Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

[Olunia1989]

Napisane przez HulaGirl

P. mi przesyłał wczoraj swoje zdjęcia no i przy okazji pokazał mi zdjęcie ze swoją byłą, bo sama go o to prosiłam no i zaczeło się;/ mam jakieś głupie myśli i wogóle;/
spytałam go dzisiaj jak często się widywał z dugą osobą jak był wcześniej w związku, uslyszałam, że bardzo często, prawie codziennie.... ;/;/
no nic, myślałam, że jestem w związku ale jednak się myliłam;]

albo ja tak pisze bo zmeczona jestem

no bo mialam na mysli odpowoadajac Ci, że moze teraz to zmieni, nie bedzie spotykal sie prawie codziennie z ta "druga osoba", że może teraz jest naprawde zakochany (a wtedy nie byl az tak) i nie beda mu potrzebne tak częste kontakty z kims innym

teraz dobrze ??

i dodalam ze może nawet Cie z tym kims pozna i ten ktoś nie bedzie jednostką, która bedzie mozgla Wam jakos zaszkodzic

[HulaGirl]

Napisane przez Olunia1989

albo ja tak pisze bo zmeczona jestem

no bo mialam na mysli odpowoadajac Ci, że moze teraz to zmieni, nie bedzie spotykal sie prawie codziennie z ta "druga osoba", że może teraz jest naprawde zakochany (a wtedy nie byl az tak) i nie beda mu potrzebne tak częste kontakty z kims innym

teraz dobrze ??

i dodalam ze może nawet Cie z tym kims pozna i ten ktoś nie bedzie jednostką, która bedzie mozgla Wam jakos zaszkodzic

nie nie nie źle mnie zrozumiełaś
mam na myśli, że druga osoba to partner/partnerka w związku! no i jak usłyszałam , że wcześniej się spotykał z drugą osobą (partnerką)P prawie codziennie to stwierdziłam, że ja chyba w związku nei jestem... tylko co to w takim razie za relacja według niego?

[lele]

Napisane przez e_myszka

nie dosc ze mam problemy z geografia to na bank nie zalicze historii urbanistyki. pani jak nas zobaczyly ile jest powiedziala,ze nie spodziewala sie,ze na GP jest tylu studentow bo widziala na wykladach 1/10 wiec ... egzamin bedzie trudny...

to razem bedziemy mialy poprawki. ja czuje po kosciach, ze ebde miala nie tylko z prawoznastwa ale i z hist adm. w piatek mam egzamin a nic nie moge zapamietac

Napisane przez HulaGirl

czy każdy mężczyzna ma tak, że czasami mówi coś co pewie by się nie spodziewał, że jest czymś złym a kobiete to bardzo boli?

czy zawsze prawda boli?

czy cudza przeszłość może boleć?

moze bolec, ale po jakims czasie sie zapomina. poczatek jest ciezki. a prawda nie zawsze boli no i lepiej znac od razu prawde, niz po dluzszym czasie dowiedziec sie, ze wszystko bylo klamstwem

Napisane przez HulaGirl

P. mi przesyłał wczoraj swoje zdjęcia no i przy okazji pokazał mi zdjęcie ze swoją byłą, bo sama go o to prosiłam no i zaczeło się;/ mam jakieś głupie myśli i wogóle;/
spytałam go dzisiaj jak często się widywał z dugą osobą jak był wcześniej w związku, uslyszałam, że bardzo często, prawie codziennie.... ;/;/
no nic, myślałam, że jestem w związku ale jednak się myliłam;]

ale wiesz, wtedy mogl tez czuc sie osaczony. no i pamietaj, ze Ty nei jests nia. a skoro on z nia nie jest, a spotyka sie z Toba, to chyba Ciebie woli a o zdjecia bylych nie powinno sie pytac, bo to pozniej przynosci tylko zlsoc itp. bedzie dorbze

[Olunia1989]

Napisane przez HulaGirl

nie nie nie źle mnie zrozumiełaś
mam na myśli, że druga osoba to partner/partnerka w związku! no i jak usłyszałam , że wcześniej się spotykał z drugą osobą (partnerką)P prawie codziennie to stwierdziłam, że ja chyba w związku nei jestem... tylko co to w takim razie za relacja według niego?

aaa
no to to jest chyba znak zeby isc do bioli :P
no ale tak zrozumialam :P


zrozumialam druga osobe jako piate kolo w zwiazku
no mniejsza juz

[HulaGirl]

Napisane przez lele

moze bolec, ale po jakims czasie sie zapomina. poczatek jest ciezki. a prawda nie zawsze boli no i lepiej znac od razu prawde, niz po dluzszym czasie dowiedziec sie, ze wszystko bylo klamstwem
ale wiesz, wtedy mogl tez czuc sie osaczony. no i pamietaj, ze Ty nei jests nia. a skoro on z nia nie jest, a spotyka sie z Toba, to chyba Ciebie woli a o zdjecia bylych nie powinno sie pytac, bo to pozniej przynosci tylko zlsoc itp. bedzie dorbze

no tak nie jest z nią, bo ona go zostawiłą dla swojego kolegi z pracy...
co do zdjęć byłych to jakoś tak wyszło, że przglądał je na kompie i gadaliśmy na skype no i on jakoś te zdjęcia komepntował i jak usłyszałam hasło "a to nie bo z byłą" no to moja kobieca ciekawość była silniejsza
chyba powinnam usunąć to zdjęcie i tego maila z tym zdjęciem, żeby na nie nie patrzeć. a swoją drogą to ona wygląda na nim strasznie staro no ale oboje wyglądaja na szczęśliwych...

Napisane przez Olunia1989

aaa
no to to jest chyba znak zeby isc do bioli :P
no ale tak zrozumialam :P


zrozumialam druga osobe jako piate kolo w zwiazku
no mniejsza juz

gdyby było tak jak zrozumiałaś to bym chyba Wam tutaj płakała dniami i nocami

[lele]

HUla co inneog wygladac co inneog byc

[e_myszka]

a ja ide spać.

Nie ma sensu siedzieć bo tylko się denerwuję i stresuję kiedy będą wyniki z geografii ..

[Nija_]

Dziewczyny, mam do Was pytanie

Jak ubierają się zazwyczaj dziewczyny na studiach, jak przychodzą ubrane na wykłady czy ćwiczenia? Tak bardziej na sportowo czy już tak elegancko. Wiem, głupie pytanie Zdarza się, że ktoś tzn. dziewczyna przyjdzie w sportowej bluzie i jest to uznawane za normalne?

[ville]

U mnie naprawdę jest różnie. Częściej można spotkać dziewczyny ubrane może nie elegancko, ale bardziej już kobieco. Swetry zamiast bluz, czółenka, baleriny niż obuwie sportowe.
Ja nie zwracam uwagi, gdy ktoś przyjdzie w bluzie z kapturem i z plecakiem, inni też nie. W końcu to normalna sprawa, każdy ubiera się, jak chce.

[e_myszka]

ee no jasne,że tak.
U mnie są osoby z różnym stylem od kobiecego po taki typowo ,że tak to nazwę 'lansiarsko - sportowy ' ;P

[Małgosia89]

Napisane przez Nija_

Dziewczyny, mam do Was pytanie

Jak ubierają się zazwyczaj dziewczyny na studiach, jak przychodzą ubrane na wykłady czy ćwiczenia? Tak bardziej na sportowo czy już tak elegancko. Wiem, głupie pytanie Zdarza się, że ktoś tzn. dziewczyna przyjdzie w sportowej bluzie i jest to uznawane za normalne?

u mnie większość dziewczyn ubiera się na sportowo pewnie duże znaczenie ma fakt, że to jest politechnika...

[HulaGirl]

Napisane przez Nija_

Dziewczyny, mam do Was pytanie

Jak ubierają się zazwyczaj dziewczyny na studiach, jak przychodzą ubrane na wykłady czy ćwiczenia? Tak bardziej na sportowo czy już tak elegancko. Wiem, głupie pytanie Zdarza się, że ktoś tzn. dziewczyna przyjdzie w sportowej bluzie i jest to uznawane za normalne?

u mnie też jest różnie i samaubieram się w zależności od humoru. Raz potrafię przyjść w adidasach i bluzie z kapturem, a innym razem spódnicy, marynarce i obcasach

[Olunia1989]

Napisane przez Małgosia89

u mnie większość dziewczyn ubiera się na sportowo pewnie duże znaczenie ma fakt, że to jest politechnika...

Napisane przez HulaGirl

u mnie też jest różnie i samaubieram się w zależności od humoru. Raz potrafię przyjść w adidasach i bluzie z kapturem, a innym razem spódnicy, marynarce i obcasach

dokładnie
na politechnice wiekszosc na sportowo ;]
ale od humoru tez duzo zalezy, wiez różnie
nie ma chyba wiekszej reguly

jesli ktos kto kocha adidasy dostanie sie na uniwerek, to nikt mu na sile szpilek nie zalozy


wracam do biooo

[marta6704]

Napisane przez Nija_

Dziewczyny, mam do Was pytanie

Jak ubierają się zazwyczaj dziewczyny na studiach, jak przychodzą ubrane na wykłady czy ćwiczenia? Tak bardziej na sportowo czy już tak elegancko. Wiem, głupie pytanie Zdarza się, że ktoś tzn. dziewczyna przyjdzie w sportowej bluzie i jest to uznawane za normalne?

A ja byłam może z raz na uczelni w bluzie i to tylko dlatego, że wf miałam przed zajęciami.
U nas raczej nie spotkasz dziewczyny z plecakiem, czy takiej ubranej typowo na sportowo. Wszystkie wyglądają mniej lub bardziej elegancko.

Sama osobiście zmieniłam przez to styl na elegancki ( mimo że czasami mam dość obcasów i zakładam adidasy, jeansy i t-shit a na to kardigan ale robie to naprawde rzadko).


Jejku nauka administracji jest jeszcze nudniejsza niż historia robiłam przez ponad 2 godziny 2 pytania, zostało jeszcze około 12 pytań do zrobienia dzisiaj

[Tesiaczek]

Napisane przez Nija_

Dziewczyny, mam do Was pytanie

Jak ubierają się zazwyczaj dziewczyny na studiach, jak przychodzą ubrane na wykłady czy ćwiczenia? Tak bardziej na sportowo czy już tak elegancko. Wiem, głupie pytanie Zdarza się, że ktoś tzn. dziewczyna przyjdzie w sportowej bluzie i jest to uznawane za normalne?

Różnie. Tak typowo z plecakiem to raczej nie, ale takimi sportowymi torbami przez ramię chodzą. Ale niezbyt kolorowo. Ostatnio jak siedziałam na samej górze na wykładzie, przeleciałam wzrokiem przez tłum a tam szaro-buro. Dwie laski w czerwieni, jedna w zieleni, 3 w niebieskim i ja w różowym

[HulaGirl]

marta i codziennie chodzisz w obcasach na uczelnię??

[lele]

Napisane przez Nija_

Dziewczyny, mam do Was pytanie

Jak ubierają się zazwyczaj dziewczyny na studiach, jak przychodzą ubrane na wykłady czy ćwiczenia? Tak bardziej na sportowo czy już tak elegancko. Wiem, głupie pytanie Zdarza się, że ktoś tzn. dziewczyna przyjdzie w sportowej bluzie i jest to uznawane za normalne?

roznie. ja jestem uznawana za najabrdziej elegancko ubrana z tego co sie orientuje. raczje mam taki styl.. juz od lo. dobrze sie czuje w zakiecie, kostiumie itp

Napisane przez HulaGirl

marta i codziennie chodzisz w obcasach na uczelnię??

ja tak

[Małgosia89]

Hula a skąd takie pytania?

bo ja np. zawsze chodzę na obcasach

[marta6704]

Napisane przez HulaGirl

marta i codziennie chodzisz w obcasach na uczelnię??

na uczelnie tak ( na zakupy chodze zwykle w adidasach )

Mój ulubiony zestaw to dzinsy, szary sweterek, a pod spód bluzeczka na ramiączka z koronką i z takimi śmiesznymi guziczkami w kształcie serduszek, do tego uwielbiam srebro więc na szyi zawsze łancuszek z zawieszka i kolczyki na uszach, do tego moja ukochana już torba z NY ( Pretty gdyby nie ty to pewnie bym jej nie kupiła ).
A włosy zwykle w wysoki kucyk związuje bo staram się nie prostować mojego okropnego siana

TŻ zabrał mi książke i nie moge sie uczyć

[HulaGirl]

Małgosiu ja też często chodzę w obcasach chociaż ze względów zdrowotnych nie powinnam ale je uwielbiam tylko chodzi mi o to, że ja mam czasami taki humor, że tylko bluza z kapturem, adidasy i "dajcie mi wszyscy święty spokój" no i zastanawiam się czy Wy też tak macie czy nie

[marta6704]

Napisane przez HulaGirl

Małgosiu ja też często chodzę w obcasach chociaż ze względów zdrowotnych nie powinnam ale je uwielbiam tylko chodzi mi o to, że ja mam czasami taki humor, że tylko bluza z kapturem, adidasy i "dajcie mi wszyscy święty spokój" no i zastanawiam się czy Wy też tak macie czy nie

Ja też tak mam, ale strojenie się na uczelnie poprawia humor, za to w domu moge wyglądać jak lump jak mam zły humor ( i tak wyglądam czasami).
Aż się dziwie, że TŻ mnie kocha bez makijażu, w dresie, albo w pizamie w której szwędam się cały dzień, wysmarowana mascią cynkową, rozczochrana, albo co gorsza z przetłuszczonymi włosami brrr...

Ehh miłosc jest ślepa na to wychodzi

A mi było bardzo ciężko na początku chodzić dzień w dzień na obcasach, nogi bolały okropnie, po miesiącu przyzwyczaiłam się i dzisiaj zrobiłam kilka kilometrów na obcasikach

[Nija_]

Napisane przez HulaGirl

Małgosiu ja też często chodzę w obcasach chociaż ze względów zdrowotnych nie powinnam ale je uwielbiam tylko chodzi mi o to, że ja mam czasami taki humor, że tylko bluza z kapturem, adidasy i "dajcie mi wszyscy święty spokój" no i zastanawiam się czy Wy też tak macie czy nie

Ja co prawda nie na uczelnię, ale czasem tak miałam jak szłam do pracy. Czasami pełny makijaż, włosy wyprostowane, eleganckie spodnie albo spódnica, buty na obcasie i idzie wielka dama A jak miałam zły dzień adidasy, bluza z Diverse i dżinsy. I włosy w kucyk

[tamia]

omg..kurde ja szpilki to tylko jak musze zakladam.. a dzis kupilam sobie kolejne dresy ;D;D i normalnie chodze do pracy w bluzach z kapturem heh jeszcze zatesknicie za takim stylem ;P hihih

a tak w ogole to mam zamira sobie stworzyc plan dzialania do wiosny..

a teraz zjadlam pyszne pianki mniamii

[DsC]

ja już mam dość!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!! na szczęście jutro wolne ... w środę hiszpański, w czwartek psychologia .. i dopiero w przyszłym tygodniu prawo ... i koniec tymczasowo .. bo później II termin..


Ja ubieram się hmm.. na pewno nie sportowo, ale tak normalnie. A na moją uczelnie mowią Beverly Hills, więc możecie sobie wyobrazić jak tam jest ... Większość dziewczyn fajnie wygląda!

[HulaGirl]

Napisane przez marta6704

Ja też tak mam, ale strojenie się na uczelnie poprawia humor, za to w domu moge wyglądać jak lump jak mam zły humor ( i tak wyglądam czasami).
Aż się dziwie, że TŻ mnie kocha bez makijażu, w dresie, albo w pizamie w której szwędam się cały dzień, wysmarowana mascią cynkową, rozczochrana, albo co gorsza z przetłuszczonymi włosami brrr...

Ehh miłosc jest ślepa na to wychodzi

A mi było bardzo ciężko na początku chodzić dzień w dzień na obcasach, nogi bolały okropnie, po miesiącu przyzwyczaiłam się i dzisiaj zrobiłam kilka kilometrów na obcasikach

ja włąśnie nei powinnam wogóle w obcasach chodzic;/ w przyszłości czeka mnie najprawdopodobniej korekta plastyczna stóp bo moge mieć duże problemy;/

a te TŹ to tacy są że jak kochają to jakby ślepi byli

i już sobie pogadałam z P. i jest lepiej

[marta6704]

Napisane przez HulaGirl

ja włąśnie nei powinnam wogóle w obcasach chodzic;/ w przyszłości czeka mnie najprawdopodobniej korekta plastyczna stóp bo moge mieć duże problemy;/

a te TŹ to tacy są że jak kochają to jakby ślepi byli

i już sobie pogadałam z P. i jest lepiej

Jejku a co Ci dolega?
Ja mam problemy ze stawami, cały czas w kolanach mi strzyka, tż mnie goni z tym do lekarza, a ja jak zwykle opieram się eh... zawsze u mnie cos lekarze wynajdą

I wiedziałam że z P będzie lepiej jak porozmawiacie
Ja ostatnio zrobiłam tż awanture, że nie rozmawiamy, tylko każdy siedzi przed kompem i do siebie się nie odzywa, na szczęście po rozmowie jest lepiej tylko ciekawe na jak długo

[HulaGirl]

Napisane przez marta6704

Jejku a co Ci dolega?
Ja mam problemy ze stawami, cały czas w kolanach mi strzyka, tż mnie goni z tym do lekarza, a ja jak zwykle opieram się eh... zawsze u mnie cos lekarze wynajdą

I wiedziałam że z P będzie lepiej jak porozmawiacie
Ja ostatnio zrobiłam tż awanture, że nie rozmawiamy, tylko każdy siedzi przed kompem i do siebie się nie odzywa, na szczęście po rozmowie jest lepiej tylko ciekawe na jak długo

mam podobno zniekształcone małe palce u stóp
nigdy mi to nie przeszkadzało, ale jakieś 2 miesiące temu zaczęła mnie coś jedna stopa boleć no i nie mogłam żadnych butów założyć bo bolało. No i poszłam na prześwietlenie i do chirurga i babka właśnie powiedziała że to przez ten kształt palców i że raczej mnie czeka własnie jakiś zabieg chirurgiczny albo korekta plastyczna;]


jaaasne, chodzę w obcasach nadal, czasami boli, czasami nie. Trudno

[DsC]

to widze że nie tylko na mam problemy ... mi na treningu coś się przestawiło i teraz mam coś z łękotką - biegać nie mogę, przysiadów robić nie mogę, siedzieć z podkulonymi nogami nie mogę, po turecku też nie, bo zaraz boli.. jedynie co mogę, to ćwiczyć na orbitreku tyle dobrze....

[Shiruvii]

Stworzyłam sobie liste co bede robic po sesji. Niech to sie wreszcie skonczy, noooo... Jeszcze 3 egzaminy, wykonczyc sie mozna. W tym semestrze popelnilam wiele bledow i teraz nie mam czasu na ich poprawianie. Szykuje sie na poprawki juz a w najgorszym wypadku na poprawianie przedmiotu w nastepnym roku

[wenedka]

Hahahaha, a ja bylam na sankach i ulepilismy balwaaana
Snieg nawiedzil Anglie