Jaki wózek- temat zbiorczy.

[Mirabilka]

Madison – gondolę pół roku – ale wystarczyłaby na dłużej tylko mały nie chciał już na leżąco, nie jest za gorąco – a jeździliśmy przez okres całego lata, materacyk który jest w środku jest przewiewny i z bawełnianych włókien, kubełkowa używana non stop – na początku mnie to przerażało – ale mały uwielbia spacery i w kubełku siedzieć – usypiamy go w dzień w wózku i śpi 2 razy na dzień minimum – minusem kubełka dla mnie było tylko tyle, że w zimę mały rozkopywał kocyk – więc mieliśmy taki śpiwór przez otworki przekładałam pasy i zapinałam – rewelacja – nie ten oryginalny joolz – tylko taki co w środku ma baranka. Spacerówka rozkłada się całkiem na płasko – są 3 poziomy pion ( prawie), taka półleżąca i płaska. Kolor nie bleknie w praniu i na słońcu – prałam już wersję spacerową 3 razy J mały w wózku czasem jadł a tą torbę co jest na dole zamiast koszyka to chyba z 10J kolor nie ma odbarwień a o ile się nie mylę gwarancja obejmuje odbarwienia koloru. Mamy kolor czerwony na srebrnej ramie.

A na wózek zdecydowałam się bo wybierałam między bugaboo, Stokke i joolz. W sklepie nie mieli nowego stokka wiec nie kupiłabym w ciemno – bugaboo jest nisko – i wszystkie akcesoria nawet koszyk dodatkowo płatne jak się kupuje nowy. Na forum wózkowania jest kilka zdjęć gdzie obok siebie stoi joolz i bugaboo / jak znajdę to wkleję – wiem że Nick mama1dawidka wklejała/ i joolz jest jak dla mnie dużo bardziej stabilniejszy i ramę ma nie wiem odnoszę wrażenie, że stabilniejszą – całe pokrycie ze spacerówki i gondolki łatwo się ściąga do prania /zamek błyskawiczny taki grubszy i rzep/.

Składa się bardzo łatwo – przekłada też – my mamy duże auto więc ja tylko zdejmowałam gondolę/spacerówką i resztę stelaża na poł – a można składać na różne sposoby – bo można te tylnie koła – tylko się wciska i odskakują.

Koła pompowałam raz a używamy rok

Jak dla mnie same plusy tego wózka – może ma uboższą kolorystykę niż bugaboo – jeśli miałabym wybierać na przyszłość to joolz a jak nie to bugaboo.

Widziałam używanego bugaboo i joolza mniej więcej po roku używania i to mnie też przekonało, że na joolzu nie ma większych śladów - ale bugaboo był czarny cały i nie wiem może szybciej się odbarwia.

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

jeśli zastanawiasz się nad bugaboo i joolz to radziłabym iść do sklepu i na żywo porównać te dwa wózki - bo pod względem techniki są niemal identyczne - jeden troszkę wyższy - a pod względem wykonania jak dla mnie trochę się różniły.

Tyle mogę doradzić jakby co pytaj

[bajka1807]

wczoraj widzialam bugaboo na zywo, matko boska gondola jest tak niewyobrazalnie nisko ze jak boga kocham podziwiam ludzi ktorzy decyduja sie na ten wozek... koszmar dla kregoslupa, ja mam 170 cm i byla by to dla mnie katorga. mimo iz wozek z wygladu jest super to bym w niego nigdy nie zainwestowala, joolz jest wyzszy i wg mnie stabilniejszy.

[ilonkaczapela]

Hehe, ja mam 156cm Więc w tym problemu nie widzę Ale mąż niestety 190cm. Mamy problem, żeby wózek był dobry i dla niego i dla mnie. Jeszcze wyjdzie na to, że kupimy dwa

[Bakteryika]

Napisane przez iizabelaa

Bakteryika
o Nunie możesz poczytać na wózkomani gazeta.pl,
ostatnio widziałam, tam sopor opinii o nim, i generalnie bardzo pozytywnych

Iza - dzieki sliczne nuna odpadla bo na zywo jakos niskopodlogowa mi sie wydawala kupilismy wlasnie Maclarena

[Sliwka_88]

http://easygo.euro-cart.eu/nasze_pro...rt.php?color=1
Ja posiadam obecnie ten wózek, Easy Go duo Comfort w zielonym kolorze i jestem z niego bardzo zadowolona... Przez pół roku używałam wózka Tako Duo Driver http://www.ceneo.pl/1900903 w kolorze bordowo-kremowym, był ciężki, na dużych pompowanych kołach ale dla dzieci był bardzo wygodny.

[iizabelaa]

Ja mam 160cm i Bugaboo wydaję mi się normalnym wózkiem Nie posiadam, ale oglądałam w sklepie ostatnio.
Za to przy Stokke dziwnie się czułam, zdecydowanie wózek dla wysokich.

wysokość gondoli nie była dla mnie priorytetem,
a wiadomo rączki można wydłużyć skrócić

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Napisane przez Bakteryika

Iza - dzieki sliczne nuna odpadla bo na zywo jakos niskopodlogowa mi sie wydawala kupilismy wlasnie Maclarena

super,
jakiego? i jak wrażenia?

[bajka1807]

Napisane przez iizabelaa

Ja mam 160cm i Bugaboo wydaję mi się normalnym wózkiem Nie posiadam, ale oglądałam w sklepie ostatnio.
Za to przy Stokke dziwnie się czułam, zdecydowanie wózek dla wysokich.

wysokość gondoli nie była dla mnie priorytetem,
a wiadomo rączki można wydłużyć skrócić

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------



super,
jakiego? i jak wrażenia?

ja nie mialam na mysli wysokosci raczek tylko wysokosc na jakiej zawieszona jest gondola, dla mnie to porazka dla plecow schylac sie do dziecka tak nisko, wg mnie jest to mega niewygodne. no i pomijam fakt jak komicznie wyglada facet 180 cm z bugaboo, przyznam szczerze ze malo co smiechem nie parsknelam, bo wygladalo to tak, jak by pchal wozek dla lalek w mojej opinii gondola w tym wozku to totalny niewypal - no ale to moej zdanie kazdy ma swoje

[iizabelaa]

Napisane przez bajka1807

ja nie mialam na mysli wysokosci raczek tylko wysokosc na jakiej zawieszona jest gondola, dla mnie to porazka dla plecow schylac sie do dziecka tak nisko, wg mnie jest to mega niewygodne. no i pomijam fakt jak komicznie wyglada facet 180 cm z bugaboo, przyznam szczerze ze malo co smiechem nie parsknelam, bo wygladalo to tak, jak by pchal wozek dla lalek w mojej opinii gondola w tym wozku to totalny niewypal - no ale to moej zdanie kazdy ma swoje

ale ja pisałam właśnie o wysokości gondoli, dla mnie ok,
a o rączkach przy okazji wspomniałam

[Bakteryika]

Napisane przez iizabelaa

super,
jakiego? i jak wrażenia?

Kupilismy Maclaren XT, do tej pory same pozytywy ale szok przejscia z pompowanych opon na male piankowe jest ogromny moim wielkim wozkiem sie tak nie meczylam, sam jechal - tutaj czasami musze dobrze sie napracowac
kolka ma amortyzowane, rozklada sie do lezenia, ma przedluzony 'kaptur' co bardzo mi sie podoba, latwe ale bezpieczne zapiecie, mozna podniesc oparcie na nozki i ma kieszonki w kapturze - polecam jak na razie

[diatoma]

bajka ja z tego powodu o ktorym pisalas wyzej nie chcialam bugaboo ale moj tż sie uparł! i odkad zobacyzl bugaboo to powiedzial ze o innych wozkach mam zapomniec. i balam sie tej wysokosci gondoli wlasnie! i tak naprawde to ile czlowiek razy to dziecko do wozka wklada i wyjmuje! u nas gondola byla uzwyana cale 3,5 miesiaca.

wczoraj byla kolezanka z wozkiem SPIN z mothercare. ciekawe rozwiazania ma. aczkolwiek prowadzil mi sie duzo cieżej nim moj bugaboo.

[iizabelaa]

Napisane przez Bakteryika

ale szok przejscia z pompowanych opon na male piankowe jest ogromny

wszyscy tak mówią
ja jakoś w Bee tego aż tak nie odczułam

[traicionera]

tez jakoś nie odczulam bardzo tego przejścia, Inglesina Trip jest jednak nieźle amortyzowana jak na spacerówkę.

[Bakteryika]

jak na spacerowke to Maclaren ma bardzo dobra amortyzacje
ale po duzych pompowanych oponach jest roznica, szczegolnie po nierownym terenie

Iza ty masz bee teraz, czy bee mialas?

[iizabelaa]

Bakteryika
teraz mam Bee

[sheryl]

Napisane przez traicionera

tez jakoś nie odczulam bardzo tego przejścia, Inglesina Trip jest jednak nieźle amortyzowana jak na spacerówkę.

Inglesina ma amortyzację? Raczej nie....z tego co wiem.

[traicionera]

z tego, co czytalam, to wszsytkie kola sa zamortyzowane- zreszta wg mnie da sie to wyczuc podczas prowadzenia, bo zdarzylo nam sie juz przejechac po wertepach, tak dla testu i bylam milo zaskoczona.

[Bakteryika]

ale to chyba te kolka piankowe robia taka roznice inglesiny musze powiedziec nie znam ale wyglada sympatycznie

[sheryl]

Napisane przez traicionera

z tego, co czytalam, to wszsytkie kola sa zamortyzowane- zreszta wg mnie da sie to wyczuc podczas prowadzenia, bo zdarzylo nam sie juz przejechac po wertepach, tak dla testu i bylam milo zaskoczona.

Serio zmienili coś i już są amortyzowane? Tak jak w Maclarenie Xlr na sprężynach? Czy chodzi Ci o odczucie? Bo wbrew pozorom (i odczuciom) mało która parasolka ma amortyzowane koła.

Jeżeli nic w Inglesinie nie zmieniali to ona nie jest amortyzowana. Mam podobny wózek (tylko ciut większe koła - Jane Sonic Evo) i domyślam się o co chodzi, miękko, gładko jedzie (jakby był amortyzowany), no ale nie jest

[Bakteryika]

Maclaren XT tez jest juz amortyzowany..
a dziwne ze Jane nie jest - zawsze myslalam ze ma...

[sheryl]

Napisane przez Bakteryika

Maclaren XT tez jest juz amortyzowany..
a dziwne ze Jane nie jest - zawsze myslalam ze ma...

No tak, XT też.
Jane Sonic nie ma... ale właśnie tak się prowadzi jakby miał... duża tu zasługa większych kółek. Nie, no amortyzacja w parasolce to nie taka oczywista sprawa.

[traicionera]

Sprawdziłam w specyfikacji na stronie producenta- ma amortyzację na przednie i tylne kola
http://www.inglesina.com/sites/defau...2012%20ENG.pdf

[Barbarella123]

a czy któras z Was zna wózek x-lander x- run? teraz w Toys'"r"us maja promocje i jest 600zl taniej i sie zastanawiam czy rzeczywiscie warto kupic ten model?

[meeg_]

Napisane przez traicionera

Sprawdziłam w specyfikacji na stronie producenta- ma amortyzację na przednie i tylne kola
http://www.inglesina.com/sites/defau...2012%20ENG.pdf

Interesują mnie opinie o Inglesinie Trip bo zamierzam ją kupić. Możesz mi coś wiecej o niej napisać? Z którego roku masz model - czy z 2012, bo właśnie o tym myślę.

[traicionera]

Mam model z 2012 roku z pałąkiem, do tego osłonka na nogi i folia. Jako ze jeżdżę z córka do żłobka komunikacja miejska, to zależało mi na wadze i rzeczywiście jest leciutki. Młodzież tak pokochała też wózek, ze muszę go szybko składać, bo jak ja wyjmuje w domu, to zaraz wchodzi z powrotem. Inglrsina jest zwrotna, daje radę na nierównym podłożu, ma bardzo duża budkę. W porównaniu do peg perego pliko mini o wiele łatwiej się ja prowadzi i rączki są przyjemniejsze, bo z gąbki, a nie zwykłego plastiku.

[lentilka]

O tu mnie jeszcze nie było W takim razie przywitam się na wstępie - Hej wszystkim! Zostało mi coraz mniej czasu na podjęcie decyzji w sprawie wózka i chciałam was zapytać o zdanie. Po kilku miesiącach oglądania i czytania opinii na temat wózków byłam prawie zdecydowana na Teutonie Cosmo, niestety długość gondoli tej marki mnie przeraża. Wiemy, że synuś urodzi się mniej więcej w granicach 60/62cm, dlatego zaczęłam szukać wózka z dłuższą gondolą i moją uwagę zwrócił Peg Perego Skate z 2010 roku. Chciałam was zapytać co myślicie o tym wózku, czy któraś z was go ma/miała. W mojej okolicy niestety nie ma sklepu, w którym sprzedaje się modele Teutoni, ba nie znalazłam go nawet w większych miastach Irlandii, nie miałam więc okazji zobaczenia go na własne oczy. Natomiast wózki Peg Perego są sprzedawane w sklepie blisko mojego miejsca pracy i dziś właśnie byliśmy na prezentacji. Jest w nim jednak coś co nie do końca mnie przekonuje. Dlatego proszę was o opinie, który lepszy Peg Perego czy Teutonia.

[justi2511]

Napisane przez lentilka

O tu mnie jeszcze nie było W takim razie przywitam się na wstępie - Hej wszystkim! Zostało mi coraz mniej czasu na podjęcie decyzji w sprawie wózka i chciałam was zapytać o zdanie. Po kilku miesiącach oglądania i czytania opinii na temat wózków byłam prawie zdecydowana na Teutonie Cosmo, niestety długość gondoli tej marki mnie przeraża. Wiemy, że synuś urodzi się mniej więcej w granicach 60/62cm, dlatego zaczęłam szukać wózka z dłuższą gondolą i moją uwagę zwrócił Peg Perego Skate z 2010 roku. Chciałam was zapytać co myślicie o tym wózku, czy któraś z was go ma/miała. W mojej okolicy niestety nie ma sklepu, w którym sprzedaje się modele Teutoni, ba nie znalazłam go nawet w większych miastach Irlandii, nie miałam więc okazji zobaczenia go na własne oczy. Natomiast wózki Peg Perego są sprzedawane w sklepie blisko mojego miejsca pracy i dziś właśnie byliśmy na prezentacji. Jest w nim jednak coś co nie do końca mnie przekonuje. Dlatego proszę was o opinie, który lepszy Peg Perego czy Teutonia.

hej nie uzywalam gondoli z Peg Perego ale spacerowke mamy od ponad roku i jestem niesamowicie zadowolona...
fakt faktem wydaje sie delikatny ale jest naprawde solidny, przez rok uzytkowania tego wozka moj syn polamal tylko siedzenie (zaparl sie nogami o te barierke z przodu i wyprostowal) ale przyjeli nas w serwisie bez karty gwarancyjnej, partner jedynie powiedzial kiedy go kupilismy i za darmo w godzine wymienili cale sedzenie na nowe + oliwienie i dokrecanie itd...

ale powiem ci jeszcze ze jak syn polamal siedzenie poszlismy do sklepu z wozkami u nas w okolicy i chcielismy nowy kupic ale pan odradzil nam calkowicie, bo to jest najlepszy wozek i koniec, i wtedy kazal nam isc do serwisu bo kupienie innego gdy ma sie najlepszy bylo dla niego bezsensem )...

i wiem, ze gdy kiedys znowu bedziemy sie spodziewac to na pewno tylko Peg Perego wchodzi w gre - dokupimy tylko gondole do tego stelaza naszego .

[kropka75]

Napisane przez meeg_

Poprzeglądałam trochę w necie i raz w sklepie i w oko wpadły mi nastepujące: Mamas&Papas Tour i Inglesina Trip . Czy możecie coś na temat tych wózków napisać? nadmienię, że mój malec będzie w trakcie wyjazdu już miał skończony roczek i jest jak na swój wiek dość pokaźnych rozmiarów - teraz ma już prawie skończone 9 miesięcy , waży powyżej 10 kg i jest juz dość wysoki (nie mierzyłam go ostatnio ale ubranka kupuję już teraz na minimum 92cm.) Obydwa wózki podobają mi się wizualnie i "dotykowo", maja tez fajne daszki (ta inglesina szczególnie), natomiast zastanawiam się czy te ich siedziska nie są zbyt płytkie - tylko jak patrzyłam na inne to też mają strasznie płytkie. W sumie i tak będę musiała smyka przymierzyć do wózka, jednak może któraś z Was miała taki wózek i może coś podpowiedzieć o jego użytkowaniu, albo może doradzić coś innego w tym przedziale.

Co to znaczy "płytkie"? O siedzisko chodzi?

To zależy czego oczekujesz? Jak ma wyglądać pozycja dziecka, której oczekujesz?
To wózki do siedzenia. Do spania nadają się średnio.

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez Bakteryika

Kupilismy Maclaren XT, do tej pory same pozytywy ale szok przejscia z pompowanych opon na male piankowe jest ogromny moim wielkim wozkiem sie tak nie meczylam, sam jechal - tutaj czasami musze dobrze sie napracowac
kolka ma amortyzowane, rozklada sie do lezenia, ma przedluzony 'kaptur' co bardzo mi sie podoba, latwe ale bezpieczne zapiecie, mozna podniesc oparcie na nozki i ma kieszonki w kapturze - polecam jak na razie

To prawda.

Żaden ą i ę wózek typu parasolka na piankowych kołach nie da się przyrównać do miękkiego w prowadzeniu wózka na dużych, pompowanych kołach.

Ja przeszłam z X-Landera XT na Inglesinę Trip i też mam szok.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Napisane przez sheryl

Inglesina ma amortyzację? Raczej nie....z tego co wiem.

Ma.

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez Barbarella123

a czy któras z Was zna wózek x-lander x- run? teraz w Toys'"r"us maja promocje i jest 600zl taniej i sie zastanawiam czy rzeczywiscie warto kupic ten model?

Bardzo fajny wózek.

Jeśli nie potrzebujesz kosza na zakupy, bierz.
Aaa pod warunkiem jeszcze, że nie masz podjazdu do bloku np. albo do przychodni swojej, bo ona ma taki rozstaw kół, że mało gdzie pasuje.

Napisane przez traicionera

Mam model z 2012 roku z pałąkiem, do tego osłonka na nogi i folia. Jako ze jeżdżę z córka do żłobka komunikacja miejska, to zależało mi na wadze i rzeczywiście jest leciutki. Młodzież tak pokochała też wózek, ze muszę go szybko składać, bo jak ja wyjmuje w domu, to zaraz wchodzi z powrotem. Inglrsina jest zwrotna, daje radę na nierównym podłożu, ma bardzo duża budkę. W porównaniu do peg perego pliko mini o wiele łatwiej się ja prowadzi i rączki są przyjemniejsze, bo z gąbki, a nie zwykłego plastiku.

W zasadzie się zgodzę.

Poza dwoma szczegółami. Dziecko na nierównym podłożu jednak nie ma za fajnie, to w końcu piankowe koła są, a buda jest nie taka duża znowu. Może ja mam złe spojrzenie po X-landerze XT, gdzie buda jest naprawdę duża i podwójna, ale wg mnie powinna być większa w Inglesinie. Niby sięga kolan, ale pod warunkiem, że słońce jest u góry.
Wczoraj wracałam z synem o 18ej ze spaceru i całą drogą muczał, bo mu w oczy świeciło.
Niestety większych bud to chyba w parasolkach nie ma. Więc trzeba go rozgrzeszyć.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez the_sania

fajny, tylko ta cena

a coś właśnie z
dużą budą,
sporym koszem z łatwym dostępem,
lekką amortyzacją,
lekki i z
oparciem, które się rozkłada na płasko i
oparciem, które jest pod kątem 90stopni ?
tylko tak do 400zł znajdę?

Obawiam się, że nie.

Z amortyzacją i lekki, nowy wózek to tak 700 trzeba liczyć.

Te za 300-400zl typu Graco, są bardziej grzechoczące i amortyzacji nie mają. O ile wiem.

[traicionera]

Dla mnie to oczywiste, ze lekka parasolka nie poradzi.sobie na wertepach tak jak cięższy wózek na pompowanych kolach, ale uważam, ze jak na parasolkę ładnie sobie radzi. A co do budki, to w mojej emmie się tak nie naciagala, więc dla mnie jest duża-co i tak mi się raczej nie przyda, bo córka nie lubi jeździć przy zaslonietej, jeśli tylko nie pada, to buda jest złożona na maks a.

[kropka75]

No cóż, ja nie testowałam zbyt wielu parasolek, więc porównuję raczej do innych wózków.

Te, które testowałam strasznie rzęziły i trzeszczały, nie wspominając już o dźwięku, jaki wydają koła.

Pod tym względem Inglesina jest faktycznie cicha i wygodna.

[scorpionec]

ja mam parosolke zooper hula..jest cichutka..buda do pałąka się naciąga..siedzenie rozkłada się na płasko... i ma regulowaną wysokość rączek co jest niezbyt częste w parasolkach..

poza tym ma podłokietniki i pałąk..siedzisko ma większe niż inglesina np..bo porównywałam je w sklepie wsadzając córkę.. wagowo są podobne..

jadąc do sklepu byłam zdecydowana na inglesinę ale po obejrzeniu obu wziełam zoopera i nie żałuję.. choć na spacery wolę speediego..zoopera mam w bagażniku na zakupy/wakacje etc