Panny Młode 2017 cz. 6

[malgosiaw123]

Normalnie się zabije. Nikt z tej Katedry z której potrzebuje wpisu nie odbiera telefonu.
Na dodatek numer,który podany jest do sekretariatu to numer jakiegoś profesora z zupełnie innej katedry. Jaja sobie normalnie robią. Na maile nie odpisują,telefonów nie odbieraja.

[201604261006]

Napisane przez malgosiaw123

Normalnie się zabije. Nikt z tej Katedry z której potrzebuje wpisu nie odbiera telefonu.
Na dodatek numer,który podany jest do sekretariatu to numer jakiegoś profesora z zupełnie innej katedry. Jaja sobie normalnie robią. Na maile nie odpisują,telefonów nie odbieraja.

Normalka

PAPAYA nie codziennie

[aankaa092]

Napisane przez mysza93

Nie nadrabiam za bardzo bo na telefonie. Tak, ja już bralam pół roku leki na wywołanie owulacji i tylko w jednym cyklu wystąpiła owu. Tz też był badany,ma witaminy. Ona mówi ze im szybciej tym lepiej a in vitro teraz jest przecież darmowe, jest jakiś program rządowy wystarczy mieć min rok starań udokumentowany. A ja mam więcej

Napisane przez mysza93

Tzn ona mówi ze z każdą pacjentka która stara się min 2lata tak postępuje. Mijają 2lata,dostaje zaświadczenie i idzie na in vitro. Odkąd jest ten program w Polsce ze kilka prób jest za free.
Szczerze mówiąc nie czytałam nic o tym, jak to się odbywa, co jest najpierw. Ale ta inseminacja kojarzy mi się z in vitro

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Dzięki dziewczyny. Mam nadzieje ze po kolejnych juz normalnie dobranych lekach damy rade

Na razie mam skierowanie na milion badań. Glukoza na czczo i po 2 godzinach tsh, insulina, progesteron, prolaktyna i jakieś inne.

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Bo to jednak nie ma co się oszukiwać, po 25 juz coraz gorzej zajść :P szczególnie z PCOS.

Inseminacja to wprowadzenie prosto do jajowodu plemników, do komórki jajowej która tam jest- z tego co czytałam.
A wiesz, że nie wiedziałam o tym że jest darmowe in vitro
Podobno najlepszym sposobem na zajście w ciążę to nie myślenie o tym tak bardzo, nie przejmowanie się, rozluźnienie. Życzę byście się doczekali ciąży w ciągu najbliższych miesięcy! Słyszałam o przypadkach ludzi, gdzie kobieta nie mogła zajść w ciążę. Próbowali wszystkiego. Poddali się zupełnie, ale nie stosowali zabezpieczeń (przecież nie może być wpadka jak nie zachodzi w ciążę gdy się starają, nie?). Wyjechali na wakacje za granicę, rozluźnili się... i zaszła w ciążę

[papaPapaya]

dobra, lece do TŻ

troche mu pomogę z firmą i później cały wieczór będę miała na wizaż

[201604261006]

No my od czerwca daliśmy sobie spokój. 3miesiace nie wystarczyły

Całkowicie darmowe nie jest teraz czytam ze leki i różne takie to koszt od 3tys do 6.5. Także wątpię żeby kiedykolwiek było nas na to stać. 3tys to jeszcze ok

No ale do czerwca jeszcze czas

[aankaa092]

Napisane przez mysza93

No my od czerwca daliśmy sobie spokój. 3miesiace nie wystarczyły

Całkowicie darmowe nie jest teraz czytam ze leki i różne takie to koszt od 3tys do 6.5. Także wątpię żeby kiedykolwiek było nas na to stać. 3tys to jeszcze ok

No ale do czerwca jeszcze czas

No, właśnie pamiętałam, że jest jakiś koszt tego. Tyle, że mi się kojarzyło 10tys. Może tyle jest z samym zabiegiem płatnym, a z zabiegiem bezpłatnym 3-6,5tys. Ale to i tak bardzo dużo. Rozmawiając o tym z TŻ od razu zadecydowaliśmy, że wolimy wziąć pożyczkę/kredyt niż nie spróbować, jeśli zajdzie taka potrzeba. Na razie niestety ja nie wiem jak jest z owulacją u mnie, bo póki co jej nie ma przez leki. Dlatego 6miesięcy przed ślubem rzucam tabsy, by się dowiedzieć jak z moją owulacją. Muszę jeszcze w ciągu paru miesięcy sprawdzić przeciwciała na żółtaczkę, bo jak coś to należy zrobić szczepienia przed ewentualną ciążą. :/

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez VinVinara

powodzenia dla TZa

Dzięki

[201604261006]

ANKA całkowity koszt, bez refundacji, w zależności od leków itp to od 12 do nawet 15tysiecy. Mam nadzieje ze program ten nadal będzie i my się do niego dostaniemy w razie w.

Pisałam do Tz to powiedział ze pogadamy w domu

[motylek825]

Ciocia mojego TZ tez długo nie mogła zajść w ciąże, leczyli sie za granica(nie wiem u kogo był ten problem) no i poddali sie, a tu zonk urodziła krótko po tym dwójkę zdrowych dzieci

[201604261006]

U nas jest 'problem' po obu stronach. Tyle że u Tz po witaminach się poprawi. U mnie jest gorzej
No ale wiedział na co się pisze tylko pewnie mi nie wierzył, a ja wiedziałam od zawsze ze będzie problem i mowilam mu o tym.

[89anioleknh89]

Napisane przez mysza93

U nas jest 'problem' po obu stronach. Tyle że u Tz po witaminach się poprawi. U mnie jest gorzej
No ale wiedział na co się pisze tylko pewnie mi nie wierzył, a ja wiedziałam od zawsze ze będzie problem i mowilam mu o tym.

bedzie dobrze ! musi byc !

[ananonda191]

Napisane przez mysza93

Tzn ona mówi ze z każdą pacjentka która stara się min 2lata tak postępuje. Mijają 2lata,dostaje zaświadczenie i idzie na in vitro. Odkąd jest ten program w Polsce ze kilka prób jest za free.
Szczerze mówiąc nie czytałam nic o tym, jak to się odbywa, co jest najpierw. Ale ta inseminacja kojarzy mi się z in vitro

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Dzięki dziewczyny. Mam nadzieje ze po kolejnych juz normalnie dobranych lekach damy rade

Na razie mam skierowanie na milion badań. Glukoza na czczo i po 2 godzinach tsh, insulina, progesteron, prolaktyna i jakieś inne.

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Bo to jednak nie ma co się oszukiwać, po 25 juz coraz gorzej zajść :P szczególnie z PCOS.

też miałam podejrzenie PCOS (jajniki wyglądały jak w PCOS) i zlecone dokładnie te badania co Twoje. Żaden z wyników nie potwierdził PCOS, (czyli tsh, glukoza i insulina były w normie), ale za to prolaktyna po dwóch godzinach od podania takiej tabletki wzrosła 25 krotnie (a powinna 3-5), okazało się więc że mam hiperprolaktynemię czynnościową. Dostałam leki, mam je brac przez 4 miesiące i obserwować cykle i po 4 mcach będą powtórzone badania. Już dwa cykle po tym leku na obniżenie prolaktyny miałam w miarę normalne tzn. 30-32 dniowe, a nie tak jak wcześniej 55 dniowe raz 37 dniowe, czyli możliwe, że już owulacja wystąpiła (raz miałam takie bolęsci w połowie cyklu, zenawet dałabym se głowę obciąć że wystąpiła). Ponoć będę mogła zajść w ciążę po tym leczeniu, bo dzięki temu będę miała owulacje. Na razie cykle bezowulacyjne i pełno malutkich pęcherzyków

[89anioleknh89]

jak nie to zzrzuta z kopert na badania !

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

ja za to mam coraz wieksza chec na dzidzioszke no ale..
mam nadzieje ze po drugim kiedys mi takie chetki przejda haha

[cichazabka]

Dziewczyny współczuję wam trudności. I trzymam kciuki, żeby się udało bez zabiegu.

Nie wiem, czy powinnam to pisać. Ale kurcze, mam wszystkie objawy (lub miałam i przeszły powoli, poza dziwnie odstającym brzuchem ), wyniki krwi wszystkie w normie, myślałam że wina cukru, bo u mnie cukrzyca występowała, a sama też miałam problem, ale tu też właściwie w normie. Albo mi już coś do głowy siadło, albo dziecko. Ale testy negatywne, i jakąś tam @ mam. Tż też mnie chwilami ma dość, tylko on twierdzi, że mam się nie nastawiać, bo będziemy rozczarowani..

[aankaa092]

Napisane przez ananonda191

też miałam podejrzenie PCOS (jajniki wyglądały jak w PCOS) i zlecone dokładnie te badania co Twoje. Żaden z wyników nie potwierdził PCOS, (czyli tsh, glukoza i insulina były w normie), ale za to prolaktyna po dwóch godzinach od podania takiej tabletki wzrosła 25 krotnie (a powinna 3-5), okazało się więc że mam hiperprolaktynemię czynnościową. Dostałam leki, mam je brac przez 4 miesiące i obserwować cykle i po 4 mcach będą powtórzone badania. Już dwa cykle po tym leku na obniżenie prolaktyny miałam w miarę normalne tzn. 30-32 dniowe, a nie tak jak wcześniej 55 dniowe raz 37 dniowe, czyli możliwe, że już owulacja wystąpiła (raz miałam takie bolęsci w połowie cyklu, zenawet dałabym se głowę obciąć że wystąpiła). Ponoć będę mogła zajść w ciążę po tym leczeniu, bo dzięki temu będę miała owulacje. Na razie cykle bezowulacyjne i pełno malutkich pęcherzyków

U mnie wszystkie badania potwierdziły PCOS jeszcze bez cukrzycy, ale póki co mam się kontrolować, bo może u mnie wystąpić hipoglikemia i muszę zawsze mieć przy sobie coś słodkiego.
Grr... chcę być zdrowa i mieć 3 dzieci. Jak mi nie wyjdzie to przyjdzie moment, kiedy będę myśleć o adopcji.

Napisane przez 89anioleknh89

jak nie to zzrzuta z kopert na badania !

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

ja za to mam coraz wieksza chec na dzidzioszke no ale..
mam nadzieje ze po drugim kiedys mi takie chetki przejda haha

Hahahah jak zwykle z kopert

[89anioleknh89]

Napisane przez aankaa092

U mnie wszystkie badania potwierdziły PCOS jeszcze bez cukrzycy, ale póki co mam się kontrolować, bo może u mnie wystąpić hipoglikemia i muszę zawsze mieć przy sobie coś słodkiego.
Grr... chcę być zdrowa i mieć 3 dzieci. Jak mi nie wyjdzie to przyjdzie moment, kiedy będę myśleć o adopcji.

Hahahah jak zwykle z kopert

a jak kazda troche odbije i cos tam bedzie

[aankaa092]

Napisane przez cichazabka

Dziewczyny współczuję wam trudności. I trzymam kciuki, żeby się udało bez zabiegu.

Nie wiem, czy powinnam to pisać. Ale kurcze, mam wszystkie objawy (lub miałam i przeszły powoli, poza dziwnie odstającym brzuchem ), wyniki krwi wszystkie w normie, myślałam że wina cukru, bo u mnie cukrzyca występowała, a sama też miałam problem, ale tu też właściwie w normie. Albo mi już coś do głowy siadło, albo dziecko. Ale testy negatywne, i jakąś tam @ mam. Tż też mnie chwilami ma dość, tylko on twierdzi, że mam się nie nastawiać, bo będziemy rozczarowani..

Pójdź do gina na badania krwi (hCG). one albo całkowicie potwierdzą, albo całkowicie zaprzeczą

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Napisane przez 89anioleknh89

a jak kazda troche odbije i cos tam bedzie

hahaha ja mam nadzieję, że z tych kopert to wystarczy na to wszystko co my tu wypisywałyśmy ale wtedy musiałybyśmy dostawać po co najmniej 100-300tys w kapertach

Ja mam nadzieję na to, że starczy mi na wyjazd w góry na sesję ślubną i na samochód o więcej nie proszę

[cichazabka]

Napisane przez aankaa092

Pójdź do gina na badania krwi (hCG). one albo całkowicie potwierdzą, albo całkowicie zaprzeczą

Po egzaminie pójdę z resztą jeśli to ciąża, to na tyle "stara" ze na usg tez wyjdzie.. Ale nie wiem przy którym wyniku będę bardziej rozczarowana.

[89anioleknh89]

Napisane przez aankaa092

Pójdź do gina na badania krwi (hCG). one albo całkowicie potwierdzą, albo całkowicie zaprzeczą

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------



hahaha ja mam nadzieję, że z tych kopert to wystarczy na to wszystko co my tu wypisywałyśmy ale wtedy musiałybyśmy dostawać po co najmniej 100-300tys w kapertach

Ja mam nadzieję na to, że starczy mi na wyjazd w góry na sesję ślubną i na samochód o więcej nie proszę

e to niewygorowane rzadania

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Cichazabka ja też proponuję wizytę u ginekologa. Nie wytrzymałabym takiej niepewności

Napisane przez aankaa092

Ja mam nadzieję na to, że starczy mi na wyjazd w góry na sesję ślubną i na samochód o więcej nie proszę

Sesja ślubna w górach To będą piękne zdjęcia Czy mogę zapytać które góry masz na myśli?

[anlaya]

Dziewczyny, bezbłędny tekst:
http://www.fabjulus.pl/2015/08/7-abs...go-wesela.html

[aankaa092]

Napisane przez cichazabka

Po egzaminie pójdę z resztą jeśli to ciąża, to na tyle "stara" ze na usg tez wyjdzie.. Ale nie wiem przy którym wyniku będę bardziej rozczarowana.

Ech, znam to. Przez chorobę parę razy myślałam, że jestem w ciąży (opóźnione mocno okresy) i robiłam testy. Za każdym razem rozczarowanie, że to nie ciąża. Przy ostatnim razie nawet płakałam. Ale jeśli będziesz wiedzieć, że to nie ciąża to powinnaś się udać chyba do gastrologa, jeśli miałaś żołądkowe objawy czy puchnie ci brzuch.

Napisane przez 89anioleknh89

e to niewygorowane rzadania

A tam. Chcę nowego scenica więc 60tys z salonu :P
[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52813289]Cichazabka ja też proponuję wizytę u ginekologa. Nie wytrzymałabym takiej niepewności



Sesja ślubna w górach To będą piękne zdjęcia Czy mogę zapytać które góry masz na myśli?[/QUOTE]
Jeszcze nie wiem. Lubię góry stołowe i błędne skały, uwielbiam sokolicę i widoki z niej i pod nią. Polskie góry są piękne, podobnie jak Słowackie tatry i Słowacki Raj.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez anlaya

Dziewczyny, bezbłędny tekst:
http://www.fabjulus.pl/2015/08/7-abs...go-wesela.html

Dobre

Napisane przez aankaa092

Jeszcze nie wiem. Lubię góry stołowe i błędne skały, uwielbiam sokolicę i widoki z niej i pod nią. Polskie góry są piękne, podobnie jak Słowackie tatry i Słowacki Raj.

super Powodzenia w realizacji

[89anioleknh89]

tekst, bomba

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

my tez kcemy gory ale one juz chyba nie sa po polskiej stronie, nie pamietam jak sie nazywa tamto miejsce widzielismy u naszego fotografa sesje jakiejs pary mlodej i nas urzeklo miejsce

[aankaa092]

Napisane przez anlaya

Dziewczyny, bezbłędny tekst:
http://www.fabjulus.pl/2015/08/7-abs...go-wesela.html

"Wesele potrwa około dwunastu godzin. W tym czasie zdążysz zjeść: rosół, roladę, schabowego, de volaya, kluski z sosem, dwie surówki, rybę, frytki, krem z borowików, mięsną galaretę, dwa jajka faszerowane, bułeczkę, kawałek kiełbasy, po troszę z każdego specjału na desce serów, ale nie za dużo, bo już za chwilę wjedzie barszcz z krokietem, który umili oczekiwania na wielkiego świniaka, który będzie o północy. Potem już tylko zimna płyta, bigos i świeże pieczywo a dla chętnych – golonko, ale bez przymusu, żeby nie przesadzić. Wszystko to przeplatane ośmioma gatunkami ciast, deresem lodowym i przerwą na wielki, czteropiętrowy tort śmietanowy na spirytusie. Cudownie. Całe szczęście, że masz to czym zapić. Do twojej dyspozycji oddano bowiem czterdzieści osiem skrzynek wódki, dziesięć beczek piwa i dwie palety coca-coli. Skutkiem tego, w okolicach oczepin czujesz się jak grupa docelowa każdej reklamy leków, które widujesz na co dzień w telewizji i zastanawiasz się, kto to kupuje. Teraz byś kupił. Wszystko. Chcesz umrzeć."
Najlepsze!!!!!!
Dlatego nie chcę mieć stołu wiejskiego, miliona ciast (chcę max 3 blachy ciasta), wielu potraw. Za dużo tego będzie.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez 89anioleknh89

tekst, bomba

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

my tez kcemy gory ale one juz chyba nie sa po polskiej stronie, nie pamietam jak sie nazywa tamto miejsce widzielismy u naszego fotografa sesje jakiejs pary mlodej i nas urzeklo miejsce

Poka to zdjęcie tego fotografa

[cichazabka]

Będę musiała iść, tyle, że jak na razie priorytetem są oczy, bo pogarsza mi się w strasznym tempie. Byłam ostatnio na wizycie, dostałam receptę na nowe okulary i tyle. A że ciśnienie za wysokie, to nic, zmierzyć kilka razy na mieście i przyjść za rok. A zostałam tam wysłana, bo miałam ciśnienie 27-29 przy normie do 20, tyle że na wizytach miałam 23-25 i 21-22. Więc problemu nie ma. A że widzę za mgłą to nieważne..

[renia92]

Hej dziewczyny
Nadrobiłam, ale zjadło mi cytaty.

Mysza trzymam kciuki, trzeba wierzyć, że teraz się uda.

Też gdzieś czytałam, że dla części par in vitro jest darmowe.

[aankaa092]

Jutro mamy "podwójną randkę" z kolegą TŻ a że się umówiliśmy na 11, czyli godzinę niezobowiązującą, to pojedziemy do Lublina na święto młodego cydru na rynku
Będziemy cały dzień pić cydr
Zapowiada się miły dzień

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez aankaa092

Jutro mamy "podwójną randkę" z kolegą TŻ a że się umówiliśmy na 11, czyli godzinę niezobowiązującą, to pojedziemy do Lublina na święto młodego cydru na rynku
Będziemy cały dzień pić cydr
Zapowiada się miły dzień

Zazdroszczę Będzie nowy cydr ''Antonówka''. Koniecznie zdaj relację jak spróbujecie!

[malgosiaw123]

Napisane przez anlaya

Dziewczyny, bezbłędny tekst:
http://www.fabjulus.pl/2015/08/7-abs...go-wesela.html

Z tego też powodu, na liście gości bez wahania można zastąpić bliskich znajomych daleką rodziną. Mechanizm działa tak: trzeba zaprosić bogate, dalekie ciotki, żeby przyszły i dały kopertę, dzięki której pokryje się wydatki konieczne, aby zadowolić bogate, dalekie ciotki. Patrząc na polskie wesele, od razu widać, że szlacheckie „zastaw się, a postaw się” nie umarło – żyje i ma się dobrze.

To idealnie pasuje do mojej koleżanki, której wesele będzie na 200 osób i to tylko "najbliższa rodzina"