Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

[Bajka9]

Agravka GRATULACJE!!

Pozostałym dwóm mamusiom gratulowałam już wczoraj

HD

[AGAMARCIO]

[QUOTE=justynacz80;2076399 9]Dziewczyny, wróciłam do domu i mam newsa od Itakasia:

"Pojechałam do szpitala, okazało się, że mam 9 cm. Jeden party i Zosia na świecie 2660 g, 53 cm, 10 punktów"

gratulacje ale express tylko pozazdrościć


A ja mam wieści od AGRAVKI:
Sms z godz. 07:25:
"Tu agravka. Właśnie urodziłam moją Adę! 53cm waga 3400."

GRATULACJE !!! wreszcie nareszcie

swoją drogą siala ma rację sms jak po udanych zakupach

Napisane przez lazurowa

Wieści od Hani (Hd2005):

"Będę miała dzisiaj cc ale jeszcze nie wiadomo o której. Teraz jest operacja dziewczyny z patologii. Zbadało mnie już kilku studentów Cały czas ankiety, pytania i milion papierów. Buziaki. Hania"

[sylviasol]

Napisane przez lazurowa

GRATULACJE !!!



GRATULACJE !!!

A ja mam wieści od AGRAVKI:
Sms z godz. 07:25:
"Tu agravka. Właśnie urodziłam moją Adę! 53cm waga 3400."

GRATULACJE !!!

GRATULACJE !!!!!

Napisane przez bassienkaw

Mój mąż jedzie właśnie do szpitala,wpadł mu gorący metal w oko,chyba się wtopił,nie wiem sama. Czekam na jakieś info,mam łzy w oczach. Oby to nie sprawiło za wielkich problemów. Jak nie urok to sraczka

Napisane przez bassienkaw

MAM INFO OD KOLANDRY pisała mi dziś że w sumie nic się nie dzieje. Że wczoraj była niezła akcja w szpitalu,że chciała wyjść,bo nic nie robią,bo coś tam. I pokłóciła się z dwoma lekarzami,jej mąż też na nich naskoczył. Przepraszali ją wkońcu. Jej lekarz obiecał że jutro dostanie jakąś kroplówkę i będą coś robić by się działo. A Ania na noc dostała środki na uspokojenie i dobrze jej się spało. CO DO MOJEGO MĘŻA to jedzie do pracy zawieźć L4 i jedzie do nas. Oko zaklejone,dostał jakieś maści, kropkę i chyba coś jeszcze. Nie wiem co mu zrobili i powiedzieli. Jak przyjedzie to się dowiem wszystkiego. Do czwartku go będziemy mieć cały czas.możnaby urodzić w tym czasie.

Oby z oczkiem TŻ wszystkook było kciukasy

Napisane przez lazurowa

Wieści od Hani (Hd2005):

"Będę miała dzisiaj cc ale jeszcze nie wiadomo o której. Teraz jest operacja dziewczyny z patologii. Zbadało mnie już kilku studentów Cały czas ankiety, pytania i milion papierów. Buziaki. Hania"

oj aż jej współczuję - Hania Trzymam kciuki)


A ja byłam w szpitalu i ........ w poniedziałek mam przyjść na 8 rano, porobią mi badania i we wtorek CC

[jusdan77]

Napisane przez sylviasol

A ja byłam w szpitalu i ........ w poniedziałek mam przyjść na 8 rano, porobią mi badania i we wtorek CC

Fajnie Ci, przynajmniej wiesz kiedy przytulisz swoje dzieciątko

[niezawsze]

Napisane przez lazurowa

Na mnie trzeba czekać przynajmniej do wieczora 28 lipca a potem może dziać się już wszystko

Właśnie nie wiem jaki był kolor czopa u Agravki, ale z tego co pamiętam pisała, że jest wodnisty.

eeee to tyle nie czekam, to wole z Jusdan rodzic ;P
Ja wlasnie nie wiem jakiego koloru, ale byc moze wodnisty

Napisane przez jusdan77

No to coś czuję że Ty następna, na prawdę!!!!
Wczoraj agravce przepowiedziałam a teraz jak piszesz o tym że czop masz bardziej krwisty coś mi się zdaje że Ty juz długo nie pociągniesz Tylko czemu bardziej czarny a nie czerwony ?
Fajnie było by razem, dobrze rodząc mieć tą świadomość że ktoś znajomy też właśnie rodzi ale może uda się zgrać- ciebie weźmie dziś wieczorem lub jutro rano bo tak cos czuję a mnie lekarka dziś tak wymasuje że też się coś zacznie

hehe ja nastepna moze byc, ale w piatek dopiero jak i tak czekam to do piatku moze co? Ja chce lwa!!!
Moj czop w ogole nie jest krwisty!!! Byl brunatny a teraz czarny prawie nie czerwony
W srode ide na usg jeszcze na wlasna reke by sprawdzic jak dziecko duze jest, bo mi powiedzieli, ze jak akcja sie sama rozpocznie to juz nie beda sprawdzac czy mala duza a ja sie boje, ze mam wielkoludka w brzuchu

Napisane przez jusdan77

Wiecie co jest najzabawniejsze?
...że gdyby moja mała urodziła się w terminie ( w sobotę) to nazywała by się Monika a tak wczoraj z M zaczęliśmy się wahać czy nie Patrycja
Jak uważacie, które lepsze?

[lazurowa]

No... zebrałam się w sobie i idę wstawić pranie i ogarnąć łazienkę

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Napisane przez niezawsze

eeee to tyle nie czekam, to wole z Jusdan rodzic ;P

Nie to nie

[sylviasol]

no i zaczynam się denerwować ) czyli czeka mnie 7 dni czekania no chyba że jak w czwartek odstawię fenoterol to coś się zacznie dziać- taka możliwość też istnieje.
Mąż mnie nawet do mieszkania naszego nie chce zabrać bo się boi że po drodze zacznę rodzić !

[niezawsze]

Napisane przez sylviasol

A ja byłam w szpitalu i ........ w poniedziałek mam przyjść na 8 rano, porobią mi badania i we wtorek CC

juz?? ale szybko to za tydzien!!!
Niektorym to fajnie inni musza zyc w niepewnosci

[martysek]

Itakasia, gratuluję i zazdroszczę tak szybkiego porodu.

Serduszko, szkoda, że było tak ciężko, ale dobrze, że masz już swojego Maluszka całego i zdrowego przy sobie. Gratuluję!

Agravka, gratulacje i czekamy na jakieś bliższe szczegóły.

Sylvia, fajnie, że już ustaliłaś z lekarzem termin cc. To oczekiwanie musi być niesamowite.

HD, kciuki zaciśnięte.

[b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8]

agravka gratulacje! :roza:
HD trzymam kciukasy
Ja też już chcęęęęęęęęęęęęęę!

[AGAMARCIO]

Tak w ogóle to nie zdążyłam się przywitać z nadmiaru wrażeń pół dnia wczoraj ,,opuściłam" a tu tyle się wydarzyło

bassienka-jak tam samopoczucie Kochana? a jak oko Damiana? mam nadzięję że wszystko oki!
papeteria ,kolandra-
martad1- Franuś jest śliczny

U mnie dziś supeer pogoda 20 stopni pada deszcz i nareszcie jest czym oddychać mam do jutra mężusia więc dziś bierzemy się za pokoik dla Niuni.No i w ogóle muszę go trochę powykorzystywać bo znów do ndz.nie będziemy się widzieć

[sylviasol]

Napisane przez niezawsze

juz?? ale szybko to za tydzien!!!
Niektorym to fajnie inni musza zyc w niepewnosci

Napisane przez martysek

Sylvia, fajnie, że już ustaliłaś z lekarzem termin cc. To oczekiwanie musi być niesamowite.

HD, kciuki zaciśnięte.

Jeszcze to do mnie nie dociera...ale faktycznie za tydzień i jeden dzień będę Mamą, będe mogła dać buziaka mojej córci......o jasna cholera aż mi się duszno zrobiło ............ teraz to dopieromam stracha

[AGAMARCIO]

Napisane przez sylviasol

A ja byłam w szpitalu i ........ w poniedziałek mam przyjść na 8 rano, porobią mi badania i we wtorek CC

super

20 dni do tp.

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez justynacz80

Dziewczyny, wróciłam do domu i mam newsa od Itakasia:

"Pojechałam do szpitala, okazało się, że mam 9 cm. Jeden party i Zosia na świecie 2660 g, 53 cm, 10 punktów"

A jak mówiłam, to mi nie wierzyła . Ciekawe, czy mąż zdążył z żużla wrócić.
GRATULUJEMY ZOSIEŃKI

Napisane przez bassienkaw

Pilotka w sumie może być i tak. Wprawdzie od kilku dni darowałam sobie kąpiele,po waszych ostrzeżeniach tutaj,ale może wcześniej coś złapałam. Niby nic nie piecze ani nic...zobaczymy co i jak

Ja się nie kąpałam i mam to samo, więc...

Napisane przez jaszczka

A ja spieszę donieść że Serduszkoiz urodziła!!!!!!

Kolejne GRATULACJE!!!

Napisane przez lazurowa

A ja mam wieści od AGRAVKI:

A więc jednak sączyły się wody .
Łobuzica nic się nie pochwaliła, że jedzie do szpitala.
Super, GRATULACJE!!!

Napisane przez bassienkaw

No oby oka to zbyt poważnie nie uszkodziło. Martwię się jak cholera, łzy mi się same do oczu cisną. Wrrr!

Oko to mądre stworzenie, pewnie zdążył zacisnąć powiekę, zanim coś się stało. Spokojnie.

Napisane przez bassienkaw

MARTAD1 pisała,że nie wie czy dziś wyjdą,że niby waga jest ok,ale dzieciątko coś zażółcone i muszą sprawdzić. No i że ona ma już dość szpitala i psychicznie kiepsko.

Biedna

Napisane przez lazurowa

Ja nie wiem... Też jestem pierwszy raz w ciąży, ale wydaje mi się, że jak masz bardzo często przesiąkniętą bieliznę (tak jakbyś popuściła) to wtedy to są wody.

Hm...ja tak miewam raz na kilka dni...
Fakt, że przestałam nosić wkładki, bo boję się, że coś przegapię, ale np. we wtorek poprzedni wsiadłam do auta, coś mi się mokro zrobiło i połowę majt z przodu miałam w plamie. Nie miała żadnego koloru ani zapachu i resztę dnia to się nie powtórzyło. Może mi uciekają wody

Napisane przez anuszka1401

Dzień Dobry dziewczynki
Aż się poryczałam jak przeczytałam te wiadomości- ach, te hormony

No ja na koniec już też. Ale przy wiadomości od Itakasi wpadłam w śmiechawkę, bo sama się zarzekała, że to jeszcze nie to .

Napisane przez lazurowa

Właśnie nie wiem jaki był kolor czopa u Agravki, ale z tego co pamiętam pisała, że jest wodnisty.

Czop odchodził jej z krwią po masażu. Dopiero wczoraj mówiła, że musiała parę razy zmieniać majty, bo była mokra.

Napisane przez lazurowa

Wieści od Hani (Hd2005):

"Będę miała dzisiaj cc ale jeszcze nie wiadomo o której. Teraz jest operacja dziewczyny z patologii. Zbadało mnie już kilku studentów Cały czas ankiety, pytania i milion papierów. Buziaki. Hania"

Kurcze, więc Szymek dzisiaj będzie na świecie, a Mama go zobaczy dopiero później, bo to jednak będzie operacja skomplikowana. Oby się udało wszystko!!!!!!!!!!!!!

[bajka1807]

zostawic was na chwile to zaraz hurtem rodzic zaczynacie GRATULACJE mamuski!!! itakasia... ledwo zdarzyliscie chyba ale super ze porod ekspresowy
ja dzisiaj rano zastanawialam sie czy sen wiolek sie sprawdzi i agravka urodzi hehe

Napisane przez bassienkaw

No oby oka to zbyt poważnie nie uszkodziło. Martwię się jak cholera, łzy mi się same do oczu cisną. Wrrr!

kochana jesli cie to pocieszy, mojemu tacie na statku wbil sie opilek metalu w oko... co prawda w hiszpanii go opatrywali i wiercili mu oko zeby to wyciagnac, ale wszystko jest dobrze, wzrok w ogole nie ucierpial wiec glowa do gory

a ja siedze, bo juz lezec mi niewygodnie zalapalam dola wczoraj z lekka jak ogladalam swoje zdjecia 4 lata wstecz do momentu zajscia w ciaze... bozeeee jaka ja bylam laska w porownaniu z tym co jest teraz opalona, szczuply brzuszek, nogi tez. a teraz? blada, gruba, z pocharatanym brzuchem i wysypka... jak moj maz wczoraj zobaczyl moj brzuch to tylko mnie przytulil doslownie zaczelam sie bac siebie po porodzie

ja ide na wizyte w czwartek, ciekawa jestem co powie... ostatnio glowka byla nisko, szyjka 1,5 cm i rozwarcie na palec... znajac moje szczescie, nic nie uleglo zmianie chociaz mamuska mowi ze brzuch mi sie obnizyl ale ja jakos tego stwierdzic nie moge bo jakos nigdy mi sie ciezko nie oddychalo, wiec w sumie tutaj roznicy nie czuje.

a do tego dzisiaj smiac mi sie z meza chcialo, bo jak jechal do pracy to dostal swoj pierwszy w zyciu mandat za predkosc wykrakal sobie, bo ostatnio mi wypominal moje mandaty chwalac sie przy tym ze on zadnego za predkosc nie zarobil a jest starszy ode mnie o 7 lat. no i ma za swoje

[anuszka1401]

Napisane przez jusdan77

Wiecie co jest najzabawniejsze?
...że gdyby moja mała urodziła się w terminie ( w sobotę) to nazywała by się Monika a tak wczoraj z M zaczęliśmy się wahać czy nie Patrycja
Jak uważacie, które lepsze?

Monika zdecydowanie.

Napisane przez wiolek1

mój tż wrócił od lekarza i 2 sierpnia idzie do pracy
matkooo jak tu urodzić w tym tygodniu zeby jeszcze przyszły tydzień posiedział z nami

znając moje szczęscie on pójdzie do pracy a ja na porodówkę

A mój tż dziś właśnie poszedł pierwszy dzień do NOWEJ pracy Niby ok, bo zarobi więcej niż w poprzedniej, ale przecież nie będzie brał wolnego od razu po kilku dniach pracy jak zacznę rodzić... Także pozostaje mi rodzenie samotne... Jakoś dam radę!

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

bajka ja też boję się swojego ciała po porodzie... Ja nigdy co prawda nie byłam "laska", ale już bym chciała mieć swój stary brzuch, a nie "to coś" w rozstępach... Ciekawe jak będzie wyglądał po porodzie, pewnie strasznie.

[sylviasol]

Napisane przez anuszka1401

A mój tż dziś właśnie poszedł pierwszy dzień do NOWEJ pracy Niby ok, bo zarobi więcej niż w poprzedniej, ale przecież nie będzie brał wolnego od razu po kilku dniach pracy jak zacznę rodzić... Także pozostaje mi rodzenie samotne... Jakoś dam radę!

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

bajka ja też boję się swojego ciała po porodzie... Ja nigdy co prawda nie byłam "laska", ale już bym chciała mieć swój stary brzuch, a nie "to coś" w rozstępach... Ciekawe jak będzie wyglądał po porodzie, pewnie strasznie.

Mój jest najmłodszy stażem - od stycznia - i wysłali go na urlop już teraz więc po porodzie to on akurat wróci do pracy.........
A co do brzucha i ud........ chciała bym się znów wcisnąć w moje dzinsy...... i ciuchy......... a teraz? masakra nawet do połowy ud nie mogę ich wcisnąć!

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez sylviasol

A co do brzucha i ud........ chciała bym się znów wcisnąć w moje dzinsy...... i ciuchy......... a teraz? masakra nawet do połowy ud nie mogę ich wcisnąć!

Ja ostatnio wyciągnęłam z szafy bluzkę, którą jeszcze rok temu nosiłam z wielkim luzem, taką szmaciankę fajną.
Założyłam, to na biuście mnie całą spłaszczyła, a jak naciągnęłam na brzuch, to przestał się mieścić i zaraz strzeliło ramiączko .
Ja już czekam na małą i biorę się za siebie, bo nie mogę na siebie patrzeć . O spodniach wcale nie wspominam.

Gratuluję nadchodzącej godziny "0"

[bajka1807]

ja swoich starych ciuchow w ogole nie przymierzam zeby sie nie zalamac... w ogole musze zaopatrzyc swoja szafe w nowe rzeczy bo nie bede miala w czym chodzic po porodzie.
brac sie za siebie bede, ale przeraza mnie to jak bedzie wygladal brzuch z tymi rozstepami, wygladam juz jak zebra...

[sylviasol]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Ja ostatnio wyciągnęłam z szafy bluzkę, którą jeszcze rok temu nosiłam z wielkim luzem, taką szmaciankę fajną.
Założyłam, to na biuście mnie całą spłaszczyła, a jak naciągnęłam na brzuch, to przestał się mieścić i zaraz strzeliło ramiączko .
Ja już czekam na małą i biorę się za siebie, bo nie mogę na siebie patrzeć . O spodniach wcale nie wspominam.

Gratuluję nadchodzącej godziny "0"

Dzięki)
A mi jak na złość w biuście nic nie przybyło!!!!! normalnie ani centymetra!!!! Za to ramiona mi się tak rozrosły że marynarki nawet nie mogę wcisnąć! Ja też jak Bajka będę musiała sobie coś kupić! Tylko kiedy? jak mnie mąż nigdzie nnie chce zabrać?????

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez bajka1807

ja swoich starych ciuchow w ogole nie przymierzam zeby sie nie zalamac... w ogole musze zaopatrzyc swoja szafe w nowe rzeczy bo nie bede miala w czym chodzic po porodzie.
brac sie za siebie bede, ale przeraza mnie to jak bedzie wygladal brzuch z tymi rozstepami, wygladam juz jak zebra...

Mi w miejscu gdzie są rozstępy strasznie sflaczała skóra i tego się boję- że będzie wisieć. Ale poza tym w sumie kilogramami się nie martwię.

A co do ciuchów- zrobiłam przesiew tego, co po ciąży i do końca ciąży jeszcze założę ( w sensie wizualnie- wiem jakie jest duże) i zostały mi chyba 4 bluzki z jakichś 30 . Spodnie lepiej, ale też niewiele wcisnę.

[AGAMARCIO]

Dziewczyny dajcie spokój już z tym wyglądem najważniejsze żeby nasze dzieciaczki się zdrowe urodziły przecież specjalnie same nie robimy sobie rozstępów nie obżeramy się Bóg wie ile żeby tyć.No wybaczcie ale nie każdej dane jest po ciąży wyglądać jak modelka a szkoda...Jedne tyją mniej drugie więcej...
Ja przez 7m-c nie miałam ani jednej kreseczki systematycznego smarowania a tu pewnego ranka ''dzien dobry witajcie rozstępy'' no i zdnia na dzień zaczęło ich przybywać ale co są wazniejsze rzeczy niż to... po porodzie będę myśleć jak zrzucić mój nadbagaż (obecnie 18kg) i ,,przygasić'' rozstępy. Także Drogie Panie głowy do góry jeszcze trochę a wszystkie zaczniemy wracać do swoich rozmiarów tylko potrzeba troszkę czasu! Uwierzcie w siebie kochane

[ola_k11]

Napisane przez jaszczka

A ja spieszę donieść że Serduszkoiz urodziła!!!!!!
I zostalam mamusia dzis rano. porod mialam traumatyczny, bole spadajace tetno. balam sie niedotlenienia dziecka. i mimo 12 godzin walki i pelnego rozwarcia mialam cc bo glowka byla wysoko. alex jest swietny, waga 3240 i 10 pkt. pozdrawiam

GRATULACJE!!!

Napisane przez vette

juz wysylam
warto tam pojechac

dziękuję

Napisane przez lazurowa

A ja mam wieści od AGRAVKI:
Sms z godz. 07:25:
"Tu agravka. Właśnie urodziłam moją Adę! 53cm waga 3400."

WOW !!! GRATULACJE!!!
ciekawa jestem opisu porodu

[AGAMARCIO]

Napisane przez sylviasol

Dzięki)
A mi jak na złość w biuście nic nie przybyło!!!!! normalnie ani centymetra!!!! Za to ramiona mi się tak rozrosły że marynarki nawet nie mogę wcisnąć! Ja też jak Bajka będę musiała sobie coś kupić! Tylko kiedy? jak mnie mąż nigdzie nnie chce zabrać?????

za to ja mam czym teraz ,,oddychać' co prawda zawsze miałam ale teraz to mam rozmiar E

[sylviasol]

dzidzia ze spodni tomam tylko ciążowe 2 pary, 2 sukienki długie które po porodzie jeszcze będą ok i 2 koszulki i to tyle bo reszta jest bez szans na wciśnięcie - rozmiar 34 a teraz mam 38 normalnie załamka - opłowę ciuchów już mamie oddałam - bo ona ma taką figurkę jak ja przed ciążą. I zostaję bez ubrań, a po CC nie można ćwiczyć intensywnie przez 3 miesiące! to wyjdzie październik - czyli zima

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez AGAMARCIO

............... Także Drogie Panie głowy do góry jeszcze trochę a wszystkie zaczniemy wracać do swoich rozmiarów tylko potrzeba troszkę czasu! Uwierzcie w siebie kochane

Z moimi było tak samo. Pojawiły się z dnia na dzień i to niedawno, bo jakiś miesiąc temu. Ja się nie martwię swoim ciałem. Albo może inaczej- nie podoba mi się ono, to logiczne, gdy się nadmiernie zmieniasz w stosunku do swojego obrazu z całego życia... Ale wiem, że spokojnie sobie z nim poradzę- nie raz już potrafiłam, więc i tym razem mi się uda.
Bardziej martwi mnie to, w czym wyjdę ze szpitala . No i przecież my w siebie wierzymy . Choć pewnie takie jak przed ciążą już raczej nigdy nie będziemy

Sylviasol, ja mam swój sprawdzony sposób na zrzucanie bez ćwiczenia (choć wymaga trochę pracy, bo trzeba dobrze poznać zasady, ale jest skuteczny w 100%). A potem będę najwyżej uelastyczniać skórę.

[sylviasol]

hehe ja to zawsze miałam nadzieję na biust choćby podczas ciąży hehe a tu jak było b tak jest b

[ola_k11]

Napisane przez lazurowa

Wieści od Hani (Hd2005):

"Będę miała dzisiaj cc ale jeszcze nie wiadomo o której. Teraz jest operacja dziewczyny z patologii. Zbadało mnie już kilku studentów Cały czas ankiety, pytania i milion papierów. Buziaki. Hania"

no to trzymam kciuki bardzo mocno ale fajnei już dziś utulisz swojego maluszka!!!


niezawsze szykuj sie, bo nadeszła Twoja kolej hehe

[Lilka___]

ech te rozstępy.Ja na szczęście jeszcze nie mam, smaruję codziennie, ale wiem, że niektórym to nawet kilka dni przed porodem wyskakują więc się nie cieszę, ale wolę smarować niż później narzekać, że nic nie zrobiłam.

[ola_k11]

Od ostatniego sexu, po tak długim czasie, boli mnie podbrzusze jak na miesiączkę i brzuch twardnieje. Nie jest to bardzo silny ból, więc się nie martwię. Aha i wciąż ze mnei coś wylatuje mokrego albo takiego glutowatego.

Dziś muszę poprać i poprasować.

Ps. ale nam się fajnei dziewczyny posypały hehe

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Rozstępy - ja na razie nie mam ale już się też nie smaruję - nie mogę w te upały, bo cała się lepię!