Jak się przygotować? - pierwsza/kolejna wizyta u ginekologa - zbiorczy!

[franuska66]

Witam piszę bo w pt czeka mnie moja pierwsza wizyta u ginekologa. Mam problemy z jajnikiem prawym, a do tego okres mi się spóźnia ale to nie ciąża... Boję się tej wizyty, a najbardziej badania po prostu boję się, że nie będę w stanie pozwolić lekarzowi na badanie będę spęta znacie jakiś sposób na takiego stresa? Dodam, że mam jeszcze jedną obawę zaczęłam współżyć z chłopakiem, ale jak dotąd nie przebiliśmy mojej błony dziewiczej... U ginekologa mam powiedzieć że jestem dziewicą ? I cz moja błona może spowodować ból podczas badania?

[201610310857]

jeśli współżyłaś Twoja błona została przerwana
nie ma się czego bać.

[franuska66]

Mam taką nadzieję, a wiecie może jakie będę miała badania skoro boli mnie ten jeden jajnik ? i jakie macie sposoby na rozluźnienie mięśni dodam, że należę do osób, które strasznie panikują i często same stwarzają sobie odczucie, że boli je bardziej niż w rzeczywistości A tej wizyty boję się strasznie, a przecież muszę się rozluźnić i dać się zbadać... myślałam, że może jakieś tabletki ziołowe byłby dobre na ukojenie nerwów...

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez franuska66

Mam taką nadzieję, a wiecie może jakie będę miała badania skoro boli mnie ten jeden jajnik ? i jakie macie sposoby na rozluźnienie mięśni dodam, że należę do osób, które strasznie panikują i często same stwarzają sobie odczucie, że boli je bardziej niż w rzeczywistości A tej wizyty boję się strasznie, a przecież muszę się rozluźnić i dać się zbadać... myślałam, że może jakieś tabletki ziołowe byłby dobre na ukojenie nerwów...

Spokojnie, nie panikuj to taki sam lekarz jak każdy inny. Nie ma się czym denerwowac . Wierz mi większy stres jest jak odpowiadasz w szkole lub piszesz sprawdzian. A u lekarza chwila moment i po badaniu Ostatnio też byłam u gina i badanie trwało, żeby cię nie skłamać z góra 3 min. i mówię do lekarza: panie doktorze samo rozbieranie dłużej u mnie trwało, niż pana badanie

[201610310857]

u mnie też to króciuteńko trwało)
jak szłam pierwszy raz do przychodni to chowalam msię, żeby nikt mnie tam nie widzial, a teraz to tak jak do lekarza rodzinnego, bez ukrywań

[hejYou]

Dziewczyny ja mam taki problem . Byłam zarejestrowana do lekarza na wczoraj ,ale okazało się , że go nie ma bo leży w szpitalu . Pojechałam więc do innego i zarejestrowałam się na środę . Dzisiaj dostałam okres ( wcześniej niż powinnam ) . Do lekarza chciałam iść po pierwsze moje tabletki anty . I tu się pojawia pytanie czy mogę iść jutro do tego lekarza żeby przepisał mi tabletki i zacząć je brać w drugi dzień okresu ?

[201610310857]

owszem, możesz, ale pamiętaj, że przez pierwszy tydz. musisz się dodatkowo zabezpieczać i z tego co pamiętam, przyjmij je 3 dnia okresu, z resztą, lekarz Ci wszystko powie.

[hejYou]

Czyli jak mój okres trwa 7 dni to przez ten czas będę brała tabletki i dodatkowo następny tydz mam się zabezpieczać?

[201610310857]

jeżeli bierzesz 3 dnia tabletkę to dodatkowo 7 dni się zabezpieczasz, bez względu na to ile trwa okres

[201701251209]

Napisane przez Edeldredzia

owszem, możesz, ale pamiętaj, że przez pierwszy tydz. musisz się dodatkowo zabezpieczać i z tego co pamiętam, przyjmij je 3 dnia okresu, z resztą, lekarz Ci wszystko powie.

Można przyjąć tabsy 2-5 dnia cyklu, nie spotkałam się nigdzie z zaleceniem, że koniecznie 3.
I oczywiście przez tydzień dodatkowe zabezpieczenie.

[201610310857]

Napisane przez Lick The Lollipop

Można przyjąć tabsy 2-5 dnia cyklu, nie spotkałam się nigdzie z zaleceniem, że koniecznie 3.
I oczywiście przez tydzień dodatkowe zabezpieczenie.

faktycznie, sprawdziłąm w ulotce, tylko zastanawia mnie dlaczego moja gin powidziała, ze albo 1 albo 3
t

[hejYou]

okeej czyli jak zacznę brać 3 lutego okres skończy mi się 8 lutego to od 15 lutego już nie trzeba się dodatkowo zabezpieczać ?

[201701251209]

Napisane przez Edeldredzia

faktycznie, sprawdziłąm w ulotce, tylko zastanawia mnie dlaczego moja gin powidziała, ze albo 1 albo 3
t

A bo z ginami tak to już jest, że nie zawsze mówią to co ulotka zaleca, tylko jakies swoje przemyślenia.

Napisane przez hejYou

okeej czyli jak zacznę brać 3 lutego okres skończy mi się 8 lutego to od 15 lutego już nie trzeba się dodatkowo zabezpieczać ?

A nie 9 lutego?

3. II - 1 dzień dodatkowego zabezpieczenia
4. II - 2
5.II - 3
6.II - 4
7.II - 5
8.II - 6
9.II - 7 dzień i ostatni

[201610310857]

teoretycznie tak jest napisane w ulotce, ale wiele osób mówi, że nie zaszkodzi przez pierwsze opakowanie się dodatkowo zabezpieczać.:P

[Black Rainbow]

Napisane przez hejYou

Dziewczyny ja mam taki problem . Byłam zarejestrowana do lekarza na wczoraj ,ale okazało się , że go nie ma bo leży w szpitalu . Pojechałam więc do innego i zarejestrowałam się na środę . Dzisiaj dostałam okres ( wcześniej niż powinnam ) . Do lekarza chciałam iść po pierwsze moje tabletki anty . I tu się pojawia pytanie czy mogę iść jutro do tego lekarza żeby przepisał mi tabletki i zacząć je brać w drugi dzień okresu ?

Wiesz, szczerze powiedziawszy, to ja nie jestem pewna czy tak od razu dostaniesz receptę na pigułki. Lekarz może Ci zlecić jakieś badania dodatkowe: wątroba, cholesterol, glukoza. Samo badanie na fotelu ginekologicznym i wywiad może mu nie wystarczyć, także ja o branie pigułek, których jeszcze nie mam w ręce (ani nawet recepty) nie martwiłabym się i nie planowała.

[hejYou]

Napisane przez Black Rainbow

Wiesz, szczerze powiedziawszy, to ja nie jestem pewna czy tak od razu dostaniesz receptę na pigułki. Lekarz może Ci zlecić jakieś badania dodatkowe: wątroba, cholesterol, glukoza. Samo badanie na fotelu ginekologicznym i wywiad może mu nie wystarczyć, także ja o branie pigułek, których jeszcze nie mam w ręce (ani nawet recepty) nie martwiłabym się i nie planowała.

wolę się martwić na przyszłość niż później martwić sie, że czegoś nie jestem pewna . Przecież tabletki dobiera się drogą prób i błędów .


już się pogubiłam czy tego 9 czy 15

[201701251209]

Napisane przez hejYou

wolę się martwić na przyszłość niż później martwić sie, że czegoś nie jestem pewna . Przecież tabletki dobiera się drogą prób i błędów .


już się pogubiłam czy tego 9 czy 15

7 dni to 7
Dodatkowe zabezpieczenie liczysz od pierwszej wziętej tabletki

[hejYou]

aha to rozumiem już

[Black Rainbow]

Napisane przez hejYou

wolę się martwić na przyszłość niż później martwić sie, że czegoś nie jestem pewna . Przecież tabletki dobiera się drogą prób i błędów .

Ale ja nie napisałam, żebyś w ogóle się nie martwiła i nie interesowała pigułkami, ale przeżywanie kiedy masz połknąć pigułkę i robienie obliczeń za ile dni będziesz już bezpieczna, moim zdaniem jest co najmniej dziwne, bo nie masz jeszcze nawet recepty na jakiekolwiek pigułki. Jeśli faktycznie lekarz Ci zleci dodatkowe badania, to zanim je zrobisz, zanim dostaniesz wyniki i zanim pójdziesz na kolejną wizytę, której termin może być odległy - trochę czasu upłynie i nie rozumiem tego planowania. Gdybyś miała receptę wypisaną, wtedy bym się nie dziwiła.

Owszem, zdarza się, że pigułki trzeba zmieniać kilka razy i jest to metoda prób i błędów, ale badania przed wypisaniem obojętnie jakich tabletek, trzeba zrobić i jak napisałam wcześniej, lekarzowi może nie wystarczyć badanie ginekologiczne. Hormony to nie cukierki i trzeba sprawdzić czy nie masz problemów z wątrobą na przykład, bo branie pigułek może je pogorszyć.

[hejYou]

Miałam robione badania niedawno , bo brałam tabletki na cere i wszystkie są w porządku .

[Black Rainbow]

Napisane przez hejYou

Do lekarza chciałam iść po pierwsze moje tabletki anty.

To brzmi jakbyś nigdy ich nie brała. Ale skoro mówisz, że miałaś robione badania, to w porządku. Tylko jeśli masz wyniki (bo niektórzy lekarze - jak np. mój, wpisują wyniki do karty i mi je oddają), to zabierz je na wszelki wypadek, bo może Ci lekarz nie uwierzyć, że miałaś robione.

[hejYou]

Bo nie brałam tabletek anty . Brałam tabletki TETRALYSAL i robiłam badania właśnie po braniu tych tabletek .

[caroline_1988]

Jutro jadę około 100 km do kolejnego ginekologa... Mam już dosyć szukania tego właściwego Już się tutaj wypowiadałam kiedyś I jak pewnie pamiętacie mam cholerny uraz psychiczny po pewnej Pani która nie pytając czy jestem dziewica wpychała mi wziernik na siłę Na ostatnim badaniu u kogoś innego pan doktor próbował mnie zbadać wzienrnikiem dziecięcym ale też mnie cholernie bolało! Ja już nie wiem co robić rozluźniam się ale poprostu coś się we mnie zacina Czy jest możliwe zrobienie cytologi bez wziernika? A jak jest z usg dopochwowym u dziewic?

[aako]

EDit: juz mniej wiecej wiem

[hejYou]

No i dostałam Diane

[CryBebe]

A moja pierwsza wizyta była dziwna. Niby wszystko ok ale mam wrażenie, że nie zostałam zbadana "dobrze" to znaczy skoro to moja 1 wizyta to myslalam ze bede miala zbadane piersi a nie mialam, ale bylam juz tak zestresowana ze sie nie upomnialam.
Po badaniu Lekarz przepisal mi tylko jakies leki (bylam bo mialam jakis stan zapalny) ale nic nie wspominal czy poza tym wszystko ok. Mam sądzić, że chyba tak skoro nic nie mowil? Nie kazal przyjsc znowu, ani nic.

[kamisha]

witam! mam nadzieje ,ze mi w jakis sposób pomożecie, bo z tego co czytałam to jesteście bardzo sympatyczne i otwarte
Moze to śmieszne ale mam 21 lat , i jakos nigdy nie poszłam do ginekologa dlatego,ze nie czułam takiej potrzeby, a teraz jestem w związku ,mam za sobą pierwszy raz i chciałabym iść po tabletki anty.
I mam z tego powodu kilka pytań na które nie do końca znalazłam odpowiedź:
Mam zamiar zapisać się do gin na nfz w mieście obok, ponieważ mieszkam w małej miejscowości i nie mam ochoty iść tutaj :/
Chciałabym się dowiedzieć co musze ze sobą zabrać, bo nie pracuję ani sie nie uczę a wiem ze powinnam mieć ubezpieczenie wiecie moze ska je wziaść? (jestem zarejestrowana w UP jako bezrobotna)

[Heledore]

Napisane przez kamisha

Chciałabym się dowiedzieć co musze ze sobą zabrać, bo nie pracuję ani sie nie uczę a wiem ze powinnam mieć ubezpieczenie wiecie moze ska je wziaść? (jestem zarejestrowana w UP jako bezrobotna)

w lipcu zeszłego roku byłam u nowego gin.( na nfz) akurat skończyłam studia licencjackie, więc nie byłam osobą uczącą się ( legitymacja była ważna niby do października ale kazano mi ją oddać), legitymacji z nowych studiów jeszcze nie dostałam i nigdzie nie pracowałam. Czyli podobnie jak ty nie widziałam jaki dokument mam okazać. W tej sytuacji kazano mi przynieść rodzinną książeczkę zdrowia.

[kamisha]

Heledore - aha takie rzeczy bo ja gdzies wyczytałam ze ogólnie jak się jest zarejestrowanym UP to od razu jest się automatycznie ubezpieczonym.

Kurde rodzinna książczka zdrowia mówisz.. hehe wiem ze mam jakaś taka szarawą ale cholera wie co to jets musze jutroo zobaczyc, bo szczerze mówiac dawno jej w rece nie miałam.

[ojejka89]

najlepiej jak poprostu zadzwonisz i sie spytasz. ja od zawsze chodze do ginekologa w innym miescie i nigdy nic ode mnie nie chcieli oprocz normalnej ksiazeczki zdrowia (a ta w nie wszystkich wojewodztwach obowiazuje). za to jak poszlam do ginekologa w trojmiescie to chcieli legitymacje studencka i potwierdzenie ze jestem ubezpieczona ale gdzie indziej niz na uczelni. tata musial jakis druk zalatwiac z pracy. wiec roznie to bywa. moze zechca tylko legitymacje i ksiazeczke (jesli masz) a moze cos z UP.