Welon, kwiatek, może toczek? Do naszych ślubów już mniej niż roczek! PM 2013 cz.25

[acidka]

Napisane przez perfuzja

W opisie jest, że hortensje Ale ja na kwiatach nie znam się w ogóle.

Strasznie podoba mi się ten styl. Szkoda, że do mojej sukienki pasuje jak pięść do nosa.

Super Jak przymierzałam ślubne nakrycia głowy to u mnie zdecydowanie na pierwszym miejscu są takie woalki!

[asia_28w]

O, może coś TAKIEGO

[perfuzja]

Napisane przez asia_28w

O, może coś TAKIEGO

Chyba potrzebuje jednak czegoś trochę poważniejszego, żebym nie wyglądała jak komunijna dziewczynka
Obstawiam jednak choć symboliczny kawałek woalki.

[asia_28w]

Dobranoc

[melleczka]

Zaproszenia zaakceptowane Tż był zachwycony Mówi, żebym rozkręcała biznes Faktycznie - tej firmy z której czerpałam inspiracje już nie ma na allegro, a jeszcze tydzień temu oglądałam ich prace, dziś już nie ma ani tych moim, ani żadnych innych wystawionych...

[perfuzja]

Napisane przez melleczka

Zaproszenia zaakceptowane Tż był zachwycony Mówi, żebym rozkręcała biznes Faktycznie - tej firmy z której czerpałam inspiracje już nie ma na allegro, a jeszcze tydzień temu oglądałam ich prace, dziś już nie ma ani tych moim, ani żadnych innych wystawionych...

Super! Musisz nam je kiedyś w końcu pokazać

[melleczka]

Napisane przez perfuzja

Super! Musisz nam je kiedyś w końcu pokazać

Pokażę na pewno

Ale wierszyk i cała reszta zostaje takie jak Wam ostatnio pokazywałam
Sformatowałam tylko tak żeby było równiutko wszystko i poustawiałam wielkość czcionek i odstępy
Będziemy prosić o wino lub książki z dedykacją zamiast kwiatów
A to dlatego, że nie znalazłam żadnego sensownego wierszyka, który by się tyczył samego wina... Są albo jakieś śmiechowe głupawe, a "stąd wiadomość ku publice, chcemy z winem mieć piwnicę,..." już wszyscy znają

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

No i na pewno wystawię na Allegro tak jak mi Tż i mama radzi Ale to jak zrobię już te właściwe, winietki, menu itd Do tego dokupię inne papiery i popróbuję czegoś innego

[malwka]

nadrabiam ostatnie godziny i wymyśliłam, że i ja o studiach napiszę

w życiu nie zamieniłabym swoich studiów dziennych na zaoczne i cieszę się, że miałam taką możliwość. Napracować się jeszczę zdążę przez całe życie :P: a te lata były moimi najpiękniejszymi w życiu

doktorat też planowałam... i nawet specjalnie wzięłam na mgr promotora który przyjmuje doktorantów... ale po rocznej współpracy z nim odechciało mi się doktoryzowania nie wytrzymałabym z nim ani jednego dnia dłużej

mój kierunek - towaroznawstwo (inżynierskie - muuuultum laborek) - można robić też zaocznie ale jakoś nie do końca potrafię to sobie wyobrazić

U mnie na uczelni na magisterkę przyjmowali wszystkich "swoich" . Przez pewien czas mieliśmy ze znajomymi ochotę na mgr iść na technologię żywności (też na naszym wydziale - kierunek pokrewny) i baliśmy się że albo się nie dostaniemy albo różnice programowe nas "zjedzą" a dziekanka tylko chodziła i gadała "niczym się nie martwcie" w końcu jednak poszliśmy dalej na towary a oni po prostu utworzyli tyle grup ile osób było chętnych zostać na mgr

aha i Towary baaardzo ciężko było połączyć ze zwyklą pracą, zwłaszcza na 3 roku... Oczywiście byli tacy co pracowali, zwłaszcza w te luźniejsze semestry ale to byli Ci co po prostu musieli a ja nie musiałam więc nie widziałam sensu pracować na promocjach, w maku czy w innej knajpie bo to g.wno a nie doświadczenie i na takie i tak porządny pracodawca nie patrzy.

a tak generalnie to baaardzo polecam Grasz o Staż - to daje bardzo duże możliwości i bardzo ułatwia później znalezienie pracy (moj TŻ coś o tym wie ) więc na pewno zgodzę się z tym, że rynek jest przychylniejszy dla tych z doświadczeniem niż dla tych "wyuczonych"

podsumowując - wszystko zależy od kierunku lub możliwości (nie oszukujmy się) naszych rodziców - czy dadzą nam kasę na dzienne czy nie i tyle (chociaż znam osoby które mogłyby studiować dziennie a mimo to wybrały zaoczne - no ale to już chyba tylko wyjątki, przynajmniej tak mi się zdaje).

przyszła mi na myśl medycyna... tego raczej nie da się połączyć z pracą w zawodzie podczas studiów taki żarcik oczywiście

Napisane przez perfuzja

Hm, no może. Chociaż jeśli na początku opisu swojego ślubu ktos zamieszcza informacje typu:
"Ceremonia - kosciół x
Wesele - sala y
Przygotowania - hotel bardzo szpanerski" to chyba cel jest inny.
Totalnie tego nie rozumiem, podczas przygotowań chce się czuć swobodnie we własnym/rodzinnym domu, a nie być w obcym hotelu, gdzie jeśli czegoś zapomnę, to muszę jechać przez pół miasta...

pół miasta to pół biedy ale jak wesele jest w górach a pochodzi się z mazowsza to trochę gorzej ale faktycznie przygotowywanie się w hotelu w "swojej" miejscowości to po prostu szpan

Napisane przez asia_28w

Tak sobie właśnie pomyślałam, że samochód ślubny to będzie chyba stał u mnie na podwórku i dopiero stąd odjedziemy. Bo bez sensu, żeby Tż przejeżdzał nim 20 metrówTo się bramy nie opłaca otwierać i zamykać

tylko, żeby go jakiś przejeżdżający obok samochód nie ochlapał kałużą tfu tfu (wyplułam te słowa )

Mell ja też chce zobaczyć w końcu te Twoje zaproszenia. Może uda mi się Ciebie zatrudnić do zrobienia i mi... tak około 100 bym potrzebowała oczywiście dam Ci zarobić a nie że tylko koszty pokryje

[melleczka]

Napisane przez malwka

Mell ja też chce zobaczyć w końcu te Twoje zaproszenia. Może uda mi się Ciebie zatrudnić do zrobienia i mi... tak około 100 bym potrzebowała oczywiście dam Ci zarobić a nie że tylko koszty pokryje

Spokojnie Zrobię kilka to wtedy pomyślę nad rozszerzeniem działalności Dla nas też ok. 100 będę robić, w porywach do 120 (tyle kopert zamówiłam).

[burlesque90]

To ja się żegnam na czas weekendu, bo zmykam do TŻta
Życzę miłych dwóch dni
Dobranoc i do niedzieli (chyba)

[malwka]

miłego łikendu

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

teraz już i do mnie pasuje tytuł wątku już mam mniej niż roczek na moim suwaczku właśnie pojawiła się 11 z przodu

[biibi]

Hej ho zrobiłam prototyp dekoracji z pływającą świeczką. Moim zdaniem wygląda to cudnie i wykorzystamy najzwyklejsze szklanki można kupić nawet w realu chyba 4zł za 6 sztuk Próbowałam ze słoikiem ale TŻ zaprotestował :P

[bestla]

Dziewczyny a jaki macie budzet na suknie? Ja wstepnie mialam nie wydawac zbyt wiele na sama suknie, jednak znalazlam jedna ktora poprostu tak mnie urzekla.... W tym tylko problem ze w Polsce nie osiagalna i cena tez nie zbyt atrakcyjna :/

[Antilia]

Napisane przez perfuzja

Oglądam sobie różne zdjęcia i filmy, i tak się zastanawiam: co to za moda, żeby przygotowywać się do ślubu w hotelu? Czy widzicie jakiś sensowny powód inny niż to, że lepiej na filmie pokazać hotel jeśli ma się mało reprezentacyjne mieszkanie?

Mój tż najprawdopodobniej będzie się przygotowywał w hotelu, bo inaczej będzie za daleko - to chyba jest sensowny powód?

[moniczka_2010]

Dzień dobry

Napisane przez perfuzja

Oglądam sobie różne zdjęcia i filmy, i tak się zastanawiam: co to za moda, żeby przygotowywać się do ślubu w hotelu? Czy widzicie jakiś sensowny powód inny niż to, że lepiej na filmie pokazać hotel jeśli ma się mało reprezentacyjne mieszkanie?

No wydaje mi się że to jedyny powód. tzn uznałabym jeszcze taki, że młodzi przygotowują się w hotelu bo rodzina (bliższa, dalsza, przyjezdna okupuje ich mieszkania w celu noclegów. łatwiej dać młodym nawet 400zł za dobę w dobrym hotelu niż dać takie pokoje 30 gościom, których w domu już jakoś się ulokuje- choć u mnie to by tyle nie weszło

Za tydzień będę miała 7 miesięcy do ślubu

[melleczka]

Napisane przez biibi

Hej ho zrobiłam prototyp dekoracji z pływającą świeczką. Moim zdaniem wygląda to cudnie i wykorzystamy najzwyklejsze szklanki można kupić nawet w realu chyba 4zł za 6 sztuk Próbowałam ze słoikiem ale TŻ zaprotestował :P

Świetnie wyszło Ale to chyba nie są zwykle szklanki tylko takie wysokie jak do drinków
Moim zdaniem ze słoikiem też wygląda ok I chyba lepiej jest tak jak Ty zrobiłaś, że nalałaś wody do połowy, ja nalałam do pełna

Napisane przez bestla

Dziewczyny a jaki macie budzet na suknie? Ja wstepnie mialam nie wydawac zbyt wiele na sama suknie, jednak znalazlam jedna ktora poprostu tak mnie urzekla.... W tym tylko problem ze w Polsce nie osiagalna i cena tez nie zbyt atrakcyjna :/

3000zł. Co to za suknia

[Viollet87]

Dzień dobry wyspałam się

Napisane przez biibi

Hej ho zrobiłam prototyp dekoracji z pływającą świeczką. Moim zdaniem wygląda to cudnie i wykorzystamy najzwyklejsze szklanki można kupić nawet w realu chyba 4zł za 6 sztuk Próbowałam ze słoikiem ale TŻ zaprotestował :P

Super to wygląda Mnie też korci taka dekoracja (wrzucam w załącznik zdjęcia inspiracji które mnie urzekły)

Napisane przez bestla

Dziewczyny a jaki macie budzet na suknie? Ja wstepnie mialam nie wydawac zbyt wiele na sama suknie, jednak znalazlam jedna ktora poprostu tak mnie urzekla.... W tym tylko problem ze w Polsce nie osiagalna i cena tez nie zbyt atrakcyjna :/

Myślę, że tak do 4000 zł, chociaż wolałabym zamknąć się w 3000, ale jeśli suknia którą wybiorę będzie absolutnie bajeczna i droższa niż 4000 to pewnie mimo to ją kupię jak widać jestem mocno elastyczna Co to za kiecka?

[Antilia]

Ja sobie w budżet wpisałam 4 tysiaki, ale wolałabym kupić taniej

[zytka26]

Dzień dobry

[perfuzja]

Dzień dobry
Idę zaraz zrobić drożdżówki z budyniem

Napisane przez Antilia

Mój tż najprawdopodobniej będzie się przygotowywał w hotelu, bo inaczej będzie za daleko - to chyba jest sensowny powód?

Sensowny

Napisane przez bestla

Dziewczyny a jaki macie budzet na suknie? Ja wstepnie mialam nie wydawac zbyt wiele na sama suknie, jednak znalazlam jedna ktora poprostu tak mnie urzekla.... W tym tylko problem ze w Polsce nie osiagalna i cena tez nie zbyt atrakcyjna :/

Chciałam do 4000 z lekkim marginasem, gdyby coś mnie urzekło.
Ostatecznie kupiłam dużo tańszą, bo w tych najśliczniejszych na modelkach wyglądałam okropnie.
Ale przez chwilę rozważałam kupno używanej Very za grube tysiące.

[Olgietka]

A ja mam upatrzony model... i to nie z salonu.. wypatrzyłam na stronie jakiegoś fotografa.. Dziewczyna ma taką figurę jak ja, więc sądzę, że będę w niej wyglądała ok.
Suknie będzie mi szyła dziewczyna, która ma swój salon, sama projektuje ale inne projekty też wykonuje i robi to naprawdę nieźle
Mój budżet na suknie to 2000zł

Aaa... zdradzę Wam jeszcze, że w Warszawie w lutym co roku organizowane są targi ślubne w Pałacu Kultury i tam można kupić bajeczne sukienki z salonów, które się wystawiają, po bardzo atrakcyjnych cenach

[perfuzja]

Napisane przez Olgietka

Aaa... zdradzę Wam jeszcze, że w Warszawie w lutym co roku organizowane są targi ślubne w Pałacu Kultury i tam można kupić bajeczne sukienki z salonów, które się wystawiają, po bardzo atrakcyjnych cenach

Z sukniami salonowymi jest ten problem, ze często są bardzo zniszczone...

[ajasiaga]

Witam z rana my dziś jedziemy na sale z rodzicami, bo rodzice nie widzieli wystrojenia sali, a tata Tżta w ogóle jeszcze nie widział sali Dziś obczaję dekoracje sali, stołów porobię fotki i Wam w najbliższym czasie pokażę miłego dnia

[bestla]

Ja tez myslalam ze na suknie przeznacze max 3-4tys. Ale znalazlam ta:


https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4543

i poprostu wymieklam.... Nie wiem czy krawcowa uszyje mi dokladnie taka.

[Antilia]

Napisane przez bestla

Ja tez myslalam ze na suknie przeznacze max 3-4tys. Ale znalazlam ta:


https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4543

i poprostu wymieklam.... Nie wiem czy krawcowa uszyje mi dokladnie taka.

Nie wygląda na skomplikowaną, dobra krawcowa sobie poradzi.

[perfuzja]

Napisane przez bestla

Ja tez myslalam ze na suknie przeznacze max 3-4tys. Ale znalazlam ta:


https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4543

i poprostu wymieklam.... Nie wiem czy krawcowa uszyje mi dokladnie taka.

IMO kluczowe jest kupienie dobrego materiału. Szycia w tej sukni nie ma za dużo
Co to za model?

[bestla]

Jenny Packham Laurel, material to jedwabny szyfon...

[ladyInGreen]

Witam z rana, trochę już lepiej się czuję.

Napisane przez bestla

Ja tez myslalam ze na suknie przeznacze max 3-4tys. Ale znalazlam ta:


https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4543

i poprostu wymieklam.... Nie wiem czy krawcowa uszyje mi dokladnie taka.

Też uważam, że model nie jest skomplikowany i porządna krawcowa da sobie radę. Wiesz w jakiej ona była cenie, czy to po prostu gdzieś znalezione zdjęcie?

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Napisane przez perfuzja

IMO kluczowe jest kupienie dobrego materiału. Szycia w tej sukni nie ma za dużo
Co to za model?

Moja mama zna nawet taką krawcową, która wyjeżdża czasem za granicę w poszukiwaniu odpowiedniego materiału. Zakręcona jest na tym punkcie.

aa już wygooglowałam ją, 250f

[bestla]

Mysle ze jej cena waha sie w okolicach 2tys funtow , na ebay znalazlam za 1100 ten model. Moze macie racje, ze poszukam jakiejs krawcowej i podpytam czy bylaby w stanie zrobic mi taka. W ogole Jenny ma takie piekne modele, calkowicie w moim stylu

[Karoloo]

dzien dobry
ale depresyjna pogode mam za oknem :/ wrr