Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"

[Anettt87]

Nie mogę uwierzyć, jaka tu cisza panuje odzywajcie się, baby!!!

Posprzątałam trochę, zrobiłam sobie przerwę na odpoczynek i kinder czekoladę a tu nikogo nie ma, i z kim ja mam pisać?!

Napisane przez bluesberry

przywitam się tylko, nie mam humoru wiec i smęcić nie bede.

za nasze rodzące !!! I wizytujace!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kiepsko, trzeba go jakoś poprawić...

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez Listopadowaa

Dziewvzyny leżycie z dzieciaczkami na sali?


A tak a propo co bierzecie dla mężów na poród?

Ja tak ale na noc Helenka była zabrana.

Co masz na myśli? Mój mąż sam zadbał o siebie - popijał Coca colę a jak już było po to kupił sobie bułkę z pasztetem

Napisane przez Anettt87

Ale Was tam głodzą a jak maleństwo, wymagające? Jak sobie radzicie?

Moja grzeczna, dużo śpi Ale nie bardzo ma ochotę jeść z piersi

Napisane przez Gosiurek

Anulka rodziłaś w Narutowiczu?

Tak i polecam dobrze, że posłuchałam męża i pani położnej

[baletnica_natasza]

Napisane przez domek_z_piernika

Kciuki za wizyty Baletnica, ty o której idziesz?


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ja jestem juz w szpitalu.
Wlasnie sie dowiedzialam ze dzis poznam Balbine 😀

[Anettt87]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;67291661]Ja tak ale na noc Helenka była zabrana.

Co masz na myśli? Mój mąż sam zadbał o siebie - popijał Coca colę a jak już było po to kupił sobie bułkę z pasztetem



Moja grzeczna, dużo śpi Ale nie bardzo ma ochotę jeść z piersi



Tak i polecam dobrze, że posłuchałam męża i pani położnej [/QUOTE]
Jeszcze jest wcześnie, pewnie nie jest zbyt głodna tylko zmęczona po trudach porodu, czytałam, że tak może być na początku powolutku wszystko sobie ułożycie.

Napisane przez baletnica_natasza

Ja jestem juz w szpitalu.
Wlasnie sie dowiedzialam ze dzis poznam Balbine 😀

Ooo powodzenia!!!

[domek_z_piernika]

Napisane przez baletnica_natasza

Ja jestem juz w szpitalu.
Wlasnie sie dowiedzialam ze dzis poznam Balbine

Pięknie! Trzymam kciuki!


Sent from my iPhone using Tapatalk

[kaga90]

Majwija kciuki za wizyte

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Ten wizaż na telefonie mnie wykończy

[domek_z_piernika]

Napisane przez bluesberry

przywitam się tylko, nie mam humoru wiec i smęcić nie bede.

za nasze rodzące !!! I wizytujace!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To oby się humor poprawił...


Sent from my iPhone using Tapatalk

[kaga90]

Napisane przez baletnica_natasza

Ja jestem juz w szpitalu.
Wlasnie sie dowiedzialam ze dzis poznam Balbine 😀

Ooo to kciuki i powodzenia

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

[EmRzet]

Napisane przez baletnica_natasza

Ja jestem juz w szpitalu.
Wlasnie sie dowiedzialam ze dzis poznam Balbine 😀

Wiesz już coś bardziej konkretnego? Jakąś godzinę, cokolwiek? Plusem cesarki jest to, że wiadomo przynajmniej KIEDY, co w końcówce ciąży ma znaczenie - jeszcze nigdy nic mi się tak nie dłużyło...

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez Anettt87

Nie mogę uwierzyć, jaka tu cisza panuje odzywajcie się, baby!!!

Posprzątałam trochę, zrobiłam sobie przerwę na odpoczynek i kinder czekoladę a tu nikogo nie ma, i z kim ja mam pisać?!

Nie martw się, nie zostaniesz sama - mam wrażenie że będę bujać się do grudnia I proszę mi tu nie pisać o słodyczach staram się ograniczyć takie "przysmaki" bo ostatnio za dużo sobie pozwalam Ale Kinder to bym zjadła..

[fiii]

Napisane przez pstryczek84

Listopadowa-zazdro
Bozena dziekuje!
Mierzyli nam cisnienie i byla akurat polozna z wczorajszego gabinetu. Jak usluszala o ktorej Wojtek sie urodzil to z wrazenia malo nie padla

Jak się dowiedziałam też mało nie padlam ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez baletnica_natasza

Ja jestem juz w szpitalu.
Wlasnie sie dowiedzialam ze dzis poznam Balbine 😀

Powodzenia ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aleksandramaj]

Napisane przez baletnica_natasza

Ja jestem juz w szpitalu.
Wlasnie sie dowiedzialam ze dzis poznam Balbine 😀

AAaaa Balbinka się pojawi?

Kciuki za wizytujące!

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Nie piszcie nic o jedzeniu, ja siedzę w łóżku z Zosią pzy cycku, jeszcze się zejdzie a jestem taka głodna!!

[Anettt87]

Napisane przez EmRzet

Nie martw się, nie zostaniesz sama - mam wrażenie że będę bujać się do grudnia I proszę mi tu nie pisać o słodyczach staram się ograniczyć takie "przysmaki" bo ostatnio za dużo sobie pozwalam Ale Kinder to bym zjadła..

Poczęstowałabym, ale zdążyłam już wszystko zjeść

Ja to sama nie wiem już, kiedy mój zechce wyjść, nie mam w ogóle żadnych przeczuć

[Listopadowaa]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;67291661]Ja tak ale na noc Helenka była zabrana.

Co masz na myśli? Mój mąż sam zadbał o siebie - popijał Coca colę a jak już było po to kupił sobie bułkę z pasztetem



Moja grzeczna, dużo śpi Ale nie bardzo ma ochotę jeść z piersi



Tak i polecam dobrze, że posłuchałam męża i pani położnej [/QUOTE]

A ja Helenka? Grzeczna ? Rdzicie sobie ?
W sumie to mój TŻ tez sam o siebie może zadbać, zazwyczaj tak jest i jeszcze dba o mnie :P

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez Anettt87

Nie mogę uwierzyć, jaka tu cisza panuje odzywajcie się, baby!!!

Posprzątałam trochę, zrobiłam sobie przerwę na odpoczynek i kinder czekoladę a tu nikogo nie ma, i z kim ja mam pisać?!


Kiepsko, trzeba go jakoś poprawić...

Ja jakaś zamulona jestem, nic mi się nie chce, po śniadaniu wskoczylam jeszcze do łóżka, TŻ jeszcze spał to się poprzytulalam. Co prawda nie usnelam ale cos czuje się bez sił. Zmusilam się wstac i zrobiłam właśnie kawę. Muszę włosy umyć i do miasta do fryzjera jestem umowiona na 12.30.
Wczoraj poprasowalam trochę. W sumie to same pieluchy. Tak sobie myślę ze ja te sterte ubranej to bede trzy dni prasować, tyle tego. A mój zapał tez jakoś średnio.

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez baletnica_natasza

Ja jestem juz w szpitalu.
Wlasnie sie dowiedzialam ze dzis poznam Balbine 😀

Ale super ! Wiedziałam ze wysnilam 3 porody z naszego wątku

[geosmina]

Napisane przez patrycjazuzanna

Melduję się po wizycie. Rozwarcie 1,5cm szyjka 0,5cm, dalej bez zmian. Ciśnienie na lekach w miarę, choć potrafi skoczyć, wyniki wyszły mi ok, tylko sam aspat ponad normę. Lekarka kazała się zgłosić do niej w środę na dyżur, zrobi ktg i mnie zbada, mówi że jednak przydałoby się już urodzić, bo teoretycznie ciąża już donoszona, a niepokoi ją trochę że pobolewa mnie głowa i czuję się trochę gorzej (od czasu jak ciśnienie zaczęło szaleć, czuję się jak na kacu... ) Prawdopodobnie już zostanę w szpitalu.
Na wizażu jestem malutko, widzę jakoś gorzej i mam dyskomfort przy dłuższym siedzeniu przed kompem czy tel. Ale nadrobiłam

---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano o 00:24 ----------

W ogóle to gin kazała mi bacznie obserwować te dolegliwości, mierzyć ciśnienie i pilnować ruchów. I teraz mam kurde stresior jak nieszczęście, że do środy coś może się stać. Kopnijcie mnie w dupę żebym się nie nakręcała.

Trzymam za Ciebie mocne kciuki żebyś w końcu szybciutko urodziła i nie musiała się martwić 😙

Napisane przez bluesberry

przywitam się tylko, nie mam humoru wiec i smęcić nie bede.

za nasze rodzące !!! I wizytujace! ]

Posmęć jak chcesz, mało kto się odzywa to każdy post na wagę złota 😉😜

Napisane przez baletnica_natasza

Ja jestem juz w szpitalu.
Wlasnie sie dowiedzialam ze dzis poznam Balbine 😀

O jaaa to kciukasy!!!😀


MajWija kciuki za wizytę!


Ja usiadłam z kawą i ciastkiem francuskim sprzed 4 dni które kazała sobie kupić córka a wyjadła tylko nadzienie 😏
Byłam z mężem na zakupach jedzeniowych przedporodowych i ledwie wróciłam całe podbrzusze mnie boli. Kupiliśmy Lenie lalę "od Poli " , najchętniej już bym jej dała ale trzeba poczekać 😉
jeszcze nas mąż wrobił w sprzątanie u ciotki ale mu zapowiedziałam że sorry ale ja najwyżej wytrę kurze i nie będę na kolanach podłogi zmywać 😏 ale uspokoił mnie że on sam wszystko zrobi więc niech robi, w domu też musi posprzątać 😜

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[desire87]

Napisane przez Listopadowaa

Ja jakaś zamulona jestem, nic mi się nie chce, po śniadaniu wskoczylam jeszcze do łóżka, TŻ jeszcze spał to się poprzytulalam. Co prawda nie usnelam ale cos czuje się bez sił. Zmusilam się wstac i zrobiłam właśnie kawę. Muszę włosy umyć i do miasta do fryzjera jestem umowiona na 12.30.
Wczoraj poprasowalam trochę. W sumie to same pieluchy. Tak sobie myślę ze ja te sterte ubranej to bede trzy dni prasować, tyle tego. A mój zapał tez jakoś średnio.

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------



Ale super ! Wiedziałam ze wysnilam 3 porody z naszego wątku

ja jestem na etapie, że muszę mieć wszystko poprane, poprasowane i ogólnie posprzątane. Jak coś nie jest zrobione to czuję się zdenerwowana. Myślę zaraz, że jak zacznie się poród i pojadę do szpitala to po wyjściu będę miała masę zaległości

[Anettt87]

Napisane przez Listopadowaa

Ja jakaś zamulona jestem, nic mi się nie chce, po śniadaniu wskoczylam jeszcze do łóżka, TŻ jeszcze spał to się poprzytulalam. Co prawda nie usnelam ale cos czuje się bez sił. Zmusilam się wstac i zrobiłam właśnie kawę. Muszę włosy umyć i do miasta do fryzjera jestem umowiona na 12.30.
Wczoraj poprasowalam trochę. W sumie to same pieluchy. Tak sobie myślę ze ja te sterte ubranej to bede trzy dni prasować, tyle tego. A mój zapał tez jakoś średnio.

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------



Ale super ! Wiedziałam ze wysnilam 3 porody z naszego wątku

Rozumiem Cię doskonale, bo ja mam też jakiś zjazd energetyczny od kilku dni... Rano to jeszcze, zmuszę się i coś porobię, ale po południu i wieczorem to całkowity flak.
Ciuszki mam na szczęście gotowe, bo Mama jak była u mnie to wszystko mi poprasowała... Jestem Jej tak ogromnie wdzięczna, bo nie wiem jak sama bym to ogarnęła.

3 porody - ale kto trzeci? Coś mnie ominęło?

[Zingi]

Uściski dla wszystkich rozpakowanych, tudzież czekających w kolejce na porodówkę
Ja dziś pod mega czujnym okiem mojej mamy, bo Tż musiał wyjechać do Warszawki i wróci dopiero w nocy, więc trzymajcie kciuki, żeby wszelkie akcje zaczęły się najwcześniej jutro rano, jak moje ślubne szczęście mnie zgarnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Listopadowaa]

Napisane przez desire87

ja jestem na etapie, że muszę mieć wszystko poprane, poprasowane i ogólnie posprzątane. Jak coś nie jest zrobione to czuję się zdenerwowana. Myślę zaraz, że jak zacznie się poród i pojadę do szpitala to po wyjściu będę miała masę zaległości

Ja tak właśnie się czuje :| ale gdybyśmy się szybciej wyprowadzili zrobilabym to wczesniej. A tak tkwilam, całymi dniami nic nie robilam, bo nie chciało mi się tak latac do nowego mieszkania to ogarniać, po za tym musieliśmy wszystko kupić , suszarke, deskę, żelazko było gdzieś zakopane w piwnicy. I tez ciągle trwał jakiś remont w tym nowym domu także bez sensu było to robić. Jeszcze wszstko nowe, smierdzace także teraz akurat jak poprasuje to bynajmniej złapia te ubranka troche naszej flory. Fakt ze na ostatnia chwile ale to tylko prasowanie i sprzątanie jak zaczne szybciej rodzic to tz to ogarnie najwyżej ktoś mu pomoże. Najważniejsze ze wszystko mamy kupione. Dziecku nic nie zabraknie

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez Anettt87

Rozumiem Cię doskonale, bo ja mam też jakiś zjazd energetyczny od kilku dni... Rano to jeszcze, zmuszę się i coś porobię, ale po południu i wieczorem to całkowity flak.
Ciuszki mam na szczęście gotowe, bo Mama jak była u mnie to wszystko mi poprasowała... Jestem Jej tak ogromnie wdzięczna, bo nie wiem jak sama bym to ogarnęła.

3 porody - ale kto trzeci? Coś mnie ominęło?

Pożycz mame😁
Śniło mi się ze trzy wizazanki pojechały rodzic. Wczoraj były dwie to mamy dzisiejsza trzecia

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez Zingi

Uściski dla wszystkich rozpakowanych, tudzież czekających w kolejce na porodówkę
Ja dziś pod mega czujnym okiem mojej mamy, bo Tż musiał wyjechać do Warszawki i wróci dopiero w nocy, więc trzymajcie kciuki, żeby wszelkie akcje zaczęły się najwcześniej jutro rano, jak moje ślubne szczęście mnie zgarnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki!!!!

[desire87]

Napisane przez Listopadowaa

Ja tak właśnie się czuje :| ale gdybyśmy się szybciej wyprowadzili zrobilabym to wczesniej. A tak tkwilam, całymi dniami nic nie robilam, bo nie chciało mi się tak latac do nowego mieszkania to ogarniać, po za tym musieliśmy wszystko kupić , suszarke, deskę, żelazko było gdzieś zakopane w piwnicy. I tez ciągle trwał jakiś remont w tym nowym domu także bez sensu było to robić. Jeszcze wszstko nowe, smierdzace także teraz akurat jak poprasuje to bynajmniej złapia te ubranka troche naszej flory. Fakt ze na ostatnia chwile ale to tylko prasowanie i sprzątanie jak zaczne szybciej rodzic to tz to ogarnie najwyżej ktoś mu pomoże. Najważniejsze ze wszystko mamy kupione. Dziecku nic nie zabraknie [COLOR="Silver"]

Twój TZ duzo Ci pomaga więc na pewno dacie radę nawet jak będziesz tylko leżeć i pachnieć

mój jak wychodzi do pracy po 8 tak wraca po 22, niekiedy też w weekendy więc niewiele mnie odciążą. Nie wiem jak się ogarniemy jak się młody wykluje..

[baletnica_natasza]

Poki co jestem pod kroplowka.
Moze za godzine do dwoch mnie wezma.

Dzieki za kciuki. Odezwe sie jak bedziemy juz po

[Listopadowaa]

Napisane przez desire87

Twój TZ duzo Ci pomaga więc na pewno dacie radę nawet jak będziesz tylko leżeć i pachnieć

mój jak wychodzi do pracy po 8 tak wraca po 22, niekiedy też w weekendy więc niewiele mnie odciążą. Nie wiem jak się ogarniemy jak się młody wykluje..

Tak pomaga dlatego ze jest domu, ale jak dzieckoo się urodzi pójdzie do pracy i będę musiała sama większość ogarniać. Nie wiem jak dam rade kiedy TŻ prawie cala moja ciążę był co dziennie ze mną i nie pracował... Będę musiała się przyzwyczaić do jego nieobecności.

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez baletnica_natasza

Poki co jestem pod kroplowka.
Moze za godzine do dwoch mnie wezma.

Dzieki za kciuki. Odezwe sie jak bedziemy juz po

Trzymamy kciuki ! Jak wrócę z miasta chcem przeczytać, ze Balbina jest na świecie

[MajWija]

Napisane przez baletnica_natasza

Ja jestem juz w szpitalu.
Wlasnie sie dowiedzialam ze dzis poznam Balbine 😀

Super

Napisane przez EmRzet

Wiesz już coś bardziej konkretnego? Jakąś godzinę, cokolwiek? Plusem cesarki jest to, że wiadomo przynajmniej KIEDY, co w końcówce ciąży ma znaczenie - jeszcze nigdy nic mi się tak nie dłużyło...

Mi się JESZCZE nie dłuży, ale podejrzewam, że tak d 15tego zacznie
Ja nie nastawiam się na poród jakoś przed terminem, nie planuję na siłę go wywoływać itd, ale wiem, że jak już minie ten 24/25 to będę kłębkiem nerwów... wolałabym tego uniknąć.
Koleżanka do odkąd skończyła 37 tydzień to świrowała, na rzęsach stawała żeby tylko zacząć rodzić i przez też jej się na maksa dłużyło, a urodziła dwa dni przed TP.

Napisane przez geosmina

Ja usiadłam z kawą i ciastkiem francuskim sprzed 4 dni które kazała sobie kupić córka a wyjadła tylko nadzienie 😏
Byłam z mężem na zakupach jedzeniowych przedporodowych i ledwie wróciłam całe podbrzusze mnie boli. Kupiliśmy Lenie lalę "od Poli " , najchętniej już bym jej dała ale trzeba poczekać 😉
jeszcze nas mąż wrobił w sprzątanie u ciotki ale mu zapowiedziałam że sorry ale ja najwyżej wytrę kurze i nie będę na kolanach podłogi zmywać 😏 ale uspokoił mnie że on sam wszystko zrobi więc niech robi, w domu też musi posprzątać 😜

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

A Tychyba w czwartek masz CC?

Napisane przez baletnica_natasza

Poki co jestem pod kroplowka.
Moze za godzine do dwoch mnie wezma.

Dzieki za kciuki. Odezwe sie jak bedziemy juz po

A co za kroplówka? Jakaś specjalna przed CC?

[doooti]

Napisane przez Anettt87

Nie mogę uwierzyć, jaka tu cisza panuje odzywajcie się, baby!!!

Posprzątałam trochę, zrobiłam sobie przerwę na odpoczynek i kinder czekoladę a tu nikogo nie ma, i z kim ja mam pisać?!

Kiepsko, trzeba go jakoś poprawić...

Jestem chętna do pisania! :P Jejku jakiego lenia mam, boję się już trochę wychodzić z domu.. jakaś zakatarzona się obudziłam a na moim osiedlu na pograniczu lasu tak wieje że nie chce iść na spacer aby się doprawić a samochodem też już nie chcę jeździć :P

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;67291661]Ja tak ale na noc Helenka była zabrana.

Co masz na myśli? Mój mąż sam zadbał o siebie - popijał Coca colę a jak już było po to kupił sobie bułkę z pasztetem

Moja grzeczna, dużo śpi Ale nie bardzo ma ochotę jeść z piersi

Tak i polecam dobrze, że posłuchałam męża i pani położnej [/QUOTE]

Annulka! Wiem że to dziwnie zabrzmi ale śniłaś mi się ze swoim Maleństwem ;p A swoją drogą rodziłaś SN? Ile trwał poród? było strasznie? (tak, jestem sadystą i chcę to wiedzieć)

Napisane przez baletnica_natasza

Ja jestem juz w szpitalu.
Wlasnie sie dowiedzialam ze dzis poznam Balbine 😀

Ekstra! Trzymam kciuki!

Napisane przez MajWija

Super
Mi się JESZCZE nie dłuży, ale podejrzewam, że tak d 15tego zacznie
Ja nie nastawiam się na poród jakoś przed terminem, nie planuję na siłę go wywoływać itd, ale wiem, że jak już minie ten 24/25 to będę kłębkiem nerwów... wolałabym tego uniknąć.
Koleżanka do odkąd skończyła 37 tydzień to świrowała, na rzęsach stawała żeby tylko zacząć rodzić i przez też jej się na maksa dłużyło, a urodziła dwa dni przed TP.

A co za kroplówka? Jakaś specjalna przed CC?

Wczoraj czytałam artykuł o tym właśnie jak niektórzy świrują przy 37t jako ciąży donoszonej i po przeczytaniu stwierdzam że najlepiej właśnie urodzić koło tygodnia przed TP lub nawet po;

http://mataja.pl/2014/05/pospiech-wy...zynic-roznice/

Czy ktos mi powie czy już w szpitalu muszę wpisać wybranego pediatrę?

[EmRzet]

Napisane przez doooti

Jestem chętna do pisania! :P Jejku jakiego lenia mam, boję się już trochę wychodzić z domu.. jakaś zakatarzona się obudziłam a na moim osiedlu na pograniczu lasu tak wieje że nie chce iść na spacer aby się doprawić a samochodem też już nie chcę jeździć :P







Annulka! Wiem że to dziwnie zabrzmi ale śniłaś mi się ze swoim Maleństwem ;p A swoją drogą rodziłaś SN? Ile trwał poród? było strasznie? (tak, jestem sadystą i chcę to wiedzieć)







Ekstra! Trzymam kciuki!







Wczoraj czytałam artykuł o tym właśnie jak niektórzy świrują przy 37t jako ciąży donoszonej i po przeczytaniu stwierdzam że najlepiej właśnie urodzić koło tygodnia przed TP lub nawet po;



http://mataja.pl/2014/05/pospiech-wy...zynic-roznice/



Czy ktos mi powie czy już w szpitalu muszę wpisać wybranego pediatrę?

Ja to może nie świruję w związku z 37 tygodniem ale jestem już zmęczona czekaniem. Co nie znaczy że robię cokolwiek by sprowokować małego do akcji choć przenoszenie go chyba byłoby ponad moje siły Pewnie zaraz zostanie nas maleńka garstka więc piszcie dziewczyny, razem zawsze raźniej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

A tak odnośnie terminu porodu- koleżanka miała termin na 20.10 i tydzień po terminie trafiła do szpitala gdzie była męczona wywoływaniem itp choć bez skutku. Ostatecznie po 2 tygodniach po tp zrobili jej cesarkę i co się okazało? Malutka jest bardzo malutka, mierzy 49 cm (niby 2 tyg po terminie) a koleżanka miała najprawdopodobniej błędnie obliczony termin porodu i mała wiedziała "co robi" - powinna posiedzieć jeszcze w brzuszku


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[geosmina]

Napisane przez desire87

Twój TZ duzo Ci pomaga więc na pewno dacie radę nawet jak będziesz tylko leżeć i pachnieć

mój jak wychodzi do pracy po 8 tak wraca po 22, niekiedy też w weekendy więc niewiele mnie odciążą. Nie wiem jak się ogarniemy jak się młody wykluje..

Oj znam ten stan, mój też tak pracuje niestety i boję się jak sama ogarnę dom i dwie dziewczynki, no ale nastawiam się na szybki powrót do aktywności bo wyjścia nie ma😉

Napisane przez baletnica_natasza

Poki co jestem pod kroplowka.
Moze za godzine do dwoch mnie wezma.

Dzieki za kciuki. Odezwe sie jak bedziemy juz po

Kciuki kciuki! !!😀

Napisane przez MajWija

A Tychyba w czwartek masz CC?



A co za kroplówka? Jakaś specjalna przed CC?

No mam w czwartek, dziś i jutro gotowanie i sprzątanie na zapas😉

Kroplówka pewnie nawadniająca, też mam taką zapowiedzianą na dzień dobry w czwartek 😉


Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[Anettt87]

Napisane przez Zingi

Uściski dla wszystkich rozpakowanych, tudzież czekających w kolejce na porodówkę
Ja dziś pod mega czujnym okiem mojej mamy, bo Tż musiał wyjechać do Warszawki i wróci dopiero w nocy, więc trzymajcie kciuki, żeby wszelkie akcje zaczęły się najwcześniej jutro rano, jak moje ślubne szczęście mnie zgarnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to powodzenia, oby nic się nie działo jeszcze

Napisane przez Listopadowaa

Śniło mi się ze trzy wizazanki pojechały rodzic. Wczoraj były dwie to mamy dzisiejsza trzecia

O śnie czytałam, tylko już pomyślałam, że wczoraj ktoś trzeci tez urodził

Napisane przez doooti

Jestem chętna do pisania! :P Jejku jakiego lenia mam, boję się już trochę wychodzić z domu.. jakaś zakatarzona się obudziłam a na moim osiedlu na pograniczu lasu tak wieje że nie chce iść na spacer aby się doprawić a samochodem też już nie chcę jeździć :P

(...)

Czy ktos mi powie czy już w szpitalu muszę wpisać wybranego pediatrę?

Ja to też całe dnie prawie w domu siedzę już. Raz, że nie chcę się przeziębić, dwa, boję się wychodzić sama. Z TŻ to po zakupy co najwyżej. Ale tylko chwilę pochodzę i brzuch się spina. Błędne koło
Z pediatrą sama nie wiem jak jest, ja wstępnie wybrałam, bo nieraz szpitale wysyłają jakieś zgłoszenie do wybranej przychodni... Ale jak pytałam o to położną w moim szpitalu to jakoś nie potrafiłam się z nią dogadać i nie wiem dokładnie nadal

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez baletnica_natasza

Jutro mam sie stawic w szpitalu. Prawdopodobnie jutro, najpozniej w srode bede miec cc. Ze wzgledu na cisnienie. Dzis na wizycie mialam 160/100.

witam się i trzymam kciukasy

[Gosiurek]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;67291661]Tak i polecam dobrze, że posłuchałam męża i pani położnej [/QUOTE]

Miałaś zzo?
Ja zostaję przy Ujastku

Napisane przez baletnica_natasza

Poki co jestem pod kroplowka.
Moze za godzine do dwoch mnie wezma.

Dzieki za kciuki. Odezwe sie jak bedziemy juz po

To prawie już!
Powodzenia!

Napisane przez doooti

Czy ktos mi powie czy już w szpitalu muszę wpisać wybranego pediatrę?

Jak nie masz pediatry, to powinno się przynajmniej podać przychodnię

Napisane przez Anettt87

Ja to też całe dnie prawie w domu siedzę już. Raz, że nie chcę się przeziębić, dwa, boję się wychodzić sama. Z TŻ to po zakupy co najwyżej. Ale tylko chwilę pochodzę i brzuch się spina. Błędne koło
Z pediatrą sama nie wiem jak jest, ja wstępnie wybrałam, bo nieraz szpitale wysyłają jakieś zgłoszenie do wybranej przychodni... Ale jak pytałam o to położną w moim szpitalu to jakoś nie potrafiłam się z nią dogadać i nie wiem dokładnie nadal

O kurde, to tylko ja wszędzie latam jak poparzona?
Wczoraj zrobiłam dwukilometrową rundkę, było by super gdyby nie moja zmora, czyli pęcherz
A co do auta to czy wsiadam czy wysiadam to odsuwam fotel, trochę to trwa ale jest łatwiej. No i kierownicę mam podniesioną, żeby była nad brzuchem

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez pstryczek84

Kaga-rowniotkie 3500, ufff
Blue-od gina wyszlam przed 12

Ty to jesteś ekspres.