Postinor, Escapelle, Ellaone, metoda Yuzpe, tabletka "po" - wątek zbiorczy!

[Currrara]

Napisane przez maiia

Nie nakręcam się bo bardziej już nie można.
Pamiętasz ile dni przed/po owulacji połknęłaś tabletkę? Ryzyko było podobnie duże jak u mnie?

Mniej więcej w czasie owulacji, więc ryzyko było. Ale tabletka zadziałała, ja bez stresu czekałam na miesiączkę. Jakby te tabletki nie działały w większości przypadków to przecież nikt by ich nie sprzedawał

[maiia]

U nas był tzw. szczyt płodności. Gdybyśmy starali się o dziecko nie moglibyśmy znaleźć lepszego momentu. Gdybyśmy się starali...

A teraz o tabletce: przyjęta 32 godziny po stosunku, ŻADNYCH skutków ubocznych, okres wystąpił w terminie (czyli wczoraj). Dla pewności za tydzień zrobię test ale myślę, że wszystko skończyło się dobrze

[Currrara]

I po co był ten stres

[maiia]

A czy którejś z Was pogorszyła się cera po przyjęciu escapelle? Od dwóch tygodni nękają mnie bolesne niespodzianki na bokach twarzy i szyi Tylko po jednej stronie do tego.

Zastanawiam się kiedy przejdzie, czy hormony wracają samodzielnie do normy ?

[Frutti]

Napisane przez maiia

A czy którejś z Was pogorszyła się cera po przyjęciu escapelle? Od dwóch tygodni nękają mnie bolesne niespodzianki na bokach twarzy i szyi Tylko po jednej stronie do tego.

Zastanawiam się kiedy przejdzie, czy hormony wracają samodzielnie do normy ?

Po takiej dawce hormonów to się nie dziw Po jakimś czasie samo powinno wrócić do normy

[charsi]

Napisane przez maiia

A czy którejś z Was pogorszyła się cera po przyjęciu escapelle? Od dwóch tygodni nękają mnie bolesne niespodzianki na bokach twarzy i szyi Tylko po jednej stronie do tego.

Zastanawiam się kiedy przejdzie, czy hormony wracają samodzielnie do normy ?

też miałam mały wyspy po escapelle, po jakimś czasie się unormowało

[maiia]

Dzięki

[cupido1]

Napisane przez pffe

Zapobiegliwi się zabezpieczają a nie mieszają sobie w organizmie bombą hormonalną ale co ja tam wiem, pewnie taniej wychodzi zakupić hurtowo tabletki po niż prezerwatywy.

Zapobiegliwi uważają z nożem, nie potrzebują mieć plastrów w szufladzie, bo w razie czego pójdą sobie kupić.
Uważają też z zapałkami. Po co mieć w kącie niepotrzebną gaśnicę. Będzie potrzebna, to się przyniesie.

[pffe]

Napisane przez cupido1

Zapobiegliwi uważają z nożem, nie potrzebują mieć plastrów w szufladzie, bo w razie czego pójdą sobie kupić.
Uważają też z zapałkami. Po co mieć w kącie niepotrzebną gaśnicę. Będzie potrzebna, to się przyniesie.

Skoro aż tak bagatelizujesz swoje zdrowie to brawo. I nie sprowadza się tego do takich rzeczy ale to Twoja sprawa. Dla mnie głupota.

[cupido1]

Napisane przez pffe

Skoro aż tak bagatelizujesz swoje zdrowie to brawo. I nie sprowadza się tego do takich rzeczy ale to Twoja sprawa. Dla mnie głupota.

Pisałem odpowiedź do innego wątku, ale że jest on połączony to koment trafił w inne miejsce i jest bez sensu, bo nie wiadomo czego dotyczy.

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez pffe

Skoro aż tak bagatelizujesz swoje zdrowie to brawo. I nie sprowadza się tego do takich rzeczy ale to Twoja sprawa. Dla mnie głupota.

Przeczytałem jeszcze raz, i teraz załapałem że nie zrozumiałaś.

[Wikolek]

Hej, biorę tabletki antykoncepcyjne, ale niestety zapomniałam jednej z pierwszego tygodnia. Jako że ostatni stosunek bez dodatkowego zabezpieczenia był niecałe 72 h po - zażyłam Ellaone. Dalej normalnie przyjmowałam tabletki i już do końca opakowania zabezpieczaliśmy się dodatkowo prezerwatywami. Test ciążowy wyszedł negatywny, krwawienie z odstawienia przyszło w terminie. Mam tylko pytanie: czy jeśli zacznę nowe opakowanie tabletek anty po 7-dniowej przerwie to będę zabezpieczona od pierwszego dnia?

Ostatnio miałam okropne zmiany nastrojów, czułam się tak, jakbym nie istniała, wszystko było "za mgłą", wszystkie emocje jakby ze mnie zeszły. Powoli to uczucie mija, zaczynam się czuć bardziej prawdziwie. Myślicie, że to mógł być skutek uboczny ellaone? Bo tak się zastanawiałam czy to ze mną dzieje się coś niedobrego czy to wina hormonów.

[Frutti]

Napisane przez Wikolek

Hej, biorę tabletki antykoncepcyjne, ale niestety zapomniałam jednej z pierwszego tygodnia. Jako że ostatni stosunek bez dodatkowego zabezpieczenia był niecałe 72 h po - zażyłam Ellaone. Dalej normalnie przyjmowałam tabletki i już do końca opakowania zabezpieczaliśmy się dodatkowo prezerwatywami. Test ciążowy wyszedł negatywny, krwawienie z odstawienia przyszło w terminie. Mam tylko pytanie: czy jeśli zacznę nowe opakowanie tabletek anty po 7-dniowej przerwie to będę zabezpieczona od pierwszego dnia?

Ostatnio miałam okropne zmiany nastrojów, czułam się tak, jakbym nie istniała, wszystko było "za mgłą", wszystkie emocje jakby ze mnie zeszły. Powoli to uczucie mija, zaczynam się czuć bardziej prawdziwie. Myślicie, że to mógł być skutek uboczny ellaone? Bo tak się zastanawiałam czy to ze mną dzieje się coś niedobrego czy to wina hormonów.

Będziesz zabezpieczona. Tak, hormony mogą namieszać w nastroju i samopoczuciu.

Ps. Zupełnie niepotrzebnie wzięłaś tą tabletkę, ale okej

[Wikolek]

Napisane przez Frutti

Będziesz zabezpieczona. Tak, hormony mogą namieszać w nastroju i samopoczuciu.

Ps. Zupełnie niepotrzebnie wzięłaś tą tabletkę, ale okej

Przeczytałam swoją wypowiedź, faktycznie w tym co napisałam nie ma sensu w braniu tabletki. Stosunek niezabezpieczony był przed (a nie po ) pominięciem tabletki Czy i tak niepotrzebnie namieszałam w organizmie?

[Frutti]

Napisane przez Wikolek

Przeczytałam swoją wypowiedź, faktycznie w tym co napisałam nie ma sensu w braniu tabletki. Stosunek niezabezpieczony był przed (a nie po ) pominięciem tabletki Czy i tak niepotrzebnie namieszałam w organizmie?

Niepotrzebnie, ale stało się, będziesz mądrzejsza na przyszłość Myślę że po miesiącu, czy dwóch wszystko powinno wrócić do normy.

[Wikolek]

Napisane przez Frutti

Niepotrzebnie, ale stało się, będziesz mądrzejsza na przyszłość Myślę że po miesiącu, czy dwóch wszystko powinno wrócić do normy.

Ok, dzięki

[zapasniczek1]

Hej
Dwa cykle temu wzięłam Ellaone, pierwsza miesiączkę dostałam o czasie (w 23dc), była całkowicie normalna, w kolejnym cyklu (drugim po ellaone) dostałam w 20dc czarnych plamienie ktore trwały 5dni, miesiączki nie dostałam. Czy traktować to jak okres? Pytam bo powinnam zaczac brać Luteina w tym cyklu ( ze wzgledu na krotkie cykle) i nie wiem jak liczyć dni i kiedy powinnam zaczac brać luteinę a moze odpuścić jeszcze w tym cyklu? Nie chce zeby mi organizm całkowicie zwariował...

[Brook]

Dziewczyny mam pytanie, czy jeśli nie czuje się skutków ubocznych po wzięciu Ella One znaczy ze ona moze nie działać? i czy Ella One wplynela na wasz śluz? zmieniła go? jeśli wzielismy ją w dni płodne to czy go zmieniła w jakiś sposób np w niepłodny?

[Frutti]

Napisane przez zapasniczek1

Hej
Dwa cykle temu wzięłam Ellaone, pierwsza miesiączkę dostałam o czasie (w 23dc), była całkowicie normalna, w kolejnym cyklu (drugim po ellaone) dostałam w 20dc czarnych plamienie ktore trwały 5dni, miesiączki nie dostałam. Czy traktować to jak okres? Pytam bo powinnam zaczac brać Luteina w tym cyklu ( ze wzgledu na krotkie cykle) i nie wiem jak liczyć dni i kiedy powinnam zaczac brać luteinę a moze odpuścić jeszcze w tym cyklu? Nie chce zeby mi organizm całkowicie zwariował...

Lepiej odpuść teraz i nie rób takiego zamieszania

Napisane przez Brook

Dziewczyny mam pytanie, czy jeśli nie czuje się skutków ubocznych po wzięciu Ella One znaczy ze ona moze nie działać? i czy Ella One wplynela na wasz śluz? zmieniła go? jeśli wzielismy ją w dni płodne to czy go zmieniła w jakiś sposób np w niepłodny?

Skoro ją wzięłaś o czasie, zgodnie z ulotką to zadziała. Każda metoda antykoncepcji czy antykoncepcji po może zawodzić. Taka tabletka może zmienić śluz, bo to końska dawka hormonów. Nie musi, ale może.

[Brook]

Każda metoda antykoncepcji czy antykoncepcji po może zawodzić.

to nakórat wiem pytałam czy brak skutków ubocznych po zażyciu może oznaczać ze nie działa tabletka na osobę
a jeśli nie zmienia śluzu( wg mnie dalej jest płodny) to mimo wszystko może przesunać/zachamowac owulacje?

[charsi]

Napisane przez Brook

to nakórat wiem pytałam czy brak skutków ubocznych po zażyciu może oznaczać ze nie działa tabletka na osobę
a jeśli nie zmienia śluzu( wg mnie dalej jest płodny) to mimo wszystko może przesunać/zachamowac owulacje?

tabletka zawsze zadziała, ale to czy będzie skuteczna zależy od wielu czynników.Skutki uboczne nie są wyznacznikiem skuteczności.

[Brook]

Dzięki za odp

[logitek]

Witam, wczoraj z dziewczyną mieliśmy nietypową sytuację, zawsze się zabezpieczamy (prezerwatywa) ale wczoraj jakoś tak wyszło, że chcieliśmy chwile bez, trwało to może 5 sekund, oczywiście bez wytrysku, bo później doszło do nas, że to niebezpieczne. Jest możliwość, że miałem preejakulat, bo wcześniej dziewczyna pieściła mnie oralnie. Po wejściu, trwało to może 5 sekund i stwierdziłem, że tego nie zrobimy, powiedziałem, żeby poszła i dokładnie się umyła w środku, tak uczyniła. Obaj nie chcemy teraz zostać rodzicami, bo przed nami jeszcze studia. Teraz obawiamy się czy może przez to zajść w ciążę, kilka dni temu skończyła jej się miesiączka, rozważam opcję tabletki dzień po, od czasu tego incydentu minęło jakieś 17 godzin, więc zależy mi na czasie. I teraz jeśli już tabletka, to chciał bym się dowiedzieć ile dni może się źle czuć, jakie objawy to wiem, bo czytałem, ale ile czasu moja dziewczyna będzie się źle czuła, i męczyła oraz kiedy już wróci do normalnego funkcjonowania, bo nie chcę, żeby cały tydzień musiała cierpieć.

[aKatia]

Napisane przez logitek

Witam, wczoraj z dziewczyną mieliśmy nietypową sytuację, zawsze się zabezpieczamy (prezerwatywa) ale wczoraj jakoś tak wyszło, że chcieliśmy chwile bez, trwało to może 5 sekund, oczywiście bez wytrysku, bo później doszło do nas, że to niebezpieczne. Jest możliwość, że miałem preejakulat, bo wcześniej dziewczyna pieściła mnie oralnie. Po wejściu, trwało to może 5 sekund i stwierdziłem, że tego nie zrobimy, powiedziałem, żeby poszła i dokładnie się umyła w środku, tak uczyniła. Obaj nie chcemy teraz zostać rodzicami, bo przed nami jeszcze studia. Teraz obawiamy się czy może przez to zajść w ciążę, kilka dni temu skończyła jej się miesiączka, rozważam opcję tabletki dzień po, od czasu tego incydentu minęło jakieś 17 godzin, więc zależy mi na czasie. I teraz jeśli już tabletka, to chciał bym się dowiedzieć ile dni może się źle czuć, jakie objawy to wiem, bo czytałem, ale ile czasu moja dziewczyna będzie się źle czuła, i męczyła oraz kiedy już wróci do normalnego funkcjonowania, bo nie chcę, żeby cały tydzień musiała cierpieć.

Według mnie tabletka po będzie bez sensu bo szansę na ciążę są bardzo małe a skutki uboczne mogą być różne i trwać długo. Co innego gdyby gumka wam pękła i sperma rozlała się w środku a do innego ślady preejakulatu którego wcale nie musiało tam być.

[pappitka]

Czesc dziewczyny!
Zaglada tutaj ktos jeszcze?
Wczoraj miedzy mna a moim narzeczonym doszlo do stosunku w drugi dzien miesiaczki, pekla prezerwatywa, on skonczyl we mnie. Jestem straszna panikara jesli chodzi o tego typu rzeczy i mam obsesje na punkcie ciazy. Oczywiscie nie chce dzidziusia, JESZCZE.
Mam generalnie 30 dniowy cykl, chociaz lubi sie przestawiac, ale to 1 do 2 dni max. Bylam dzis u ginekologa i powiedzial, ze szanse na zajscie w ciaze w mojej sytuacje sa nikle, ale przepisal mi Escapelle i powiedzial, zebym sama zdecydowala co zrobic. Jak myslicie, jest sens brania tabletki? Dodam, ze przez moje przewrazliwienie to nie byloba moja pierwsza tabletka 'po', a czwarta. Martwie sie tez o swoje zdrowie, stad pytanie tutaj. Mam 20 lat. Prosze o rade i pomoc!

[kennedy]

Napisane przez pappitka

Czesc dziewczyny!
Zaglada tutaj ktos jeszcze?
Wczoraj miedzy mna a moim narzeczonym doszlo do stosunku w drugi dzien miesiaczki, pekla prezerwatywa, on skonczyl we mnie. Jestem straszna panikara jesli chodzi o tego typu rzeczy i mam obsesje na punkcie ciazy. Oczywiscie nie chce dzidziusia, JESZCZE.
Mam generalnie 30 dniowy cykl, chociaz lubi sie przestawiac, ale to 1 do 2 dni max. Bylam dzis u ginekologa i powiedzial, ze szanse na zajscie w ciaze w mojej sytuacje sa nikle, ale przepisal mi Escapelle i powiedzial, zebym sama zdecydowala co zrobic. Jak myslicie, jest sens brania tabletki? Dodam, ze przez moje przewrazliwienie to nie byloba moja pierwsza tabletka 'po', a czwarta. Martwie sie tez o swoje zdrowie, stad pytanie tutaj. Mam 20 lat. Prosze o rade i pomoc!

Skoro to nie pierwszy raz tylko 4 to pomyslcue nad inna, pewni3jsza metoda.
Ja bym nie brala poza tym.

[1Patty]

W drugi dzień miesiączki... Boże... Raczej nie możliwe byś była w ciąży( chyba że jesteś chora i masz miesiączkę co np18 dni) . Radzę ściągnąć np aplikacje miesiączka na smartfona - najstarsza metoda antykoncepcji nie wspomaganej.

[Frutti]

Napisane przez pappitka

Czesc dziewczyny!
Zaglada tutaj ktos jeszcze?
Wczoraj miedzy mna a moim narzeczonym doszlo do stosunku w drugi dzien miesiaczki, pekla prezerwatywa, on skonczyl we mnie. Jestem straszna panikara jesli chodzi o tego typu rzeczy i mam obsesje na punkcie ciazy. Oczywiscie nie chce dzidziusia, JESZCZE.
Mam generalnie 30 dniowy cykl, chociaz lubi sie przestawiac, ale to 1 do 2 dni max. Bylam dzis u ginekologa i powiedzial, ze szanse na zajscie w ciaze w mojej sytuacje sa nikle, ale przepisal mi Escapelle i powiedzial, zebym sama zdecydowala co zrobic. Jak myslicie, jest sens brania tabletki? Dodam, ze przez moje przewrazliwienie to nie byloba moja pierwsza tabletka 'po', a czwarta. Martwie sie tez o swoje zdrowie, stad pytanie tutaj. Mam 20 lat. Prosze o rade i pomoc!

Sensu nie ma zdecydowanie. Lepiej, żeby Ci tabletki anty przepisał

Napisane przez 1Patty

W drugi dzień miesiączki... Boże... Raczej nie możliwe byś była w ciąży( chyba że jesteś chora i masz miesiączkę co np18 dni) . Radzę ściągnąć np aplikacje miesiączka na smartfona - najstarsza metoda antykoncepcji nie wspomaganej.

Najstarsza i najgłupsza najczęściej zawodząca, o tak lepiej

[pffe]

Napisane przez 1Patty

W drugi dzień miesiączki... Boże... Raczej nie możliwe byś była w ciąży( chyba że jesteś chora i masz miesiączkę co np18 dni) . Radzę ściągnąć np aplikacje miesiączka na smartfona - najstarsza metoda antykoncepcji nie wspomaganej.

znowu Ty i znowu piszesz bzdury. większej głupoty dawno nie było na tym forum. Możesz być z siebie dumna, brawo Ty.

[1Patty]

Napisane przez Frutti

Sensu nie ma zdecydowanie. Lepiej, żeby Ci tabletki anty przepisał



Najstarsza i najgłupsza najczęściej zawodząca, o tak lepiej

Ale fakt faktem była i dlatego określałam ja nie wspomagana. Poza ty dobrze znać mechanikę swojego ciała - trochę wprawy i obserwacja siebie przecież nie zaszkodzi choćby po to by zoptymalizować swoje pożycie gdy dzidzi jest niewskazane.

[pappitka]

Dzieki za odpowiedzi Wzielam te tabletke, chociazby, dla spokoju psychicznego, nie znioslabym miesiaca w stresie, moj organizm na stres reaguje fatalnie.. Jestem straszna panikara, jesli chodzi o tego typu rzeczy. Jestem mloda, niezbyt doswiadczona, wiec tym bardziej. Sama swiadomosc, ze posiadam lub posiadalam nasienie w sobie jest, stricte, bynajmniej dla mnie, baaardzo stresujaca.
Mam jedynie nadzieje, ze ten czwarty raz nie zaszkodzi mi tak bardzo, szczegolnie, ze o zdrowie sie martwie i o siebie dbam. Te czwarta tabletke wzielam w odstepie roku od pozostalych. Co myslicie? Oprocz tego, ze prawdopodobnie rozreguluje mi sie cykl, skutki (moga byc nawet w przyszlosci) sa mozliwe? Zazywajac czwarty raz tabletke o tak duzej dawce hormonow?