Majowki przynosic zaraz beda nowine radosna, a czerwcowkom niech brzuchy jeszcze podr

[santom]

Napisane przez JJJustynAAA

MADZIULA to Papryk silny chlop bedzie

SANTOM sie chyba dzis nie odzywala? Czyzby sie cos zaczelo???

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

Napisane przez asia27100

witam pogrilowo

pogoda dopisała mimo obaw. także teściowie już załatwieni. w sobote głośniejsze towarzystwo, czyli moje rodzeństwo


mam tak twardy/naciągnięty brzuch, ze aż boli w jednym miejscu. za dużo mięska

niestety zostalysmy we 3 te 3 niedobitki idziemy w nocy rodzic? w sumie wszystkie sie terminem pokrywamy, bo ja z usg mialam na 27, z OM 28, wiec chyba w koncu wypadaloby zebysmy sie ruszyly, co?

oo, i jeszcze mi sie Asie pogmyraly

[asia27100]

santom ja się nigdzie nie wybieram... zgłoś się za miesiąc :P

ilkas no to gratki dla milki!!!


cos mi pępek wychodzi po tym grillu... tż się ze mnie smieje

[JJJustynAAA]

SANTOM ja jestem.jak najbardziej za
Chociaz u mnie to z tym tp to dziwnie. Ginka moiwla o 28.04. W karcie mam wpisany 30.04 a z 1 usg 3 maj! I wez tu sie czlowieku ogarnij. Nie dziwie sie ze Franek nie wie kiedy wyjsc



Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[santom]

Napisane przez asia27100

santom ja się nigdzie nie wybieram... zgłoś się za miesiąc :P

ilkas no to gratki dla milki!!!


cos mi pępek wychodzi po tym grillu... tż się ze mnie smieje

juz sprostowalam

[Karlain]

Napisane przez wiola883

OPIS MOJEGO PORODU
W wielka sobotę posprzątałam dom i coś zaczęły boleć mnie krzyże ale ja tak mam zawsze jak poschylam ale śmiałam się do męża żeby mały czasem nie wychodził bo ja chce się najeść , poszliśmy spać i o północy z minutami obudziła mnie takie plum i poleciały ciepłe wody wstałam z łóżka i idąc do łazienki też pociekło i się zastanawiałam czy to wody czy siku , budzę męża i mówię ze chyba wody mi odeszły a on nie żartuj kładź się spać to położyłam się a tu znowu pociekło wiec zebraliśmy się i pojechaliśmy do szpitala skurczy nie miałam a w aucie tez pociekło trochę i z takimi mokrymi portkach szłam do rejestracji. przed pierwsza zaczęło się wypytywanie , badanie i okazało się ze już 5 cm to się ucieszyłam ze tak szybko pójdzie , ale złudne moje nadzieje . Podłączyli mnie do ktg i skurcze malutkie nie wyczuwalne nawet dla mnie , zgodziłam się na lewatywę nic strasznego a potem dzidziuś czyściutki .
Zostaliśmy umieszczeni na sali rodzinnej warunki świetne cała wielgaśna sala z łazienka dla mnie i osobna dla męża i wanna do porodu była tez i wszystkie bajery pomagające w rodzeniu .
o 3 zaczęły się skurcze co 5 minut i to już takie bolesne wiec pod prysznic na piłkę i powiem ze się tak rozluźniłam ze zamiast rosnąc skurcze to zmalały ale było już 7 cm rozwarcia i tak zostało do 8.30 została zmieniona zamiana w szpitalu czekanie na obchód i decyzja wywoływanie skurczy przez kroplówkę , oczywiście pani położna tez się zmieniła i na lepsze bo bardzo mi pomogła , spytała się czy zgadzam się na kroplówkę i nacięcie krocza jak będzie potrzebne , oczywiście się zgodziłam bo już chciałam mieć to za sobą.
zaczęły się coraz mocniejsze skurcze i zaczęło boleć jak cholera nie ukrywam , a rodziłam na stojąco a przy partych kucałam ale było mi nie wygodnie i położna dała mi krzesło porodowe i siadałam i parłam aż tak do wyjścia główki a potem już na klasycznej pozycji rodziłam resztę , jak główka przeszła to reszta wyszła błyskawicznie i jak się już ma maleństwo na piersiach to cały ból mija i się człowiek wpatruje w nie to aż same łzy się cisną do oczu a łożysko to nawet nie czułam w ogóle jak je rodziłam bo cały świat mi zasłonił mój moletki synuś . Tata dumny przeciął pępowinę , i poszedł doglądać Kacperka jak go warzyli i mierzyli a mnie pan doktor szył bo musieli mnie naciąć ale tylko 2 cm i pochwalił mnie że od dawna nie miał takiej pacjentki jak ja ze nic nie marudzi ze ja ciągnie itp po szyciu śmiał się ze jak nówka mam krocze . Pan doktor bardzo sympatyczny pogratulował nam uściskał nam ręce i pochwalił że pięknie rodziłam .
Poleżeliśmy 2 godziny z malutkim przy piersi a mąż pojechał się przebrać i zjeść coś bo zmęczony był i pojechał mi po rosół bo ja tez głodna byłam .
Powiem wam ze po tych 2 gadziny leżenia od razu wstałam i pod prysznic nic mi się nie działo i nawet chwili nie leżałam od razu chodziłam i się ruszałam i siedziałam wszyscy się dziwili ze mam tyle siły ale mi ja dał mój synuś Kacperek .
i tak w skrócie I faza porodu trwała 6 i 20 minut a II to 30 min a od odejścia wód 9 i 15 minut to jak na pierwszy poród to nawet szybko .

trochę wam naskrobałam ale tak to widziałam a i jeszcze jedno niema co się dziewczyny przejmować dodatnim gbs bo ja miałam i dostałam antybiotyk dożylnie od razu i później jeszcze raz i synuś miał badania i zdrowy jak rydz
to tyle myślę ze was nie zanudziłam
przepraszam ze tak chaotycznie i bez składu ale ładnie pisać nie umiem wybaczcie .

bardzo miło mi się czytało opis Twojego porodu
cieszę się, że mile go wspominasz brawo!

ja się boję swojego... mam nadzieję, że dam radę jak Wy tutaj

Napisane przez nadiak1

Witam w klubie. Mnie od poniedziałku bolało gardło, ale psikałam Tantum Verdem i miałam nadzieję, że przejdzie. Niestety dzisiaj w nocy bolał mnie nos w środku, gradło i uszy,znam to dobrze, a to oznacza jedno - zapalenie zatok. Już czwarty raz w ciąży mnie łapie. Najgorsze że zostały dwa tygodnie do porodu, a zapalenie zatok bez antybiotyku leczy się też dwa tygodnie więc pewnie przypadnie mi ten zaszczyt rodzić przeziębiona. Ale się tego boję, nie dość że mega wysiłek do porodu to jeszcze osłabiona przeziębieniem. Jutro idę do lekarza.

wiesz to jest problem, przynajmniej dla mnie
ja całą ciąże chodzę z katarem, przeziębiona jakby i tyle mi rzeczy dolega, że dla mnie to jedna zmieniająca się choroba, jedna po drugiej lub kilka na raz
a jak byłam w szpitalu i miałam infekcję górnych dróg oddechowych z jelitówką i gorączką, to ten kaszel z biegunką i wymiotami, myślałam, że mnie dobije, a jak bardzo bałam się o dziecko i jak sobie pomyślałam, że miałabym rodzić z przeziębieniem to chyba bym nie dała rady... dlatego boję się przeziębień...straszny kryzys zdrowia miałam...

[niegrzeczna88]

witam wieczorową porą
z mojej imprezy dziś nici , okazało się że jest 3 maja a nie 1 także chodzę dziś nabuzowana
jeszcze tata złamał palec u nogi ten mały bo uderzył się o nasze łóżko o wystającą ramę.. masakra
chodził z tym palcem tak z 2 tyg myślał że przestanie boleć i dziś w końcu pojechał na SOR i się okazało złamanie dostał jakieś zastrzyki tylko powiedzieli, że samo się zrośnie i że nie kładą w gips tego. Ciekawe. Zobaczymy

ja idę spać , bo jutro rano jadę na badania

Napisane przez ilkas

Witam się wieczorowo.

dzień baaardzo udany ale zdecydowanie za szybko minął

Aaa i wiecie co się dzisiaj stało? Mila 2 razy się sama puściła i zrobiła 4 kroki !! Tak myślałam, że ona zacznie sama chodzić akurat jak ja będę miała zaraz tp

wow super brawo cudowne uczucie nie ?
nasza Iga zaczęła stawiać swoje pierwsze kroki jak byliśmy w Poznaniu u endokrynologa to w poczekalni się puściła i poooooszła haha ale mieliśmy radochę


dobranoc:roza :

[santom]

poszly wody

[madziuuula]

Santom
Kciuki ogromniaste


NAsze nowe dziecko od 2 h nie spi

[Zytus]

Napisane przez santom

poszly wody

Lilianka,szybko wychodz! Czekamy na dobre wiesci !

[Zytus]

MADZIULA i jak Papryk poszedl w koncu spac. Moje dziecko mialo godzinna przerwe, jadlo pozniej kupka i znowu jwdzonko.A na koniec zamiast spania wtmyslila sobie ze zapozna sie troche ze swiatem.

Ciekawe jak tam SANTOM

[madziuuula]

Zytuś zasnąl chwile po 2 do teraz za to Olaf przytuptal o 5.20 i meczy ogarnac dwojke to hardcore

Santom mam nadzieje że Lilianka już z Toba

Dzieńdobry tak poza tym

[Zytus]

Moj starszak tez kolo 5 przyszedl do nas,ale sie wtulil i poszedl dalej spac.Steskniony za mamusia byl,bo byl troche u babci.

[pomarancza24]

Napisane przez ilkas

Witam się wieczorowo.

dzień baaardzo udany ale zdecydowanie za szybko minął

Aaa i wiecie co się dzisiaj stało? Mila 2 razy się sama puściła i zrobiła 4 kroki !! Tak myślałam, że ona zacznie sama chodzić akurat jak ja będę miała zaraz tp

dla małej

Napisane przez santom

poszly wody

Ooooo to czekamy Powodzenia

[kasian86]

Santom kciuki daj znac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[JJJustynAAA]

SANTO czekamy na wiesci

Ja tez chce juz dopada mnie juz frustracja i depresja

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[Lucynka20xd]

Napisane przez karolkya

Ja juz po KTG. Wszystko dobrze zadnych skurczy, mala zlosnica musiala byc obudzona, bo nie chciala sie ruszac i zapis by byl nieprzydatny. Ale po podudce skakalo tetno jak trzeba razem z ruchami

Ja niestety odczuwam skutki antybiotykoterapi... Jakas infekcja chyba grzybkowa sie przyplatuje powoli... Jak nie urok to .... No ale jutro ide do gin to moze mi cos zaradzi.

Dobrej nocy

Wyslane za pomoca Tapatalk2

Za KTG

Napisane przez santom

poszly wody

Czekamy na wieści, mam nadzieję że już jest po


Dzień dobry

Piękny dzień się zapowiada, słoneczko świeci
Oo i brakło mi weny hihi czekam na wieści od santom ;D

[bluesky89]

Sandzia, trzymam kciuki

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[paulka0212]

Napisane przez santom

poszly wody

ciekawe czy już po


Witam się piątkowo,
Trzymam kciukasy za wszystkie rodzące, j za JJJustynAAA żeby u Ciebie się ruszyło

Ja muszę się w końcu z łóżka zwlec, bo siostra ma wpaść do mnie przed południem

Miłego dzionka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Nikii89]

Madziula fajnie że pierwszy spacerek już zaliczony i że Oliś taki chętny do pomocy.

Justyna zapraszam do mnie pograbisz trawę , potniesz drzewo itp. :P coś na placu się znajdzie

Ilkas dla Milci i jej pierwszych kroczków

Santom


dzień dobry
nie ma to jak wyspać się we własnym łóżku. Chociaż Oskar kilka razy marudził przez sen. To jest dziwne że w ciągu dnia zero kataru , a w nocy aż furczy mu w nosie i ciężko oddycha, nos zatkany itp.



Dziś mam tyle energii że zaplanowałam że pograbię trawę, umyję rowerek Oskarowi, wózek, zrobię porządne pranie, jak robotnicy pójdą to ogarnę dom. Do tego obiad, wizyta u fryzjera i spacer z synem Ciekawe ile mi się uda zrobić

[ulrika]

Napisane przez santom

poszly wody

jeja za szybki poród, ciekawe czy już po

Wiola to pięknie Ci poród poszedł, gratuluję

Witam się z rana, ale dzisiaj zimno brrrrr - na termometrze ledwo 2 stopnie

[martuszka0]

dzień dobry

Napisane przez ilkas

Aaa i wiecie co się dzisiaj stało? Mila 2 razy się sama puściła i zrobiła 4 kroki !! Tak myślałam, że ona zacznie sama chodzić akurat jak ja będę miała zaraz tp

Napisane przez santom

poszly wody

trzymam kciuki

Napisane przez JJJustynAAA

S
Ja tez chce juz dopada mnie juz frustracja i depresja

ni emyśl o tym za dużo, nie stresuj się to pewnie samo się zacznie

Nikii super, że MAjka się rozruszała

Light Aleks jest przesłodki

wiola piękny opis porodu, mogłabym też taki mieć

gdzie to słoneczko?? chyba dziś ogarnę chałupę, bo na dworze brzydko

[nitka_88]

Napisane przez santom

poszly wody

Super Trzymam kciuki za szybką akcję!!!

Napisane przez JJJustynAAA

SANTO czekamy na wiesci

Ja tez chce juz dopada mnie juz frustracja i depresja

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

Znam to uczucie, pierwszą ciąże przenosiłam 5 dni i to były najbardziej frustrujace dni w moim życiu :/
Ale już niedługo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agus7ia]

Witam sie w ten ponury i brzydki poranek.

Santom

Ilkas dla Mili

Justyna dla ciebie rowniez doping.

Dzieki dziewczyna za slowa dotyczace wagi malej. Wiem, ze trzeba brac blad pomiarowy pod uwage, ale niestety tak jak w dol trzeba tez brac pod uwage, ze waga moze hyc wyzsza. No nic pozostaje mi tylko miec nadzieje ze w takim tempie juz nie bedzie przybierac na wadze. Ale przynajmniej wiem dlaczego mam taki duzy brzuch
Lekarka sie smiala, ze jak chce male dziecko to musze meza zmienic, bo moj raczej do malutkich nie nalezy
Coz widac jestem skazana na duze dzieci

Milego piatku zycze

[mak polny]

Bry!
Ale mi się mały rozpycha po całości, mam wrażenie, że rączkami już na zewnątrz macha, a nóżki maltretują mi żebra.
Dziś mam wizytę o 21:30 może przed północą się wyrobimy, trzeba szykować śpiwory.

Santom Mam nadzieję, że wszystko szybko poszło i cieszysz się już swoim maleństwem!

ilkas Ale to musi być super, brawa dla Milki

niegrzeczna To się tato trochę nachodził z tym palcem...

Napisane przez Nikii89

Dziś mam tyle energii że zaplanowałam że pograbię trawę, umyję rowerek Oskarowi, wózek, zrobię porządne pranie, jak robotnicy pójdą to ogarnę dom. Do tego obiad, wizyta u fryzjera i spacer z synem Ciekawe ile mi się uda zrobić

Podziel się

Napisane przez agus7ia

Dzieki dziewczyna za slowa dotyczace wagi malej. Wiem, ze trzeba brac blad pomiarowy pod uwage, ale niestety tak jak w dol trzeba tez brac pod uwage, ze waga moze hyc wyzsza. No nic pozostaje mi tylko miec nadzieje ze w takim tempie juz nie bedzie przybierac na wadze. Ale przynajmniej wiem dlaczego mam taki duzy brzuch
Lekarka sie smiala, ze jak chce male dziecko to musze meza zmienic, bo moj raczej do malutkich nie nalezy
Coz widac jestem skazana na duze dzieci

Milego piatku zycze

Ja nie dopuszczam do siebie takich myśli

[agaaga89]

Santom, ale sobie wczoraj "wykrakałaś" rodzenie w nocy ogromne kciuki za akcję!
Justyna staraj się nie denerwować.... W końcu Mały wyjdzie, nie znasz dnia ani godziny Może będziesz pisała tak jak Santom, a za 2 godziny już będziesz w drodze na porodówkę?

[Myska0]

Karolkya - super, że KTG ok. Zdrowiej

Santom - KOCHANA TRZYMAM KCIUKI!!!! Mam nadzieję, że już Lilianka jest z Wami Daj znać!

Gratuluję nowych tygodni i miesięcy

Seksta - to może my razem się w parę dobierzemy? Ja mam termin na 14.05. zarówno z OM jak i z usg (ale coś czuję, że mi się to przedłuży)...

Wczoraj miałam grilla - ojadłam się jak bąk.. Dziś ledwo się ruszam Już jesteśmy w domciu, wróciliśmy dziś po 8. Od dwóch nocy nie mogę spać.. Budzę się jakoś o 4 czy wcześniej i się kręcę jak głupia

Ależ mi się nie chce nic robić, a prasowanie i pranie czeka.. Mam wrażenie, że nigdy nie skończę tego robić.......

[monijaaa]

Witam sie majowkowo i melduje sie z fotela fryzjerskiego :d

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[paulka0212]

Ciekawe jak tam Santom


Ja dziś mam dzień leniuchowania,leżę, myślę i szczerze zaczynam się bać...
Szczególnie szpitala, że nie ogarnę dziewczynek jak zostanę z nimi sama. Może to głupie ale boję się przebierania, tego że nie będę wiedziała co zrobić itp

To se pomarudziłam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agaaga89]

Napisane przez monijaaa

Witam sie majowkowo i melduje sie z fotela fryzjerskiego :d

Ale się rozpieszczasz Fajnie Ci

Napisane przez paulka0212

Ja dziś mam dzień leniuchowania,leżę, myślę i szczerze zaczynam się bać...
Szczególnie szpitala, że nie ogarnę dziewczynek jak zostanę z nimi sama. Może to głupie ale boję się przebierania itp

Jestem pewna, że dasz radę Każdy ma prawo do chwili słabości i pewnie nie jedna Cię dopadnie, ale grunt to uzbroić się w cierpliwość i dacie radę parę dni po porodzie będziesz już mistrzynią świata w przebieraniu i przewijaniu, tym bardziej, że będziesz miała podwójną praktykę

[mak polny]

Myska Współczuję nocek, też się tak wiercę z nadzieją, że zasnę

Paulka Dobrze Agaaga mówi!