Drożdże - wątek dla pijaczek tego pysznego sposobu na piękne włosy cz. II

[patryszia6]

drożdze sa najlepsze jak po zalaniu ich wrzątkiem dodasz 1 łyżeczkę miodu, wtedy mają przyjemny słodki smak jak drożdzówka. Polecam to najlepszy sposób aby się nauczyć je pić. Piję napój drożdzowy od 2 tygodni, rano i wieczorem, po 1/3 kostki drozdzy i efekty są powalające, za tydzien dawkę ograniczę do picia raz dziennie.

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Do jula smarkula:
nie musisz zazywac witamin podczas picia drozdzy, bo one juz je w sobie mają, na 1-stronie jest napisane jak przygotowac ten napój, zalac wrzątkiem od razu i wymieszać. Ja odstawiam na 30min i dopiero potem pije. Wiesiolek rowniez jest bardzo dobry, ale na razie stosuje tylko drozdze. Tabletki należy wziasc, ktore sa z oleju wiesiołkowego tłoczonego na zimno.

[Sensualitka]

Witam,

właśnie jestem po drożdżowym debiucie i tym samym przyłączam się do waszego grona. Pierwszy kubeczek wszedł gładziutko i już nie umiem doczekać się jutrzejszego poranka, aby wypić kolejny (i tak przez 3 miesiące) by cieszyć się efektami pięknych i zdrowych włosków:P Chciałam wypić już w nocy kiedy czytałam ten wątek ale okazało się, że w lodówce mam tylko drożdże przeterminowane, musiałam więc cierpliwie czekać do rana by kupić świeże. Żeby troszkę uspokoić osoby które dopiero się przymierzają do picia chce powiedzieć, że nie ma czego się bać a niektóre posty tutaj naprawdę mogą odstraszyć. Ja ogólnie bardzo lubię drożdże ale kiedy czytałam posty tutaj zaczęłam wątpić, że to coś dla mnie bo po zalaniu wrzątkiem miałby się zmieniać ich aromat i smak na zgnite jajo, która to informacja wprawiła mnie w spory popłoch. Nic bardziej mylnego w moim przypadku. Może dało się odczuć więcej kwaskowatości ale generalnie zapach pozostał ten sam co przed zalaniem a piłam zalane tylko wodą bez żadnych dodatków. Także kobietki, nie sugerujcie się odczuciami innych a próbujcie same )

Chciałam jeszcze wesprzeć się doświadczeniem nałogowych pijaczek drożdży i zapytać czy nie zaszkodzi picie po 1/3 kostki drożdży dwa razy dziennie: rano i wieczorem? Czytając posty gdzieś mi się rzuciło w oczy, że jedna z dziewczyn pija 2/3 kostki na dzień ale pewnie przy dłuższym stosowaniu? Czy warto się rzucać na głęboką wodę od razu czy stopniowo zwiększać ilość?

[HairMania]

Hej Sensualitka , z ta 2/3 kostki mogło chodzić o mnie bo własnie tak piję , w sumie od początku tak zaczęłam

[skinnyxmiedz]

Wczoraj trafiłam na ten wątek i postanowiłam spróbować Myślałam, że będzie lepiej... Przed chwilą wypiłam pierwszy kubek. Tragedia!!! Pierwszy łyk był ok, bo ciekawość, zapach da się przeżyć, ale gdy po przełknięciu poczułam ten smak w ustach, myślałam, że zwymiotuję... ohyda. Lecz nie poddałam się, a dzielnie usiadłam na blacie i zaczęłam się motywować 'to dla cery, będziesz ładniejsza, twoje włosy będą zdrowsze, to tylko pół szklanki, dasz radę' itp hehe. Dodałam troszkę mleka, 1/3 łyżeczki miodu i nagle mnie olśniło! Wyjęłam płatki Fitella i łyżkę stołową. Po każdej łyżce trunku, jadłam łyżeczkę płatków. Wkońcu mi się to znudziło, zatkałam porządnie nos i wypiłam wszystko na raz, prawie przy tym wymiotując, ale po zjedzeniu dużej łyżki płątków, ten ohydny smak nie został mi w ustach. mam nadzieję, że jutro bedzie lepiej...
podziwiam was, naprawde!

[mysia m]

wiecie, zrobiłam straszn agłupote, zaparzyłam drozdze około godziny 15, a wypiłam dopiero ok 19, bo zapomniałam, a zal było wylewać. Nie pijcie ich, jak tak długo stoją. Miałam okropne mdłosci i inne takie tam. blee.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Ja dzisiaj zrobiłam kolejne podejście.
Gdy po 5 minutach zaczęło mnie coś kłóć w brzuchu, odwołałam moją obecność na wykładach w szkole, mając nadal w pamięci moje wcześniejsze przeboje. Teraz się okazało, że to po prostu okres..
Ale mnie zazwyczaj nic nie dolega podczas okresu, zero bóli, chyba że spożywam cytrusy albo spore ilości nabiału, a dzisiaj na pewno nie miałam okazji tego zrobić

Także chyba ponownie biorę na wstrzymanie z tą ambrozją

[Jastinkaa]

witam,
wczoraj rozpoczęłam drożdżową kurację i mam nadzieję, że wkrótce pojawią się jej pierwsze pozytywne efekty

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez Jastinkaa

witam,
wczoraj rozpoczęłam drożdżową kurację i mam nadzieję, że wkrótce pojawią się jej pierwsze pozytywne efekty

Witam na wątku!
Jakie masz pierwsze spostrzeżenia w kwestii smaku?

[patryszia6]

Napisane przez Sensualitka

Witam,

właśnie jestem po drożdżowym debiucie i tym samym przyłączam się do waszego grona. Pierwszy kubeczek wszedł gładziutko i już nie umiem doczekać się jutrzejszego poranka, aby wypić kolejny (i tak przez 3 miesiące) by cieszyć się efektami pięknych i zdrowych włosków:P Chciałam wypić już w nocy kiedy czytałam ten wątek ale okazało się, że w lodówce mam tylko drożdże przeterminowane, musiałam więc cierpliwie czekać do rana by kupić świeże. Żeby troszkę uspokoić osoby które dopiero się przymierzają do picia chce powiedzieć, że nie ma czego się bać a niektóre posty tutaj naprawdę mogą odstraszyć. Ja ogólnie bardzo lubię drożdże ale kiedy czytałam posty tutaj zaczęłam wątpić, że to coś dla mnie bo po zalaniu wrzątkiem miałby się zmieniać ich aromat i smak na zgnite jajo, która to informacja wprawiła mnie w spory popłoch. Nic bardziej mylnego w moim przypadku. Może dało się odczuć więcej kwaskowatości ale generalnie zapach pozostał ten sam co przed zalaniem a piłam zalane tylko wodą bez żadnych dodatków. Także kobietki, nie sugerujcie się odczuciami innych a próbujcie same )

Chciałam jeszcze wesprzeć się doświadczeniem nałogowych pijaczek drożdży i zapytać czy nie zaszkodzi picie po 1/3 kostki drożdży dwa razy dziennie: rano i wieczorem? Czytając posty gdzieś mi się rzuciło w oczy, że jedna z dziewczyn pija 2/3 kostki na dzień ale pewnie przy dłuższym stosowaniu? Czy warto się rzucać na głęboką wodę od razu czy stopniowo zwiększać ilość?

Hej, Sensualitka ja własnie tyle pije, czyli w sumie 2/3 kostki na dzień, wlasnie na początek aby uzupełnić jak najwięcej skadników, a potem po dwoch tygodniach planuje zmiejszyć dawkę. Nic się złego nie dzieje ze mną...

[Jastinkaa]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2556270 5]Witam na wątku!
Jakie masz pierwsze spostrzeżenia w kwestii smaku? [/QUOTE]
może super smaczne to nie jest, ale spokojnie da się wypić

[majreg]

Ja już je lubię i normalnie popijam je sobie jak herbatkę. Dziś jestem już po. Mam tylko problem z zapamietaniem, że trzeba je kupić, bo szybko się kończą. Efektów oczywiście brak, ale to jeszcze za szybko.

[karmilla]

Czesc, ja tez pije od trzech tygodni. Ale wlasnie sie zastanawiam czy czasem czegos nie przeoczylam - czy po zalaniu ich wrzatkiem nalezy jakis czas odczekac?
Pije po 1/4 kostki dwa razy dziennie. Na poczatku mnie tak wysypalo (plecy i dekolt) jak nigdy w calym zyciu (nawet gdyby zebrac wszystko co mi kiedykolwiek wyskoczylo do kupy). Juz mialam isc do lekarza, bo w w/w miejscach nie mialam zdrowego kawalka skory. Teraz jest cacy, a co do wlosow to nie wiem, bo mi akurat wtedy nie wypdalay (od wczoraj natomiast skurczybyki jakby zaczynaja ). Wlasciwie nie wiem, jakich rezultatow mam oczekiwac. Ale pije, bo wiem ze sa zdrowe i ja je bardzo lubie (pije solo)!

[Jastinkaa]

Dodałam dzisiaj do drożdży łyżeczkę miodu i faktycznie napój jest zdecydowanie smaczniejszy

[majreg]

Melduję,że dziś już wypiłam:
1. 1/3 paczki drożdży
2. 2 szkl. pokrzywy
3. 1 szkl.bratka
4. 1 szkl.skrzypu
5. 1 łyżeczkę soku z pokrzywy
6. 2,5 łyżki aloesu
7. 1 łyżkę oleju lnianego

Tak myślę, czy tego nie za dużo. Będę w nocy biegać.

[agison]

majreg, no to pięknie chyba cały dzień siedziałaś i piłaś
czuję się zmotywowana
a ja zrobiłam sobie przerwę od drożdży, bo zaczęłam łykać suplement z witaminami B. Ale już się nie mogę doczekać kiedy wrócę do drożdżaków

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Jak zobaczyłam dzisiaj w sklepie osławione drożdże Babuni, nie mogłam się po prostu powstrzymać i zgarnęłam do koszyka.
Pierwszy raz dzisiaj je piłam.. najpierw ostrożne 1/4 kostki, ale zrobiłam powtórkę, bo mi posmakowały

Niemożliwe stało się możliwym

Majreg, może nie będzie tak źle, mi się już zdarzało więcej popić

[Jastinkaa]

a za chwilkę przyszykuję sobie kolejną porcję napoju

[majreg]

Napisane przez agison

majreg, no to pięknie chyba cały dzień siedziałaś i piłaś
czuję się zmotywowana
a ja zrobiłam sobie przerwę od drożdży, bo zaczęłam łykać suplement z witaminami B. Ale już się nie mogę doczekać kiedy wrócę do drożdżaków

Nie do końca cały, bo musiałam robić przerwy na wypicie 2 kaw.
Babunia robi naprawdę świetne drożdże.

[HairMania]

majreg -zgadzam się z Tobą dla mnie są bdb .
zaniedbałam drożdże przez jakieś ostatnie 2tyg ale od dziś staram się być bardziej zdyscyplinowana
kubeczek za mną

[patryszia6]

hej, trzeba po zalaniu odczekać 30min i je wypijać.

[amadziaz]

hej!
Ja od dzisiaj zaczyna pić drożdże. Podzielę się potem z ami moimi spostrzeżeniami

[alex1989]

Dołączam i ja
Dziś drugi dzień z drożdżami i Vitapilem

Jako dziecko piłam drożdże ze smakiem, nie wiem dlaczego potem przestałam
Może to dzięki nim urosłam taka duuuuża

[karmilla]

Jej, dziekuje za odpowiedz! A dlaczego trzeba az tak dlugo czekac? I czy ja sobie przez caly czas szkodzilam nie czekajac, czy po prostu nie pomagalam ?

[agison]

Napisane przez karmilla

Jej, dziekuje za odpowiedz! A dlaczego trzeba az tak dlugo czekac? I czy ja sobie przez caly czas szkodzilam nie czekajac, czy po prostu nie pomagalam ?

nie trzeba czekać pół godziny. Ja nigdy tyle nie czekam. Zaraz jak przestygną to piję, i finito. Nie ma w ogóle przesłanek dla których nalezałoby czekać

[agacia_cz]

ja po kilkumiesięcznej przerwie podczas której przebywałam zagranicą wracam do picia drożdzy

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez agison

nie trzeba czekać pół godziny. Ja nigdy tyle nie czekam. Zaraz jak przestygną to piję, i finito. Nie ma w ogóle przesłanek dla których nalezałoby czekać

Dokładnie, 5-10 minut wystarczy

[mysia m]

poza tym ciepłe sa smaczniejsze niz takie trupiastozimne

[karmilla]

Dziekuje Wam kochane, jestescie bardzo mile, ze mi tak szybko odpowiadacie!
P.S. Ja chyba nawet uwielbiam drozdze, przyjemniosc z picia kubka swiezo zaporzonych jest porownywalna do tej, jaka mam z porannej kawy.
Ale ja lubie tez sok z pokrzywy (oraz slimaki)

[mysia m]

ahaha, bo ślimaki są pyyszne! pokrzywa równiez

[caskada]

slimaki a bleee jak mozna jesc robaki