 miesiące po wyleczeniu pierwszej w życiu grzybicy pochwy. Wtedy czułam coś podobnego, ale pomogła furagina (3x1 przez ledwie kilka dni, przeszło, zostały tylko objawy grzybisy przy ujściu pochwy którą dobiłam wtedy clotrimazolem w tabletkach).

Skoro wtedy okazało się że to grzybica, to te 3 m-ce później nawet nie brałam furaginy tylko od razu marsz do gina, ale musiałam tydzień czekać na okres. Tydzień z tym strasznym uczuciem. Potem cała seria gynalginu + mycosyst (1-3-5 dzień potem co tydzien). Wydzielina w normie, ale przez święta i przeprowadzki nie mogłam tego skontrolować. Uczucie w cewce zostało. Miesiąc później nadal jest, w końcu stać mnie na lactovaginal. Pierwsza aplikacja, patrzę - znowu grudki. Umówiona jestem na marzec... Więc gynalgin jeszcze raz, tym razem z domowej apteczki (5 dni), właśnie go skończyłam. Uczucie pozostało niezmiennie od niemal 2 miesięcy. Co prawda jest poprawa, bo są przebłyski gdy go niemal nie czuję, ale ciągle gdzieś jest.

Teraz tak... uczucia nie da się do niczego porównać. Miałam co najmniej 2 razy zapalenie dróg moczowych + początki nawrotów wygonione ziołowymi suplementami z żurawiną, zawsze zaraz po okresie bo wtedy jestem najsłabsza. Jednak to uczucie nie jest takie samo! Nie jest to parcie na pęcherz, w ogóle nie czuję nic w pęcherzu tylko przy samym ujściu cewki. Jedyne co je łączy to wrażenie, że jak wyjdę do łazienki to mi przejdzie. Niestety po oddaniu moczu jak również po wzięciu prysznicu (nawet nie stosuję żadnych żelów intymnych, tylko płukam lekko wodą) uczucie się nasila i trwa tak jakiś czas, nawet do godziny, potem czasem przechodzi a czasem pozostaje takie przyćmione. Ni to ból, ni to parcie, ni otarcie, ni pieczenie... Po prostu takie uczucie, dyskomfort, które kojrzy mi się ze słowem "zmęczenie". Na początku, 2 m-ce temu było o wiele bardziej intensywne i nawet przypominało stymulację, ale że było negatywne to o podnieceniu nie było mowy Czasami, ale tylko CZASAMI (bo w większości przypadków jest tylko gorzej), prosta masturbacja sprawia że uczucie przechodzi na dłuższy czas, tak jakby rozładowywało to napięcie. Ale nie jest to żadne rozwiązanie...


CZY KTOŚ MIAŁ COŚ PODOBNEGO? Nie wiem co robić, co myśleć, do jakiego lekarza się udać... nie mam pieniędzy i muszę wiedzieć co robić, nie stać mnie na tułanie się autobusami po lekarzach którzy mi nie pomogą i kupowanie leków które nic nie dadzą. Brałam w okolicy świąt furaginę już po skończeniu gynalginu ale nie pomagała. Teraz znowu biorę (wtedy uro intima, teraz urofuraginum) ale nie ma widocznej poprawy. Codziennie 3 tabletki żurawinowe od ponad miesiąca. Dużo piję. To uczucie mnie wykańcza psychicznie, nie mogę nic robić, rozprasza mnie to, demotywuje i wysysa jakąkolwiek radość z życia...

[ustyna91]

Dziękuję za odpowiedź

[ladyanna12]

Niebieskaherbata - też przeszłam przez chamskich ginekologów, dopiero ta u której się leczę od pół roku bierze sprawę na poważnie i robi mi posiewy. Mam problem z cewką głównie, nie piecze mnie pochwa... piecze mnie cewka, czasem to taki stały ból, bo to badziewie z pochwy przechodzi do cewki i powoduje nawet zapalenie. :/ U mnie już dwa razy wywołało silne zapalenie dróg moczowych, aż wyłam z bólu dosłownie :/ Ból pochwy przy jej zapaleniu to pół biedy, najgorzej z tą cewką, bo jest tak blisko położona. Już się tyle namęczyłam... Tyle razy płakałam mojemu chłopakowi w ramię, że mam już dość. Przyzwyczaiłam się trochę do tego stanu rzeczy, bo leci już drugi rok jak mam ten problem... przerażająca sprawa. Muszę spróbować tego kwasu borowego i masła kokosowego nierafinowanego. Olej z oregano też jest dobry, ale drogi. Zobaczymy jak to będzie, już trzy leki mi nie pomogły... Łączę się z Wami z bólu, nie sądziłam, że kiedyś mnie takie coś dopadnie.

A jeszcze co do problemu z tą cewką to idź do urologa na wymaz z cewki, albo zapytaj ginekolog czy ci zrobi, bo moja lekarka mi powiedziała, że jak będę chciała wymaz z cewki to mi zrobi.

[bombonierka654]

Dziewczyny mam takie pytanie bo bardzo często nawracają mi grzybice mam zamiar na własną ręke zrobić sobie badania tylko jakie? Posiew, wymaz? to jest to samo? a czuje że znowu to mam...Tylko wziełam wczoraj provag i boje się że wyjdzie dobrze badanie przez provag a nie jest dobrze bo znowu mnie swedzi... i czy mogę najpierw zrobić badanie a później iść do ginekologa z tym?

[KITKA_23]

Ja polecam książkę Andrzeja Janusa "Nie daj się zjeść grzybom Candida" - bardzo dobrze opisany problem grzybic. Autor zwraca uwagę, iż kluczem do "wyjścia" z grzybicy jest jedynie... dieta i zdrowy tryb życia. Sama widzę, że to prawda - wszystko zależy od mojej diety, gdy podjadam za dużo słodyczy, (cukier to pożywka dla drożdży) to mam nawrót choroby. Polecam lekturę tej książki, bardzo mi pomogła. Głowa do góry - będzie dobrze, tylko trzeba się trzymać zasad zdrowego żywienia

[bernikula]

Napisane przez KITKA_23

Ja polecam książkę Andrzeja Janusa "Nie daj się zjeść grzybom Candida" - bardzo dobrze opisany problem grzybic. Autor zwraca uwagę, iż kluczem do "wyjścia" z grzybicy jest jedynie... dieta i zdrowy tryb życia. Sama widzę, że to prawda - wszystko zależy od mojej diety, gdy podjadam za dużo słodyczy, (cukier to pożywka dla drożdży) to mam nawrót choroby. Polecam lekturę tej książki, bardzo mi pomogła. Głowa do góry - będzie dobrze, tylko trzeba się trzymać zasad zdrowego żywienia

Popieram.
Autorko- chyba najpierw musisz iść do lekarza po skierowanie, może zleci jeszcze jakieś inne badania. No i zero cukru.

[gwiazdka93]

Napisane przez bombonierka654

Dziewczyny mam takie pytanie bo bardzo często nawracają mi grzybice mam zamiar na własną ręke zrobić sobie badania tylko jakie? Posiew, wymaz? to jest to samo? a czuje że znowu to mam...Tylko wziełam wczoraj provag i boje się że wyjdzie dobrze badanie przez provag a nie jest dobrze bo znowu mnie swedzi... i czy mogę najpierw zrobić badanie a później iść do ginekologa z tym?

Nie stosuj już provagu. Badanie to nazywa się posiew z pochwy i szyjki macicy w kierunku grzybów i bakterii (wraz z antybiogramem i mykogramem, ale to często wykonują standardowo przy badaniu, choć lepiej dopytać). Tak, jak najbardziej, to jest dobry pomysł (najpierw badanie, potem wizyta) Przed badaniem przez 48 nie stosuj maści, ani środków dopochwowych, nie współżyj i ogranicz zabiegi higieniczne do minimum- najlepiej podmywać się samą wodą i delikatnie, bez irygacji. Nie zaleca się podmywania tuż przed badaniem.

[bombonierka654]

Napisane przez gwiazdka93

Nie stosuj już provagu. Badanie to nazywa się posiew z pochwy i szyjki macicy w kierunku grzybów i bakterii (wraz z antybiogramem i mykogramem, ale to często wykonują standardowo przy badaniu, choć lepiej dopytać). Tak, jak najbardziej, to jest dobry pomysł (najpierw badanie, potem wizyta) Przed badaniem przez 48 nie stosuj maści, ani środków dopochwowych, nie współżyj i ogranicz zabiegi higieniczne do minimum- najlepiej podmywać się samą wodą i delikatnie, bez irygacji. Nie zaleca się podmywania tuż przed badaniem.

A czy furaginę moge brać?

[gwiazdka93]

Napisane przez bombonierka654

A czy furaginę moge brać?

Tak, byle nie żadne środki dopochwowe

[nefretete000]

Napisane przez KITKA_23

Ja polecam książkę Andrzeja Janusa "Nie daj się zjeść grzybom Candida" - bardzo dobrze opisany problem grzybic. Autor zwraca uwagę, iż kluczem do "wyjścia" z grzybicy jest jedynie... dieta i zdrowy tryb życia. Sama widzę, że to prawda - wszystko zależy od mojej diety, gdy podjadam za dużo słodyczy, (cukier to pożywka dla drożdży) to mam nawrót choroby. Polecam lekturę tej książki, bardzo mi pomogła. Głowa do góry - będzie dobrze, tylko trzeba się trzymać zasad zdrowego żywienia

Ja jak tępiłam kwasem borowym żadnej diety nie stosowałam jadłam wszystko a problem mimo to zniknął.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Napisane przez Niebieskaherbata

Cięzko mi znaleźć jakiekolwiek informacje na temat mojego problemu, bo nawet nie wiem czym on jest. Moja ginekolog zupełnie go zbagatelizowała, przepisała gynalgin z mycosystem na NAWET-NIE-POWIEDZIAŁA-CO (miałam grudki w wydzielinie więc co najmniej grzybica), poza tym potraktowała mnie jak puszczalską smarkulę i nie chciała wierzyć na słowo (w życiu już do niej nie pójdę). Potem wypadły święta, potem tułałam się dosłownie po rodzinie i znajomych i dopiero niedawno gdzieś osiadłam, zarejestrowałam się do ginekologa ale czekać muszę jeszcze miesiąc na wizytę.

Mój problem to przedziwaczne uczucie, które najpierw pojawiło się w okolicy cewki i promieniowało do ujścia pochwy i do łechtaczki. To był pierwszy sygnał że coś jest nie tak, dopiero wtedy zauwazyłam nieprawidłowości w pochwie i poszłam do wspomnianej pani-okropnej. Było to jakieś 3 miesiące po wyleczeniu pierwszej w życiu grzybicy pochwy. Wtedy czułam coś podobnego, ale pomogła furagina (3x1 przez ledwie kilka dni, przeszło, zostały tylko objawy grzybisy przy ujściu pochwy którą dobiłam wtedy clotrimazolem w tabletkach).

Skoro wtedy okazało się że to grzybica, to te 3 m-ce później nawet nie brałam furaginy tylko od razu marsz do gina, ale musiałam tydzień czekać na okres. Tydzień z tym strasznym uczuciem. Potem cała seria gynalginu + mycosyst (1-3-5 dzień potem co tydzien). Wydzielina w normie, ale przez święta i przeprowadzki nie mogłam tego skontrolować. Uczucie w cewce zostało. Miesiąc później nadal jest, w końcu stać mnie na lactovaginal. Pierwsza aplikacja, patrzę - znowu grudki. Umówiona jestem na marzec... Więc gynalgin jeszcze raz, tym razem z domowej apteczki (5 dni), właśnie go skończyłam. Uczucie pozostało niezmiennie od niemal 2 miesięcy. Co prawda jest poprawa, bo są przebłyski gdy go niemal nie czuję, ale ciągle gdzieś jest.

Teraz tak... uczucia nie da się do niczego porównać. Miałam co najmniej 2 razy zapalenie dróg moczowych + początki nawrotów wygonione ziołowymi suplementami z żurawiną, zawsze zaraz po okresie bo wtedy jestem najsłabsza. Jednak to uczucie nie jest takie samo! Nie jest to parcie na pęcherz, w ogóle nie czuję nic w pęcherzu tylko przy samym ujściu cewki. Jedyne co je łączy to wrażenie, że jak wyjdę do łazienki to mi przejdzie. Niestety po oddaniu moczu jak również po wzięciu prysznicu (nawet nie stosuję żadnych żelów intymnych, tylko płukam lekko wodą) uczucie się nasila i trwa tak jakiś czas, nawet do godziny, potem czasem przechodzi a czasem pozostaje takie przyćmione. Ni to ból, ni to parcie, ni otarcie, ni pieczenie... Po prostu takie uczucie, dyskomfort, które kojrzy mi się ze słowem "zmęczenie". Na początku, 2 m-ce temu było o wiele bardziej intensywne i nawet przypominało stymulację, ale że było negatywne to o podnieceniu nie było mowy Czasami, ale tylko CZASAMI (bo w większości przypadków jest tylko gorzej), prosta masturbacja sprawia że uczucie przechodzi na dłuższy czas, tak jakby rozładowywało to napięcie. Ale nie jest to żadne rozwiązanie...


CZY KTOŚ MIAŁ COŚ PODOBNEGO? Nie wiem co robić, co myśleć, do jakiego lekarza się udać... nie mam pieniędzy i muszę wiedzieć co robić, nie stać mnie na tułanie się autobusami po lekarzach którzy mi nie pomogą i kupowanie leków które nic nie dadzą. Brałam w okolicy świąt furaginę już po skończeniu gynalginu ale nie pomagała. Teraz znowu biorę (wtedy uro intima, teraz urofuraginum) ale nie ma widocznej poprawy. Codziennie 3 tabletki żurawinowe od ponad miesiąca. Dużo piję. To uczucie mnie wykańcza psychicznie, nie mogę nic robić, rozprasza mnie to, demotywuje i wysysa jakąkolwiek radość z życia...

Ja również przy grzybicy miałam ból cewki,szczególnie po stosunku,chodziłam często do toalety,zanim okazało się,że to grzybica leżałam nawet trzy dni na urologii,jednak urologicznie wszystko było w porządku.Pozbyłam się problemu tak jak pisałam wcześniej,pozdrawiam.

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez gwiazdka93

Nie stosuj już provagu. Badanie to nazywa się posiew z pochwy i szyjki macicy w kierunku grzybów i bakterii (wraz z antybiogramem i mykogramem, ale to często wykonują standardowo przy badaniu, choć lepiej dopytać). Tak, jak najbardziej, to jest dobry pomysł (najpierw badanie, potem wizyta) Przed badaniem przez 48 nie stosuj maści, ani środków dopochwowych, nie współżyj i ogranicz zabiegi higieniczne do minimum- najlepiej podmywać się samą wodą i delikatnie, bez irygacji. Nie zaleca się podmywania tuż przed badaniem.

48 h godzin to stanowczo za mało,tak mówią w laboratoriach i lekarza,ale mnie po takim odstępie nie wyszło nic,dopiero po 14 dniowej przerwie wyszły grzyby.

[gwiazdka93]

Napisane przez nefretete000

48 h godzin to stanowczo za mało,tak mówią w laboratoriach i lekarza,ale mnie po takim odstępie nie wyszło nic,dopiero po 14 dniowej przerwie wyszły grzyby.

Doczytaj co napisałam 48 h od środków dopochwowych typy probiotyk czy jakiś wspomagacz jak provag. 14 dni trzeba zachować od ostatniej leczniczej globulki (przepisanej przez lekarza).

[bombonierka654]

Napisane przez gwiazdka93

Doczytaj co napisałam 48 h od środków dopochwowych typy probiotyk czy jakiś wspomagacz jak provag. 14 dni trzeba zachować od ostatniej leczniczej globulki (przepisanej przez lekarza).

Ja tylko wczoraj brałam 1 tabletkę provagu doustmie... czyli wystarczy 48 h?

[nefretete000]

Doustnie wystarczy 48 h dopochwowo 14 dni

[gwiazdka93]

Napisane przez bombonierka654

Ja tylko wczoraj brałam 1 tabletkę provagu doustmie... czyli wystarczy 48 h?

Jak najbardziej.

[spaghettii]

Napisane przez nefretete000

Jest to jedno z działań niepożądanych leku,masz na pewno w ulotce,zawsze należy czytać ulotkę przed wzięciem jakiegokolwiek leku.

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------


Bzdura,facet prawie zawsze się zaraża tym bardziej przy seksie bez prezerwatywy a nawet przez dotyk przeniesie,co za lekarza.Gdzie ty jesteś?

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Chlamydię byś wolała?Brrrrrr...nie ma szans na wyleczenie w 5 dni chyba,że mały poziom jest,jak duża to minimum 21.Ludzie to cholerstwo leczą latami,sieje spustoszenie w organiźmie,wykańcza stawy,prowadzi do niepłodności a nawet do stwardnienia rozsianego.Pewnie na 5 dni dają Summamed,ale potem trzeba jeszcze Doksycyklinę dłużej,bo inaczej tylko się ją uśpi.

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------


Zresztą chlama szybko tworzy nowe szczepy i uodparnia się na brany antybiotyk dlatego antybiotyk zmienia się 2-3 razy w ciągu kuracji.

W Norwegii. Ja znam duzo osob, ktore mialy chlamydie (tutaj chyba jest najwyzsza liczba zachorowan na nia) i kazdy w kilka dni wyleczyl, ogolnie jest tu uwazana za powrzechnia i niegrozna. Ja sie nie znam specjalnie na tym, tyle wiem od lekarzy ze specjalnych klinik od chorob wenerycznych

[nefretete000]

Napisane przez spaghettii

W Norwegii. Ja znam duzo osob, ktore mialy chlamydie (tutaj chyba jest najwyzsza liczba zachorowan na nia) i kazdy w kilka dni wyleczyl, ogolnie jest tu uwazana za powrzechnia i niegrozna. Ja sie nie znam specjalnie na tym, tyle wiem od lekarzy ze specjalnych klinik od chorob wenerycznych

Nie da się sprawdzić czy jest wyleczona,bo osoba,która raz zachorowała będzie mieć podwyższone IGG już zawsze,można stwierdzić tylko czy objawy ustały a mogą ustać także wtedy,gdy jest tylko uśpiona.Może "spać'kilka lat a potem znów zaatakować,cholerstwo straszne,naprawdę,kolega ginekolog miał zarażoną całą rodzinę,łącznie z teściem,więc nie jest prawdą,że przenosi się tylko drogą płciową,można się także zarazić przez naczynia,pościel,leczyli się i leczyli i wracała jak bumerang.Dopiero kuracja aż 28 dniowa dała rezultaty,przynajmniej na razie nie mają objawów.I chlama strasznie wyniszcza organizm,potrafi latami nie dawać żadnych objawów,a robić w organiźmie spustoszenie....tragedia.

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Napisane przez nefretete000

Nie da się sprawdzić czy jest wyleczona,bo osoba,która raz zachorowała będzie mieć podwyższone IGG już zawsze,można stwierdzić tylko czy objawy ustały a mogą ustać także wtedy,gdy jest tylko uśpiona.Może "spać'kilka lat a potem znów zaatakować,cholerstwo straszne,naprawdę,kolega ginekolog miał zarażoną całą rodzinę,łącznie z teściem,więc nie jest prawdą,że przenosi się tylko drogą płciową,można się także zarazić przez naczynia,pościel,leczyli się i leczyli i wracała jak bumerang.Dopiero kuracja aż 28 dniowa dała rezultaty,przynajmniej na razie nie mają objawów.I chlama strasznie wyniszcza organizm,potrafi latami nie dawać żadnych objawów,a robić w organiźmie spustoszenie....tragedia.

Ale być może w Norwegii mają jakieś silne specyfiki,których nie ma w Polsce,w Polsce bakteria jest bagatelizowana.Niestety.

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

A jaki to lek jakbyś mogła się dowiedzieć,tak z ciekawości?Może rzeczywiście u nas niepotrzebnie leczą antybiotykami przez tak długi czas,skoro za granicą jest coś lepszego.Antybiotyk też sieje przecież spustoszenie,tym bardziej przez tak długi czas przyjmowania można nabawić się grzybicy układu pokarmowego

[spaghettii]

Napisane przez nefretete000

Nie da się sprawdzić czy jest wyleczona,bo osoba,która raz zachorowała będzie mieć podwyższone IGG już zawsze,można stwierdzić tylko czy objawy ustały a mogą ustać także wtedy,gdy jest tylko uśpiona.Może "spać'kilka lat a potem znów zaatakować,cholerstwo straszne,naprawdę,kolega ginekolog miał zarażoną całą rodzinę,łącznie z teściem,więc nie jest prawdą,że przenosi się tylko drogą płciową,można się także zarazić przez naczynia,pościel,leczyli się i leczyli i wracała jak bumerang.Dopiero kuracja aż 28 dniowa dała rezultaty,przynajmniej na razie nie mają objawów.I chlama strasznie wyniszcza organizm,potrafi latami nie dawać żadnych objawów,a robić w organiźmie spustoszenie....tragedia.

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------


Ale być może w Norwegii mają jakieś silne specyfiki,których nie ma w Polsce,w Polsce bakteria jest bagatelizowana.Niestety.

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

A jaki to lek jakbyś mogła się dowiedzieć,tak z ciekawości?Może rzeczywiście u nas niepotrzebnie leczą antybiotykami przez tak długi czas,skoro za granicą jest coś lepszego.Antybiotyk też sieje przecież spustoszenie,tym bardziej przez tak długi czas przyjmowania można nabawić się grzybicy układu pokarmowego

No to zupelnie co innego mowia tu i tam, nie wiadomo komu wierzyc tutaj mowia, ze przez posciel itp nie da sie zarazic, i ze nieleczona w coagu 1-2 lat sama znika, i ze ponad 60% osob nie ma zadnych objawow. To tez jest antybiotyk, tylko widocznie silniejszy. Sprawdze jaka ma nazwe. Wiem, ze raz na zapalenie pluc dostalam antybiotyk i w ulotce bylo napisane, ze tez jest na chlamydie.

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Sprawdzilam i w internecie, na stronie apteki jest napisane, ze lek to: Doxylin/Doksycyklin oraz
Azitromax (jednorazowa dawka)

[nefretete000]

Napisane przez spaghettii

No to zupelnie co innego mowia tu i tam, nie wiadomo komu wierzyc tutaj mowia, ze przez posciel itp nie da sie zarazic, i ze nieleczona w coagu 1-2 lat sama znika, i ze ponad 60% osob nie ma zadnych objawow. To tez jest antybiotyk, tylko widocznie silniejszy. Sprawdze jaka ma nazwe. Wiem, ze raz na zapalenie pluc dostalam antybiotyk i w ulotce bylo napisane, ze tez jest na chlamydie.

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Sprawdzilam i w internecie, na stronie apteki jest napisane, ze lek to: Doxylin/Doksycyklin oraz
Azitromax (jednorazowa dawka)

Doxycykliną właśnie u nas leczą tylko minimum 21 dni,może mniejsza dawka,a da się przez pościel,toaletę,naczynia, bo skąd u koleżanki miał teść,dziecko?

[spaghettii]

Napisane przez nefretete000

Doxycykliną właśnie u nas leczą tylko minimum 21 dni,może mniejsza dawka,a da się przez pościel,toaletę,naczynia, bo skąd u koleżanki miał teść,dziecko?

Czyli dawka jakos ponad 3 razy wieksza musi byc.Tez mi sie wydawalo, ze sie da, ale jak spytalam lekarki to powiedziala, ze nie ma takiej opcji. Chyba, ze sa rozne rodzaje chlamydii? Bo wiem, ze np w Afryce duzo osob ma chlamydie w oczach (uff az nie chce o tym myslec-mam oczofobie). I to musi byc jakas inna niz ta przenoszona droga plciowa widocznie, bo nie wiem jak inaczej?

[nefretete000]

Są różne rodzaje chlamy nawet taka pokleszczowa,ale mówimy o Trachomatis,da się przez pościel wierz mi.

[spaghettii]

Napisane przez nefretete000

Są różne rodzaje chlamy nawet taka pokleszczowa,ale mówimy o Trachomatis,da się przez pościel wierz mi.

Trachomatis tez moze byc chyba w oczach tak?

A pomijajac na chwile ten temat, to stosuje lek i masc a zamiast byc lepiej to jest gorzej piecze, swedzi i w ogole juz nie wiem co tu zrobic..

[Maninja]

Ja mam teraz dziwny problem oO
Po tym jak sie wyleczyłam w czasie Świąt wszystko było w porzadku.

Teraz po okresie jak uprawiałam seks to poczułam pieczenie i piekło tez w trakcie robienia siku wiec myslalam ze to wróciło. Ale dni mijały i żadnych typowych objawów nie mam: nie swędzi, nie mam obolałych zew narządów, no nic. Żaden "twarożek" nie zostaje na majtkach. Jak sie włoży palec to niby takie białe skrawki zostają ale pojedyncze no i duzo bardziej mokre niz typowy grzybiczny twaróg.

Kupiłam sobie Lactovaginal i odpuszczam seks na pare dni ale nie wiem co to za dziwna faza? Oo

[gwiazdka93]

Napisane przez Maninja

Kupiłam sobie Lactovaginal i odpuszczam seks na pare dni ale nie wiem co to za dziwna faza? Oo

Może to wynik lekkiego podrażnienia Oby przeszło

[Antymionka]

A u mnie znów gorzej. Znów mam pieczenie warg, w środku wszystko w porządku, ale profilaktycznie stosuję Gineintima Acticand 30. I nie wiem czy smarować się pimafucortem, czy clotrimazolum?

[gwiazdka93]

Napisane przez Antymionka

A u mnie znów gorzej. Znów mam pieczenie warg, w środku wszystko w porządku, ale profilaktycznie stosuję Gineintima Acticand 30. I nie wiem czy smarować się pimafucortem, czy clotrimazolum?

Spoko, nie jesteś sama Ja też mam nawrót i od wczoraj się leczę, cudownie Smaruj się Clotrimazolum zdecydowanie, właśnie gin. pytałam o to samo i kazała zaczynać od Clotrimazolum właśnie.

[Antymionka]

Napisane przez gwiazdka93

Spoko, nie jesteś sama Ja też mam nawrót i od wczoraj się leczę, cudownie Smaruj się Clotrimazolum zdecydowanie, właśnie gin. pytałam o to samo i kazała zaczynać od Clotrimazolum właśnie.

Dobrze, dzięki za odpowiedź . Trzymaj się kochana! Ja mam nadzieję że w końcu mi przejdzie. A czy codziennie mycie się nie zaszkodzi mi? Używam płynu z gineintima, i w sumie nie zauważyłam żeby bardziej mnie piekło po nim. Bo odstawiałam go na jakiś czas i pieczenie nadal było.

[tabbat]

Dziś odebrałam wyniki posiewu (chciałam sprawdzić bakterie ) ich nie mam , ale w wynikach napisali mi : Candida krusei !!! Jestem załamana!
Bo nie współżyje i nie wiem skąd ją mam i nie wiem od jak dawna? pewnie kilka miesięcy

Bardzo się boję, że już tego nie wyleczę
Ciągle mam problem z jakimiś infekcjami (bakterie), ale czegoś takiego nie miałam

Bardzo proszę o radę Poproszę jeszcze raz ginekologa o jeszcze jedno badanie teraz z mykogramem.
Ale czas leci

Bardzo się boję !