Najwspanialsze lejdis pod słońcem, czyli rocznik `94. Część VII- opuszczamy gimnazjum

[niegrzecznaaa]

Uniii! ja naprawde nie jestem zakochana!

[be unique]

taa, a kanapka z cytryną dobra była?

[niegrzecznaaa]

eee.. noo ten.. troche nie

[be unique]

i co? jakie wyciągasz wnioski?

[niegrzecznaaa]

bliżej mi do daltonisty niż do zakochania

[be unique]

ja uciekam
spac
pa

[retrospect]

już jestem, znowu sie zagapiłam


Vo , oj to z tym pogrzebem nieciekawie.
i szkoda tych jego dzieciaków no..

a laska jakaś głupia...



Kocham Was, wiecie? ;*

[niegrzecznaaa]

Klauuud, też Cię kochaam <3

[retrospect]

Kinguu, wieeeesz, że za Tobą szaleje ;* <333



jestem sobie już ze szkoły. ; )
w autobusie narobiłam przypału konkretnego.
strzeliłyśmy z koleżanką orełka.
a pół mojego osiedla z nami jechało.
wszyscy mi gadają ` dresiara `
a poza tym to tęsknie za nim..

[boundlessly]

Klau za M?

a tak w ogóle to hej

[niegrzecznaaa]

Napisane przez retrospect

Kinguu, wieeeesz, że za Tobą szaleje ;* <333

dzizys! nie wiedziałam -.-
<napalona_f_chooy>

Napisane przez boundlessly

a tak w ogóle to hej

cześć

[be unique]

hej

Klau<3
Kinga<3
Bound<3
co u was?

mam z..bany humor już od wczoraj

[Claaudiaa]

cześć ;***

Uni czemu ? ;>

Bound, Klau , Kingu

Wob , Mari piszcie

[be unique]

Claudia cześc
tak jakoś wyszło. m.in. wkurzyła mnie moja koleżanka bo przyjaciółką to jej nazwac nie mogę.. i wgl.. ale nie chcę o tym gadac
mów lepiej co u Ciebie

Wob, Mari właśnie! piszcie

wiecie co ja robię? odrabiam lekcje na jutro
powiedzieli że nam pojadą po zachowaniu jak będzie niska frekwencja i trzeba iśc i tym co dzisiaj nie przyszli podobno też

[Claaudiaa]

Uni a ja kończę chorować i umieram z nudów ;] niee no do szkoły w sobotę

[be unique]

ja chciałabym tak sobie poumierac z nudów bo teraz to nie mam czasu na nic

[Claaudiaa]

Uni a ja najchętniej bym gdzieś wyszła a jestem chora i muszę siedzieć w domu ;/ ooo i poszłabym na rolki.. ale u mnie nie ma z kim jeździć

[be unique]

to zdrowiej i przyjeżdżaj do mnie
a jak Ci się z tym Ł.[?] pisze?

[boundlessly]

Uni mnie od wczoraj także wkurza koleżanka, która miała być moją przyjaciółką, a w zachowaniu nic nie zmieniła. nawet nie jest ciekawa co u mnie, dlaczego jest źle..
mam nadzieję, że się ułoży.
Kinga, CLau hej

[Claaudiaa]

Uni B.(Ł. to już przeszłość) pisało się ok .. ale to tylko raz .. teraz czekam aż on napisze bo nie chcę się narzucać ale podobno po tym jak z nim ostatnio pisałam to w szkole ciągle się na mnie patrzył

Bound taa nie ma to jak przyjaciółka "od serca" ile ja znam takich osób ;/ przylatują tylko jak czegoś chcą a tak to mają Cię gdzieś.. nie warto się takimi przejmować

[boundlessly]

Clau niestety masz racje. tyle, że ja tak nie potrafię, tak jak ona.. nie ważne;-)oo, jak miło co do tego B
zdrowiejesz?;]

[be unique]

Sylwia co u Ciebie?
ja mam trochę inaczej, nie jest tak że przychodzi jak czegoś chce.. tylko chyba największym powodem do radości są dla niej moje błędy i problemy.

[Claaudiaa]

Bound zdrowieje ;] w poniedziałek już do szkoły a jak tam u Ciebie ? już lepiej ? ;>

[boundlessly]

Uni rozumiem. co za ludzie u mnie też nie jest za bardzo tak, że przychodzi jak czegoś chce, bo potrafi pomóc, ale ta ''przyjaźń'' kończy się na szkole, a potem kontakt cichnie.
Clau cieszę się

u mnie żenada.

[be unique]

Bound aż tak źle? chodzi o mamę?
Claudia to dobrze

[boundlessly]

właściwie wszystko miesza się razem i to mnie przerasta. z mamą okej, teraz chodzi o ojca. właściwie ogólnie o dom, następnie K, ''przyjaciele''. zbyt dużo tego. wciąż bolące kolano to nic wielkiego. wolałabym stale odczuwać ten ból, ale aby reszta była taka jak powinna być.

[Claaudiaa]

to ja też tak mam znam się z tą dziewczyną od podstawówki no i niby jesteśmy przyjaciółkami ale tylko w szkole poza szkołą ma inne przyjaciółki.. i już z nią o tym rozmawiałyśmy (ja z Agatą) że nie chcemy żeby tak to wyglądało no i ona że ok .. ale dalej jest tak samo ;/


Bound będzie dobrze


paa ;* będę potem

[boundlessly]

Clau dokładnie, tyle, że ona ma swojego chłopaka i żyje nim. reszta tak jakby nie ma znaczenie z tego co widzę. na przyjaźń brak czasu(?) i jak tu powiedzieć takim ludziom prawdę?
dziękuję

[be unique]

pa Claudia
Bound<3 mi też się teraz wszystko zwaliło, ale na szczęście w domu jest okej, mogłabym się tu zamknąc i nigdzie nie wychodzic

[boundlessly]

Clau pa;*
Uni to co u Ciebie jest źle..?

osobiście siedzenie w domu mnie przygnębia, w szkole nie mogę się skupić. mam wrażenie, że jest rok w tył, usłyszę dzwonek do drzwi, otworzę, zobaczę K i razem z nim pójdę do niego jak w każdy piątek i spędzę jeden z wyjątkowych wieczorów. że znów godzinę będziemy stali w mojej klatce nie mogąc się rozstać czując wibracje w kieszeni od dobijających się rodziców, a wraz z wejściem do domu usłyszeć kazanie na temat ''o ktorej godz. to się przychodzi'' a i tak mieć to gdzieś, wejść na kompa i spotkać się z K.
ta pogoda mnie przygnębia, to ciepło. jeszcze dziś w szkole koleżanka miała perfumy, które przypominały mi zapach domu K. ja ciągle to czuję.


---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

przepraszam, że o sobie piszę. nie będę już

ciągle jej słucham
http://www.youtube.com/watch?v=HwNXvQ2OK_k&feature=fvw