Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

[majkela12]

Dobry wieczór

Nietypową porą, ale tż coś dłubie a mnie się nudzi, uwierzycie
Dzięki dziewczynki

mloda_mm zdrówka, oby to g.... nigdy nie wróciło Podziwiam Twoich rodziców. My też byśmy z chęcią wyemigrowali, ale nie mamy dokąd. Marzy nam się USA
sliweczka85 słodycze w poście, mmm no jakoś się trzymamy, ale kurka zjedliśmy chipsy, ale to chyba nie słodycze tylko ziemniaki i papryka, a to przecież warzywa
Zdrówka dla całej Waszej rodzinki
Lena_Marlena zdrówka dla Frania co do ofert na olx, to jak się pojawiają takie extra oferty to nie ma co czekać tylko od razu jechać i kupować.
Paulinagm a próbowałaś np. piątusia na naleśniku albo kanapce? u nas tak tylko jogurcik wchodzi. U nas szybkie śniadanie placuchy, chlebek obtaczany w jajeczku, jajeczniczka, jajo w rękę, dojadanie kolacji itp. Też czytałam o tej metamorfozie, kurka ja od prawie 4 lat o suchym pysku a dupa jak chałupa
australia87 o Ty farciaro, to teraz wykuj się na blache, tzn. na piąteczkę ofcourse
miszkaaa no właśnie obalam mit kp=brak chorób.
Trzymam kciuki za bezproblemowe odstawienie. U nas jak odstawiałam córcie, to też dałam ją tż-towi, tylko że ona miała już 1,5roku i zamiast mleka dawał jej wodę, po trzeciej nocy przestała się budzić.
fiazo maj już za chwilę, dużo sił
Honcia dobrze, że Wam nic się nie stało i tylko chwilowa awaria.


Co do jedzenia samodzielnego/blw: jak dzieci nie miały zębów to babcia też cała w stresie była, teraz przy trzecim w końcu wyluzowała, pod warunkiem że jestem blisko
Dziadkowie:U nas na bosaka się nie da, ale szokiem dla dziadków największym był brak czapeczki w lato całe szczęście że nie mam teściowej.
Dobrych rad: u nas już coraz mniej, zdarzają się od obcych i pradziadków, no ale to już starość
"Jak Wy to poznajecie i czy zawsze po posiłku w kawałkach Wasze dziecko jest najedzone, czy za niedługi czas podajecie coś jeszcze??" Miszka- moje na pewno po posiłku samodzielnym nie jest najedzone, dlatego za chwilę idzie cyc na dobitkę Dopiero po zupce i tylko rosole (jedyna zupa którą wchmula) wiem, że na pewno się najadł.
"Ale pytanie też mam. Trzymacie się tych wytycznych ze 2x w tygodniu mięso ryba, raz jajko itp? Czy dajecie na co macie ochote?" LEna-Nie trzymamy się wytycznych, jaja jemy praktycznie codziennie, rybę raz w tygodniu bo tak u nas zawsze jest, a junior musiał się dostosować

[mloda_mm]

Miszka te zębole wcale mnie nie cieszą bo jak będzie mieć takie kiepskie zęby jak ja to biedna często będzie siedzieć u stomatologa :/ mówią że im później tym zęby lepszej jakości

Maria super że serduszko się naprawiło

PikPik za autko teraz będziesz niezależna co do lekarki ehh brak słów, przecież gadanie takich rzeczy przy dziecku mega odbija się na jego psychice, jakaś niepoważna....jak macie możliwość to lepiej ją zmienić zanim narobi szkody a co do inhalacji my musimy inhalować młodą we dwoje...ja ją trzymam na kolanach i przytulam a mąż trzyma jej maseczke b inaczej też się wyrywa, jest płacz i krzyki

Sliweczka jak tam na froncie? obudziłaś się wypoczęta? a może teraz ma ten lęk separacyjny i musi czuć Twoją bliskość? kurcze nie fajnie

my byliśmy wczoraj na wycieczce, pojechaliśmy zwiedzać zamek Książ a dzisiaj "wyrodna matka" zostawiła córeczkę z tatusiem i pojechała na kawę z przyjaciółką kocham ich nad życie ale takie oderwanie się było cudowne

[majkela12]

sliweczka85 widzę, że karmienie u Was wygląda jak u nas. U nas się to dopiero pewnie zmieni jak junior pójdzie do żłoba.
Aktów desperacji miałam kilka, czego efektem jest szuflada słoiczków, może tż-owi do pracy będę dawać
O miałam Ci napisać, że u nas teraz oprócz stanów podgorączkowych/gorączki doszedł totalny brak apetytu-tylko cyc, nawet chrupki i rosołek poszedł w odstawkę. Nie chciało mi się wierzyć, że to niby przez zęby i infekcję, która ciągnie się ponad dwa tygodnie i po zrobieniu badań i zmolestowaniu lekarza, okazało się, że jednak to ucho i trzeba dać antybiotyk. Po dwóch dniach podawania antybiotyku apetyt wrócił do stanu sprzed choroby. Szczęście w nieszczęściu, że to choroba a nie zęby, bo jakby tak miało wyglądać nasze ząbkowanie to bym się chyba na szczęście intuicja matki nie zawiodła.
justynan01 ja osobiście chyba bym jeszcze nie walczyła z nocnym jedzeniem, jeszcze bym poczekała. Wymieniajcie się z tż-tem w nocy, raz jedno przesypia noc raz drugie
miszkaaa zdrówka
Lena_Marlena wygrzebaliście się z zapalenia? nam ten zestaw lekowy przeważnie pomaga. U nas przy gorączce i mały i dzieciaki praktycznie tylko śpią, ale takiej powyżej 38C, rączki, tulenie obowiązkowo Nie zagęszczałabym mu mleka tym bardziej w chorobie. Zwymiotował pewnie nadmiar śliny/gluta lepiej niech się chłopak oczyszcza. A paracetamol dawaj w czopku.
elaine-blathneesanek zdrówka
Honcia a widzisz glut lepszy niż zabawki FP
MariaFrancesca super wieści.
australia87 zabezpieczenia do szafek ikea

Spanie w dzień: u nas już dawno tylko dwie drzemki, z czego jedna rano może trwa 0,5h a druga od 1-2h, a czasami znowu 0,5h. Przy trzecim przestałam patrzeć na zegarek, chce to idzie spać, nie chce, szkoda idziemy bawić się dalej. Starszy jak skończył rok przestał sypiać w dzień, córcia spała do 2lat, jeszcze nie dawno w przedszkolu sypiała, ale za to buszowała do późna w nocy. Teraz jak siedzi ze mną w domu nie ma już spania.
Obcinanie paznokci: mama robi z siebie pajaca i jakoś się tniemy bajki nie chce, bo patrzy mi na ręce a nie w tv. Tv za to obowiązkowo przy inhalacji.

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:32 ----------

Zęby: u nas na razie dwie dolne jedynki, potem górna dwójka i czkamy na resztę, a podobno idą cztery na raz.
Brzuch jak Lewandowska mam i JA
Bio/eko też się nie bawię, ale czytam etykiety i wybieram mniejsze zło
Bliźnięta/trojaczki itp: Mi się zawsze marzyły bliźnięta-chłopiec i dziewczynka i śmiejemy się z tż-tem że prawie nam się udało, bo Zoś i Franek są bliźniakami ale zodiakalnymi

MariaFrancesca dzielna jesteś, ja już pewnie coś bym teściowej powiedziała
miszkaaa u nas rosół też rządzi i tylko on zupa nr 1 w domu. W weekend obowiązkowo gotuję 10l męskie przeziębienia super, że udaje Ci się wyskoczyć na pilates, mi się marzy zumba, ahhh pomarzyć morzna
Lena_Marlena dziwni Ci ludzie od tego domu, niepoważni, aż strach wchodzić z nimi w interesy. Macie coś innego na oku? Zwymiotował? tzn chlusnął jak z wiadra, czy taka gęsta ślina mu wyleciała, bo jeśli to drugie to dobrze, tzn. że mu się z oskrzela czyszczą. U mnie tak dzieciaki mają przy oskrzelach właśnie.
PikPik09 auta. Czy lekarka miała rację czy nie, to już inna sprawa, ale kultury osobistej na pewno nie w życiu już bym do niej nie poszła. Trzymam kciuki za diete
sliweczka85 zdrówka dla całej rodzinki Współczuję problemów w usypianiu, a próbowałaś leżaczka i bujania albo huśtawki. Ja to nawet byłabym skłonna wyciągnąć wózek, byleby tylko nie bujać na rękach-przerabiałam ze starszakiem. My teraz przy chorobie tylko bujaczek, leki pomogły znowu usypia przy cycku i fru do łóżeczka. Jak nie chce mi junior usnąć przy cysiu to dajemy go na leżaczek i włączamy szumiącą owieczkę, uśnie to przekładamy, albo zostawiamy. W nocy i tak trafia do naszego wyrka.
australia87 reakcja po jedzeniu wydaje mi się, że max do dwóch dni.
MariaFrancesca zazdraszczam term
mloda_mm i jak zamek podobał się? nam się marzy zwiedzić go, może się uda w te wakacje, zobaczymy. Kawy też zazdraszczam, chyba czas na reset

Na szybko: w końcu wychodzimy na prostą wiosna za oknem, aż chce się żyć. Na swoje nieszczęście pokazałam Franiowi, że można wychodzić z wózka i dreptać, a i huśtanie jest super. Teraz wózek parzy w dupkę, a mój krępel woła o pomoc

Macie czytania na cały tydzień dobrej nocy laski

[Honcia]

Dzień dobry

[australia87]

Głowa mnie od północy boli, myślałam, że to od niewyspania, ale w końcu wzięłam teraz ibuprom, bo co się będę męczyć...

Śliweczko, współczuję tych przeżyć z Ignasiem Jak tam noc minęła?

Napisane przez MariaFrancesca

No tak, ciąża jedna, ale mdłości już podwójne, bo ilość hormonów większa, ryzyko rozstępów też większe, ale fakt, że za jednym zamachem.


Współczuję, myślałam, że to się u Ciebie już skończy, tak jak Ci pisałam u tej mojej koleżanki skończyło się jak dziecko się bardziej mobilne zrobiło.


Też tak robiłam z poduszką, Kinia miała taką fazę, że nie lubiła się wtulać, strasznie ją to drażniło. Wkurzało mnie to, że woli się przytulać do poduszki niż do matki, ale jej to minęło na szczęście. Wklejałyście ten blog o trojaczkach i tam było, że niby to ma związek ze słabą integracją sensoryczną czy jakoś tak, coś kojarzycie na ten temat, jakieś doświadczenia?



Dzięki wielkie za odpowiedź. Działka to super sprawa.

O patrz, nie pomyślałam o tej podwójnej dawce hormonów... No ale właśnie - wszystko za jednym zamachem, więc jakiś plus to nadal jest jak dla mnie

Napisane przez majkela12

sliweczka85 słodycze w poście, mmm no jakoś się trzymamy, ale kurka zjedliśmy chipsy, ale to chyba nie słodycze tylko ziemniaki i papryka, a to przecież warzywa

Oczywiście, jesteście rozgrzeszeni

[Lena_Marlena]

Majkela to był potężny rzyg a nie takie ze śliny. Pod dużym ciśnieniem wyrzucił do przodu. Jak poszedł to najpierw dziadek cały od ramienia przez plecy plus całe łóżko na którym siedział a później ja dwa razy na stojaka to bluza koszulka spodnie i skarpety do wymiany. Plus oczywiście wszystkie ubrania krasnala.

Czemu paracetamol w czapkach lepszy?

Mamy narazie jednego pewniaka tego co oglądaliśmy i jest ok tylko bez podwórka i nawet nie ma co z wózkiem zrobić bo na piętrze. Musielibyśmy się przesiąść do parasolki albo na manduce całkowicie. Ale mieszkanie spoko. A drugie czekamy aż się babka odezwie bo miało się zwolnić od połowy marca. I tak czekamy. Jeszcze nie oglądaliśmy.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Frankowi niby lepiej z tym kaszlem, kaszel mniej, ale nadal swiszczy. Mamy nebbud jeszcze na dziś i jutro chyba musimy jechać znów osluchac. Jeszcze poobserwuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zullugula]

Wiedziona doświadczeniem nie chciałam wczoraj pisać, że moje dziecko w nocy ładnie śpi, budzi się tylko na karmienie, a jako że w nocy zabieram go do siebie jak się obudzi, to tylko pierś w usta i śpimy dalej... Ale na nic to, wystarczyło, że o tym pomyślałam dzisiaj całą noc spędził na wędrówce po łóżku i stękaniu, w końcu zwlokłam się o 6, idę jak zwykle zmieniać mu pampersa... a tam KUPA! Ostatnio w nocy była chyba z 4 miesiące temu... Nie wiem, w którym momencie powstała, może spędził z nią całą noc na szczęście nic nie odparzone. W tym momencie zalicza już drugą drzemkę, a ja zdążyłam zjeść całą milkę.

Lena, chyba chodzi o to, że jak wymiotuje, to lepiej dać czopka, bo ogólnie paracetamol lepiej i szybciej się wchłania podany doustnie.



Dziewczyny, które zamierzają kupić nosidełko: W tym sklepie http://famfun.pl/
jest teraz wyprzedaż, mam od nich nosidło ergonomiczne, dla mnie lepsze od Tuli- jest na mnie za duża przy max ściśniętych klamrach, w lenny lamb pasy naramienne można zapiąć na krzyż- wg mnie jest to wygodniejsze, jest zrobione z chusty, a tym samym bardziej miękkie i wydaje mi się, że też bardziej wytrzymałe dzięki temu. Pas biodrowy w Tuli jest dla mnie sztywny i się wrzyna.

[201711281320]

Po tej pierwszej pobudce Ignaś spał jeszcze w łóżeczku 2h bez pobudki. To na prawdę wielki sukces jak na niego. Potem już trzeba było go karmić to oczywiście wzięłam go do łóżka. Wiem, że powinnam go nakarmić na siedząco i znowu położyć do łóżeczka i zaczekać aż zaśnie ale nie jestem w stanie. Jak tylko podaję mu cyca w łóżku w nocy to odpadam i nie wiem w ogóle co się dzieje, ile razy się budził, no nic kompletnie.

Dalej mnie napitala ta lewa zatoka. Myślałam, że się wybiorę dzisiaj do lekarza ale rano jakoś w miarę się czułam i zaniechałam. Niepotrzebnie , bo jak tylko trochę pochodziłam to znowu zaczął się rwący, pulsujący ból i łzawienie oka. No i znowu poszedł ibuprofen w ruch. Sama nie wiem czy lekarz przepisałby mi coś co by mi pomogło...

majkela ale elaborat walnęłaś znowu
Ignaś nie umie zasnąć w huśtawce, nigdy nie umiał i nigdy się mu to nie zdarzyło nawet jak był noworodkiem. W ogóle już jej nie używam, bo w takiej półleżącej pozycji tylko się denerwuje.
Brawo za instynkt i za namierzenie źródła choroby. U nas powoli apetyt wraca ale warzywka w dalszym ciągu nie posmakowały. Ale jest sukces, bo wczoraj dziecko zjadło pół pulpeta!

A z tym wiszeniem przy cycu to zaczęło się książkowo czyli w okolicach 6 m-cy. Na wątku o kp. mamy mnie zapewniały, że minie po 3-4 tygodniach i faktycznie minęło na chwilę ale znowu się zaczęło i trwa...

[Paulinagm]

Napisane przez Asiek121

To jest dziewczyna, która z trojaczkami jest na codzien sama ;p

https://www.instagram.com/honoratazpotrojnymszczesciem/

z tego co kiedyś gdzies pisała to ojciec dzieci chyba za granica pracuje, jej mama jej pomaga ale pracuje sama wiec nie jest to pomoc regularna

O matulu, podziwiam kobietę, ja bym na bank nie dała sobie rady

Napisane przez Lena_Marlena

Mamy narazie jednego pewniaka tego co oglądaliśmy i jest ok tylko bez podwórka i nawet nie ma co z wózkiem zrobić bo na piętrze. Musielibyśmy się przesiąść do parasolki albo na manduce całkowicie. Ale mieszkanie spoko. A drugie czekamy aż się babka odezwie bo miało się zwolnić od połowy marca. I tak czekamy. Jeszcze nie oglądaliśmy.

Chodzi Ci o to, że ciężko Ci będzie dźwigać?

Napisane przez majkela12

Paulinagm a próbowałaś np. piątusia na naleśniku albo kanapce? u nas tak tylko jogurcik wchodzi. U nas szybkie śniadanie placuchy, chlebek obtaczany w jajeczku, jajeczniczka, jajo w rękę, dojadanie kolacji itp. Też czytałam o tej metamorfozie, kurka ja od prawie 4 lat o suchym pysku a dupa jak chałupa

na chlebku też nie chciał dzisiaj na śniadanie mu dałam chleba z bananem, nie mialam nic innego nie narzekał

Napisane przez sliweczka85

A Wy jak odłożycie dzieci to one potem się nie przebudzają?

u nas jest różnie czasem staram się po oddechu wyczuc czy to dobry moment na odkładanie czy nie jak oddycha tak cichutko + gdy wstanę z nim na rękach to nadal jest wiotki to jest to dobry moment a gdy oddech jest przyspieszony to wieksza szansa że się wybudzi. Jak wstaję z łóżka i Krzys zaczyna się wiercić mi na rękach to spowrotem siadam i cyc w buzię. Ogólnie za każdym razem odkładanie śpiącego Krzysia do łóżeczka to wielkie zadanie do wykonania i trzeba przeanalizowac wiele aspektów i czasem budzi się po 15 min albo 30 min i cały cyrk od nowa. A czasem się uda, ze od razu śpi 2-3 godziny
teraz mówię o odkładaniu go wieczorem po kąpieli na pierwsze spanie. W dzień jest łatwiej, jakoś mniej filozoficznie i odłożony Krzys przesypia sobie całą drzemkę w łóżeczku. Czasem budzi się z płaczem a czasem zaglądam do niego i widzę, że juz obudzony bawi się kocykiem

A jeśli chodzi o drzemki to ja nadal nie rozumiem mojego dziecka w weekend miał jedną dziennie, dzisiaj 10-11 no i teraz od 14. Dziwacznie jakoś

edit: jeszcze zapomniałam dodać, że ja trzymam Krzysia tak jakby leżał na boczku na moich rękach. W pewnym momencie wyciągam cyca i pozwalam chwilę pospac na mnie (ale nie może to trwać ani zbyt długo ani zbyt krótko) potem kladę go w łóżeczku na tym boczku i przefikuję na brzuszek. No i na tym brzuszku juz zostaje

[Honcia]

Nadrobilam i odpisałam ale mi nie chcialo wyslać bo coś tam coś tam... Sorry nie mam dziś mocy kompletnie

[australia87]

Napisane przez Honcia

Nadrobilam i odpisałam ale mi nie chcialo wyslać bo coś tam coś tam... Sorry nie mam dziś mocy kompletnie

Ja też mam dziś kiepski dzień. Poszłam spać na drzemkę razem z Marysią - myślałam, że pośpimy max 40 minut, a moje dziecko kochane zrobiło mi niespodziankę w postaci półtorej godziny

[201711281320]

A co to? Tylko 3 posty do nadrobienia? Why???

australia to dostałaś fajny prezencik od córeczki.

Paulina widzę że u Was też niezłe kombinacje, żeby Krzysia odłożyć. Nie wiem jak u Ciebie z cierpliwością ale u mnie kiepsko i po jednej nieudanej próbie już mam ciśnienie konkretnie podniesione Dlatego też, co by nie narażać swojego zdrowia na szwank, chciałabym nauczyć dzieciaka zasypiania w łóżeczku.
Na razie próbuję tylko na noc, jak już się oswoi to w dzień na drzemki też.
Dzisiaj po odłożeniu przebudził się i zrobiłam tak jak pisałaś- przytrzymałam mu jedną ręką ramię, drugą poklepałam po dupce i zasnął na nowo zupełnie bez płaczu także jest sukces.

Byłam dzis na zebraniu w szkole dot. wycieczki trzeciej klasy. Zawsze była u nas zielona szkoła ale od tego roku nie ma i w zamian dzieci pojadą do Kotliny Kłodzkiej na 3 dni. Program bardzo fajny i ciekawy, aż im zazdroszczę.
Noclegi mają w takiej ładnej willi... Jak ja pamiętam nasze wycieczki ze szkoły to zawsze spaliśmy w jakichś schroniskach młodzieżowych, gdzie w jednej klitce z odrapanymi ścianami były 4 łóżka piętrowe i rozchybotany stolik, a dzisiaj to takie luksusy, że dzieci w 3-osobowym pokoju mają swoją łazienkę

Pojadą na obóz harcerski to zobaczą jak w karawanie trzęsie

edit. a to nie Paulina pisałaś o tym trzymaniu za ramię widzę, coś mi się popergoliło :P

[australia87]

Napisane przez sliweczka85

A co to? Tylko 3 posty do nadrobienia? Why???

australia to dostałaś fajny prezencik od córeczki.

Paulina widzę że u Was też niezłe kombinacje, żeby Krzysia odłożyć. Nie wiem jak u Ciebie z cierpliwością ale u mnie kiepsko i po jednej nieudanej próbie już mam ciśnienie konkretnie podniesione Dlatego też, co by nie narażać swojego zdrowia na szwank, chciałabym nauczyć dzieciaka zasypiania w łóżeczku.
Na razie próbuję tylko na noc, jak już się oswoi to w dzień na drzemki też.
Dzisiaj po odłożeniu przebudził się i zrobiłam tak jak pisałaś- przytrzymałam mu jedną ręką ramię, drugą poklepałam po dupce i zasnął na nowo zupełnie bez płaczu także jest sukces.

Byłam dzis na zebraniu w szkole dot. wycieczki trzeciej klasy. Zawsze była u nas zielona szkoła ale od tego roku nie ma i w zamian dzieci pojadą do Kotliny Kłodzkiej na 3 dni. Program bardzo fajny i ciekawy, aż im zazdroszczę.
Noclegi mają w takiej ładnej willi... Jak ja pamiętam nasze wycieczki ze szkoły to zawsze spaliśmy w jakichś schroniskach młodzieżowych, gdzie w jednej klitce z odrapanymi ścianami były 4 łóżka piętrowe i rozchybotany stolik, a dzisiaj to takie luksusy, że dzieci w 3-osobowym pokoju mają swoją łazienkę

Pojadą na obóz harcerski to zobaczą jak w karawanie trzęsie

edit. a to nie Paulina pisałaś o tym trzymaniu za ramię widzę, coś mi się popergoliło :P

No widzisz, tak mało postów, a i tak nie ogarnęłaś która co pisała

Ja też bym chciała żeby moje dziecko zasypiało w łóżeczku w ciągu dnia. Na razie tylko udało mi się przejść od chodzenia i bujania do siedzenia na łóżku i bujania No jakaś ulga to dla kręgosłupa jest, nie powiem

A z tymi wycieczkami to faktycznie - łazienka w pokoju? Luksus nie do pomyślenia

[201711281320]

A to już śpiewanie przestało ją usypiać? Zawsze to lżej na siedząco bujać w każdym razie.

Już wiem kto to pisał- Lena

[australia87]

Napisane przez sliweczka85

A to już śpiewanie przestało ją usypiać? Zawsze to lżej na siedząco bujać w każdym razie.

Już wiem kto to pisał- Lena

Śpiewanie zadziałało dwa razy I to było tylko przy wieczornym zasypianiu, w ciągu dnia tylko bujanie wchodzi w grę. Tzn. wydaje mi się że ona jakoś tak lubi się wtulić i wtedy "odlatuje". Ale to w ciągu dnia, bo wieczorem zazwyczaj sama w łóżeczku zaśnie. Dziwne

[201711281320]

U nas też usypianie i spanie zawsze lepsze było to wieczorne- po kąpieli.
Dzisiaj Ignaś nie zasnął zanim poszłam na to zebranie i był przeciągnięty długo, bo ponad 5 h. I potem jak zasnął to nawet nie wiedział kiedy mu cyca wyjęłam i poszłam od niego. Spał porządnie. Może spałby lepiej gdyby miał tylko 1 drzemkę już? Sama nie wiem, tak tylko rozkminiam...

[201711281320]

Dzień Donbry!
Do czego to doszło żeby post pod postem pisać
Ignaś jeszcze śpi z tz, a ja wstałam, żeby Igę do szkoły obudzić i zrobić jej jedzenie.
No i się doczekałam wczoraj, bo pierwsza pobudka po odłożeniu do łóżeczka dopiero po północy Ciekawe jak długo ten cud będzie trwał i co to się stało, że tak się stało

Tymczasem idę zobaczyć co tam na fb

[justynan01]

Witam, przepraszam że nie pisałam. Nie miałam weny. Gabi kochany i wspaniały ale bez mamy ani rusz a jak już zaśnie to ja już padam i tak naprawdę mam tyle rzeczy do ogarnięcia że wizaż i fb były na końcu czyli czasu na to brakowało.
Maria wspaniale że serduszko się zroslo
Lena dziwni ludzie z tym domem.
Majkela nie ma to jak intuicja matki. Oby w końcu choroby się skończyły.

Ogólnie przesyłam dużo zdrowia wszystkim i dużo siły i cierpliwości.

U nas w końcu przebił się pierwszy ząbek ) na dole jedyneczka ) i chyba trochę ulgi Gabi zazyl bo miał dwie pobudki na mleko i zaraz zasypiał, i przed 6 pogadanki mu się włączyły. Mąż próbuję uśpić, bo moje dziecko zazwyczaj zaczyna dzień po 8. Ja zaraz lecę do pracy.
Miłego dnia

[australia87]

Napisane przez sliweczka85

Dzień Donbry!
Do czego to doszło żeby post pod postem pisać
Ignaś jeszcze śpi z tz, a ja wstałam, żeby Igę do szkoły obudzić i zrobić jej jedzenie.
No i się doczekałam wczoraj, bo pierwsza pobudka po odłożeniu do łóżeczka dopiero po północy Ciekawe jak długo ten cud będzie trwał i co to się stało, że tak się stało

Tymczasem idę zobaczyć co tam na fb

To super! Oby tak mu zostało
U nas też pierwsza pobudka po północy, a potem o 5 - pierwszy raz mi się w nocy dziecko aż tak spektakularnie przesikało Piżama, śpiworek i prześcieradło do zmiany - aż męża budziłam żeby mi pomógł Po tej akcji przebierania zasnęła dosyć szybko, ale coś niespokojnie spała, więc wzięłam ją do naszego łóżka. I sama nie wierzę w to co się stało - spałyśmy do 8.50! Może pogoda tak na nią zadziałała, bo pada od kilku godzin...No nieważne w sumie, grunt że dawno się tak nie wyspałam

[Honcia]

Dzień dobry
Widzę, że niewiele naskrobalyście

Śliweczko oby ten stan już się utrzymał i Ignaś dał Ci pospać

[201711281320]

Napisane przez australia87

To super! Oby tak mu zostało
U nas też pierwsza pobudka po północy, a potem o 5 - pierwszy raz mi się w nocy dziecko aż tak spektakularnie przesikało Piżama, śpiworek i prześcieradło do zmiany - aż męża budziłam żeby mi pomógł Po tej akcji przebierania zasnęła dosyć szybko, ale coś niespokojnie spała, więc wzięłam ją do naszego łóżka. I sama nie wierzę w to co się stało - spałyśmy do 8.50! Może pogoda tak na nią zadziałała, bo pada od kilku godzin...No nieważne w sumie, grunt że dawno się tak nie wyspałam

Łał! Musiała odespać te nocne przebieranki Super pospała!

Justynko gratki pierwszego ząbka Miłego dnia!

Honcia jak dzisiaj samopoczucie?

U nas słońce świeci i właśnie widzę jakie wszystko zakurzone! Chyba zasunę rolety

[Lena_Marlena]

Paulina z jednej strony ciężko dźwigać, bo wybierając wózek myślałam że nie będę go nosić bo miał stać w garażu więc nie patrzyłam na wagę i mamy taki trochę kombajn. Ciężko mi było wnieść to do rodziców do domu a to trzy stopnie. Więc nie ma opcji żebym to wniosła na piętro Z dzieckiem w środku. Poza tym nie bardzo jest gdzie ten wózek trzymać, chyba ze w mieszkaniu a to trochę słabo.

Sliweczko skoro ładnie zasnął a później dobrze spał to może faktycznie warto go przetrzymać z jedną drzemka?
U nas nie do pomyślenia bo czasem mamy aż 3 drzemki: D

Australia szkoda że Franek niewrazliwy na usypiajaca pogodę i wstał o 6 ;(



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Honcia]

Napisane przez sliweczka85

Łał! Musiała odespać te nocne przebieranki Super pospała!

Justynko gratki pierwszego ząbka Miłego dnia!

Honcia jak dzisiaj samopoczucie?

U nas słońce świeci i właśnie widzę jakie wszystko zakurzone! Chyba zasunę rolety

Dziękuję lepiej trochę słonce swieci więc śmigniemy na spacer i naladuję baterie

Muszę przestawić jakoś M bo nie daję już rady usypiać jej w pionie, caly brzuch mnie boli a krzyze chcą pęknąć nie wiem jak to zrobić bo strasznie się rzuca na leżąco...

Australia jak sobie z tym poradziłaś? I mialam pytać czy paznokcie obcięte i czy wysypka zeszła Marysi z czoła?

Napisane przez Lena_Marlena

Paulina z jednej strony ciężko dźwigać, bo wybierając wózek myślałam że nie będę go nosić bo miał stać w garażu więc nie patrzyłam na wagę i mamy taki trochę kombajn. Ciężko mi było wnieść to do rodziców do domu a to trzy stopnie. Więc nie ma opcji żebym to wniosła na piętro Z dzieckiem w środku. Poza tym nie bardzo jest gdzie ten wózek trzymać, chyba ze w mieszkaniu a to trochę słabo.

Sliweczko skoro ładnie zasnął a później dobrze spał to może faktycznie warto go przetrzymać z jedną drzemka?
U nas nie do pomyślenia bo czasem mamy aż 3 drzemki: D

Australia szkoda że Franek niewrazliwy na usypiajaca pogodę i wstał o 6 ;(



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też dzisiaj pobudka o 6
Nasz wózek też się garażuje z samochodem
Może przerzucicie się już na parasolkę?

Justynko gratuluję ząbka

[CarycaKatharina]

Lena dlatego ja trzymam wozek w aucie

[australia87]

Napisane przez Lena_Marlena

Australia szkoda że Franek niewrazliwy na usypiajaca pogodę i wstał o 6 ;(



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No u nas ostatnio spanie do 6.30-7 max, więc trochę Cię rozumiem...

Napisane przez Honcia

Dziękuję lepiej trochę słonce swieci więc śmigniemy na spacer i naladuję baterie

Muszę przestawić jakoś M bo nie daję już rady usypiać jej w pionie, caly brzuch mnie boli a krzyze chcą pęknąć nie wiem jak to zrobić bo strasznie się rzuca na leżąco...

Australia jak sobie z tym poradziłaś? I mialam pytać czy paznokcie obcięte i czy wysypka zeszła Marysi z czoła?

U nas też dzisiaj pobudka o 6
Nasz wózek też się garażuje z samochodem
Może przerzucicie się już na parasolkę?

Justynko gratuluję ząbka

Chyba nie pomogę, bo Marysia zasypia na leżąco jak ją mam na rękach, nie musiałam jej w pionie trzymać...

Paznokcie obcięte, włączyłam jej wczoraj jakąś bajkę na Mini Mini :p Aczkolwiek przy ostatnim paznokciu mi się już wyrywała, uparte dziecko
Wysypka z policzków zeszła jeszcze tego samego dnia. Nie wiem czy to nie od słońca, bo wczoraj na spacerze jak chwilę na nią słońce poświeciło, to też jej wyskoczyło A wtedy też był słoneczny dzień, więc może jednak ten kokos niewinny

A propos ząbka, to nam idzie górna jedynka, czyli ząbek już nr 6

[zebrah]

u kogo piękna pogoda że aż chce się żyć? ręka do góry!

chłopcy bawią się na tarasie- ale luksus jak mogę ich mieć na dworze, a jednocześnie wiem że są barierki i nic nie zmajstrują (więc laptop w dłoń i chwila wolnego).

Pikpik jak tam po tej wizycie ostatniej szansy u lekarki?

Australia- 6 zębów?! Czy ja już się chwaliłam że kilka dni temu wybiła się jedynka dolna? Co to jeden ząb przy sześciu co prawda, ale zawsze Chyba do skrobania marchewki.

Honcia- ja sprzedałam już 3w1 i mamy parasolkę, którą wożę w samochodzie i spacerówkę w bloku.

Lena- u nas ostatnio ilość drzemek zmniejszyła się do 2. Nie chciał zasypiać Leoś o ludzkiej porze na noc i stąd zmiana.

Śliweczka- jak ja bym pojechała na taką wycieczkę szkolną... serio. Żeby ktoś mi opowiadał o ciekawych rzeczach, 2 dni z dala od kieratu ehh i jeszcze Kotlina Kłodzka

[australia87]

Napisane przez zebrah

u kogo piękna pogoda że aż chce się żyć? ręka do góry!

chłopcy bawią się na tarasie- ale luksus jak mogę ich mieć na dworze, a jednocześnie wiem że są barierki i nic nie zmajstrują (więc laptop w dłoń i chwila wolnego).

Pikpik jak tam po tej wizycie ostatniej szansy u lekarki?

Australia- 6 zębów?! Czy ja już się chwaliłam że kilka dni temu wybiła się jedynka dolna? Co to jeden ząb przy sześciu co prawda, ale zawsze Chyba do skrobania marchewki.

Honcia- ja sprzedałam już 3w1 i mamy parasolkę, którą wożę w samochodzie i spacerówkę w bloku.

Lena- u nas ostatnio ilość drzemek zmniejszyła się do 2. Nie chciał zasypiać Leoś o ludzkiej porze na noc i stąd zmiana.

Śliweczka- jak ja bym pojechała na taką wycieczkę szkolną... serio. Żeby ktoś mi opowiadał o ciekawych rzeczach, 2 dni z dala od kieratu ehh i jeszcze Kotlina Kłodzka

U nas pada prawie cały czas Jedyne wyjście, które może dziś zaliczymy, to będzie wyjazd do sklepu po fotelik

No to u Was pierwsze koty za płoty z zębami Ja to się śmieję, że na roczek mogę zrobić jakiś chrupiący tort i Marysia sobie z nim spokojnie poradzi

My pewnie też niedługo będziemy sprzedawać wózek (bo tego obecnego nie lubimy ) i kupimy jakąś parasolkę.

[Lena_Marlena]

Honciu pytanie do Australii ale Franek też najlepiej usypia w pionie dlatego często po prostu wskakujemy w nosidło i jest dużo lżej.

Australia moją mamą też ma uczulenie na pierwsze słońce. Może M też taka delikatna?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

O coś miałam zapytać ale za każdym razem jak włączam wizaż to zapominam: p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[australia87]

A to mój mały kontroler ds. jakości prania +5 minut czasu dla matki
1488890434692.jpg

[australia87]

Napisane przez Lena_Marlena

Honciu pytanie do Australii ale Franek też najlepiej usypia w pionie dlatego często po prostu wskakujemy w nosidło i jest dużo lżej.

Australia moją mamą też ma uczulenie na pierwsze słońce. Może M też taka delikatna?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

O coś miałam zapytać ale za każdym razem jak włączam wizaż to zapominam: p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No być może... Miała problemy ze skórą jak była malutka, więc może jakiś wrażliwiec mi się trafił