Panny Młode 2015, część 33 ! <3

[MartusiaWu]

Napisane przez sQuaara

czy pod bolerkiem koronkowym masz na sobie tą sama suknię co z pasem?
bo wydaje sie gladka a nie z zakladkami jak suknia z pasem...

dokładnie ta sama suknia nie mam zdjęć innych sukni

teraz lepiej widać

[dotuniek]

Napisane przez Maalini

Z tego co piszesz wychodzi na to, że masz chyba niskie poczucie wartości Nie pierwszy raz zauważyłam, że drżysz, że jak TŻ tylko wyjdzie z domu to zostawi Cię dla innej... Sorki, może dosadnie, ale nie rozumiem tego.

wiesz to jest duże uproszczenie co mówisz, wiem że nie tylko niska samoocena może być przyczyną takiego zachowania... mi ktoś kiedyś długo wmawiał, że to tylko koleżanka z pracy, a prawda na 6 miesięcy przed ślubem okazała się zupełnie inna i do dziś choć minęło wiele lat, żebym nie wiem jak się starała na hasło :koleżanka: zapala czerwona lampka

[viva91]

Mój promotor dba o moje zdrowie, kondycję i samopoczucie.
Dzięki niemu wyszłam z mieszkania, przejechałam się komunikacją miejską, przeszłam się, przewietrzyłam... I zrobiłam to samo w drodze powrotnej, między jedną a drugą wycieczką całując klamkę drzwi do jego gabinetu

Konsultacje przeniesione na jutro

[zonamojegomeza]

Kupiłam TŻ dwa krawaty, on poszetkę. Mój chlop ma jutro oficjalne wyjście i będzie caly nowoubrany, odstawiony. No no sama jestem ciekawa jak wygląda w tym garniturze.

[viva91]

Napisane przez MartusiaWu

jeszcze wam potruję, dobra?

patrzcie, pas z aplikacją błyszczącą - mnie się to bardzo podobało
i bolerko koronkowe - do tego nie byłam przekonana, mama zachwycona.

Pas super Nad koronkowym bolerkiem mocno bym się zastanowiła, bo oprócz niego nie ma na Tobie nic innego koronkowego (pomijam kwestię bielizny), sama zdecydowałabym się na jakieś gładkie bolerko.

[Maalini]

Napisane przez dotuniek

wiesz to jest duże uproszczenie co mówisz, wiem że nie tylko niska samoocena może być przyczyną takiego zachowania... mi ktoś kiedyś długo wmawiał, że to tylko koleżanka z pracy, a prawda na 6 miesięcy przed ślubem okazała się zupełnie inna i do dziś choć minęło wiele lat, żebym nie wiem jak się starała na hasło :koleżanka: zapala czerwona lampka

Jasne, są różne sytuacje, ale odniosłam się do kilku ostatnich wypowiedzi kruelli, bo akurat wpadły mi w pamięć. Wyraziłam swoje zdanie. Dla mnie takie 'dokuczanie' o telefonie, bycie zazdrosnym bez powodu o koleżanki z pracy bo są koleżankami a nie kolegami, jest dziecinne i jeszcze ufff ulga, bo mają chłopaków No sorki, ale to z nią tworzy dom, chce się ożenić, no to chyba jest najlepsza dla niego i nikt go nie przymusza?
Ja sama pracuję od dwóch lat wyłącznie z facetami, kilka lat starszymi ode mnie i to ho ho w garniaczkach więc mój tż powinien już dawno na głowę dostać Dlatego zawsze trochę śmieszą mnie i dziwią takie sytuacje, ale nie miałam zamiaru nikogo urazić.

[existence]

Napisane przez zonamojegomeza

Kupiłam TŻ dwa krawaty, on poszetkę. Mój chlop ma jutro oficjalne wyjście i będzie caly nowoubrany, odstawiony. No no sama jestem ciekawa jak wygląda w tym garniturze.

Twój tż wychodzi sobie w slubym garniturze gdzieś? czy jakiś inny nowy kupił? bo pisałaś jakiś czas temu, że kupiliście garnitur i myślałam, że na ślub

[zonamojegomeza]

Garnitur jest potrzebny i kupił. A teraz do kupuje dodatki. Ze ślubnym czeka do wiosny, albo dobrej oferty w Bytomiu.

[existence]

Napisane przez zonamojegomeza

Garnitur jest potrzebny i kupił. A teraz do kupuje dodatki. Ze ślubnym czeka do wiosny, albo dobrej oferty w Bytomiu.

aaaa to ja byłam przekonana, że o ślubny chodziło

[asiaczek87]

Napisane przez MartusiaWu

dokładnie ta sama suknia nie mam zdjęć innych sukni

teraz lepiej widać

Mnie się bardzo podoba a ramiączka są konieczne?

[sloneczna457]

Witam się popołudniowo włączyłam sobie RMF Święta i od razu przyjemniej się pracuje

[MartusiaWu]

Napisane przez asiaczek87

Mnie się bardzo podoba a ramiączka są konieczne?

niieeee, nie będzie ich wcale wzięłam głupia cyckonosz bez odpinanych i tak został do przymiarki

[ania9o]

Była pani z córką i oglądały mieszkanie. Mam strasznie mieszane uczucia... na samym początku powiedziałam jej, że łazienka do remontu, nic nie ukrywalam. Powiedziały że to obgadaja i wpadną wieczorkiem któregoś dnia i dadzą znać jaka cenę by w końcu chciały bo się krzywily właśnie na ta łazienkę. Teraz tyle żyć w niepewności trzymajcie kciuki jeszcze parę dni

[Anabele23]

ja też dziś zapuściłam już świąteczne piosenki

[sQuaara]

Napisane przez viva91

Mój promotor dba o moje zdrowie, kondycję i samopoczucie.
Dzięki niemu wyszłam z mieszkania, przejechałam się komunikacją miejską, przeszłam się, przewietrzyłam... I zrobiłam to samo w drodze powrotnej, między jedną a drugą wycieczką całując klamkę drzwi do jego gabinetu

Konsultacje przeniesione na jutro

i jeszcze o Twoje podniety i ekscesy z tym pocałunkiem....

Napisane przez ania9o

Była pani z córką i oglądały mieszkanie. Mam strasznie mieszane uczucia... na samym początku powiedziałam jej, że łazienka do remontu, nic nie ukrywalam. Powiedziały że to obgadaja i wpadną wieczorkiem któregoś dnia i dadzą znać jaka cenę by w końcu chciały bo się krzywily właśnie na ta łazienkę. Teraz tyle żyć w niepewności trzymajcie kciuki jeszcze parę dni

o a to one bardziej napalone miały byc

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

a ja ide na skłosza sobie na 18
choc wolalabym zostac pod kocykiem !

[viva91]

Napisane przez sloneczna457

Witam się popołudniowo włączyłam sobie RMF Święta i od razu przyjemniej się pracuje

Ooo, dobry pomysł

Napisane przez ania9o

Była pani z córką i oglądały mieszkanie. Mam strasznie mieszane uczucia... na samym początku powiedziałam jej, że łazienka do remontu, nic nie ukrywalam. Powiedziały że to obgadaja i wpadną wieczorkiem któregoś dnia i dadzą znać jaka cenę by w końcu chciały bo się krzywily właśnie na ta łazienkę. Teraz tyle żyć w niepewności trzymajcie kciuki jeszcze parę dni

Trzymam I dalej proponuję, żeby po tym jak się pani zgodzi na zamianę spisać jednak jakąś umowę, bo widzisz, sytuacja zmienia się z dnia na dzień

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Napisane przez sQuaara

i jeszcze o Twoje podniety i ekscesy z tym pocałunkiem....

Fuuu... To tak jakby całować rurkę w tramwaju. Dotykaną dziennie przez setki różnych osób

[Anabele23]

muszę wieczorem ciasto na pierniczki zrobić to będe śpiewać dodatkowo i wspólokatorka mnie zabije

[sQuaara]

smieszki
https://www.facebook.com/video.php?v...170942&fref=nf

dobry mały

[sloneczna457]

Napisane przez Anabele23

muszę wieczorem ciasto na pierniczki zrobić to będe śpiewać dodatkowo i wspólokatorka mnie zabije

Ja pewnie jutro będę robić, bo dziś się chyba nie ogarnę czasowo żeby pójść na zakupy. Ale nie mogę się doczekać od czasu jak mieszkam z TŻ pieczenie pierników to taka nasza mała tradycja reszty rzeczy nie robimy bo i tak jedziemy na Święta do Rodziców, ale pierniki muszą być!

[zonamojegomeza]

Napisane przez existence

aaaa to ja byłam przekonana, że o ślubny chodziło

Nieeeee. Ale po garniturze byly buty, Koszula, pasek, krawaty, poszetka. Ubrał się cały w ciągu 5 dni. Sama jestem ciekawa efektu. Bo krój garnituru podobny jak w ślubnym.

[krolewna_smieszka]

Ponawiam pytanie:
podzielilaby sie ktoras sprawdzonym przepisem na ciasto-piernik? (nie male pierniczki, tylko blache ciasta )

[dotuniek]

Napisane przez krolewna_smieszka

Ponawiam pytanie:
podzielilaby sie ktoras sprawdzonym przepisem na ciasto-piernik? (nie male pierniczki, tylko blache ciasta )

Przypomnij się koło 23, jak już położę dzieci w pracy spać 😀

[blink07]

A teraz dziewczyny powiedzcie mi, czy taka sytuacja jest normalna czy popieee...

Otóż, zazwyczaj wieczorem (a czasem i rano ) dostaje smsa (od szefowej), na którą mam przyjść do pracy. Czaicie to?
Moje prośby o zrobienie grafiku nie przynoszą żadnego skutku.. jak jest szefowa albo jej mąż to pytam na którą mam. Ale ostatnio stwierdziłam, że mam na to wyje****** i nie pytam się..
No i.. wczoraj nie dostałam żadnej wiadomości, więc zgodnie z moim założeniem nie napisałam nic i czekałam cierpliwie. Rano wstałam, zero wiadomości (stwierdziłam, że mam pewnie na 14), więc na lajcie napisałam "zapytanie" o 10:50 na którą mam, a ona w panikę, że jak to, punkt zamknięty, że jej mąż do pracy poszedł itd..
No i oczywiście pretensje, że zawsze się pytałam na którą mam i że piotrek, jej mąż nie powiedział mi na którą mam?
Ona pojechała od razu otworzyć, ja jeszcze musiałam się przygotować i byłam o 11:30 w pracy.. siedziała wielce obrażona i milczała jak grób. Trzaskała drzwiami, rzucała długopisami, no istny dramat. Żenada
Ale gdyby mi ułożyła grafik, to taka sytuacja nie miałaby miejsca.. ja jestem bardzo obowiązkowa i teraz mam "delikatne" wyrzuty sumienia, ale przecież w "normalnej" pracy ułożenie grafiku to pierwszorzędna sprawa, co nie?
Jednak ja pracuje w nienormalnej firmie...

Szczerze, to już mam dość

[drazetkaa]

Napisane przez Maalini

J
Ja sama pracuję od dwóch lat wyłącznie z facetami, kilka lat starszymi ode mnie i to ho ho w garniaczkach więc mój tż powinien już dawno na głowę dostać

mmmm, faceci w drogich garniakach

[sloneczna457]

Napisane przez blink07

A teraz dziewczyny powiedzcie mi, czy taka sytuacja jest normalna czy popieee...

Otóż, zazwyczaj wieczorem (a czasem i rano ) dostaje smsa (od szefowej), na którą mam przyjść do pracy. Czaicie to?
Moje prośby o zrobienie grafiku nie przynoszą żadnego skutku.. jak jest szefowa albo jej mąż to pytam na którą mam. Ale ostatnio stwierdziłam, że mam na to wyje****** i nie pytam się..
No i.. wczoraj nie dostałam żadnej wiadomości, więc zgodnie z moim założeniem nie napisałam nic i czekałam cierpliwie. Rano wstałam, zero wiadomości (stwierdziłam, że mam pewnie na 14), więc na lajcie napisałam "zapytanie" o 10:50 na którą mam, a ona w panikę, że jak to, punkt zamknięty, że jej mąż do pracy poszedł itd..
No i oczywiście pretensje, że zawsze się pytałam na którą mam i że piotrek, jej mąż nie powiedział mi na którą mam?
Ona pojechała od razu otworzyć, ja jeszcze musiałam się przygotować i byłam o 11:30 w pracy.. siedziała wielce obrażona i milczała jak grób. Trzaskała drzwiami, rzucała długopisami, no istny dramat. Żenada
Ale gdyby mi ułożyła grafik, to taka sytuacja nie miałaby miejsca.. ja jestem bardzo obowiązkowa i teraz mam "delikatne" wyrzuty sumienia, ale przecież w "normalnej" pracy ułożenie grafiku to pierwszorzędna sprawa, co nie?
Jednak ja pracuje w nienormalnej firmie...

Szczerze, to już mam dość

Wg mnie sytuacja wręcz absurdalna, szefowie niech się popukają w głowy. Ani nie można sobie nic zaplanować, ani nic... A i im wielkiej kariery z takim podejściem nie wróżę.

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez Anabele23

muszę wieczorem ciasto na pierniczki zrobić to będe śpiewać dodatkowo i wspólokatorka mnie zabije

A to nie kupujesz jednak gotowych w sklepie?

Śmieszka - takiego nigdy nie robiłam ale weszłabym na moje wypieki i wybrała z najlepszą średnią ocen

[blink07]

Napisane przez sloneczna457

Wg mnie sytuacja wręcz absurdalna, szefowie niech się popukają w głowy. Ani nie można sobie nic zaplanować, ani nic... A i im wielkiej kariery z takim podejściem nie wróżę.

Z planowaniem czegokolwiek to już w ogóle.. masakraa
No nic, doszedł mi kolejny powód, żeby zmienić pracę.

[ania9o]

Napisane przez sQuaara

o a to one bardziej napalone miały byc

Dzisiaj też odniosłam takie wrażenie, że nakręcone nieźle. Pani starsza już sobie planowała a to tu by jej szafa stanęła, a tu regał. Tylko właśnie o tą łazienkę trochę kręciły nosem ale są białe gołe ściany więc nie widzę problemu w ułożeniu płytek po swojemu. Zobaczymy co zdecydują. Im chodzi o to, że po 1. córka 5 pięter niżej, 2. ma drugą córkę w Irlandii i jak przyjeżdża z rodziną to miałaby dwa pokoje żeby ich przenocować.
Rozkład i pokoje im się podobały. No ogólnie były na tak prócz łazienki ale przecież nie będę jej teraz remontować, to już wolę im zapłacić trochę więcej i niech sobie robią po swojemu.

Napisane przez viva91

Trzymam I dalej proponuję, żeby po tym jak się pani zgodzi na zamianę spisać jednak jakąś umowę, bo widzisz, sytuacja zmienia się z dnia na dzień

Umowę spiszemy na 100% to nie ma się co martwić Ważne żeby dały taką ceną na którą my dostaniemy kredyt

[viva91]

Napisane przez ania9o

Umowę spiszemy na 100% to nie ma się co martwić Ważne żeby dały taką ceną na którą my dostaniemy kredyt

Widzę, że zmiana o 180 stopni

[ania9o]

Napisane przez viva91

Widzę, że zmiana o 180 stopni

tzn? Cały czas się rozchodzi o kasę, a jeśli decyzja zapadnie o zamianie to spiszemy umowę. Ja mówiłam tylko o tym, że teraz nie ma sensu spisywać bo żadna decyzja nie zapadła