Sierpniowe Panny Młode cz.II

[sanderek5]

Napisane przez jusztyska

sssuuuuper
czekam na zdjęcia!

Dołączam zdjęcia Zrobiłam sobie cenzure na twarz, bo wygladam niewyjsciowo :P To czarne u gory welonu na pierwszych zdjeciach to tekturka zabezpieczajaca grzebyk, żeby się nie złamał w transporcie i dołączone są tam kamyczki i nitka, w razie, jak by jakiś odpadł z welonu
Normalnie kobitka jest solidna i genialna Ja jestem bardzo zadowolona!

[jusztyska]

ślicznie wygląda
bardzo delikatny, piękny!

[Talaaa87]

sanderek5 śliczny welon "na żywo" na pewno wygląda 1000 razy lepiej ale na zdjęciach też robi wrażenie

[sanderek5]

Napisane przez jusztyska

ślicznie wygląda
bardzo delikatny, piękny!

Napisane przez Talaaa87

sanderek5 śliczny welon "na żywo" na pewno wygląda 1000 razy lepiej ale na zdjęciach też robi wrażenie

Dziękuję dziewczyny Pewnie, na żywo jeszcze piękniejszy

[butterfly20]

Napisane przez izkaa20

anetka111 - w sumie to nawet nie pytałam w salonie, ale jeżeli będzie taka opcja to oczywiście po co kupować dwa

a tak przy okazji, czy do kremowej sukienki może być czarny garnitur?bo babka w salonie stwierdziła że w żadnym wypadku, musi być albo brąz albo czekoladowy... a mój narzeczony upiera się przy czarnym (co oczywiście ja też popieram) i teraz jestem w kropce...

Eetam...ja uważam,że do kremowej sukni może być czarny garnitur.Czarny pasuje do wszystkiego
Jedynie uważam,że koszula powinna być dobrana kolorem do sukni.Ja mam próbkę materiału i pod nią będziemy wybierać koszulę.

Napisane przez Goyya

suknia zamowiona,ale miesiac przed bede robic poprawki wiec suknia zostala w salonie... no i dobrze,bo pewnie bym ja codziennie przymierzala
a welon zamowie tez wtedy,ja sie nie znam ale pani w salonie powiedzilala ze ma byc dluzszy niz tren wiec mniej wiecej liczyla 3 metry.okaze sie na przymiarce....nikt mi nic nie bedzie niosl-ani trenu ani welonu,sama musze dac rade zastanawiam sie tylko jak to sie siedzi w kosciele z trenem??sie zawija na bok?a potem jak wstane to swiadkowa musi go chyba ulozyc ladnie...no bo na zdjeciach,ktore beda robione z balkonu np.musi to pieknie wygladac a nie jak szmatano nie znam instrukci obslugi ma ktos propozycje jakies?

Pewnie zamawiałaś w Madonnie?
Bo ja też mam pierwszą przymiarkę na miesiąc przed ślubem.Wtedy też kupię welon (też 2,5 lub 3 metrowy).
Co do tego,że welon ma być dłuższy niż tren to absolutnie się nie zgadzam.Jak dla mnie zawsze krótsze welony wyglądały lepiej przy trenie.
No ale ja mam tren,a taki długi welon obszyty koronką ma mi zrekomprensować...to,że koronki nie ma na brzegach trenu,a ja bardzo bardzo takową chciałam

Ja mam zamiar po ślubie podpiąć ten welon,żeby był dwuwarstwowy.Będę go mieć na pierwszy taniec,potem na szybką sesję w plenerze i po niej go zdejmę i zostanę bez welonu.

Napisane przez sanderek5

Dołączam zdjęcia Zrobiłam sobie cenzure na twarz, bo wygladam niewyjsciowo :P To czarne u gory welonu na pierwszych zdjeciach to tekturka zabezpieczajaca grzebyk, żeby się nie złamał w transporcie i dołączone są tam kamyczki i nitka, w razie, jak by jakiś odpadł z welonu
Normalnie kobitka jest solidna i genialna Ja jestem bardzo zadowolona!

Bardzo fajny

[lawendax]

Napisane przez butterfly20

Bo ja też mam pierwszą przymiarkę na miesiąc przed ślubem.Wtedy też kupię welon (też 2,5 lub 3 metrowy).

oj fajny

[butterfly20]

http://www.warszawacity.pl/files/pic...k4NjUwND_o.jpg

tutaj kobitka ma złożony ten welon na dwa,a ja chcę mieć tę koronkę właśnie wokół twarzy i na ramionach (może zakryje mi ramiona i nie będzie problemu z bolerkiem

Co do gajerka to chcemy coś w tym stylu (+ musznik i kamizelka w tym samym odcieniu jak tutaj)

[lawendax]

welon przepiękny, uwielbiam długie welony
sama miałam do ziemi...
a ten garnitur to taki błyszczący?
jest extra

[butterfly20]

Napisane przez lawendax

welon przepiękny, uwielbiam długie welony
sama miałam do ziemi...
a ten garnitur to taki błyszczący?
jest extra

Aaa to Ty już po ślubie?
Jaką miałaś suknię?Welon gładki czy z jakimiś dodatkami?


Jeszcze nad tym pomyślimy To zależy co Narzetowi będzie pasować.

[lawendax]

Napisane przez butterfly20

Aaa to Ty już po ślubie?
Jaką miałaś suknię?Welon gładki czy z jakimiś dodatkami?
.

tak tak, ja juz po ślubie ale chyba moge tu zagladac
ja miałam welon gładki, ale gdybym drugi raz miała wybierać to byłby taki ciągnący się po ziemi i wykończony czymś delikatnym...

[kasikkkkka]

Witam
Mogę do was dołączyć??
Ja, tak jak mam w podpisie, ślubuję 27.08.2011 o godz.17
Jak tak was czytam, to mam wrażenie, że jestem daleko w lesie z przygotowaniami a wydawało mi się, że to co najważniejsze już jest, czyli sala, zespół, fotograf (kamerzysty nie chcemy) i godzina w kościele
Sukni i obrączek zacznę szukać gdzieś koło kwietnia, a teraz jeszcze muszę się za naukami przedmałżeńskimi rozejrzeć

[jusztyska]

Napisane przez kasikkkkka

Witam
Mogę do was dołączyć??
Ja, tak jak mam w podpisie, ślubuję 27.08.2011 o godz.17
Jak tak was czytam, to mam wrażenie, że jestem daleko w lesie z przygotowaniami a wydawało mi się, że to co najważniejsze już jest, czyli sala, zespół, fotograf (kamerzysty nie chcemy) i godzina w kościele
Sukni i obrączek zacznę szukać gdzieś koło kwietnia, a teraz jeszcze muszę się za naukami przedmałżeńskimi rozejrzeć

Witaj
Ślubujemy w ten sam dzień tyle, że ja o 15
I też nie chcemy kamerzysty
A poza tym widzę, że mamy podobny staż jako narzeczone mój miesiąc dłuższy
Nauki udało nam się zrobić tydzień temu, weekendowe A sukienke znalazłam w pierwszy dzień poszukiwań, chciałam się tylko zorientować, a zakochałam się
Obrączki też bliżej kwietnia, może nawet maja będzie szukać
Teraz zastanawiamy się nad zaproszeniami


A co do garniturów, to zdecydowanie chcemy niebyłyszczący, bo jakoś mnie na zdjęciach te błyszczące się nie podobają, a dla TŻ w ogóle błyszczące są bleee

[kasikkkkka]

Właśnie się dowiedziałam, że u mnie na prowincji w tym salonie, w którym chciałam kupować suknię, trzeba zamawiać tak z pół roku wcześniej, bo oni ściągają je z zagranicy i dopasowują tutaj na miejscu i ponoć to trwa trochę Chcę tam kupować, bo podobno mają duży wybór sukien i ceny są naprawdę przystępne i słyszałam same dobre opinie o nich i coś mi się wydaje, że za jakiś miesiąc będę musiała się wybrać do nich

O garniturze pomyślimy jak już wybiorę sukienkę
Póki co, to myśli zaprzątają mi te nieszczęsne nauki przedmałżeńskie. Chciałabym mieć je z głowy już
Co do zaproszeń, to nie myślę jeszcze o tym Koło maja się tym zajmę
Tak sobie myślę, że teraz wypadałoby chyba zapisać się do fryzjera, żeby była przyzwoita godzina, no i na makijaż i paznokcie

Tak mi się jakoś nie chce tym zajmować, że szok

[butterfly20]

Napisane przez kasikkkkka

Witam
Mogę do was dołączyć??
Ja, tak jak mam w podpisie, ślubuję 27.08.2011 o godz.17
Jak tak was czytam, to mam wrażenie, że jestem daleko w lesie z przygotowaniami a wydawało mi się, że to co najważniejsze już jest, czyli sala, zespół, fotograf (kamerzysty nie chcemy) i godzina w kościele
Sukni i obrączek zacznę szukać gdzieś koło kwietnia, a teraz jeszcze muszę się za naukami przedmałżeńskimi rozejrzeć

Ooo następna z 27

Ja nawet nie mam godziny w Kościele. W lutym pójdziemy się zapisać,chcemy godz. 15. Na szczęście w parafii Narzeta jest w najlepszym wypadku jeden ślub na miesiąc,więc szczególnie się nie obawiamy obłożenia

Jejuuu to Ty z Jusztyską to jesteście młode Narzetki. Ja zaręczona od 06.10.2009Salę miałam już zarezerwowaną od stycznia zeszłego roku Podobnie było z zespołem. A fotograf od grudnia 2009
Ja też nigdy nie chciałam kamerzysty,ale kiedyś przeglądałam filmiki na YT i zauważyłam,że teraz wielu kamerzystów inaczej montuje filmy niż to było kiedyś.Filmy starej szkoły są dla mnie masakryczne,ale te nowe strasznie mi się podobają.
I oto w środę podpisaliśmy umowę z kamerzystą

Dziewczyny a czemu wybrałyście 27.08.2011? Jakaś szczególna data?

Bo mój TŻ początkiem 2009 r.coś wspominał o ślubie i wymyślił,że musimy się pobrać 27 (bo to zawsze nasza miesięcznica,więc szczęśliwy dzień) 08 (bo obie cyfry są nieskończone). Zobaczył do kalendarza w komórce,że w 2011 jest to sobota,co uznałam za świetny pomysł,bo 11 jest moją szczęśliwą liczbą. I tak oto od początku się upieraliśmy,że chcemy tę datę i jak Teściowa chciała nas przekonać do innej daty na upatrzonej przez nią sali to nas wnerwiła

[lawendax]

a czemu dziewczyny nie chcecie kamery miec?

ja tam chciałam...

[kasikkkkka]

My po prostu stwierdziliśmy, że nie bawi nas organizowanie wesela na 2 lata do przodu i skoro już się zdecydowaliśmy to znaczy, że jesteśmy już gotowi. Ustaliliśmy, że wesele będzie w mojej miejscowości, a że z okolicznych sal interesowała mnie głównie jedna to zapytaliśmy tam o terminy i okazało się, że na ten rok jest kilka wolnych m.in jeden w maju, w lipcu, właśnie ten w sierpniu i bodajże 15 października. Maj stwierdziliśmy za szybko, lipca nie chcieliśmy. Najbardziej nam podpasował ten sierpień i na szczęście udało nam się zgrać zespół na ten dzień, no i tak została ta data. Mi się strasznie ona podoba, zresztą ja się urodziłam 27, tyle, że maja A poza tym, to ostatni weekend wakacji ...

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Napisane przez lawendax

a czemu dziewczyny nie chcecie kamery miec?

ja tam chciałam...

Jak dla mnie to kamera jest bez sensu, bo:
1. nie lubię oglądać filmów z wesel
2. nie lubię siebie oglądać na filmie
3. przez kamerę ludzie się trochę peszą (taka moja obserwacja)
4. taki film się ogląda raz, a potem leży, tak samo miałam z filmem ze studniówki,
5. wolę mieć więcej zdjęć, częściej do nich wracam
To chyba tyle

[lawendax]

ja tez mialam w sierpniu ślub tyle ze 17-stego

u mnie kaseta często byla odtwarzana, a chciałam miec głownie na pamiątkę dla dzieci, fajnie bedzie sobie powspominać jak to bylo kiedy mama wychodzila za ma tate

[butterfly20]

Moje koleżanki miały filmy i oglądały je dużo razy,bo z niemal każdą parą,która była na weselu

A ja z kolei lubię sobie pomalutku wszystko zorganizować,dograć i nie mieć stresów,że nie będę mieć tego co chcę

Dodam jeszcze,że była taka sala,która strasznie mi się podobała.Tyle,że już w sierpniu 2009 nie było w ogóle wolnych terminów weekendowych na 2011 r. Ewentualnie jakieś piątki lub środek tygodnia. Na 2012 też większość terminów pozajmowana.Jak się ma mało fajncyh sal w okolicy,to trzeba się sprężać

[jusztyska]

Napisane przez butterfly20

Ooo następna z 27

Ja nawet nie mam godziny w Kościele. W lutym pójdziemy się zapisać,chcemy godz. 15. Na szczęście w parafii Narzeta jest w najlepszym wypadku jeden ślub na miesiąc,więc szczególnie się nie obawiamy obłożenia

Jejuuu to Ty z Jusztyską to jesteście młode Narzetki. Ja zaręczona od 06.10.2009Salę miałam już zarezerwowaną od stycznia zeszłego roku Podobnie było z zespołem. A fotograf od grudnia 2009
Ja też nigdy nie chciałam kamerzysty,ale kiedyś przeglądałam filmiki na YT i zauważyłam,że teraz wielu kamerzystów inaczej montuje filmy niż to było kiedyś.Filmy starej szkoły są dla mnie masakryczne,ale te nowe strasznie mi się podobają.
I oto w środę podpisaliśmy umowę z kamerzystą

Dziewczyny a czemu wybrałyście 27.08.2011? Jakaś szczególna data?

Bo mój TŻ początkiem 2009 r.coś wspominał o ślubie i wymyślił,że musimy się pobrać 27 (bo to zawsze nasza miesięcznica,więc szczęśliwy dzień) 08 (bo obie cyfry są nieskończone). Zobaczył do kalendarza w komórce,że w 2011 jest to sobota,co uznałam za świetny pomysł,bo 11 jest moją szczęśliwą liczbą. I tak oto od początku się upieraliśmy,że chcemy tę datę i jak Teściowa chciała nas przekonać do innej daty na upatrzonej przez nią sali to nas wnerwiła

no króciutki staż jako narzeczone mamy
my jak tylko się zaręczyliśmy stwierdziliśmy, że najlepiej jakby udało się jeszcze w 2011 i odnośnie wyboru sali, to sale w restauracjach w mojej okolicy zwykle robią wesela do 130 osób, u nas będzie 150-160... jest jedna, która robi większe imprezy, ale tam są terminy już na 2013 pozajmowane więc zdecydowaliśmy się na zwykłą salę w domu ludowym ale jak się okazuje, tam też już sporo terminów było zajętych, a w sierpniu wolny był 27 i był też cały wrzesień wolny, a ponieważ okazało się, że zespół, który nam się podobał ma wolne na 27 sierpnia szybko zaklepaliśmy ten termin na sali i u zespołu potem od razu księdza i o dziwo nie było jeszcze nikogo zapisanego na ten dzień, wiec moglismy wybrac godzinę i zdecydowaliśmy się na 15

Napisane przez kasikkkkka

Jak dla mnie to kamera jest bez sensu, bo:
1. nie lubię oglądać filmów z wesel
2. nie lubię siebie oglądać na filmie
3. przez kamerę ludzie się trochę peszą (taka moja obserwacja)
4. taki film się ogląda raz, a potem leży, tak samo miałam z filmem ze studniówki,
5. wolę mieć więcej zdjęć, częściej do nich wracam
To chyba tyle

My dokładnie takie same mamy odczucia
jakos nie bawi nas oglądanie weselnych filmów

[aniak_1988]

Cześć! Czytam ten wątek już od dłuższego czasu ale dopiero teraz się dołączam - ślub mamy 6 sierpnia 2011. Mój Tż stwierdził, że już najwyższy czas żeby zamawiać i wysyłać zaproszenia ślubne. Ja uważam, że to trochę za wcześnie... A Wy już zapraszałyście gości?

[jusztyska]

Napisane przez aniak_1988

Cześć! Czytam ten wątek już od dłuższego czasu ale dopiero teraz się dołączam - ślub mamy 6 sierpnia 2011. Mój Tż stwierdził, że już najwyższy czas żeby zamawiać i wysyłać zaproszenia ślubne. Ja uważam, że to trochę za wcześnie... A Wy już zapraszałyście gości?

heej

my planujemy roznosic zaproszenia końcem maja/ początkiem czerwca

[lawendax]

Ja uważam, że to trochę za wcześnie..

pewnie ze za wczesnie


okolo miesiąc przed uroczystością wrecza sie zaproszenia

[stubbornme]

Napisane przez lawendax

pewnie ze za wczesnie


okolo miesiąc przed uroczystością wrecza sie zaproszenia

miesiąc przed ślubem... aj ale to niektórzy goście mogą np. nie mieć możliwości urlopu czy zaplanowania np. grafiku w pracy?

nie lepiej wcześniej?
a poprostu prosić o późne poinformowanie.

ja mam ślub jak wiadomo w sierpniu.
i zaproszenia wysyłam na początku lutego, a osobiście wręczam w połowie lutego.. a potwierdzenia oczekuje do 1 maja

[lawendax]

Savoir vivre

tak mówi ze nie pozniej jak miesiac przed, ja tak dostawałam i dawałam

[sanderek5]

Napisane przez stubbornme

miesiąc przed ślubem... aj ale to niektórzy goście mogą np. nie mieć możliwości urlopu czy zaplanowania np. grafiku w pracy?

nie lepiej wcześniej?
a poprostu prosić o późne poinformowanie.

ja mam ślub jak wiadomo w sierpniu.
i zaproszenia wysyłam na początku lutego, a osobiście wręczam w połowie lutego.. a potwierdzenia oczekuje do 1 maja

Ja podobnie Już zaczynam rozwozić zaproszenia U nas większość gości musi już teraz na początku roku podać w pracy plan urlopowy na okres letni i chcemy, żeby wszyscy mieli szansę przyjść na nasz ślub
A poza tym jak chrzestnej zaproszenie na komunię zaniosłam 3 miesiące przed komunią, to mi powiedziała, że za późno się dowiaduje i już myślała, że ją nie zaproszę i ona nie wie o ogóle, czy da rade przyjść, bo ma inaczej urlopy rozplanowane... "A poza tym na prezent nawet nie masz co liczyć, bo przez 3 miesiące, to może na lizaka uzbieram dla Ciebie" :P i dostałam bombonierkę. :P
Dlatego, jak ktoś po cichu liczy na jakiś prezent, to lepiej ciut wcześniej poinformować chociaż

[jusztyska]

Powiem Wam, że ja dopiero na wizażu spotkałam się z czymś takim, że z takim wyprzedzeniem zaproszenia się rozdaje.. zwykle dostawałam ja czy moi rodzice zaproszenia najwczesniej 3 miesiące przed i dla wszystkich to było normalne, oczywiście, jeśli mamy jakąś rodzinę za granicą to informujemy ich wcześniej, że taki jest plan i zaproszenie też dostają wcześniej i jeszcze nie spotkałam się z tym, żeby ktoś kto został zaproszony powiedzmy 2 miesiące przed weselem nie dał prezentu żadnego poza tym większość osób, które będą proszone wie o weselu
i tak jak mówiłam, roznosić będziemy przełom maja/czerwca, a potwierdzenia będę oczekiwała do 31 lipca

[akazqa]

Witajcie Sierpniowe PM !
Nasz Ślub 6.08.2011 więc czuję się jedną z Was ;-)
Aktualnie jestem na etapie projektowania zaproszeń (robię je sama), a wręczać będziemy w kwietniu/maju. Myślę ze to ok, bo i tak większość osób zna termin i wręczenie zaproszenia to tylko formalność.
Zastanawia mnie , kiedy należy załatwiać nauki przedmałżeńskie? zauważyłam że niektóre z Was już teraz to załatwiają...

[Kinga_20]

Napisane przez akazqa

Witajcie Sierpniowe PM !
Nasz Ślub 6.08.2011 więc czuję się jedną z Was ;-)
Aktualnie jestem na etapie projektowania zaproszeń (robię je sama), a wręczać będziemy w kwietniu/maju. Myślę ze to ok, bo i tak większość osób zna termin i wręczenie zaproszenia to tylko formalność.
Zastanawia mnie , kiedy należy załatwiać nauki przedmałżeńskie? zauważyłam że niektóre z Was już teraz to załatwiają...

Heeeej Ślubujemy tego samego dnia
My nauki już robimy, mamy 4 spotkania za sobą, a w środę idziemy na pierwsze indywidualne do poradni rodzinnej. Warto wcześniej się za tym zakręcić, bo robić to na ostatnią chwilę może przysporzyć dodatkowych niepotrzebnych stresów, których i tak będzie dużo

sanderek welon jest cudowny!

Pierwsze zaproszenia, które będziemy wysyłać za granicę nadamy już w lutym, a dla rodziny będziemy rozdawać podczas Świąt Wielkanocnych, bo akurat cała rodzinka będzie się spotykać, więc jest okazja. Na miesiąc przed to wg mnie za późno, bo ktoś mógłby sobie pomyśleć, że był na liście "awaryjnej", gdyby za dużo osób odmówiło. Zresztą czy wielkim nietaktem jest dać zaproszenie 3 miesiące przed? Jak na terminy w wakacje to jest akurat, a znając ludzi i nawet jeśli jest to najbliższa rodzina to mają swoje sprawy, swoje życie i gdzieś ta data mogłaby im wylecieć z pamięci - jeśli byli wcześniej poinformowani, ale bez zapraszania.

[butterfly20]

Napisane przez aniak_1988

Cześć! Czytam ten wątek już od dłuższego czasu ale dopiero teraz się dołączam - ślub mamy 6 sierpnia 2011. Mój Tż stwierdził, że już najwyższy czas żeby zamawiać i wysyłać zaproszenia ślubne. Ja uważam, że to trochę za wcześnie... A Wy już zapraszałyście gości?

To baaardzo wcześniej.

Napisane przez jusztyska

heej

my planujemy roznosic zaproszenia końcem maja/ początkiem czerwca

Ja planuję zamówić zaproszenia w kwietniu. W kwietniu też wyślę zaproszenia do rodziny za granicą.
Na weekend majowy pojadę do Rodziny ze środkowej Polski.A resztę zaproszeń rozdam końcem maja/początkiem czerwca. U nas również rozdaje się zaproszenia jakoś na 3 mies. przed ślubem.

[akazqa]

[QUOTE=Kinga_20;24719112]Heeeej Ślubujemy tego samego dnia
My nauki już robimy, mamy 4 spotkania za sobą, a w środę idziemy na pierwsze indywidualne do poradni rodzinnej. Warto wcześniej się za tym zakręcić, bo robić to na ostatnią chwilę może przysporzyć dodatkowych niepotrzebnych stresów, których i tak będzie dużo


Dzięki za info!! dobrze, że do was zajrzałam i się o tym dowiedziałam. Masz rację, ze lepiej te nauki wcześniej robić - z mniejszym stresem muszę poinformować o tym TŻ.


PS. Jak wy to robicie, że jak cytujecie czyjąś wypowiedz to Wam się pojawai cytowany tekst w ramce? sorki za głupie pytanie ale do dziś tego nie odkryłam ;-)