"10.000 tarzań" czyli...uczestnicy wątku egzaminacyjnego "na każdy temat" :)

[margo80]

jeszcze raz dziękuję za wszystkie ciepłe słowa Gosiu, zdążyłaś w ostatniej chwili

to był całkiem fajny dzień. po raz pierwszy od nie pamiętam nawet kiedy nie czułam, że właśnie przybywa mi kolejny rok, żadnych tekstów o starzeniu się, dołków z tego powodu itp. mój mąż mi tylko w żartach mówił "staruszko", ale to dlatego, że sam jest miesiąc młodszy ode mnie

nie robiliśmy wcale nic nadzwyczajnego, ale prawie cały dzień nas nie było, wpadaliśmy do domu na krótko. w międzyczasie odwiedził mnie brat z rodziną. dostalam od nich zamówioną książkę, a dziś jedziemy z mężem kupić radio do Pandorry, w ramach prezentu urodzinowego.

generalnie jest bardzo pozytywnie, optymistycznie i z uśmiechem. bo jest dobrze, a długo nie było, więc realizuję ten punkcik z moich postanowień noworocznych i cieszę się każdą chwilką

ps. gdzie nam się Kamil zgubił?

[pawil18]

Napisane przez margo80

jeszcze raz dziękuję za wszystkie ciepłe słowa Gosiu, zdążyłaś w ostatniej chwili

to był całkiem fajny dzień. po raz pierwszy od nie pamiętam nawet kiedy nie czułam, że właśnie przybywa mi kolejny rok, żadnych tekstów o starzeniu się, dołków z tego powodu itp. mój mąż mi tylko w żartach mówił "staruszko", ale to dlatego, że sam jest miesiąc młodszy ode mnie

nie robiliśmy wcale nic nadzwyczajnego, ale prawie cały dzień nas nie było, wpadaliśmy do domu na krótko. w międzyczasie odwiedził mnie brat z rodziną. dostalam od nich zamówioną książkę, a dziś jedziemy z mężem kupić radio do Pandorry, w ramach prezentu urodzinowego.

generalnie jest bardzo pozytywnie, optymistycznie i z uśmiechem. bo jest dobrze, a długo nie było, więc realizuję ten punkcik z moich postanowień noworocznych i cieszę się każdą chwilką

ps. gdzie nam się Kamil zgubił?

A ja Ci Margo życzę jeszcze żebyś zrealizowała Twój podpis a dokładnie pkt 4 Sama wiesz co Ci do szczęścia potrzebne więc będziemy 3mać kciuki

[margo80]

oj, nawet nie wiesz, jak bardzo bym chciała
plan jest taki, żeby zwolnić tempo (a to się uda, jak pewne sprawy zostaną zakończone), zadbać o swoje zdrowie i potem już tylko czekać na bociana

[pawil18]

Napisane przez margo80

oj, nawet nie wiesz, jak bardzo bym chciała
plan jest taki, żeby zwolnić tempo (a to się uda, jak pewne sprawy zostaną zakończone), zadbać o swoje zdrowie i potem już tylko czekać na bociana

Bociana???hmmm...... no ale cóż lepiej się wychowuje swoje niż cudze ;]

[maxymilian]

Margo, spóźnione ale szczere życzenia:

Wszystkiego czego pragniesz, czego szukasz oraz o czym marzysz.
Wielu pięknych chwil, dni, miesięcy i lat.
Bukietu kwiatów co dzień, miłego słowa co chwilę oraz szczęścia przez cały czas.




PS. Pawil mi ukradł (ubiegł) życzenia dla Ciebie.
Chciałem się odnieść do wszystkich 4 punktów w Twoim podpisie.

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Margo też spóźnione , ale serdeczne życzenia

Wszystkiego tego co najlepsze, radości, uśmiechu każdego dnia, oby Twoja przyszłość składała się z samych szczęśliwych chwil, a Twoje marzenia już wkrótce zmieniły się w rzeczywistość

[margo80]

baaaaardzo dziękuję

[201701160959]

no to i odemnie spoznione ale szczere!

[margo80]

oooooooooooooooo, widzę mieliście w umowie oc.
yaka 2 godzinna nasadowe u dziadka.


hm.............. to chyba nie ja napisałam

[martini.]

Napisane przez margo80

oooooooooooooooo, widzę mieliście w umowie oc.
yaka 2 godzinna nasadowe u dziadka.

Siedzę już dłuższą chwilę i próbuję rozszyfrować, co to znaczy. I nie przychodzi mi nic do głowy, jak to, że Margo świętuje

Więc ja jeszcze szybko złożę życzenia wszystkiego najlepszego

[201701160959]

Napisane przez martini.

Siedzę już dłuższą chwilę i próbuję rozszyfrować, co to znaczy. I nie przychodzi mi nic do głowy, jak to, że Margo świętuje

Więc ja jeszcze szybko złożę życzenia wszystkiego najlepszego

tez mi cos nie wychodzi rozszyfrowanie Margo

Margo! Translacja!

[margo80]

hm..... to NA PEWNO nie ja

możliwe, że wyszłam na chwilkę z pokoju, mąż coś komuś chciał napisać i pomylił okna... bo inaczej nie umiem tego wytłumaczyć. nie wiem, skąd się to tu wzięło

ps. od wczoraj Pandorra ma radyjko

ps2. teraz spojrzałam na godzinę tamtego posta i wychodzi na to, że mąż był od kilku godzin w pracy, a ja właśnie kładłam się spać i nie rozmawiałam z nikim nigdzie indziej, żeby móc pomylić okna. myślę, że ta sprawa nadaje się do archiwum X.

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez margo80

h
ps. od wczoraj Pandorra ma radyjko

ps2. teraz spojrzałam na godzinę tamtego posta i wychodzi na to, że mąż był od kilku godzin w pracy, a ja właśnie kładłam się spać i nie rozmawiałam z nikim nigdzie indziej, żeby móc pomylić okna. myślę, że ta sprawa nadaje się do archiwum X.

Margo, a że tak zapytam, winko wczoraj było?

Jak masz dobrze z tym radyjkiem, moje nie działa, nie idzie odblokować, a koleżanki się wyłącza jak w dziurę się wjedzie

[margo80]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;11236768]Margo, a że tak zapytam, winko wczoraj było?

Jak masz dobrze z tym radyjkiem, moje nie działa, nie idzie odblokować, a koleżanki się wyłącza jak w dziurę się wjedzie[/quote]

no wlasnie nie bylo - nic a nic, ani kropelki

[kesly1]

Napisane przez margo80

hm..... to NA PEWNO nie ja

możliwe, że wyszłam na chwilkę z pokoju, mąż coś komuś chciał napisać i pomylił okna... bo inaczej nie umiem tego wytłumaczyć. nie wiem, skąd się to tu wzięło

ps. od wczoraj Pandorra ma radyjko

ps2. teraz spojrzałam na godzinę tamtego posta i wychodzi na to, że mąż był od kilku godzin w pracy, a ja właśnie kładłam się spać i nie rozmawiałam z nikim nigdzie indziej, żeby móc pomylić okna. myślę, że ta sprawa nadaje się do archiwum X.

hehe. Ja to zgłoszę do Dowodów Zbrodni

Ja też mam radyjko Kumpel kupił samochód, a właściciel sprzedał go razem z radiem. Bartek nie chciał tego radia, więc dostało się Volvince.
Jest to radio "bez firmowe" ale ma dosłownie wszystko. Oprócz odtwarzacza kaset magnetofonowych
Włączam Bluetooth w telefonie,i radyjku i mogę sobie rozmawiać przez radio
i wygląda dokładnie tak ...

http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=413272

ojej i wcale takie tanie nie było jak na radio " no name" ....

[pawil18]

Hej wszystkim Ja szykuję powoli dla Was malutką niespodziankę i w miarę czasu będę ją przygotowywać, tylko muszę się skonsultować z Kamilem bo on się chyba zna na tym lepiej niż ja (tak mi się przynajmniej wydaję) . A teraz biorę się do nauki , pozdrowienia dla wszystkich

[papryka85]

Niespodziankę? Ale tak...bez okazji?

[martini.]

Napisane przez margo80

ps. od wczoraj Pandorra ma radyjko

Ja jeszcze samochodu nie miałam, a radio już czekało Ja bez radia nie umiem żyć, muszę mieć.

ps2. teraz spojrzałam na godzinę tamtego posta i wychodzi na to, że mąż był od kilku godzin w pracy, a ja właśnie kładłam się spać i nie rozmawiałam z nikim nigdzie indziej, żeby móc pomylić okna. myślę, że ta sprawa nadaje się do archiwum X.

Dobra, dobra tłumaczy się tylko winny Nie martw się, nikomu nie powiemy

Napisane przez papryka85

Niespodziankę? Ale tak...bez okazji?

No mi przychodzi na myśl okazja jednak

[goska87]

Napisane przez martini.

No mi przychodzi na myśl okazja jednak

No tak przecież toż to przecież już marzec

[margo80]

proponuję jeszcze Maxa zaangażować, wydaje się być najbardziej doświadczony

wczoraj mi laska wlazła prawie pod koła, bo szła i gadała przez telefon patrząc w inną stronę...

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez margo80

wczoraj mi laska wlazła prawie pod koła, bo szła i gadała przez telefon patrząc w inną stronę...

A mnie denerwuja rowerzyści co jeżdżą po ciemku bez oświetlenia

A okazja już w niedziele

[pawil18]

Nie,nie to nie z okazji Dnia Kobiet , jakby z tej okazji to konsultacje musiałbym podjąć jeszcze z Maxem. Mam prywatną sprawę do Kamila ale z pożytkiem dla wszystkich .A tak w ogóle to kiedyś już o tym pisałem.Coś dla oczu

[margo80]

że co? że jednak pokażecie swoje gacie?

[kesly1]

Ja tam nie wiem o co tym facetom chodzi .
Ale coś o gaciach pamiętam...

Albo pawil kupuje samochód ... Dla każdej z nas

[pawil18]

Napisane przez kesly1

Ja tam nie wiem o co tym facetom chodzi .
Ale coś o gaciach pamiętam...

Albo pawil kupuje samochód ... Dla każdej z nas

Napisane przez margo80

że co? że jednak pokażecie swoje gacie?

yyyyyyyyyy dowciapne jesteście Nic z tych rzeczy.Owszem gacie moje na 100dniówke wzbudziły wielkie zainteresowanie ale zapewniam Was że teraz leżą i czekają na maturę (uprane of course ).A co do samochodu............Marz enie...sam narazie nie mam własnego . Jak chcecie mogę Wam kupić :

[papryka85]

No widzicie drogie panie-panowie wcale nie szykowali się szczególnie na Dzień Kobiet ale jak dla mnie to nawet dobrze, bo nie lubię takich "sztucznych świąt", a Dzień Kobiet kojarzy mi się wręcz z "Dniem dobroci dla Zwierząt"

Nie zmienia to faktu, że ciekawa jestem o co chodzi

A wczoraj zostałam uświadomiona, że wzbudzam agresję w facetach kierowcach, jak widzą mnie-babę blond za kierownicą i jeszcze nie daj Bóg w małym autku ...To by się jednak zgadzało

[maxymilian]

Cholera, od kilku godzin wlaczę z wizażem i nie mogę posstu zamieścić:


Cyt:
„proponuję jeszcze Maxa zaangażować, wydaje się być najbardziej doświadczony

wczoraj mi laska wlazła prawie pod koła, bo szła i gadała przez telefon patrząc w inną stronę... ”



Margo, pozory mylą.
Ale bardzo mi się spodobało użycie w jednym zdaniu słów „Max”, „doświadczony” i „laska”.
Taką samą opinię mam w miejscu zamieszkania i w pracy.
Ponoć żadnej nie przepuszczę...

Już nawet z "tą" opinią nie walczę - bo to jak walka z wiatrakami, poza tym ludzie "zawsze wiedzą lepiej".

Z drugiej jednak strony, czy można facetowi bardziej pochlebić?

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez maxymilian

Margo, pozory mylą.
Ale bardzo mi się spodobało użycie w jednym zdaniu słów „Max”, „doświadczony” i „laska”.
Taką samą opinię mam w miejscu zamieszkania i w pracy.
Ponoć żadnej nie przepuszczę...

Już nawet z "tą" opinią nie walczę - bo to jak walka z wiatrakami, poza tym ludzie "zawsze wiedzą lepiej".

Z drugiej jednak strony, czy można facetowi bardziej pochlebić?

Max to z Ciebie prawdziwy "miłośnik" kobiet

Brawa dla "wielbiciela" kobiet i 100% mężczyzny

[papryka85]

Napisane przez maxymilian

Cholera, od kilku godzin wlaczę z wizażem i nie mogę posstu zamieścić:


Cyt:
„proponuję jeszcze Maxa zaangażować, wydaje się być najbardziej doświadczony

wczoraj mi laska wlazła prawie pod koła, bo szła i gadała przez telefon patrząc w inną stronę... ”



Margo, pozory mylą.
Ale bardzo mi się spodobało użycie w jednym zdaniu słów „Max”, „doświadczony” i „laska”.
Taką samą opinię mam w miejscu zamieszkania i w pracy.
Ponoć żadnej nie przepuszczę...

Już nawet z "tą" opinią nie walczę - bo to jak walka z wiatrakami, poza tym ludzie "zawsze wiedzą lepiej".

Z drugiej jednak strony, czy można facetowi bardziej pochlebić?

Chyba można... "żadna jemu nie przepuści"

[margo80]

Napisane przez maxymilian

Cholera, od kilku godzin wlaczę z wizażem i nie mogę posstu zamieścić:


Cyt:
„proponuję jeszcze Maxa zaangażować, wydaje się być najbardziej doświadczony

wczoraj mi laska wlazła prawie pod koła, bo szła i gadała przez telefon patrząc w inną stronę... ”



Margo, pozory mylą.
Ale bardzo mi się spodobało użycie w jednym zdaniu słów „Max”, „doświadczony” i „laska”.
Taką samą opinię mam w miejscu zamieszkania i w pracy.
Ponoć żadnej nie przepuszczę...

Już nawet z "tą" opinią nie walczę - bo to jak walka z wiatrakami, poza tym ludzie "zawsze wiedzą lepiej".

Z drugiej jednak strony, czy można facetowi bardziej pochlebić?

hm... nie miało wyjść pochlebstwo, ale niech Ci będzie...

nadrabiam zaległości z wczoraj, bo najpierw nie było mnie w domu do 20, a potem nie dopchałam się do kompa..

dziś przyjeżdżają kafle do kuchni na ściany