Ciąża po tabletkach anty.-po jakim czasie?

[kachula27]

Powiem Ci Karolinko ze pomimo to ze juz nie jestem w ciazy tez wczoraj kupilam sobie ta sama gazetke co ty i tez dzisiaj ja studiuje,kupuje ja juz od poczatku jak ja wydali(no prawie od poczatku bo od 2 numeru)i uwazam ze jest fajna wiec nadak ja kupuje i bede kupowac a noz mi sie znowu niedlugo przyda...

[gizelcia]

Ray ja na Twoim miejscu nic bym nie mowila tylko tyle ze okres Ci sie spoznial,zrobilas test i wyszedl pozytywnie..wtedy lekarz sam z obowiazku powinien dac Ci skierowanie na wszystkie badania..ja nawet przynioslam swoj test pokazac lekarzowi

Foteczi beda ale poznym wieczorkiem bo mamusia z pracy wroci pozno..wiecie..tak sobie czasami siedzie i mysle i smutno mi sie robi ze bede musiala sie wyprowadzic od mamusiTak jak nigdy nie mialam z nia dobrego kontaktu tak teraz Nam sie udaje nadrobic te stracone lata i wiecej ze soba rozmawiamy..kurcze..moja kochana mamusia

Teraz uciekam bo pan T ma przyjsc..braciszek zaraz wychodzi wiec moze uda mi sie cos wykombinowac i pomecze Go troszkumhihihi..

Dzwonilam do tescia i podziekowalam mu za lazienke..wyczulam ze mu sie milo zrobilo..mam nadzieje ze pan T juz nie bedzie mial do mnie wyrzutow ze sie nie interesuje niczym..

[kachula27]

Gizelcia no to faktycznie pewnie zrobilam tesciowi niespodzianke tym podziekowaniem,no i powodzenie chata wolna wiec...milej zabawy z Tomaszem

Ray i jaka decyzja?co powiesz lekarce?

[Ray]

postanowilam ze powiem prawde... dlatego ze juz nie chce zmieniac lekarza a o tej przychodni nie ma dobrych opini nie chce miec drugi raz robionego usg bo ono tez w jakims stopniu szkodzi tak czesto... po prostu pojde i powiem ze niedawno dowiedzialam sie ze jestem w ciazy i ze poszlam do lekarza dostalam skierowanie na badania ale moge je zrobic tylko prywatnie bo lekarz nie ma podpisanej umowy z NFZ i jak mi podliczyli to 150 zl a w obecnej sytuacji mam problemy finansowe i chcialabym prosic o skierowanie na te badania... i wyjasnie ze do tego dostalam leki itp i to naciagnelo moj budzet a powiedziano mi ze to jest refundowane i chcialabym z tego skorzystac skoro czlowiek pracuje i placi skladki co mc.... jak bedzie sie plula czy cos to powiem zeby w takim razie wpisala w karte ze nie widzi powodu wypoisywania mi badac bo z takim czyms moge isc i ja zaskarzyc ze jestem w ciazy a lekarz odmawia mi wypisania podstawowych badan wiec sadze ze da to skierowanie..

[kachula27]

No i dobrze Ray prawidlowa decyzja,masz racje powiedz prawde,a z tym wpisaniem w karte-dobre,nie myslalam naewt o takim czyms
Dziewczyny mialy byc wieczorem i cos ich nie widac

Kurcze dziewczyny normalnie mam jakies lęki,ze moze ja znowu zaszlam w ciaze bo do tej pory nie mam okresu,fakt w pierwszy tydzien po zabiegu przutulalam sie z moim Tz bez zabezpieczenia...ale ja glupia jestem,ale juz pozniej caly czas sie zabezpieczalismy,ale wydaje mi sie ze to raczej niemozliwe,tylko jakies moje schizy bo jeszcze okresu nie dostalam,Gizelcia tyle czasu czekala na @ po zabiegu a ja juz panikuje

[kachula27]

Gizelciu mialysmy Ci przypomniec o zdjeciach Twojego brzucholka...

[Nikita_Wawa]

Napisane przez kachula27

Gizelciu mialysmy Ci przypomniec o zdjeciach Twojego brzucholka...

Moze mama Agatki pozno wrocila i Agacia nam usnela i zapomniala, albo pan T ja zabral gdzies
ja chcialam cos wczoraj napisac ale wizaz mi swirowal i dalam sobie spokoj

[gizelcia]

Dziewczynki zdjecia brzucholka juz do Was wedruja..wczoraj cos nie umialam ich wyslac..tylko nie sa specjalnej jakosci i ja tez nie wygladam na nich najlepiej ale co mi tam..raz kozie smierc

..a przy okazji wysylam Wam moje zdjatko z panem T w Zoo(jeszcze duzo duzo przed ciaza) i samego pana TMusze sie wkoncu pochwalic
Tak patrze sobie na te moje zdjecia i bylam tala chudziutkaCycuszki tez mialam takie malutkie i zgrabniutkieMam nadzieje ze szybko wroce do swojej dawnej figurki

kachula znam Twoje leki..ja tez tak mialam kiedy okres po zabiegu dlugo nie przychodzil..ale niczym sie nie martw..napewno przyjdzie..

[Nikita_Wawa]

Napisane przez gizelcia

Dziewczynki zdjecia brzucholka juz do Was wedruja..wczoraj cos nie umialam ich wyslac..tylko nie sa specjalnej jakosci i ja tez nie wygladam na nich najlepiej ale co mi tam..raz kozie smierc

..a przy okazji wysylam Wam moje zdjatko z panem T w Zoo(jeszcze duzo duzo przed ciaza) i samego pana TMusze sie wkoncu pochwalic
Tak patrze sobie na te moje zdjecia i bylam tala chudziutkaCycuszki tez mialam takie malutkie i zgrabniutkieMam nadzieje ze szybko wroce do swojej dawnej figurki

kachula znam Twoje leki..ja tez tak mialam kiedy okres po zabiegu dlugo nie przychodzil..ale niczym sie nie martw..napewno przyjdzie..

Agatko fajny domeczek ma Oliwka coraz większy sie robi
A foteczka z panem T bardzo ładna i fajna mój synek uwielbia dinozaury

[ja22]

Gizelciu super foteczki

Słodziutko wygląda cała wasza trójka
Aż nie moge się doczekać waszego wspólnego zdjęcia jak Oliwia przestanie się ukrywać w brzuszku mamusi
Buziaki

[kachula27]

Gizelciu no super,dziekujemy za foteczki,piekny brzusio malej krolewny,no i calkiem mila z Was parka,bardzo ladnie razem wygladacie,ale musze powiedziec ze masz taka mi znajoma buzie,jakbym Cie juz kiedys gdzies spotkala.pewnie jestes mi bardzo podobna do kogos kogo znam
Jeszcze raz sliczne zdjecioszka,dziekujemy

[kachula27]

Aczoz to sie stalo ze dzisiaj jeszcze nie bylo na wizazu naszej Ray,kurcze ona zawsze pierwsza siedzi od rana a dzisiaj cisza..pewnie poszla do tej lekarki i odezwie sie troszke pozniej
Trzymamy kciuki Ray i powodzenia u ginekologa

[NadiaM]

Agatko, zdjęcia są super Cała trójka prezentuje się bardzo ładnie Ale ten czas leci, jeszcze trochę i będziemy prosić o zdjęcia Oliweczki Jak tam romantyczny wieczorek, udany

[Nikita_Wawa]

A ja znowu sama bede od jutra M jedzie w trase z turystami i tak do 18.08. bedzie jeździł wiec na wesele pójde sama

[gizelcia]

No tak coraz wiekszy..i ja przy okazji tez coraz wieksza..Ale czego sie nie robi dla swojego kochanego szkrabkamilo mi ze Nasze wspolne zdjecia Wam sie podobaja..Jak malutka juz bedzie na swiecie napewno wkleje Nasze pierwsze zdjecie rodzinne..

Nadiu wieczorek sie udal tylko pozniej strasznie mnie kregoslup bolal musze chyba przestac z takimi wyczynami bo wieczorkiem cos brzuszek bolal..dzis naszczescie jest dobrze..

Nikitko dostalam paczuszke..DZIEKUJE..te skarpetunie takie malusie i slodziusie..sliczne
Nie smutaj sie ze bedziesz sama zawsze mozesz porozmawiac z gizelcia a czas napewno szybko zleci...jesli chcesz pojde z Toba na to wesele

kachula napewno Ci kogos przypominam bo nigdy nie bylam w Twoich stronach..a kiedy Ty pochwalisz sie swoimi zdjeciami?Wszystkie dziewczyny juz sie Nam przedstawily..hmm?

[NadiaM]

Napisane przez Nikita_Wawa

A ja znowu sama bede od jutra M jedzie w trase z turystami i tak do 18.08. bedzie jeździł wiec na wesele pójde sama

Tak mi przykro Wiem co czujesz Mój M kiedyś też był na wyjazdach i się w końcu zbuntowałam i teraz jest już lepiej Wyjeżdża może max 2 razy w miesiącu i max na 5 dni Ja się cieszę Ale rozumiem, że czasem nie ma wyboru i trzeba się pogodzić z taką sytuacją Przytulam Ciebie mocno

Agatko, taka wieczorowa gimnastyka chyba nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie Cieszę się że Wam się układa i jesteś wreszcie szczęśliwa Masz śliczną figurkę, też chciałabym tak wyglądać w 6 miesiącu ciąży

[Nikita_Wawa]

Napisane przez gizelcia

No tak coraz wiekszy..i ja przy okazji tez coraz wieksza..Ale czego sie nie robi dla swojego kochanego szkrabkamilo mi ze Nasze wspolne zdjecia Wam sie podobaja..Jak malutka juz bedzie na swiecie napewno wkleje Nasze pierwsze zdjecie rodzinne..

Nadiu wieczorek sie udal tylko pozniej strasznie mnie kregoslup bolal musze chyba przestac z takimi wyczynami bo wieczorkiem cos brzuszek bolal..dzis naszczescie jest dobrze..

Nikitko dostalam paczuszke..DZIEKUJE..te skarpetunie takie malusie i slodziusie..sliczne
Nie smutaj sie ze bedziesz sama zawsze mozesz porozmawiac z gizelcia a czas napewno szybko zleci...jesli chcesz pojde z Toba na to wesele

kachula napewno Ci kogos przypominam bo nigdy nie bylam w Twoich stronach..a kiedy Ty pochwalisz sie swoimi zdjeciami?Wszystkie dziewczyny juz sie Nam przedstawily..hmm?

Agatko ciesze sie ze skarpetki ci sie podobały mi też wziełam chyba najmniejsze
Na wesele powiadasz ze jestes chetne he he

Napisane przez NadiaM

Tak mi przykro Wiem co czujesz Mój M kiedyś też był na wyjazdach i się w końcu zbuntowałam i teraz jest już lepiej Wyjeżdża może max 2 razy w miesiącu i max na 5 dni Ja się cieszę Ale rozumiem, że czasem nie ma wyboru i trzeba się pogodzić z taką sytuacją Przytulam Ciebie mocno

Agatko, taka wieczorowa gimnastyka chyba nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie Cieszę się że Wam się układa i jesteś wreszcie szczęśliwa Masz śliczną figurkę, też chciałabym tak wyglądać w 6 miesiącu ciąży

No niestety nie ma wyboru teraz jest sezon i ma takie wyjazdy potem będzie już częściej w domu ale ciesze sie chociaz ze śpi jak człowiek jeść mu dadza to tyle dobrego w tym wsyztskim ale ktow wie może jak bedzie grupe zmieniał to ja sie mu właduje do autokaru i pojade

[kachula27]

Gizelciu jak narazie to nie mam jak wlkeic swoich fotek bo moj madry Tz zgubil jakis czas temu kabel od aparatu i juz od dawien dawna nie sciagalam zdjec na komputer wiec musicie jeszcze troszke poczekac,bede musiala pocho
dzic po sklepach i dokupic kabelek,tylko sie za bardzo na tym nie znam wiec musze poczekac na TZ

Nikiciu powiem Ci ze ja juz sie troche do tego przyzwyczailam ze zostaje sama na tyle czasu w domku,to przykre ale coz-taka praca,a jak czasami przyjedzie moj TZ i mnie denerwuje to nawet sama go juz wyganiam zeby jechal bo mnie drazni hehe

Widze na dole ze Ray nam sie pokazala,i co tak kochana u lekarza??

[gizelcia]

Napisane przez NadiaM

Tak mi przykro Wiem co czujesz Mój M kiedyś też był na wyjazdach i się w końcu zbuntowałam i teraz jest już lepiej Wyjeżdża może max 2 razy w miesiącu i max na 5 dni Ja się cieszę Ale rozumiem, że czasem nie ma wyboru i trzeba się pogodzić z taką sytuacją Przytulam Ciebie mocno

Agatko, taka wieczorowa gimnastyka chyba nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie Cieszę się że Wam się układa i jesteś wreszcie szczęśliwa Masz śliczną figurkę, też chciałabym tak wyglądać w 6 miesiącu ciąży

He he Nadiu wiem ze mi taka gimnastyka nie zaszkodzi ale Tomek jak juz cos wymysli to koniec no i troszkum mnie plecki bolaly
Dziekuje..zycze Ci tego bys wygladala tak jak ja pod koniec 6miesiaca..czasami tylko zastanawiam sie czy przypadkiem nie mam za malego brzuszka jak podgladam inne dziewczyny ale pewnie wszystko przede mna.. Moja mamcia powiedziala mi ze duzo przytylam bo ostatnio bylo 7kg na +Moze dlatego ze Ona podczas kazdej ciazy miala tylko 10kg wiecej(nawet z blizniakami)Ale ja tego tak za bardzo nie odczuwam..tlumacze sobie ze polowa z tego to dzidziaTylko te rozstepy mnie przerazaja..ostatnio zauwazylam ze z pachwin przechodza mi na udo

[kachula27]

Dziewczynki poradzcie,moja mamuska ma jutro imieninki co moglabym jej kupic na prezent bo nie mam juz pomyslu,moze wy macie jakis oryginalny pomysl zeby ja zaskoczyc...myslalam o takich ladnych koralach bo ona lubi takie rzeczy ale moze poradzicie mi cos innego

[kachula27]

Gizelcia naprawde ladnie wygladasz w ciazy,figurka 5+ wiec jest dobrze,a co do rozstepow to popytaj dziewczyny o jakis dobry krem,ja np kiedys slyszalam ze bardzo dobrze jest smarowac sie poprostu sama oliwka dla dzieci ale czy pomaga nie wiem.

Nadius a jak tam u Ciebie staranka?kiedy zaczynasz a moze juz zaczelas?

[kachula27]

No no widze Gizelcia ze jednak brat wiedzial co sie swieci i dlatego wyszedl hihi,a co tam szalej poki mozesz,po porodzie bedziesz miala celibat wiec teraz korzystaj z okazji

[NadiaM]

Napisane przez kachula27

Nadius a jak tam u Ciebie staranka?kiedy zaczynasz a moze juz zaczelas?

Ja na razie jeszcze biorę tabsy, bo szczepie się przeciwko żółtaczce. Została mi ostatnia dawka i gdzieś pod koniec listopada na początku grudnia można będzie rozpocząć staranka Szczerze mówiąc to już się nie mogę doczekać, obydwoje z M już bardzo chcemy bobaska. Ale muszę poczekać jeszcze 4 miesiące - strasznie długo

[kachula27]

Ja tez poczatkowo myslalam zeby szczepic sie -wiem ze to jest b dobra szczepionka ale przerazalo mnie to ile czasu bede musiala czekac zeby zaczac sie starac o dzidzie i doszlam do wniosku ze tyle kobiet sie nie szczepi i jest dobrze,ale jak Ty juz zaczelas to spokojnie dokoncz sobie te szczepienia i za 4 miesiace zaczynaj staranko,kto wie moze wtedy bedziemy razem chodzic w ciazy bo ja tez niedlugo zaczne,jak dostane wkoncu ten cholerny @ no i potem juz za jakis czas staranko

[kachula27]

Napisane przez NadiaM

Ja na razie jeszcze biorę tabsy, bo szczepie się przeciwko żółtaczce. Została mi ostatnia dawka i gdzieś pod koniec listopada na początku grudnia można będzie rozpocząć staranka Szczerze mówiąc to już się nie mogę doczekać, obydwoje z M już bardzo chcemy bobaska. Ale muszę poczekać jeszcze 4 miesiące - strasznie długo

Nadius a jeszcze mam pytanko,Tabsy odstawiasz dopiero za te 4 miesiace i odrazu staranko czy wczesniej tzn juz niedlugo i odczekasz troche po tabsach i za te 4 mce bedziecie sie starac?

[NadiaM]

Napisane przez kachula27

Nadius a jeszcze mam pytanko,Tabsy odstawiasz dopiero za te 4 miesiace i odrazu staranko czy wczesniej tzn juz niedlugo i odczekasz troche po tabsach i za te 4 mce bedziecie sie starac?

Kachula, trochę się miotam czy robić miesiąc przerwy czy od razu zacząć staranka. Skłaniam się ku temu żeby od razu, bo właściwie ciąża mnoga mnie nie przeraża A przecież nie wiadomo za którym razem się uda. Jak na razie to się skłaniam ku temu, żeby po odstawieniu poczekać na pierwszą naturalną @ i wtedy już działać na całego Co myślicie ?

Co do szczepienia to też się wahałam, bo to na pół roku oddala możliwość starania się o bobaska. Ale stwierdziłam, że trudno, poczekam i się zaszczepię, a to potem będę przez 9 miesięcy zastanawiać czy wszystko będzie dobrze, i żałować że jednak się nie zaszczepiłam. Może to brzmi głupio, ale wiem, że będę bardziej spokojna. Jednak wolę się przygotować solidnie

[Ray]

hej dziewczyny nie pisalam bo plakalam pol dnia...

otorz poszlam do tej ginekolog okropna kobieta nie zdarzylam nic powiedziec jak zalozyli mi karte ciazy zwazyli itp.... dostalam skierowanie na badania ale u nich i moge je ode brac tylko na kolejnej wizycie wiec nie pojde tam wieciej... ta kobieta byla okropna.... zbadala mnie palpacyjnie czy jak to sie mowi stwierdzila ze tak ciaza bo macica zaokroglona... pokazalam jej swoje usg spojrzala i mowi " ee to dopiero 5 tydz to nie wiadomo czy przezyje to nie wiek czy karte zakladac" jak w ogole mozna cos takiego powiedziec??? ja rozumiem i zdaje sobie sprawe ze pierwsze 3 mc sa najgorozniejsze ale na usg powiedziano mi ze wszystko w porzadku a ta z takim tekstem.... wyszlam z placzem szlam i plakalam do domu wrocilam do mamy plakalam jej w sluchawke i powiedziala zebym sie nie sluchala tej kobiety ze to jakas idiotka ta przychodnia nie ma dobrej opini ze na pewno wszystko dobrze i zebym zrobila te badania prywatnie i 8 sierpnia poszla do swojej ginekologa i nigdzie juz nie chodzila

zamierzam tak zrobic 8 sierpnia pojde do swojego lekarza i nigdzie wiecej juz nie... porobie pruwatnie te badania jesli mam taki cyrk przechodzic... wole chodzic i placic i miec chodziasz komfort psychiczny bo tak sfiksuje do porodu...

w pt wyjezdzam do mamy postanowilismy obie ze tydzien u niej dobrze mi zrobi bo siedzac caly czas sama w domu zwariuje a tak pojde do siostr pogdam z nia zawsze razniej

jedynie ta babka i pielegnierka ktora jako jedyna byla bardzo mila powiedziala ze bole w podbrzuszu w ciazy sa normalne jak by plamienia byly to dopiero mozna sie martwic a tak to normalne klucia ciagniecia itp... i jak przeszkadzaja bardzo no-spe sobie wziasc

teraz spalam zeby chwile odetchnac....

jakos nie umiem odnalesc sie w nowej syruacji... na prawde bardzo chcialam byc w ciazy i ciesze sie z tego ale nie sadzilam ze taki cyrk bedzie z lekarzami... do tego hustawki nastrojow nie wiem co sie ze mna dzieje nie moge sie tak przejmowac i zamartwiac bo to tylko gorzej chyba....

[kachula27]

Napisane przez NadiaM

Kachula, trochę się miotam czy robić miesiąc przerwy czy od razu zacząć staranka. Skłaniam się ku temu żeby od razu, bo właściwie ciąża mnoga mnie nie przeraża A przecież nie wiadomo za którym razem się uda. Jak na razie to się skłaniam ku temu, żeby po odstawieniu poczekać na pierwszą naturalną @ i wtedy już działać na całego Co myślicie ?

Co do szczepienia to też się wahałam, bo to na pół roku oddala możliwość starania się o bobaska. Ale stwierdziłam, że trudno, poczekam i się zaszczepię, a to potem będę przez 9 miesięcy zastanawiać czy wszystko będzie dobrze, i żałować że jednak się nie zaszczepiłam. Może to brzmi głupio, ale wiem, że będę bardziej spokojna. Jednak wolę się przygotować solidnie

Nadia dobrze zrobilas ze sie zaszczepilas,masz racje teraz przynajmniej nie bedziesz sie martwic
A co do tabsow to ja tez zaszlam w ciaze odrazu w pierwszym cyklu po odstawieniu ale jak wiesz moja ciaza trwala tylko 8 tygodni,ale jak pytalam lekarza to powiedziala ze to nie bylo przez to ze bralam tabletki i ze tak odrazu,to akurat nie mialo znaczenia

[kachula27]

Napisane przez Ray

hej dziewczyny nie pisalam bo plakalam pol dnia...

otorz poszlam do tej ginekolog okropna kobieta nie zdarzylam nic powiedziec jak zalozyli mi karte ciazy zwazyli itp.... dostalam skierowanie na badania ale u nich i moge je ode brac tylko na kolejnej wizycie wiec nie pojde tam wieciej... ta kobieta byla okropna.... zbadala mnie palpacyjnie czy jak to sie mowi stwierdzila ze tak ciaza bo macica zaokroglona... pokazalam jej swoje usg spojrzala i mowi " ee to dopiero 5 tydz to nie wiadomo czy przezyje to nie wiek czy karte zakladac" jak w ogole mozna cos takiego powiedziec??? ja rozumiem i zdaje sobie sprawe ze pierwsze 3 mc sa najgorozniejsze ale na usg powiedziano mi ze wszystko w porzadku a ta z takim tekstem.... wyszlam z placzem szlam i plakalam do domu wrocilam do mamy plakalam jej w sluchawke i powiedziala zebym sie nie sluchala tej kobiety ze to jakas idiotka ta przychodnia nie ma dobrej opini ze na pewno wszystko dobrze i zebym zrobila te badania prywatnie i 8 sierpnia poszla do swojej ginekologa i nigdzie juz nie chodzila

zamierzam tak zrobic 8 sierpnia pojde do swojego lekarza i nigdzie wiecej juz nie... porobie pruwatnie te badania jesli mam taki cyrk przechodzic... wole chodzic i placic i miec chodziasz komfort psychiczny bo tak sfiksuje do porodu...

w pt wyjezdzam do mamy postanowilismy obie ze tydzien u niej dobrze mi zrobi bo siedzac caly czas sama w domu zwariuje a tak pojde do siostr pogdam z nia zawsze razniej

jedynie ta babka i pielegnierka ktora jako jedyna byla bardzo mila powiedziala ze bole w podbrzuszu w ciazy sa normalne jak by plamienia byly to dopiero mozna sie martwic a tak to normalne klucia ciagniecia itp... i jak przeszkadzaja bardzo no-spe sobie wziasc

teraz spalam zeby chwile odetchnac....

jakos nie umiem odnalesc sie w nowej syruacji... na prawde bardzo chcialam byc w ciazy i ciesze sie z tego ale nie sadzilam ze taki cyrk bedzie z lekarzami... do tego hustawki nastrojow nie wiem co sie ze mna dzieje nie moge sie tak przejmowac i zamartwiac bo to tylko gorzej chyba....

Rany Ray co to za lekarka?????jakieg glupie babsko a nie lekarz!!Patrz a myslalysmy ze bedzie dobrze jak tam pojdziesz,jednak bylo inaczej i co to wogole za glupie teksty do pacjentki?/

Dzisiaj tez wlasnie czytalam juz na innym watku wypowiedz dziewczyny jak ja tez baba lekarz potraktowala-boshe co to sie dzieje z tymi lekarzami-powalilo ich czy cos?jak dasz w lape to beda ci za przeproszeniem w dupsko wlazic a tak to bujaj sie pani i przyjdz prywatnie.....ale jestem zniesmaczona i zbulwersowana takimi lekarzami......uhhhhhhh az mnie trzesie ze zlosci,jak tak mozna??

[kachula27]

Ray teraz juz wiemy dlaczego w tej przychodni bylo juz miejsce do ginekologa na dzisiaj...kazdy chyba juz sie przekonal jaka jest ta kobieta i omija ta przychodnie szerokim lukiem