Ponowne starania po t. Zaczynamy

[Gosia0724]

To tak jak z miesiącami ciąży, tez się doliczyć nie można :p

[fioleciasto]

Napisane przez Gosia0724

To tak jak z miesiącami ciąży, tez się doliczyć nie można :p

Dużo osób ma problem z tym liczeniem, a ja w ogóle nie wiem w czym ten problem
trzymam się jednej rozpiski i już

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Napisane przez Gosia0724

Dziś dopiero zeszło ze mnie te całe napięcie i czuje taki spokój. Chyba czas na pozytywne nastawienie

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Mam trochę głupie pytanie :p macie dziewczyny ta aplikacje "moja ciaza " ? Wczoraj zmianilam tam date porodu która wyszła z usg i przeskoczyło mi na 13 tydz, a jest przecież ponad 12 , to chyba powinien być 12 nie ? :p

Jeżeli jest ponad 12 to znaczy, że 12 tygodni masz już za sobą skończonych i teraz jesteś w tygodniu 13

[Karolkowa_86]

Noo czyli jestem w 13 tc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gosia0724]

Tak też mi się wydawało, co nie zmienia faktu że jest to mylące trochę

[Gosia0724]

Karolkowa pisz po badaniu

[7Ania]

Cześć dziewczyny!

Jestem tu nowa, 2 dni temu powinnam urodzić córeczkę, a jestem po t. z powodu ZD (koniec listopada).
Podczytuję Wasz wątek od kilku dni i chciałam się zapytać o badania homocysteiny i MTHFR. Czy tylko ja je powinnam wykonać czy również mąż? Jestem zielona w tym temacie, bo dowiedziałam się o tym dopiero z tego wątku. Żaden lekarz o tym nie wspomniał, wszyscy powtarzali, że ZD to był przypadek (trisomia bez translokacji).
Czy jak zbadam homocysteinę i wynik będzie prawidłowy (biorę aktywną formę kwasu foliowego 400mcg) to powinnam i tak zbadać MTHFR? W poprzedniej ciąży brałam syntetyczny kwas foliowy, więc może teraz wynik homocysteiny wyjdzie prawidłowy, a wtedy był zły?
Wiem, że o takie rzeczy powinnam pytać lekarza, ale jestem poza krajem do połowy czerwca i nie chcę stracić tego czasu, bo marzę o dzidziusiu (oczywiście "do pracy" się zabierzemy już w Polsce po tym jak pójdę do mojej ginki).

[Gosia0724]

Tez przed staraniami badałam homocysteine mimo że brałam po t. kwas 5 mg była prawidłowa, niestety okazało się ze mimo to mam mutacje

[Karolkowa_86]

Gosia w porządku Z maluszkiem ale zdjęcia i wogole wszystko dostanę po odebraniu wyników z pappy mam nadzieję ok wyjdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Napisane przez Karolkowa_86

Gosia w porządku Z maluszkiem ale zdjęcia i wogole wszystko dostanę po odebraniu wyników z pappy mam nadzieję ok wyjdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cudne wieści

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gosia0724]

Karolkowa to super . Jaki termin z usg wyszedł ?

[Karolkowa_86]

Wiesz co nawet nie dostałam żadnego zdjęcia maluszka :-( ale jak dobrze widziałam to jest 12 TC 5 Dz więc chyba ok,nawet nie sprawdzałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Igni2017]

Karolkowa super wieści na majóweczkę.

Nam od dziś 35 tydz zaczyna lecieć i czuję się już powolna😂😂😂W pon mamy gin i zobaczymy czy ten mój synek.się łaskawie obrócił.

[pollyhanna]

Napisane przez Igni2017

Karolkowa super wieści na majóweczkę.

Nam od dziś 35 tydz zaczyna lecieć i czuję się już powolnaW pon mamy gin i zobaczymy czy ten mój synek.się łaskawie obrócił.

Igni i jak tam??? Ja właśnie wróciłam z placu zabaw ze starszakiem.... cała mokra i napuchnięta... ja nie wiem jak wytrzymują lato dziewczyny z terminami na wrzesień. ...

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[Igni2017]

Polly no mały rośnie w miesiac kilo przybrał więc ma 2.5 kg niestety nadal miednicowo i to aż tak że dupką się obniża wiec na początku czerwca cc.Choć wierze że jeszcze się przekulnie aczkolwiek najważniejsze że zdrowiutki.

Ja odpukać nie puchnę ale ciężko mi pomału.

[pollyhanna]

Napisane przez Igni2017

Polly no mały rośnie w miesiac kilo przybrał więc ma 2.5 kg niestety nadal miednicowo i to aż tak że dupką się obniża wiec na początku czerwca cc.Choć wierze że jeszcze się przekulnie aczkolwiek najważniejsze że zdrowiutki.

Ja odpukać nie puchnę ale ciężko mi pomału.

Ja raczej też nie puchnę ale dzisiaj duchota centrum krakowskiego mnie wykończyła... a powiem Ci że trochę po cichu zazdroszczę cesarki (pomimo świadomości wszystkich minusów) - jest bardziej przewidywalna ☺ pamiętam jak ze starszakiem przez prawie miesiąc mi wmawiali że urodzę w ciągu najbliższych dni... strasznie frustrujące było to czekanie. A jak już pojechałam rodzic to mnie położyli na pato bo twierdzili że nie rodzę (a 5h później tuliłam już malucha ).

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[fioleciasto]

Hej

Melduje, że jesteśmy po wizycie. Z Maluchem wszystko w porządku, ma 3,2cm i machał rączkami i nóżkami. Zrobiła się tylko w pęcherzyku ciążowym taka taśma owodniowa, bo się błona połączyła jakby z dwóch stron, ale to jest poza dzieckiem (w tym momencie) i jest szansa, że samo z rozwojem ciąży pęknie. No oby, ale doktor sam się śmiał że u nas to nigdy nudno nie będzie.
Ale i tak trochę odetchnęliśmy.Dzidzia wygląda na zdrową i to mnie dziś cieszy najbardziej. Ma dwie rączki, dwie nóżki i całkiem solidnie nimi kopała na usg. Serduszko bije, rośnie ładnie. Teraz zmartwieniem jest tylko ta taśma, ale to bardzo niewiele w porównaniu z tym co przeżywaliśmy poprzednio.
Najczarniejszy scenariusz jest taki, że dziecko się zaplącze i straci rączkę/nóżkę. Ale tfu, tfu, tak nie będzie. Już musi być dobrze!

[Smutek88]

Pollhyanna nawet nie strasz ;p ja mam termin na wrzesień

[Igni2017]

Fioleciasto moja siostra miała taśmy owodniowe sztuk 2 i wisiały nad małym do końca i jest calutki kompletny zdrowy 8 miesięczny chłopak.Wiadomo strach jest ale gin mówił że z tymi amputacjami to są skrajne przypadki a wy już swój limit wyczerpaliście więc bedzie dobrze.

[pollyhanna]

Napisane przez Smutek88

Pollhyanna nawet nie strasz ;p ja mam termin na wrzesień

Może skoro w kwietniu jest 30 stopni to lipiec i sierpień będzie łaskawszy chociaż w tej mojej betonowej dżungli to nie sądzę... ale kawałek za miastem albo mieszkaniu już jest znośnie

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[Japonka1981]

Fioleciasto, nie chcę straszyć, ale wada, która była u mnie (zespół braku pępowiny) jako jedną z możliwych przyczyn miało pasma owodniowe, tylko poszło centralnie przez środek brzucha więc ręce, nogi, głowa były ok, ale wszystko w brzuchu i kręgosłup już nie. Kontroluj to często z lekarzem. Bardzo często to nie jest nic groźnego albo idzie np przez jakąś małą część typu palec.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smutek88]

Pollyhanna dobrZe ze na wsi mieszkam hehheheh

[fioleciasto]

Napisane przez Igni2017

Fioleciasto moja siostra miała taśmy owodniowe sztuk 2 i wisiały nad małym do końca i jest calutki kompletny zdrowy 8 miesięczny chłopak.Wiadomo strach jest ale gin mówił że z tymi amputacjami to są skrajne przypadki a wy już swój limit wyczerpaliście więc bedzie dobrze.

Mam nadzieję, że u nas też potoczy się szczęśliwie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Napisane przez Japonka1981

Fioleciasto, nie chcę straszyć, ale wada, która była u mnie (zespół braku pępowiny) jako jedną z możliwych przyczyn miało pasma owodniowe, tylko poszło centralnie przez środek brzucha więc ręce, nogi, głowa były ok, ale wszystko w brzuchu i kręgosłup już nie. Kontroluj to często z lekarzem. Bardzo często to nie jest nic groźnego albo idzie np przez jakąś małą część typu palec.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na razie dzidziuś w żaden sposób tego nie dotyka, mam nadzieję, że naprawdę limit nieszczęść już wyczerpaliśmy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Japonka1981]

Ja też, wszystkie tu trzymamy kciuki!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smutek88]

Lattelatte1 zaglądasz tu czasami ?? Mam nadzieje Ze u Twojego synka wszystko Ok .... pozdrawiam

[kasia1221]

Hej dziewczyny czy któras z Was zaszła w ciąże po pierwszej miesiączce normalnej po terminacji? Terminacja miałam 28 lutego i dopiero co jestem po pierwszej miesiączce i zastanawiam się czy popełnilabym duży błąd gdybyśmy przestali już uważać i zdali się na los. Dajcie znać czy któraś z was była w takiej sytuacji

[pollyhanna]

Ja zaszłam po drugiej - ale ciążę straciłam w 6 tc. Myślę że organizm nie był jeszcze gotowy - trzeba dać organom odpocząć, wygoić się itd. 2 tygodnie później się udało i teraz zaczynam 34 tydzień myślę że warto trochę poczekać a ten czas przeznaczyć na przygotowania (badania, ospowiednią suplementację itd). Powodzenia!

Napisane przez kasia1221

Hej dziewczyny czy któras z Was zaszła w ciąże po pierwszej miesiączce normalnej po terminacji? Terminacja miałam 28 lutego i dopiero co jestem po pierwszej miesiączce i zastanawiam się czy popełnilabym duży błąd gdybyśmy przestali już uważać i zdali się na los. Dajcie znać czy któraś z was była w takiej sytuacji

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[wynn]

Hej dziewczyny co tam u was? Przyznam się, że czasem rozmarzona podczytuję listopadówki więc co nieco wiem
Ja znów w oczekiwaniu na test i @ i hormony mi buzują więc jak zwykle czuję się taka bezsilna i beznadziejna ale pewnie to niedlugo minie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[guska8]

U nas skończony 39tc, mam planowane drugie CC więc prawdopodobnie w nd wieczorem idziemy do szpitala. W przyszłym tygodniu poznam swojego drugiego syna. Cieszę się i boję jednocześnie 🙈

[Karolkowa_86]

Guska ale fajnie
Mój gin też mówi że lepiej abym miała cc więc liczę że powiedz jak było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunfloweros]

Napisane przez fioleciasto

Hej

Melduje, że jesteśmy po wizycie. Z Maluchem wszystko w porządku, ma 3,2cm i machał rączkami i nóżkami. Zrobiła się tylko w pęcherzyku ciążowym taka taśma owodniowa, bo się błona połączyła jakby z dwóch stron, ale to jest poza dzieckiem (w tym momencie) i jest szansa, że samo z rozwojem ciąży pęknie. No oby, ale doktor sam się śmiał że u nas to nigdy nudno nie będzie.
Ale i tak trochę odetchnęliśmy.Dzidzia wygląda na zdrową i to mnie dziś cieszy najbardziej. Ma dwie rączki, dwie nóżki i całkiem solidnie nimi kopała na usg. Serduszko bije, rośnie ładnie. Teraz zmartwieniem jest tylko ta taśma, ale to bardzo niewiele w porównaniu z tym co przeżywaliśmy poprzednio.
Najczarniejszy scenariusz jest taki, że dziecko się zaplącze i straci rączkę/nóżkę. Ale tfu, tfu, tak nie będzie. Już musi być dobrze!

Wspaniałe wieści