Zakochanych dzień tuż tuż,a my chcemy dzidzię JUŻ!Staraczki-mamusie cz.12 SZCZĘŚLIWA!

[jagodzia133]

Napisane przez debraM

A ja rozwiałam swoje wątpliwości

Zrobiłam test i jest bardzo pozytywny Jeszcze nie miałam tak grubej kreski, bez wątpienia był pozytywny, więc może będzie druga naturalna owulka

[Lea_ny]

Hello

U mnie dziś tempki brak, bo jakoś się rano zawiesiłam i nie wiedzieć czemu nie zmierzyłam

Ale tu dzisiaj wisielcze nastroje

Napisane przez Kamel

To gratuluję, ja robiłam gołąbki kilka razy w życiu ale jak sobie przypominałam to podgotowywanie tej kapusty parzenie sobie palców, pękanie liści to zawsze odciągałam w czasie i robiłam rzadko
Ale ostatnio Mąż zrobił i mu się spodobało, i 3 dni temu zrobił 2 raz i tez były super i może już nie będę musiała robić więcej gołąbków

Właśnie zjedliśmy ostatnią porcję
I trzeba poprawić oponkami

Ja robiłam z włoskiej i nic mi nie pękało (jak za pierwszym razem robiłam ze zwykłej białej, to pękały bardzo). Nie gotowałam kapusty w całości, tylko najpierw porozrywałam na pojedyncze liście i dopiero do garnka - uznałam, że tak każdy obgotuje się na taką samą twardość i potem nie uszkodzą się podczas rozrywania

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Napisane przez debraM

A ja rozwiałam swoje wątpliwości

Zrobiłam test i jest bardzo pozytywny Jeszcze nie miałam tak grubej kreski, bez wątpienia był pozytywny, więc może będzie druga naturalna owulka

No to się rozszalaś

[debraM]

Napisane przez Lea_ny

No to się rozszalaś

Tylko żeby nie było jakiejś mega owulacji jak to cowie napisała i wyjdą mi wieloraczki, bo ja właśnie się zastanawiam czy nie przełożyć starań na parę lat
Ciekawe od czego tak się by poprawiło (jeżeli oczywiście ta owulka będzie). Dziwne tym bardziej, że hormony z 3dc były nie ciekawe, bo i prolaktyna, i androstendion był za wysoki, a na ostatnim usg już był cały jajnik zbąblowany.

[manieczka1]

Napisane przez debraM

A ja rozwiałam swoje wątpliwości

Zrobiłam test i jest bardzo pozytywny Jeszcze nie miałam tak grubej kreski, bez wątpienia był pozytywny, więc może będzie druga naturalna owulka

no to suuuuuuuuuuper działajcie

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Debra, na parę lat!???? To będziesz rekordzistką w odkładaniu starań

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meire]

Napisane przez emagi

hej chciałam sie tylko pochwalić, że TSH troche u mnie spadło mam 4,5 czyli wiadomo że jeszcze za dużo, ale bliżej normalnej normy i ciesze sie że w ogóle ruszyło, zobaczymy co dalej endo powie sporo z was starania zawiesza a mi i tak sie zejdzie na zbiciu tarczycy więc na to samo wyjdzie

w temacie zwierząt popieram szczurkowe inspiracje
a temacie ćwiczeń ciąża mi na razie raczej nie grozi więc u mnie domowy pilates dla leniwców a u teściowej wygrzebałam książke pt "precz z brzuchem " wiec może pożycze

Zbijaj, zbijaj to TSH.. Wazne, ze spada.. a potem wszystkie bedziemy mialy piekne, wczesno-wiosenne dzieciaczki...
A teraz mamy watek kulinarno-dietowo-cwiczeniowy.. bedziemy sie wymieniac przepisami dietetycznymi..

Napisane przez debraM

A ja rozwiałam swoje wątpliwości

Zrobiłam test i jest bardzo pozytywny Jeszcze nie miałam tak grubej kreski, bez wątpienia był pozytywny, więc może będzie druga naturalna owulka

Uuuu.. Szalejesz, kobito... korzystajcie wiec teraz.. I moze w koncu bedzie jakas blizniacza ciaza..

Ja wpadlam na taki pomysl z tym lososiem, ze podsmazylam duzo pora.. Na folii do pieczenia ulozylam kawalki pomaranczy, polozylam lososia, posmarowalam pasta curry, oblozylam porem, duza iloscia swiezej bazylii i polalam smietanka kremowa.. Zawinelam folie i do pieca... No wyszedl taki pyszny, ze maz oszalal z rozkoszy...
I powiedzial, ze lipa z tym czekaniem do maja.. Powiedzial, ze mam tylko miesiac brac te tabsy... Ehh... Tak by chcial byc tata juz... Zuzka to jest w nim zakochana...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[vioris]

Wiecie co, a ja jakoś do tego cyklu podeszłam na luzie i wiedziałam że @ przyjdzie już od paru dni. No i nie zrobił dzisiejszy spadek na mnie wrażenia, ale teraz mnie naszły takie myśli, że bym chciała mieć jeszcze dwoje dzieci Zajść, odchować jedno tak do 2 lat i znowu zajść. Tylko z tym zachodzeniem to problem
Mój tż to pewnie by nie chciał, chociaż nie wiem nawet bo z nim nie gadałam o tym. Ale jak my jednego nie umiemy zrobić to co dopiero dwoje

[maciejka1987]

Napisane przez maskora

A mam do Was też takie nietypowe pytanie, bo ostatnio zaczęliśmy się zastanawiać czy nie wydajemy za dużo na żarcie a nie mam jak porównać jak tylko zapytać innych Ile Was kosztuje jedzenie dla 2 osób na miesiąc ?

my na 2 osoby dorosłe nie mające ogródka, nie dostające nic od rodziny wydajemy 600-800 w zależności od miesiąca. Jak dla mnie ciut za dużo... bo sporo ostatnio idzie na rzeczy zabronione tj. napoje, słodycze.Także mam nadzieję, że się ogarniemy z tż i w 600 zł będziemy się mieścić. A Wy ile wydajecie??

Napisane przez meire

Zbijaj, zbijaj to TSH.. Wazne, ze spada.. a potem wszystkie bedziemy mialy piekne, wczesno-wiosenne dzieciaczki...
A teraz mamy watek kulinarno-dietowo-cwiczeniowy.. bedziemy sie wymieniac przepisami dietetycznymi..







Uuuu.. Szalejesz, kobito... korzystajcie wiec teraz.. I moze w koncu bedzie jakas blizniacza ciaza..

Ja wpadlam na taki pomysl z tym lososiem, ze podsmazylam duzo pora.. Na folii do pieczenia ulozylam kawalki pomaranczy, polozylam lososia, posmarowalam pasta curry, oblozylam porem, duza iloscia swiezej bazylii i polalam smietanka kremowa.. Zawinelam folie i do pieca... No wyszedl taki pyszny, ze maz oszalal z rozkoszy...
I powiedzial, ze lipa z tym czekaniem do maja.. Powiedzial, ze mam tylko miesiac brac te tabsy... Ehh... Tak by chcial byc tata juz... Zuzka to jest w nim zakochana...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ależ bym zjadła łososia

Ja dziś pizzę robię, tż naszła ochota...

a ja nie mogłam spać...trochę boję się wracać do starań

[meire]

Napisane przez vioris

Wiecie co, a ja jakoś do tego cyklu podeszłam na luzie i wiedziałam że @ przyjdzie już od paru dni. No i nie zrobił dzisiejszy spadek na mnie wrażenia, ale teraz mnie naszły takie myśli, że bym chciała mieć jeszcze dwoje dzieci Zajść, odchować jedno tak do 2 lat i znowu zajść. Tylko z tym zachodzeniem to problem
Mój tż to pewnie by nie chciał, chociaż nie wiem nawet bo z nim nie gadałam o tym. Ale jak my jednego nie umiemy zrobić to co dopiero dwoje

Kochana, dacie rade.. co to za czarne mysli dzis?... nie jest latwo zajsc, no ale sama wiesz, ze w koncu sie udaje..
Tez mi sie marzyla kiedys trojka.. Ale biorac pod uwage wydatki to poprzestaniemy na jeszcze jednym.. No, niestety.. Polska rzeczywistosc...

Napisane przez maciejka1987

my na 2 osoby dorosłe nie mające ogródka, nie dostające nic od rodziny wydajemy 600-800 w zależności od miesiąca. Jak dla mnie ciut za dużo... bo sporo ostatnio idzie na rzeczy zabronione tj. napoje, słodycze.Także mam nadzieję, że się ogarniemy z tż i w 600 zł będziemy się mieścić. A Wy ile wydajecie??
a ja nie mogłam spać...trochę boję się wracać do starań

Strach jest, wiadomo... Tez sie boje.. Nie wyobrazam sobie przechodzic przez to samo...
Ale bylas u lekarza, uspokoil Cie, ze wszystko dobrze, wiec nie zadreczaj sie.. Przypadki losowe sie zdarzaja.. A ze jestes zdrowa, to nastepna ciaza tez bedzie zdrowa i wszystko bedzie dobrze..

My na nasza trojke wydajemy ok. 1000zl na jedzenie..nie wiem, czy to duzo, czy malo... Staram sie kupowac w miare dobrej jakosci jedzenie, wiadomo..nie dam dziecku byle czego...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[debraM]

Napisane przez manieczka1

no to suuuuuuuuuuper działajcie

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Debra, na parę lat!???? To będziesz rekordzistką w odkładaniu starań

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mnie wiek jeszcze nie goni, gorzej z Tż'em, bo on ma być tatą, a nie dziadkiem.

Ja zastanawiam się czy nie skupić się, że tak ładnie to nazwę - nad karierą

Napisane przez meire

Uuuu.. Szalejesz, kobito... korzystajcie wiec teraz.. I moze w koncu bedzie jakas blizniacza ciaza..

Taaa bliźniaki, jak nawet nie wiem czy owulka faktycznie będzie No, ale jest weekend, więc będą serduszka

[maskora]

Napisane przez maciejka1987

my na 2 osoby dorosłe nie mające ogródka, nie dostające nic od rodziny wydajemy 600-800 w zależności od miesiąca. Jak dla mnie ciut za dużo... bo sporo ostatnio idzie na rzeczy zabronione tj. napoje, słodycze.Także mam nadzieję, że się ogarniemy z tż i w 600 zł będziemy się mieścić. A Wy ile wydajecie??

Napisane przez meire

My na nasza trojke wydajemy ok. 1000zl na jedzenie..nie wiem, czy to duzo, czy malo... Staram sie kupowac w miare dobrej jakosci jedzenie, wiadomo..nie dam dziecku byle czego...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ehh... no to stanowczo za dużo wydajemy, Na naszą dwójkę wydajemy 1000zł czasem więcej. No tak też myślałam, kupujemy za dużo po prostu, i za dużo jemy. Ale trzeba przyznać, że zdrowe jedzenie też jest drogie, jakaś dobra rybka czy kawałek jakiegoś dobrego mięsa, owoce zwłaszcza o tej porze roku. No nic czas zacząć oszczędzać a nie przesrywać pieniądze

[debraM]

To ja pochwalę się teścikiem

23dc, po lewej testowa, po prawe kontrolna
Jak wysechł to zszedł kolor czerwony i już tak ładnie nie wygląda i dodatkowa zżarła go lampa

[manieczka1]

Meire!!! Mmm pyszny ten łosoś na pewno
Co do wydatkow to my 2 razy w miesiącu jeździmy na duże zakupy i wydajemy na miesiąc 600-650 zł, ale to już z chemią itp. Dodatkowo to kupujemy jeszcze pieczywo, mleko, jogurty, wędliny, więc ile dokładnie na jedzenie idzie to nie jestem w stanie napisać
Ok ja zmykam pokupować jakieś prezenty na jutrzejszą imprezę, bo to parapetówko-urodziny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maskora]

Debra super!!!!! Działajcie powodzonka

[malinOla1]

Napisane przez Elfka86

Poważnie to tak leci, że szok najgorzej jak się maluch uprze i nic nie pokaże

To będzie niespodzianka przy porodzie jak już

Napisane przez maskora

A mam do Was też takie nietypowe pytanie, bo ostatnio zaczęliśmy się zastanawiać czy nie wydajemy za dużo na żarcie a nie mam jak porównać jak tylko zapytać innych Ile Was kosztuje jedzenie dla 2 osób na miesiąc ?

Ok. 1000-1500 u nas dużo na paliwo idzie...

Napisane przez debraM

A ja rozwiałam swoje wątpliwości

Zrobiłam test i jest bardzo pozytywny Jeszcze nie miałam tak grubej kreski, bez wątpienia był pozytywny, więc może będzie druga naturalna owulka

To do dzieła będą bliźniaki


A mam pytanie w sprawie PIT-u. Miałam w zeszłym roku staż EFS i nie dostałam z Urzędu Pracy PITu i nie wiem jak się z Tż rozliczyć

[Leine]

Maskora w pl kiedyś na 2-3 os 500-600 zl.

Meire tanie nie oznacza gorsze... a my dokarmiamy koty dochodzące. Czasem kotka zachodzi w ciąże, gdzieś urodzi, polowa ginie bo zjedzą szczury, lisy, wpadną pod auto itp, to oznacza, że mam sterylizowac każdego kota którego dokarmiam garstką karmy? Jak za chwile ten kot ucieknie czy zginie a i tak pojawi się nowy skądś indziej. I kasa w bloto? Moze jeszcze mam je odrobaczyc? Tego nie da sie uniknąć u dzikich kotów... Trochę poczułam się urażona. Czlowiek chce dobrze, dokarmi, da trochę mleka... To lepiej nie dawac i patrzec na proszące mordki pod drzwiami? Przynajmniej myszy w domu nie mamy...

[meire]

Napisane przez Leine

Maskora w pl kiedyś na 2-3 os 500-600 zl.

Meire tanie nie oznacza gorsze... a my dokarmiamy koty dochodzące. Czasem kotka zachodzi w ciąże, gdzieś urodzi, polowa ginie bo zjedzą szczury, lisy, wpadną pod auto itp, to oznacza, że mam sterylizowac każdego kota którego dokarmiam garstką karmy? Jak za chwile ten kot ucieknie czy zginie a i tak pojawi się nowy skądś indziej. I kasa w bloto? Moze jeszcze mam je odrobaczyc? Tego nie da sie uniknąć u dzikich kotów... Trochę poczułam się urażona. Czlowiek chce dobrze, dokarmi, da trochę mleka... To lepiej nie dawac i patrzec na proszące mordki pod drzwiami? Przynajmniej myszy w domu nie mamy...

Nie mowie, ze tanie to zawsze gorsze.. ale ja np mam bzika na tle ekologicznej zywnosci, a ta jest niestety drozsza.. No i mieso kupujemy w pp, a tam tez nie jest tanie... kiedys kupowalam tansze, np paczkowane, ale jakosciowo to masakra...
A jak to robilas, ze wydawaliscie 600zl??.. Z checia sie doszkole.. Oszczedzanie by nam sie teraz przy jednej pensji przydalo... Ehh..

Co do kotow, to absolutnie nie chcialam nikogo urazic... Ale dla mnie jest to nieodpowiedzialne, jak sie pozwala tak dzikusom rozmnazac, a potem tyle ginie niepotrzebnie... Sa fundacje, ktore wylapuja dzikie koty i je sterylizuja.. Mozna takie dzikusy tam zawiezc, nic sie wtedy nie placi, a pomaga zwierzakom.. Moze jeszcze jakis dom sie uda im znalezc... Dlatego ja przekazalam 1% dla takiej wlasnie fundacji i tak sie zastanawiam nad inna pomoca.. No zal mi tych kotow.. Bo przeciez po co kastrowac, jak i tak zginie... I kolo sie zamyka..
Ale to tylko moje zdanie.. Nie ma co roztrzasac..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maskora]

Meire -- bardzo dobrym sposobem na oszczędzanie na zakupach jest planowanie. Ja swego czasu robiłam tak, że pisałam na cały miesiąc mniej więcej obiady, co bym mogła zrobić i obliczałam ile jakiego mięsa i innych produktów muszę mieć- wtedy na zakupy, później poporcjować i do zamrażalki i codziennie wyciągałam, nie martwiłam się co zrobić. Kupowało się tylko świeżą wędlinę, pieczywo i tym podobne. Dzisiaj zagłębiałam się w ten temat i znalazłam artykuł w którym wypowiadała się jakaś p. dietetyk, że Polacy jedzą za dużo mięsa. Powinniśmy jeść 2x/tydzień ryby, 2x/tydzień mięsno 2x/tydzień produkty bez mięsne i jeden dzień sama zupa. Postaram się wrócić do systemu planowania i do tej zasady i mam nadzieję, że wyszczuplą się ciała a nie portfele tym razem

[agnieszkaK]

wpadłam się przywitać, jestem na bieżąco,ale nie mam siły cytować.
jakoś tak się źle czuję gardło mnie boli..
zmierzyłam teraz temp i pod pachą mam 36,8, choć rano było 36,5. więc bardzo możliwe,że ta moja gigantyczna temp rano dowcipnie mierzona jest na skutek choroby.
sama już nie wiem, może dziś jakieś serduszko uda się zaliczyć,ale cholera wie..
w ogóle i tak wiem,że znowu nic z tego nie będzie, a jeszcze nie daj Boże jakieś choróbsko się rozwinie.

czytałam,że dużo z Was odkłada starania, ja narazie nie wiem co zrobię.. może nie będę tego nazywać staraniami,ale i tak będzie sex w okolicach owu, bo gdyby nie swiadomość właśnie owu, to by serduszka były max 3 i to po @ przed @ i jakieś jeszcze jedno.. też jakoś tak mam wisielczy humor więc rozumiem was.
Debra powodzenia, teścik wyszedł, więć może akurat Tobie się uda. a bólu niezazdroszczę, przykro mi,że musisz tak przechodzić te swoje cykle.
meire gratuluję tsh
liczę na jutrzejsze pozytywne testy
cowie ciekawe co tam się u Ciebie rozwinie, bo @ jeszcze nie ma, więc może mimo testu jest nadzieja!

[Leine]

Meire a gdzie jest taka fundacja w naszym mieście?? Chętnie bym pozbierała dzikusy i zawiozła w cholerę oni się wtedy tym kotem opiekują tak?? Będę na miejscu to bym pomyślała o tym

co do oszczędzania hmmm... Ja to robilam zakupy na kasze, mleka, mąkę, cukry itp itd. A tak to skromnie żyliśmy wtedy. A Ty płacisz za eko to już masz więcej za mięso to samo. My pakowane kupujemy! Na jakość narzekasz??? Kochana w pl jest lepszej jakości niż w de.... Ja tu np palek z kurczaka nie kupię bo śmierdzą nie wiadomo czym i nie wychodza w smaku takie dobre jak te z pl

[manieczka1]

Ja też na pakowane nie narzekam, tylko trzeba kupić dobre i sprawdzone. Kupuję też niepakowane, ale najczęściej te pakowane w biedrze, bo wiem, że są dobre. Brat koleżanki pracuje jako kontroler jakości poza tym nigdy jeszcze się nie sparzyłam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marti_88]

Cześć kochane. Wpadam pochwalić się pozytywnym testem owu i bierzemy sis z tz dzisiaj do roboty juz nie mogliśmy juz wytrzymać ale chcielismy wzmocnić wystrzal plemniorow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marti_88]

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[manieczka1]

Napisane przez marti_88

Cześć kochane. Wpadam pochwalić się pozytywnym testem owu i bierzemy sis z tz dzisiaj do roboty juz nie mogliśmy juz wytrzymać ale chcielismy wzmocnić wystrzal plemniorow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to upojnej nocy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marti_88]

Napisane przez debraM

To ja pochwalę się teścikiem

23dc, po lewej testowa, po prawe kontrolna
Jak wysechł to zszedł kolor czerwony i już tak ładnie nie wygląda i dodatkowa zżarła go lampa

Gratuluję to działamy razem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez maskora

Meire -- bardzo dobrym sposobem na oszczędzanie na zakupach jest planowanie. Ja swego czasu robiłam tak, że pisałam na cały miesiąc mniej więcej obiady, co bym mogła zrobić i obliczałam ile jakiego mięsa i innych produktów muszę mieć- wtedy na zakupy, później poporcjować i do zamrażalki i codziennie wyciągałam, nie martwiłam się co zrobić. Kupowało się tylko świeżą wędlinę, pieczywo i tym podobne. Dzisiaj zagłębiałam się w ten temat i znalazłam artykuł w którym wypowiadała się jakaś p. dietetyk, że Polacy jedzą za dużo mięsa. Powinniśmy jeść 2x/tydzień ryby, 2x/tydzień mięsno 2x/tydzień produkty bez mięsne i jeden dzień sama zupa. Postaram się wrócić do systemu planowania i do tej zasady i mam nadzieję, że wyszczuplą się ciała a nie portfele tym razem

W sumie to bardzo mądre. Ale u nas by się nie sprawdziło. Jestem za bardzo nienormalna. Poza tym często mamy na cos nagle ochotę i przy naszej pracy tez kiepsko. Ale lubię mieć coś zaplanowane w razie czego żeby mieć obiadek.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[manieczka1]

A ja dopiero wychodzę z galerii, 2,5 godziny łazikowałam ale lubię kupować rzeczy na prezenty, tylko, żebym jeszcze masę kasy miała haha to byłoby łatwiej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

My np. na zakupy jezdzimy z lista

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marti_88]

Napisane przez manieczka1

Ja też na pakowane nie narzekam, tylko trzeba kupić dobre i sprawdzone. Kupuję też niepakowane, ale najczęściej te pakowane w biedrze, bo wiem, że są dobre. Brat koleżanki pracuje jako kontroler jakości poza tym nigdy jeszcze się nie sparzyłam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja tez mięso w biedrze. Dobrego pstrąga maja. Nigdy nie kupiłam z mięsa nic co by choc zalatywalo. W przeciwieństwie do Tesco gdzie jest sam syf

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meire]

Leine, ja ostatnio wspomagalam Fundacje Kot z naszego miasta.. Zajmuja sie adopcja kotow, ale tez maja na koncie mnostwo wykastrowanych kotow.. Poczytaj w necie.. Ja chce do nich dzwonic w przyszlym tygodniu i chociaz zapytac, jak mozna im pomoc... No, ciagle mam przed oczyma ta kotke, co mi dzis prawie pod kola wleciala.. Dobrze, ze wolno jechalam, bo nie wiem, jak by sie to skonczylo na ruchliwej ulicy... maz sie nie zgodzi na DT, to chociaz moze inaczej pomoge....
Maz sie ze mnie smieje, ze mi ten instynkt juz na mozg pada.. a Zuza dzis przede mna uciekala z tekstem: "no, mamaaa.. Ja juz nie sce sie psytulaaaaaac"..

Dziewczyny, mnie juz nic nie przekona do pakowanego miesa... kiedys kupowalam, ale jak sie przerzucilismy na swieze, zwlaszcza mielone, to juz nie ma bata... Jak babcia ostatnio kupila mielone w paczce to pol dnia wietrzylam dom, bo jej smazeniu.. no, ja sie zrobilam przewrazliwiona na tle zywnosci... Niestety dla portfela..
Ale to planowanie to nie glupi pomysl, maskora... Siedze w domu, to musze zaczac wiecej analizowac...
Jedyne, co kupuje pakowane to losos i pstrag w biedrze...

A my z Tzetem popijamy drinki i urabiam go na lysego kota... powiedzialam, ze pewnego dnia po prostu przywioze do domu i tyle.. A jak sie obrazi na mnie to go w latwy sposob przeprosze.. Zaczyna ulegac...
I juz mam szum w glowie od alko...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Leine]

Meire my lososi nie jemy bo za drogie... Córce tylko kupuje a co do mięsa na wagę to ja się sparzyłam... Teście kupili kiełbasę podwawelska z dobrego sklepu i po usmazeniu jadlam ją a po chwili z buzi wyciągnęłam obce ciało- ZĄB ŚWIŃSKI!!! dlatego nie przepadam za kiełbasami :/

[manieczka1]

Napisane przez marti_88

Ja tez mięso w biedrze. Dobrego pstrąga maja. Nigdy nie kupiłam z mięsa nic co by choc zalatywalo. W przeciwieństwie do Tesco gdzie jest sam syf

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No u nas w tesco też sam syf i malaria!!!

Meire! Pij póki możesz

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Jagatka_N]

Napisane przez meire

I mam wyniki badań:
TSH - 0,991 ( miesiąc temu było 1,5..)
Ft4 - 18,86 (normy do 22) a miesiąc temu miałam ponad 24..

To możliwe, że mogło wszystko samo tak spaść bez leków??... to TSH nie jest za niskie??...

Teraz baty za nie słuchanie przykazu lekarza! Były serducha co 2 dni?

Napisane przez meire

Ehh.. to szkoda...
Czy ktoś w końcu odczaruje ten wątek??...

Cała nadzieja w Mańce i Jagatce.. pewnie będzie tak, że jak zrobimy wątek urlopowy, to wtedy będzie wysyp ciąż z zaskoczenia...

Ja (nie)spokojnie czekam, żadnych objawów nie mam, chyba że takie, ktore moga zwiastować i @ i ciążę

Napisane przez manieczka1

Widzę, że sporo osób odpuszcza starania. Ogólnie jakieś wisielcze humory jeśli chodzi o starania.

U mnie jutrzejszy dzień będzie być może decydujący - jak będzie ponad 37 to jest nadzieja, ale jak spadnie poniżej to nie mam złudzeń

Też to zauważyłam rano....
To co, jak będzie wysoko to jutro testujesz?

Napisane przez debraM

A ja rozwiałam swoje wątpliwości

Zrobiłam test i jest bardzo pozytywny Jeszcze nie miałam tak grubej kreski, bez wątpienia był pozytywny, więc może będzie druga naturalna owulka

Super do dzieła zatem

Napisane przez marti_88

Cześć kochane. Wpadam pochwalić się pozytywnym testem owu i bierzemy sis z tz dzisiaj do roboty juz nie mogliśmy juz wytrzymać ale chcielismy wzmocnić wystrzal plemniorow

No to sasasasa


Ja miałam dzis koszmarny dzień w pracy, od 14stej modliłam się żeby wyjść do domu. Takze lece spać...