Grudniowe mamusie 06!!

[malgogaj]

Napisane przez Aranka

Ja dziś rano miałam pietra...Miałam jechac na uczelnię bo miałam 3 egzaminy. Wstając z łóżka poczyłam, że cosik popuściła (odrobinkę ale zawsze). Poszłam na kibelek z notatkami i zrobiłam siusiu. Siedzę tak sobie i słyszę, że coś ze mnie kapie do sedesu...ale nie czuję żebym robiła siusiu! Podcieram paierkiem - no kurcze płyn przeźroczysty a nie jak siusiu żółty. No ale zero paniki tylko siedzę i dumam nad tym czy to wody czy siuśki. No i tak 5 minut ze mnie polatywało. Ale musiałam lecieć na uczlenie, napchałam w torbę podpasek w razie co no i teraz się zastanawiam czy to mogły być wody? Czy siusiu...Bo do tej pory nigdy nic takiego mi się nie przydazyło i to było jak woda bezbarwne...A dodatkowo (przprszam za szczegóły) nie wiedziałam jak sprawdzić z której dziurki to kapiei to włożyłam sobie palec i jak go wyjęłam to był cały mokry jak z wody...Dzidzia standardowo mało ruchliwa więc trudno mi ocenić czy mam profilaktycznie podjechać na pogotowie czy dać se na luz!

Wiesz Aranko, ja bym pojechała. Mi lekarz zawsze powtarza ze lepiej pojechac ,skontrolować. A jak to nie wody to przecież nic nie tracisz, spac bedziesz przynajmniej lepiej bo nie bedziesz sie martwić

[malgogaj]

Orzeszku gratulacje!!!!

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Aranko, sprawdzic u lekarza nie zaszkodzi. Ale ze mnie tez czasami kapie tak bezczuciowo. Może pęcherz się przepełnia, dzidzia kopnie i leci. A mocz przecież nie zawsze jest żółty.

[schatzsi]

Aranko ja bym pojechła dla pewnosci sprawdzić.
Lepiej dmuchać na zimne, a pozatym będzie Cie męczyła taka niepewność.

[marti86]

kurcze Aranki cos nie ma:/ mam nadzieje ze z nia i z maluszkiem wszystko ok!!

Orzeszku gratulacjeczekamy na zdjecia

[Anulka33]

Hej laski ! Na prożbę mojej żonki informuję że Ania urodziła wczoraj córeczkę mała jak i zonka czują się dobrze i prawdopodobnie jutro wyjdą do domu,resztę nowinek przekaze już żonka po powrocie. Pozdrawienia od żony i odemnie też !

[fibian]

Gratuluję córeczki! Czekamy na zdjęcia

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

oo następna! super, gratulacje!!!
Aranka to dzis chyba w szkole.

[Simona]

Anulka, gratulacje !!!!!!!!!!!! Duzo zdrowka dla Ciebie i malutkiej.

[AnitaSuska]

Anulka gratulacje cudownie,ze masz juz coreczke przy sobie

[marti86]

Anulka gratulujezdrowka dla Ciebie i dla Malutkiej

[kamilka23]

Anulka Gratulacje!! Czekamy na Was z niecierpliwoscia!!

[malgogaj]

Anulka gratulacje!!! Dla Tatusia też!

[Orzeszek.1]

GRATULACJE ANULKA!!!!!!!! 0 No ja widzę że rozdwajamy się w ekspresowym tempie )) oby tak dalej ))

[schatzsi]

Anulka gratulacie, czekamy na wieści.
Mam nadzieje że ja nastpna się rozdwoje.
Jutro ide d szpitala na testy i położna poda mi pzepszny koktail.
Więc jak nie wróce to trzymać kciuki.

[Aranka]

No to super wieści na Wizażu! Człowiek dobę nie zagląda a tu taka niespodzianka! To gratuluję! Czekamy więc na relacje z porodu i oczywiście zdjęcia maleńkiej!

A ja byłam na uczelni ale padam na nos -nogi giganty, brzuchol boli, wewnątrz coś szczypie i pobolewa...ehhhh ja chcę już urodzić....Czuję się jak słonica...A jutro czeka mnie maraton po sklepach w związku z zakupami świątecznymi - tzn prezentami...Na samą myśl o tym jestem zmęczona!!!

[zaba21_22]

Anulka gratulacje. Czekamy na wieści

[kamilka23]

schatzsi trzymamy kciuki i jestesmy pewni, ze wrocisz juz rozdwojona!! Powodzenia!!

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

a jestem juz po kolejnym masażu , jutro mam sie znów zgłosić. Ból w dolnej części plecow sie utrzymuje... raz większy raz mniejszy ale jest. Lekarz mówi że to dobrze, bo zaczyna się cos dziać. W drodze do szpitala dziś mąż przewiózł mnie po jakichś wertepach i jak mnie spieło w lędźwiach to aż mi tchu zabrakło! Czy takie bóle w plecach, to są takie same bóle jak przy skurczach właściwych? (pytanie do tych co juz rodziły) Wrażenie mam takie jakby ktos cholernie mocno ściskał mi nerki i wszystkie mięśnie w dole pleców.

[Simona]

Napisane przez schatzsi

Anulka gratulacie, czekamy na wieści.
Mam nadzieje że ja nastpna się rozdwoje.
Jutro ide d szpitala na testy i położna poda mi pzepszny koktail.
Więc jak nie wróce to trzymać kciuki.

schatzsi, trzymam kciuki za Ciebie i malucha, czas najwyzszy startowac juz

[Simona]

Elu, twarda sztuka jestes, nie dajesz sie masazom

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

to raczej mój Jasiek jest twardziel, bo lekarz chce mu furtke otworzyć a on nie chce z niej skorzystać

[yaira]

witam ))
nic nie pisalam bo zladowalam w szpitalu..
Zuzia przyszła na swiat 6 grudnia o 18:10
majac 4270 i 56 cm
porodowka byla tylko 6 godzinna
zdjecia dzidzi sa na www.wodzirej.w.pl
pozdrawiam te jeszcze nie rozwiazane :

[schatzsi]

Yaira gratulacje, Zuzia śliczna.

A ja już po testach (stymulacja sutków nie przyniosla efektów,oksytocyna też nie) to małe już takie uparte (i już widze że odziedziczył(a) coś po tatusiu SPÓŹNIALSTWO
Wieczorem na jeszcze jedno badanie,rano koktail i mam czekać.Jak to nic nie da to wywołanie mnie czeka,a tego bym nie chciała.
Powoli kończy mi się cierpliwość,zaczynam być rozdrazniona i płaczliwa jakaś taka.Ech......

[kasia191273]

Anulko i Yairo- moje najszczersze gratulacje!!!!!!!!!!!!!!! !!!

[Simona]

Yaira, gratulujemy Zuzia duza fajna babka i szybko sie uwinelyscie na porodowce

schatzsi, faktycznie Twoj junior uparty i spoznialski, za dobrze mu u Ciebie- widac maly cwaniaczek , po co ma wylazic jak u mamy ma super

[Simona]

trzeba przyznac ze w miare idzie to zgodnie z planem wszystko, tylko schatzsi bejbik sie wylamuje , teraz kolej na astrzyk i potem Ele

[fibian]

Yaira - masz śliczną córeczkę!

[astrzyk]

Melduję się jako kolejna rozdwojona. Pawełek urodził się 9.12 o godz 8.55. Akcja trwała na poważnie 5 godz, sam poród 10 min, ale nie będę Wam opowiadać żeby Was nie wystraszyć.
A co do masażu szyjki to boli okropkonie jak jest robiony podczas skurczu.
Gratulacje dla Orzeszka i Anulki i innych rozdwojonych.

[schatzsi]

Astrzyk gratulacje.
Czekamy na fotki maleństwa.
No to widze muszę się pospiezyć bo zostane na końcu a miałam być jako jedna z pierwszych.