Aparaty ortodontyczne cz.II

[kasiek87]

Napisane przez szkrobol

hey

Mogłybyście mi powiedzieć skąd wytrzasnąć 1500zł ?? mama byla sie w banku o kredyt starac i powiedzieli ze nie moze wziasc(byla w paru bankach) a ja juz w listopadzie mialem miec zakladany... jakie zycie jest okrutne;/

wiec sprobujcie wziac mniejszy kredyt i zapytac orto czy reszty nie mozecie na raty, albo calosci na raty, wielu ortodontow zgadza sie na takie rozwiazania a jak nie to do pracy rodacy jakies ulotki czy praca na weekendy zawsze to jakas kasa wiecej

[szkrobol]

Napisane przez kasiek87

do pracy rodacy jakies ulotki czy praca na weekendy zawsze to jakas kasa wiecej

No wlasnie ja mieszkam w małej mieścinie zeby niepowiedzieć osiedlu i tu cięzko zeby znalezc chocby roznoszenie jakichs ulotek... jeszcze sie przejde na stacje "CPN" i popytam czy nie trza jakiejs pomocy

a jeden dlatego bo najpierw trza gore wyprostowac jak mi orto powiedzial a pozniej dopiero jak bedzie miejsce to zalozy na dol...wtedy to by bylo ok-juz by sie skads kase wzielo. boje sie ze czym pozniej tym gorzej bedzie z wysunieciem zuchwy..

[nana96]

Napisane przez szkrobol

hey

Mogłybyście mi powiedzieć skąd wytrzasnąć 1500zł ?? mama byla sie w banku o kredyt starac i powiedzieli ze nie moze wziasc(byla w paru bankach) a ja juz w listopadzie mialem miec zakladany... jakie zycie jest okrutne;/

Dobrym sposobem na zarobienie troche kasy dla osob w twoim wieku jest tworzenie stron internetowych dla roznych firm itd o ile lubisz i znasz sie na tym.. wystarczy troche poszperac w internecie albo nawet pojsc do jakiejs restauracji czy cos i poprostu zapytac

Powodzenia!

[papryka85]

Napisane przez szkrobol

No wlasnie ja mieszkam w małej mieścinie zeby niepowiedzieć osiedlu i tu cięzko zeby znalezc chocby roznoszenie jakichs ulotek... jeszcze sie przejde na stacje "CPN" i popytam czy nie trza jakiejs pomocy

a jeden dlatego bo najpierw trza gore wyprostowac jak mi orto powiedzial a pozniej dopiero jak bedzie miejsce to zalozy na dol...wtedy to by bylo ok-juz by sie skads kase wzielo. boje sie ze czym pozniej tym gorzej bedzie z wysunieciem zuchwy..

kasiek87 dobrze radzi-zapytajcie ortodontę,czy nie moglibyście zapłacić w ratach.Zupełnie o tym zapomniałam,a przecież za drugi aparat też sama zapłaciłam w kilku ratach,nie było najmniejszego problemu.Tylko jeżeli to nie jest prywatny pojedynczy gabinecik tylko centrum stomatologiczne,to trzeba będzie załatwić to zapewne z dyrektorem(ja tak robiłam).No a jak nie,to nie ma wyjścia-musisz mamie pomóc i szybciutko szukać jakiejś pracy.Pokombinujcie,na pewno coś wymyślicie.I nie załamuj się-nawet jak się teraz nie uda,to prędzej czy później na pewno powodzenia

[klamaja]

Ja swój aparacik mam na kredycik studencki kiedys go spłace na sczescie w małych ratach nie miałam ochoty dłuzej czekac na aparacik az skoncze studia i zaczne jakis czas pracowac

[sylwiani]

Napisane przez GaGadka

witam znalazłam się tu na forum zupełnie przypadkowo, chciałam poprzeglądać sosbie (znowu) obrazy dot. mojego przyszłego aparaciku a więc opowiem coś o swojej historii. Za ok 1,5 tyg będę miała zakładany aparat na góre. Będzie wykonany z szafiru górskiego, zapracowałam sobie na niego i trochę się boję, bo studiuje dziennie, a do tego pracuje weekendami, i nie wiem jak to będzie z seplenieniem, z bólem ale przeżyje.. bo suma sumarum nie mogę sie już na niego doczekać Chodzi tylko o to, że byłam na wyciskach jakies 2 tyg temu, i ustalono mi już wizyte na zakłądanie aparatu. tyle, że ja nie mialam zakładanych żadnych separatorów, żadnych gumek.. Czy to normalne ? mam sie cieszyc, czy przeciwnie ? :P w zasadzie to ten aparat to takie moje marzenie... sama przez kilka miesięcy pracowałam ciężko na niego, i tymbardziej będę go cenić i wręcz szczycić się nim To narazie tyle.. chciałam się tylko przywitać, bo pewnie zostane w niedługim czasie stałą bywalczynią tutaj A więc pozdrawiam wszystkich ..

witaj
ja też nie miałam żadnych separatorów, nawet do tej pory nie mam pierścieni, tylko takie specjalne zamki metalowe, jakby klamry, a mam zamiar za ok pół roku jeż zdjąć...
aanitkaa szafirowy aparat to jest ten zupełnie przezroczysty i odporny na przebarwienia, jest nazywany kosmetycznym podobnie jak porcelanowy
tylko ja teraz myślę, że jakbym zakładała aparat to chyba jednak metalowy z tymi małymi zamkami, bo aż tak nie widać, ludzie są już przyzwyczajeni, a w szafirowym i tak widać drucik

[nusia2605]

Jak mi się uda wkleić zdjęcie pokarzę Wam mój aparat......

[Biała Dama]

znalazłam w necie fotkę, która przedstawia to coś co mam na podniebieniu... okazuje się, że to expander a nie hyrax... czy to jest jakaś zasadnicza różnica? poza tym, że nie musze nic dokręcać?

[nusia2605]

udało się.No to mam jeszcze jedno.

[nusia2605]

Jakieś małe te zdjęcia????????????????

[nusia2605]

Może tu będzie widać lepiej??????

[Isenia]

No i niech ktoś powie, że aparat jest bardzo widoczny mimo że metal naprawdę wygląda super delikatnie i uroczo

[kasiek87]

Napisane przez szkrobol

No wlasnie ja mieszkam w małej mieścinie zeby niepowiedzieć osiedlu i tu cięzko zeby znalezc chocby roznoszenie jakichs ulotek... jeszcze sie przejde na stacje "CPN" i popytam czy nie trza jakiejs pomocy

a jeden dlatego bo najpierw trza gore wyprostowac jak mi orto powiedzial a pozniej dopiero jak bedzie miejsce to zalozy na dol...wtedy to by bylo ok-juz by sie skads kase wzielo. boje sie ze czym pozniej tym gorzej bedzie z wysunieciem zuchwy..

na pewno cos znajdziesz ;] a z wysunieciem zuchwy nie bedzie problemu ;] ja mam lat 20 i tez mi kawalek wysuwala ;] nie boj nic dobrze bedzie

Napisane przez Biała Dama

znalazłam w necie fotkę, która przedstawia to coś co mam na podniebieniu... okazuje się, że to expander a nie hyrax... czy to jest jakaś zasadnicza różnica? poza tym, że nie musze nic dokręcać?

no wiec odpowiedzialas sobie na pytanie sa jeszcze takie sprezyny na podbieniebie i ogolnie milion dwiescie rodzajow takich dziadow podniebiennych

Napisane przez Isenia

No i niech ktoś powie, że aparat jest bardzo widoczny mimo że metal naprawdę wygląda super delikatnie i uroczo

hyh ja za to dzis widzialam dziewczyne w porcelanowym, od razy sie rzuca w oczy jakies cos na zebach tylko niewiadomo co to jest uf ciesze sie, ze mam swoj metal ^^

[szkrobol]

Kurde.. udalo sie) zaszłem dzisiaj do dziadka i mu nasciemnialem ze to mi jest bardzo potrzebne bo mam zwyrodnienie kości jakies tam i lekarz mi powiedział ze to trzeba jak najszybsciej wyleczyc :PP No i dziadek sie zlitował i mi zapłaci) Az sie umowilem na wizyte 21-separacja, 23-zakladanie
Tylko niepokoi mnie jedno: jak tam dzisiaj dzwonilem by zapytac o plan leczenia- to babka powiedziala ze narazie tylko na gorna szczeke. Byloby wszystko wporzo gdybym nie zapytał czy nie potrzebny będzie ekspander, hyrax lub cos z tych rzeczy bo chciałbym mieć szerszy uśmiech.. a ta do mnie z takim zimnem: jaki expander??!! Od tej pory sie zaczlem zastanawiac czy tylko recepcjonistka sobie nie zdaje sprawy co to takiego czy klinika jakaś lewa..niechcialbym stracic tych 1500 cięzko wyblaganych;p

[Ola...]

szczerze mowiąc ja tez nie wiem co to jest expander chociaz nosze aparat juz.....uuu od lipca 2006(ale szybko minęlo)....ale profesjonalni ortodonci powinni wiedziec...zmien moze orto....pozdrawiam

[Isenia]

Napisane przez kasiek87

hyh ja za to dzis widzialam dziewczyne w porcelanowym, od razy sie rzuca w oczy jakies cos na zebach tylko niewiadomo co to jest uf ciesze sie, ze mam swoj metal ^^

Ja mam taką manię, że jak któś ma jakies takie dziwne zębiska to mi się wydaje, że ma porcelanę na zębach, a że jej nigdy nie widziałam na żywo to sie tak uporczywie przyglądam, żeby wylukać co i jak, no i z reguły to się okazuje, że aparata brak... Ja tez się cieszę, że mam metel, bo przynajmniej nikt mi się nie wgapia, bo nie musi sie zastanawiać co to jest A ostatnio byłam u fryzjera i babeczki jak mnie dopadły i zaczęły się wypytywać o aparat i zachwycały się , że tak ładnie wygląda, a myślały , że to coś okropnego i chórem stwierdziły, ze miały wziąć kredyt, żeby zrobić sobie biusty , ale chyba jednak najpierw zrobią ząbki

[kasiek87]

Napisane przez Isenia

Ja mam taką manię, że jak któś ma jakies takie dziwne zębiska to mi się wydaje, że ma porcelanę na zębach, a że jej nigdy nie widziałam na żywo to sie tak uporczywie przyglądam, żeby wylukać co i jak, no i z reguły to się okazuje, że aparata brak... Ja tez się cieszę, że mam metel, bo przynajmniej nikt mi się nie wgapia, bo nie musi sie zastanawiać co to jest A ostatnio byłam u fryzjera i babeczki jak mnie dopadły i zaczęły się wypytywać o aparat i zachwycały się , że tak ładnie wygląda, a myślały , że to coś okropnego i chórem stwierdziły, ze miały wziąć kredyt, żeby zrobić sobie biusty , ale chyba jednak najpierw zrobią ząbki

a ja wlasnie znam pare osob z porcelana, i widac drut jak sie swiatlo odbija z daleka, a z bliska to widac normalnie ja mam tak ze jak radar widze kto ma aparat TŻ sie smieje, bo on nigdy nie widzi i nie zwraca uwagi ;] no ja mialam szczescie zaciac sie w windzie z sasiadka to mnie tez o wszystko wypytala ;] ogolnie to juz mam takie schizy, ze widze wady zgryzu i krzywe zeby jakos tak hehe zryty garnek mam

[ojp]

Napisane przez kasiek87

a ja wlasnie znam pare osob z porcelana, i widac drut jak sie swiatlo odbija z daleka, a z bliska to widac normalnie ja mam tak ze jak radar widze kto ma aparat TŻ sie smieje, bo on nigdy nie widzi i nie zwraca uwagi ;] no ja mialam szczescie zaciac sie w windzie z sasiadka to mnie tez o wszystko wypytala ;] ogolnie to juz mam takie schizy, ze widze wady zgryzu i krzywe zeby jakos tak hehe zryty garnek mam

ja to mam takie schizy, że straaaasznie zwracam uwagę na zęby i na buty haha. jeśli chodzi o zęby to patrzę czy są równe, białe , jak ogólnie się uśmiech prezentuje. a jeśli już u kogoś zauważę aparat to wpatruję się z 5 minut bo przyciąga niesamowicie moją uwagę. szkoda, że tak mało ludzi robi cokolwiek ze swoim krzywym zgryzem, bo niestety rzadko spotykam osoby noszące aparat.

ostatnio przeżyłam szok. w mojej miejscowości jest ortodonta hahaha, a ja znalazłam sobie prawie 3 h ode mnie. jak myślicie, jeśli chcę założyć na dolny łuk to lepiej u tej samej co górny czy można u innego? na górnym szybko mi się prostują a minęło dopiero 2,5 miesiąca także chyba jeszcze z kilka miesięcy, 2-3 wizyty i spokój. chciałabym dolny tutaj bo nie musiałabym tak daleko jeździć. więc jak?

[oliwiakp]

Napisane przez kasiek87

a ja wlasnie znam pare osob z porcelana, i widac drut jak sie swiatlo odbija z daleka, a z bliska to widac normalnie ja mam tak ze jak radar widze kto ma aparat TŻ sie smieje, bo on nigdy nie widzi i nie zwraca uwagi ;] no ja mialam szczescie zaciac sie w windzie z sasiadka to mnie tez o wszystko wypytala ;] ogolnie to juz mam takie schizy, ze widze wady zgryzu i krzywe zeby jakos tak hehe zryty garnek mam

Nie przejmuj sie, ja tez cokolwiek bym nie ogladala to patrze na zeby i albo mowie ze takie zeby miec to trzeba miec szczescie lub ten ktos powinien isc tez sobie do ortodonty . Wiec nie tylko ty tak masz
A od dzisiejszej nocy bola mnie zabki z lewej strony na dole tak ze pol nocy nie przespalam choć od zalozenia aparatu minely juz prawie dwa tygodnie. A juz myslalam ze po bólu az do kolejnej wizyty. Teraz to sie zastanawiam czy znow nie zainwestowac w jogurciki i serki No niestety chce byc piekna to musze troszke pocierpiec.
Powracając do seplenienia (bo mnie dlugo tu nie bylo) to juz nie seplenie <jupi> i jezyk mnie juz tez nie boli A mam tylko luk podniebienny, wiec wyobrazam sobie jak to jest z hyraxem. Ale nie trzeba popadac w panike. Do dwoch tygodni i seplenienie zanika

Napisane przez ojp

ostatnio przeżyłam szok. w mojej miejscowości jest ortodonta hahaha, a ja znalazłam sobie prawie 3 h ode mnie. jak myślicie, jeśli chcę założyć na dolny łuk to lepiej u tej samej co górny czy można u innego? na górnym szybko mi się prostują a minęło dopiero 2,5 miesiąca także chyba jeszcze z kilka miesięcy, 2-3 wizyty i spokój. chciałabym dolny tutaj bo nie musiałabym tak daleko jeździć. więc jak?

Oj nie wiem z jednej strony to moze lepiej zebys skonczyla leczenie tam gdzie aktulanie jestes zapisana, gdyz ortodontka ma twoje zdjecia i odciski a tak to bys musiala to zrobic na nowo i znow dodatkowe koszty. Ale z drugiej strony masz blizej i to o wiele do tego nowego zakladu i zyskujesz duzo na czasie. Moze dalo by rade przeniesc ta twoja dokumentacje do nowego orto. Zapytaj moze sie uda

[papryka85]

Napisane przez ojp

ja to mam takie schizy, że straaaasznie zwracam uwagę na zęby i na buty haha. jeśli chodzi o zęby to patrzę czy są równe, białe , jak ogólnie się uśmiech prezentuje. a jeśli już u kogoś zauważę aparat to wpatruję się z 5 minut bo przyciąga niesamowicie moją uwagę. szkoda, że tak mało ludzi robi cokolwiek ze swoim krzywym zgryzem, bo niestety rzadko spotykam osoby noszące aparat.

ostatnio przeżyłam szok. w mojej miejscowości jest ortodonta hahaha, a ja znalazłam sobie prawie 3 h ode mnie. jak myślicie, jeśli chcę założyć na dolny łuk to lepiej u tej samej co górny czy można u innego? na górnym szybko mi się prostują a minęło dopiero 2,5 miesiąca także chyba jeszcze z kilka miesięcy, 2-3 wizyty i spokój. chciałabym dolny tutaj bo nie musiałabym tak daleko jeździć. więc jak?

No cóż...Jak jesteś zadowolona ze swojego/swojej orto to może nie zmieniaj.Podobno lepiej jak jeden lekarz prowadzi pacjenta od początku do końca,bo zaczynając leczenie ustala sobie jakiś plan zresztą moja orto mówiła,że nie lubi przejmować po kimś pacjentów,każdy powinien dokończyć co zaczął.No ale jak masz tak daleko...To może warto najpierw skonsultować się z tym ortodontą z twojej miejscowości i dowiedzieć się jak on by dalej poprowadził leczenie,porównać z planem aktualnego lekarza...Trudno powiedzieć...Ale na pewno nie zaszkodzi skonsultować się z tym drugim.

Też mam bzika na punkcie zębów krzywe widzę u każdego,kto aparatu nie nosił...wszelkie przebarwienia,osad,kamień ,próchnicę...mania prześladowcza!!!Moja koleżanka zażartowała kiedyś,że strach się przy mnie uśmiechnąć a biedny dentysta nie miał ze mną lekko przy leczeniu-''doktorze a ta mała plamka na szóstce?'',on-''gdzie???nic nie ma...'',ja-''nie od zewnętrznej,od wewnętrznej...od piątki...aaaa...psy dziąsle...",on-''to malutkie???pani to zawsze coś sobie znajdzie!''albo-''doktorze ale ta plombka to jednak trochę za żółta...",on-''no dobra zmienimy..." nie miał chłopina lekko


szkrobol a ty będziesz leczył się w klinice?jak tak to recepcjonistek o nic nie pytaj-one są zielone!!!!!Plan leczenia tylko lekarz może ci przedstawić i to najlepiej nie przez telefon.

[aanitkaa]

Napisane przez sylwiani

aanitkaa szafirowy aparat to jest ten zupełnie przezroczysty i odporny na przebarwienia, jest nazywany kosmetycznym podobnie jak porcelanowy
tylko ja teraz myślę, że jakbym zakładała aparat to chyba jednak metalowy z tymi małymi zamkami, bo aż tak nie widać, ludzie są już przyzwyczajeni, a w szafirowym i tak widać drucik

dzieki w sumie masz racje zobacze jeszcze jaka jest roznica cenowa noale najpierw musze sie zebrac i umówić na 1 wizyte

smv czy możesz mi na PW przysłac nr tel do tej ortodonki bo niemam kiedy teraz sie wybrac do sandomierza a im predzej sie zapisze tym lepiej
pozdrawiam

[Maricken]

Hej Dziś miałam kolejną wizytę, i trochę złoszczę się na swoje zęby bo nie chcą się szybko wychylać :/ I teraz orto mi coś pokombinował grubym drutem, tak że jedną trójkę (taką co wystaje) to czuję w połowie nosa :P I wizytę mam za 2 tygodnie (żeby coś tam nie wyskoczyło). Oczywiście mój orto zakręcony jak słoik, nie spytał o kolor ligaturek i mam....złote tym razem >> W sumie to są delikatne i ich tak bardzo nie widać ale khm, nie chciałam złotych :P Jutro muszę wcześniej wstać co by sobie budyń ugotować bo o gryzieniu to mogę pomarzyć :P

[smv]

hehe nie bylo mnie chiwlei juz mam zaległości
a u mnie nzow moje zeby wrocily dos tanu poprzedniego czyli po zdjeciu łancuszków szpary spowrotem sie zmniejszylky i szpar ni ma;/ a szkoda juz sie cieszylam no ale moze tak musi byc. don't know;]

Boze zmiana czasu w ogole nie jest dla mnie. dzis o 1 sie zbudzilam i bylam wyspana;]

[alufa]

Napisane przez smv

hehe nie bylo mnie chiwlei juz mam zaległości
a u mnie nzow moje zeby wrocily dos tanu poprzedniego czyli po zdjeciu łancuszków szpary spowrotem sie zmniejszylky i szpar ni ma;/ a szkoda juz sie cieszylam no ale moze tak musi byc. don't know;]

Boze zmiana czasu w ogole nie jest dla mnie. dzis o 1 sie zbudzilam i bylam wyspana;]

dla mnie też kolosalna różnica jedna godzina a mnie rozstraja...

muszę sobie ponarzekać dochodzę do wniosku, że gdyby nie lekarze specjaliści moja klinika była by okropna. o ile już tak o niej nie myślę

baby z recepcji mają jakieś durne żarty, zupełnie nie na miejscu, na które nie wiadomo co odpowiadać, są dość niemiłe i mają problemy z ustalaniem terminu wizyty. nie zdarzyło mi się jeszcze abym nie musiała czekać na wizytę. (może za pierwszym razem, kiedy chcieli abym zostawiła u nich kasę) wczoraj miałam bardzo niemiłą sytuację, ale tym razem byłam nieugięta i to ja patrzyłam na nią jak na idiotkę. przyszłam po wyciągi (byłam w sobotę w godzinach pracy kliniki, ale recepcjonistka gdzieś się szlajała i drzwi były zamknięte. postałam chwilę, światło się zapaliło ale ona nie raczyła się zjawić) i mówię, że przyszłam po wyciągi i zapisać się na wizytę. a ona : do jakiego lekarza pani przyszła? no to mówię: przyszłam po wyciągi i zarejestrować się do doktor tralalala najlepiej na środę. no tak. ale do jakiego lekarza pani teraz przyszła? do żadnego! przyszłam po wyciągi. to takie gumeczki, które zawsze dawała mi pani z recepcji. dobrze. to ja zapytam. po ok 10min. jakie to mają być gumeczki? 3.2 heavy. poszła zawołać asystentkę orto. ta przychodzi i pyta: jakie to miały być wyciągi? 3.2 heavy. dała mi je. potem chyba z 15 min usiłowałam wytłumaczyć recepcjonistce, że chcę umówić się na środę, ale że 14 to dla mnie za wcześnie. to ona zapisuje mnie na piątek mimo, że prawie cała środa była wolna. więc mówię jej, że wolę w środę, ale później. i udało się...

z kolei asystentka orto ubiera się w dość krępujący mnie sposób (doszłam do tego niedawno, że nie lubię jej obecności w gabinecie)

mam serdecznie dosyć tej kliniki i albo wytoczę wojnę tym recepcjonistkom albo nie mam pojęcia co głupio zmieniać lekarza po tylu miesiącach tylko ze względu na TE PANIE...

pacjent nie powinien czuć się skrępowany...

[Isenia]

Napisane przez Maricken

Hej Dziś miałam kolejną wizytę, i trochę złoszczę się na swoje zęby bo nie chcą się szybko wychylać :/ I teraz orto mi coś pokombinował grubym drutem, tak że jedną trójkę (taką co wystaje) to czuję w połowie nosa :P I wizytę mam za 2 tygodnie (żeby coś tam nie wyskoczyło). Oczywiście mój orto zakręcony jak słoik, nie spytał o kolor ligaturek i mam....złote tym razem >> W sumie to są delikatne i ich tak bardzo nie widać ale khm, nie chciałam złotych :P Jutro muszę wcześniej wstać co by sobie budyń ugotować bo o gryzieniu to mogę pomarzyć :P

Dawaj fotke tych złotych, bo zastanawiałam sie jak one wygladają...

[Madziorka]

Napisane przez GaGadka

witam znalazłam się tu na forum zupełnie przypadkowo, chciałam poprzeglądać sosbie (znowu) obrazy dot. mojego przyszłego aparaciku a więc opowiem coś o swojej historii. Za ok 1,5 tyg będę miała zakładany aparat na góre. Będzie wykonany z szafiru górskiego, zapracowałam sobie na niego i trochę się boję, bo studiuje dziennie, a do tego pracuje weekendami, i nie wiem jak to będzie z seplenieniem, z bólem ale przeżyje.. bo suma sumarum nie mogę sie już na niego doczekać Chodzi tylko o to, że byłam na wyciskach jakies 2 tyg temu, i ustalono mi już wizyte na zakłądanie aparatu. tyle, że ja nie mialam zakładanych żadnych separatorów, żadnych gumek.. Czy to normalne ? mam sie cieszyc, czy przeciwnie ? :P w zasadzie to ten aparat to takie moje marzenie... sama przez kilka miesięcy pracowałam ciężko na niego, i tymbardziej będę go cenić i wręcz szczycić się nim To narazie tyle.. chciałam się tylko przywitać, bo pewnie zostane w niedługim czasie stałą bywalczynią tutaj A więc pozdrawiam wszystkich ..

Witaj na forum , ja też nie miałam zakładanych separatorów ani nie mam też pierścieni, tylko specjlane zamki na siódemkach, tak samo jak ty mam kryształ górski, aparat jest mało widoczny w zasadzie to tylko drucik, wiele osób nie zauwaza go, ostatnio nawet moja chrzesnica zapytała mnie czy mi juz go zdjeli bo nie widzi żebym go miała, co do separatorów to powinnaś się tylko cieszyć

[sylwiani]

Napisane przez Madziorka

Witaj na forum , ja też nie miałam zakładanych separatorów ani nie mam też pierścieni, tylko specjlane zamki na siódemkach, tak samo jak ty mam kryształ górski, aparat jest mało widoczny w zasadzie to tylko drucik, wiele osób nie zauwaza go, ostatnio nawet moja chrzesnica zapytała mnie czy mi juz go zdjeli bo nie widzi żebym go miała, co do separatorów to powinnaś się tylko cieszyć

Magdzik, a ja nie wiedziałam, że Ty też...

[Madziorka]

Napisane przez sylwiani

Magdzik, a ja nie wiedziałam, że Ty też...

, jestem zadrutowana od 8 miesięcy kurcze ale ten czas leci, jak narazie to mam niezły bałagan w buzi, ale powoli zaczęły prostować mi się kły, a ty jak długo nosisz swój i czy masz już jakieś efekty?

[smv]

alufa masakra wspolczuje ci ze takie masz niemile sytuacje, moze porozmawiaj z ortodonta na temat tej asystentki jka sie ubiera zbyt krepujaco albo nie wiem..a te recepcjonistki to zawsze czuje sie wazniejse jak sami dyrektorowie, zupelnie jka sekretarki w szkolach

Bu a ja od ponad tygodnia choruje nie moge sie wyleczyc bo ciagle jestem w biegu jestem juz wykonczona tymi chorobami(

[sylwiani]

ja od marca zeszłego roku, miałam spory przodozgryz, który znacznie się cofnął, przerwę między jedynkami, której nie ma i jak mam zdjęty drucik do mycia ząbkow, to widzę efekty
na szczęście nic nie musiałam usuwać (prócz 8, która nie chce się wyrżnąć- może znasz jakiegoś dobrego chirurga stomatologa z wawy mogącego się w najbliższym czasie podjąć tego zadania), żadnych dodatkowych atrakcji typu ekspander, czy pierścienie (na 6 i 7 mam take specjalne zamki)
może to dlatego, że taka stara jestem, a może dlatego, że ja miałam za dużo miejsca na górze, a nie za mało
właśnie dzisiaj jadę na wizytę, gdzie mój orto oceni, czy już dosyć wysuwania kłów do przodu
już nie mogę się doczekać, za pół roku będę miała hollyłódzki uśmiech