PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

[anciaahk]

Trzymamy kciuki mocno i czekamy jutro na dobre wieści .

[Konczita]

Napisane przez dra

konczito prosze o zmiane @ na 11listopad
ja nie mam humoru więc nie wchodze i odpoczywam od wszelkich wypowiedzi tak jest mi lepiej...

Napisane przez anulka anulka

Konczitka długo ty masz tu jeszcze zamiar przebywać na tym wątku? Nie za bardzo się tu zadomowilaś?

a to racja chyba sie zadomowiłam - no nic to i na mnie pora sie zbliża
anulka jak córcie ? pokaż nam księzniczki

Napisane przez malami82

Nie będę ukrywać, że bardzo bym tego chciała, ale nie jestem jedyną z takim samym marzeniem ...
Jutro się wszystko wyjaśni ... I będę szczera - bardzo się boję, bo gdzieś we mnie jest taka ogromna nadzieja, a objawów brak ...

---------- Dopisano o 05:52 ---------- Poprzedni post napisano o 05:51 ----------

Kapuściane Pole

aaniutek(Ania, 30 lat) ~~~~~~~~~~~@ 29.08 Warszawa
agabil1 (Agnieszka, 33lata)~~~~~~~ @ 09.11 Łódź starania zawieszone
asia_stan (Asia, 36 lat)~~~~~~~~~~ @ 20.05 lubuskie
Coralady (Nela28lat) ~~~~~~~~~~~ @ 13.10 Malopolska
Darianna25 (Daria, 31 lat)~~~~~~~ @ 13.09 Croydon U.K.
Dra (Daria, 22 lata)~~~~~~~~~~~~~ @ 11.11Wlkp
edzia (Edyta 31lat)~~~~~~~~~~~~~~ @ 07.10 Kraków-Roma
Falbala (Basia 26 lat)~~~~~~~~~~~~ @29.07
golgie ( 29 lat)~~~~~~~~~~~~ @15.10 Wrocław
gragu (Grażyna, 29 lat) ~~~~~~~~~~ @ 01.03
Jagda26 (Jagoda 26 lat)~~~~~~~~~~ @ 24.02
Jagooda_ (Ania, 26 lat)~~~~~~~~~@ 20.10
KBKatarynka (Kasia 25lata)~~~~~~~@ 26.07
Kasia23 (Kasia, 30 lat)~~~~~~~~~~~~@ 02.10 Świnoujście
ka_ro_li_na (Karolina 24lata)~~~~~~@05.10
Konczita ( Dorota, 25 lata)~~~~~~~~ @ 17.10 Śląsk
Malami82 (Agnieszka 28 lat)~~~~~~~@ 12.10
Melisanka (Ania, 23 lata)~~~~~~~~~ @ 31.01 Königsbach starania zawieszone
Migavka (Joanna, 29 lat)~~~~~~~~~~@ 29.03 mazowsze
Pomidora (Kasia, 25 lat)~~~~~~~~~~ @ 03.11
stokrotka_to_ja (Justyna, 25 lat)~~@ 27.09

[malami82]

A jednak to nie ja śniłam się naszej Nice ... Dziś rano zrobiłam pre-test (Quick vue nie było) no i wyszła jedna krecha A w ogóle to dziś tempka na 37,2 skoczyła. Odstawiłam luteinę, bo to na 100% ona tak miesza ... Za kilka dni przyjdzie @ i zacznie się kolejny 12 cykl ... Nie będzie szczęśliwego happy endu w 2009 ...
Ciężko mi ... Ale poddawać się nie mogę ...
Tylko zastanawia mnie co ze ślubnym widzieliśmy na tym wtorkowym teście ...

[Nika1980]

witajcie..
u nas listopadowo...bleeeeeee:c ool:

Napisane przez malami82

A jednak to nie ja śniłam się naszej Nice ... Dziś rano zrobiłam pre-test (Quick vue nie było) no i wyszła jedna krecha A w ogóle to dziś tempka na 37,2 skoczyła. Odstawiłam luteinę, bo to na 100% ona tak miesza ... Za kilka dni przyjdzie @ i zacznie się kolejny 12 cykl ... Nie będzie szczęśliwego happy endu w 2009 ...
Ciężko mi ... Ale poddawać się nie mogę ...
Tylko zastanawia mnie co ze ślubnym widzieliśmy na tym wtorkowym teście ...

wyobrazam sobie jaka jestes rozczarowana...no i co z ta tempka? od luteiny tak skoczyla??? dziwne...
przytulam mocno i juz zaciskam kciuki za kolejny cykl!

Napisane przez kropka75

Chyba tak. Dziewczynki działają bardziej z ukrycia... Po tajniacku.

Trzymam babulce, niech któraś wytestuje ten sen Niki.

właśnie właśnie do robotki dziewczyny!

Napisane przez Konczita

wpadma do Was z całsukami laseczki i nie poddajemy sie tylko grzecznie do celu sobie dążymy - mija czas i każda z nas .... doczeka sie brzuszka

oooooooooooooo
Konczitka, dobry duszek !!!!!!!!!! BARDZO SŁUSZNIE!!!!

Napisane przez Konczita

kochana my za tydzien bedzie sie bawic a teraz wszystko w proszku - nie ma to jak wszystko zostawic na ostatnią chwilę
a u nas hmmm jakoś się układa, zeby nie zapeszyc jest ok - zobaczymy jak bedzie dalej - tesciówka usłyszała pare słów i spłynęła wiec moze z tej strony chwilowy spokój będzie nie no dalej ją lubie hahahaha
aa i szykujemy sie na HSG

o proszę, czyli całkiem nieźle!
przedślubne wariactwo hihihihi

Napisane przez Konczita

słoneczko termin na 24 listopada na 8:30

tego dnia będę siedzieć i zaciskać kciuki, Lenka też!

Napisane przez anciaahk

Dra czasem tak lepiej, wiem sama po sobie, że to pomaga. Dzisiaj razem z Tobą jestem czerwoną królową, ale jakoś nie mam złego humoru, nie jestem rozczarowana, zaczęłam lepiej znosić te niepowodzenia. Nie wiem, może to efekt nastawienia lekarza, może to efekt odpoczynku - nie bywałam na wątku chyba z pół roku.
Wyjechałam na urlop, zaczęłam drugie studia, myślę o zmianie pracy, działam i przez to mi troszkę lepiej.
Zobaczysz, jeszcze na nas przyjdzie czas i będziemy najszczęśliwsze mamusie pod słońcem .
Trzymaj się cieplutko.

Napisane przez anulka anulka

anciaahk jakoś sobie radzimy. Dziewczynki są w miarę grzeczne, teraz idą im zęby, więc troche marudzą, ale ogólnie jest OK. Trzymam kciuki, zebys tez miała bliźnięta, bo...wierz mi, ze to jest cudowna sprawa

reeeety, chyba bym sobie nie dała rady z bliźniakami.... ale , że to cudowna sprawa to wierzę....

[dra]

witajcie

Napisane przez anciaahk

Dra czasem tak lepiej, wiem sama po sobie, że to pomaga. Dzisiaj razem z Tobą jestem czerwoną królową, ale jakoś nie mam złego humoru, nie jestem rozczarowana, zaczęłam lepiej znosić te niepowodzenia. Nie wiem, może to efekt nastawienia lekarza, może to efekt odpoczynku - nie bywałam na wątku chyba z pół roku.
Wyjechałam na urlop, zaczęłam drugie studia, myślę o zmianie pracy, działam i przez to mi troszkę lepiej.
Zobaczysz, jeszcze na nas przyjdzie czas i będziemy najszczęśliwsze mamusie pod słońcem .
Trzymaj się cieplutko.

wiesz ja już tyle nie powodzen mialam,ale przez ostatnie cykle bylam wyluzowane,przez ginke spieprzyłam humor niestety,bo powiedziała,że mam się zaopatrzyć w testy ciażowe,bo powinnam być w ciąży,nie kupiłam testów ,bo wiedziałam,że @ przyjdzie,ale rozbudziła moja nadzieje,która tak dawno już umarła,odżyła a tu nagle @ wita mnie ,teraz wiem,że jestm głupia,że udało jej się moja nadzieje obudzić,już nikt we mnie jej nie obudzi,koniec umarła i jej nie ma,będę teraz czekała na cud...

Napisane przez malami82

A jednak to nie ja śniłam się naszej Nice ... Dziś rano zrobiłam pre-test (Quick vue nie było) no i wyszła jedna krecha A w ogóle to dziś tempka na 37,2 skoczyła. Odstawiłam luteinę, bo to na 100% ona tak miesza ... Za kilka dni przyjdzie @ i zacznie się kolejny 12 cykl ... Nie będzie szczęśliwego happy endu w 2009 ...
Ciężko mi ... Ale poddawać się nie mogę ...
Tylko zastanawia mnie co ze ślubnym widzieliśmy na tym wtorkowym teście ...

ja tam trzymam kciuki nadal,niekiedy testy nie wychodza,ale lepiej sie nie nastawiac za bradzo trzymaj sie kochana

[pomarnczka]

Troszkę mnie tu nie było ale jakoś ostatnio jak już siedzę na kompie to allegro i inne takie związane z dziecięcymi zakupami oglądam.. ale tak czy inaczej wstyd mi, że mnie tyle nie było.. Wybaczcie

U mnie już 28tydzień się rozpoczyna.. leci ten czas jak szalony.. Samopoczucie puki co ok. tylko na biuście rozstępy mi się pojawiają.. buuuu.. pewnie jeszcze trochę i będę przypominała zebrę... Małe się wierci, płci nie znam, ale jak dobrze pójdzie za miesiąc się może ujawni..

Napisane przez malami82

A jednak to nie ja śniłam się naszej Nice ... Dziś rano zrobiłam pre-test (Quick vue nie było) no i wyszła jedna krecha A w ogóle to dziś tempka na 37,2 skoczyła. Odstawiłam luteinę, bo to na 100% ona tak miesza ... Za kilka dni przyjdzie @ i zacznie się kolejny 12 cykl ... Nie będzie szczęśliwego happy endu w 2009 ...
Ciężko mi ... Ale poddawać się nie mogę ...
Tylko zastanawia mnie co ze ślubnym widzieliśmy na tym wtorkowym teście ...

hmmm... niezależnie od tego czy mieliście wtedy omamy czy też nie specjalnie dla Ciebie podsyłam Puki @ nie ma - jest nadzieja.. a że teraz jest sezon ogólnie zaraźliwy to zarażaj się moimi fliudkami

Dla Was wszystkich starających się zostawiam:




i trzymam za powodzenie "akcji"

ps.Kropka i za Twoją szyjkę

[Jota]

No ja już dziś mam dowód, że nie ominie mnie HSG. Staram się być silna i nie buczeć, ale chodzę struta cały dzień i nie mogę skupić myśli. Jednak muszę sobie popłakać, żeby wyrzucić chociaż trochę żalu. Chyba nie było cyklu, żebym nie ryczała, miękka d.pa jestem.
No to idę pierwsza na badanie, a dzień później Konczita.

[anciaahk]

Napisane przez malami82

A jednak to nie ja śniłam się naszej Nice ... Dziś rano zrobiłam pre-test (Quick vue nie było) no i wyszła jedna krecha A w ogóle to dziś tempka na 37,2 skoczyła. Odstawiłam luteinę, bo to na 100% ona tak miesza ... Za kilka dni przyjdzie @ i zacznie się kolejny 12 cykl ... Nie będzie szczęśliwego happy endu w 2009 ...
Ciężko mi ... Ale poddawać się nie mogę ...
Tylko zastanawia mnie co ze ślubnym widzieliśmy na tym wtorkowym teście ...

Malami pozostaje trzymać kciuki za następny. U mnie cykl jest chyba 13-14, nie wiem, nie liczę.
A dzidzia pojawi się szybciej, niż się spodziewasz. Poza tym, dopóki nie ma @, jest nadzieja .

Napisane przez dra

wiesz ja już tyle nie powodzen mialam,ale przez ostatnie cykle bylam wyluzowane,przez ginke spieprzyłam humor niestety,bo powiedziała,że mam się zaopatrzyć w testy ciażowe,bo powinnam być w ciąży,nie kupiłam testów ,bo wiedziałam,że @ przyjdzie,ale rozbudziła moja nadzieje,która tak dawno już umarła,odżyła a tu nagle @ wita mnie ,teraz wiem,że jestm głupia,że udało jej się moja nadzieje obudzić,już nikt we mnie jej nie obudzi,koniec umarła i jej nie ma,będę teraz czekała na cud...

Dra, to chyba jeszcze nadzieja nie umarła, skoro czekasz na cud . I doczekasz się, zobaczysz .
U mnie jakoś odwrotnie, lekarz też mnie pozytywnie nastawia i rozbudza nadzieję, ale jakoś właśnie się nie nastawiam. Chociaż w głębi wierzę, że leczenie przyniesie pozytywny skutek. Ale rozczarowanie nie boli. Może ja jestem nienormalna .

Napisane przez Jota

No ja już dziś mam dowód, że nie ominie mnie HSG. Staram się być silna i nie buczeć, ale chodzę struta cały dzień i nie mogę skupić myśli. Jednak muszę sobie popłakać, żeby wyrzucić chociaż trochę żalu. Chyba nie było cyklu, żebym nie ryczała, miękka d.pa jestem.
No to idę pierwsza na badanie, a dzień później Konczita.

To dziewczyny trzymam za Was kciuki, będzie dobrze, musi być.
Ja jutro mam wizytę, 3 d.c. Cholerka jakoś tak mi głupio iść do lekarza podczas @, taka zalana, ehhh Oby jednak wszystko w porządku było.

[Konczita]

malami przykro mi ....
dziewczynki pozdrawiam i lece na wymaz ...

[kropka75]

kochane, za kolejne cykle, hsg i inne badanka.

Napisane przez pomarnczka

ps.Kropka i za Twoją szyjkę

A dziękuję. Dziś idę do gina i się dowiem co z nią. Mam jakiś dziwny ucisk na cały dół, w nocy 5 razy latam do kibelka z dwoma kropelkami i w ogóle czuję dyskomfort tam na dole. Jak nie urok...

[anciaahk]

Kropko a ta szyjka może nawet nie będąc w ciąży powodować ucisk na pęcherz? Bo ja mam taki dyskomfort tuż przed @, zawsze mocno chce mi się, a leci dosłownie kilka kropelek i jest przy tym ból. Zwłaszcza jak długo nie korzystam z toalety, czyli przetrzymam.

Aha i pytałam Cię wcześniej o coś, chyba nie widziałaś, przepraszam, że zawracam głowę ale nie mam kogo spytać:
Kropko tak z ciekawości - co się dzieje, jak kobieta zajdzie w ciążę w czasie trwania urlopu wychowawczego? Może iść na zwolnienie? Uzyskuje wówczas jakikolwiek dochód? Tak samo na kolejnym macierzyńskim - przysługuje jej coś?

[kropka75]

Napisane przez anciaahk

Kropko a ta szyjka może nawet nie będąc w ciąży powodować ucisk na pęcherz? Bo ja mam taki dyskomfort tuż przed @, zawsze mocno chce mi się, a leci dosłownie kilka kropelek i jest przy tym ból. Zwłaszcza jak długo nie korzystam z toalety, czyli przetrzymam.

No właśnie... Ja nie wiem jak to jest, ale w II połowie cyklu też normalnie mam większe parcie na pęcherz. A szyjka kłuła mnie i przed ciążą... tylko nigdy jakoś się tym nie interesowałam. Gin mówił, że jest ok, to ok. A teraz mam cykora...

Napisane przez anciaahk

Aha i pytałam Cię wcześniej o coś, chyba nie widziałaś, przepraszam, że zawracam głowę ale nie mam kogo spytać:
Kropko tak z ciekawości - co się dzieje, jak kobieta zajdzie w ciążę w czasie trwania urlopu wychowawczego? Może iść na zwolnienie? Uzyskuje wówczas jakikolwiek dochód? Tak samo na kolejnym macierzyńskim - przysługuje jej coś?

Ano nie widziałam.

Tu jest nieco skomplikowana sprawa... Bo tak - urlop wychowawczy jest na czas określony. Póki kobieta na nim przebywa nie ma prawa do zasiłku i jej L4 nie jest nic warte. Musiałaby ten urlop przerwać, ale... urlop wychowawczy przerywa się, by świadczyć pracę, nie chorować.

Więc teoretycznie musiałaby złożyć wniosek do pracodawcy o powrót do pracy, pracodawca się zgadza, a ona w 1 dniu pracy zamiast przyjść do roboty, przynosi L4. Albo np. wraca do pracy na parę dni, a potem przynosi L4. Taka trochę niezdrowa sytuacja, ale prawnie możliwa.
Niektórzy pracodawcy robią dym, bo raz, że liczyli na pracownika, a dwa - wtedy również pierwsze 33 dni płaci pracodawca wynagrodzenie chorobowe, dopiero potem jest zusowski zasiłek, więc taka akcja to koszt dla firmy.

Macierzyński przysługuje, poród automatycznie przerywa urlop wychowawczy i kobiecie przysługuje zasiłek macierzyński.

[araczki]

Napisane przez Jota

No ja już dziś mam dowód, że nie ominie mnie HSG. Staram się być silna i nie buczeć, ale chodzę struta cały dzień i nie mogę skupić myśli. Jednak muszę sobie popłakać, żeby wyrzucić chociaż trochę żalu. Chyba nie było cyklu, żebym nie ryczała, miękka d.pa jestem.
No to idę pierwsza na badanie, a dzień później Konczita.

Jota, kochana, wiem jak bardzo to przezywasz..Ty i inne staraczki...przeszlam to samo, mialam HSG, zla i nieszczesliwa bylam jak cholera a przerazona jeszcze bardziej. Ale pomysl, ze jest to jakis krok naprzod i dobrze, ze mozesz, ze jest taka mozliwosc aby wykonac to badanie...nie jest zbyt przyjemne ale krotkie i do przezycia.
Posmuc sie, poplacz ale tez pomysl, ze napewno sie uda.

Trzymam tez kciuki za badanie Konczitki

[anciaahk]

Dzięki Kropko. Po prostu myślę, że jak uda się i zajdę w ciążę, to chyba od razu chciałabym się starać o kolejne dziecko, żeby nie przeżywać tego wszystkiego po raz drugi. Stąd takie pytania baaaardzo daleko wybiegające w przyszłość. A ten macierzyński wtedy jest liczony w oparciu o jaki dochód? Ten z poprzedniego macierzyńskiego?

Araczki właśnie też staram się tak myśleć, że każde kolejne badanie, każdy kolejny lek to krok w przyszłość. I będzie dobrze, musi być.

[kropka75]

Napisane przez anciaahk

Dzięki Kropko. Po prostu myślę, że jak uda się i zajdę w ciążę, to chyba od razu chciałabym się starać o kolejne dziecko, żeby nie przeżywać tego wszystkiego po raz drugi. Stąd takie pytania baaaardzo daleko wybiegające w przyszłość. A ten macierzyński wtedy jest liczony w oparciu o jaki dochód? Ten z poprzedniego macierzyńskiego?

Podstawą do chorobowego w takiej sytuacji, a potem macierzyńskiego jest wówczas kwota z umowy. A to z powodu nie przepracowania poprzednich 12 miesięcy.

[anciaahk]

Ok, dziękuję
Teraz do roboty ;-p

[Konczita]

ale mam dzis lenia a okna mialam myc

[velluto]

Dzien dobry dziewczynki
A ja wczoraj byłam u ginka i z moim Bąbelkiem wszystko ok Troszke leniwy jest i zaledwie kilka razy pomachał do nas nóżkami i raczkami od głowy do pupy ma 42 mm, serducho bije 160 udrzen na min
w związku z tym wysyłam moje PIERWSZE zarazki:
:mag ia:: magia:
coś czuje, że BARDZO zaraźliwe są, więc łapać czym prędzej

No i oczywiście mocno zaciskam kciuki za Was wszystkie
Pozdrawiam

[Konczita]

Napisane przez velluto

Dzien dobry dziewczynki
A ja wczoraj byłam u ginka i z moim Bąbelkiem wszystko ok Troszke leniwy jest i zaledwie kilka razy pomachał do nas nóżkami i raczkami od głowy do pupy ma 42 mm, serducho bije 160 udrzen na min
w związku z tym wysyłam moje PIERWSZE zarazki:
:mag ia:: magia:
coś czuje, że BARDZO zaraźliwe są, więc łapać czym prędzej

No i oczywiście mocno zaciskam kciuki za Was wszystkie
Pozdrawiam

velluto super ze masz tak dobre wiesci bardzo sie ciesze ..

i łapie zarazki

[anciaahk]

Velluto to łapię, skoro zaraźliwe. Bardzo się w tym cyklu przydadzą.
Ja już po sprzątaniu, teraz walczę z prawem rzymskim, masakra. Tak to jest jak się człowiekowi na starość uczyć zechce.

[kropka75]

Napisane przez anciaahk

Ok, dziękuję
Teraz do roboty ;-p

Słusznie. Powodzenia


A ja Wam muszę powiedzieć, że jednak mam przeczucia... koleżanka z wątku kupiła niedawno sukienkę i tak mnie jakoś trzepło... Stwierdziłam, że ja bym nie kupiła kiecki póki nie mam 100% pewności na dziewczynkę, natomiast spodnie kupuję bez problemu. I większość niebieskiego. I mówię ON.
I w dodatku wcale nie umiem sobie wyobrazić, że miałabym córkę.

[anciaahk]

Coś w tym musi być. A w którym tygodniu już widać płeć?

[ewelia20]

Witam przyszłe mamusie i te oczekujące
Staramy sie z mężem już trzeci cykl i bez efektu i znowu rozczarowanie @ przyszła dzisiaja już tydzień się spózniała i tylko nadziej na robiła, więc nic innego mi nie pozostaje tylko dołączyć do was

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

A czy któraś z was stosowała luteine?? Czy dała jakieś rezultaty??

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

[QUOTE=malami82;15229819]A jednak to nie ja śniłam się naszej Nice ... Dziś rano zrobiłam pre-test (Quick vue nie było) no i wyszła jedna krecha A w ogóle to dziś tempka na 37,2 skoczyła. Odstawiłam luteinę, bo to na 100% ona tak miesza ... Za kilka dni przyjdzie @ i zacznie się kolejny 12 cykl ... Nie będzie szczęśliwego happy endu w 2009 ...
Ciężko mi ... Ale poddawać się nie mogę ...
Tylko zastanawia mnie co ze ślubnym widzieliśmy na tym wtorkowym teście ...

WIEM CO SIE CZUJE Z KAŻDYM KOLEJNYM TESTEM Z 1 KRESKĄ JA TEŻ BIORĘ LUTEINĘ 3CYKL I TO ONA PODNOSI TEMP. MOJA KOLEŻANKA PO ROKU STARAŃ POSZŁA NA BADANIA,BO JUŻ MYŚLAŁA ,ŻE NAPRAWDĘ JEST COŚ NIE TAK....I OKAZAŁO SIĘ ,ŻE JEST W CIĄŻY WIĘC I TOBIE TEGO ŻYCZĘ

[kropka75]

Napisane przez anciaahk

Coś w tym musi być. A w którym tygodniu już widać płeć?

Jak się dobrze ułoży, to można by kombinować już. Jeśli to chłopak to nawet mogłoby się sprawdzić.
Ale tak na 90% to mówią dopiero w okolicy 20go tygodnia.

[Nika1980]

witajcie...
u nas dzis znow leje....normalnie ochoty na nic nie mam....tylko bym z ciepla herbatka siedziala i dobry film obejrzala ...
juz posprztalam gore domku, pranko wstawilam i wywiesilam, wyjelam naczynia ze zmywarki...wszystko oczywiscie na raty miedzy karmieniami i zabawa z Lenka
teraz sie lenie, w koncu jeszcze przez pare dni jestem kobieta w pologu ...

Napisane przez velluto

Dzien dobry dziewczynki
A ja wczoraj byłam u ginka i z moim Bąbelkiem wszystko ok Troszke leniwy jest i zaledwie kilka razy pomachał do nas nóżkami i raczkami od głowy do pupy ma 42 mm, serducho bije 160 udrzen na min

slicznie!!!!! cudowne wiesci!!!!!!!!!!

Napisane przez kropka75

Słusznie. Powodzenia


A ja Wam muszę powiedzieć, że jednak mam przeczucia... koleżanka z wątku kupiła niedawno sukienkę i tak mnie jakoś trzepło... Stwierdziłam, że ja bym nie kupiła kiecki póki nie mam 100% pewności na dziewczynkę, natomiast spodnie kupuję bez problemu. I większość niebieskiego. I mówię ON.
I w dodatku wcale nie umiem sobie wyobrazić, że miałabym córkę.

no to znaczy, ze przeczucia Niki sie nie sprawdzily ale moze przeczucia sprawdzaja sie tylko w odniesieniu do swojego dziecka?

Napisane przez ewelia20

Witam przyszłe mamusie i te oczekujące
Staramy sie z mężem już trzeci cykl i bez efektu i znowu rozczarowanie @ przyszła dzisiaja już tydzień się spózniała i tylko nadziej na robiła, więc nic innego mi nie pozostaje tylko dołączyć do was

witamy u nas! jest tu przytulnie, czasem intymnie, czasem gwarno, ale zawsze milo!!!!


co do usg i plci to zalezy od sprzetu i specjalisty oraz od tego jak sie ulozy dziecko ( Lena na kazdym usg pokazywala co ma miedzy nogami, za to buzi nie bardzo chciala pokazac, raczki na twarzy- i tak zreszta czesto spi i teraz) .
nam w 17 tyg ( to byl dokladnie 16 tygodni i 1 dzien) kobieta powiedziala ze dziewczynka i pokazala male ziarnko kawy
w holandii sa specjalne kliniki specjalizujace sie tylkow wykonywaniu - usg tzw pretecho czyli usg nie medyczne a dla przyjemnosci rodzicow i na stronach tych klinik zwykle pisza , ze plec okreslaja od 17 tyg. ale faktycznie zdarza sie ze widac wczesniej.

[araczki]

Napisane przez anciaahk

Araczki właśnie też staram się tak myśleć, że każde kolejne badanie, każdy kolejny lek to krok w przyszłość. I będzie dobrze, musi być.

Pewnie, ze bedzie dobrze! Ja jestem tego pewna. Tak samo jak wiedzialam, ze i ja sie doczekam mimo kryzysow....a teraz stuka juz 16 tc

A nauki jakos Ci zazdroszcze.
Ostatnio wzielo mnie i mysle, ze moglabym sie jeszcze czegos nauczyc...

Nika, chociaz ja tez czuje, ze Kropka moze miec chlopaczka to jednak poczekajmy jeszcze, bo moze Twoje przeczucia sie nie myla

[ania p]

Napisane przez anciaahk

Coś w tym musi być. A w którym tygodniu już widać płeć?

Napisane przez kropka75

Słusznie. Powodzenia


A ja Wam muszę powiedzieć, że jednak mam przeczucia... koleżanka z wątku kupiła niedawno sukienkę i tak mnie jakoś trzepło... Stwierdziłam, że ja bym nie kupiła kiecki póki nie mam 100% pewności na dziewczynkę, natomiast spodnie kupuję bez problemu. I większość niebieskiego. I mówię ON.
I w dodatku wcale nie umiem sobie wyobrazić, że miałabym córkę.

U mnie z Szymkiem lekarz mi powiedziała w 12 tyg ale to rzadkie przypadki są że tak wcze,śnie jest widać , teraz się dziecie zasłoniło i dd.... ciekawe czy się w grudniu dowiem

Napisane przez kropka75

Jak się dobrze ułoży, to można by kombinować już. Jeśli to chłopak to nawet mogłoby się sprawdzić.
Ale tak na 90% to mówią dopiero w okolicy 20go tygodnia.

Moja ginka mówiła że u dziewczynek czasem w tych tyg do 20go jest dośc przerośnięta łechtaczka i łatwo wtedy uznać że to chłopak

[serduszkowata]

Cześć dziewczyny - dopisuję się jeżeli można.
Stara ze mnie weteranka w staraniach bo trwa to od 01.2008, a od dzisiaj znam przyczynę mojej niepłodności - choroba PCO...

[malami82]

Hejki
U mnie chyba @ się zbliża, bo śluz się zmienił - jest bardziej rozciągliwy ... Gdyby nie to, że to koniec cyklu pomyślałabym, że dni płodne się zbliżają :P

[Nika1980]

Napisane przez araczki

Pewnie, ze bedzie dobrze! Ja jestem tego pewna. Tak samo jak wiedzialam, ze i ja sie doczekam mimo kryzysow....a teraz stuka juz 16 tc

A nauki jakos Ci zazdroszcze.
Ostatnio wzielo mnie i mysle, ze moglabym sie jeszcze czegos nauczyc...

Nika, chociaz ja tez czuje, ze Kropka moze miec chlopaczka to jednak poczekajmy jeszcze, bo moze Twoje przeczucia sie nie myla

wow, 16 tydzien... super a ty jakie masz przeczucia co do swojej kruszynki Araczku? corcia czy synek?

poczekamy zobaczymy, choc wedlug mnie mama ma najlepsze przeczucia co do swojego dziecka. u mnie sie sprawdzily.

Napisane przez ania p

U mnie z Szymkiem lekarz mi powiedziała w 12 tyg ale to rzadkie przypadki są że tak wcze,śnie jest widać , teraz się dziecie zasłoniło i dd.... ciekawe czy się w grudniu dowiem



Moja ginka mówiła że u dziewczynek czasem w tych tyg do 20go jest dośc przerośnięta łechtaczka i łatwo wtedy uznać że to chłopak

to czekamy do grudnia, a ciekawosc rosnie

Napisane przez serduszkowata

Cześć dziewczyny - dopisuję się jeżeli można.
Stara ze mnie weteranka w staraniach bo trwa to od 01.2008, a od dzisiaj znam przyczynę mojej niepłodności - choroba PCO...

witamy u nas rozgosc sie, rozsiadz wygodnie i czestuj sie nadzieja i optymizmem jak goraca kawa
i napisz cos o sobie wiecej !

......................... .................

Lena ma niespokojne popoludnie, tylkow chuscie sie uspokaja wiec siedze na sofie z laptopem i nic nie robie bo mala spi w chuscie..