♡ Mamusie Lutowe 2018 cz. 5 ♡

[figa84]

Napisane przez zVenus

Na to licze przy drugiej bo już zaczyna miec objawy dziecka grzecznego i spokojnego jak sie budzi to nie płacze od razu...to jakis znak.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Moja starsza najpierw się darła, a potem otwierała oczy popatrzeć czy jest o co

[whtvrwhtvr]

Jaki zestaw przygotowujecie dla dzidziutka na wyjście ze szpitala? I w jakim rozmiarze, 56 czy na wypadek też większe?
Myślicie że body + pajacyk + Kombinezon polarowy i ciepły kocyk będzie ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[M a g d a l e n a]

Napisane przez whtvrwhtvr

Jaki zestaw przygotowujecie dla dzidziutka na wyjście ze szpitala? I w jakim rozmiarze, 56 czy na wypadek też większe?
Myślicie że body + pajacyk + Kombinezon polarowy i ciepły kocyk będzie ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam przygotowane właśnie body, pajac, misiowy kombinezon (wcale nie jakiś mega gruby), czapeczkę i kocyk bambusowy (jak będzie bardzo zimno wezmę jeszcze jeden kocyk).

Pozwolił mi jechać ze sobą! I nie brałam torby. Będziemy wracali gdzieś na 22-23 (70 km).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[novakia]

Napisane przez whtvrwhtvr

Jaki zestaw przygotowujecie dla dzidziutka na wyjście ze szpitala? I w jakim rozmiarze, 56 czy na wypadek też większe?
Myślicie że body + pajacyk + Kombinezon polarowy i ciepły kocyk będzie ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mialam body na krotki, spodenki, pajac, kombi i ledwo go wcisnelam w ten fotelik, no kukla😂 a kombi misiowe polarkowe niby nie grube a rak mu nie moglam tam wsadzic, nie pytajcie jak zapielam mu pasy...🙊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hadise]

Napisane przez whtvrwhtvr

Jaki zestaw przygotowujecie dla dzidziutka na wyjście ze szpitala? I w jakim rozmiarze, 56 czy na wypadek też większe?
Myślicie że body + pajacyk + Kombinezon polarowy i ciepły kocyk będzie ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja taki sam zestaw

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Szuuuu]

Nie biorę nawet jak do rodziców na noc jade bo i tak będę wracała do Gd

Mam body na długi rękaw 56, kombi cienki bez rękawów 50 a Tz zostawiłam misia 56 i czapkę. I ubrania i buty dla mnie. To wszystko wsadziłam w fotelik i przykryłam kocykiem

[Malpka]

Napisane przez whtvrwhtvr

Jaki zestaw przygotowujecie dla dzidziutka na wyjście ze szpitala? I w jakim rozmiarze, 56 czy na wypadek też większe?
Myślicie że body + pajacyk + Kombinezon polarowy i ciepły kocyk będzie ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja taki sam zestaw miałam , a spakowałam i mniejsze ciuszki i większe ale u nas nawet te małe za duże

Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka

[chilly_emily]

Napisane przez whtvrwhtvr

Jaki zestaw przygotowujecie dla dzidziutka na wyjście ze szpitala? I w jakim rozmiarze, 56 czy na wypadek też większe?
Myślicie że body + pajacyk + Kombinezon polarowy i ciepły kocyk będzie ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie taki zestaw przygotowałam oczywiście plus czapeczka bawełniana i skarpetuszki no i dodatkowo, na wszelki przypadek spakowałam też pajacyk i bodziaki 62...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[figa84]

Szuuu ja ostatnio tak zrobiłam z ubraniami i tz się wracał po buty :p bo po porodzie zabrał i zapomniał biedak jak wychodziłam

Body długi ręka + polspiochy, na to kombinezon misiowa. Czapka grubsza lub cieńsza, zalezy czy będzie wiosennie czy zimowo. Na to kocyk. Jakby przyszła ta zapowiadana zima stulecia, to tz wyjdzie nagrzać auto, drugi kocyk i podjedzie jak najbliżej drzwi.

[OtTakaJa]

Napisane przez figa84

Szuuu ja ostatnio tak zrobiłam z ubraniami i tz się wracał po buty bo po porodzie zabrał i zapomniał biedak jak wychodziłam

Body długi ręka + polspiochy, na to kombinezon misiowa. Czapka grubsza lub cieńsza, zalezy czy będzie wiosennie czy zimowo. Na to kocyk. Jakby przyszła ta zapowiadana zima stulecia, to tz wyjdzie nagrzać auto, drugi kocyk i podjedzie jak najbliżej drzwi.

Ja mam przygotowane body, pajaca, kombinezon misiowy i kocyk grubszy. W tym tygodniu u nas ma być ta zima stulecia i po -18stopni U mnie podjeżdża się pod same drzwi właśnie i mąż nagrzeje samochód tak jak piszesz. W tej chwili u mnie tak sypie śnieg, że nic nie widać w odległości kilku metrów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[M a g d a l e n a]

A powiedzcie mi, po porodzie jak tż wyjdzie nagrzać samochód i podjedzie pod drzwi, to my bez problemu weźmiemy ok 5 kg fotelik i 3 kg dziecia? Ja generalnie nie mam problemu z noszeniem cięższych rzeczy ale zastanawiam się jak to jest po porodzie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Hadise]

Napisane przez M a g d a l e n a

A powiedzcie mi, po porodzie jak tż wyjdzie nagrzać samochód i podjedzie pod drzwi, to my bez problemu weźmiemy ok 5 kg fotelik i 3 kg dziecia? Ja generalnie nie mam problemu z noszeniem cięższych rzeczy ale zastanawiam się jak to jest po porodzie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Myślę, że zależy od osoby i jak szybko dojdzie do siebie. Teoretycznie po CC nie powinno się dzwigać bo to operacja. Ja po zabiegu miałam ograniczenie dźwigania, żeby szwy się nie rozeszły a i tak się rozeszły ;p

A po naturlanym nie wiem ;p

Martwię sie o Klaudekę, mam nadzieję, że u niej wszystko dobrze !

[OtTakaJa]

Napisane przez Hadise

Martwię sie o Klaudekę, mam nadzieję, że u niej wszystko dobrze !

Też cały dzień zaglądam z nadzieją, że coś napisała...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[figa84]

Generalnie w połogu im mniej podnosisz i nosisz ciężkich rzeczy tym lepiej. Podobno problemy w przyszłości z obniżaniem się narządu rodnego wynikają właśnie z tego okresu.
Ja nie miałam problemu podnieść małej w foteliku, ale na początku robiłam to tylko jak musiałam. Poprzednio nie musiałam nosić w szpitalu i zaraz po wyjsciu. Może jakby była taka potrzeba to bym wsadziła na stelaż wózka? Nie wiem, nie myślałam o tym.

[Szuuuu]

Ja jeszcze z bukietem kwiatów szlam jak wielbłąd obładowana bo Tz zamiast mi dać w domu to przyszedł z nim do szpitala

[figa84]

To ja z pustymi rękami wychodziłam oba razy. Tz ciągnął walizkę i w drugiej ręce nosidełka.

[novakia]

Napisane przez M a g d a l e n a

A powiedzcie mi, po porodzie jak tż wyjdzie nagrzać samochód i podjedzie pod drzwi, to my bez problemu weźmiemy ok 5 kg fotelik i 3 kg dziecia? Ja generalnie nie mam problemu z noszeniem cięższych rzeczy ale zastanawiam się jak to jest po porodzie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie wolno dzwigac nic powyzej 5kg. Mozna sobie problemow narobic z narzadami w srodku. Poza tym mi bylo po prostu ciezko-brzuch ciagnal. Moze lepiej fotelik miec w aucie a dziecko niesc i wsadzic do auta? Ja nie wierze w ta zime stulecia😃

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hadise]

Napisane przez novakia

Nie wolno dzwigac nic powyzej 5kg. Mozna sobie problemow narobic z narzadami w srodku. Poza tym mi bylo po prostu ciezko-brzuch ciagnal. Moze lepiej fotelik miec w aucie a dziecko niesc i wsadzic do auta? Ja nie wierze w ta zime stulecia😃

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie np: w szpitalu trzeba "wynieść" dziecko w foteliku. To jest głupi przepis, bo jak ktoś mieszka 5 min od szpitala i chciałby wrócić wózkiem ??

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Ja nie wiem jak będę sama wychodzić na dwór z małym, niby drugie pietro, ale wózek z dzieckiem troche waży, a jeszcze zakupy, bo kto mi zrobi ;p Jak to robiłyście ? Wnieść dziecko w gondoli, zostawić w domu i zbiec po resztę wózka ?

[figa84]

Hadise nie wypuszcza z wózkiem ze szpitala? Pytam z ciekawości, bo o moim szpitalu tez takie ploty krążyły, a na miejscu się okazało, ze nikogo to nie interesuje jak i w czym wynosisz dziecko. Idziesz po wypis i tyle koleżanka wyszła z wózkiem, bo mieszkała obok szpitala, moja współlokatorka nr 1 bez fotelika.

[Hadise]

Napisane przez figa84

Hadise nie wypuszcza z wózkiem ze szpitala? Pytam z ciekawości, bo o moim szpitalu tez takie ploty krążyły, a na miejscu się okazało, ze nikogo to nie interesuje jak i w czym wynosisz dziecko. Idziesz po wypis i tyle koleżanka wyszła z wózkiem, bo mieszkała obok szpitala, moja współlokatorka nr 1 bez fotelika.

Tak mówiły położne ze szkoły i same śmiały się z tego przepisu ;D
A czy tak jest w rzeczywistości to nie wiem...muszę popytać koleżanek, które rodziły.


Ja na dobrą sprawę jak bym rodziła u siebie w mieście, to na piechotkę do szpitala mam 10 minut, więc przy ładnej pogodzie też mgłabym pójść z wózkiem.

[Szuuuu]

Napisane przez figa84

To ja z pustymi rękami wychodziłam oba razy. Tz ciągnął walizkę i w drugiej ręce nosidełka.

nie No do wyjścia z oddziału tak szlam, potemTz Bo nie można wchodzić na oddzial

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Stary jedzie z kfc na ostro do mnie! Jak to nie ruszy to czekamy porodem do poniedziałku

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez Hadise

U mnie np: w szpitalu trzeba "wynieść" dziecko w foteliku. To jest głupi przepis, bo jak ktoś mieszka 5 min od szpitala i chciałby wrócić wózkiem ??

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Ja nie wiem jak będę sama wychodzić na dwór z małym, niby drugie pietro, ale wózek z dzieckiem troche waży, a jeszcze zakupy, bo kto mi zrobi ;p Jak to robiłyście ? Wnieść dziecko w gondoli, zostawić w domu i zbiec po resztę wózka ?

ja zostawiałam stelaż pod klatką

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

A zakupów nie robiłam, dopiero teraz odważę się wejść z dzieckiem do sklepu... nasze początku były hmmm trudne

[novakia]

Ja mam winde😃 ale raz jak nie dzialala to bylo nieciekawie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agatka553]

Ja też na pusto wychodziłam ze szpitala i teraz też tak zamierzam😂 Mąż kursował kilka razy do samochodu zanim wszystko powynosil, ale przez prawie dwa tyg sie tego uzbierało😉 kwiatki, tort pampersowy itp. Jak będzie bardzo zimno to mąż podjedzie pod same drzwi(jest taka zatoczka), a ja z mlodym będę czekać za drzwiami i po nas wejdzie.
Dziewczyny jak same o siebie nie zadbacie, to nikt o to nie zadba. Uważajcie na siebie, bo po porodzie nie ma żartów to ogromne obciążenie dla organizmu i musimy mu dac czas na regenerację

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[M a g d a l e n a]

Napisane przez Hadise

[/COLOR]Ja nie wiem jak będę sama wychodzić na dwór z małym, niby drugie pietro, ale wózek z dzieckiem troche waży, a jeszcze zakupy, bo kto mi zrobi ;p Jak to robiłyście ? Wnieść dziecko w gondoli, zostawić w domu i zbiec po resztę wózka ?

Ha! Tez się nad tym zastanawiam Mieszkamy teraz na 1 pietrze bez windy. Niby nisko ale jednak są 2 półpiętra po 9 schodów (dzisiaj policzyłam ). I zastanawiam się czy np wejść do klatki, wyjąc małego i zanieść do łóżeczka i wrócić po wozek czy tachac cały zestaw po schodach



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Malpka]

Napisane przez Hadise

Tak mówiły położne ze szkoły i same śmiały się z tego przepisu ;D
A czy tak jest w rzeczywistości to nie wiem...muszę popytać koleżanek, które rodziły.


Ja na dobrą sprawę jak bym rodziła u siebie w mieście, to na piechotkę do szpitala mam 10 minut, więc przy ładnej pogodzie też mgłabym pójść z wózkiem.

4 lata temu nikogo nie obchodziło na Jaczewskiego jak wychodzisz że szpitala. Pamiętam że dostałam wypis i nawet nikt nie patrzył czy wychodzę z sali czy nie bo dały i poszły do siebie

Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka

[Szuuuu]

Napisane przez novakia

Ja mam winde😃 ale raz jak nie dzialala to bylo nieciekawie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym tych chujców którzy robią bloki bez wind obiła kijem po nerach z chęcią

[Malpka]

Napisane przez M a g d a l e n a

Ha! Tez się nad tym zastanawiam Mieszkamy teraz na 1 pietrze bez windy. Niby nisko ale jednak są 2 półpiętra po 9 schodów (dzisiaj policzyłam ). I zastanawiam się czy np wejść do klatki, wyjąc małego i zanieść do łóżeczka i wrócić po wozek czy tachac cały zestaw po schodach



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja wyciągałam wózek na tylnych kołach pod drzwi i zjeżdżałam też na tylnych kołach

Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka

[LoveMessages]

Zima stulecia to tylko -18 ? U nas dziś -14 w kolejnych dniach ok -9, ale były całe tygodnie po -25 .

Ja biore długi rękaw body, polarowy pajac, ciepła czapka i kilka kocyków. Auto nagrzejemy najpierw jak będzie bardzo zimno. Bierzemy baze wózka więc się fotelik w to wsadzi co by nie nosić a torby do kosza pod wózkiem. Ja będę na wózku inwalidzkim przetransportowana do samochodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hadise]

Napisane przez Szuuuu

nie No do wyjścia z oddziału tak szlam, potemTz Bo nie można wchodzić na oddzial

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Stary jedzie z kfc na ostro do mnie! Jak to nie ruszy to czekamy porodem do poniedziałku

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

ja zostawiałam stelaż pod klatką

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

A zakupów nie robiłam, dopiero teraz odważę się wejść z dzieckiem do sklepu... nasze początku były hmmm trudne

Ja zostanę sama, a jeść coś muszę

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Napisane przez Malpka

4 lata temu nikogo nie obchodziło na Jaczewskiego jak wychodzisz że szpitala. Pamiętam że dostałam wypis i nawet nikt nie patrzył czy wychodzę z sali czy nie bo dały i poszły do siebie

Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka

Czyli pewnie to tylko krażące "plotki"

[figa84]

Szuu to inna bajka jak się na oddział nie wchodzi.

Love my tu jeszcze nie mamy zimy stulecia, póki co tylko gdybamy czy przyjdzie. Jak starsza urodziłam to w dzień trzymało po minus 17 :/ w nocy było znacznie gorzej...