"walczymy o nasze marzenia..." część 2

[malinka123108]

czesc dziewczyny prosze o zmiane last @ 01.10 cykl 12
no i mamy roczek
juz normalnie mnie to czekanie nudzi juz tak nie mam sil o tym myslec....eh...bedzie co bedzie

[iizabelaa]

Napisane przez malinka123108

czesc dziewczyny prosze o zmiane last @ 01.10 cykl 12
no i mamy roczek
juz normalnie mnie to czekanie nudzi juz tak nie mam sil o tym myslec....eh...bedzie co bedzie

malinko będzie dobrze

[kotek81]

Uwaga! W związku z szybkim rozwojem naszego wątku, a co za tym idzie z dużą liczbą postów, proszę o pisanie do mnie na priv wiadomości dotyczącej zmiany danych, rotacji na liście oraz chęci zapisania się na nasz wątek.
Pozdrawiam ...

Niech letni dobry duszek zafasolkuje każdej brzuszek

Na liście mamy 20 staraczek;

kaaamila1 - (Kamila, 21 lat, Pomorskie) staranka zawieszone
basiawlg - (Basia, 25 lat, Rzeszów) staranka zawieszone
ankamb - (Anka, 26 lat, Londyn) staranka zawieszone
moonia26 - (Monika, 26 lat, Kraków) staranka zawieszone
Cosmaaaaaaa - (Paula, 20 lat, Leverkusen) staranka zawieszone
giova13 - (Asia, 26 lat, Anglia) staranka zawieszone
paulinaizabela - (Paulina,26 lat, Irlandia) staranka zawieszone
Nadiazloto1 - (Agata, 27 lat, Zielona Góra) staranka zawieszone
Mag83 -(Magda, 27 lat, ...) staranka zawieszone
Tacca - (Maryla, 30 lat) staranka zawieszone
KALWI23 -(Magda, 27 lat, Cieszyn) staranka zawieszone



Malami82 - Agnieszka, 28 lat, Lubuskie) cykl 17, last @ 21,06
Ziobra - (Agata, 27 lat, lubelskie) cykl 20, last @ 24,07
xhankax(Hania,28lat,Śląsk) cykl 55, last @ 25,08
Baby29 - (Edyta, 30 lat, Radom) cykl 21, last @ 26,08
Equita - (Maja, 31 lat, Austria) cykl 14, last @ 29.08
Scio - (Paulina, 23 lata, Góry Świętokrzyskie) cykl 14, last @ 02,09
LadyMK - (Magda, 24lata, łódzkie) cykl 15, last @ 05,09
DAnia - (Ania, 33 lata,dolnośląskie) cykl 9(17), last @ 07,09
Cherubinka -(Aga,28 lat, Podlasie) cykl 22, last @ 08,09
Magdulec - (Magda, 29 lat, Lubelskie) cykl 19, last @ 10,09
Pacierp - (Marta, 27 lat, Wrocław) cykl 18, last @ 12,09
Kobra913 - (Agnieszka, 23 lata, Szczecin) cykl 17, last @ 12,09
Edzia - (Edyta, 31 lat, Roma) cykl 25, last @ 16,09
Ewakol - (Ewa, 22 lata, Poznań) cykl 12, last @ 15,09
Egwene6 - (Dorota, 32lata, Lublin) cykl 12, last @ 18,09
alexa83 - (Ola, 27 lat, Bielsko) cykl 4, last @ 18,09
Mezaga - (Agnieszka, 28 lat, Gorlice) cykl 34, last @ 19,09
Zafrine - (Dorota, 23 lata, pomorskie) cykl 32, last @ 19,09
Nina_k - ( Maria, 30 lat, Centrum) cykl 21, last @ 23,09
Malinka123108 -(Marlena, 21 lat, Lublin) cykl 12, last @ 01,10

Więc teraz serca mam dwa (II kreseczki)

Mamy 16 zafasolkowanych:


karo08 - (Karolina, 25 lat, Kraków) gratulujemy! dwie kreseczki w 4 cyklu (t.p. - 30 września 2010)
starapanna- (Ania, 29 lat, Koszalin) gratulujemy! dwie kreseczki w 3 cyklu (t.p. - 4 października 2010)
Maggie1983 -(Magda, 26 lat, łódzkie) gratulujemy! dwie kreseczki w 8 cyklu (t.p. - 4 października 2010)
Lisica1 -(Marta, 25 lat, Lubuskie) gratulujemy! dwie kreseczki w 19 cyklu (t.p. - 10 października 2010)
Kalex - ( Kamila, 26 lat, Kielce) gratulujemy! dwie kreseczki w 4 cyklu (t.p. - 22 października 2010)
Kotek81 - (Karina, 28 lat, świętokrzyskie) gratulujemy! dwie kreseczki w 10 cyklu (t.p. - 22 listopada 2010)
Szarlot27 - (Dorota, 29 lat) gratulujemy! dwie kreseczki w 8 cyklu (termin porodu 28 listopada 2010)
Melabn - (Malwina, 25 lat, dolnośląskie) gratulujemy! dwie kreseczki w 1 cyklu (t.p - 07 grudnia 2010)
Sanderinka - ( Sandra, 20 lat, mazowieckie) gratulujemy! dwie kreseczki w 15 cyklu (t.p - 30 grudnia 2010)
Pamela86 - (Pamela, 23 lata, Śląsk) gratulujemy! dwie kreseczki w 2 cyklu (t.p - 7 styczeń 2011)
Achaia - ( Dorota, 29 lat , Łódź ) gratulujemy! dwie kreseczki w 12 cyklu (t.p - 08 styczeń 2011)
Gusia1983 - (Iga, 26 lat, łódzkie) gratulujemy! dwie kreseczki w 19 cyklu (t.p - 16 styczeń 2011)
Sylfiaaa - (Sylwia, 25 lat, Kielce) gratulujemy! dwie kreseczki w 7 cyklu (t.p 17 luty 2011)
Justine1988(Justyna,21 lat,Koszalin) gratulujemy! dwie kreseczki w 7 cyklu (t.p - 27 luty 2011)
iizabelaa (Izabela,27 lat,wlkp) gratulujemy! dwie kreseczki w 1 cyklu (t.p - 25 marzec 2011)
Coralady (Nela,28 lat,Małopolska) gratulujemy! dwie kreseczki w 19 cyklu (t.p. 15 kwiecień 2011)

Na liście występuje kolor biały:

dra - Aniołek[*]
PatkaM84- Aniołki dwa [*] [*]
Nika1980 - Aniołek [*]
agagmm23 - Aniołek [*]
gooha3 - Aniołek [*]
Malga19 - Aniołki dwa [*] [*]
celka2000 - Aniołek [*]
ankamb - Aniołek [*]
pomarnczka - Aniołek [*]
NPerelka1987 - Aniołek [*]
nayhde - Aniołek[*]
ola_k11 - Aniołek [*]
karolcia228 - Aniołek [*]
sylfiaaa - Aniołek [*]
DAnia - Aniołek [*]
serduszkowata - Aniołek [*]
Pamela86 - Aniołek [*]
bella7 - Aniołek [*]
evelina.00 - Aniołek [*]
Daget -Aniołek [*]
alexa83 - Aniołek [*]

Malami82, Ziobra,xhankax, Baby29, Equita - dziewczyny odezwijcie się napiszcie co u was

[Scio]

Pacierpku trzyam mocno kciuki za Ciebie, musimy wierzyć, ze się uda. I inforumuj nas na bieżąco.

Od wczoraj biorę clo, zobaczymy, czy coś pomoże
(last @ 1.10)

[coralady]

Napisane przez kotek81

normalnie ci się należą
Pewnie, ze najlepiej nie brać żadnych leków ale czasami niestety nie ma innego wyjścia - niedoleczona infekcja może o wiele bardziej zaszkodzić dzidziusiowi
Marsz do apteki wykupić receptę
No i zdrówka życzę

Kotku tylko nie bij Tyłek i tak mnie już wystarczająco boli od ciągłego siedzenia i leżeniaUwierz,ze wyleczyłam sie nie biorąc antybiotyków z apteki,a pijąc mikstury z czosnku,miodu,mleka i cytryny Intuicja mnie nie zawiodła!Po co siebie truć i Maleństwo?Wiem,że czasem nie da rady - trzeba wziąc antybiotyk,ale wierzyłam,że wylecze się babcinymi sposobami

Pacierpku i Nadio myśle o was ciepło,trzymam kciuki bardzo mocno i wierzę w Cud!!!Specjalnie dla was: :mag ia:: magia::magi a::m agia:


I dla innych staraczek:: magia::magi a::m agia::magia :

A u mnie/nas wszystko dobrze.Brzuszek rośnie jak na drożdżach,a to dopiero koniec 3 miesiąca,więc jak to będzie dalej to nie wiemNajwyżej bedziemy sie kulać

Pozdrawiam ciepło

[kotek81]

Uwaga! W związku z szybkim rozwojem naszego wątku, a co za tym idzie z dużą liczbą postów, proszę o pisanie do mnie na priv wiadomości dotyczącej zmiany danych, rotacji na liście oraz chęci zapisania się na nasz wątek.
Pozdrawiam ...

Niech letni dobry duszek zafasolkuje każdej brzuszek

Na liście mamy 20 staraczek;

kaaamila1 - (Kamila, 21 lat, Pomorskie) staranka zawieszone
basiawlg - (Basia, 25 lat, Rzeszów) staranka zawieszone
ankamb - (Anka, 26 lat, Londyn) staranka zawieszone
moonia26 - (Monika, 26 lat, Kraków) staranka zawieszone
Cosmaaaaaaa - (Paula, 20 lat, Leverkusen) staranka zawieszone
giova13 - (Asia, 26 lat, Anglia) staranka zawieszone
paulinaizabela - (Paulina,26 lat, Irlandia) staranka zawieszone
Nadiazloto1 - (Agata, 27 lat, Zielona Góra) staranka zawieszone
Mag83 -(Magda, 27 lat, ...) staranka zawieszone
Tacca - (Maryla, 30 lat) staranka zawieszone
KALWI23 -(Magda, 27 lat, Cieszyn) staranka zawieszone



Malami82 - Agnieszka, 28 lat, Lubuskie) cykl 17, last @ 21,06
Ziobra - (Agata, 27 lat, lubelskie) cykl 20, last @ 24,07
xhankax(Hania,28lat,Śląsk) cykl 55, last @ 25,08
Baby29 - (Edyta, 30 lat, Radom) cykl 21, last @ 26,08
Equita - (Maja, 31 lat, Austria) cykl 14, last @ 29.08
LadyMK - (Magda, 24lata, łódzkie) cykl 15, last @ 05,09
DAnia - (Ania, 33 lata,dolnośląskie) cykl 9(17), last @ 07,09
Cherubinka -(Aga,28 lat, Podlasie) cykl 22, last @ 08,09
Magdulec - (Magda, 29 lat, Lubelskie) cykl 19, last @ 10,09
Pacierp - (Marta, 27 lat, Wrocław) cykl 18, last @ 12,09
Kobra913 - (Agnieszka, 23 lata, Szczecin) cykl 17, last @ 12,09
Edzia - (Edyta, 31 lat, Roma) cykl 25, last @ 16,09
Ewakol - (Ewa, 22 lata, Poznań) cykl 12, last @ 15,09
Egwene6 - (Dorota, 32lata, Lublin) cykl 12, last @ 18,09
alexa83 - (Ola, 27 lat, Bielsko) cykl 4, last @ 18,09
Mezaga - (Agnieszka, 28 lat, Gorlice) cykl 34, last @ 19,09
Zafrine - (Dorota, 23 lata, pomorskie) cykl 32, last @ 19,09
Nina_k - ( Maria, 30 lat, Centrum) cykl 21, last @ 23,09
Malinka123108 -(Marlena, 21 lat, Lublin) cykl 12, last @ 01,10
Scio - (Paulina, 23 lata, Góry Świętokrzyskie) cykl 15, last @ 01,10

Więc teraz serca mam dwa (II kreseczki)

Mamy 16 zafasolkowanych:


karo08 - (Karolina, 25 lat, Kraków) gratulujemy! dwie kreseczki w 4 cyklu (t.p. - 30 września 2010)
starapanna- (Ania, 29 lat, Koszalin) gratulujemy! dwie kreseczki w 3 cyklu (t.p. - 4 października 2010)
Maggie1983 -(Magda, 26 lat, łódzkie) gratulujemy! dwie kreseczki w 8 cyklu (t.p. - 4 października 2010)
Lisica1 -(Marta, 25 lat, Lubuskie) gratulujemy! dwie kreseczki w 19 cyklu (t.p. - 10 października 2010)
Kalex - ( Kamila, 26 lat, Kielce) gratulujemy! dwie kreseczki w 4 cyklu (t.p. - 22 października 2010)
Kotek81 - (Karina, 28 lat, świętokrzyskie) gratulujemy! dwie kreseczki w 10 cyklu (t.p. - 22 listopada 2010)
Szarlot27 - (Dorota, 29 lat) gratulujemy! dwie kreseczki w 8 cyklu (termin porodu 28 listopada 2010)
Melabn - (Malwina, 25 lat, dolnośląskie) gratulujemy! dwie kreseczki w 1 cyklu (t.p - 07 grudnia 2010)
Sanderinka - ( Sandra, 20 lat, mazowieckie) gratulujemy! dwie kreseczki w 15 cyklu (t.p - 30 grudnia 2010)
Pamela86 - (Pamela, 23 lata, Śląsk) gratulujemy! dwie kreseczki w 2 cyklu (t.p - 7 styczeń 2011)
Achaia - ( Dorota, 29 lat , Łódź ) gratulujemy! dwie kreseczki w 12 cyklu (t.p - 08 styczeń 2011)
Gusia1983 - (Iga, 26 lat, łódzkie) gratulujemy! dwie kreseczki w 19 cyklu (t.p - 16 styczeń 2011)
Sylfiaaa - (Sylwia, 25 lat, Kielce) gratulujemy! dwie kreseczki w 7 cyklu (t.p 17 luty 2011)
Justine1988(Justyna,21 lat,Koszalin) gratulujemy! dwie kreseczki w 7 cyklu (t.p - 27 luty 2011)
iizabelaa (Izabela,27 lat,wlkp) gratulujemy! dwie kreseczki w 1 cyklu (t.p - 25 marzec 2011)
Coralady (Nela,28 lat,Małopolska) gratulujemy! dwie kreseczki w 19 cyklu (t.p. 15 kwiecień 2011)

Na liście występuje kolor biały:

dra - Aniołek[*]
PatkaM84- Aniołki dwa [*] [*]
Nika1980 - Aniołek [*]
agagmm23 - Aniołek [*]
gooha3 - Aniołek [*]
Malga19 - Aniołki dwa [*] [*]
celka2000 - Aniołek [*]
ankamb - Aniołek [*]
pomarnczka - Aniołek [*]
NPerelka1987 - Aniołek [*]
nayhde - Aniołek[*]
ola_k11 - Aniołek [*]
karolcia228 - Aniołek [*]
sylfiaaa - Aniołek [*]
DAnia - Aniołek [*]
serduszkowata - Aniołek [*]
Pamela86 - Aniołek [*]
bella7 - Aniołek [*]
evelina.00 - Aniołek [*]
Daget -Aniołek [*]
alexa83 - Aniołek [*]

Malami82, Ziobra,xhankax, Baby29, Equita - dziewczyny odezwijcie się napiszcie co u was

Napisane przez coralady

Kotku tylko nie bij Tyłek i tak mnie już wystarczająco boli od ciągłego siedzenia i leżeniaUwierz,ze wyleczyłam sie nie biorąc antybiotyków z apteki,a pijąc mikstury z czosnku,miodu,mleka i cytryny Intuicja mnie nie zawiodła!Po co siebie truć i Maleństwo?Wiem,że czasem nie da rady - trzeba wziąc antybiotyk,ale wierzyłam,że wylecze się babcinymi sposobami

No to masz szczęście, ze udało ci się zwalczyć tą pierońską infekcję Pewnie, ze lepiej wyleczyć się babcinymi sposobami - zawsze to lepsze niż chemia z apteki chociaż wiadomo- nie zawsze...
No ale nic - najważniejsze, ze już jesteś zdrowa

Scio - no to mocno zaciskam za ten cykl - oby clo pomogło

[Tacca]

Wpadłam dziś na chwilkę z pozdrowieniami i kciukami: : kciuki:
Nie łamać się! Będzie dobrze!!!

[egwene6]

Cześć dziewczyny

No i jesteśmy po naszej pierwszej IUI po laparoskopii. Nie mogę na za wiele liczyć bo próbka męża była niezbyt dobra i udało się uszyskać tylko praktycznie minimalną wymaganą liczbę plemników więc, nawet zakładając że moje pęcherzyki zaczną pękać, czarno to widzę - mamy pewnie jakieś 5% szans Ech, coś mi się wydaje że bez in vitro się nie obędzie a że nawet stymulacja do inseminacji dała mi nieźle w kość in vitro zapowiada się na prawdziwy Sajgon.
A, na dodatek, mój lekarz znowu rozpływał się nad tym jak "idealne i książkowe" są "moje warunki" - nawet włączył specjalnie monitor żeby mi pokazać że moja szyjka otwiera się tak bardzo że można, bez problemu zajrzeć do wnętrza macicy i że mam bardzo dobry śluz. Pewnie chciał mnie pocieszyć ale ja myślałam tylko o tym że to tak jakby los grał mi na nosie o teoretycznie wszystko perfekcyjnie szykuje się do zapłodnienia ale co z tego jak w ciążę jak nie mogłam tak nie mogę zajść więc tak naprawdę para idzie w gwizdek...

[LadyMK]

hej dziewczyny )) tak po cichutku mogę się cieszyć...
zrobiłam dziś test z krwi HCG i wyszła bardzo wczesna ciąża!
Wyniki według karteczki:

Badanie: HCG
Wynik z surowicy: 20,4mlU/ml
Kobiety: min 0 mlU/ml; max 2.7 mlU/ml
Ciąża 1.3-2 tydzień: 16mlU/ml (min); 156(max)
itd.

proszę o zmianę na liście:
5.10.2010 - IIkreseczki, udalo się w 15cyklu))

[kotek81]

Napisane przez LadyMK

hej dziewczyny )) tak po cichutku mogę się cieszyć...
zrobiłam dziś test z krwi HCG i wyszła bardzo wczesna ciąża!
Wyniki według karteczki:

Badanie: HCG
Wynik z surowicy: 20,4mlU/ml
Kobiety: min 0 mlU/ml; max 2.7 mlU/ml
Ciąża 1.3-2 tydzień: 16mlU/ml (min); 156(max)
itd.

proszę o zmianę na liście:
5.10.2010 - IIkreseczki, udalo się w 15cyklu))

No nareszcie coś się ruszyło

GRATULUJĘ KOCHANA!!!!!!!!

Teraz dbaj o siebie i maleństwo

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Uwaga! W związku z szybkim rozwojem naszego wątku, a co za tym idzie z dużą liczbą postów, proszę o pisanie do mnie na priv wiadomości dotyczącej zmiany danych, rotacji na liście oraz chęci zapisania się na nasz wątek.
Pozdrawiam ...

Niech letni dobry duszek zafasolkuje każdej brzuszek

Na liście mamy 20 staraczek;

kaaamila1 - (Kamila, 21 lat, Pomorskie) staranka zawieszone
basiawlg - (Basia, 25 lat, Rzeszów) staranka zawieszone
ankamb - (Anka, 26 lat, Londyn) staranka zawieszone
moonia26 - (Monika, 26 lat, Kraków) staranka zawieszone
Cosmaaaaaaa - (Paula, 20 lat, Leverkusen) staranka zawieszone
giova13 - (Asia, 26 lat, Anglia) staranka zawieszone
paulinaizabela - (Paulina,26 lat, Irlandia) staranka zawieszone
Nadiazloto1 - (Agata, 27 lat, Zielona Góra) staranka zawieszone
Mag83 -(Magda, 27 lat, ...) staranka zawieszone
Tacca - (Maryla, 30 lat) staranka zawieszone
KALWI23 -(Magda, 27 lat, Cieszyn) staranka zawieszone



Malami82 - Agnieszka, 28 lat, Lubuskie) cykl 17, last @ 21,06
Ziobra - (Agata, 27 lat, lubelskie) cykl 20, last @ 24,07
xhankax(Hania,28lat,Śląsk) cykl 55, last @ 25,08
Baby29 - (Edyta, 30 lat, Radom) cykl 21, last @ 26,08
Equita - (Maja, 31 lat, Austria) cykl 14, last @ 29.08
LadyMK - (Magda, 24lata, łódzkie) cykl 15, last @ 05,09
DAnia - (Ania, 33 lata,dolnośląskie) cykl 9(17), last @ 07,09
Cherubinka -(Aga,28 lat, Podlasie) cykl 22, last @ 08,09
Magdulec - (Magda, 29 lat, Lubelskie) cykl 19, last @ 10,09
Pacierp - (Marta, 27 lat, Wrocław) cykl 18, last @ 12,09
Kobra913 - (Agnieszka, 23 lata, Szczecin) cykl 17, last @ 12,09
Edzia - (Edyta, 31 lat, Roma) cykl 25, last @ 16,09
Ewakol - (Ewa, 22 lata, Poznań) cykl 12, last @ 15,09
Egwene6 - (Dorota, 32lata, Lublin) cykl 12, last @ 18,09
alexa83 - (Ola, 27 lat, Bielsko) cykl 4, last @ 18,09
Mezaga - (Agnieszka, 28 lat, Gorlice) cykl 34, last @ 19,09
Zafrine - (Dorota, 23 lata, pomorskie) cykl 32, last @ 19,09
Nina_k - ( Maria, 30 lat, Centrum) cykl 21, last @ 23,09
Malinka123108 -(Marlena, 21 lat, Lublin) cykl 12, last @ 01,10
Scio - (Paulina, 23 lata, Góry Świętokrzyskie) cykl 15, last @ 01,10

Więc teraz serca mam dwa (II kreseczki)

Mamy 16 zafasolkowanych:


karo08 - (Karolina, 25 lat, Kraków) gratulujemy! dwie kreseczki w 4 cyklu (t.p. - 30 września 2010)
starapanna- (Ania, 29 lat, Koszalin) gratulujemy! dwie kreseczki w 3 cyklu (t.p. - 4 października 2010)
Maggie1983 -(Magda, 26 lat, łódzkie) gratulujemy! dwie kreseczki w 8 cyklu (t.p. - 4 października 2010)
Lisica1 -(Marta, 25 lat, Lubuskie) gratulujemy! dwie kreseczki w 19 cyklu (t.p. - 10 października 2010)
Kalex - ( Kamila, 26 lat, Kielce) gratulujemy! dwie kreseczki w 4 cyklu (t.p. - 22 października 2010)
Kotek81 - (Karina, 28 lat, świętokrzyskie) gratulujemy! dwie kreseczki w 10 cyklu (t.p. - 22 listopada 2010)
Szarlot27 - (Dorota, 29 lat) gratulujemy! dwie kreseczki w 8 cyklu (termin porodu 28 listopada 2010)
Melabn - (Malwina, 25 lat, dolnośląskie) gratulujemy! dwie kreseczki w 1 cyklu (t.p - 07 grudnia 2010)
Sanderinka - ( Sandra, 20 lat, mazowieckie) gratulujemy! dwie kreseczki w 15 cyklu (t.p - 30 grudnia 2010)
Pamela86 - (Pamela, 23 lata, Śląsk) gratulujemy! dwie kreseczki w 2 cyklu (t.p - 7 styczeń 2011)
Achaia - ( Dorota, 29 lat , Łódź ) gratulujemy! dwie kreseczki w 12 cyklu (t.p - 08 styczeń 2011)
Gusia1983 - (Iga, 26 lat, łódzkie) gratulujemy! dwie kreseczki w 19 cyklu (t.p - 16 styczeń 2011)
Sylfiaaa - (Sylwia, 25 lat, Kielce) gratulujemy! dwie kreseczki w 7 cyklu (t.p 17 luty 2011)
Justine1988(Justyna,21 lat,Koszalin) gratulujemy! dwie kreseczki w 7 cyklu (t.p - 27 luty 2011)
iizabelaa (Izabela,27 lat,wlkp) gratulujemy! dwie kreseczki w 1 cyklu (t.p - 25 marzec 2011)
Coralady (Nela,28 lat,Małopolska) gratulujemy! dwie kreseczki w 19 cyklu (t.p. 15 kwiecień 2011)

Na liście występuje kolor biały:

dra - Aniołek[*]
PatkaM84- Aniołki dwa [*] [*]
Nika1980 - Aniołek [*]
agagmm23 - Aniołek [*]
gooha3 - Aniołek [*]
Malga19 - Aniołki dwa [*] [*]
celka2000 - Aniołek [*]
ankamb - Aniołek [*]
pomarnczka - Aniołek [*]
NPerelka1987 - Aniołek [*]
nayhde - Aniołek[*]
ola_k11 - Aniołek [*]
karolcia228 - Aniołek [*]
sylfiaaa - Aniołek [*]
DAnia - Aniołek [*]
serduszkowata - Aniołek [*]
Pamela86 - Aniołek [*]
bella7 - Aniołek [*]
evelina.00 - Aniołek [*]
Daget -Aniołek [*]
alexa83 - Aniołek [*]

Malami82, Ziobra,xhankax, Baby29, Equita - dziewczyny odezwijcie się napiszcie co u was

[egwene6]

Napisane przez LadyMK

hej dziewczyny )) tak po cichutku mogę się cieszyć...
zrobiłam dziś test z krwi HCG i wyszła bardzo wczesna ciąża!
Wyniki według karteczki:

Badanie: HCG
Wynik z surowicy: 20,4mlU/ml
Kobiety: min 0 mlU/ml; max 2.7 mlU/ml
Ciąża 1.3-2 tydzień: 16mlU/ml (min); 156(max)
itd.

proszę o zmianę na liście:
5.10.2010 - IIkreseczki, udalo się w 15cyklu))

Gratulacje!!!!

Dobrze usłyszeć dobre wiadomości z samego rana od razu świat wydaje się być odrobinę lepszy

[LadyMK]

dziękuję dziewczyny! i kropeczek też dziękuje!
jutro idę powtórzyć teścik, trzymajcie kciuki żeby było wszystko ok!!

[kotek81]

Napisane przez LadyMK

dziękuję dziewczyny! i kropeczek też dziękuje!
jutro idę powtórzyć teścik, trzymajcie kciuki żeby było wszystko ok!!

[egwene6]

No a my niestety usłyszeliśmy dzisiaj wyrok.... Laparoskopia nic nie pomogła bo żaden z pięciu pęcherzyków które udało mi się wyhodować po stymulacji nie pękł co oznacza już tylko in vitro na ktore nie wiem czy będzie nas stać emocjonalnie i finansowo.

Czuję się jak jakiś wybrakowany bubel, mam tylko ochotę wpełznąć do jakiejś nory i nie pokazywać się wśród normalnych ludzi zwłaszcza że powakacyjny wysyp ciąż wokół mnie jest po prostu przytłaczający. Z jednej strony bardzo się cieszę szczęściem wszystkich przyjaciólek i znajomych ale z drugiej czuję straszną pustkę jak głodny patrzący przez szybę na ludzi na wystawnym bankiecie. Niestety, nie wszystkie historie kończą się happy endem - teraz tylko pozostaje mi to spróbować zaakceptować...

[LadyMK]

Napisane przez kotek81

Napisane przez egwene6

No a my niestety usłyszeliśmy dzisiaj wyrok.... Laparoskopia nic nie pomogła bo żaden z pięciu pęcherzyków które udało mi się wyhodować po stymulacji nie pękł co oznacza już tylko in vitro na ktore nie wiem czy będzie nas stać emocjonalnie i finansowo.

Czuję się jak jakiś wybrakowany bubel, mam tylko ochotę wpełznąć do jakiejś nory i nie pokazywać się wśród normalnych ludzi zwłaszcza że powakacyjny wysyp ciąż wokół mnie jest po prostu przytłaczający. Z jednej strony bardzo się cieszę szczęściem wszystkich przyjaciólek i znajomych ale z drugiej czuję straszną pustkę jak głodny patrzący przez szybę na ludzi na wystawnym bankiecie. Niestety, nie wszystkie historie kończą się happy endem - teraz tylko pozostaje mi to spróbować zaakceptować...

nikt Ci nei ma za złe, masz prawo być zła i smutna nie powiem, że będzie dobrze, powiem tylko że życzę powodzenia i trzymam mocno kciuki nie poddawajcie się

[dra]

LadyMK gratki wielkie
egwene6 kochana nie poddawaj się pamiętaj,że cuda także się zdażają,ale masz prawo być zła,smutna,ale ja wierze,że uda się
kotku starapanna urodziła synka Mateuszka
Maggie1983 córcie Nadie a tu nie wpadła się pochwalić
gratki dla dziewczyn
a co do karo08 może już urodziła ale dawno się nie odzywała szkoda,ale może lepiej wymazać z listy,bo jak się nie odzywa ??

a u nas a raz lepiej raz gorzej ale już lepiej z synciem się dogadujemy jest taki kochany pomimo,że nieraz nie daje pospać,ale to się wytnie dla takiego skarba warto walczyć

[egwene6]

Napisane przez LadyMK

nikt Ci nei ma za złe, masz prawo być zła i smutna nie powiem, że będzie dobrze, powiem tylko że życzę powodzenia i trzymam mocno kciuki nie poddawajcie się

Napisane przez dra

egwene6 kochana nie poddawaj się pamiętaj,że cuda także się zdażają,ale masz prawo być zła,smutna,ale ja wierze,że uda się

Dzięki, ale ja powoli przestaję wierzyć w cuda w naszym przypadku. Na każdym kroku coś idzie nie tak i nie dostajemy od losu żadnej szansy. Nie liczyłam że pierwsza ani nawet druga czy trzecia inseminacja musi koniecznie się udać ale na to że będziemy mieli przynajmniej statystyczną szansę na powodzenie w ciągu sześciu cykli. No coż, okazuje się że nie będzie nam to dane i że nie ma sensu dalej robić inseminacji więc trudno nawet mówić w tej chwili o pozytywnym nastawienu. Od kiedy monitorujemy cykle nie pękł mi nawet jeden pęcherzyk pomimo wszelkich objawów i dobrych poziomów hormonów, nie pomogła ani laparoskopia, ani stymulacje ani zastrzyki na pęknięcie. In vitro mnie przeraża i nie wiem czy się na nie zdecydujemy - w tej chwili wszystko jest jeszcze bardzo świeże bo dopiero od dzisiaj musimy stawić czoła faktowi że jest to prawdopodobnie nasza ostatnia szansa.

A złość? Pewnie że jestem zła bo wiem że dziecko byłoby naszym największym skarbem a nie możemy go mieć podczas gdy codziennie słyszy się o ludziach którzy maltretują, mordują lub porzucają swoje dzieci i ciągle mają kolejne chociaż ani ich nie pragną ani nie świadomie nie próbują zajść w ciążę. Ale co mi pozostaje? Mogę sobie ewentualnie popłakać w poduszkę bo nic nie zmieni tego że świat jest niesprawiedliwy. Może po prostu nie można mieć w życiu wszystkiego i doświadczenie rodzicielstwa nie jest nam zwyczajnie pisane. Albo może bylabym okropną matką - nie mam najlepszego wzorca bo moja mama jest bardzo trudną osobą i zafundowała mi dzieciństwo które naprawdę nie było rożowe jeżeli chodzi o stronę emocjonalną - może mój organizm wie lepiej.
Nachodzą mnie dzisiaj same czarne myśli ale wiem że, przynajmniej mam przy sobie mojego męża który jest najcudowniejszą osobą w moim życiu i za to powinnam być wdzięczna. On też bardzo to przeżywa ale wspiera mnie na każdym kroku więc muszę być silna dla niego.
Dobra, musiałam się trochę wyżalić bo był to dla nas okropny dzień ale obiecuję że nie będę więcej smęcić

[kotek81]

Napisane przez egwene6

No a my niestety usłyszeliśmy dzisiaj wyrok.... Laparoskopia nic nie pomogła bo żaden z pięciu pęcherzyków które udało mi się wyhodować po stymulacji nie pękł co oznacza już tylko in vitro na ktore nie wiem czy będzie nas stać emocjonalnie i finansowo.

Czuję się jak jakiś wybrakowany bubel, mam tylko ochotę wpełznąć do jakiejś nory i nie pokazywać się wśród normalnych ludzi zwłaszcza że powakacyjny wysyp ciąż wokół mnie jest po prostu przytłaczający. Z jednej strony bardzo się cieszę szczęściem wszystkich przyjaciólek i znajomych ale z drugiej czuję straszną pustkę jak głodny patrzący przez szybę na ludzi na wystawnym bankiecie. Niestety, nie wszystkie historie kończą się happy endem - teraz tylko pozostaje mi to spróbować zaakceptować...

kurde aż nie wiem co napisać

Napisane przez dra

LadyMK gratki wielkie
egwene6 kochana nie poddawaj się pamiętaj,że cuda także się zdażają,ale masz prawo być zła,smutna,ale ja wierze,że uda się
kotku starapanna urodziła synka Mateuszka
Maggie1983 córcie Nadie a tu nie wpadła się pochwalić
gratki dla dziewczyn
a co do karo08 może już urodziła ale dawno się nie odzywała szkoda,ale może lepiej wymazać z listy,bo jak się nie odzywa ??

a u nas a raz lepiej raz gorzej ale już lepiej z synciem się dogadujemy jest taki kochany pomimo,że nieraz nie daje pospać,ale to się wytnie dla takiego skarba warto walczyć

oj tam - po malutku i wszystko się unormuje - jeszcze troche i mały zacznie przesypiać większą część nocy i będzie ok
(za kilka lat powiesz, ze chciałabyś mieć z nim tylko takie problemy )

Napisane przez egwene6

Dzięki, ale ja powoli przestaję wierzyć w cuda w naszym przypadku. Na każdym kroku coś idzie nie tak i nie dostajemy od losu żadnej szansy. Nie liczyłam że pierwsza ani nawet druga czy trzecia inseminacja musi koniecznie się udać ale na to że będziemy mieli przynajmniej statystyczną szansę na powodzenie w ciągu sześciu cykli. No coż, okazuje się że nie będzie nam to dane i że nie ma sensu dalej robić inseminacji więc trudno nawet mówić w tej chwili o pozytywnym nastawienu. Od kiedy monitorujemy cykle nie pękł mi nawet jeden pęcherzyk pomimo wszelkich objawów i dobrych poziomów hormonów, nie pomogła ani laparoskopia, ani stymulacje ani zastrzyki na pęknięcie. In vitro mnie przeraża i nie wiem czy się na nie zdecydujemy - w tej chwili wszystko jest jeszcze bardzo świeże bo dopiero od dzisiaj musimy stawić czoła faktowi że jest to prawdopodobnie nasza ostatnia szansa.

A złość? Pewnie że jestem zła bo wiem że dziecko byłoby naszym największym skarbem a nie możemy go mieć podczas gdy codziennie słyszy się o ludziach którzy maltretują, mordują lub porzucają swoje dzieci i ciągle mają kolejne chociaż ani ich nie pragną ani nie świadomie nie próbują zajść w ciążę. Ale co mi pozostaje? Mogę sobie ewentualnie popłakać w poduszkę bo nic nie zmieni tego że świat jest niesprawiedliwy. Może po prostu nie można mieć w życiu wszystkiego i doświadczenie rodzicielstwa nie jest nam zwyczajnie pisane. Albo może bylabym okropną matką - nie mam najlepszego wzorca bo moja mama jest bardzo trudną osobą i zafundowała mi dzieciństwo które naprawdę nie było rożowe jeżeli chodzi o stronę emocjonalną - może mój organizm wie lepiej.
Nachodzą mnie dzisiaj same czarne myśli ale wiem że, przynajmniej mam przy sobie mojego męża który jest najcudowniejszą osobą w moim życiu i za to powinnam być wdzięczna. On też bardzo to przeżywa ale wspiera mnie na każdym kroku więc muszę być silna dla niego.
Dobra, musiałam się trochę wyżalić bo był to dla nas okropny dzień ale obiecuję że nie będę więcej smęcić

No i to jest najważniejsze
Smęć nam zrzucenie z siebie wszelakich żalów przynosi chociaż częściową ulgę - my tu zawsze przytulimy wirtualnie

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Uwaga! W związku z szybkim rozwojem naszego wątku, a co za tym idzie z dużą liczbą postów, proszę o pisanie do mnie na priv wiadomości dotyczącej zmiany danych, rotacji na liście oraz chęci zapisania się na nasz wątek.
Pozdrawiam ...

Niech letni dobry duszek zafasolkuje każdej brzuszek

Na liście mamy 20 staraczek;

kaaamila1 - (Kamila, 21 lat, Pomorskie) staranka zawieszone
basiawlg - (Basia, 25 lat, Rzeszów) staranka zawieszone
ankamb - (Anka, 26 lat, Londyn) staranka zawieszone
moonia26 - (Monika, 26 lat, Kraków) staranka zawieszone
Cosmaaaaaaa - (Paula, 20 lat, Leverkusen) staranka zawieszone
giova13 - (Asia, 26 lat, Anglia) staranka zawieszone
paulinaizabela - (Paulina,26 lat, Irlandia) staranka zawieszone
Nadiazloto1 - (Agata, 27 lat, Zielona Góra) staranka zawieszone
Mag83 -(Magda, 27 lat, ...) staranka zawieszone
Tacca - (Maryla, 30 lat) staranka zawieszone
KALWI23 -(Magda, 27 lat, Cieszyn) staranka zawieszone



Malami82 - Agnieszka, 28 lat, Lubuskie) cykl 17, last @ 21,06
Ziobra - (Agata, 27 lat, lubelskie) cykl 20, last @ 24,07
xhankax(Hania,28lat,Śląsk) cykl 55, last @ 25,08
Baby29 - (Edyta, 30 lat, Radom) cykl 21, last @ 26,08
Equita - (Maja, 31 lat, Austria) cykl 14, last @ 29.08
LadyMK - (Magda, 24lata, łódzkie) cykl 15, last @ 05,09
DAnia - (Ania, 33 lata,dolnośląskie) cykl 9(17), last @ 07,09
Cherubinka -(Aga,28 lat, Podlasie) cykl 22, last @ 08,09
Magdulec - (Magda, 29 lat, Lubelskie) cykl 19, last @ 10,09
Pacierp - (Marta, 27 lat, Wrocław) cykl 18, last @ 12,09
Kobra913 - (Agnieszka, 23 lata, Szczecin) cykl 17, last @ 12,09
Edzia - (Edyta, 31 lat, Roma) cykl 25, last @ 16,09
Ewakol - (Ewa, 22 lata, Poznań) cykl 12, last @ 15,09
Egwene6 - (Dorota, 32lata, Lublin) cykl 12, last @ 18,09
alexa83 - (Ola, 27 lat, Bielsko) cykl 4, last @ 18,09
Mezaga - (Agnieszka, 28 lat, Gorlice) cykl 34, last @ 19,09
Zafrine - (Dorota, 23 lata, pomorskie) cykl 32, last @ 19,09
Nina_k - ( Maria, 30 lat, Centrum) cykl 21, last @ 23,09
Malinka123108 -(Marlena, 21 lat, Lublin) cykl 12, last @ 01,10
Scio - (Paulina, 23 lata, Góry Świętokrzyskie) cykl 15, last @ 01,10

Więc teraz serca mam dwa (II kreseczki)

Mamy 13 zafasolkowanych:



Lisica1 -(Marta, 25 lat, Lubuskie) gratulujemy! dwie kreseczki w 19 cyklu (t.p. - 10 października 2010)
Kalex - ( Kamila, 26 lat, Kielce) gratulujemy! dwie kreseczki w 4 cyklu (t.p. - 22 października 2010)
Kotek81 - (Karina, 28 lat, świętokrzyskie) gratulujemy! dwie kreseczki w 10 cyklu (t.p. - 22 listopada 2010)
Szarlot27 - (Dorota, 29 lat) gratulujemy! dwie kreseczki w 8 cyklu (termin porodu 28 listopada 2010)
Melabn - (Malwina, 25 lat, dolnośląskie) gratulujemy! dwie kreseczki w 1 cyklu (t.p - 07 grudnia 2010)
Sanderinka - ( Sandra, 20 lat, mazowieckie) gratulujemy! dwie kreseczki w 15 cyklu (t.p - 30 grudnia 2010)
Pamela86 - (Pamela, 23 lata, Śląsk) gratulujemy! dwie kreseczki w 2 cyklu (t.p - 7 styczeń 2011)
Achaia - ( Dorota, 29 lat , Łódź ) gratulujemy! dwie kreseczki w 12 cyklu (t.p - 08 styczeń 2011)
Gusia1983 - (Iga, 26 lat, łódzkie) gratulujemy! dwie kreseczki w 19 cyklu (t.p - 16 styczeń 2011)
Sylfiaaa - (Sylwia, 25 lat, Kielce) gratulujemy! dwie kreseczki w 7 cyklu (t.p 17 luty 2011)
Justine1988(Justyna,21 lat,Koszalin) gratulujemy! dwie kreseczki w 7 cyklu (t.p - 27 luty 2011)
iizabelaa (Izabela,27 lat,wlkp) gratulujemy! dwie kreseczki w 1 cyklu (t.p - 25 marzec 2011)
Coralady (Nela,28 lat,Małopolska) gratulujemy! dwie kreseczki w 19 cyklu (t.p. 15 kwiecień 2011)

Na liście występuje kolor biały:

dra - Aniołek[*]
PatkaM84- Aniołki dwa [*] [*]
Nika1980 - Aniołek [*]
agagmm23 - Aniołek [*]
gooha3 - Aniołek [*]
Malga19 - Aniołki dwa [*] [*]
celka2000 - Aniołek [*]
ankamb - Aniołek [*]
pomarnczka - Aniołek [*]
NPerelka1987 - Aniołek [*]
nayhde - Aniołek[*]
ola_k11 - Aniołek [*]
karolcia228 - Aniołek [*]
sylfiaaa - Aniołek [*]
DAnia - Aniołek [*]
serduszkowata - Aniołek [*]
Pamela86 - Aniołek [*]
bella7 - Aniołek [*]
evelina.00 - Aniołek [*]
Daget -Aniołek [*]
alexa83 - Aniołek [*]

Malami82, Ziobra, xhankax, Baby29, Equita - dziewczyny odezwijcie się napiszcie co u was

[paulinaizabela]

Witam Was Kochane po urlopiku
Jakoś nie mogę się przestawić na te realia i cały czas mam dołka sama nie wiem czemu
Urlopik udany, pogoda nam dopisała, wypoczęliśmy i naładowaliśmy akumulatorki
Portugali urocza - choć nie zachwyciła mnie jakoś specjalnie...
Opalaliśmy się, spacerowaliśmy o zachodzie słońca, zwiedzaliśmy różne miasteczka w tym Lizbonę, piliśmy drineczki i wcinaliśmy pyszne rybki na różne sposoby To tak w skrócie... na nk dodałam foteczki

Mam nadzieję, że tu same pozytywne wiadomości
Nie wiem czy dziś zdążę nadrobić zaległości ale postaram się na pewno

A moje wyniki bardzo dobre wczoraj gin mi napisał
jednak table przez jakiś czas jeszcze będę brała.

Pozdrowionka i buziaki

[coralady]

LadyMk bardzo Ci gratuluje!Jak widać po kolejnej ciązy na wątku nie należy tracić nadzieji!Nigdy!!!!

egwene dokładnie wiem jak sie czujesz.Uwierz,że nie jedna z nas z czuła to samo.Dlatego to jest miejsce,gdzie możesz sie zawsze wyżalić,posmucić bo my zrozumiemy jak nikt!Pamiętam czas kiedy kompletnie straciłam nadzieję,wpadłam w depresję,czułam sie do niczego jako kobieta Podnisołam się i zaczełam dalej walczyć.Potrzebny był mi czas,żeby pewne rzeczy sobie ułożyć w głowie.Myslałam nawet o adopcji,ale w naszym przypadku(nie jesteśmy małżeństwem,a żyjemy w wolnym związku kilkanaście lat)byłoby utrudnienie,bo są pewne stażowe wymogi.Postanowiłam zrobic jednak wszystko co w mojej mocy,żeby nie pluć sobie później w brodę,że nie zrobiłam wszystkiego .Po czasie rozżalenia,morzu łez wylanych podjęłam nową walkę i...stał się Cud!Nadal w To nie wierzę.Mój lekarz po raz drugi powiedział,że z medycznego punktu widzenia to naprawdę wyjątkowe,że jestem w ciąży.Cuda się zdarzają,nie wiem jak często,ale należy w nie wierzyć!Ja uwierzyłam i przechytrzyłam swój organizmPrzecież mam wrogi śluz,endometriozę,zmasakr owane jajowody...Życzę Ci egwene i wszystkim staraczkom wytrwałości,dużo wiary i tego,abyście nigdy sie nie poddawały!

Pacierpku,Nadio jestem z wami!Październik jest wasz!

[paulinaizabela]

Doczytałam wszystko, nie było tego za wiele tylko 4 strony przez 2 tygodnie

Lady MK Kochana Gratulacje i żeby wszystko było ok

Daria miło, że o mnie pamiętałaś. rafałek jest przesłodki ucałuj go od cioteczki

Maggie, Starapanna Gratulacje ale to zleciało - dzieciaczki są już na świecie czekamy na relacje i fotki maluszków

Pacierpku masz rację pażdziernik jest Twój i Nadii z całych sił ściskam kciuki, żeby wszystko poszło sprawnie i z sukcesem

Lisica i jak tam po wizycie? a może już rozpakowana??

Egwene przykro mi, że u Was tak smutno
Ale masz swoją najważniejszą osobę przy sobie - z czasem wszystko się ułoży i jeszcze będziecie płakać ze szczęścia jak zostaniecie rodzicami

Kzabeczka życzę wytrwałości w odbudowywaniu związku
Mam nadzieję, że się wszystko między Wami ułoży i II kreseczki też będą

Buziaki dziewczyny i do jutra

[kotek81]

Paulinko witaj z powrotem
Super, ze wyniki sie poprawiły

Ja już spadam obejrzeć MjM - potem szybka kąpiel i spać - dobranoc.

[egwene6]

Napisane przez kotek81

kurde aż nie wiem co napisać


No i to jest najważniejsze
Smęć nam zrzucenie z siebie wszelakich żalów przynosi chociaż częściową ulgę - my tu zawsze przytulimy wirtualnie

Napisane przez coralady

egwene dokładnie wiem jak sie czujesz.Uwierz,że nie jedna z nas z czuła to samo.Dlatego to jest miejsce,gdzie możesz sie zawsze wyżalić,posmucić bo my zrozumiemy jak nikt!Pamiętam czas kiedy kompletnie straciłam nadzieję,wpadłam w depresję,czułam sie do niczego jako kobieta Podnisołam się i zaczełam dalej walczyć.Potrzebny był mi czas,żeby pewne rzeczy sobie ułożyć w głowie.Myslałam nawet o adopcji,ale w naszym przypadku(nie jesteśmy małżeństwem,a żyjemy w wolnym związku kilkanaście lat)byłoby utrudnienie,bo są pewne stażowe wymogi.Postanowiłam zrobic jednak wszystko co w mojej mocy,żeby nie pluć sobie później w brodę,że nie zrobiłam wszystkiego .Po czasie rozżalenia,morzu łez wylanych podjęłam nową walkę i...stał się Cud!Nadal w To nie wierzę.Mój lekarz po raz drugi powiedział,że z medycznego punktu widzenia to naprawdę wyjątkowe,że jestem w ciąży.Cuda się zdarzają,nie wiem jak często,ale należy w nie wierzyć!Ja uwierzyłam i przechytrzyłam swój organizmPrzecież mam wrogi śluz,endometriozę,zmasakr owane jajowody...Życzę Ci egwene i wszystkim staraczkom wytrwałości,dużo wiary i tego,abyście nigdy sie nie poddawały!

Napisane przez paulinaizabela

Egwene przykro mi, że u Was tak smutno
Ale masz swoją najważniejszą osobę przy sobie - z czasem wszystko się ułoży i jeszcze będziecie płakać ze szczęścia jak zostaniecie rodzicami

Dzięki, dzięki za dobre słowa. Już jest mi trochę lepiej - popołudnie praktycznie przepłakałam i przedramatyzowałam ale teraz zaczynam już brać się w garść. Dzwoniłam do mojego lekarza po wyniki bo zrobił mi progesteron żeby sprawdzić czy jest jeszcze jakakolwiek szansa na pęknięcie ale okazało się że nie bo weszłam już w fazę lutealną więc w tym cyklu czekamy już tylko na miesiączkę. Lekarz mnie też pociesza - mówi że spróbujemy w następnym cyklu jeszcze raz z inseminacją - tym razem bardzo pilnie monitorowaną bo musi odbyć się na pękniętym pęcherzyku - jeżeli nie będzie peknięcia nie będzie inseminacji a potem zobaczymy...
Twierdzi też że in vitro ma u mnie dużą szansę powodzenia i że nie powinnam się załamywać bo uda nam się zajść w ciążę jak nie w tym to w przyszłym roku. Chcę mu wierzyć bo ufam że zna się na tym co robi - myślę że jakoś w końcu wygrzebiemy się z tego dołka.
Wiem też że nie ja pierwsza i nie ostatnia przechodzę przez takie doświadczenia więc to też dodaje mi sił i chociaż odrobinę nadziei na przyszłość
Dzięki dziewczyny za wsparcie - macie racje że właśnie wy jesteście w stanie najlepiej zrozumieć co czuje i bardzo mi pomogło że mogłam się wam wyżalić

[pacierp]

Dzień Dobry

Lady MK gratuluję bardzo mocno klask i:oby więcej takich wieści

Egwene moja droga doskonale wiem co czujesz taką samą sytuację przechodziłam w styczniu 2010. Byłam po laparo (czyli w moim ówczesnym mniemaniu zrobiłam baaaardzo dużo, żeby być mamą) i podeszliśmy do IUI. Nawet nie mogłam się łudzić te 2 tygodnie do wyniku bo na usg okazało się, ze mimo podania 4 ampułek pregnylu żaden z moich "aż" 2 pęcherzyków nie pękł był i płacz i ból i pytania ile jeszcze muszę znieść. Wiedziałam, że tylko ivf może pomóc. Myślałam, że szybciej uda nam się podejść do programu, a tym czasem zleciał prawie rok. To był dla mnie ważny i trudny rok. Przez ten czas nabrałam pokory i zdałam sobie sprawę z tego, że to wcale nie musi być koniec walki o szczęście. Wcześniej uważałam, że to właśnie ta stymulacja będzie ostatnia, ta laparoskopia pomoże i ta inseminacja zadziała. Chociaż w duszy wierzę, że mój wysiłek, cierpliwość, wiara i wyrzeczenia muszą zostać w końcu wynagrodzone. Decyzja o ivf wcale nie jest łatwa, wiem to. Ale pamiętaj, że masz jeszcze furtkę i nie walisz głową w mur, jest jeszcze wyjście i szansa na biologiczne dziecko. Otrząśnijcie się i pomyślcie nad wszystkim. Wierzę w Ciebie

Cora dzieny za wiruska i trzymaj w zanadrzu, bo niebawem zagarnę cała zgraję tylko dla siebie

Paulinko wiem jaki to zonk po wakacjach wrócić do rzeczywistości a może przywieźliście sobie "wakacyjną pamiątkę" w postaci dzidziołka?

A ja się troche podziębiłam gardło mi nie dawało spać i ciągle drapie i kłuje właśnie zamiast kawy piję coldrex i później zapodam sobie Cholinex. Muszę się szybko wykurować i byc zdrowa jak rybka. Znacie jakieś sposoby na gardziołko, żeby szybko pomogło

[coralady]

egwene jak sama widzisz wcale sytuacja nie jest beznadziejna.Macie szanse zostać rodzicami!!!Wierz swojemu lekarzowi-wie co mówi i wie co robi!Najważniejsze,że masz kochającą osobę obok siebie.Pokonacie wszystko i będziecie rodzicami!!!Ja to wiem!

Pacierpku te słowa tyczą się równiez Ciebie.Pamiętaj,że październik jest twój i Nadii!Ja stosuje płukanie sola gardła-bardzo często mi pomaga!I dla was specjalne fluidki::ma gia: :mag ia:

I dla reszty-łapcie dziewczyny! :mag ia:: magia::magi a:

I nie poddawać się i myśleć pozytywnie!!!Wiara czyni Cuda-i to nie pusty slogan,a prawda!Ja to juz wiem

Paulinaizabela wiem jak cięzko jest powrócić po wakacjach do rzeczywistości.Ja dzisiaj jestem pierwszy raz w pracy po miesięcznym zwolnieniu-troche mi dziwnie,pracy nawał,ale postanowiłam zaglądnąc do was

Trzymajcie się ciepło!Buziaki

[LadyMK]

2 dni dały mi nadzieję... dzisiejszy tj 3dzień... ją zabrał.
Tracę moją kropeczkę...
jestem załamana, smutna... test HCG wyszedł mniejszy o połowę od tego sprzed 2dni. Dzisiaj było już tylko 10,2mlU/ml ...
a teraz dostaję krwawienia...

[Lisica1]

Napisane przez paulinaizabela

Lisica i jak tam po wizycie? a może już rozpakowana??

hej ja jeszcze nie rozpakowana i chyba sie przeterminuje...dzidzius rozpycha sie na wszystkie boki....glowka probuje wyjsc chyba na zewnatrz...zreszta gin wczoraj wyczul glowke wiec jest nisko...ale szyjka jest 1cm...wiec jeszcze nie jest zgladzona..skurcze byly co 15min...jak nie urodze do wtorku to mam sie zjawic znow u niego..szczerze powiem ze trzese tylkiem jak nie wiem co ..ale z drugiej strony sobie mowie ze wszystko musi byc ok....aha mala wazyla tydzien temu 3300g...wiec chyba duza babka bedzie ..ale wiadomo ze usg sie myli...

Dobrze ze wypoczelas i nie tracisz wiary ani sily na dalsza walke...

Lady MK tak mi przykro ze nie wyszlo...ale nie trac wiary..wszystko sie ulozy...

[coralady]

Napisane przez LadyMK

2 dni dały mi nadzieję... dzisiejszy tj 3dzień... ją zabrał.
Tracę moją kropeczkę...
jestem załamana, smutna... test HCG wyszedł mniejszy o połowę od tego sprzed 2dni. Dzisiaj było już tylko 10,2mlU/ml ...
a teraz dostaję krwawienia...

Bardzo mi przykro Nie wiem jak Cię pocieszyć...Pomyśl sobie,że jak raz sie udało to znów sie uda!!!Trzymaj się!

[kotek81]

Napisane przez LadyMK

2 dni dały mi nadzieję... dzisiejszy tj 3dzień... ją zabrał.
Tracę moją kropeczkę...
jestem załamana, smutna... test HCG wyszedł mniejszy o połowę od tego sprzed 2dni. Dzisiaj było już tylko 10,2mlU/ml ...
a teraz dostaję krwawienia...

Tak mi przykro kochana

Ale skoro raz si udało to wierzę, ze i drugi raz się uda - musi się udać

[paulinaizabela]

Witam z kawusią ktoś się dołączy??

Napisane przez kotek81

Paulinko witaj z powrotem
Super, ze wyniki sie poprawiły

też się cieszę, że wróciłam do was - brakowało mi tego

Napisane przez egwene6

Wiem też że nie ja pierwsza i nie ostatnia przechodzę przez takie doświadczenia więc to też dodaje mi sił i chociaż odrobinę nadziei na przyszłość
Dzięki dziewczyny za wsparcie - macie racje że właśnie wy jesteście w stanie najlepiej zrozumieć co czuje i bardzo mi pomogło że mogłam się wam wyżalić

Kochana super, że już lepiej
Wyżalaj się ile tylko masz ochotę jesteśmy tu po to by się wspierać nawzajem
jeszcze zaświeci Wam słoneczko

Napisane przez pacierp

Paulinko wiem jaki to zonk po wakacjach wrócić do rzeczywistości a może przywieźliście sobie "wakacyjną pamiątkę" w postaci dzidziołka?

A ja się troche podziębiłam gardło mi nie dawało spać i ciągle drapie i kłuje właśnie zamiast kawy piję coldrex i później zapodam sobie Cholinex. Muszę się szybko wykurować i byc zdrowa jak rybka. Znacie jakieś sposoby na gardziołko, żeby szybko pomogło

Kochana bardzo bym chciała, ale nie sądzę... zresztą za pare dni się przekonam koło 10. Mężuś wczoraj mówił, że skoro wyniki bardzo dobre były już przed urlopikiem, to może coś tam zmajstrowaliśmy ( tym bardziej, że dni płodne tam miałam) ale mi się wydaje, że jeszcze nie w każdym razie wcale się na to nie nastawiam.

Kuruj się Słonko
Ja tak jak Cora polecam płukanie gardła wodą z solą - innych sposobów nie znam.

Napisane przez LadyMK

2 dni dały mi nadzieję... dzisiejszy tj 3dzień... ją zabrał.
Tracę moją kropeczkę...
jestem załamana, smutna... test HCG wyszedł mniejszy o połowę od tego sprzed 2dni. Dzisiaj było już tylko 10,2mlU/ml ...
a teraz dostaję krwawienia...

przykro mi Kochana ale na pewno szybko Wam się uda -

Napisane przez Lisica1

hej ja jeszcze nie rozpakowana i chyba sie przeterminuje...dzidzius rozpycha sie na wszystkie boki....glowka probuje wyjsc chyba na zewnatrz...zreszta gin wczoraj wyczul glowke wiec jest nisko...ale szyjka jest 1cm...wiec jeszcze nie jest zgladzona..skurcze byly co 15min...jak nie urodze do wtorku to mam sie zjawic znow u niego..szczerze powiem ze trzese tylkiem jak nie wiem co ..ale z drugiej strony sobie mowie ze wszystko musi byc ok....aha mala wazyla tydzien temu 3300g...wiec chyba duza babka bedzie ..ale wiadomo ze usg sie myli...

Dobrze ze wypoczelas i nie tracisz wiary ani sily na dalsza walke...

No to Kochana, żeby Małgosia wyszła na świat w terminie
Powodzenia, żeby szybko i sprawnie poszło

Nigdy nie wolno się poddawać!!

Cora i jak tam w pracy po przerwie??
Zaglądaj do nas jak najczęściej

Porywam sobie jednego fluidka