Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

[gosica502]

Napisane przez kaska87

a mi nie bo ja chcę fisza

Wiem Kasia wiem Piszę tu tylko o moim indywidualnych preferencjach

Napisane przez jozia

Dobra przekonałyście mnie Nie pójde Umówiłabym sie ale wszystkie jak na złość wyjechały na studia.... Ale posiedze sobie z Wami. I faktycznie za duzo wolnego czasu. Nawet do sklepu mi sie nie chce ruszyc 50m:/ Wole w łóżku polezec a w domu to juz kompletnie jak od rana nic nie zrobie to juz popołudniu napewno...

Moze któras mi wyliczy na rok czasu konto oszczednosciowe o oprocentowaniu 8.5% na kwote 1500zł. Bo jak ja wyliczyłam to wyszlo mi bez paru groszy 4000zł...

I to pogrubione jozia to najgorszy błąd jaki może być.. Trzeba pupcie z domku ruszać A najlepiej to jakieś konstruktywne zajęcie sobie znajdź Ja na przykład jakbym miała dużo czasu wolnego to bym poszła do papierniczego, nakupiła tych różnych papierów na ręcznie robione zaproszenia i bym się szkoliła I to by było przyjemne z pożytecznym tak zwane

[szana]

Joziu uśmiechnij się tak specjalnie dla nas jak masz dużo wolnego czasu to może porób coś w domku?jakieś sprzątanie(tak w ramach-dla rodziny) albo np zacznij robić jakiś prezent dla TŻ ślubny jakaś prezentacja,filmik czy coś? zawsze to zajęcie a ile radości może dać
a właśnie kobietki tak apropo (jak to się piszę?) to robicie dla TŻ jakieś prezenty ślubne?

[lain]

Napisane przez jozia

Moze któras mi wyliczy na rok czasu konto oszczednosciowe o oprocentowaniu 8.5% na kwote 1500zł. Bo jak ja wyliczyłam to wyszlo mi bez paru groszy 4000zł...

4000zl?? a jak ty to liczylas?
na czysto wyjdzie ci 120zl, a minus 19% podatku jakies 97zl.
czyli na koncie bedzie 1597zl

Napisane przez szana

a właśnie kobietki tak apropo (jak to się piszę?) to robicie dla TŻ jakieś prezenty ślubne?

ee nie
naszym wspolnym prezentem slubnym bedzie podroz poslubna mysle, ze wystarczy

[jozia]

Napisane przez gosica502

I to pogrubione jozia to najgorszy błąd jaki może być.. Trzeba pupcie z domku ruszać A najlepiej to jakieś konstruktywne zajęcie sobie znajdź Ja na przykład jakbym miała dużo czasu wolnego to bym poszła do papierniczego, nakupiła tych różnych papierów na ręcznie robione zaproszenia i bym się szkoliła I to by było przyjemne z pożytecznym tak zwane

Wiem ale naprawde mis ie nie chce:P Zastanawiałam sie juz nad tym ale siły na to nie mam. Ja poprostu musze pracować bo inaczej zero porzytku ze mnie... Jak pracowłam to było dobrze przyjeźdzałam i jeszcze porzadki w domu robiłam a teraz nic kompletnie...

Napisane przez szana

Joziu uśmiechnij się tak specjalnie dla nas jak masz dużo wolnego czasu to może porób coś w domku?jakieś sprzątanie(tak w ramach-dla rodziny) albo np zacznij robić jakiś prezent dla TŻ ślubny jakaś prezentacja,filmik czy coś? zawsze to zajęcie a ile radości może dać
a właśnie kobietki tak apropo (jak to się piszę?) to robicie dla TŻ jakieś prezenty ślubne?

Moze być tak dla Was taki uśmiech
Właśnie sie zastanawiałam tez jakis czas nad prezentem dla Tz... Ale zastanawiam sie jaki prezent moge mu sprezentowac.... COs z czego by sie cieszył aby to była pamiątka, i dowód mojej wielkiej Miłości...


Lain na 12 misiecy tylko 97zł przy opropcentowaniu 8.5% przy kwocie 1500?? To jest raczej troche nie możliwe.... nO ja to sobien policzylam 8.5% + 12+1500 Czy jakoś tak...

[gosica502]

Napisane przez szana

Joziu uśmiechnij się tak specjalnie dla nas jak masz dużo wolnego czasu to może porób coś w domku?jakieś sprzątanie(tak w ramach-dla rodziny) albo np zacznij robić jakiś prezent dla TŻ ślubny jakaś prezentacja,filmik czy coś? zawsze to zajęcie a ile radości może dać
a właśnie kobietki tak apropo (jak to się piszę?) to robicie dla TŻ jakieś prezenty ślubne?

Ja przed chwilką czytałam wątek taki o prezentach dla TŻtów ale raczej nic ciekawego nie wymyślę chyba a na siłę to szkoda coś robić.. Chyba że mi jakiś genialny pomysł do głowy przyjdzie.. A poza tym gdym ja coś dla niego miałą a on dla mnie nie to o ile go znam to głupio by się potem czuł...

[szana]

Napisane przez lain

ee nie
naszym wspolnym prezentem slubnym bedzie podroz poslubna mysle, ze wystarczy

no to to już jakiś prezent my się zastanawiamy nad jakąś podróżą ale nie wiemy jak to w kasie wyjdzie
Joziu może być

Gosiu ale to może być taki prezent,o którym tylko Wy będziecie wiedzieć więc nie miał by powodu się źle czuć ,chociaż wiem też o co Ci chodzi
Wiecie co ja najchętniej bym zrobiła dla mojego? zaprosiła jego ulubionego piłkarza na nasz ślub wiem,że to nie do spełnienia...mój TŻ uwielbia piłkę nożną i wiecie na pewno by mu to sprawiło wiele radości jak np kilku piłkarzy by się stawiło na naszym ślubie i zrobili nam jakąś bramkę czy coś albo np fotki z nimi se porobić to takie może trochę dziecinne ale w każdym trochę dziecka jest i pewnie taka mała radość by była

[Samoa]

Napisane przez kaska87

a mi nie bo ja chcę fisza

nie to nie:P

Napisane przez jozia

Moze któras mi wyliczy na rok czasu konto oszczednosciowe o oprocentowaniu 8.5% na kwote 1500zł. Bo jak ja wyliczyłam to wyszlo mi bez paru groszy 4000zł...


Ps. A tak w ogóle to ktoś miała nam zdjęcie wysłać na grupke jaka ma fryzurke a tu nic ładnie.. to tak hmm??

no własnie nie ktos tylko Talibek Jozia o co kaman z tym kontem oszczędnościowym????I gdzie Ty znalazłaś takie wysokie oprocentowanie łał

Napisane przez szana

Joziu uśmiechnij się tak specjalnie dla nas jak masz dużo wolnego czasu to może porób coś w domku?jakieś sprzątanie(tak w ramach-dla rodziny) albo np zacznij robić jakiś prezent dla TŻ ślubny jakaś prezentacja,filmik czy coś? zawsze to zajęcie a ile radości może dać
a właśnie kobietki tak apropo (jak to się piszę?) to robicie dla TŻ jakieś prezenty ślubne?

apropo pisze się a propos Otóż ja będe prezentem Drugim prezentem będę ja podczas podróży poślubnej, trzecim ja każdego dnia rano, czwartym w nocy...o matko, biedny ten mój M. ciągle tylko ja i ja, może mu GPS kupię, bo teraz od taty pożyczamy Albo kupię spinki do mankietów z brylantami, bo póki co mu kupuje bez brylantów, bo biedna jestem...tylko czy on nie powie że spinki z brylantami sa pedalskie? W sumie głupi pomysł, po cholre mu spinki z brylantami, debil ze mnie Jak juz to mu kupie zegarek za pare tysięcy takie na całe życie i zrobie grawer, że od jego boskiej zonki forever i w ogóle, niech ma, ale najpierw musze wygrac te pare tysięcy. Od przyszłego tygodnia kupuje raz w tygodniu los na loterii.

Własnie mi się leje woda do wanny, jakoś mi tak zleciał cały dzień, że nie miałam kiedy wczesniej.

Podróż poślubna w sumie raccja, że wystarczy ale jakby mi sie jakims cudem pałetało w kieszeni parę tysięcy to mu kupię Breitlinga
Jozia LAin ma rację. Poza tym policz sobie 1500 x 0,085=127,5x 0,19(czyli 24,225)= 127,5-24,255=103,245 to nie sa hiper dokładne obliczenia, bo ten podatek sie zaokroągla i zależy jaką masz kapitalizacje odsetek, ale ta stówe powinnaś wyciągnać
żeby z 1500 zł wyciągnąć 4 koła to musiałabym miec oprocentowanie na ponad 100% chyba
Co ja bym dała, żeby 1500 zł sie tak mnożyło

[gosica502]

Napisane przez jozia

Wiem ale naprawde mis ie nie chce:P Zastanawiałam sie juz nad tym ale siły na to nie mam. Ja poprostu musze pracować bo inaczej zero porzytku ze mnie... Jak pracowłam to było dobrze przyjeźdzałam i jeszcze porzadki w domu robiłam a teraz nic kompletnie...

Moze być tak dla Was taki uśmiech
Właśnie sie zastanawiałam tez jakis czas nad prezentem dla Tz... Ale zastanawiam sie jaki prezent moge mu sprezentowac.... COs z czego by sie cieszył aby to była pamiątka, i dowód mojej wielkiej Miłości...

Dlatego joziu mówię, że skądś to znam.. Ja to nie pamiętam już w sumie takiego czasu, żebym nic nie robiła na przykład przez 2 tygodnie.. Bo jak nie studia, to na wakacjach sobie dorabiam coś zawsze.. Ostatnio miałam taki czas chyba na wakacjach przed 3 klasą liceum..
A na przykład moja współlokatorka całe wakacje nic nie robiła.. Ja nie wiem jak ona tak mogła.. Nawet chłopaka nie miała wtedy...
Ale z nią to w ogóle jest historia.. Rodziców ma takich że hamują wszelkie przejawy inicjatywy i samodzielności u niej.. Do pracy na wakacje jej absolutnie nie pozwalają iść bo "od tego są żeby ją utrzymywać", ona chce po licencjacie iść na zaoczne żeby pracować to oni w ogóle nie chcą o tym myśleć.. W ogóle cyrk na kółkach...

[lain]

Napisane przez jozia

Lain na 12 misiecy tylko 97zł przy opropcentowaniu 8.5% przy kwocie 1500?? To jest raczej troche nie możliwe.... nO ja to sobien policzylam 8.5% + 12+1500 Czy jakoś tak...

to jest zapewne oprocentowanie w skali roku, tak? (doczytaj lepiej to co malym druczkiem )
wiec liczymy 8,5% z 1500zl = 120zl, a potem podatek Belki - dejmujemy 19% ze 120zl i zostaje 97zl
to jest bardzo mozliwe. wlasnie to nawet z TZem skonsultowalam, a on cos o tym wie

[madziulka_]

Napisane przez kaska87

http://www.madonna.pl/pl/pronovias.php?s=obelix

Hmm cos mi w niej nie pasi
Nie chce pierdółek typu-kokardki(chociaż teraz to jestem wielką fanką kokardek, każda bluzeczka czy coś to musi mieć kokardkę--ale nie na sukni ślubnej)

Napisane przez jozia

Dobra przekonałyście mnie Nie pójde Umówiłabym sie ale wszystkie jak na złość wyjechały na studia.... Ale posiedze sobie z Wami. I faktycznie za duzo wolnego czasu. Nawet do sklepu mi sie nie chce ruszyc 50m:/ Wole w łóżku polezec a w domu to juz kompletnie jak od rana nic nie zrobie to juz popołudniu napewno...

Moze któras mi wyliczy na rok czasu konto oszczednosciowe o oprocentowaniu 8.5% na kwote 1500zł. Bo jak ja wyliczyłam to wyszlo mi bez paru groszy 4000zł...


Ps. A tak w ogóle to ktoś miała nam zdjęcie wysłać na grupke jaka ma fryzurke a tu nic ładnie.. to tak hmm??

Ojj to coś źle obliczyłaś
Jak już to 40zł będziesz na plusie, a nie 4000zł

O to chyba Kaśka obiecała strzelic makijaż i fotkę fryzury!

Napisane przez szana

Joziu uśmiechnij się tak specjalnie dla nas jak masz dużo wolnego czasu to może porób coś w domku?jakieś sprzątanie(tak w ramach-dla rodziny) albo np zacznij robić jakiś prezent dla TŻ ślubny jakaś prezentacja,filmik czy coś? zawsze to zajęcie a ile radości może dać
a właśnie kobietki tak apropo (jak to się piszę?) to robicie dla TŻ jakieś prezenty ślubne?

Tak Joziu Ja tez myslę że możesz wykorzystać ten wolny czas np. na robienie papierowych,ślubnych pierdółek

[Karlain]

szana ja zamierzam zrobić prezent i sama tez dostanę, nawet wiem jaki a nie powinnam wiedzieć ale się wydało więc trudno

ale sama próbuje wymyśleć coś co naprawde będzie pięknym prezentem ślubnym dla mojego TŻ, mam na to jeszcze półtora roku

jozia-coś się pomyliłaś w tych obliczeniach

[jozia]

Napisane przez Samoa

no własnie nie ktos tylko Talibek Jozia o co kaman z tym kontem oszczędnościowym????I gdzie Ty znalazłaś takie wysokie oprocentowanie łał

Jozia LAin ma rację. Poza tym policz sobie 1500 x 0,085=127,5x 0,19(czyli 24,225)= 127,5-24,255=103,245 to nie sa hiper dokładne obliczenia, bo ten podatek sie zaokroągla i zależy jaką masz kapitalizacje odsetek, ale ta stówe powinnaś wyciągnać
żeby z 1500 zł wyciągnąć 4 koła to musiałabym miec oprocentowanie na ponad 100% chyba
Co ja bym dała, żeby 1500 zł sie tak mnożyło

Napisane przez lain

to jest zapewne oprocentowanie w skali roku, tak? (doczytaj lepiej to co malym druczkiem )
wiec liczymy 8,5% z 1500zl = 120zl, a potem podatek Belki - dejmujemy 19% ze 120zl i zostaje 97zl
to jest bardzo mozliwe. wlasnie to nawet z TZem skonsultowalam, a on cos o tym wie

Oprocentowanie 8,5% znalazłam w BGŻ... No możliwe cos źle obliczyłm właśnie tak myślałam ze cos nie tak moze byc NO ale Wy jesteście po to zeby mnie poprawiać.


Talibek zdjęcia

[lain]

Napisane przez jozia

Oprocentowanie 8,5% znalazłam w BGŻ... No możliwe cos źle obliczyłm właśnie tak myślałam ze cos nie tak moze byc NO ale Wy jesteście po to zeby mnie poprawiać.

musisz pamietac, ze oprocentowanie zawsze podaja w skali roku a nie miesiaca

ehh TZ oglada jakis podrzedny mecz naszej wspanialej kadry

[jozia]

Napisane przez lain

musisz pamietac, ze oprocentowanie zawsze podaja w skali roku a nie miesiaca

No bede juz pamietac

[gosica502]

Napisane przez szana

no to to już jakiś prezent my się zastanawiamy nad jakąś podróżą ale nie wiemy jak to w kasie wyjdzie
Joziu może być

Gosiu ale to może być taki prezent,o którym tylko Wy będziecie wiedzieć więc nie miał by powodu się źle czuć ,chociaż wiem też o co Ci chodzi
Wiecie co ja najchętniej bym zrobiła dla mojego? zaprosiła jego ulubionego piłkarza na nasz ślub wiem,że to nie do spełnienia...mój TŻ uwielbia piłkę nożną i wiecie na pewno by mu to sprawiło wiele radości jak np kilku piłkarzy by się stawiło na naszym ślubie i zrobili nam jakąś bramkę czy coś albo np fotki z nimi se porobić to takie może trochę dziecinne ale w każdym trochę dziecka jest i pewnie taka mała radość by była

Czy ja wiem czy dziecinne Szana Znając mojego TŻta, jego i moich kolegów to by się ucieszyli niezmiernie Tak że to raczej takie męskie jest niż dziecinne

[Samoa]

Napisane przez gosica502

Dlatego joziu mówię, że skądś to znam.. Ja to nie pamiętam już w sumie takiego czasu, żebym nic nie robiła na przykład przez 2 tygodnie.. Bo jak nie studia, to na wakacjach sobie dorabiam coś zawsze.. Ostatnio miałam taki czas chyba na wakacjach przed 3 klasą liceum..
A na przykład moja współlokatorka całe wakacje nic nie robiła.. Ja nie wiem jak ona tak mogła.. Nawet chłopaka nie miała wtedy...
Ale z nią to w ogóle jest historia.. Rodziców ma takich że hamują wszelkie przejawy inicjatywy i samodzielności u niej.. Do pracy na wakacje jej absolutnie nie pozwalają iść bo "od tego są żeby ją utrzymywać", ona chce po licencjacie iść na zaoczne żeby pracować to oni w ogóle nie chcą o tym myśleć.. W ogóle cyrk na kółkach...

Napisane przez jozia

Oprocentowanie 8,5% znalazłam w BGŻ... No możliwe cos źle obliczyłm właśnie tak myślałam ze cos nie tak moze byc NO ale Wy jesteście po to zeby mnie poprawiać.


Talibek zdjęcia

mój tata jak mu wspomniałam o pracy do do mnie dym, że ja mam się uczyć a nie pracowac czy mi czegos brakuje itp., więc rozumiem trochę jej sytuację. Ale zobaczył, że zaczęłam pracę w kierunku studiów i było ok, za to na pewno by sie nie zgodzili na żadne kelnerowanie czy siedzenie na kasie...A juz w przypadku mojej drugiej pracy bardzo ambitnej to najpierw był niezadowolony a później był ze mnie dumny, grunt to robic swoje a rodzicom przjedzie, tylko może Twojej koleżance było tak wygodnie...

Jozia looknełam na BGŻ i nie maja 8,5% w ofercie tylko juz 6% na takim jakby rachunku oszczędnosciowym (eskalacja) albo 5,5% na lokacie...

Wlałam sobie olejek wyszczuplający Jak skończe się kapac to rozumiem, że moja druga połowa zostaje w wodzie

[Karlain]

Napisane przez lain

musisz pamietac, ze oprocentowanie zawsze podaja w skali roku a nie miesiaca

ehh TZ oglada jakis podrzedny mecz naszej wspanialej kadry

ja też moj TŻ mnie nauczył oglądać i jak sama w domku siedze to oglądam, nawet na mecze mnie kiedys zabierał, tam to jest fajnie

.......też by sie ucieszył z tej bramy zrobionej przez piłkarzy


samoa jaki masz olejek ???? jakiś fajny???? chyba też sobie kupię z takich
mówisz, że połowa znika w wannie?

[jozia]

Napisane przez Samoa

Jozia looknełam na BGŻ i nie maja 8,5% w ofercie tylko juz 6% na takim jakby rachunku oszczędnosciowym (eskalacja) albo 5,5% na lokacie...

To oprocentowanie sie codziennie zmienia masakra:/

[gosica502]

Napisane przez Samoa

mój tata jak mu wspomniałam o pracy do do mnie dym, że ja mam się uczyć a nie pracowac czy mi czegos brakuje itp., więc rozumiem trochę jej sytuację. Ale zobaczył, że zaczęłam pracę w kierunku studiów i było ok, za to na pewno by sie nie zgodzili na żadne kelnerowanie czy siedzenie na kasie...A juz w przypadku mojej drugiej pracy bardzo ambitnej to najpierw był niezadowolony a później był ze mnie dumny, grunt to robic swoje a rodzicom przjedzie, tylko może Twojej koleżance było tak wygodnie...

No Samoa ja rozumem.. Ale w wakacje się uczyć? moim zdaniem już to kelnerowanie by było bardziej twórcze niż siedzenie w domu i płaszczenie pupci przed TV

ejjj ja chcę z TŹcikiem zatańczyć takiego walca..
http://www.youtube.com/watch?v=gIEH-BqRSEU
Tzn marzenie mam takie marzenie ale pewnie nie wypali..

[lain]

Napisane przez Karlain

ja też moj TŻ mnie nauczył oglądać i jak sama w domku siedze to oglądam, nawet na mecze mnie kiedys zabierał, tam to jest fajnie

ja to wlasciwie tylko mecze ligowe Wisly z nim ogladam. nawet czasem idziemy na mecz, bo TZ lubi sobie powrzeszczec i nawet chce mi kupic szalik, bo nie mam
takie miedzynarodowe mnie troche nudza. ogladam tylko jak sa jakies mistrzostwa, finaly itp., ale to tez w sumie sama z siebie bym nie wlaczyla tv. poprostu towarzysze TZow. albo ogladam, bo akurat jest wyjscie ze znajomymi na mecz do knajpy to co sie bede wylamywac

[Samoa]

Napisane przez Karlain

ja też moj TŻ mnie nauczył oglądać i jak sama w domku siedze to oglądam, nawet na mecze mnie kiedys zabierał, tam to jest fajnie

.......też by sie ucieszył z tej bramy zrobionej przez piłkarzy


samoa jaki masz olejek ???? jakiś fajny???? chyba też sobie kupię z takich
mówisz, że połowa znika w wannie?

No znika, dolna połowa szczególnie, tylko trzeba wlać dobre proporcje, bo jak wlejesz za dużo to wsysa tez cycki haha
mam takie różne z Bielendy, wyszczuplający, relaksujący i jakiś egzotyczny. Własnie nie wiem czy mi zniknie połowa, bo właśnie pochłonęłam 5 mon cheri
Ja tez lubie czasem meczyk obejrzeć, zwłaszcza Wisły

Napisane przez jozia

To oprocentowanie sie codziennie zmienia masakra:/

bo stopy procentowe spadają.

Napisane przez gosica502

No Samoa ja rozumem.. Ale w wakacje się uczyć? moim zdaniem już to kelnerowanie by było bardziej twórcze niż siedzenie w domu i płaszczenie pupci przed TV

ejjj ja chcę z TŹcikiem zatańczyć takiego walca..
http://www.youtube.com/watch?v=gIEH-BqRSEU
Tzn marzenie mam takie marzenie ale pewnie nie wypali..

to mogliby ja wysłać na kurs językowy za granicę skoro juz ma się tak uczyć albo na summer semester.

Bardzo ładnie zatańczyli, ale my na pewno takiego czegos nie odstawimy, zobaczymy jak będzie szło z instruktorem, ale raczej się pobujamy w kółko.

[Karlain]

Napisane przez lain

ja to wlasciwie tylko mecze ligowe Wisly z nim ogladam. nawet czasem idziemy na mecz, bo TZ lubi sobie powrzeszczec i nawet chce mi kupic szalik, bo nie mam
takie miedzynarodowe mnie troche nudza. ogladam tylko jak sa jakies mistrzostwa, finaly itp., ale to tez w sumie sama z siebie bym nie wlaczyla tv. poprostu towarzysze TZow. albo ogladam, bo akurat jest wyjscie ze znajomymi na mecz do knajpy to co sie bede wylamywac

ajjj te wyjścia do knajpy ze znajomymi na mecz to już wogóle są fajne

[jozia]

W yobrazacie zatanczyc tak jako pierwszy taniec??http://www.youtube.com/watch?v=blltqrT7Bj8&NR=1

to jakiś nie wy p owiem sie nawet...

[gosica502]

Napisane przez Samoa

to mogliby ja wysłać na kurs językowy za granicę skoro juz ma się tak uczyć albo na summer semester.

Bardzo ładnie zatańczyli, ale my na pewno takiego czegos nie odstawimy, zobaczymy jak będzie szło z instruktorem, ale raczej się pobujamy w kółko.

No właśnie o tym mówię

A co do tańca to my jakbyśmy poćwiczyli to byśmy dali radę bo byłymi tancerzami jesteśmy i umieliśmy całkiem ładniutki układ ale czy nam się będzie chciało ćwiczyć.. No i kolejna obawa.. Jak to goście przyjmą bo ja to się jeszcze z takim pokazowym pierwszym tańcem nie spotkałam.. Żeby nie gadali potem że się popisujemy czy coś...

Żeby nie było.. to mi chodzi o ten taniec co ja wkleiłam a nie ten co Jozia Bo na temat tamtego to ja tez się nie wypowiadam.. :P

[Elitka4]

Ja już wymyśliłam prezent walentynkowy dla TŻ. W sumie nie mam już ochoty na takie prezenciki. Wolałabym wspólny, romantyczny wieczór. Ale on mi na pewno kupi biżuterię i co powie w domu, że ode mnie co dostał? Orgazm? No więc ostatnio we flo widziałam takie opakowanie na płyty w kształcie czerwonego serduszka. Jutro idę je kupić. Pokaże w domu co dostał i nie będzie się musiał spowiadać co robiliśmy

[jozia]

Napisane przez gosica502

A co do tańca to my jakbyśmy poćwiczyli to byśmy dali radę bo byłymi tancerzami jesteśmy i umieliśmy całkiem ładniutki układ ale czy nam się będzie chciało ćwiczyć.. No i kolejna obawa.. Jak to goście przyjmą bo ja to się jeszcze z takim pokazowym pierwszym tańcem nie spotkałam.. Żeby nie gadali potem że się popisujemy czy coś...

Żeby nie było.. to mi chodzi o ten taniec co ja wkleiłam a nie ten co Jozia Bo na temat tamtego to ja tez się nie wypowiadam.. :P

No właśnie ten co ja wkleiłam to do śmiechu warte raczej suie nadaje a n nie jako pierwszy taniec...

Ja byłam na weselu gdzie młodzi tańczyli walca na swoim pierwszym tańcu i było pięknie. Ale jak powiedziałam o tym siostrze to mnie wyśmiała:/ powiedziała ze pierwszy taniec to taki intymny pierwszy od ślubu taki intymny żeby się poprzytulać powiedzieć sobie coś miłego do ucha... I w ogóle nie wiem co juz robic.... Mama moja tez uwaza ze jeśli chcemy powinniśmy sie nauczyć walca bo to piekny taniec... Ja była tancerka takze Tz nauczyłabym tez tak aby to pieknie wyszlo...

A ten taniec co Ty wklepiłaś to śliczny JAk dostane kasete kuzyna po raz drugi to wam pokarze jaki oni mieli piekny taniec...

Kaska Ty nasz TALIBKU zdjęcia bo w noska dostaniesz

[gosica502]

Napisane przez Elitka4

Ja już wymyśliłam prezent walentynkowy dla TŻ. W sumie nie mam już ochoty na takie prezenciki. Wolałabym wspólny, romantyczny wieczór. Ale on mi na pewno kupi biżuterię i co powie w domu, że ode mnie co dostał? Orgazm? No więc ostatnio we flo widziałam takie opakowanie na płyty w kształcie czerwonego serduszka. Jutro idę je kupić. Pokaże w domu co dostał i nie będzie się musiał spowiadać co robiliśmy

Dobre Elitka

Napisane przez jozia

No właśnie ten co ja wkleiłam to do śmiechu warte raczej suie nadaje a n nie jako pierwszy taniec...

Ja byłam na weselu gdzie młodzi tańczyli walca na swoim pierwszym tańcu i było pięknie. Ale jak powiedziałam o tym siostrze to mnie wyśmiała:/ powiedziała ze pierwszy taniec to taki intymny pierwszy od ślubu taki intymny żeby się poprzytulać powiedzieć sobie coś miłego do ucha... I w ogóle nie wiem co juz robic.... Mama moja tez uwaza ze jeśli chcemy powinniśmy sie nauczyć walca bo to piekny taniec... Ja była tancerka takze Tz nauczyłabym tez tak aby to pieknie wyszlo...

A ten taniec co Ty wklepiłaś to śliczny JAk dostane kasete kuzyna po raz drugi to wam pokarze jaki oni mieli piekny taniec...

To pokaż Joziu pokaż No ja się właśnie też biję z myślami jeśli chodzi o pierwszy taniec.. Bo z jednej strony to fajnie się tak poprzytulać by było a z drugiej to na przytulanie będzie jeszcze dużo piosenek a przy tej pierwszej to byśmy się mogli tak jakoś zaprezentować ładnie.. I nie wiem no :P

[metkaa]

witam,
własnie zjadłam pyszna zapiekanke

Napisane przez centipede

Ja chcę suknie na pewno bez trenu I planuję wydać na nią 1500zł, jeszcze nie wiem jak to zrobię

ja tez chce tak zrobic

Napisane przez Alunna

Znalazłam swoje pierwsze typy. Co o nich sądzicie

tez mi sie ta druga podoba

Napisane przez jozia

Moze któras mi wyliczy na rok czasu konto oszczednosciowe o oprocentowaniu 8.5% na kwote 1500zł. Bo jak ja wyliczyłam to wyszlo mi bez paru groszy 4000zł...

zdecydowanie za duzo ci wyszło nikt takiej kasy nie da zarobic oprocentowanie musiałoby byc zdeeeecydowanie wyzsze
lain mi wyszło troche inaczej jak dobrze wyliczyłam to przez rok na lokacie o takim oprocentowaniu jozia zarobi ok 127 zł

[Elitka4]

Napisane przez metkaa

zdecydowanie za duzo ci wyszło nikt takiej kasy nie da zarobic oprocentowanie musiałoby byc zdeeeecydowanie wyzsze
lain mi wyszło troche inaczej jak dobrze wyliczyłam to przez rok na lokacie o takim oprocentowaniu jozia zarobi ok 127 zł

Metkaa, nie odjęłaś podatku.
1500*0,085*0,81=103 zł.

[Samoa]

Napisane przez jozia

W yobrazacie zatanczyc tak jako pierwszy taniec??http://www.youtube.com/watch?v=blltqrT7Bj8&NR=1

to jakiś nie wy p owiem sie nawet...

a mi się podoba

Napisane przez Elitka4

Ja już wymyśliłam prezent walentynkowy dla TŻ. W sumie nie mam już ochoty na takie prezenciki. Wolałabym wspólny, romantyczny wieczór. Ale on mi na pewno kupi biżuterię i co powie w domu, że ode mnie co dostał? Orgazm? No więc ostatnio we flo widziałam takie opakowanie na płyty w kształcie czerwonego serduszka. Jutro idę je kupić. Pokaże w domu co dostał i nie będzie się musiał spowiadać co robiliśmy

hehe A co dostałeś synusiu? Maaaamooo taki miałem orgazm, że o jaaaaa
A on będzie trzymał w pokoju opakowanie na płyty w kształcie serduszka???

Napisane przez jozia

No właśnie ten co ja wkleiłam to do śmiechu warte raczej suie nadaje a n nie jako pierwszy taniec...

Ja byłam na weselu gdzie młodzi tańczyli walca na swoim pierwszym tańcu i było pięknie. Ale jak powiedziałam o tym siostrze to mnie wyśmiała:/ powiedziała ze pierwszy taniec to taki intymny pierwszy od ślubu taki intymny żeby się poprzytulać powiedzieć sobie coś miłego do ucha... I w ogóle nie wiem co juz robic.... Mama moja tez uwaza ze jeśli chcemy powinniśmy sie nauczyć walca bo to piekny taniec... Ja była tancerka takze Tz nauczyłabym tez tak aby to pieknie wyszlo...

A ten taniec co Ty wklepiłaś to śliczny JAk dostane kasete kuzyna po raz drugi to wam pokarze jaki oni mieli piekny taniec...

Kaska Ty nasz TALIBKU zdjęcia bo w noska dostaniesz

Intymnie to będzie w apartamencie pary młodej, jakos nie wyobrażam sobie intymności na oczach setki osób...ja na takim przytulańcu się pewnie popłaczę.

Napisane przez Elitka4

Metkaa, nie odjęłaś podatku.
1500*0,085*0,81=103 zł.

O, czyli umiem liczyć A Lain policzyła tak byle było, stąd jej wyszło 120 zł - tak myślę, bo ona przeciez jest studentką z doładowaniem

Karlain jednak hydromasaż jest superA teraz maseczkę na ryjek nałożę i pomaluję paznokcieJejku jutro sie obudzę i jedziemy!!!!

Wiecie co, mi sie podobaja głównie suknie pronovias, ale przypuszczam, że dlatego, że mają ładne modelki, szczupłe i zdjęcia sa robione w odpowiednim świetle, bo jak oglądam tą samą suknię na allegro to czar pryska.