Od cyca do cyca, od kupy do kupy, nareszcie są z nami nasze maluchy! Mamy luty 2016:)

[figa84]

Państwowa na wsi

[marciar7]

Napisane przez figa84

w głowie mi sie kreci :-(

Ojej :-( alergia czy przeziebienie?

Napisane przez Aninis

Widzisz też byłam w szoku, że od 7.30 nie spala. Ona prawie zawsze śpi do 10-11. Czasem zrobi sobie godzinę przerwy gapienia sie na karuzele i znowu zasypia... a dzisiaj ni huhu.

Nie straszcie mnie @ bo mnie coś brzuch pobolewa od 2 dni jak na @.

Esor ja kiedyś kupilam te testy owulacyjne... ale jakoś nie byłam do nich przekonana. U mnie bardziej się sprawdzil tzw. Monitoring u gina... czyli usg w 10 dniu cyklu.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------


Aż za bardzo 😂 bo teraz się leje

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

No i supee :-D tak ma byc

Eureka. Bylam na dworzu ok 1.5h a ona dalej spi 😁 pierwszy raz takie cos

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Dziewczyny prawdopodobnie jade na 2 tyg do siebie do domu :-D tz na pon i wt bierze urlop by pomoc rodZicom na wsi, potem ja zostaje bo i tak za tydz mamy komunie, potem znow zostaje bo na 3 dni sie nie oplaca jechac a potem jest dlugi weekend. Happy jestem :-D

[joann_]

Oczywiscie plakal troche mojej mamie jak bylam u okulisty, ale ona na szczescie byla tak dobra i nie zadzwonila do mnie zebym sie spieszyla Ale ja to jednak jestem gooopia. Co z tego ze wyszlam z domu bez malego jak i tak sie caly czas o niego martwilam i w rezultacie wrocilam bardziej zmeczona niz jakbym nigdzie nie jechala

[marciar7]

Wiecie ze wlasnie Z przychodni do mnie dzwonili czemu na szczepienie nie przychodze, czy wszystko ok czy nie jest chora i zebym przyszla bo to juz 2 mies minie. No minie ale 6-8po poprzednin szczepieniu trzeba byc. One przestraszone ze w szpitalu moze lezala

[esor]

Napisane przez marciar7

Wiecie ze wlasnie Z przychodni do mnie dzwonili czemu na szczepienie nie przychodze, czy wszystko ok czy nie jest chora i zebym przyszla bo to juz 2 mies minie. No minie ale 6-8po poprzednin szczepieniu trzeba byc. One przestraszone ze w szpitalu moze lezala

Ale jaja że dzwonili

[marciar7]

Napisane przez esor

Ale jaja że dzwonili

No jestem w szoku :-P

[zonameza90]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Ja miałam !
Użyłam raz w miesiącu w którym zaszłam

Robiłam je dla jaj bo wcześniej bralam tabsy długo i mnie straszył i ze nie będę miała owy po nich. A miałam od razu po odstawieniu - dlatego bałam się ze będą bliźniaki

Lola
Mojej tez poliki się tylko trzęsą jak jeździmy. A już jak czapkę ma to tylko widać wielkie galy i poliki jak u świnki

Paula jakby Wam się trafiły blizniaki, takie duo Samara to wtedy i tz musiałby pewnie zwolnić sie z pracy.
My jak samochodem jedziemy i jest gorsza droga to maly jak chinczyk wygląda.. Oczu nie widać tylko pucowate poliki się trzęsą hehe

[Lucy31]

Napisane przez esor

Dziś akurat trzeci dzień jak odciągam laktatorem co 3 h (w nocy tak co 4.5 h) żeby pobudzić laktacje bo już mi prawie zdechła (z obu piersi 30-50 ml maks ) i na razie bez poprawy ale szczerze powiem że ostatnio źle się odzywialam i dopiero od wczoraj odzywam się na maksa zdrowo i mam ogromną motywację w tym pozostać i mam nadzieję, że to również dobrze wpłynie na laktację i za kolejne 2 dni laktacja wstanie

Ale tak, też myślę, że @ to przez mm. Wiem, że Lucy karmi kp a ma okres, ale czytałam, że to jest trochę (bez urazy oczywiście dla Lucy) błąd hormonalny organizmu bo teoretycznie nie powinno być okresu przy pełnym kp.

@ się na maksa rozwinęła jeśli chodzi o krwawienie, ale lekko boli, a na tym etapie już powinni napierdzielać więc myślę, że już tak zostanie

I cieszę się tylko z tego, że teraz będę widzieć swoje cykle i mówię to w kwestii teraz unikania ciąży, a za jakieś 10 miesięcy starania o nią (i próba wstrzelenia się w dni płodne, żeby był chłopak )

Właśnie, a propos. Czy któraś z was używała kiedykolwiek testy owulacyjne???? To serii działa?

E tam, to nie czytaj może Mi lekarze na wypisie ze szpitala i mój gin powiedzieli, że okres wraca od 6 tygodni (po skończonym połogu) do.. do nie ma kiedy. Ze mogę się spodziewac w każdej chwili I że jak nie dostanę po 9 miesiącach to mogę wpaść kontrolnie zobaczyć jak tam endometrium się ma. A jak dostane szybciej to odczekac ze dwa cykle i zapraszają na cytologię.
Moja kumpela urodziła 15 marca a już miała dwa okresy, a karmi tylko piersią. Ta to pecha miała po połóg 6 tygodni, a ta dostała 6t i 1 dzien po okresu

Testów owulacyjnych zyżyłam bardzo dużo w swoim życiu. Mi akurat wychodza, ale jest grupa dziewczyn co nie starczy wypić za dużo anego dnia i za bardzo mocz rozcieńczyć, albo po porstu przegapić pik hormonu LH i już nie wyjdzie. Z tym że testy jedynie pokazują że organizm przygpotowuje się do owulacji, a do samego pęknięcia pęcherzyka może np nie dojść i tego juz nie pokażą. Jednak jedyna słuszna opcja to pełny monitoring cyklu. Stąd tez mamy Bartuśka Sprawdzałam czy po operacji jajniki mi zaczęły pracować i Bartuś mówi, że zaczęły

Napisane przez Aninis

Haha �� mi nie było dane zaznać luzu w dzień, więc nie wiem co tracę
A jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma ��

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Truuu

Napisane przez zolii

A my zaczynamy zalowac ze tak szybko wyszlismy bo mala mi wymiotuje antybiotykiem�� probuje jej to po dawac po kropelce I przepijac cyckiem a i tak sie krzywi okrutnie. Teraz udalo mi sie jej podac 1,5 z 2 ml po czym zwrocila tyle ze ja musialam wykompac. Po czym dziecko zmeczone usnelo. I juz nawet jesc nie chce��

Wysłane z mojego GT-I9195I przy użyciu Tapatalka

Ojej współczuję, bidulka
Nasz zaczyna ulewać te zasrane żelazo wrrr Nigdy w swoim żywocie nie ulewał

Napisane przez NanaR

Nie to nie ja.

aha no to coś pogmerałam, bo któraś tu pisała że podaje

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez zonameza90

Paula jakby Wam się trafiły blizniaki, takie duo Samara to wtedy i tz musiałby pewnie zwolnić sie z pracy.
My jak samochodem jedziemy i jest gorsza droga to maly jak chinczyk wygląda.. Oczu nie widać tylko pucowate poliki się trzęsą hehe

Dlatego tym razem tez starać się będziemy z monitoringiem Juz kilka razy rezygnowaliśmy w danym miesiącu ze staran bo miałam 2 lub 3 pęcherzyki. Za tak dużo dzieciów to ja podziękuję Wiadomo zjednego tez moga być bliźniaki jednojajowe ale ryzyko jednak mniejsze

[NanaR]

Ja stosowałam przy staraniach w 2 ciazach przy poza magicznej zaszła wg testów owulacji w dniu płodne ale już w kolejną z Dominikiem zaszła wg owulacji w dniu niepłodności więc sama nie wiem jak to jest:p

[joann_]

Oj tak, pamietam ten stres jak jechalismy na pierwsze usg sprawdzic czy bedzie jeden dzidziulek czy dwa bo mialam dwa pecherzyki i oba pekly. I nawet czulam się lekko zawiedziona ze nie bliźniaki. A dzisiaj Bogu dziekuje

[Aninis]

Napisane przez badzia987

Siema siema

aninis- oplułam monitor z tym monologiem i pijawką wisicyckową
Mój często gada do...kołdry. My mamy taką czarno-białą w owieczki i potrafi ze 20 minut gugać

esor- współczuję @. Ale może już zostanie taka lekka .
nursii- witaj

Przyjechała wczoraj koleżanka z mandżurem tylko pałąka do bujaczka zapomniała Ubranka oddała ale są mocno znoszone więc nadal niewiele mam z 68. Chyba lato musi być ciepłe żeby mi starczyło to co mam.
Niuniek wczoraj ogółem spał ok 5h w dzień więc ten skok 12 tyg jest jakiś śpiący...A w ogóle wczoraj odkrył swoje rączki i słodko się nimi bawił

Z mandżurem hahaha 😂

Ja offfkors piszę znad cyca.
Moja gwiazda robi postępy... dzisiaj w dzień pospała uwaga 25 minut. Zasnęła jak tż odkurzał, ale nie dała się oszukać jak jej włączyłam na apce.
Jak się obudziła to myślałam, że może sama zaśnie i nie pokazywałam się jej... to tż wsadził swojego nochala do łóżeczka i zaczął ją zagadywać. Więc ta już miała gdzieś spanie tylko chwilo trwaj i zabawiajcie mnie.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez Czarnooka_Paula

Oby !! Trzeba się modlić

Ja tez chce za rok być juz w ciąży z drugim. Ale nie wiem czy dożyje i podolam z moja Samarocha

Podziwiam, że chcesz kolejne dziecko ☺ i trochę zazdroszczę, bo ja może bym i chciała jeszcze jedno, ale jak sobie pomyślę ile się człowiek namęczy... a poza tym za stara już jestem 😶

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[esor]

Napisane przez Lucy31

E tam, to nie czytaj może Mi lekarze na wypisie ze szpitala i mój gin powiedzieli, że okres wraca od 6 tygodni (po skończonym połogu) do.. do nie ma kiedy. Ze mogę się spodziewac w każdej chwili I że jak nie dostanę po 9 miesiącach to mogę wpaść kontrolnie zobaczyć jak tam endometrium się ma. A jak dostane szybciej to odczekac ze dwa cykle i zapraszają na cytologię.
Moja kumpela urodziła 15 marca a już miała dwa okresy, a karmi tylko piersią. Ta to pecha miała po połóg 6 tygodni, a ta dostała 6t i 1 dzien po okresu

Testów owulacyjnych zyżyłam bardzo dużo w swoim życiu. Mi akurat wychodza, ale jest grupa dziewczyn co nie starczy wypić za dużo anego dnia i za bardzo mocz rozcieńczyć, albo po porstu przegapić pik hormonu LH i już nie wyjdzie. Z tym że testy jedynie pokazują że organizm przygpotowuje się do owulacji, a do samego pęknięcia pęcherzyka może np nie dojść i tego juz nie pokażą. Jednak jedyna słuszna opcja to pełny monitoring cyklu. Stąd tez mamy Bartuśka Sprawdzałam czy po operacji jajniki mi zaczęły pracować i Bartuś mówi, że zaczęły

O dzięki wielkie za odpowiedź na allegro te testy po złotówce chodzą to z chęcią zakupię z 15 i już.

Dziewczyny! Dzięki za rady. Hania wróciła ze spaceru rozwrzeszczana z głodu (wróciła o 14, a o 9:45 zjadła 90 ml mm czyli niepełny posiłek) przystawiłam ją i zadowolona!!! I to z jednej piersi, więc wnioskuję, że musiała wyssać tam w miarę przyzwoitą ilość Zobaczymy jak będzie dalej...


Aninis jak rozwiązała się u Was sytuacja z siusianiem? Bo ostatnio miałam już dwa razy taka sytuację, że to przewijanie z rana o 5-6 pielucha zupełnie sucha a następne przewijanie o 7-9 pielucha napompowana jak cholera i do tego siuśki żółte, a nie bezbarwne

[Aninis]

Napisane przez siasia13

Po pierwsze brawo mały też kibicuje Barcelonie, swój chłop
Po drugie niech żyją szkoły w UK, dzieci chodzą w mundurach, na wf są wymagane konkretne spodenki, koszulki, buty, wszyscy mają to samo i nie ma dokuczania pod tym względem. Ale oczywiście jest dokuczanie pod innymi względami jak wszędzie
Ja pracuję z młodzieżą i wszyscy mi współczuja, ale dopiero jak rozmawiam z rodzicami to mam ochotę rzucić robotę i się pociąć

Moja bulimiczka cycala do 23:30, obudziła się o 2:30 a potem spala do 5:45 ale co z tego. Od 8 jest znowu na cycu z 20 minut owa przerwa bo musiałam M zaprowadzić do szkoły. Cała droga na alarmie Najgorsze jest to że jeszcze kilka dni temu jak tak jadła to w nocy mleko mi uszami wpływalo A teraz nima, no nima i juz Głodne dziecko, ona się nie najada a te głupie cycki nie produkują Jestem bliska poddania się

Hmmm dziwne faktycznie z tą laktacją, bo u mnie aż się lało. Może to tylko chwilowe u Ciebie.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[esor]

Napisane przez Lucy31

Dlatego tym razem tez starać się będziemy z monitoringiem Juz kilka razy rezygnowaliśmy w danym miesiącu ze staran bo miałam 2 lub 3 pęcherzyki. Za tak dużo dzieciów to ja podziękuję Wiadomo zjednego tez moga być bliźniaki jednojajowe ale ryzyko jednak mniejsze

Jak jest taki pęcherzyk to dużo procent że pęknie i będzie komórka jajowa tak?

[Aninis]

Napisane przez zolii

A my zaczynamy zalowac ze tak szybko wyszlismy bo mala mi wymiotuje antybiotykiem😕 probuje jej to po dawac po kropelce I przepijac cyckiem a i tak sie krzywi okrutnie. Teraz udalo mi sie jej podac 1,5 z 2 ml po czym zwrocila tyle ze ja musialam wykompac. Po czym dziecko zmeczone usnelo. I juz nawet jesc nie chce😕

Wysłane z mojego GT-I9195I przy użyciu Tapatalka

Biedna malutka 😦

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[esor]

Lucy i Paula to może się spotkamy znowu na kolejnym forum np mamusie grudzień 2017

[Aninis]

Napisane przez marciar7

Siasia skok masz pewnie dlatwgo sie popsula. Ja nie analizuke zbyt ile mam mleka bo bym sie zalamala. Sciagam moze 20ml a zoska sika kupy wali jak stara wiec jje..

Zolii biedulka ta twoja :-(

Hahaha 😂 Zocha cud malyna dziewczyna

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[Wiedzma132]

Jezusicku Wy tu o 2 dzieciu gadacie a ja mysle jak by tu się skutecznie zabezpieczyć 😦najlepiej tabletki, zastrzyk i spirala na raz xD 😆 Esor współczuję 😔ja to mogę już wcale nie mieć, nie pogniewam się 😀 ale marne szanse😉 też mnie coś brzuch boli i plecy napie****ją , strach się bać jak to już 😢 mój malz ma przykaz ubierać się od drzwi i dopiero do łóżka może wejść 😂

[Aninis]

Napisane przez figa84

w głowie mi sie kreci :-(

Może przez pogodę, bo idzie zmiana

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[esor]

Napisane przez Wiedzma132

Jezusicku Wy tu o 2 dzieciu gadacie a ja mysle jak by tu się skutecznie zabezpieczyć 😦najlepiej tabletki, zastrzyk i spirala na raz xD 😆 Esor współczuję 😔

Hahahaha

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Napisane przez Aninis

Z mandżurem hahaha 😂

Ja offfkors piszę znad cyca.
Moja gwiazda robi postępy... dzisiaj w dzień pospała uwaga 25 minut. Zasnęła jak tż odkurzał, ale nie dała się oszukać jak jej włączyłam na apce.
Jak się obudziła to myślałam, że może sama zaśnie i nie pokazywałam się jej... to tż wsadził swojego nochala do łóżeczka i zaczął ją zagadywać. Więc ta już miała gdzieś spanie tylko chwilo trwaj i zabawiajcie mnie.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------


Podziwiam, że chcesz kolejne dziecko ☺ i trochę zazdroszczę, bo ja może bym i chciała jeszcze jedno, ale jak sobie pomyślę ile się człowiek namęczy... a poza tym za stara już jestem 😶

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

A tam za stara ja w wieku 35 planuję urodzić trzecie
No ale ten... Póki co mam 24 i Hanię. Dziś babka mi nie chciała sprzedać Karmi. Sprawdzała bardzo dokładnie dowód i powiedziała, ze niesamowite że jestem pełnoletnia. Ba, że mam 24 Lata!

[kaaasi]

O

Napisane przez figa84

w głowie mi sie kreci :-(

Zdrówka odpoczywaj

Napisane przez marciar7

Wiecie ze wlasnie Z przychodni do mnie dzwonili czemu na szczepienie nie przychodze, czy wszystko ok czy nie jest chora i zebym przyszla bo to juz 2 mies minie. No minie ale 6-8po poprzednin szczepieniu trzeba byc. One przestraszone ze w szpitalu moze lezala

Porządna przychodnia u nas na szczęście temperatury nie ma ale widać ze osłabiony trochę szczepieniem wiec daje mu dziś odpocząć śpi bidulek masakra nie nanawidze tych szczepień

[mamusiaczek]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Hehe ja też mam już dość ale jak nie zrobię teraz to już nigdy nie będę chciała wrócić w to bagno

A tak ciągiem i będzie po krzyku
Szkoda ze to cc było bo tak to szybciej bym chciała je zrobić a tak trzeba czekać. Od końca grudnia daje sobie zielone światło

Ojj tam bagno Szambo jak już

Napisane przez siasia13

Po drugie niech żyją szkoły w UK, dzieci chodzą w mundurach, na wf są wymagane konkretne spodenki, koszulki, buty, wszyscy mają to samo i nie ma dokuczania pod tym względem. Ale oczywiście jest dokuczanie pod innymi względami jak wszędzie
Ja pracuję z młodzieżą i wszyscy mi współczuja, ale dopiero jak rozmawiam z rodzicami to mam ochotę rzucić robotę i się pociąć

No to prawda. Zgadzam się, że rodzice są temu winni. U nas były mundurki ale po interwencjach rodziców, już nie ma.

Napisane przez zolii

A my zaczynamy zalowac ze tak szybko wyszlismy bo mala mi wymiotuje antybiotykiem😕 probuje jej to po dawac po kropelce I przepijac cyckiem a i tak sie krzywi okrutnie. Teraz udalo mi sie jej podac 1,5 z 2 ml po czym zwrocila tyle ze ja musialam wykompac. Po czym dziecko zmeczone usnelo. I juz nawet jesc nie chce😕

Wysłane z mojego GT-I9195I przy użyciu Tapatalka

Współczuję Też kiedyś walczyłam z T. żeby mu podać. Jak tak na siłę dziecku podajecie jakikolwiek syropek, to pamiętajcie żeby tą strzykawkę kierować na policzek od środka. Znam przykład, gdzie dziecko się zakrztusiło okropnie po takiej dawce prosto do gardła.

Napisane przez figa84

w głowie mi sie kreci :-(

Zmiana pogody?

Napisane przez marciar7

Eureka. Bylam na dworzu ok 1.5h a ona dalej spi 😁 pierwszy raz takie cos

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Dziewczyny prawdopodobnie jade na 2 tyg do siebie do domu :-D tz na pon i wt bierze urlop by pomoc rodZicom na wsi, potem ja zostaje bo i tak za tydz mamy komunie, potem znow zostaje bo na 3 dni sie nie oplaca jechac a potem jest dlugi weekend. Happy jestem :-D

klask i:

Napisane przez Lucy31

E tam, to nie czytaj może Mi lekarze na wypisie ze szpitala i mój gin powiedzieli, że okres wraca od 6 tygodni (po skończonym połogu) do.. do nie ma kiedy. Ze mogę się spodziewac w każdej chwili I że jak nie dostanę po 9 miesiącach to mogę wpaść kontrolnie zobaczyć jak tam endometrium się ma. A jak dostane szybciej to odczekac ze dwa cykle i zapraszają na cytologię.
Moja kumpela urodziła 15 marca a już miała dwa okresy, a karmi tylko piersią. Ta to pecha miała po połóg 6 tygodni, a ta dostała 6t i 1 dzien po okresu

Mój gin mówi tak samo...chłopców karmiłam długo a okres miałam bardzo szybko. Teraz mam tabsy, więc wszystko zachwiane.

Z tym monitoringiem, to się zgadzam...Przy T. miałam i w cyklu w którym się udało były 3 pęcherzyki. Liczyłam się z tym, że mogą być bliźniaki Dobrze, że udał się choć jeden

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Wyjęłam Sz. pierwszego w tym roku kleszcza

[marciar7]

Napisane przez kaaasi

O

Zdrówka odpoczywaj







Porządna przychodnia u nas na szczęście temperatury nie ma ale widać ze osłabiony trochę szczepieniem wiec daje mu dziś odpocząć śpi bidulek masakra nie nanawidze tych szczepień

Ja sie boje strasznie. A zaczynam myslec o pneumo..

Mamusiaczek kleszcze to zlo :-(

[Aninis]

Napisane przez esor

O dzięki wielkie za odpowiedź na allegro te testy po złotówce chodzą to z chęcią zakupię z 15 i już.

Dziewczyny! Dzięki za rady. Hania wróciła ze spaceru rozwrzeszczana z głodu (wróciła o 14, a o 9:45 zjadła 90 ml mm czyli niepełny posiłek) przystawiłam ją i zadowolona!!! I to z jednej piersi, więc wnioskuję, że musiała wyssać tam w miarę przyzwoitą ilość Zobaczymy jak będzie dalej...


Aninis jak rozwiązała się u Was sytuacja z siusianiem? Bo ostatnio miałam już dwa razy taka sytuację, że to przewijanie z rana o 5-6 pielucha zupełnie sucha a następne przewijanie o 7-9 pielucha napompowana jak cholera i do tego siuśki żółte, a nie bezbarwne

Wiesz co, przy 1 pobudce na cyca przestałam przewijać 😊 a przy drugiej pobudce na cyca pielucha waży chyba 5kg tak nasikane i lekko żółte.
Po nocy mocz zawsze ma intensywniejszy kolor, więc się nie stresuj.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez joann_

Oj tak, pamietam ten stres jak jechalismy na pierwsze usg sprawdzic czy bedzie jeden dzidziulek czy dwa bo mialam dwa pecherzyki i oba pekly. I nawet czulam się lekko zawiedziona ze nie bliźniaki. A dzisiaj Bogu dziekuje

U mnie w rodzinie były bliźniaki w pokoleniu mojej mamy tzn.babcia urodziła.
I na 1 usg też byłam zawiedziona, że tylko 1 bobo. Po porodzie dziękowałam bogu. A teraz znowu żałuję 😂

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[marciar7]

Ja sie balam bliźniaków ale nie chciałabym :-D

[Aninis]

Napisane przez esor

Hahahaha

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------



A tam za stara ja w wieku 35 planuję urodzić trzecie
No ale ten... Póki co mam 24 i Hanię. Dziś babka mi nie chciała sprzedać Karmi. Sprawdzała bardzo dokładnie dowód i powiedziała, ze niesamowite że jestem pełnoletnia. Ba, że mam 24 Lata!

Haha 😂
Mnie wylegitymowano jak byłam w ciąży i tż piwsko kupował. A kasjer mi kazał dowód pokazać, bo ja akurat płaciłam.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[esor]

Dziewczyny muszę się znowu poradzić co di sytuacji z moją mamą... Pamiętacie jazdę z Chrztem? W tą niedzielę będzie 2 tygodnie jak był chrzest święty Hani.

Nie pamiętam czy Wam pisałam, ale na następny dzień po chrzcie czyli w pon przyszła do nas niezapowiedzianie matka zrobić kłótnie. Gadala jak potluczona (np że mamy pretensje do niej że odwiozla swoją mamę, a my ze nie, że odwiozla, wręcz przeciwnie, tylko, że potem nie przyjechała na obiad chrzcielny) i ja płakałam wtulona w tż bo to było już dla mnie za wiele, a tż dyskutował ale kulturalnie z nią np ona ze robimy z niej potwora, a tż "nie mamo to ty robisz z Róży potwora, wszystko robi źle wg Ciebie, pouczasz nas wiecznie, krytykujesz, jak ma być nam miło spędzić z Tobą czas?" i takie tam. No i wyszła wku*wiona. Od tamtego czasu nie mamy kontaktu bo ona powiedziała, że mamy ja przeprosić (lol za co? To ona ma za co nas przepraszać...) więc milczymy.

No i dziś tata mój wziął Hanie na spacer i zostawił mi list od mamy. Generalnie jest w smutnej tonacji ale oczywiście zero samokrytyki. Wypomina mi że dała nam kasę na remont, że na obrączki (a ja za tą kasę jej dałam prezent od babci biżuterię warta niewiele mniej od tych obrączek) blablabla. Wypomina mi że dawała mi kasę na wynajem mieszkania jak się wyprowadziłam (rodzice mi dawali pierwsze kilka miesięcy a potem już sama die utrzymywałam), ale ze ona wspanialomyslnie mi nie każe tego oddawać

I tu się zaczyna. Wypomina mi też, że dała mi też na studia zaoczne, gdyż jak byłam na 3 roku moich studiów chciałam zrobić drugi kierunek zaocznie i poszłam tam ale się rozmyslilam. Fakt te pieniądze poszły w błoto ale nie było umowy ze jej kiedykolwiek oddam, ani umowy ze nie zrezygnuje. Szczerze miałam plan tam studiować i iść w tym kierubku i rozmawialiśmy z rodzicami o tym dużo, natomiast potem zmieniłam kierunek na magisterce i dotąd pracuje w tej "nowej" branży i ona mi teraz wypomina jakieś decyzje z przeszłości kiedy jeszcze mieszkałam z nią. Oddalybyscie ta kasę czy się byście klocily?

Ponadto splacamy rodzicom dług za samochód i było powiedziane że zrobimy to w swoim czasie, wiadomo jak najszybciej ale nie ma tak ze musimy koniecznie po tyle i tyle, wiedzialam że to będzie min 1000 zł miesięcznie i więcej ustaleń nie było. Teraz ona też każe nam to w pół roku spłacić i nie ma na to opcji... Nie mamy takich pieniędzy. nie wiem dlaczego ona chce nam tak dopie*dolic za co co byście zrobiły?

Aha i niedługo dzień matki... Jak ja mam się zachować

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisane przez Aninis

Haha 😂
Mnie wylegitymowano jak byłam w ciąży i tż piwsko kupował. A kasjer mi kazał dowód pokazać, bo ja akurat płaciłam.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Wow widzisz jaka młodziutka jesteś

Napisane przez Aninis

U mnie w rodzinie były bliźniaki w pokoleniu mojej mamy tzn.babcia urodziła.
I na 1 usg też byłam zawiedziona, że tylko 1 bobo. Po porodzie dziękowałam bogu. A teraz znowu żałuję 😂

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Napisane przez marciar7

Ja sie balam bliźniaków ale nie chciałabym :-D

Ja żałowałam i na usg i po porodzie i teraz, że nie bliźniaki. Zawsze o nich marzyłam tylko z nimi serio musiałabym się przeprowadzić blisko rodziny tż bo tu nie mam pomocy w mamie, siostra nie ma czasu a tata to jak to tata, jest ok ale to facet

[marciar7]

Napisane przez esor

Dziewczyny muszę się znowu poradzić co di sytuacji z moją mamą... Pamiętacie jazdę z Chrztem? W tą niedzielę będzie 2 tygodnie jak był chrzest święty Hani.

Nie pamiętam czy Wam pisałam, ale na następny dzień po chrzcie czyli w pon przyszła do nas niezapowiedzianie matka zrobić kłótnie. Gadala jak potluczona (np że mamy pretensje do niej że odwiozla swoją mamę, a my ze nie, że odwiozla, wręcz przeciwnie, tylko, że potem nie przyjechała na obiad chrzcielny) i ja płakałam wtulona w tż bo to było już dla mnie za wiele, a tż dyskutował ale kulturalnie z nią np ona ze robimy z niej potwora, a tż "nie mamo to ty robisz z Róży potwora, wszystko robi źle wg Ciebie, pouczasz nas wiecznie, krytykujesz, jak ma być nam miło spędzić z Tobą czas?" i takie tam. No i wyszła wku*wiona. Od tamtego czasu nie mamy kontaktu bo ona powiedziała, że mamy ja przeprosić (lol za co? To ona ma za co nas przepraszać...) więc milczymy.

No i dziś tata mój wziął Hanie na spacer i zostawił mi list od mamy. Generalnie jest w smutnej tonacji ale oczywiście zero samokrytyki. Wypomina mi że dała nam kasę na remont, że na obrączki (a ja za tą kasę jej dałam prezent od babci biżuterię warta niewiele mniej od tych obrączek) blablabla. Wypomina mi że dawała mi kasę na wynajem mieszkania jak się wyprowadziłam (rodzice mi dawali pierwsze kilka miesięcy a potem już sama die utrzymywałam), ale ze ona wspanialomyslnie mi nie każe tego oddawać

I tu się zaczyna. Wypomina mi też, że dała mi też na studia zaoczne, gdyż jak byłam na 3 roku moich studiów chciałam zrobić drugi kierunek zaocznie i poszłam tam ale się rozmyslilam. Fakt te pieniądze poszły w błoto ale nie było umowy ze jej kiedykolwiek oddam, ani umowy ze nie zrezygnuje. Szczerze miałam plan tam studiować i iść w tym kierubku i rozmawialiśmy z rodzicami o tym dużo, natomiast potem zmieniłam kierunek na magisterce i dotąd pracuje w tej "nowej" branży i ona mi teraz wypomina jakieś decyzje z przeszłości kiedy jeszcze mieszkałam z nią. Oddalybyscie ta kasę czy się byście klocily?

Ponadto splacamy rodzicom dług za samochód i było powiedziane że zrobimy to w swoim czasie, wiadomo jak najszybciej ale nie ma tak ze musimy koniecznie po tyle i tyle, wiedzialam że to będzie min 1000 zł miesięcznie i więcej ustaleń nie było. Teraz ona też każe nam to w pół roku spłacić i nie ma na to opcji... Nie mamy takich pieniędzy. nie wiem dlaczego ona chce nam tak dopie*dolic za co co byście zrobiły?

Aha i niedługo dzień matki... Jak ja mam się zachować

Jezu ta twoja mama to masakra. Spytaj jej wprost czy chce zebys odda la ta kase a nie masz z czego i czy chcezebyscie nie mieli z czego życ
Pozatym kto daje i zabiera..
Juz kiedys ci pisalam ze moja kolezznka studiujaca prawo ma przeboje z ojcem a nie pracuje i pytan co jak ci odetnie kase. A ona ze nie moze bo jest prZepis ze poki sie uczy to ma obowiązek utrzymywania. Kurde, albo daje pieniadze imowi ze masz oddac albo nie. Dla mnie chore jest oddawanie pieniedzy za to ze sie uczyłas.
A co twoj tata na to? Ma to samo zdanie co ona?

[Aninis]

Napisane przez esor

Dziewczyny muszę się znowu poradzić co di sytuacji z moją mamą... Pamiętacie jazdę z Chrztem? W tą niedzielę będzie 2 tygodnie jak był chrzest święty Hani.

Nie pamiętam czy Wam pisałam, ale na następny dzień po chrzcie czyli w pon przyszła do nas niezapowiedzianie matka zrobić kłótnie. Gadala jak potluczona (np że mamy pretensje do niej że odwiozla swoją mamę, a my ze nie, że odwiozla, wręcz przeciwnie, tylko, że potem nie przyjechała na obiad chrzcielny) i ja płakałam wtulona w tż bo to było już dla mnie za wiele, a tż dyskutował ale kulturalnie z nią np ona ze robimy z niej potwora, a tż "nie mamo to ty robisz z Róży potwora, wszystko robi źle wg Ciebie, pouczasz nas wiecznie, krytykujesz, jak ma być nam miło spędzić z Tobą czas?" i takie tam. No i wyszła wku*wiona. Od tamtego czasu nie mamy kontaktu bo ona powiedziała, że mamy ja przeprosić (lol za co? To ona ma za co nas przepraszać...) więc milczymy.

No i dziś tata mój wziął Hanie na spacer i zostawił mi list od mamy. Generalnie jest w smutnej tonacji ale oczywiście zero samokrytyki. Wypomina mi że dała nam kasę na remont, że na obrączki (a ja za tą kasę jej dałam prezent od babci biżuterię warta niewiele mniej od tych obrączek) blablabla. Wypomina mi że dawała mi kasę na wynajem mieszkania jak się wyprowadziłam (rodzice mi dawali pierwsze kilka miesięcy a potem już sama die utrzymywałam), ale ze ona wspanialomyslnie mi nie każe tego oddawać

I tu się zaczyna. Wypomina mi też, że dała mi też na studia zaoczne, gdyż jak byłam na 3 roku moich studiów chciałam zrobić drugi kierunek zaocznie i poszłam tam ale się rozmyslilam. Fakt te pieniądze poszły w błoto ale nie było umowy ze jej kiedykolwiek oddam, ani umowy ze nie zrezygnuje. Szczerze miałam plan tam studiować i iść w tym kierubku i rozmawialiśmy z rodzicami o tym dużo, natomiast potem zmieniłam kierunek na magisterce i dotąd pracuje w tej "nowej" branży i ona mi teraz wypomina jakieś decyzje z przeszłości kiedy jeszcze mieszkałam z nią. Oddalybyscie ta kasę czy się byście klocily?

Ponadto splacamy rodzicom dług za samochód i było powiedziane że zrobimy to w swoim czasie, wiadomo jak najszybciej ale nie ma tak ze musimy koniecznie po tyle i tyle, wiedzialam że to będzie min 1000 zł miesięcznie i więcej ustaleń nie było. Teraz ona też każe nam to w pół roku spłacić i nie ma na to opcji... Nie mamy takich pieniędzy. nie wiem dlaczego ona chce nam tak dopie*dolic za co co byście zrobiły?

Aha i niedługo dzień matki... Jak ja mam się zachować

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------



Wow widzisz jaka młodziutka jesteś















Ja żałowałam i na usg i po porodzie i teraz, że nie bliźniaki. Zawsze o nich marzyłam tylko z nimi serio musiałabym się przeprowadzić blisko rodziny tż bo tu nie mam pomocy w mamie, siostra nie ma czasu a tata to jak to tata, jest ok ale to facet

Przykra sprawa... a najgorsze, że to Twoja matka, więc ciężko się odciąć... choć to pewnie byłoby najzdrowsze.
Generalnie zażądałabym od matki, żeby raz na zawsze się określiła czego chce. Jeżeli daruje Ci kasę, to niech przestanie wypominać. A jeżeli żąda spłaty, to niech poda kwotę.
Na dzień matki posłałabym jej bukiet kwiatów pocztą kwiatową... ale jeżeli ona oleje Twoje urodziny czy imieniny, to więcej bym tego nie zrobiła.

A z tą spłatą szybszą samochodu, to poprosiłabym tatę, żeby odświezyl jej pamięc. Bo to chyba byly ich wspólne pieniadze tak? Czy tylko jej?
Co Twój tata tak w ogóle na to wszystko?

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[lamia12344]

Napisane przez Lucy31

Która to dawała Actiferol? Nana? Dawała któras Innofer? Ta szalona neonatolog wg mnie jakies końskie dawki mu zapisała, nie wiem czy go brzunio nie męczy po tym

Actiferol to my 2x po 7 mg, czyli po 1 saszetce...



U nas chyba też skok przez ostatnie 2 dni. Dzisiaj już lepiej, bo pospała te 2 h na spacerze...