Dieta i ćwiczenia, bo w 2016/2017 spełnimy nasze fit marzenia. cz.4

[Sziq]

Jutro podkręcam dietę na maksa, czekam na efekty

Napisane przez Andziusiaech

na skarpetkę wilgotna i sucha już próbowałam

Co zrobiłaś w stopę?

A myślałaś o szewcu?

[Andziusiaech]

Napisane przez mellitus

To faktycznie zostaje pianka, albo szewc...A odkurzałaś dom w tych butach? Ruchy jakie się wtedy wykonuje podobno ułatwiają rozbicie butów. Taki miejski mit

ha ha ha pierwsze słyszę ale się uśmiałam

Napisane przez Sziq

Jutro podkręcam dietę na maksa, czekam na efekty


A myślałaś o szewcu?

pomyślałam ale za późno....

Głupol jestem bo zamiast iść do fachowca to rozbijałam je mocząc w gorącej wodzie. Potem na skarpetkę i tańczyłam w nich. Rozbiły się super, aż za bardzo... Zaczęły chlapać mi na nodze i dupcia zbita... Następnego dnia klej puścił w środku i się rozciapały. masakra

Wczoraj kupiłam następne buty, tym razem mierzone na opuchniętą nogę. Obcas szerszy więc stabilniejsze ale podobny wątek, delikatnie cisną. Myślę że tym razem spróbuje na zwykłą skarpetkę. Tym razem te buty nie są za 90 zł więc jest mi ich szkoda

[Sziq]

A jak tam dziewczyny Wam idzie?
Ja od wczoraj jestem fit :P hahahah

[mellitus]

Napisane przez Andziusiaech

ha ha ha pierwsze słyszę ale się uśmiałam
pomyślałam ale za późno....

Głupol jestem bo zamiast iść do fachowca to rozbijałam je mocząc w gorącej wodzie. Potem na skarpetkę i tańczyłam w nich. Rozbiły się super, aż za bardzo... Zaczęły chlapać mi na nodze i dupcia zbita... Następnego dnia klej puścił w środku i się rozciapały. masakra

Wczoraj kupiłam następne buty, tym razem mierzone na opuchniętą nogę. Obcas szerszy więc stabilniejsze ale podobny wątek, delikatnie cisną. Myślę że tym razem spróbuje na zwykłą skarpetkę. Tym razem te buty nie są za 90 zł więc jest mi ich szkoda

Pięknie załatwiłaś buty Hehehe osobiście nie próbowałam sposobu z odkurzaczem, ale już widzę oczami wyobraźni- odkurzacz szpilki i seksi fartuszek

Napisane przez Sziq

A jak tam dziewczyny Wam idzie?
Ja od wczoraj jestem fit :P hahahah

najtrudniejszy pierwszy krok. Ja dzisiaj nic z ćwiczeń- brak czasu. Na śniadanie zjadłam krówkę- żołądek się zbuntował, więc chyba czeka mnie post i kleik ryżowy, żeby jutro poużywać na weselu

[MrsPapuga]

Dokładnie, tu nie chodzi o to aby szarżować jak najmocniej w krótkim okresie czasu, tylko ruszać się regularnie na dłuższą metę

[Sziq]

No i co tu taka cisza? nadal?
Dziewczyny? Mam nadzieję, że odnosicie sukcesy tylko nie macie czasu się pochwalić?
U mnie od początku czerwca spadło 1,5kg

[mellitus]

Napisane przez Sziq

No i co tu taka cisza? nadal?
Dziewczyny? Mam nadzieję, że odnosicie sukcesy tylko nie macie czasu się pochwalić?
U mnie od początku czerwca spadło 1,5kg

ile? bardzo ładnie u mnie waga stoi jak zaklęta, ale ładnie ćwiczę z dietą bywa różnie

[Sziq]

Napisane przez Andziusiaech

na skarpetkę wilgotna i sucha już próbowałam

Co zrobiłaś w stopę?

Napisane przez mellitus

ile? bardzo ładnie u mnie waga stoi jak zaklęta, ale ładnie ćwiczę z dietą bywa różnie

Sporo, ale to tylko dlatego, że w pewnym sensie zaczęłam od nowa i pewnie woda spadła.

Zastój trzeba przeczekać, zacznie spadać zobaczysz

[BuryKotZPiwnicy]

Ja tez żyje ale dzien leci tak za dniem... Jakoś nie mogę się usystematyzowac.

Gesendet von meinem Redmi Note 3 mit Tapatalk

[martajot3]

melduję wczoraj 11,5km na rolkach

[Hankaak]

Melduję liczne treningi siłowe, po których widzę efekty optyczne!
Dziś ponadto 7 km biegu i 50 minut pilatesu z piłką.
Waga ruszyła w dół. Ale nie wiem czy to zasługa bardziej pilnowania diety czy tego, że włączyłam piperyne jako suplement. Mam już mniej niż 65 więc od lutego ze spokojem zgubiłam 4 kg.

[mellitus]

Melduję 30 min...trampolin super zabawa, jutro pewnie nie będę w stanie chodzić, wyskakałam się za wszystkie czasy

[martajot3]

Napisane przez mellitus

Melduję 30 min...trampolin super zabawa, jutro pewnie nie będę w stanie chodzić, wyskakałam się za wszystkie czasy

byłaś gdzieś na trampolinach, czy masz w domu? chciałam bardzo kiedyś kupić, ale nie bardzo mam gdzie trzymać i zrezygnowałam

[mellitus]

Napisane przez martajot3

byłaś gdzieś na trampolinach, czy masz w domu? chciałam bardzo kiedyś kupić, ale nie bardzo mam gdzie trzymać i zrezygnowałam

Byłam w parku trampolin super zabawa i męczące jak diabli
Poza tym...uwaga...wczoraj się ważyłam- prawie 4 kg mniej od początku miesiąca Jestem bardzo zdziwiona- z dietą było raz lepiej raz gorzej, ćwiczyłam mało systematycznie. Może mój organizm nie lubi codziennych ćwiczeń?

[Sziq]

Napisane przez mellitus

Byłam w parku trampolin super zabawa i męczące jak diabli
Poza tym...uwaga...wczoraj się ważyłam- prawie 4 kg mniej od początku miesiąca Jestem bardzo zdziwiona- z dietą było raz lepiej raz gorzej, ćwiczyłam mało systematycznie. Może mój organizm nie lubi codziennych ćwiczeń?

A ile w tyg ćwiczysz? może potrzebował oddechu

[mellitus]

Napisane przez Sziq

A ile w tyg ćwiczysz? może potrzebował oddechu

Od stycznia pewnie średnia wyszła z 4-5 razy w tygodniu. Czasem 30 min orbiego, czasem godzina z mel b. Od miesiąca wyjdzie pewnie z 2-3 razy chyba tak jest mi lepiej poza tym mam więcej ruchu na świeżym powietrzu, tylko takiego "zwykłego"- jakieś porządki wokół domu, ogród

[Sziq]

Napisane przez mellitus

Od stycznia pewnie średnia wyszła z 4-5 razy w tygodniu. Czasem 30 min orbiego, czasem godzina z mel b. Od miesiąca wyjdzie pewnie z 2-3 razy chyba tak jest mi lepiej poza tym mam więcej ruchu na świeżym powietrzu, tylko takiego "zwykłego"- jakieś porządki wokół domu, ogród

To trzymaj się tego i obserwuj co organizm na to

Ja dzisiaj zaliczyłam pierwszy w tym miesiącu (i od dawna) trening
Na razie delikatne dywanówki, bo jestem potłuczona (sierota- spadłam ze stołka wczoraj i obiłam sobie nogę )
jutro mam ważenie i pomiary. Oby te moje spadki się jakoś nie cofnęły

[myboyismine]

Napisane przez Sziq

No i co tu taka cisza? nadal?
Dziewczyny? Mam nadzieję, że odnosicie sukcesy tylko nie macie czasu się pochwalić?
U mnie od początku czerwca spadło 1,5kg

Napisane przez martajot3

melduję wczoraj 11,5km na rolkach

brawo

Napisane przez Hankaak

Melduję liczne treningi siłowe, po których widzę efekty optyczne!
Dziś ponadto 7 km biegu i 50 minut pilatesu z piłką.
Waga ruszyła w dół. Ale nie wiem czy to zasługa bardziej pilnowania diety czy tego, że włączyłam piperyne jako suplement. Mam już mniej niż 65 więc od lutego ze spokojem zgubiłam 4 kg.

Napisane przez mellitus

Melduję 30 min...trampolin super zabawa, jutro pewnie nie będę w stanie chodzić, wyskakałam się za wszystkie czasy

nie byłam nigdy

Napisane przez mellitus

Byłam w parku trampolin super zabawa i męczące jak diabli
Poza tym...uwaga...wczoraj się ważyłam- prawie 4 kg mniej od początku miesiąca Jestem bardzo zdziwiona- z dietą było raz lepiej raz gorzej, ćwiczyłam mało systematycznie. Może mój organizm nie lubi codziennych ćwiczeń?

wow

u mnie w tym miesiącu tylko poł kilo mniej, mimo że staram się trzymać dietę, piję dużo wody itd...:/ a tak liczę na 5 z przodu:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sziq]

Melduję że od początku miesiąca spadło mi 2.9kg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mellitus]

Napisane przez Sziq

Melduję że od początku miesiąca spadło mi 2.9kg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

aż chce się dalej starać u mnie też dzisiaj mniej na wadze niż wczoraj

[Sziq]

Napisane przez mellitus

aż chce się dalej starać u mnie też dzisiaj mniej na wadze niż wczoraj

Ale masz dobrze z tą wagą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mellitus]

Napisane przez Sziq

Ale masz dobrze z tą wagą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Doczekałam się po 6 m-ach trochę mnie to już martwi- boję się kamieni żółciowych, nie mogę szybko chudnąć. Jednak póki co jeszcze bardziej się cieszę niż martwię

[Sziq]

Napisane przez mellitus

Doczekałam się po 6 m-ach trochę mnie to już martwi- boję się kamieni żółciowych, nie mogę szybko chudnąć. Jednak póki co jeszcze bardziej się cieszę niż martwię

Pewnie to chwilowo i zacznie teraz juz normalnie spadac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myboyismine]

Napisane przez Sziq

Melduję że od początku miesiąca spadło mi 2.9kg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martajot3]

no brawo! widocznie każdy musi dostosować trening i dietę do siebie, tak, żeby czuć się dobrze i żeby było widać efekt

ja wczoraj 20km na rolkach, dzisiaj pofikam coś na macie.
mam tydzień urlopu

[Sziq]

Napisane przez martajot3

no brawo! widocznie każdy musi dostosować trening i dietę do siebie, tak, żeby czuć się dobrze i żeby było widać efekt

ja wczoraj 20km na rolkach, dzisiaj pofikam coś na macie.
mam tydzień urlopu

Jakieś plany urlopowe?

Jak dzisiaj nielegalnie stanęłam na wagę to zobaczyłam w sumie -3,5 kg (kolejny spadek -0,6 od wczoraj) ale ciiii, bo to pewnie zniknie do jutra znając moją wagę

Dooobra ale następne ważenie dopiero za tydzień, obiecuje

[Hankaak]

Napisane przez Sziq

Jakieś plany urlopowe?

Jak dzisiaj nielegalnie stanęłam na wagę to zobaczyłam w sumie -3,5 kg (kolejny spadek -0,6 od wczoraj) ale ciiii, bo to pewnie zniknie do jutra znając moją wagę

Dooobra ale następne ważenie dopiero za tydzień, obiecuje

Ja wczoraj wróciłam z tygodniowego urlopu. Niestety, ale litewskie tluste jedzenie przez 2 dni i potem 4 dni wpieprzania czekolad i pieczywa na szlakach górskich poskutkowało tym, że przybyło mi 2 kg choć codziennie spalałam chodząc ponad 2000kcal. Liczę na to, że to zaległości w jelitach i woda bo jestem teoretycznie przed miesiączką.
Za to niestety, do aktywności nie wrócę od razu po urlopie. Wyobrażacie sobie, że ja, czlowiek który w górach robi po 20-30 km przez kilkanaście dni w roku - obtarłam sobie tak podbicie, do takiego bąbla, że nie jestem wstanie przejść nawet 3 kroków nie kuśtykając?

[Sziq]

Napisane przez Hankaak

Ja wczoraj wróciłam z tygodniowego urlopu. Niestety, ale litewskie tluste jedzenie przez 2 dni i potem 4 dni wpieprzania czekolad i pieczywa na szlakach górskich poskutkowało tym, że przybyło mi 2 kg choć codziennie spalałam chodząc ponad 2000kcal. Liczę na to, że to zaległości w jelitach i woda bo jestem teoretycznie przed miesiączką.
Za to niestety, do aktywności nie wrócę od razu po urlopie. Wyobrażacie sobie, że ja, czlowiek który w górach robi po 20-30 km przez kilkanaście dni w roku - obtarłam sobie tak podbicie, do takiego bąbla, że nie jestem wstanie przejść nawet 3 kroków nie kuśtykając?

A propos litewskiego jedzenia to dostałam ostatnio litweski chleb na miodzie. Cudowny

Co tu znowu taka cisza!?

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

[mellitus]

Napisane przez Sziq

Co tu znowu taka cisza!?

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Już się melduję drastyczne spadki wagi umie się uspokoiły Czuję po ubraniach ( i trochę po jędrności skóry), ze rozmiar jest ciut mniejszy Ćwiczę mniej około 2 razy w tygodniu po 45 mi i chyba jest mi z tym lepiej głównie orbitrek, ale dorzucę mel b, żeby ujędrnić trochę nogi i pośladki (tu najszybciej chudnę )

Poza tym- zmiana na plus w moim życiu zawodowym od 1 lipca idę do pracy bardzo długo na to czekałam. Zawzięłam się, że chcę pracować w zawodzie i rok zajęło mi szukanie zajęcia. Jeszcze trochę i rzuciłabym się z balkonu Ciągle odbijałam się od ściany. Z jednej strony bardzo się cieszę, bo ta praca otwiera mi sporo możliwości, z drugiej jest mi smuto, bo dotarło do mnie, że nie będę pracować tam, gdzie zawsze chciałam. Nie ma tam dla mnie miejsca ale jest za to gdzie indziej

[myboyismine]

Napisane przez mellitus

Już się melduję drastyczne spadki wagi umie się uspokoiły Czuję po ubraniach ( i trochę po jędrności skóry), ze rozmiar jest ciut mniejszy Ćwiczę mniej około 2 razy w tygodniu po 45 mi i chyba jest mi z tym lepiej głównie orbitrek, ale dorzucę mel b, żeby ujędrnić trochę nogi i pośladki (tu najszybciej chudnę )

Poza tym- zmiana na plus w moim życiu zawodowym od 1 lipca idę do pracy bardzo długo na to czekałam. Zawzięłam się, że chcę pracować w zawodzie i rok zajęło mi szukanie zajęcia. Jeszcze trochę i rzuciłabym się z balkonu Ciągle odbijałam się od ściany. Z jednej strony bardzo się cieszę, bo ta praca otwiera mi sporo możliwości, z drugiej jest mi smuto, bo dotarło do mnie, że nie będę pracować tam, gdzie zawsze chciałam. Nie ma tam dla mnie miejsca ale jest za to gdzie indziej

gratuluję, dobrze ze cos znalazlas😊


u mnie żadnych spadków:/ nie wiem czemu... muszę chyba zawziąć się jrszcze bardziej...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz