Planujemy zajść w ciążę w 2008 roku część II

[Imbruglia]

Zanka, weź no przenieś Alkamor do zrealizowanych, bo weźmie to jako zły omen i potwierdzenie, że to jednak nie jest ciąża

[zanka205]

dzięki bo ja ogólnie nie lubię z "gołym" tyłkiem łazić, jak nie ma takiej potrzeby, czuję się zawstydzona wtedy

dziewczyny ja czekam na marcówki jeszcze? która pierwsza? Olivka? Kathi? Gabi? no a reszta to na bank musi zaliczać się do kwietniówek, bo ja tam sama bez Was oszaleje

[Mischoko]

Napisane przez Kathi75

Oj tak mi sie po prostu zrobilo smutno na serduchu jak przez pol dnia nikt nawet nie zauwazyl mojego posta i pomyslalm ze po co to mi potrzebne energie tracic dla innych nie dostajac nic spowrotem
Od Wizarzu to ja juz chyba uzalezniona jestem i mam wrazenie ze tu od zawsze jestem
Hmmm myslisz ze zafasolkowanie moze tak dzialac na organiezm ?? Nigdzie czegos takiego nie slyszalam ale w zwiazku z tym ze moj organizm ogolnie pokopany jest to moze i jest to mozliwe hahaha no to moze bete jutro zrobie do tej prolaktyny kurcze ale to jeszcze 3 dni przed @ bedzie ciekawe czy by wyszla
No to teraz to ja juz latam na wysokosci lamperii ze szczescia ale byloby smiesznie napisalabym
Moje oznaki ciazowe:
-pryszcze
- mleko w cyckach

Nie zale sie naprawde moj post z zapytaniem tez przez caly dzien bez echa ale spoko wiem ze dziwczyny maja wazniejsze problemy)) Jak juz pisalam wczesniej ja chyba dam sobie na wstrzymanie i tez troche sie usune w cien. bede Was nadal czytac bo lubie ale chyba udzielac nie bede sie.

Do pytania Jane. Nie szkodzi ze jestem Japonka, na stale pracuje z Japonczykami i to w duzej ilosci tu w UK to norma ) Co do poronienia pierwsze bylo samoistne a po drugim tylko lyzeczkowanie i bylo zadnech jakichs specjalnych badan nie mialam. nawet nie pamietam czy gin cos zalecil bo ja bylam w strasznej depresji. Teraz jestem w V cyklu staran i jak juz dawno napisalam Kathi na privie ja sie stad tez usuwam. Watek jest super milo sie czyta ze kolejne dziewczyna zafasolkowaly ale ja juz nie moge mnie to przytlacza i ciagle wiem ze to nie moja pora. Moze to glupie ale za cztery tygodnie bede w Polsce i po prostru pojde do wrozki. Jak mi powie ze widzi dziecko to bede cierpliwie czekac i nie pisne chocby slowka a jak nie to tez bede wiedziala co i jak. Smiejcie sie jest z czego ))))

[Jane2008]

Napisane przez Kathi75

Oj tak mi sie po prostu zrobilo smutno na serduchu jak przez pol dnia nikt nawet nie zauwazyl mojego posta i pomyslalm ze po co to mi potrzebne energie tracic dla innych nie dostajac nic spowrotem
Od Wizarzu to ja juz chyba uzalezniona jestem i mam wrazenie ze tu od zawsze jestem
Hmmm myslisz ze zafasolkowanie moze tak dzialac na organiezm ?? Nigdzie czegos takiego nie slyszalam ale w zwiazku z tym ze moj organizm ogolnie pokopany jest to moze i jest to mozliwe hahaha no to moze bete jutro zrobie do tej prolaktyny kurcze ale to jeszcze 3 dni przed @ bedzie ciekawe czy by wyszla
No to teraz to ja juz latam na wysokosci lamperii ze szczescia ale byloby smiesznie napisalabym
Moje oznaki ciazowe:
-pryszcze
- mleko w cyckach

Oj wiem, wiem - nawet tak sobie pomyślałam, że może o to Ci chodzi - więc teraz ja cię pocieszę, że może to właśnie tylko fasolka tak się objawia? W każdym bądź razie - będzie dobrze, pamiętaj o tym myśleniu (ja też się staram właśnie! A takie uczucia, że innym się daje z siebie, a inni nie widzą człowieka to znam - oj bardzo dobrze! Moje kupmele teraz mają już malutkie dzieci, no i nie mają czasu raczej do mnie się odezwać - i tez mi przykro nieraz, nawet o tym poronieniu to tylko 1 wie, bo inne takie zajęte - a jak sam poroniły, to ja byłam przy nich, bo jakoś "dziwnym trafem" akurat dzowniłam do nich, pisałam - czyli, wiesz - ja się kontaktowałam! A tak jak one nie pytają już nawet ostatnio co u mnie, to co mam tak nagle zadzwonić, hej - ja też jak wy poroniłam? Eeee, dziko mi było tak! No i smuten to, że ludzie aż tak wygodni potrafią zrobić się - lubią człowieka, jasne, ale to człowiek musi o kontakty dbać, bo w druga stronę to już gorzej! No i ja sobie teraz też trochę "odpuściłam", za to na wizażu się pojawiłam - - ależ mi się zrymowało

[zanka205]

Napisane przez Imbruglia

Zanka, weź no przenieś Alkamor do zrealizowanych, bo weźmie to jako zły omen i potwierdzenie, że to jednak nie jest ciąża

ja też się jeszcze nie przenoszę, lepiej poczekać do wizyty u lekarza, przynajmniej z jego ust usłyszy się termin porodu

[Kathi75]

Jane no z nami mozna o wszystkim pogadac i tylko czasem sie jakiegos posta przeoczy nie martw sie dziewczyno zostawiaja i ni edbaja tylko falszywi przyjaciele

Misschoko a dalej ci sie w glowie kreci??

[syla39]

Napisane przez olivka_7

A u mnie dziś 24 dc i cyce mnie bolą, ale nie jakoś inaczej tak jak zawsze przed @. Obawiam się więc że jednak się nie udało Co prawda do @ jeszcze trochę czasu i warunki były super ale poza kłuciem co jakiś czas w jajnikach- takim lekkim- to nic mi się nie dzieje

Kochana na poczatku piersi zaczynaja bolec jak na okres a przynajmniej ciezko jest sie zorientowac ze moze inaczej. Dopiero z czasem mozna zauwazyc roznice. u mnie byl to bol po bokach piersi czego nigdy wczesniej nie mialam i bol, wrazliwosc sutkow. Takze jeszcze nic nie wiadomo. Nie zamartwiaj sie na zapas

Napisane przez alkamor

No właśnie kurczę!! ale cieszę się, że nie jestem sama z obawami bo bałam się, że naprawdę coś ze mną nie tak



No to jak to jest kurcze porobione?? No bo skoro od @ to rzeczywiście 5 tydzień i wtedy powinno być już coś widać na USG a z bety znowu wyszło, że 3 tydzień.To ja już nic nie rozumiem

Powiem Wam, że się wkurzyłam.Właśnie wróciłam od lekarza....I nie wiem co robić dalej.Po pierwsze rozgadany to on nie był....wręcz przeciwnie!!Powiedziałam mu co i jak, pokazałam wynik bety.On tylko " proszę się położyć" ( w sensie, że na helikopter oczywiście) zbadał mnie....powiedział mi tylko "rzeczywiście to może być ciąża" Nie wspomniał nic o tej krwi ani nic z tych rzeczy!acha na koniec powiedział żebym przyszła ZA MIESIąC!! ja wiedziałam, że on mi każe przyjść później ale sądziłam, że gdzieś za dwa tygodnie!!I teraz nie wiem co mam robić i myśleć.Dostałam skierowanie na badania tzn. morfologia, mocz....i coś jeszcze ale nie mogę się rozczytać Myślicie, że jak mi dał skierowanie na coś takiego to podejrzewa, że to ciąża??Bo już nie wiem.Zastanawiałam się czy nie iść gdzieś prywatnie do gina żeby mi od razu może USG zrobił.Bo jeżeli tak jak mówicie lekarz liczy od daty ostatniej miesiączki to byłby już 5 tydzień....W sumie się nic nie dowiedziałam i dalej mam mnóstwo wątpliwości chociaż chyba zaczynam powoli czuć, że to chyba jednak to.Zresztą bolą mnie piersi nadal, sutki BARDZO mnie bolą....brzuszek pobolewa.zupełnie mi się smaki pomieniały.Nie wiem w zasadzie w ogóle słodyczy co u mnie nie jest normalne.Poza tym te testy, ta beta....co ja mam zrobić??i co myśleć??


P.S. Ale się rozpisałam

Dostalas skierowanie na badania ktore zawsze robi sie w ciazy. Lekarze zawsze licza ciaze od pierwszego dnia @ wiec kazdy powie ci ze jestes w 5 tyg. Oczywiscie jest mozliwosc ze zaszlas w ciaze pozniej i jest ona mlodsza ( u mnie to podejrzewali kiedy z wyliczen bylo ze powinien byc 8 tyd a fasolka wygladala na 6 tyg). Tak jak juz ci pisalam wczesniej: pierwsze usg poszlam zrobic w 8 tyg. powiedzieli mi ze zarodek wyglada na 6 tyg i powiem ci ze widzialam go bardzo dokladnie Takze mysle ze niedlugo smialo mozesz isc na usg chociazby po to zeby sprawdzic czy wszystko w porzadku i czy serduszko bije.
I doradzam zmiane gina. Mysle ze to bardzo wazne zeby miec z nim bardzo dobry kontakt i zeby "byl bardziej rozgadany". W koncu prowadzi nasza ciaze 9 miesiecy wiec musimy miec do niego zaufanie. Nie chcialabym lekarza ktory traktuje mnie olewajaco.
Ja tak zostalam potraktowana i wyszlam na tym tak jak wyszlam.

Napisane przez domi7ks

Ja nie mam humoru wogóle, źle się czuję, głowa mnie boli nie chce mi się jeść, czekam na @

Ja na twoim miejscu bieglabym do apteki po test. Po co sie zadreczac jak mozna otrzymac odpowiedz w 2 min. Bedzie dobrze.

Napisane przez Kathi75

Torebka suer podoba mi sie tylko buciki teraz do tego piesio fajniutki moj MAximilianek by sie nim zaopiekowal
Kciuki trzymam za wszystkie te co ida zaliczac te co testuja i te co sie sexuja

Domi ty zrob ten test kochana

Ja obecnie mam myslenice bardzo powaznie rozpatruje pozegnanie na jakis czas naszego forum powodow jest kilka ale nie bede sie rozpisywac bo to dopiero wstepne przemyslenia

Jutro ide do laboratorim badania porobic bo chyba do poniedzialku nie wytrzymam chociaz wyniki i taki i tak w poniedzialek

Kathi dziekuje za slowa wsparcia
I nie znikaj bo wszyskie sie tu zaplacza

[Kathi75]

Misschoko Ty slonce masz mi tu zostac przeciez my tu leb w leb idziemy ty moja siostra od @ jestes

[Jane2008]

Do pytania Jane. Nie szkodzi ze jestem Japonka, na stale pracuje z Japonczykami i to w duzej ilosci tu w UK to norma ) Co do poronienia pierwsze bylo samoistne a po drugim tylko lyzeczkowanie i bylo zadnech jakichs specjalnych badan nie mialam. nawet nie pamietam czy gin cos zalecil bo ja bylam w strasznej depresji. Teraz jestem w V cyklu staran i jak juz dawno napisalam Kathi na privie ja sie stad tez usuwam. Watek jest super milo sie czyta ze kolejne dziewczyna zafasolkowaly ale ja juz nie moge mnie to przytlacza i ciagle wiem ze to nie moja pora. Moze to glupie ale za cztery tygodnie bede w Polsce i po prostru pojde do wrozki. Jak mi powie ze widzi dziecko to bede cierpliwie czekac i nie pisne chocby slowka a jak nie to tez bede wiedziala co i jak. Smiejcie sie jest z czego ))))[/quote]

Dzięki wielkie za odp.! - starałam się w Twoim profilu coś napisać, ale nie wiem czy mi to wyszło? Mnie też jakby bezpośrednio w tej sekundzie chyba wizaż nie dotyczy, bo leczę grzybicę jamy ustnej, ale lubię sobie tu lookać i czytać, no i w ogóle fajnie - przeżywam to fakt wszystkie wydarzenia, no ale tak to jest - człowiek się szybko przyzwyczaja i wciąga w sprawy innych, a jam ciepły, spontaniczny człowiek, więc się wciągłam! Ale nie zawsze jestem - w sumie nie mam czasu i powinnam się uczyć i kończyć pracę - ale strasznie mi się nie chce!!! Ale może i Ty - Droga "Japoneczko" nie znikaj, co??? Może uda Ci się traktować wizaż jak spotkanie z koleżankami po prostu? Spróbuj - fajnie byłoby, no!

[Imbruglia]

Kathi, Mishoko, no co Wy?!?! Moje też pozostają często bez odpowiedzi. Ja nie odpowiadam, żeśli nie potrafię pomóc. Ale to nie znaczy, że nie czytam Was z uwagą i nie jesteście dla mnie ważnymi postaciami na tym formu. Nie chcę po prostu zaśmiecać pisząc; nie znam odpowiedzi na pytanie. No weźcie! No!

[Mischoko]

Napisane przez Kathi75

Jane no z nami mozna o wszystkim pogadac i tylko czasem sie jakiegos posta przeoczy nie martw sie dziewczyno zostawiaja i ni edbaja tylko falszywi przyjaciele

Misschoko a dalej ci sie w glowie kreci??

Moze to glupie ale coraz bardziej i najgorzej ze mi jest niedobrze. A to u mnie dziwne. Moze jakies zatrucie pokarmowe bo juz wczoraj mnie zoladek bolal. Jutro znow zmierze tempke ale nie sadze ze to ciaza hahah jak na zlosc to pewnie jakies zatrucie )) Juz dzwonilam do meza ze dziwnie sie czuje pytal tylko czy wytrtzymam do konca pracy. W UK nie ma teraz ani upalow ani nic takiego jest cieplo ale nie jakis tam zar z nieba. Wiec to raczej nie z goraca. Mnie najgorzej meczy to ze moje ulubione perfumy mnie dzis tak draznia ze szok. No a umyc sie nie ma jak bo musialabym ciuchy zmienic. A to troche dziwne nie z tymi zapachami? Moze to na @ ? zostalo mi 4 dni wiec...

[Mischoko]

Napisane przez Imbruglia

Kathi, Mishoko, no co Wy?!?! Moje też pozostają często bez odpowiedzi. Ja nie odpowiadam, żeśli nie potrafię pomóc. Ale to nie znaczy, że nie czytam Was z uwagą i nie jesteście dla mnie ważnymi postaciami na tym formu. Nie chcę po prostu zaśmiecać pisząc; nie znam odpowiedzi na pytanie. No weźcie! No!

Nie no sloneczka Wy moje kochane jestescie ale ja mam totalna zalamke dzisiaj i niechce tego przenosic na Was. W pracy jak zwykle wymieszana kulturowa bijatyka (czytaj polsko-angielsko-iransko-japonski konflikt) i to tez mnie dodatkowo strsuje aleco zrbic tylko ludzikami jestesmy. Na pewno bede Was czytac, moze czasem cos wtrace, ale musze wyluzowac MUSZE bo zwariuje od myslenia o "ziarenku fasoli"...

[Imbruglia]

Napisane przez Mischoko

Moze to glupie ale coraz bardziej i najgorzej ze mi jest niedobrze. A to u mnie dziwne. Moze jakies zatrucie pokarmowe bo juz wczoraj mnie zoladek bolal. Jutro znow zmierze tempke ale nie sadze ze to ciaza hahah jak na zlosc to pewnie jakies zatrucie )) Juz dzwonilam do meza ze dziwnie sie czuje pytal tylko czy wytrtzymam do konca pracy. W UK nie ma teraz ani upalow ani nic takiego jest cieplo ale nie jakis tam zar z nieba. Wiec to raczej nie z goraca. Mnie najgorzej meczy to ze moje ulubione perfumy mnie dzis tak draznia ze szok. No a umyc sie nie ma jak bo musialabym ciuchy zmienic. A to troche dziwne nie z tymi zapachami? Moze to na @ ? zostalo mi 4 dni wiec...

zapachy i mdłości, to jakby ten... no... no wiesz... jakby ciąża, nie?

[Mischoko]

Napisane przez Jane2008

Do pytania Jane. Nie szkodzi ze jestem Japonka, na stale pracuje z Japonczykami i to w duzej ilosci tu w UK to norma ) Co do poronienia pierwsze bylo samoistne a po drugim tylko lyzeczkowanie i bylo zadnech jakichs specjalnych badan nie mialam. nawet nie pamietam czy gin cos zalecil bo ja bylam w strasznej depresji. Teraz jestem w V cyklu staran i jak juz dawno napisalam Kathi na privie ja sie stad tez usuwam. Watek jest super milo sie czyta ze kolejne dziewczyna zafasolkowaly ale ja juz nie moge mnie to przytlacza i ciagle wiem ze to nie moja pora. Moze to glupie ale za cztery tygodnie bede w Polsce i po prostru pojde do wrozki. Jak mi powie ze widzi dziecko to bede cierpliwie czekac i nie pisne chocby slowka a jak nie to tez bede wiedziala co i jak. Smiejcie sie jest z czego ))))

Dzięki wielkie za odp.! - starałam się w Twoim profilu coś napisać, ale nie wiem czy mi to wyszło? Mnie też jakby bezpośrednio w tej sekundzie chyba wizaż nie dotyczy, bo leczę grzybicę jamy ustnej, ale lubię sobie tu lookać i czytać, no i w ogóle fajnie - przeżywam to fakt wszystkie wydarzenia, no ale tak to jest - człowiek się szybko przyzwyczaja i wciąga w sprawy innych, a jam ciepły, spontaniczny człowiek, więc się wciągłam! Ale nie zawsze jestem - w sumie nie mam czasu i powinnam się uczyć i kończyć pracę - ale strasznie mi się nie chce!!! Ale może i Ty - Droga "Japoneczko" nie znikaj, co??? Może uda Ci się traktować wizaż jak spotkanie z koleżankami po prostu? Spróbuj - fajnie byłoby, no![/quote]

Bede WAS "sledzic" na pewno przeczytam Wszystko jak co dzien.... Trzymajmy sie jakos a damy rade.... wiem ze jest ciezko ale macie racje trzeba mocno wierzyc wtedy na pewno sie uda. Kiedys na pewno.

[Mischoko]

Napisane przez Imbruglia

zapachy i mdłości, to jakby ten... no... no wiesz... jakby ciąża, nie?

ECHE chyba urojona... a powaznie to az sie usmiechnelam. Dziekuje Imbruglia )Nie no z tego co wiem to na mdlosci duzo duzo za wczesnie... jestem wciaz 4 dni przed @ .

A do wrozki i tak pojde a co !! Mojej kolezance wywrozyla dokladnie wszystko co i jak nawet drugie dziecko zanim jeszcze dowiedziala sie ze jest w ciazy wiec czemu nie sprobowac

[zanka205]

kurcze nie wiem co robić jakoś nudzę się

[Jane2008]

Mischoko! Ale właśnie Zance niedobrze było i kręciło się w głowie na kilka dni przed terminem @! serio - możesz sobie looknąć wcześniej lub spytać Zankę! Więc jak widać to serio jest możliwe, że Ty zwyczajnie już zafasolkowana jesteś! W każdym bądź razie - wiadomo, poczekac jeszcze musisz spokojnie do @, ale czy na teraz czy na przyszłość, możesz sobie zapamiętać, że takie przypadki też są, więc wszystkie objawy są możliwe!
Ojej - lecę w końcu coś porobić - hejka Dziewczyny!!!!!!!

[Zuziunia]

Nie mam siły sie uczyć...witam ponownie

Napisane przez Mischoko

A do wrozki i tak pojde a co !! Mojej kolezance wywrozyla dokladnie wszystko co i jak nawet drugie dziecko zanim jeszcze dowiedziala sie ze jest w ciazy wiec czemu nie sprobowac

Mi wróżka wywróżyła 3 ciąże ale 2 dzieci, pierwsza dziewczynka (niechciana), a potem chłopczyk. Jakoś sceptycznie do tego podchodzę

Napisane przez zanka205

kurcze nie wiem co robić jakoś nudzę się

Wspieraj mnie duchowo i intelektualnie. A Ty nie masz żadnej obrony w tym roku?

[Mischoko]

Napisane przez Jane2008

Mischoko! Ale właśnie Zance niedobrze było i kręciło się w głowie na kilka dni przed terminem @! serio - możesz sobie looknąć wcześniej lub spytać Zankę! Więc jak widać to serio jest możliwe, że Ty zwyczajnie już zafasolkowana jesteś! W każdym bądź razie - wiadomo, poczekac jeszcze musisz spokojnie do @, ale czy na teraz czy na przyszłość, możesz sobie zapamiętać, że takie przypadki też są, więc wszystkie objawy są możliwe!
Ojej - lecę w końcu coś porobić - hejka Dziewczyny!!!!!!!

Uwierze jak zobacze ) druga kreske oczywiscie ) dzieki ja tez za chwilke spadanko do domciu.... do zobaczenie jutro

[Kathi75]

Napisane przez Mischoko

ECHE chyba urojona... a powaznie to az sie usmiechnelam. Dziekuje Imbruglia )Nie no z tego co wiem to na mdlosci duzo duzo za wczesnie... jestem wciaz 4 dni przed @ .

A do wrozki i tak pojde a co !! Mojej kolezance wywrozyla dokladnie wszystko co i jak nawet drugie dziecko zanim jeszcze dowiedziala sie ze jest w ciazy wiec czemu nie sprobowac

Kurcze zdjecie ci wysle spytaj i o mnie jak ona taka dobra
Powaznie ja tylko raz w zyciu na zajefajna wrozke traflam i jak do tej pory sprawdzilo sie wszystko . Choc innym razem nacielam sie bo babka bzdury gadala wiec nie zaplacilam i wyszlam
Ja sama sie kiedys Tarotem interesowalam wiec ja sie nie smieje w sny tez wierze

[Mischoko]

Napisane przez Zuziunia

Nie mam siły sie uczyć...witam ponownie



Mi wróżka wywróżyła 3 ciąże ale 2 dzieci, pierwsza dziewczynka (niechciana), a potem chłopczyk. Jakoś sceptycznie do tego podchodzę



Wspieraj mnie duchowo i intelektualnie. A Ty nie masz żadnej obrony w tym roku?

No ale przeciez Ty chesz prawda? ech cos ta wrozka nie teges))))

[Kathi75]

Nie uwierzycie moje dziecko wlasnie znalazlo test ciazowy ,wyjelo go z pudelka przegryzlo ,folie i naplulo . Wynik - w ciazy nie jest

Kurde musze test kupic nowy a moze to znak ze nie potrzebuje

[Zuziunia]

Napisane przez Kathi75

Kurcze zdjecie ci wysle spytaj i o mnie jak ona taka dobra
Powaznie ja tylko raz w zyciu na zajefajna wrozke traflam i jak do tej pory sprawdzilo sie wszystko . Choc innym razem nacielam sie bo babka bzdury gadala wiec nie zaplacilam i wyszlam
Ja sama sie kiedys Tarotem interesowalam wiec ja sie nie smieje w sny tez wierze

Ja tak na półserio podchodzę, bo wiem ze są osoby o pewnym darze, ale reszta to oszuści.
Nie no nawet raz mnie wróżka ostrzegła przed nie życzliwą osoba i faktycznie.

Kathi leć po 2 test, to znak!

[Mischoko]

Napisane przez Kathi75

Kurcze zdjecie ci wysle spytaj i o mnie jak ona taka dobra
Powaznie ja tylko raz w zyciu na zajefajna wrozke traflam i jak do tej pory sprawdzilo sie wszystko . Choc innym razem nacielam sie bo babka bzdury gadala wiec nie zaplacilam i wyszlam
Ja sama sie kiedys Tarotem interesowalam wiec ja sie nie smieje w sny tez wierze

No cos w tym jest ja na poczatku to sie tylko usmiechalam ale jak moja kolezanka po calej historii powiedziala a teraz najlepsze: jestem w ciazy. Ja na to od kiedy a oa mowi ze wczoraj jej wywrozyla a on dzis tescik i macha mi zdjeciem ze dwie kreski. Mowie od razu no to jaki telefon do tej wrozki.....

[Imbruglia]

Posłuchajcie, mam objawy
mam napęczniały brzuch i non stop mi się coś tam rusza, odbija mi się, niedobrze mi po jedzeniu, rano budzę się spuchnięta, bolą mnie okropnie sutki.
ciąża, nie ?

a, i mam kulę w gardle i non stop zmęczona jestem (ale to już od dawna)

tylko to kurcze blade 23dc

[Mischoko]

Napisane przez Imbruglia

Posłuchajcie, mam objawy
mam napęczniały brzuch i non stop mi się coś tam rusza, odbija mi się, niedobrze mi po jedzeniu, rano budzę się spuchnięta, bolą mnie okropnie sutki.
ciąża, nie ?

a, i mam kulę w gardle i non stop zmęczona jestem (ale to już od dawna)

tylko to kurcze blade 23dc

Ty Ty Ty )) a ladnie to sie nabijac z oczekujacej? a swoja droga masz racje jak tu nie zartowac skoro juz sie waruje no nie ?? i dobrze odrobina smiechu podnosi samopoczucie zdecydowanie na plus

[syla39]

Napisane przez Jane2008

Oj wiem, wiem - nawet tak sobie pomyślałam, że może o to Ci chodzi - więc teraz ja cię pocieszę, że może to właśnie tylko fasolka tak się objawia? W każdym bądź razie - będzie dobrze, pamiętaj o tym myśleniu (ja też się staram właśnie! A takie uczucia, że innym się daje z siebie, a inni nie widzą człowieka to znam - oj bardzo dobrze! Moje kupmele teraz mają już malutkie dzieci, no i nie mają czasu raczej do mnie się odezwać - i tez mi przykro nieraz, nawet o tym poronieniu to tylko 1 wie, bo inne takie zajęte - a jak sam poroniły, to ja byłam przy nich, bo jakoś "dziwnym trafem" akurat dzowniłam do nich, pisałam - czyli, wiesz - ja się kontaktowałam! A tak jak one nie pytają już nawet ostatnio co u mnie, to co mam tak nagle zadzwonić, hej - ja też jak wy poroniłam? Eeee, dziko mi było tak! No i smuten to, że ludzie aż tak wygodni potrafią zrobić się - lubią człowieka, jasne, ale to człowiek musi o kontakty dbać, bo w druga stronę to już gorzej! No i ja sobie teraz też trochę "odpuściłam", za to na wizażu się pojawiłam - - ależ mi się zrymowało

Bylam u paru ginekologow. Kazdy mowi cos innego. W polsce zalecaja badania a w norwegii mowia ze to "normalne" tak 2-3 razy poronic. Jeden gin powiedzial ze moj przydzial na poronienia sie skonczyl i mam wierzyc ze teraz bedzie dobrze. Tutaj chodze tylko na kontrole co tydzien i mam miec robione hormony- czy wrocily do normy. Innych badan nie chca mi zrobic bo wedlug nich nie ma powodu. Oczyscilam sie samoistnie a raczej z pomoca tbl i cale szczescie bo wierz mi ze gdyby mieli sie do mnie tutaj konkretnie zabrac to w zyciu bym im nie pozwolila. Bilet do polski i jak najdalej stad. Jak tak do nich chodze to mam wrazenie ze cofnelam sie do epoki kamienia lupanego. Nic nie umieja głąby i nic nie wiedza. O immunoglobuline musialam sie sama upomniec i w dodatku dostalam ja po 5 dniach a trzeba ja podac do 72h wiec mam kolejne zmartwienie na przyszlosc.
Lece jutro do polski i mam w planie porobic podstawowe badania. O fasolke sie staram bo czuje sie w miare dobrze psychicznie a podobno to jest glownym warunkiem kolejnych staran. I tyle.

Co do "przyjaciol" to brak mi slow. Poznaje ich sie w biedzie i ja sie o tym wlasnie przekonalam. Wiedzialy wszystkie ze trace fasoleczke a zadna, ale to zadna! nie zadzwonila spytac sie co sie dzieje i jak sie czuje. Kompletna znieczulica. Wieksze wsparcie otrzymalam od wirtualnych przyjaciolek niz od kolezanek z ktorymi znam sie od lat. Maja dzieci, sa w ciazy i zadna nie zainteresowala sie tym co przechodze. A tak wtedy tego potrzebowalam

Teraz mam wsparcie na forum i mam nadzieje ze bede je miala zawsze. Czasem sie posmucimy, poplaczemy a czasem poradujemy i posmiejemy. Wazne zeby bylo z kim dzielic sie smuteczkami i radosciami

Uff, ale sie rozpisalam....

[Zuziunia]

Napisane przez syla39

Co do "przyjaciol" to brak mi slow. Poznaje ich sie w biedzie i ja sie o tym wlasnie przekonalam. Wiedzialy wszystkie ze trace fasoleczke a zadna, ale to zadna! nie zadzwonila spytac sie co sie dzieje i jak sie czuje. Kompletna znieczulica. Wieksze wsparcie otrzymalam od wirtualnych przyjaciolek niz od kolezanek z ktorymi znam sie od lat. Maja dzieci, sa w ciazy i zadna nie zainteresowala sie tym co przechodze. A tak wtedy tego potrzebowalam

Teraz mam wsparcie na forum i mam nadzieje ze bede je miala zawsze. Czasem sie posmucimy, poplaczemy a czasem poradujemy i posmiejemy. Wazne zeby bylo z kim dzielic sie smuteczkami i radosciami

Uff, ale sie rozpisalam....

Ja Cie tu smutnej nie zostawię a te "przyjaciółki" to wredne babsztyle

[Aliszcze]

Zgwałciłam męża i wróciłam na wizaż

Dziewczyny, nie odchodźcie z forum ja często nie odpisuję na jakieś posty, bo po prostu nie znam odpowiedzi sama wielu rzeczy dowiaduję się, najczęściej od naszej dyżurnej encyklopedii

Zuzia, mi tez się nie chcę przygotowywać do obrony, żyję cały czas chodzeniem na usg itp . Trzymam kciuki za Twoją obronę, dasz czadu

[madziwnia]

Kasiu jak uciekniesz od nas z wizazu to ja sie poświęce i w tym Wiedniu cie znjade i ...i... zobaczysz nastukam ci !!!
A ja rano jak do pracy jechałam to boćka bym przejechała bo na drodze stał i łaskawie nie chcciał zejśc, aleeeeeeeeeee bez żadnych podtekstów typu to znak bo nie mam w tym miesiacu wulki !!! Ale usmiechnełam sie do niego