W nowym roku nareszcie ujrzymy dwie kreski na teście Staraczki 2015 cz. I

[mysza007]

Gosiu tak, cały czas mnie boli, choc teraz tylko co jakis czas, ale jednak.
Zauwazylam tez ze juz jest znacznie twardszy i jakby leciutko uniesiony do gory, taki spręzysty

[Smarrita]

Napisane przez tralalina

Smarrita, jesteś nowa - witamy Odzywaj się częściej

Napisane przez MilkaJestem

Dzięki dziewczyny za wyjasnienie tej prolaktyny
piekne cuda uwielbiam handmade, sama robie i od tego zaczela sie moja firma <3



Pisz częściej Smarritko, chętnie z Tobą pogadamy i dzięki za info

Napisane przez kasiapruszkow

powodzenia

Dzięki,. chętnie udzielałabym się częściej ale tak lecicie z postami że nie jestem w stanie byc na bieżąco Mam córkę 10 m-c więc bardzo mało czasu wolnego. Za niedługo powrót do pracy, chociaż wolałabym nie wracac a dac l4 z wiadomym


Widziałam teścik pozytywny- moje gratulacje

[elcia88]

Napisane przez tralalina

Super, pamiętam, jak pisałaś, że jesteście osobno i że na nic nie liczysz w tym cyklu! No i bach, cudownie Kolejne potwierdzenie, że bez spiny lepiej

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

witam. jakoś ciezko mi was nadrabiać, ale chetnie tez potwierdze ze spina nic nie pomaga. na początku miałam męża przypościć ale jakos tak ciezko było wytrzymać i tak sie tliliśmy codziennie a nawet 2 razy dziennie, stwierdzilismy ze niech sie dzieje co chce i sie zadziało jak trzeba. ostatnio gdzies czytałam, że teoria że facet powinien powstrzymać sie ze 2-3 dni przed stosunkiem zeby sie plemniki dojrzały nie do konca jest słuszna bo czasami plemniki zaczynaja "świrowacc" i sa mniej wartościowe, mniej wytrwałe, wolniejsze itd. a poza tym myśle ze dużo bliskości sprzyja powodzeniom. a nie taka spina na czas bo owulka. takie jest moje zdanie

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez gosiek0388

Witam się z wami II kreseczkami!!!!
Załącznik 5902227

gratulacje

[tralalina]

Napisane przez mysza007

Gosiu tak, cały czas mnie boli, choc teraz tylko co jakis czas, ale jednak.
Zauwazylam tez ze juz jest znacznie twardszy i jakby leciutko uniesiony do gory, taki spręzysty

Już wróciliśmy z kościółka Oj, jak tak mi tż robił (a odważył się tylko kilka razy), to strasznie się denerwowałam i rzucałam wszystkim, co pod ręką miałam. To mi powiedział, że mam nie rzucać, tylko go uderzyć, on się nie boi, a i woli, żebym złość na nim fizycznie rozładowała. No to jak dostał parę razy "wpierdziul" to zaczął doceniać i już normalnie się zachowywał :P Dziś mnie zaskoczył, bo spadł mi pilot do samochodu i wyleciała bateria, poskładał pilot i zobaczył, że dioda się nie świeci i już obrażone chłopczę poszło z "Ja pierd..." na ustach, kopał śnieg, teatrzyk ogólnie (taki pilot 400zł kosztuje). Okazało się, że wsadził baterię na odwrót, przełożyłam i wszystko działa. Później przeprosił, że mendą był Także chłopa da się wychować

Ze spraw starankowych: @ brak, brzuch tak dziwnie boli, zatwardzenie takie, ze brzuch mam wytędy i twardy, przez co czuję się, jakbym tonę ważyła Zastrzyki od foniatry przepisane mam. Pupka boli

Gosia, czekamy z Tobą równie rozemocjonowane

[elcia88]

Napisane przez diatoma

Elcia krwawienia to za duzo zlowo, ja miam tylko 1 plamke na bieliznie wielkosci paznokcia. Biore caly czas duphaston i tyle.

ja tez miaam te plamienie niewielkie i w szpitalu dawali mi 2 razy dziennie po 2 luteiny do pochwowo. na wypisie juz nie miałam zalecen do kontynuowania brania luteiny ale szczerze jakos sie bałam i tak dla własnego spokoju biore jedna luteinkę podjęzykowo, nie powinna zaszkodzić chyba co?

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Napisane przez Madzik 89

Kochanie, Ty mi lepiej powiedz jak przetrwać 5 mscy do starań

ja musiałam 3 mc poczekać na starania, po prostu w ruch weszły gumki i skupialismy sie na sobie nawzajem a nie na zapłodnieniu, trzeba czerpać też przyjemności, zatem korzystajcie ile sie da. w ciąży czesto seks schodzi na drugi plan albo znika bo są takie wskazania.

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez MilkaJestem

A tu moje DZIECKO hehe taki to ma dobrze Załącznik 5902437

śliczny psiak

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez mysza007

zjadlam kawalek ciasta od tesciowej i mnie zemdlilo, widze ze dopiero mi sie zaczną ciążowe dolegliwości

ja z ciasta zrezygnowałam całkiem jak narazie i mdłości dopadaja mnie najbardziej na wieczór...ale jak powiedziała mi Pani doktor. dolegliwości które męczą ciezarne cieszą ginekologa bo to dobre symptomy

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez tralalina

Już wróciliśmy z kościółka Oj, jak tak mi tż robił (a odważył się tylko kilka razy), to strasznie się denerwowałam i rzucałam wszystkim, co pod ręką miałam. To mi powiedział, że mam nie rzucać, tylko go uderzyć, on się nie boi, a i woli, żebym złość na nim fizycznie rozładowała. No to jak dostał parę razy "wpierdziul" to zaczął doceniać i już normalnie się zachowywał :P Dziś mnie zaskoczył, bo spadł mi pilot do samochodu i wyleciała bateria, poskładał pilot i zobaczył, że dioda się nie świeci i już obrażone chłopczę poszło z "Ja pierd..." na ustach, kopał śnieg, teatrzyk ogólnie (taki pilot 400zł kosztuje). Okazało się, że wsadził baterię na odwrót, przełożyłam i wszystko działa. Później przeprosił, że mendą był Także chłopa da się wychować

kiedyś miała podobna sytuacje, upadła mi butelka piwa w samochodzie ale sie nie zbiła, mąz zrobił mi taka awanture ze nie uwazam , ze jakby sie zbiło to miesiącami by smierdziało itd itp. 3 dni sie nie odzywaliśmy. i tak o byle pierdułe było. ale z czasem pewne rzeczy przemyslał, kilka rozmów zapełnionych płaczem (moim) i zrozumiał ze takie pierdoły nie mogą niszczyc nam małżeństwa. i tak od kilku m-cy normalnie cudowny chłop, a od czasu jak jestem w ciązy to w ogole skacze kolo mnie az mi glupio

[Madzik 89]

A mnie coś dzisiaj wzięło i zrobiłam 200 brzuszków + 200 nożyc na nogi i tak co tydzień będę dodawać po 200 aż do 2000 tak jak 10 lat temu ale brzuszek wtedy cvudo miałam i tak obliczyłam że jak dojdę do tych 2000 to już będzie połowa kwietnia a potem już z górki

[elcia88]

Napisane przez Madzik 89

A mnie coś dzisiaj wzięło i zrobiłam 200 brzuszków + 200 nożyc na nogi i tak co tydzień będę dodawać po 200 aż do 2000 tak jak 10 lat temu ale brzuszek wtedy cvudo miałam i tak obliczyłam że jak dojdę do tych 2000 to już będzie połowa kwietnia a potem już z górki

podziwiam determinacje. ja po tyg wymiekałam zawsze.

[tralalina]

Napisane przez Madzik 89

A mnie coś dzisiaj wzięło i zrobiłam 200 brzuszków + 200 nożyc na nogi i tak co tydzień będę dodawać po 200 aż do 2000 tak jak 10 lat temu ale brzuszek wtedy cvudo miałam i tak obliczyłam że jak dojdę do tych 2000 to już będzie połowa kwietnia a potem już z górki

Łohohoho! Podziwiam!

[Madzik 89]

Szukam brzuszkowej toważyszki coby mi kopa dawała jak będę marudzić że mnie się nie chce
Tylko jeszcze muszę coś na boczki pomyśleć

[tralalina]

Jak dostanę okres, masz we mnie kompana!

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Ale oprócz tego basen, fitness, inny ruch To tylko dodatek.

[Madzik 89]

Ok, trzymam za słowo! Ale lepiej żeby okres nie przylazł

[Mystiquee]

Cześć dziewczyny...
Jutro nadrobię Was, poczytam o tej prolaktynie, bo ciekawa jestem jej, a już sama nie wiem co mi jest.
22dc miałam na usg prawie 3cm pęcherzyk, gin mówił, że lada chwila pęknie.
Dziś jest 24dc a ja dalej mam niskie temperatury. Zero skoku, nic.

Mam dość, jestem non stop zestresowana, ciągle tylko myślę o tej pierdzielonej owulacji

[kasiapruszkow]

Napisane przez triss

Gosiek, dzisiaj mialo nie byc gratulacji wiec bede trzymac kciuki a gratulowac Jutro wiedzialam od rana ze ten dzien bedzie pozytywny))
A ja wlasnie robie bigos, po raz pierwszy...

Hmm zjadlabym bigosu mniam

Napisane przez patryska0804

Gosiek gratulacje! Szybko nam to idzie ciekawe którą następna tralalinko może Ty?

Ja się dzisiaj poprztykalam z tz... nie odzywamy się... obiad jedliśmy oddzielnie...

Pogodzicie się i będzie dobrze taki życie z facetami

Napisane przez WerkuUuS

Konkretnie dom czy mieszkanie tez sie liczy ?? ;-)

Dom bo chce podpoytac O przylacza

Napisane przez tralalina

Już wróciliśmy z kościółka Oj, jak tak mi tż robił (a odważył się tylko kilka razy), to strasznie się denerwowałam i rzucałam wszystkim, co pod ręką miałam. To mi powiedział, że mam nie rzucać, tylko go uderzyć, on się nie boi, a i woli, żebym złość na nim fizycznie rozładowała. No to jak dostał parę razy "wpierdziul" to zaczął doceniać i już normalnie się zachowywał :P Dziś mnie zaskoczył, bo spadł mi pilot do samochodu i wyleciała bateria, poskładał pilot i zobaczył, że dioda się nie świeci i już obrażone chłopczę poszło z "Ja pierd..." na ustach, kopał śnieg, teatrzyk ogólnie (taki pilot 400zł kosztuje). Okazało się, że wsadził baterię na odwrót, przełożyłam i wszystko działa. Później przeprosił, że mendą był Także chłopa da się wychować

Ze spraw starankowych: @ brak, brzuch tak dziwnie boli, zatwardzenie takie, ze brzuch mam wytędy i twardy, przez co czuję się, jakbym tonę ważyła Zastrzyki od foniatry przepisane mam. Pupka boli

Gosia, czekamy z Tobą równie rozemocjonowane

Tra ja to jeszcze widzę u ciebie w tym cyklu 2 kreseczki

Napisane przez Madzik 89

A mnie coś dzisiaj wzięło i zrobiłam 200 brzuszków + 200 nożyc na nogi i tak co tydzień będę dodawać po 200 aż do 2000 tak jak 10 lat temu ale brzuszek wtedy cvudo miałam i tak obliczyłam że jak dojdę do tych 2000 to już będzie połowa kwietnia a potem już z górki

Napisane przez Madzik 89

Szukam brzuszkowej toważyszki coby mi kopa dawała jak będę marudzić że mnie się nie chce
Tylko jeszcze muszę coś na boczki pomyśleć

Ja jak mnie przejdzie bol brzucha mogę zacząć

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Napisane przez Mystiquee

Cześć dziewczyny...
Jutro nadrobię Was, poczytam o tej prolaktynie, bo ciekawa jestem jej, a już sama nie wiem co mi jest.
22dc miałam na usg prawie 3cm pęcherzyk, gin mówił, że lada chwila pęknie.
Dziś jest 24dc a ja dalej mam niskie temperatury. Zero skoku, nic.

Mam dość, jestem non stop zestresowana, ciągle tylko myślę o tej pierdzielonej owulacji

Wiem ze łatwo mówi c ale nie daj się zwariowac prędzej czy później się uda kochana wiem co czujesz

[tralalina]

Napisane przez Mystiquee

Cześć dziewczyny...
Jutro nadrobię Was, poczytam o tej prolaktynie, bo ciekawa jestem jej, a już sama nie wiem co mi jest.
22dc miałam na usg prawie 3cm pęcherzyk, gin mówił, że lada chwila pęknie.
Dziś jest 24dc a ja dalej mam niskie temperatury. Zero skoku, nic.

Mam dość, jestem non stop zestresowana, ciągle tylko myślę o tej pierdzielonej owulacji

Kochana, tulę mocno... Koniecznie wyluzuj i pozostaw na kilka dni organizm samemu sobie, bo z tego stresu nic dobrego nie wyniknie... Zrób coś przyjemnego dla siebie

Kasia, nie wiem, boję się cokolwiek myśleć w kierunku mojej ciąży. Te rozczarowania potem... Pamiętam taki cykl, w listopadzie chyba. Po meeega stresach, ale to mega. @ spóźniała się 4 dni. I jak było apogeum stresu, że już mi same łzy napływały, zdałam sobie sprawę z tego, że mogę być w ciąży. I taki spokój mnie ogarnął, wszystkie problemy nagle stały się malutkie, jak ziarenka piasku. I tak gładziłam się po brzuszku, szczęśliwa. Nazajutrz miałam kupić test, nie zdążyłam. @ przyszła, a ja się czułam, jakbym dziecko straciła. Już nie chcę tego przeżywać. Może stąd taka siła we mnie, żeby nie testować tak często.
Póki co zdrowie mi nawala, a robota się kroi znów spora...
Czas pokaże

[BeataAmelka]

Poczytuję Was
Trochę się podbudowałam po tych złych wiadomościach Bez walki nic w życiu nie przychodzi tak łatwo, jakoś zawsze pod górkę miałam
W nawiązaniu do poprzednich wiadomości to mój Tż uwielbia gotować i jak jesteśmy w dwójkę w domku to on zawsze zajmuje się śniadankiem, obiadkiem i kolacją Ja wolę do kuchni nie wchodzić Czasem coś razem ugotujemy ale to tak "od święta". Teraz wspieramy się w tych ciężkich chwilach, ale tak to też często mamy jakieś spięcia
Dobrej nocki

[mysza007]

Rany, wiecie co Kobietki kochane, otworzylam kalendarz, policzyłam i według dnia OM zaczynam 8 tydzień :| a ciekawe co wyjdzie na usg

[kasiapruszkow]

No juz całkiem spory ktosiek

[tralalina]

Dziewczyny, ciężarówki i mamy, od kiedy powinny w ciąży pokazać się żyłki na piersiach? Bo wiem, że ten pasek pod pępkiem najprędzej w II trymestrze, o ile w ogóle. A piersi? Jak to było u Was?

[mysza007]

tralalinko mnie sie juz zyłki pokazaly

[tralalina]

A czy to są takie żyłki w przybliżeniu jak na nadgarstku/łokciu?

[mysza007]

tralalinko kolorystycznie tak, ale mnie sie bardziej uwypuklają

[tralalina]

Na piersiach bardziej, niż na nadgarstku?

[mysza007]

tak dokladnie, dzisiaj jak na piersi zobaczylam to az mi oczy wyszly. No ale piersi ciagle bolą i zaczynają ciazyc, hormony robia swoje

[kasiapruszkow]

Tra ? He ?

[tralalina]

Mi właśnie też oczy wyszły przed chwilą przed prysznicem. Od paru dni kontroluję piersi, odkąd poczułam, że są większe. No i dziś szok. Normanie miałam zawsze jedną widoczną żyłkę, a tu całe "łącza" żył widać. No, ale google już mnie uspokoiło, że przed okresem też tak bywa, nie jest to objaw zarezerwowany tylko dla ciąży. Ale szok był. Stąd te pytania.
Łoj, aż tak odstają? A jak dotykasz, czujesz je? Niesamowite

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Oczywiście dziękuję za odpowiedź

[kasiapruszkow]

Z tego co pamietam to żyły były dłuższe i zaczynaly się od dekoltu i lekko wypukłe byly

[tralalina]

Wow, nie byłam świadoma, że aż tak się dzieje z piersiami No to się nie dziwię, że jest taka bolesność piersi...

[kasiapruszkow]

E w ciąży to jeszcze nic, dzieje to się dopiero jak urodzie, i karmisz

[tralalina]

Raz widziałam sutek mojej przyjaciółki podczas karmienia. Od tego czasu mówię na sutki karmiących "mentosy" https://www.youtube.com/watch?v=i68gCOIsAIw

[MilkaJestem]

MaDziK ja zwolenniczka samych brzuszków nie jestem ale oprócz treningów robię 6weidera tzn zaczęłam w tamtym tyg ale po 5dniu była przeprowadzka i nie mieliśmy czasu i od jutra zaczynam od nowa możemy sie wspierać :p