Pulchne dietują, spadki notują i powera tyle mają, że część IV zaczynają :)

[creature666]

Napisane przez tamlin111

Za to pieluch w domu już nie nosimy, co prawda na podłogę zdarza mu się zsikać, ale jednak częściej na nocnik robi.

z odpieluchowaniem to jeszcze poczekam... jakies wskazowki?

[tamlin111]

Ja zaczełam u obojga od wysadzania na nocnik po wstaniu rano i drzemce. Przed kąpielą też sadzam. A teraz po prostu gania bez pieluchy, w samych majteczkach i co jakiś czas go sadzam na nocnik lub kibelek. Nie raz sam przyleci i mowi, że chce, innym razem akurat trafię w dobry moment jak go posadzę a innym zleje się na podłogę

[martolina1982]

Jeżu niech już będzie jutro.tak drewnianej atmosfery nigdzie nie ma. Juz wolałabym z obcymi czas spędzać. Ojciec nie odezwał sięsani słowem. Posiedzial przy nas jakbyśmy były przezroczyste a teraz poszedł spać. Mama opowiada mi kto z sąsiadów umarł kto jest złodziej a kto pijak. Zero pytań o nas. Dziewczynki nieświadome tego na szczęście trajkocza jak najete. Babcia to babcia tamto ... i o to chodziło. Niech się pociesza.

Tamlin nie pamiętam już co byłoz tym hhamowanie się.

[creature666]

Napisane przez tamlin111

Ja zaczełam u obojga od wysadzania na nocnik po wstaniu rano i drzemce. Przed kąpielą też sadzam. A teraz po prostu gania bez pieluchy, w samych majteczkach i co jakiś czas go sadzam na nocnik lub kibelek. Nie raz sam przyleci i mowi, że chce, innym razem akurat trafię w dobry moment jak go posadzę a innym zleje się na podłogę

Chyva też zacznę tak robić dzięki Idę po nocnik bo zarzz się obudzi śpioch

Napisane przez martolina1982

Jeżu niech już będzie jutro.tak drewnianej atmosfery nigdzie nie ma. Juz wolałabym z obcymi czas spędzać. Ojciec nie odezwał sięsani słowem. Posiedzial przy nas jakbyśmy były przezroczyste a teraz poszedł spać. Mama opowiada mi kto z sąsiadów umarł kto jest złodziej a kto pijak. Zero pytań o nas. Dziewczynki nieświadome tego na szczęście trajkocza jak najete. Babcia to babcia tamto ... i o to chodziło. Niech się pociesza.

Tamlin nie pamiętam już co byłoz tym hhamowanie się.

Widzisz i nie grzmisz! Przykro mi Martuś.
Właśnie Tamlin co z tym hamowaniem, bo moja pamięć szwankuje

[tamlin111]

Marta Ty tam na noc zostajesz???

O jakie hamowanie Wam chodzi? Ja o żadnym hamowaniu nie pisałam

[martolina1982]

Tak. Chciałam wracać ale dzieci chcą zostać. Będzie ryk. Jakoś przetrzymam. Oni chodzą o 20 spać to już niedługo. Właśnie ojciec wstał. Włączył kompa a do mnie nadal ani słowa.

[tamlin111]

Ja pier... jak milutko

[patisia123]

Napisane przez martolina1982

Tak. Chciałam wracać ale dzieci chcą zostać. Będzie ryk. Jakoś przetrzymam. Oni chodzą o 20 spać to już niedługo. Właśnie ojciec wstał. Włączył kompa a do mnie nadal ani słowa.

Martolina, a Oni tak zawsze? Czy macie za sobą jakieś nieporozumienia/kłótnie/żale?

[creature666]

Napisane przez martolina1982

Tak. Chciałam wracać ale dzieci chcą zostać. Będzie ryk. Jakoś przetrzymam. Oni chodzą o 20 spać to już niedługo. Właśnie ojciec wstał. Włączył kompa a do mnie nadal ani słowa.

[swinka94]

Bosz co ci rodzice zawsze tacy nieudani...

Idę oglądać seks w wielkim mieście (filmową wersję). Ściągnęłam obie części także maraton filmowy robię Do jutra.

[Ashya_]

Ja już wróciłam bo lać zaczeło a ja jak zwykle ubrana nie do pogody:P w gorąc się w jeansach kisze a dzisiaj w mini, gołe nogi i bluzka bez rękawów
No i koniec imprez, czas teraz zrzucić co się przybrało w 4 dni wypiłam 24,5 piwa kasy poszło co nie miara, 15 zł mi na życie zostało:P a lodówka pusta, no i z powrotem trzeba za pisanie pracy się brać

Martolina to nie ciekawie z rodzicami.... ehh no nie zczaje niektórych ludzi

[swinka94]

Dzień dobry.
Jakie macie plany na dziś? Ja mialam isc na rolki ale okres mi się zaczął. Nienawidzę przy takiej pogodzie mieć.
Obejrzałam wczoraj seks w wielkim mieście i za☠☠☠iscie mnie to podniosło na duchu!! Szczególnie moment rozstania Samanthy, kiedy powiedziała swojemu facetowi "kocham cie. ale siebie kocham bardziej" Odnalazlam się w tym stwierdzeniu.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[creature666]

Napisane przez Ashya_

Ja już wróciłam bo lać zaczeło a ja jak zwykle ubrana nie do pogody:P w gorąc się w jeansach kisze a dzisiaj w mini, gołe nogi i bluzka bez rękawów
No i koniec imprez, czas teraz zrzucić co się przybrało w 4 dni wypiłam 24,5 piwa kasy poszło co nie miara, 15 zł mi na życie zostało:P a lodówka pusta, no i z powrotem trzeba za pisanie pracy się brać

Martolina to nie ciekawie z rodzicami.... ehh no nie zczaje niektórych ludzi

no to teraz juz grzeczna bedziesz

Napisane przez swinka94

Dzień dobry.
Jakie macie plany na dziś? Ja mialam isc na rolki ale okres mi się zaczął. Nienawidzę przy takiej pogodzie mieć.
Obejrzałam wczoraj seks w wielkim mieście i za☠☠☠iscie mnie to podniosło na duchu!! Szczególnie moment rozstania Samanthy, kiedy powiedziała swojemu facetowi "kocham cie. ale siebie kocham bardziej" Odnalazlam się w tym stwierdzeniu.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

i bardzo dobrze!!! uwielbiam ten film! serial tez lubilam ogladac

Dzien dobry
wstalismy o 10 niestety w mokrym lozku R. jak zwykle przedobrzyl z piciem w nocy
u mnie pogoda w sam raz na pranie:wieje halny i slonce swieci

jutro podpisuje umowe

[Ashya_]

myślicie że mogę pomidorową zabielić mlekiem? w sensie tak troszke mleka bo nie mam śmietany ani jogurtu

[martolina1982]

Hej juz w domu. Uff. Nie wytrzymałam. O 8 było zwijanie i wyjazd. Owszem mamyojcem zatarg po tym jak poprosiłam go by był wspolkredytobiorca kredytu na mieszkanie. Nie chciał nam dać bank. On się najpierw zgodziła jak ppojechałam z papierami to mi wykrzyczeć żebym szukała innego frajera.

A ogólnie to oni tacy są. Wiele wiee razy mnie zranili. Chcby mama ktora w wigilie sciemniala ze mzusi wracac bo z ojcem ida do lekarza. Okazalo sie ze klamala.tak bardzo nie chciala z nami byc. Kiedys gdy bylam w zagrozonej ciazy a j.stracil prace prosilimy czy mozemu u nich pomieszkac.nie hyoo anas stac na wynajems.s odmowili. Czasem myślę żegdy uumrą to nie będzie mi ani trochę żal. wszelkie proby utrzymania kontaktu podejmuje tykko ze wzgledu na dzieci.

[tamlin111]

Wróciliśmy z działki. Mato już śpi, bo w dzień nie spał. Zasnął w pozycji stojącej party o kanapę, ale musiałam go budzić do mycia bo czarny był. A ja pięknie spaliłam plecy. Reszta opalona tylko, ale plecy masakra po prostu. W tygodniu resztę muszę ładnie opalić

Napisane przez creature666

wstalismy o 10 niestety w mokrym lozku R. jak zwykle przedobrzyl z piciem w nocy

Przesikał się? My Matiego w nocy przewijamy, bo też pieluchy nie wytrzymują. Jedynie z Tesco wytrzymują, ale nie mam akurat Tesco u siebie. Jak pojadę do Piły to zapas zrobię.

Napisane przez Ashya_

myślicie że mogę pomidorową zabielić mlekiem? w sensie tak troszke mleka bo nie mam śmietany ani jogurtu

Oczywiście, ze możesz. Ja często tak robię.

Napisane przez martolina1982

Hej juz w domu. Uff. Nie wytrzymałam. O 8 było zwijanie i wyjazd. Owszem mamyojcem zatarg po tym jak poprosiłam go by był wspolkredytobiorca kredytu na mieszkanie. Nie chciał nam dać bank. On się najpierw zgodziła jak ppojechałam z papierami to mi wykrzyczeć żebym szukała innego frajera.

A ogólnie to oni tacy są. Wiele wiee razy mnie zranili. Chcby mama ktora w wigilie sciemniala ze mzusi wracac bo z ojcem ida do lekarza. Okazalo sie ze klamala.tak bardzo nie chciala z nami byc. Kiedys gdy bylam w zagrozonej ciazy a j.stracil prace prosilimy czy mozemu u nich pomieszkac.nie hyoo anas stac na wynajems.s odmowili. Czasem myślę żegdy uumrą to nie będzie mi ani trochę żal. wszelkie proby utrzymania kontaktu podejmuje tykko ze wzgledu na dzieci.

Jak czytam o takim czymś to dziękuję, że mam normalnych rodziców. Na moich mogę liczyć, choć mama potrafi zranić strasznie. Ale wiem, że w ogień by poszli za mną.
Martuś a jak dzieckiem byłaś to też tacy byli?

[la'Mbria]

siemka po weekendzie

Napisane przez martolina1982

Hej juz w domu. Uff. Nie wytrzymałam. O 8 było zwijanie i wyjazd. Owszem mamyojcem zatarg po tym jak poprosiłam go by był wspolkredytobiorca kredytu na mieszkanie. Nie chciał nam dać bank. On się najpierw zgodziła jak ppojechałam z papierami to mi wykrzyczeć żebym szukała innego frajera.

A ogólnie to oni tacy są. Wiele wiee razy mnie zranili. Chcby mama ktora w wigilie sciemniala ze mzusi wracac bo z ojcem ida do lekarza. Okazalo sie ze klamala.tak bardzo nie chciala z nami byc. Kiedys gdy bylam w zagrozonej ciazy a j.stracil prace prosilimy czy mozemu u nich pomieszkac.nie hyoo anas stac na wynajems.s odmowili. Czasem myślę żegdy uumrą to nie będzie mi ani trochę żal. wszelkie proby utrzymania kontaktu podejmuje tykko ze wzgledu na dzieci.

Marta, a mogę zapytać PO CO?
Bo ja nie pojmuję, naprawdę nie rozumiem po co twoim dzieciom takie pseudokontakty?
Zeby potem innym dzieciakom zazdrościły super-dziadków, takich prawdziwych i kochających?
Ja może jakaś aspołeczna jestem...ale jak mnie ktoś by tak traktował, to bym podziękowała...tacy dziadkowie, to wybacz- o kant doopy potłuc.
Już lepiej nie mieć żadnych i snuć sobie marzenia jakby to było...gdyby byli kochani i cudowni- mówię serio, jako dziecko samotnej matki.

Napisane przez Ashya_

myślicie że mogę pomidorową zabielić mlekiem? w sensie tak troszke mleka bo nie mam śmietany ani jogurtu

Aj...nie, daj już lepiej tą łyżkę śmietany- nie umrzesz od tego, a zjadliwe będzie przynajmniej

A tak w ogóle, to mam dość tego weekendu

[Ashya_]

zabieliłam mlekiem, wyszła normalna La`mbria chodzi o to że śmietany nie mam

[la'Mbria]

Napisane przez Ashya_

zabieliłam mlekiem, wyszła normalna La`mbria chodzi o to że śmietany nie mam

a no chyba, ze tak...w sumie zupa studencka była przez weekend, to po co ci jeszcze pomidorówka? Ja naprawdę nie wiem

[Ashya_]

Napisane przez la'Mbria

a no chyba, ze tak...w sumie zupa studencka była przez weekend, to po co ci jeszcze pomidorówka? Ja naprawdę nie wiem

Piwna zupa się przejadła a coś jeśc trzeba a że nie ma co bo bida no to wyszła pomidorowa

[martolina1982]

Wiem la'mbria. Wiem ... na nowo i na nowo wyciągam rękę i kończy się jak zwykle.dzis jestem jeszcze w tej złości i żalu i mam ochotę im powiedzieć ze koniec. Powiedzieć jakimi są rodzicami ale wątpię by oni zrozumieli by się przejęli. A jak zostawię ot tak to pomyślą ze mam za coś focha nie wiadomo co ...
Jak byłam mała... wiesz j jestem późnym dzieckiem.zero więzi.jak to mówi moja siostra.odchowac i kupa w dupe.

Jestem przed lidlem.bsiedze w aucie.poczekam aż wejdą. Nie będę ssię cisną. Chce zobaczyć sandałki.

Tamlin tobie starczy tydzień by się opalic? z rodzicami wlasjie gdyby hylo jak u ciebie ze w zyciowych sprawach kluczowych momentach mimo jakiegos ich braku uczuc okazywaliby sie ludzmi to kiglabym jakos wszystko przebolec. Ake wlasnie w kluczowych nawalali.

[tamlin111]

Marta mi starczy dzień na opalanie Tyle że leżec nie lubię za długo więc potrwa to z dwa, trzy dni. Już jestem trochę opalona a miejscowo spalona

Musze zrobić listę co kupić w Rossmannie bo 20% taniej na jednorazowe zakupy z karta Rossnę jest. Posiadaczki maila dostałyście?

[martolina1982]

coś ty ale zazdroszczę. ja nigdy opalona nie byłam. pieke sie na raka, jesli przesadze ze sloncem, potem czerwien schodzi i znow jestem biała. stopniowo to mi z kolei lata nie starcza troche lepiej na solarium łapie, ale tez z torbami by pójść zanim bede czekoladka


a najbardziej nie cierpie jak mi sie rece opalą np. w koszulce z krotkim rekawem albo dekolt jakos od bluzki i potem cale lato chodze i doopalić tych bialych miejsc nie moge by wyrowanac.

Drogie Mamy

wszystkie najjjjjj z okazji waszego święta. Wyspania, czasu na kawę i forum choć poł godziny dziennie, pieknego wysportowanego ciała, by wasze dzieci były z was dumne, bezwarunkowej dieciecej miłości jesli sie jednak schudnac nie uda i czgo jeszcze pragniecie

[tamlin111]

Właśnie Mamusie, wszystkiego wymarzonego Wam życzę

Marta ja szybko się opalam, skóra mi bardzo rzadko schodzi, a nawet jak zejdzie to pod spodem mam brązowa nadal, więc nie mam łat. Na fb moje plecy wrzuciłam

[martolina1982]

co taka pustka. opalają się czy co?

[Ashya_]

Napisane przez martolina1982

co taka pustka. opalają się czy co?

U mnie pogoda się zepsuła także z opalania nic juz po zajęciach i sie za prace biorę, kilka stron i rozdział teoretyczny bd skończony

[HaGie]

Napisane przez martolina1982

Hej juz w domu. Uff. Nie wytrzymałam. O 8 było zwijanie i wyjazd. Owszem mamyojcem zatarg po tym jak poprosiłam go by był wspolkredytobiorca kredytu na mieszkanie. Nie chciał nam dać bank. On się najpierw zgodziła jak ppojechałam z papierami to mi wykrzyczeć żebym szukała innego frajera.

A ogólnie to oni tacy są. Wiele wiee razy mnie zranili. Chcby mama ktora w wigilie sciemniala ze mzusi wracac bo z ojcem ida do lekarza. Okazalo sie ze klamala.tak bardzo nie chciala z nami byc. Kiedys gdy bylam w zagrozonej ciazy a j.stracil prace prosilimy czy mozemu u nich pomieszkac.nie hyoo anas stac na wynajems.s odmowili. Czasem myślę żegdy uumrą to nie będzie mi ani trochę żal. wszelkie proby utrzymania kontaktu podejmuje tykko ze wzgledu na dzieci.

Martolina bardzo mi przykro, smotno mi, jak to czytam. Po prostu pojąć nie mogę, przecież to rodzice, rozumiem, że nie każdy umie okazywać uczucia, być serdecznym i wylewnym, ale takiego zachowania nie kumam.

Napisane przez la'Mbria

siemka

A tak w ogóle, to mam dość tego weekendu

a co nie tak z weekendem,znowu popiłaś

Napisane przez tamlin111

Marta mi starczy dzień na opalanie Tyle że leżec nie lubię za długo więc potrwa to z dwa, trzy dni. Już jestem trochę opalona a miejscowo spalona

Musze zrobić listę co kupić w Rossmannie bo 20% taniej na jednorazowe zakupy z karta Rossnę jest. Posiadaczki maila dostałyście?

Widziałam wczoraj fotke na FB. Nieźle plecy ugrillowałaś hehe

Napisane przez martolina1982

coś ty ale zazdroszczę. ja nigdy opalona nie byłam. pieke sie na raka, jesli przesadze ze sloncem, potem czerwien schodzi i znow jestem biała. stopniowo to mi z kolei lata nie starcza troche lepiej na solarium łapie, ale tez z torbami by pójść zanim bede czekoladka


a najbardziej nie cierpie jak mi sie rece opalą np. w koszulce z krotkim rekawem albo dekolt jakos od bluzki i potem cale lato chodze i doopalić tych bialych miejsc nie moge by wyrowanac.

Drogie Mamy

wszystkie najjjjjj z okazji waszego święta. Wyspania, czasu na kawę i forum choć poł godziny dziennie, pieknego wysportowanego ciała, by wasze dzieci były z was dumne, bezwarunkowej dieciecej miłości jesli sie jednak schudnac nie uda i czgo jeszcze pragniecie

Dzięki, piękne życzenia, wzajemnie Martolinka

Napisane przez Ashya_

U mnie pogoda się zepsuła także z opalania nic juz po zajęciach i sie za prace biorę, kilka stron i rozdział teoretyczny bd skończony

Powodzenia

Ja dziś wstałam o 10, normalnie w szoku jestem, że moje dziecko tak długo spało, ale wczoraj późno wróciliśmy, więc późno poszła spać. Byliśmy na weekend u moich rodziców, z prezentem i ciastem na Dzień Matki.

[la'Mbria]

siema Matki Żony i Kochanki
Najlepszego dla tych pierwszych
byłam na bitwie Lidlowej...maaasakra!
7:05 tysiące zbrojnych w łokcie i kolana ruszyło na lidla...w kasie babka przede mną zostawiła ponad 800 pln za same dziecięce ubrania i buciki. Gadała chwilę ze mną- dwa razy bliźnięta ma, czyli 4 dzieci w wieku 2 i 4 latka...kosmos po prostu.

Napisane przez martolina1982

Wiem la'mbria. Wiem ... na nowo i na nowo wyciągam rękę i kończy się jak zwykle.dzis jestem jeszcze w tej złości i żalu i mam ochotę im powiedzieć ze koniec. Powiedzieć jakimi są rodzicami ale wątpię by oni zrozumieli by się przejęli. A jak zostawię ot tak to pomyślą ze mam za coś focha nie wiadomo co ...
Jak byłam mała... wiesz j jestem późnym dzieckiem.zero więzi.jak to mówi moja siostra.odchowac i kupa w dupe.

Jestem przed lidlem.bsiedze w aucie.poczekam aż wejdą. Nie będę ssię cisną. Chce zobaczyć sandałki.

Tamlin tobie starczy tydzień by się opalic? z rodzicami wlasjie gdyby hylo jak u ciebie ze w zyciowych sprawach kluczowych momentach mimo jakiegos ich braku uczuc okazywaliby sie ludzmi to kiglabym jakos wszystko przebolec. Ake wlasnie w kluczowych nawalali.

Marta, ja strasznie ci współczuję, poniekąd rozumiem twój ból- sama przecież nie mam cudownej mamusi...ja tylko się dziwię, że ty masz w sobie tyle nie wiem jak to nazwać...cierpliwości, tyle uczuć, czy no jakiegoś takiego podejścia mimo wszystko pozytywnego, że jeszcze z nimi dawno kontaktu nie zerwałaś
Ja jestem za mało cierpliwa do takich rzeczy- jak mi ktoś nawet raz, ale tak solidnie zrobi źle, to urywam kontakt...może przez to mam mało znajomych, z matką brak kontaktu, ale sama mnie nauczyła- święty spokój cenniejszy niż wszystko inne. No to się stosuję do tej złotej zasady

Napisane przez tamlin111

Marta mi starczy dzień na opalanie Tyle że leżec nie lubię za długo więc potrwa to z dwa, trzy dni. Już jestem trochę opalona a miejscowo spalona

Musze zrobić listę co kupić w Rossmannie bo 20% taniej na jednorazowe zakupy z karta Rossnę jest. Posiadaczki maila dostałyście?

mi też by starczył dzień...ja uwielbiam się smażyć na słoneczku- kocham to...ale nie z moimi plamami na pysku

W weekend i tak mnie spiekło- poszłam na rower o 10, wróciłam o 14...cały czas z gołymi ramionami, odkrytymi plecami i w najkrótszych szortach jakie miałam. Teraz pięknie brązowieje.
Mnie szybko łapie i raczej od razu na żółto-brązowo. Na czerwono jesli jednego dnia się za mocno wystawię na słońce, ale jesli tak stopniowo, to brązik ładny się robi.

[tamlin111]

Napisane przez martolina1982

co taka pustka. opalają się czy co?

W Rossmannie byłam i lumpie. Pauli spodenek kilka par kupiłam, sobie jedne.

Napisane przez la'Mbria

w kasie babka przede mną zostawiła ponad 800 pln za same dziecięce ubrania i buciki. Gadała chwilę ze mną- dwa razy bliźnięta ma, czyli 4 dzieci w wieku 2 i 4 latka...kosmos po prostu.

Bosze jaki pech...

[martolina1982]

no a ty La'Mbria co upolowałaś w LYDLU

sliczne te rzeczy Lupilu, no

eh widzisz ja parę miesiecy liżę rany po czym, najczesciej przy okazji jakichś swiat, okazji dzwonię lub jadę tam. po godzinie wiem już, ze to był błąd i nic się nie zmienili. I tak jest od lat. dlaczego tak jest? nie wiem. trudno mi oddzielić się zupełnie od nich, bo wiem, że młodzi nie są. może kiedyś bym sobie pluła w brodę, że nie dałam im szansy? a dziewczynki na razie nie rozumieją, ze dziadek i babcia je olewają. trajkoczą mimo, ze nie są zbyt słuchane. o dziwo one babcie i dziadka lubią i spytane czy chcą pojechać do dziadków to radość nie z tej ziemii. jak dorosną pewnie odczują to tak jak my odczuwamy.