sześćdziesiątki z plusem - Strona 91 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-05-16, 14:42   #2701
starsza pani
Zadomowienie
 
Avatar starsza pani
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 353
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez sr.johanna Pokaż wiadomość
Przepraszam Was wywolalam niepotrzebna awanture Skonczmy juz..bo sie wszyscy tylko sklocimy
Ps.Dostalam czkawki...chyba mnie juz przeklinacie
Johanno ,nie przepraszaj,a jakaż w tym Twoja wina? W pewnym momencie zaczęło być grożnie ale już po burzy.Szkoda tylko,że kilku osobom zrobiło się na chwilę przykro.Za to nikt nie mogł narzekać,że,że:nu da:nudno.No i dowiedziałyśmy się,że krainy mlekiem i miodem płynącej nie ma w zasięgu naszych oczu.

Moje Dziecko już od 10.38 przemieszcza się pociągiem w kierunku Moskwy.Zaopatrzyłam Go ,nie zwracając uwagi na protesty,w 10 bułek z kotletami schabowymi,sałatą, tudzież innymi dodatkami,5 drożdżówek,kilka czekolad, 3 butelki jakiegoś picia . Resztę zostawił niewdzięcznik.Jutro rano będzie w stolicy zaprzyjażnionego państwa,a wieczorem w samolot i do Ałma-Ude .
Z ostatniej chwili:Właśnie dostałam mailem wiadomość od koleżanki mego Syna,dotyczącą oka.
rozmawiałam ze świetnym wg mnie lekarzem okulistą, poszukiwania
trwały jak widać kilka dni, Joanna znalazła go wsród
wielu i zweryfikowała jako świetnego specjalistę, i tak: lekarz
powiedział iż jeżeli nie ma skrzywienia w widzeniu absolutnie przy
tym schorzeniu nie powinno się wykonywać zabiegów, gdyż to może
pogorszyć stan widzenia, a przede wszystkim "ruszyć
chorobę", to schorzenie tak naprawdę nie wiadomo jak się
rozwija - jak szybko, to jest bardzo indywidualna sytuacja, i
dlatego może być tak, że zmiany wogóle nie wystąpią lub wystąpią
za jakiś długi czas,

No i bądż mądra i pisz wiersze-kogo słuchać? Dlaczego warszawski chirurg - okulista wyznaczył operację na lipiec skoro nikt poza nim nie uważa tego za dobrą monetę?
__________________
Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie.

Edytowane przez starsza pani
Czas edycji: 2007-05-16 o 15:03 Powód: z ostatniej chwili
starsza pani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-16, 15:33   #2702
Babygia
Zadomowienie
 
Avatar Babygia
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Stuttgart/Niemcy
Wiadomości: 1 111
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez starsza pani Pokaż wiadomość
Johanno ,nie przepraszaj,a jakaż w tym Twoja wina? W pewnym momencie zaczęło być grożnie ale już po burzy.Szkoda tylko,że kilku osobom zrobiło się na chwilę przykro.Za to nikt nie mogł narzekać,że,że:nu da:nudno.No i dowiedziałyśmy się,że krainy mlekiem i miodem płynącej nie ma w zasięgu naszych oczu.

Moje Dziecko już od 10.38 przemieszcza się pociągiem w kierunku Moskwy.Zaopatrzyłam Go ,nie zwracając uwagi na protesty,w 10 bułek z kotletami schabowymi,sałatą, tudzież innymi dodatkami,5 drożdżówek,kilka czekolad, 3 butelki jakiegoś picia . Resztę zostawił niewdzięcznik.Jutro rano będzie w stolicy zaprzyjażnionego państwa,a wieczorem w samolot i do Ałma-Ude .
Z ostatniej chwili:Właśnie dostałam mailem wiadomość od koleżanki mego Syna,dotyczącą oka.
rozmawiałam ze świetnym wg mnie lekarzem okulistą, poszukiwania
trwały jak widać kilka dni, Joanna znalazła go wsród
wielu i zweryfikowała jako świetnego specjalistę, i tak: lekarz
powiedział iż jeżeli nie ma skrzywienia w widzeniu absolutnie przy
tym schorzeniu nie powinno się wykonywać zabiegów, gdyż to może
pogorszyć stan widzenia, a przede wszystkim "ruszyć
chorobę", to schorzenie tak naprawdę nie wiadomo jak się
rozwija - jak szybko, to jest bardzo indywidualna sytuacja, i
dlatego może być tak, że zmiany wogóle nie wystąpią lub wystąpią
za jakiś długi czas,
No i bądż mądra i pisz wiersze-kogo słuchać? Dlaczego warszawski chirurg - okulista wyznaczył operację na lipiec skoro nikt poza nim nie uważa tego za dobrą monetę?
Moze dlatego,ze wlasnie nikt dokladnie nie wie,jak pisze w tym mailu-jak to sie rozwija,i lekarz na zimne chial dmuchac.Chociaz ,jak widac,w tym przypadku pospiech jest niewskazany.danusiu,widzi sz,jesli tylu lekarzy juz powiedzialo-nie ruszac-to lepiej nie ruszaj.Z dwojga zlego lepiej poczekac i poobserwowac uwaznie.jezeli zaszlyby jakies negatywne zmiany,zawsze mozna zrobic operacje.A jak pisze w mailu-zmiany moga wystapic za dlugi czas lub wcale.
Moze to na koniec wygladac-"jest szkola falenicka albo otwocka",ale ja bym czekala.jak myslisz?
Pewnie,ze nie ma Johanna za co przepraszac-sprawy takie jak polityka,religia,inerakcj e spoleczne zawsze wywoluja gorace dyskusje.zwlaszcza ze ja sie ich nie obawiam.
__________________
"Never argue with an idiot. They drag you down to their level, then beat you with experience."

NASZA KLASA http://nasza-klasa.pl/card/11402382/e1546266ad

FACEBOOK http://www.facebook.com/Feline.Gia?ref=profile
Babygia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-16, 16:04   #2703
Babygia
Zadomowienie
 
Avatar Babygia
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Stuttgart/Niemcy
Wiadomości: 1 111
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez nika672 Pokaż wiadomość
Babygia,nie bardzo rozumiem,też jestem gospodynią domowa i nie domagam sie żadnych praw ani przywilejów jakie maja kobiety pracujące.

To fajnie Babygia,ze działasz w związkach i walczysz o to ,zeby innym kobietom bylo lepiej ale to nie znaczy,że ktos kto tego nie robi lub nie pracuje zawodowo ma wysłuchiwac oskarżeń ,ze jest na ''łasce męża''.



Bardzo ładnie napisane.Podpisuje sie pod tymi slowami,ponieważ lepiej bym tego nie ujęła a zgadzam sie z każdym slowem zawartym w tym poscie.
Niko,bo tez i nie o kobiety chodzi,ktore wybieraja swoj status i ponosza tego konsekwencje.W Niemczech niekiedy nawet nie mozna miec pretensji do niektorych kobiet,iz wybieraja status gospodyni,poniewaz infrastruktura opieki nad dziecmi ,oraz mozliwosci pracy(i placy) dla kobiet starajacych sie po urlopie macierzynskim powrocic do pracy,jest jedna z najtragiczniejszych w europie.Niemiecki system edukacyjny zostal bodaj miesiac temu skrytykowany przez szefa ONZ jako jeden z najbardziej niesprawiedliwych spolecznie,uposledzajacy dzieci z rodzin ubozszych i imigranckich.System podatkowy jest tak skomplikowany,ze normalny czlowiek nic nie pojmie,szczegolnie dla kobiet po rozwodzie,z dziecmi(choc teoretycznie mialo byc odwrotnie,jak wyglada prawda,wiem z wlasnego doswiadczenia).
ze wielu kobietom wobec tych i innych klod rzucanych pod nogi,odechciewa sie wszystkiego,jestem w stanie zrozumiec.Ale-i tu ,jako kobieta pracujaca zawodowo mam swoje ale-ja borykalam i borykam sie z tymi samymi problemami.Nic nowego.jednak,pracujac,mu sialam placic (jako zamezna 3/4 pensji,jako rozwodka prawie polowe pensji) za panstwowe przeszkole i swietlice,w ktorej miejsce znalezc jest niezwykle ciezko(nie mowie o przykoscielnych przedszkolach do poludnia,sa niedrogie,ale nie dla calodziennie pracujacych kobiet),moje podatki,czynsz,dzieci chcialy jesc,autobusami tez za darmo jezdzic nie moglismy,kase chorych i na rente musialam placic,normalne.
I tu mam zastrzezenie-w rodzinie,gdzie kobieta decyduje sie na pozostanie w domu,a ojciec pracuje zmuszona jest placic wszystko tylko jeden raz.tata placi swoje podatki o kasy,a Mamusia z rodzina sa ubezpieczeni przy nim.I gdzie jest tu sprawiedliwosc?Nie placi ani grosza wiecej,a jego zona moze siedziec sobie w domu.pracca w domu jest praca,fakt-ale ja taka sama prace wykonuje obok nswojej pracy zawodowej.pozostanie w domu jest luksusem-i uwazam,ze jesli rodzina decyduje sie na takowy,powinna tez za niego zaplacic.Obciaza sie przeciez tymi ososbami,ktore nie przynosza zadnego finansowego wkladu, kasy chorych,ktore z kolei obcinaja ludzion pracujacym ciagle jakies swiadczenia,twierdzac,ze na wiele brakuje im pieniedzy.Podnosza stawki ludzion pracujacym,i jak mowilam,obcinaja swiadczenia.gwoli sprawiedliwosci powinien kazdy korzystajacy z kasy chorych-pelnoletni-za nia zaplacic.jezeli kobieta nie pracuje-odpowiednio powyzszyc wklad jej meza.
Nie jestem wrogiem gospodyn domowych,ale jezeli decyduje sie na pewnego rodzaju styl zycia,musze byc pewna,ze mnie na niego stac.Jezeli nie,dlaczego mam obciazac innych swoimi wlasnymi wyborami,i jeszcze oczekiwac,ze beda wszyscy z tego powodu zachwyceni?To kazdego prywatny wybor.
Gwoli sprawiedliwosci dodac musze,ze pisze o gospodyniach domowych niemieckich,jak sytuacja wyglada w Polsce,potrafie sobie wyobrazic.Choc przyznam,ze male mam o tym pojecie.
Jezeli chodzi o "laske meza"...No tak,to moze juz kazdy odebrac,jak chce.
Fakt faktem-nie zarabiasz pieniedzy-skad je masz miec?Ostatni raz manna z nieba spadla pare tysiecy lat temu,o ile pamietam z pewnego zrodla.Teraz -jako zona-albo zarobisz wlasne,albo musi dac maz.Wiec moze opisalam sytuacje po imieniu,ale tak jest.Pieniadze wydziela maz.Poki w malzenstwie jest dobrze,nie ma problemu.Jak jest,gdy sytuacja sie zmienia,wiemy same.zaczyna sie masakra o kazdy grosz na zone i dziecko.Wiec jak to mam inaczej nazwac?nawet gdybym chciala,nic innego nie przychodzi mi do glowy.
__________________
"Never argue with an idiot. They drag you down to their level, then beat you with experience."

NASZA KLASA http://nasza-klasa.pl/card/11402382/e1546266ad

FACEBOOK http://www.facebook.com/Feline.Gia?ref=profile
Babygia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-16, 22:00   #2704
nika672
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 835
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez Babygia;
Niko,bo tez i nie o kobiety chodzi,ktore wybieraja swoj status i ponosza tego konsekwencje.
No to mi ulżyło

Cytat:
Napisane przez Babygia
I tu mam zastrzezenie-w rodzinie,gdzie kobieta decyduje sie na pozostanie w domu,a ojciec pracuje zmuszona jest placic wszystko tylko jeden raz.tata placi swoje podatki o kasy,a Mamusia z rodzina sa ubezpieczeni przy nim.I gdzie jest tu sprawiedliwosc?Nie placi ani grosza wiecej,a jego zona moze siedziec sobie w domu.pracca w domu jest praca,fakt-ale ja taka sama prace wykonuje obok nswojej pracy zawodowej.pozostanie w domu jest luksusem-i uwazam,ze jesli rodzina decyduje sie na takowy,powinna tez za niego zaplacic.
Jeśli chodzi o ubezpieczenie w mojej rodzinie to tylko Dzieci sa ubezpieczone przy Mężu,bo takie maja prawo,natomiast ja ubezpieczona jestem indywidualnie z jedna różnica,ze jeśli umre to moje Dzieci nie dostana żadnej renty po mnie,ponieważ nie pracuje zawodowo.

Z ''łaska męża'' domyślam sie iż pisalas ogolnie,że róznie z tym bywa.Tu sie zgodze z Toba Babygia,poniewaz w zyciu rzeczywiscie róznie sie uklada a i ja mam swoja pzreszłosc.

W jednym z postów napisalam,iż zgadzam sie z całkowicie z postem Luby,ponieważ był mi bliski i podobny do mojej sytuacji,ponieważ pomimo,że nie mam angażu to potrafie zadbac o swoje sprawy finansowe.I oprocz obowiazkow domowych,mam tez swoje pasje zawodowe i w czesci je realizuje,co mnie satysfakcjonuje finansowo i zadawala mnie i moją Rodzine.

Babygia szczerze Ci powiem,że rzeczywiscie bardzo musialo sie w Niemczech zmienic,bo pamietam czas kiedy moje 2 bliskie kolezanki paręnaście lat temu wyjechaly to mialy wiele przywilejów a ich dzieci zyły jak pączusie.Dostawały duzo pieniedzy jako samotne matki na siebie i na dzieci.
Jedna z nich wróciła do Polski a druga zostala ,obie są szczesliwe i zadowolone.
__________________


Edytowane przez nika672
Czas edycji: 2007-05-16 o 22:17 Powód: literówka
nika672 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-16, 22:38   #2705
starsza pani
Zadomowienie
 
Avatar starsza pani
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 353
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Babygia dzięki za post skierowany specjalnie do mnie.Wybieram szkołę otwocką czyli zawieszam w próżni dalsze postępowanie i modlę się do Boga by tak jak dotychczas miał mnie w swej opiece,aby nie pozwolił na postęp choroby.Tyle razy doświadczyłam Jego łaski, wierzę,że i teraz mnie nie opuści.
Jeśli chodzi o przywileje lub ich brak nie bardzo się orientuję jak to u nas jest bo cale życie byłam kobietą pracującą (jak Kwiatkowska w Czterdziestolatku),ale wydaje mi się,że u nas też jeśli tylko mąż pracuje a żona wychowuje dzieci ,to jego składka zdrowotna obejmuje całą rodzinę.(???)
Po burzliwym dniu teraz spokój,cisza,nuda na wątku.To ja też idę spać.
__________________
Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie.
starsza pani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-16, 22:43   #2706
taka taka
Zakorzenienie
 
Avatar taka taka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

napisałam post i zaginął w wirtualnej przestrzeni , piszę drugi raz
może się uda

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Bez komentarza.

Przyznaję jednak, ze mój poprzedni post był może zbyt ostry.
Jednak nie jest moja winą a zasługą to, że żyję tak jak żyję.

edycja: polityką sie nie zajmuję. Jestem zwolennikiem pomocy ludziom a nie wchodzenia na ulice i krzyków.


I z mojej strony to już by było na tyle
Luba , za to co wytłuściłam, to rzadkość na forum, że ktoś przeprasza w takiej dyskusji i wtakiej formie

ja też nie należę do tych, którzy walczą o coś na ulicy, ale mam świadomość, że są sprawy, o które czasem trzeba walczyć w ten właśnie sposób


Cytat:
Napisane przez Dorota-Coco Pokaż wiadomość
Coraz czesciej odnosze wrazenie, ze wypowiadane glosno wlasne zdanie badz nie zgadzanie sie z innym w chorze przytakiwaniem i poklepywaniem po pleckach jest odbierane jako atak i przyzwoleniem na walniecie w odwecie jakims zlosliwym komentarzem.
Ja tam nie widziaalam w poscie Luby ataku, widzialam inne zdanie napisane w sosob kulturalny i do polemiki badz co... Za to juz mase jakis wrednych slownych odwetow w poscie Babygia.
Nie znam zadnej z dziewczyn.
Cenie i szanuje odmiennosc pogladow kazdej z nas.

Po kiego grzyba ta agresja tutaj? Nie wiem... Ale mnozy sie toto jak stonka.
przeczytałam dwa razy i nie widzę w poście Babygii wrednych słownych odwetów, ani agresji
wręcz przeciwnie

Cytat:
Napisane przez starsza pani Pokaż wiadomość
Dziewczęta,śmiałyśmy się nie dawno,że nasz wątek zaczyna się przekształcać w KWA.Pozwólmy wypowiadać każdemu własne zdanie nie dopatrując się w nim złośliwości i agresji skierowanej do konkretnej osoby.Prześledzcie jeszcze raz,na zimno,początek konfliktu.Zaczęło się niewinnie a skończyło awanturą.Słowo pisane to niebezpieczna broń.W rozmowie bezpośredniej liczy się tonacja głosu,mimika,gestykulacja ,przepraszający uśmiech.Tu słowo się rzekło,kobyłka u płota.Zostaje poczucie żalu,niepotrzebne zdenerwowanie i u wrażliwszych (a za takie Was uważam) przebłysk-a może przesadziłam?
Starsza Pani , jesteś wyśmienitą Gospodynią wątku, gdzie Ty się uczyłaś dyplomacji?

Cytat:
Napisane przez Babygia Pokaż wiadomość
?

Albo udajesz,ze tego nie widzisz,albo ignorujesz.jezeli ktos wytyka bledy w systemie,niezawsze znaczy,ze nie jest zadowolony z zycia,tylko,ze chce cos zmienic.Dlatego jestem aktywnym czlonkiem IGM,i po przerwie- w radzie zakladowej.jezeli cos mi sie nie podoba,staram sie to zmienic.I mowie o tym glosno.Ludzie,ktorzy byli ze wszystkiego wiecznie zadowoleni,nie zmieniali tego swiata(wiem,zabrzmi to szumnie,ale co fakt to fakt),bojac sie utraty statusu.Poniewaz jedynie przez ten status wyznaczaja swoja egzystencje.Wiec staraja sie hamowac jakiekolwiek zmiany.I w tym jest problem tego kraju.nie tego jednego zreszta,tu przyznam Ci racje.
ja się zawsze usprawiedliwiam, że mam mało czasu i nie taki temperament, żeby działać, wem, że to tylko wymówki
podziwiam Cię Babygia, Wymiatasz , wiesz,że sama możesz coś stracić i z tą świadomością walczysz, o coś dla innych, dla idei




Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Może jednak nie
Wole spokojna pracę "pomocową", uswiadamianie ludzi, pomaganie w zdobyciu wykształcenia, pracy, pomoc dla dzieci w nauce, dla matek samotnych (nie finansowa, ale pomoc raczej w "stanieciu na nogi") itd. Moim zdaniem to jest potrzebne i to ma przyszłość.

Ja zdaję sobie sprawe z tego, że z osobami, które wolą bardziej radykalne metody to ja sie raczej nie dogadam. Ale uznaje to, że kazda (no prawie) metoda jest dobra, byle by cos przez nią osiagnac dobrego.
I podziwiam ludzi, którzy coś robią. Niekoniecznie tak jak ja. Ale cokolwiek, oprócz narzekania. Bo samym narzekaniem nic się nie zmieni.
i tu też mam duuuże braki, ale ta dyskusja mi to uświadomiła, postaram się więc to zmieniać i być bardziej uważna i pomocna <serio>

Cytat:
Napisane przez starsza pani Pokaż wiadomość
.

Moje Dziecko już od 10.38 przemieszcza się pociągiem w kierunku Moskwy.Zaopatrzyłam Go ,nie zwracając uwagi na protesty,w 10 bułek z kotletami schabowymi,sałatą, tudzież innymi dodatkami,5 drożdżówek,kilka czekolad, 3 butelki jakiegoś picia . Resztę zostawił niewdzięcznik.Jutro rano będzie w stolicy zaprzyjażnionego państwa,a wieczorem w samolot i do Ałma-Ude .
Z ostatniej chwili:Właśnie dostałam mailem wiadomość od koleżanki mego Syna,dotyczącą oka.
rozmawiałam ze świetnym wg mnie lekarzem okulistą, poszukiwania
trwały jak widać kilka dni, Joanna znalazła go wsród
wielu i zweryfikowała jako świetnego specjalistę, i tak: lekarz
powiedział iż jeżeli nie ma skrzywienia w widzeniu absolutnie przy
tym schorzeniu nie powinno się wykonywać zabiegów, gdyż to może
pogorszyć stan widzenia, a przede wszystkim "ruszyć
chorobę", to schorzenie tak naprawdę nie wiadomo jak się
rozwija - jak szybko, to jest bardzo indywidualna sytuacja, i
dlatego może być tak, że zmiany wogóle nie wystąpią lub wystąpią
za jakiś długi czas,
No i bądż mądra i pisz wiersze-kogo słuchać? Dlaczego warszawski chirurg - okulista wyznaczył operację na lipiec skoro nikt poza nim nie uważa tego za dobrą monetę?
trzymam kciuki za Cibie, Twoje oczy i Twoje Dziecko

Cytat:
Napisane przez Babygia Pokaż wiadomość
Jezeli chodzi o "laske meza"...No tak,to moze juz kazdy odebrac,jak chce.
Fakt faktem-nie zarabiasz pieniedzy-skad je masz miec?Ostatni raz manna z nieba spadla pare tysiecy lat temu,o ile pamietam z pewnego zrodla.Teraz -jako zona-albo zarobisz wlasne,albo musi dac maz.Wiec moze opisalam sytuacje po imieniu,ale tak jest.Pieniadze wydziela maz.Poki w malzenstwie jest dobrze,nie ma problemu.Jak jest,gdy sytuacja sie zmienia,wiemy same.zaczyna sie masakra o kazdy grosz na zone i dziecko.Wiec jak to mam inaczej nazwac?nawet gdybym chciala,nic innego nie przychodzi mi do glowy.
Babygia, piszesz tak, bo masz jak sama przyznajesz złe doświadczenia
ja siedziałam prawie 4 lata w domu (po urodzeniu córki najpierw zrobiłam dyplom, potem dłubałam jakieś projekciki, ale pieniądze z tego były raczej śmieszne, można więc powiedzieć, że byłam gospodynią domową), nigdy nie czułam się na łasce, czy niełasce mojego męża
jesteśmy parą, związkem, jednością, każdy ma inne role, inne obowiązki, ktoś zarabia, ale zarabia na NAS, nie na siebie
jak to utrzymać w związkach różnych ludzi i do tego jeszcze w dłuższym czasie?, czy można? nie wiem
wydaje mi się, że w moim związku by się to udało
ja pracuję, bo praca przynosi mi 1. satysfakcję i 2. pieniądze (ilościowo wciągle w tej kolejności)


a mój straszny dzień zmienił się w miły dzień, inwestor odwołał wieczorne spotkanie, siedzę teraz po pysznej kolacji, piję wino i wizażuję

ps.
Luba, dzięki za miłą wiadomość na PW

ps.2
to chyba mój najdłuższy post na forum

Edytowane przez taka taka
Czas edycji: 2007-05-16 o 23:29 Powód: wizaz mi przestał działać
taka taka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-17, 05:58   #2707
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez taka taka Pokaż wiadomość

ps.
Luba, dzięki za miłą wiadomość na PW
Nie ma za co, cała przyjemność po mojej stronie.
O perfumach to ja mogę długo...
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-05-17, 07:54   #2708
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Tu widzę dyskusje, długie posty, się dzieje. A ja latam w pracy jak z lontem w odpowiedniej części ciała, tak to już będzie- zostanie- pewnie przez kilka miesięcy.
Akcja za akcją, przeplatana innymi równoległymi akcjami.
Wątek czytam, tyle tylko mi zostało.
Kota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-17, 08:21   #2709
Babygia
Zadomowienie
 
Avatar Babygia
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Stuttgart/Niemcy
Wiadomości: 1 111
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez taka taka Pokaż wiadomość
napisałam post i zaginął w wirtualnej przestrzeni , piszę drugi raz
może się uda



Luba , za to co wytłuściłam, to rzadkość na forum, że ktoś przeprasza w takiej dyskusji i wtakiej formie

ja też nie należę do tych, którzy walczą o coś na ulicy, ale mam świadomość, że są sprawy, o które czasem trzeba walczyć w ten właśnie sposób




przeczytałam dwa razy i nie widzę w poście Babygii wrednych słownych odwetów, ani agresji
wręcz przeciwnie



Starsza Pani , jesteś wyśmienitą Gospodynią wątku, gdzie Ty się uczyłaś dyplomacji?



ja się zawsze usprawiedliwiam, że mam mało czasu i nie taki temperament, żeby działać, wem, że to tylko wymówki
podziwiam Cię Babygia, Wymiatasz , wiesz,że sama możesz coś stracić i z tą świadomością walczysz, o coś dla innych, dla idei






i tu też mam duuuże braki, ale ta dyskusja mi to uświadomiła, postaram się więc to zmieniać i być bardziej uważna i pomocna <serio>



trzymam kciuki za Cibie, Twoje oczy i Twoje Dziecko



Babygia, piszesz tak, bo masz jak sama przyznajesz złe doświadczenia
ja siedziałam prawie 4 lata w domu (po urodzeniu córki najpierw zrobiłam dyplom, potem dłubałam jakieś projekciki, ale pieniądze z tego były raczej śmieszne, można więc powiedzieć, że byłam gospodynią domową), nigdy nie czułam się na łasce, czy niełasce mojego męża
jesteśmy parą, związkem, jednością, każdy ma inne role, inne obowiązki, ktoś zarabia, ale zarabia na NAS, nie na siebie
jak to utrzymać w związkach różnych ludzi i do tego jeszcze w dłuższym czasie?, czy można? nie wiem
wydaje mi się, że w moim związku by się to udało
ja pracuję, bo praca przynosi mi 1. satysfakcję i 2. pieniądze (ilościowo wciągle w tej kolejności)


a mój straszny dzień zmienił się w miły dzień, inwestor odwołał wieczorne spotkanie, siedzę teraz po pysznej kolacji, piję wino i wizażuję

ps.
Luba, dzięki za miłą wiadomość na PW

ps.2
to chyba mój najdłuższy post na forum
Ale mamy pogode.Iscie "butelkowa".Po pieknym kwietniu "wyjatkowo zimny maj".
Wiesz,to nie tylko chodzi o moja przeszlosc.zreszta o moja to juz wogole nie chodzi,bo ja caly czas pracowalam,wiec radzilam sobie calkiem niezle.
Chodzi o kobeity,ktore powinny zadbac o swoja przyszlosc,by w razie jakiegokolwiek wypadku losowego moc zapewnic sobie godziwe utrzymanie.
bedac w domu mozna zadbac o swoj rozwoj ,a jakze,jak najbardziej,popieram,jeze li juz ma sie tem czas,nalezy spozytkowac go jak najlepiej.

Nika-wlasnie tak powinno byc i w niemczech.Dzieci pzy ojcu,kobieta za siebie.To popieram.jednak tu popiera sie siedzenie w domu,wogole sa bezczelne dyskusje na temat-"matka pracujaca-gorsza matka",wyobraz sobie,jest doslownie kult Hausfrau.To bardzo typowe dla tego kraju-bodaj poza anglia (ale tego nie wiem dokladnie,przyznaje),i bardzo dziewietnastowieczne.Dla mnie wzorem jest pod tym wzgledem Skandynawia,Holandia,Fran cja.
Czasy sie zmienily.Chociaz jako samotna pracujaca matka nigdy nie mialam lekko,ale teraz jest fatalnie.Niepracujace kobiety (samotne) siedza na Hartz 4 (jesli pracowaly),i bieda w niemczech jest chlebem codziennym.Widze co dzien wiele bardzo biednych rodzin,i serce mi sie kraja,nic nie poradze,staram sie tylko pomoc wraz z Tz,gdzie i jak mozemy...
__________________
"Never argue with an idiot. They drag you down to their level, then beat you with experience."

NASZA KLASA http://nasza-klasa.pl/card/11402382/e1546266ad

FACEBOOK http://www.facebook.com/Feline.Gia?ref=profile
Babygia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-17, 11:09   #2710
jaga2
Raczkowanie
 
Avatar jaga2
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 62
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

To nieprawdopodobne co przeczytałam.Sama zawodowo pracuję ponad 20 lat,płacę podatki,ZUS.Nigdy,nie przyszło mi do głowy,zeby za niesprawny system ubezpieczeniowy i podatkowy obarczać niepracujące kobiety.Nie wiadomo jak ułoży się nasze życie i los sprawi,ze będziemy musiały wylądowac na państwowym garnuszku.Nie ma czegoś takiego jak sprawiedliwy system podatkowy i ubezpieczeniowy.Dzisiaj pracujemy my,za jakiś czas na nas będą pracować inni.
jaga2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-17, 14:14   #2711
Babygia
Zadomowienie
 
Avatar Babygia
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Stuttgart/Niemcy
Wiadomości: 1 111
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

[quote=jaga2;4368416]To nieprawdopodobne co przeczytałam.Sama zawodowo pracuję ponad 20 lat,płacę podatki,ZUS.Nigdy,nie przyszło mi do głowy,zeby za niesprawny system ubezpieczeniowy i podatkowy obarczać niepracujące kobiety.Nie wiadomo jak ułoży się nasze życie i los sprawi,ze będziemy musiały wylądowac na państwowym garnuszku.Nie ma czegoś takiego jak sprawiedliwy system podatkowy i ubezpieczeniowy.Dzisiaj pracujemy my,za jakiś czas na nas będą pracować inni.[/quote

Nie jest problemem,gdy z powodu bezrobocia lub wypadku losowego musi kobieta zostac w domu,gdy wyboru nie ma.Takim ludziom zawsze i bez dyskusji nalezy pomagac.
Nie dopczytalas-chodzi o takie kobiety,ktore z wlasnego wyboru w domu zostaja.Chodzi o to,ze jezeli podejmuje jakas decyzje,musze tez liczyc sie z konsekwencjami.Temat byc moze kontrowersyjny-ale istniejacy.To jest zreszta tylko jedna z kwestii w tym niesprawnym systemie,ale jak sie okazuje,to temat "swieta krowa",ktorego nie daj boze dotknac,podnosi sie zaraz oburzony krzyk.
ja wiem,ze tego systemu nie zmienie.Ale nie ma dla mnie tematow-tabu,i uwaza,ze o wszystkim mozna dyskutowac.
Ja pracujac i placac podatki place dzis na ewentualnosc,gdy nie z wlasnej winy moglabym zostac bezrobotna.Ile z tego na koncu dostane-nie wiem,czy smiac sie czy plakac.kto roztrwonil te pieniadze i na co-mam prawo pytac i dociekac,oraz wskazywac to,co wydaje mi sie niewlasciwe.
__________________
"Never argue with an idiot. They drag you down to their level, then beat you with experience."

NASZA KLASA http://nasza-klasa.pl/card/11402382/e1546266ad

FACEBOOK http://www.facebook.com/Feline.Gia?ref=profile
Babygia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-05-17, 16:37   #2712
starsza pani
Zadomowienie
 
Avatar starsza pani
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 353
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Obserwuję wczoraj rozpoczętą dyskusję i dochodzę do wniosku,że ponieważ punkt widzenia zależy od punktu siedzenia to zgody w poruszanym temacie nie będzie.
Oto przykłady z mojego podwórka:
1) Moja kuzynka wiecznie ma do mnie pretensję,że mam większą od niej emeryturę.Uważa ,ze wszyscy powinni mieć jednakową.Na moje argumenty,że skoro płaciłam większe składki to i więcej teraz dostaję mówi;to nie moja wina,że zarabiałam mniej od Ciebie.A żołądki mamy takie same.
2) Dawno temu mój młody wtedy kolega w ferworze dyskusji udowadniał,ze starsze samotne małżeństwa powinny być z urzędu wykwaterowywane do kawalerek ,a ich większe mieszkania zajmą rodziny rozwojowe.Spotkałam Go po wielu latach.Spytałam czy nadal trwa przy swej koncepcji.Rozbawiłam Go ,ja tak mówiłem? nie możliwe.
3) Pokłosie sławnej awantury z wątku o ludziach starszych:
Młodzi proponowali,aby emeryci nie jeżdzili tramwajami w godzinach szczytu bo tłok przez to jeszcze większy.Starsi oburzali się,że skoro jadą w tym ścisku to widocznie muszą.A poza tym są pełnoprawnymi obywatelami.
Jeszcze raz powtarzam,punkt widzenia zależy itd.

A przy okazji jak jestem przy tym kontrowersyjnym wątku:często jadąc miejskimi środkami lokomocji obserwuję (od tego czasu) zachownie ludzi młodych w stosunku do starszych i odwrotnie. Wierzcie mi ,ani razu nie byłam świadkiem opisywanych konfliktów.
A że czasem uprzejmość nie opłaca przekonałam się na swojej skórze.Miałam wtedy z 36 lat.Do autobusu wsiadła pani tak na oko około 60-cio letnia.Wstałam chcąc ustąpić jej miejsca ,na co usłyszałam:"nie,dziekuję. Moim kosztem nie będzie pani sobie samopoczucia poprawiać"
__________________
Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie.

Edytowane przez starsza pani
Czas edycji: 2007-05-17 o 19:42
starsza pani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-17, 20:21   #2713
Toogra
Zadomowienie
 
Avatar Toogra
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 197
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Pozdrawiam serdecznie,siedzę i tak czytam.....zmartwiłam się ,ale wiem w zyciu bywa róznie,każdy ma prawo mieć swoje zdanie i tyle w tym temacie.

Edytowane przez Toogra
Czas edycji: 2008-03-02 o 17:47
Toogra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-17, 21:45   #2714
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Wpadłam tu tylko na chwilę, znowu padam, adrenalina opadła, siedzę, bezsilna, tylko palce powoli stukają w klawiaturę, jeszcze się poruszaja ostatkiem sił. Mózg mi sie juz nie porusza. Czynności związane z pójściem do łazienki przerastają mnie w tej chwili...
Jutro znowu orka w pracy- w sumie lubię jak coś się dzieje, teraz jest trochę dużo, ale jestem w stanie to pokonać.... chyba
Gdzie jesteście?
Uciekam, uciekam, uciekam spać, no chyba że sie przedtem troche umyję....Ta powtarzalność czynności, brr...
Zawsze moim marzeniem było- wyspać się przez tydzień na zapas, (potem przez jakiś czas nie musieć w ogóle spać) itd. Wymyć zęby na zapas, a nie tak nudnie powtarzać czynności. Ech, nuda.
Kota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-17, 22:21   #2715
starsza pani
Zadomowienie
 
Avatar starsza pani
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 353
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

No to widzę Kota,że orka na ugorze.Ale jakoś wytrzymasz.Jeszcze tylko piątek ,bo chyba drugą sobotę z rzędu nie będziesz pracować,i dwa dni spania,nie mycia ani uszu ani zębów.Czego Ci moja przepracowana biedulko życzę.
Robótko sądowy czwartek na + czy ?
Toogra,odetchnęłaś trochę od pracy więc może lżej już na duszy.A jak zdrowie?
Rozmowa z Synem za Tobą?
Taka taka po wczorajszym Twoim długim poście chciałam się zrewanżować jeszcze dłuższym.Pisałam,pisałam i pooooszło .Chyba ktoś na górze spojrzał na te moje mądrości i doszedł do wniosku,że jakiś poziom na wizażu trzeba utrzymać.Wobec tego wydał polecenie-kasujemy te brednie.Więc dzisiaj tylko króciutko:dzięki za wysoką ocenę moich dyplomatycznych uzdolnień.Wiem ze grzecznościowe,ale zawsze.
__________________
Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie.
starsza pani jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-05-17, 22:45   #2716
sr.johanna
Zadomowienie
 
Avatar sr.johanna
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Lüdenscheid
Wiadomości: 1 204
GG do sr.johanna
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Dobry wieczor wszystkim
Wpadlam do was zobaczyc-poczytac co tam u Was ciekawego
Caluje
sr.johanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-17, 23:56   #2717
taka taka
Zakorzenienie
 
Avatar taka taka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez Kota Pokaż wiadomość
Wpadłam tu tylko na chwilę, znowu padam, adrenalina opadła, siedzę, bezsilna, tylko palce powoli stukają w klawiaturę, jeszcze się poruszaja ostatkiem sił. Mózg mi sie juz nie porusza. Czynności związane z pójściem do łazienki przerastają mnie w tej chwili...
Jutro znowu orka w pracy- w sumie lubię jak coś się dzieje, teraz jest trochę dużo, ale jestem w stanie to pokonać.... chyba
Gdzie jesteście?
Uciekam, uciekam, uciekam spać, no chyba że sie przedtem troche umyję....Ta powtarzalność czynności, brr...
Zawsze moim marzeniem było- wyspać się przez tydzień na zapas, (potem przez jakiś czas nie musieć w ogóle spać) itd. Wymyć zęby na zapas, a nie tak nudnie powtarzać czynności. Ech, nuda.
Kota, ja dziś jestem lepsza od Ciebie, pół godziny temu wróciłm ze spotkania, cały dzień w pracy, padam, ale na wizaż zajrzałam

Cytat:
Napisane przez starsza pani Pokaż wiadomość
Taka taka po wczorajszym Twoim długim poście chciałam się zrewanżować jeszcze dłuższym.Pisałam,pisałam i pooooszło .Chyba ktoś na górze spojrzał na te moje mądrości i doszedł do wniosku,że jakiś poziom na wizażu trzeba utrzymać.Wobec tego wydał polecenie-kasujemy te brednie.Więc dzisiaj tylko króciutko:dzięki za wysoką ocenę moich dyplomatycznych uzdolnień.Wiem ze grzecznościowe,ale zawsze.
Starsza Pani, może masz rację, że to mógł być znak z nieba, że piszę bzdury, a ja głupia drugi raz napisałam

Johanna, Toogra, pozdrowienia
taka taka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-18, 00:01   #2718
eli za
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 53
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez Babygia Pokaż wiadomość

Nie jest problemem,gdy z powodu bezrobocia lub wypadku losowego musi kobieta zostac w domu,gdy wyboru nie ma.Takim ludziom zawsze i bez dyskusji nalezy pomagac.
Nie dopczytalas-chodzi o takie kobiety,ktore z wlasnego wyboru w domu zostaja.Chodzi o to,ze jezeli podejmuje jakas decyzje,musze tez liczyc sie z konsekwencjami.Temat byc moze kontrowersyjny-ale istniejacy.To jest zreszta tylko jedna z kwestii w tym niesprawnym systemie,ale jak sie okazuje,to temat "swieta krowa",ktorego nie daj boze dotknac,podnosi sie zaraz oburzony krzyk.
ja wiem,ze tego systemu nie zmienie.Ale nie ma dla mnie tematow-tabu,i uwaza,ze o wszystkim mozna dyskutowac.
Ja pracujac i placac podatki place dzis na ewentualnosc,gdy nie z wlasnej winy moglabym zostac bezrobotna.Ile z tego na koncu dostane-nie wiem,czy smiac sie czy plakac.kto roztrwonil te pieniadze i na co-mam prawo pytac i dociekac,oraz wskazywac to,co wydaje mi sie niewlasciwe.
nie znacie mnie ale ja dużo czytam co tu piszecie. czytam teraz i musiałam się odezwać.
tak krzyczysz na te gospodynie domowe, tak jakby to one byly wszystkiemu winne. cale pieniadze na nie idą twoim zdaniem. to one roztrwoniły te wszystkie pieniadze? to śmieszne. strasznie duzo jadu jest w twoich wiadomościach i dużo szpil w strone luba. to widac, ze jej chcesz dokuczyc w każdej wiadomości. tu pisałaś, że jestes wojownicza ale ja to bym inaczej nazwała. i nie wszystkim ludziom to się podoba, mnie nie.
ja jestem wdową z trójką dzieci, też mi nie jest łatwo żyć ale nie podoba mi się takie dokuczanie i mówienie, że jest źle bo pieniadze idą na gospodynie domowe. tak jakby one były wszystkiemu winne, tylko gospodynie i gospodynie, tak jakby tylko na to szły pieniadze. śmieszne.
eli za jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-18, 01:12   #2719
so_na_ta
Rozeznanie
 
Avatar so_na_ta
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 801
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez Dorota-Coco Pokaż wiadomość
Coraz czesciej odnosze wrazenie, ze wypowiadane glosno wlasne zdanie badz nie zgadzanie sie z innym w chorze przytakiwaniem i poklepywaniem po pleckach jest odbierane jako atak i przyzwoleniem na walniecie w odwecie jakims zlosliwym komentarzem.
Ja tam nie widziaalam w poscie Luby ataku, widzialam inne zdanie napisane w sosob kulturalny i do polemiki badz co... Za to juz mase jakis wrednych slownych odwetow w poscie Babygia.
Nie znam zadnej z dziewczyn.
Cenie i szanuje odmiennosc pogladow kazdej z nas.

Po kiego grzyba ta agresja tutaj? Nie wiem... Ale mnozy sie toto jak stonka.
idealnie ujęłas słowami to co dzieje sie nie tylko na tym wątku i zgodna jestem co do każdego słowa w tym poscie . Nie rozumiem skąd tyle wrogosci , agresji prawie zdziczenia u niektórych kobiet nie wspominając juz o kulturze czy poszanowaniu rozmówcy .
__________________
Drzewo nie smagane deszczem i wichrem nie rośnie silne i zdrowe .
/Seneka/
so_na_ta jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-05-18, 05:56   #2720
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez eli za Pokaż wiadomość
nie znacie mnie ale ja dużo czytam co tu piszecie. czytam teraz i musiałam się odezwać.
tak krzyczysz na te gospodynie domowe, tak jakby to one byly wszystkiemu winne. cale pieniadze na nie idą twoim zdaniem. to one roztrwoniły te wszystkie pieniadze? to śmieszne. strasznie duzo jadu jest w twoich wiadomościach i dużo szpil w strone luba. to widac, ze jej chcesz dokuczyc w każdej wiadomości. tu pisałaś, że jestes wojownicza ale ja to bym inaczej nazwała. i nie wszystkim ludziom to się podoba, mnie nie.
ja jestem wdową z trójką dzieci, też mi nie jest łatwo żyć ale nie podoba mi się takie dokuczanie i mówienie, że jest źle bo pieniadze idą na gospodynie domowe. tak jakby one były wszystkiemu winne, tylko gospodynie i gospodynie, tak jakby tylko na to szły pieniadze. śmieszne.
Tak sobie przysięgałam, że nie będę zabierać głosu w poważnych sprawach na tym wątku, ale...

Jak dla mnie fakt, że tyle z Was "wsiadło" tu na Babygię wynika głównie z tego, że jesteście po drugiej stronie. Nie, nie barykady. Może przepływów socjalnych, może świadomości społecznej, może doświadczeń.

Po pierwsze - nie dostrzegam w postach Babygii agresji, o której tyle piszecie. Jest w nich sporo irytacji, może poczucia krzywdy, może świadomości, że jest/była wyzyskiwana, traktowana niesprawiedliwie. Jest w nich także ten ulubiony przeze mnie ostry konkret. Lubię taki sposób formułowania myśli, bo nie jest rozmyty, nie ma w nim kluczenia, wiadomo do czego się odnieść. Także wtedy, kiedy się nie zgadzamy.

A teraz krótko ad rem:
Babygia zauważyła rzecz istotną: nawet jeśli praca domowa jest trudna, ciężka i wymaga wiele wysiłku, to kobiety pracujące także tę pracę wykonują. Jeśli zaczniemy się domagać wynagrodzenia (w jakiejkolwiek formie) za jej wykonywanie - należy się ono w tej samej wysokości kobietom pracującym zawodowo, bo niby z jakiej paki mają one być karane za fakt, że chce im się robić na tym drugim etacie - poza domem.

Druga kwestia:
Czy samotna matka jest świętą krową? Hmmm... Tylko ociupinkę. Zaczyna natomiast być świętą krową, jeśli jest samotną matką pijącą, ćpającą albo z marginesu. Takim państwo pomaga. Tym zdrowym, normalnym w Polsce raczej nie bardzo. Niestety.

Eli Zo - piszesz, że jesteś wdową z trójką dzieci. Jeśli ogólne zdanie Babygii uważasz za "dokuczanie" Tobie konkretnie, to jest to raczej kwestia tego, że to Ty czujesz, że te zarzuty w jakiś sposób Ciebie dotyczą. Rozumiem to Twoje "branie na klatę" zarzutów, bo sama tak miewam, spróbuj jednak potraktować tę dyskusję akademicko (pozdrawiam Sonatę ).

A właściwie w jaki sposób fakt, że jesteś wdową z trójką dzieci stawia Cię ponad Babygią, która była rozwódką po ciężkich przejściach, z dwójką dzieci, a jednak jakoś potrafiła sobie dać radę i nie prosić o pomoc?


Dlaczego potraficie znaleźć w sobie tyle ciepła i wyrozumiałości dla wszelkich innych żali, a nie chcecie, nie potraficie wykrzesać z siebie zrozumienia i podziwu dla postawy Babygii?
Przecież Ona Wam powiedziała wyraźnie:
Byłam dzielna, byłam dumna, byłam twarda, byłam silna jak jasna cholera i guzik z tego mam, bo te kobiety, którym nie chce się być ani dumnymi, ani twardymi domagają się za nic tego samego, co ja sobie własnymi pazurami musiałam wydrapać.

To właśnie odnajduję w postach Babygii. Poczucie, że świat nie jest sprawiedliwy.


Ano nie jest...


Starałam się nie zajmować stanowiska. Starałam się zachować umiar (a same wiecie, że trudno mi to przychodzi). Jeśli poniosłam w swych staraniach klęskę, zważcie proszę, że mam temperaturę i że jest przed 6 rano...

Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-18, 07:11   #2721
Babygia
Zadomowienie
 
Avatar Babygia
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Stuttgart/Niemcy
Wiadomości: 1 111
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Tak sobie przysięgałam, że nie będę zabierać głosu w poważnych sprawach na tym wątku, ale...

Jak dla mnie fakt, że tyle z Was "wsiadło" tu na Babygię wynika głównie z tego, że jesteście po drugiej stronie. Nie, nie barykady. Może przepływów socjalnych, może świadomości społecznej, może doświadczeń.

Po pierwsze - nie dostrzegam w postach Babygii agresji, o której tyle piszecie. Jest w nich sporo irytacji, może poczucia krzywdy, może świadomości, że jest/była wyzyskiwana, traktowana niesprawiedliwie. Jest w nich także ten ulubiony przeze mnie ostry konkret. Lubię taki sposób formułowania myśli, bo nie jest rozmyty, nie ma w nim kluczenia, wiadomo do czego się odnieść. Także wtedy, kiedy się nie zgadzamy.

A teraz krótko ad rem:
Babygia zauważyła rzecz istotną: nawet jeśli praca domowa jest trudna, ciężka i wymaga wiele wysiłku, to kobiety pracujące także tę pracę wykonują. Jeśli zaczniemy się domagać wynagrodzenia (w jakiejkolwiek formie) za jej wykonywanie - należy się ono w tej samej wysokości kobietom pracującym zawodowo, bo niby z jakiej paki mają one być karane za fakt, że chce im się robić na tym drugim etacie - poza domem.

Druga kwestia:
Czy samotna matka jest świętą krową? Hmmm... Tylko ociupinkę. Zaczyna natomiast być świętą krową, jeśli jest samotną matką pijącą, ćpającą albo z marginesu. Takim państwo pomaga. Tym zdrowym, normalnym w Polsce raczej nie bardzo. Niestety.

Eli Zo - piszesz, że jesteś wdową z trójką dzieci. Jeśli ogólne zdanie Babygii uważasz za "dokuczanie" Tobie konkretnie, to jest to raczej kwestia tego, że to Ty czujesz, że te zarzuty w jakiś sposób Ciebie dotyczą. Rozumiem to Twoje "branie na klatę" zarzutów, bo sama tak miewam, spróbuj jednak potraktować tę dyskusję akademicko (pozdrawiam Sonatę ).

A właściwie w jaki sposób fakt, że jesteś wdową z trójką dzieci stawia Cię ponad Babygią, która była rozwódką po ciężkich przejściach, z dwójką dzieci, a jednak jakoś potrafiła sobie dać radę i nie prosić o pomoc?


Dlaczego potraficie znaleźć w sobie tyle ciepła i wyrozumiałości dla wszelkich innych żali, a nie chcecie, nie potraficie wykrzesać z siebie zrozumienia i podziwu dla postawy Babygii?
Przecież Ona Wam powiedziała wyraźnie: Byłam dzielna, byłam dumna, byłam twarda, byłam silna jak jasna cholera i guzik z tego mam, bo te kobiety, którym nie chce się być ani dumnymi, ani twardymi domagają się za nic tego samego, co ja sobie własnymi pazurami musiałam wydrapać.

To właśnie odnajduję w postach Babygii. Poczucie, że świat nie jest sprawiedliwy.

Ano nie jest...


Starałam się nie zajmować stanowiska. Starałam się zachować umiar (a same wiecie, że trudno mi to przychodzi). Jeśli poniosłam w swych staraniach klęskę, zważcie proszę, że mam temperaturę i że jest przed 6 rano...

Dziekuje,Sabbath,jako jedna z niewielu zadalas sobie (mimo choroby,biedatcto,witam w klubie chuchrakow)ntrud dokladnego przeczytania moich wypocin.
Nie rozumiem dlaczego panie,ktore chyba" po leblach" przelecialy moje teksty,zarzucaja mi wrednosc,jad i zlosliwosc.Nigdzie nie pisalam,ze nie nalezy pomagac kobietom,ktore z powodu wypadkow losowych,niezawinionego bezrobocia itp. w domu zostac MUSZA.jezeli Panie zadalyby sobie trud przeczytania i zrozumienia moich postow,zauwazylyby,ze parokrotnie piszac o takich przypadkach,nie negowalam potrzeby pomocy.
Chodzilo mi jedynie o kobiety z wlasnego wyboru i wygodnictwa (czesto sa to kobiety z dobrze sytuowanych rodzin) decyduja sie na pozostanie w domu,wyciagajac jednak reke po swiadczenia,ktore moim zdaniem nalezy sie przede wszystkim kobietom pracujacym albo wlasnie tym,ktore pracowac NIE MOGA(odroznic od " nie chca").
ze system i swiat sprawiedliwy nie byl i nie bedzie nigdy,wiem dokladnie.Szczegolnie dla kobiet,to wiem.Szkody tylko,ze wiele z tych kobiet nawet nie chce zauwazyc,co sie wokol nich i z nimi wyrabia,wolac siedziec w swoich malych wygodnych swiatkach,ktore przez najmniejsza zmiane moglyby sie zachwiac i stracic stabilizacje.Tu blad myslowy-nie straca.A mozna nawet wiele zyskac.na poczatek np.poczucie wlasnej godnosci.ze nie jestesmy od nikogo zalezne,i potrafimy same.Czy pracujac w domu,czy zawodowo.
zreszta koncze temat,bo nie chcialam burzyc spokojeu innych,tylko poruszyc pewna kwestie,a widze,ze jest zbyt kontrowersyjna,aby moc o tym spokojnie dyskutowac.Pozwolcie wiec-EOT.
__________________
"Never argue with an idiot. They drag you down to their level, then beat you with experience."

NASZA KLASA http://nasza-klasa.pl/card/11402382/e1546266ad

FACEBOOK http://www.facebook.com/Feline.Gia?ref=profile
Babygia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-18, 08:24   #2722
Dorota-Coco
Zakorzenienie
 
Avatar Dorota-Coco
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 9 631
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Babygia.

Nie czytam po lebkach tego, o czym piszesz. Staram sie czytac, ba! zrozumiec to co czytam...
Jak pisalam-szanuje i cenie odmiennosc pogladow kazdej z nas. Kazda z nas ma prawo czuc, myslec, zyc, rozumiec inaczej. I chwala, ze tak jest.

Owszem jednak, zauwazylam w Twoich postach sporo jadziku. Mam nadzieje, ze mam prawo cos dostrzec, czy moze nie?...

Pewnie jestes "charakterna" i "wymiatasz" skoro tak pisza dziewczyny...

Ja tam nie lubie dlugasnych postow. Ani pisac ani czytac. Najczesciej niewiele z tego wynika. I nie czuje sie na tyle madra by oceniac, "wojowac". Za mala jestem. Robie swoje. A jesli co dobre, to moze kiedys to wroci, a moze nie...

Milego dnia dziewczyny Slonce dzis!

Edytowane przez Dorota-Coco
Czas edycji: 2007-05-18 o 09:29 Powód: "byk" :)
Dorota-Coco jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-18, 09:17   #2723
eli za
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 53
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość

Eli Zo - piszesz, że jesteś wdową z trójką dzieci. Jeśli ogólne zdanie Babygii uważasz za "dokuczanie" Tobie konkretnie, to jest to raczej kwestia tego, że to Ty czujesz, że te zarzuty w jakiś sposób Ciebie dotyczą. Rozumiem to Twoje "branie na klatę" zarzutów, bo sama tak miewam, spróbuj jednak potraktować tę dyskusję akademicko (pozdrawiam Sonatę ).

A właściwie w jaki sposób fakt, że jesteś wdową z trójką dzieci stawia Cię ponad Babygią, która była rozwódką po ciężkich przejściach, z dwójką dzieci, a jednak jakoś potrafiła sobie dać radę i nie prosić o pomoc?
pracuję od zawsze, całe dorosłe życie pracowałam, nie pisałam tego, bo to mi się wydawało jasne, jako samotna matka nie mogę nie pracować, tym bardziej że chcę. zarzuty babygia mnie nie dotyczą, ale mimo to nie zgadzam się z nimi.
też musiałam byc twarda, tez musiałam walczyc o swoje, teżmusiałm przeżyc jak umarł mi mąż i musiałam o tym powiedzieć dzieciom, przez co mam teraz siwe włosy. byłam twarda całe życie i nikt niczego mi nie dał. gdzie ja napisałm, że jestem w czymś lepsza od babygia, napisałam, że "też" mi się niełatwo żyje a w niczym się nie wywyższałam. a jak nie podoba mi się to jak Babygia obrzuca kogos błotem, to chyba może mi się nie podobać? ona nie miała łatwo, ale kto ma? według niej gospodynie domowe, najlepiej sobie znaleźć "chłopca do bicia" i o wszystko go obwiniać. nie ma sprawiedliwości i nigdy nie będzie ale nie trzeba walczyc o swoje bijąc kogoś innego i plując mu w twarz. a ja tak widzę to co babygia pisze i nic na to nie poradzisz. to co ona pisze jest pełne szpil i zdania nie zmienie, bo tak ja to widzę. była twarda i dzielna i jest dalej, nie odbieram jej tego i podziwiam ją ale to nie znaczy że innych może sobie obrażać i że mnie to się ma podobać.
ja bardzo dokładnie przeczytałam to co piszecie i nic nie czytałam po łebkach. Babygia jak ktoś pisze po twojej mysli, to znaczy, że przeczytał wnikliwie a jak nie, to znaczy, że po łebkach? też śmieszne.
mniej wkładaj w wiadomości jadu, to więcej ludzi przekonasz. wyskoczyłas na luba i jedziesz po niej cały czas, a to ona przeprosiła. masz rację nie ma sprawiedliwości na świecie.


nie piszę czytelnie, bo mam jedną rekę na temblaku i źle mi sie pisze, ale też już napisałam wszysko co chciałam napisać, więcej nie będę. mam za dużo lat na takie gadanie, swoje powiedziałam.
eli za jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-18, 09:23   #2724
Dorota-Coco
Zakorzenienie
 
Avatar Dorota-Coco
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 9 631
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez eli za Pokaż wiadomość
pracuję od zawsze, całe dorosłe życie pracowałam, nie pisałam tego, bo to mi się wydawało jasne, jako samotna matka nie mogę nie pracować, tym bardziej że chcę. zarzuty babygia mnie nie dotyczą, ale mimo to nie zgadzam się z nimi.
też musiałam byc twarda, tez musiałam walczyc o swoje, teżmusiałm przeżyc jak umarł mi mąż i musiałam o tym powiedzieć dzieciom, przez co mam teraz siwe włosy. byłam twarda całe życie i nikt niczego mi nie dał. gdzie ja napisałm, że jestem w czymś lepsza od babygia, napisałam, że "też" mi się niełatwo żyje a w niczym się nie wywyższałam. a jak nie podoba mi się to jak Babygia obrzuca kogos błotem, to chyba może mi się nie podobać? ona nie miała łatwo, ale kto ma? według niej gospodynie domowe, najlepiej sobie znaleźć "chłopca do bicia" i o wszystko go obwiniać. nie ma sprawiedliwości i nigdy nie będzie ale nie trzeba walczyc o swoje bijąc kogoś innego i plując mu w twarz. a ja tak widzę to co babygia pisze i nic na to nie poradzisz. to co ona pisze jest pełne szpil i zdania nie zmienie, bo tak ja to widzę. była twarda i dzielna i jest dalej, nie odbieram jej tego i podziwiam ją ale to nie znaczy że innych może sobie obrażać i że mnie to się ma podobać.
ja bardzo dokładnie przeczytałam to co piszecie i nic nie czytałam po łebkach. Babygia jak ktoś pisze po twojej mysli, to znaczy, że przeczytał wnikliwie a jak nie, to znaczy, że po łebkach? też śmieszne.
mniej wkładaj w wiadomości jadu, to więcej ludzi przekonasz. wyskoczyłas na luba i jedziesz po niej cały czas, a to ona przeprosiła. masz rację nie ma sprawiedliwości na świecie.


nie piszę czytelnie, bo mam jedną rekę na temblaku i źle mi sie pisze, ale też już napisałam wszysko co chciałam napisać, więcej nie będę. mam za dużo lat na takie gadanie, swoje powiedziałam.
Ament. (jak mawiala moja babcia)
Dorota-Coco jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-18, 09:24   #2725
starsza pani
Zadomowienie
 
Avatar starsza pani
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 353
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez Babygia Pokaż wiadomość
Dziekuje,Sabbath,jako jedna z niewielu zadalas sobie (mimo choroby,biedactwo,witam w klubie chuchraków)trud dokladnego przeczytania moich wypocin.
Nie jedna z niewielu,nie jedna.Części osób bardziej odpowiadało stanowisko Luby,części Twoje. I to jest zrozumiałe.Temat poruszył,dyskusja rozgorzała. Nie traktujmy tylko tak osobiście przeczytanych słow.Poza pierwszymi postami ,gdzie zawrzało i padły niepotrzebne słowa,zarówno Luba jak i Babygia stonowały i dyskusja stała się moim zdaniem bardziej akademicka.I tak ją chyba należy traktować.Nie jako zarzut w stosunku do mnie ale jako wypunktowanie pewnej wkurzającej mnie sprawy .Raz mówimy o perfumach,kwiatach i pogodzie,raz o sprawach, które nas bolą.I o to wlaśnie chodzi. Aby każdy mógł powiedzieć to co uważa,bez owijania w bawełnę,dobierając jednak tak słowa aby nie uderzyć boleśnie w przedmówce.
ELI za witam. Dzielna z Ciebie kobieta.Podziwiam.
__________________
Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie.
starsza pani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-18, 09:47   #2726
eli za
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 53
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

starsza pani, dziękuję za powitanie ale ja wolę czytać niz pisać, zresztą nie mam o czym. musiałam sobie w życiu poradzić, to sobie poradziłam i tyle. życie jak życie, jakoś tam idzie. już sie nie będę wtrącała do rozmowy.
eli za jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-18, 10:05   #2727
starsza pani
Zadomowienie
 
Avatar starsza pani
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 353
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez eli za Pokaż wiadomość
starsza pani, dziękuję za powitanie ale ja wolę czytać niz pisać, zresztą nie mam o czym. musiałam sobie w życiu poradzić, to sobie poradziłam i tyle. życie jak życie, jakoś tam idzie. już sie nie będę wtrącała do rozmowy.
A szkoda,bo jak by kazdy tylko czytał to nie miał by co.
__________________
Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie.
starsza pani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-18, 12:30   #2728
taka taka
Zakorzenienie
 
Avatar taka taka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

przepraszam, że ja ciągle o tym samym, ale może to co napiszę coś wyjaśni

Cytat:
Napisane przez Babygia Pokaż wiadomość
Nie jest problemem,gdy z powodu bezrobocia lub wypadku losowego musi kobieta zostac w domu,gdy wyboru nie ma.Takim ludziom zawsze i bez dyskusji nalezy pomagac.
Nie dopczytalas-chodzi o takie kobiety,ktore z wlasnego wyboru w domu zostaja.Chodzi o to,ze jezeli podejmuje jakas decyzje,musze tez liczyc sie z konsekwencjami.Temat byc moze kontrowersyjny-ale istniejacy.[B]To jest zreszta tylko jedna z kwestii w tym niesprawnym systemie,ale jak sie okazuje,to temat "swieta krowa",ktorego nie daj boze dotknac,podnosi sie zaraz oburzony krzyk.ja wiem,ze tego systemu nie zmienie.Ale nie ma dla mnie tematow-tabu,i uwaza,ze o wszystkim mozna dyskutowac.
Ja pracujac i placac podatki place dzis na ewentualnosc,gdy nie z wlasnej winy moglabym zostac bezrobotna.Ile z tego na koncu dostane-nie wiem,czy smiac sie czy plakac.kto roztrwonil te pieniadze i na co-mam prawo pytac i dociekac,oraz wskazywac to,co wydaje mi sie niewlasciwe.

zwróćcie uwagę, w jakim kontekście Babygia użyła określenia święta krowa
Swięta krowa - to u Niej temat, temat, którego lepiej nie ruszać, inaczej tabu

Zle to miom zdaniem odebrałaś Sabbath i boję się , że nie Ty jedna, może z takich właśnie nieporozumień biorą się niepotrzebne urazy
Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość

Druga kwestia:
Czy samotna matka jest świętą krową? Hmmm... Tylko ociupinkę. Zaczyna natomiast być świętą krową, jeśli jest samotną matką pijącą, ćpającą albo z marginesu. Takim państwo pomaga. Tym zdrowym, normalnym w Polsce raczej nie bardzo. Niestety.






dla mnie samotna matka nie jest nawet ociupinkę świętą krową

Pozdrawiam
taka taka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-18, 12:48   #2729
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Czytałam wszystkie posty, może niedokładnie. Pisałam już, że w pracy latam z lontem wetkniętym w .....Teraz mam z przyczyn obiektywnych, zaznaczam- przerwę- krótką. Jak przychodzę do domu- padam.
Ja się tam cieszę, że jest ruch w wątku i zdecydowane postawy dziewczyn. Za dużo jadu nie zauważyłam, ani żadnego obrzucania błotem- może więcej energii i temperamentu w niektórych wypowiedziach. I dobrze że nie zgadzają się, czy zawsze trzeba potakiwać? W sumie dyskusja jest dość abstrakcyjna, chodzi o postawy i poglądy na niektóre kwestie, a nie jakieś osobiste sprawy.

Ech, dziewczyny- jak widzę takie sprawy, które mam w pracy teraz, to bardzo żałuję, że w społeczeństwie nie ma więcej odwgi cywilnej i stawiania sprawy na ostrzu noża- nie mówię o polityce, ( ci to żyją z tego,że się kłócą o swoje mrzonki i władzę, nie bedę strzępić klawiatury na ten temat)
ale o sprawach dotyczących społecznego zaangażowania, samorządu, inwestycji itd.
Wybudowali nam nową siedzibę i co? Już teraz widać niefunkcjonalność i ciasnotę. Widac było już i wcześniej, ale teraz- widoczne to jest fizycznie, ewidentnie, gołym okiem.
A w czasie, kiedy były zatwierdzane plany- nikt tego nie dostrzegł. Nie dano tego do wglądu choćby nam- przyszłym uzytkownikom. Dostalismy zatwierdzone i gotowe. Funkcjonowanie samorządu, władzy, brak systemu kontroli, brak ludzi, którzy mają odwage krzyczeć że coś jest złe.
Ja tam szanuję takie postawy- energicznej niezgody.
W sytuacji w mojej pracy zabrakło tego w pewnym momencie.
Kota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-18, 19:10   #2730
taka taka
Zakorzenienie
 
Avatar taka taka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

strasznie mnie boli głowa, a muszę wyjść na imprezę
pociesz mnie tylko to, że poperfumuję się mieszanką chiqua i dalimanii (wczoraj przypadkiem odkryłm to anielskie połączenie)
będę się wąchać , zamiast udzielać towarzysko

pozdrawiam Was Wszystkie
taka taka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.