Piętnasty majak walenia na dopingu

[jola2243]

Iwonka mam cały sprzę i pudło ozdób na których kiedyś pasł się mój chomik, przez 3 lata nosiłam żelki non stop, nawet na kursie byłam

[babydelfi]

Jola koniecznie weź ze sobą to pudło na nasze spotkanie, nie będziesz się nudzić

[jola2243]

Kasia, no niewątpię

[little_ola]

i nie chcesz robic paznokci na komunié?!

[jola2243]

Się zastanawiam właśnie

[cocci]

Napisane przez babydelfi

A pozostałe okna, to piękny widok na nasz chlewik i na teściową przepłukującą dziś piasek w wiaderkach, nie wiem chyba złota szuka

nie zlota, tylko Twojej ciąży

Napisane przez emi29w

mamuski sobie zapowiedziały impreze-ognisko,
bez dzieci, fajnie, bo nie znam ich ,tylko z widzenia,

i dzieci w czerwcu jadą do takiego Parku Jurajskiego Bałtów na cały dzień ;-)

bylam 2x. świetne miejsce i bardzo ciekawie zrobione i dla dzieci i dla doroslych.

Napisane przez babydelfi

Emi moja teściowa już ustawia dzieci , ostatnio mi Filip zrobił wykład w jakich godzinach mogę prać, gotować i zmywać zmywarką. Bo my mamy dwie strefy, no i wiadomo że można jak jest druga strefa bo taniej, babcia go przeszkoliła i nawet na liczniku mu pokazała kiedy to jest, jak się wtedy strzałka zachowuje . No to ja mojego Filipka uświadomiłam, że od dziś bajki może oglądać tylko jak jest druga strefa ( a wtedy większą część czasu on jest jeszcze w przedszkolu ), a potem nie wolno włączać telewizora bo jest już za drogi prąd. To stwierdził, że babci chyba coś się pomyliło i na pewno nie jest tak jak ona mówi

mądry synek jest niech teraz babcię uświadomi

witam tak ogólnie
Niedawno weszlam do domu. Od dentysty wyszliśy już po 18tej. Po drodze zakupy, jakieś jedzenie, potem robilam pzrelewy i dopiero mam chwilkę dla siebie. Szybko, nie?
U dentystki w sumie dobrze, male mają zęby na 6, Magdzie trzeba zrobićmalusią dziurkę w stalej 6stce, Jacek musi iść do ortodonty, ale od str dentystki wsio ok. Ja z kolei mam górną prawą 4kęi 6stkę tak rosnące, że stykają się dolem, a górą mam przestrzeći mi każde jedzenie tam wlazi. No i chyba z 10 minut nie mogla się zdezydować, jak to zrobić aż w końcu zaordynowala rentgen. Chce jeden ząb nadbudować koronką, tylko że nie wie który.

Jola zestaw konieczni ebierzesz ze sobą.

ale co z tym naszym spotkaniem w końcu?!?!?! ustalcie coś, bo ja się dostosuję

[babydelfi]

Iwonka a w piasku ciążę widać??

Jeśli zaś chodzi o spotkanie to ja nadal chętna
Termin obojętnie, byleby nie 27-28 lipca i 3-4 sierpnia, a każdy pozostały pasuje
Lecz tak jak pisałam lepiej na początku wakacji, póki jest nas więcej na wątku

[Monika_75]

mnie się ta niebieska sukienka podoba

[martikaj]

Mój mąż w pracy, wraca o 2 giej w nocy a ode mnie właśnie wyszedł mega przystojny strażak, zaraz dalszy ciąg historii, bo muszę małej kolacyjkę zrobić

[babydelfi]

Marta poczekaj trochę jeszcze nie ma 22

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

A Basia gdzie nam zaginęła??


Idę wziąć szybki prysznic, za chwilę tu wrócę

[Monika_75]

jakby Was to interesowało to odpajęczyłam trochę mój wątek, jeszcze nie wrzuciłam wszystkich zaległych prac, bo nie mam zdjęć obrobionych, zrobię to po weekendzie, bo jutro jadę na całodniową pielgrzymkę do Lichenia, a w sobotę jedziemy na komunię i muszę karteczkę zrobić

[kalina1984]

Ale ładne sukienki, mnie się ta biało czarna podoba
Ja sobie dłubię i Was podczytuję, ale teraz to chyba poczekam na opowieść o przystojnym strażaku

[little_ola]

Marta i Ty tak jawnie?

[martikaj]

No dobra, poczekam do 22 giej, tym bardziej że strażak wszedł do mnie prosto do mojej sypialni A zrobił mi tak dobrze że..... no dobra, wszystko za chwilkę Opowiem ze szczegółami

[cocci]

Napisane przez babydelfi

Iwonka a w piasku ciążę widać??

ja się nie znam aż TAK! ale znając Twoją teściową wszystko jest możliwe

Napisane przez martikaj

Mój mąż w pracy, wraca o 2 giej w nocy a ode mnie właśnie wyszedł mega przystojny strażak, zaraz dalszy ciąg historii, bo muszę małej kolacyjkę zrobić

i co DALEJ!?!?!?!?

wczoraj oglądaliśmy na discovery "eksperymenty Derena Browna" i tak zasugerowal kobiecie ateistce, tak ją nastawil, że malo krzyżem nie padla w kościele. Byla przekonana, że to Bóg do niej przemówil. I weź tu nie bież pod uwagę, że to wszystko to tylko silna sugestia?
Choś jak mi Leona ś.p. po lóżku lazil, to mi nikt nie wierzy

[emi29w]

Napisane przez babydelfi

Iwonka obie bardzo ładne , pierwsza taka elegancka a druga uniwersalna nie tylko na wesele, super zakupy

ale mi bardziej podoba sie czarno-biała, bo podobna niebieska mam,ale czarna
za chwile nie bede miec internetu, rozwiązaliśmy umowe

[aga__tka]

czy Wy nie macie co robic???
gdzie Wasze wazne zajecia? do robotek i to juz a nie klepac tak niemilosiernie.... przede mna 4 strony czytania i nie mam sily...
od 8 do 15 mialam zajecia z 5minutowymi przerwami, a jutro od 8 znow, na szczescie ciutke krocej... a wrazenie zupelnego braku kontaktu z odbiorca poglebia efekt zmeczenia do tego jak przyszlam to zostalam sama z dzieciakami, bo malz ma popoludniowke... Jeremek poszedl wlasnie spac,a Ole zaraz sprobuje odlozyc, na razie probuje sobie doczepic aureolke u mnie na kolanach...
Jeremi za nic nie chcial spac i bylo: chce pic - duzo juz piles, idz spac (wyjatkowo duzo naprawde wypil bo kupilam nowy sok i chcial wyprobowac, wiec wypil koncowke poprzedniego i szklanke nowego...), chce siusiu - przeciez przed chwila byles... eee mama, to co ja jeszcze moge chciec?

przerobilam te moja niepasujaca czapke na czapke dla Jeremiego... dorobilam rzadek brazowego turkusowego i kolejny brazowego - czapka jest bezowa i wyglada chlopieco... gorzej ze moje dziecko nie chce kapelusika, tylko daszek - zrobilam pierwsza probe, podobnie jak robilam na drutach, tylko pojedynczy i nie jest dobrze - za bardzo idzie w dol,, mimo ze doczepialam reliefami.... musialabym pododawac oczka jakos chyba, zeby bylo jak w rondku kapelusika zdaje sie... tylko nie bardzo mam aktualnie pomysl na to
do tego planowalam dorobic kopare, jak Marta dla Kasi Filipka, ale zapytalam - i moje dziecko nie chce kopary, chce pociag, a do tego ZIELONY pociag... nawet mi pokazal jaki - taki jasny zielony... nie dosc ze nie mam odpowiedniego kordonka (na szczescie aplikacja moze byc z czegos innego, to zielony nie pasuje nijak, wiec chyba spruje ten turkusowy rzadek przy okazji prucia daszku, chyba ze uda mi sie go namowic na zielona ciuchcie i kolorowe wagoniki - bo na razie powiedzial mi: "tak, kolorowe... zielone wagoniki i zielona ciuchcia"

[babydelfi]

dzieci śpią, w domu cisza i mogłabym podłubać ale mi się nie chce

[jola2243]

Iwonka ja pamiętam jak o Leonie pisałaś, ja wierzę w takie rzeczy, do nas do domu często ś.p. dziadek małża przychodzi

Marta no ładnie

[cocci]

ja sobie odpuszczam... nie wiem, jakim cudem ja mam cokolwiek zrobić, jak mi się nawet polożyć spać nie chce

Agatka Jeremi świetny

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

dziewczyny niepracujące!!!! coś dla waleni: http://www.telemagazyn.pl/program-tv...wiat,id,t.html

[martikaj]

No dobra, 22ga więc daldzy ciąg historii:

Poszłam na spacerek z małą ok. 17tej i połaziłyśmy trochę, wybrudziła się niemiłosiernie więc po przyjściu wykąpałam gadzinkę. Po jej kąpieli okazało się że mam jeszcze pranko do powieszenia, zawsze Palcia idzie ze mną na balkon, ale że była po kąpieli to włączyłam jej bajkę i myknęłam na balkon. Mąż w pracy do ok. 2giej, chłopcy u ojca więc same w domciu. Powiesiłam szybciorkiem pranie i........ okazało się że jestem uwięziona na balkonie. Pala przekręciła klamkę w dół, mamy takie jak w oknach i doopka, otworzyć już nie umie. Ja w koszulinie krótkiej, na boso, no i wejść nijak nie mogłam. To tam pikuś, ale bałam się że ona sobie zrobi krzywdę bez opieki. Na szczęście sąsiadka pranie też wieszała, to tak po ok. pół godzinie, poprosiłam o pomoc, że chyba trzeba będzie zamek w drzwiach wywalić żeby się dostać do środka. Ale że miałam okno w sypialni otwarte, jedynie siatka założona, to wezwali straż pożarną i weszli po drabinie, rozcięli siatkę i dostali się do środka, uwolnili mnie z balkonu

[aga__tka]

mialam sily tylko na ogladanie obrazkow
i...
do roboty moje Panie? gdzie fotki robotkowe - gadanie nie usprawiedliwia braku efektow

Asia: fajne stoisko tam sa slimaki?
Iwonka sobie fajne sukienki kupila - ta niebieska superowa, tylko czemu niebieska?

[jola2243]

Marta, ale numer chociaz wiem, że do śmiechu Ci nie było

[aga__tka]

Napisane przez martikaj

No dobra, 22ga więc daldzy ciąg historii:

Poszłam na spacerek z małą ok. 17tej i połaziłyśmy trochę, wybrudziła się niemiłosiernie więc po przyjściu wykąpałam gadzinkę. Po jej kąpieli okazało się że mam jeszcze pranko do powieszenia, zawsze Palcia idzie ze mną na balkon, ale że była po kąpieli to włączyłam jej bajkę i myknęłam na balkon. Mąż w pracy do ok. 2giej, chłopcy u ojca więc same w domciu. Powiesiłam szybciorkiem pranie i........ okazało się że jestem uwięziona na balkonie. Pala przekręciła klamkę w dół, mamy takie jak w oknach i doopka, otworzyć już nie umie. Ja w koszulinie krótkiej, na boso, no i wejść nijak nie mogłam. To tam pikuś, ale bałam się że ona sobie zrobi krzywdę bez opieki. Na szczęście sąsiadka pranie też wieszała, to tak po ok. pół godzinie, poprosiłam o pomoc, że chyba trzeba będzie zamek w drzwiach wywalić żeby się dostać do środka. Ale że miałam okno w sypialni otwarte, jedynie siatka założona, to wezwali straż pożarną i weszli po drabinie, rozcięli siatkę i dostali się do środka, uwolnili mnie z balkonu

O rety, ale przygoda jak z bajki
normalnie strazak Sam

[jola2243]

Idę w kimono, dobranoc

[babydelfi]

Marta niech tylko nie wejdzie Ci to w krew, by codziennie się zamykać na balkonie
Dobre uchachałam się po pachy

[SilverAguti]

Marta dobre

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Iwona to jest dobry plan na życie

[martikaj]

Dziewczyny, na początku nie było mi do śmiechu, bo się bałam żeby Pala sobie nic nie zrobiła, bo wszystko trwało ponad godzinę, ale ona wzięła krzesełko takie malutkie i sięgała do wieży, otwierała szufladkę na plyty i zamykała

Myślałam, że przestraszy się jak facet nagle pojawi się w mieszkaniu, a ona jak mi balkon otworzył i wzięłam ją na ręce:

Mamo, strażak Sam sam ( ogląda bajkę i tak nazywa strażaka Sama)

A potem jeszcze jak facet dzwonił do bazy to Pala mówi:

Fajny Sam sam, jeszcze raz przyjdzie do Palci

[cocci]

Polcia the best tylko jak Sam znowu przyjdzie, to musisz malża znowu na popoludniówkę wyslać

Asia Silver no ba! ja sama bym tak chętnie! pewnie jak 60% polskiego spoleczeństwa

a prawda taka, że u nas balkon jest taki, że mamy jeszcze zamek, że jak wciśniesz, to nie otowrzysz za nic. I o ile jeszcze klamkę male by przekręcily, o tyle kluczyka już nie znajdą i tym sposobem mój R rok temu w marcu spędzil pól godz na balkonie
gwoli ścislości - u nas nie ma pięknych strażaczek, tylko ew przystojni strażacy, więc może dlatego on cierpliwie czekal na mnie aż do domu wrócę (przez drzwi się z nimi dogadywal, bajkę ladnie oglądaly, ale telefonu nie wziąl i musial czekać)

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

idę spać, R lóżko rozlożyl
do juterka!

[aga__tka]

chyba pojde podziergac... wolalabym spac, powinnam sprawdzic jedna rzecz, ale sprawdzic mi sie nie chce baaaardzo, spac nie chce isc, bo chce sie najpierw umyc, a za 40min moj wraca, a Ola nie spi - lezy sobie grzecznie, no ale nie spi to nie bardzo zeby do mycia isc, jak woda zagluszy co sie dzieje.... pozostaje mi sie wpatrywac w ekran bez celu, albo cos podlubac...czapka nie ma szans na realizacje - za skomplikowane by bylo wymyslanie jak ten daszek robic, wymianka jest jeszcze trudniejsza myslowo, wiec pewnie mi przyjdzie dalej dlubac moja dluzyzne...