'To nic, że dzieli Nas odległość - ważne, że łączy Nas miłość'-część 4 wątku o ZNO :)

[wampir]

Napisane przez asmenaa

i w sumie boję się, że na koniec miesiąca będzie miał więcej minusów

kasiulecka, mam niby oddać do grudnia dwa rozdzialy ale to chyba nierealne

To weź się już za to, a powinnaś zdążyć

[kasiulecka89]

przecież to nie przeważy o waszym związku. zapisuj sobie, za co dostał tego minusa i może pokaż mu, co Cię boli.. decyzja należy do Ciebie a nie do kartki z plusami i minusami. ona ma Ci tylko pomóc..

co do pracy - jak przysiądziesz, to zrobisz ja wczoraj napisałam 12 stron, dziś kończę 1 rozdział. żałuję, że nie wzięłam się za to wcześniej, bo brakuje mi kilku książek, kilku rzeczy które znajduję w necie a nie mam do tego odniesienia z bibliografii.. ale mój błąd - wiedziałam że to się tak skończy ważne, że piszę.
więc zabierz się - spędź sobie kilka godzin w bibliotece i rób zdjęcia książek, tego co Ci się może przydać. potem masz wszystko w domu, na kompie i nie musisz przeglądać znowu stosów makulatury najgorzej jest z 1 zdaniem - potem jakoś leci

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

a jaki masz temat?
i czarnulka jaki Ty masz temat?

[asmenaa]

ale ja wiem co mnie boli już bez kartki z minusami i plusami i on też wie

właśnie najgorzej jest zacząć pisać.. i ja nie wiem jak

[Cola_Ola]

Matkoooo, ale mi się nic nie chcę. Poza tym na dworze zimno jak nie wiem co. Zmarzłam.

[asmenaa]

Poza tym mam ochotę mu powiedzieć coś niemiłego znowu i mnie wkurza przez tą sytuację z tym samochodem

Cola, no zimnoooo jest u mnie 3 stopnie

[wampir]

Napisane przez Cola_Ola

Matkoooo, ale mi się nic nie chcę. Poza tym na dworze zimno jak nie wiem co. Zmarzłam.

A co przepisujesz?

W liceum też nie prowadziłam zeszytów, a później przepisywałam, masakra

[talkshit]

wygralam wejsciowki na koncert T.love

[Cola_Ola]

Polski notatki, które nigdy się nie kończą
Poza tym muszę "pouczyć" sie matmy, żeby mieć czyste sumienie, że dostane pałe, ale próbowałam x)

wygralam wejsciowki na koncert T.love

O jaaaaaaa, super! A gdzie, jak, kiedy? :p

Poza tym mam ochotę mu powiedzieć coś niemiłego znowu i mnie wkurza przez tą sytuację z tym samochodem

czemu faceci nas tak wkurzają, whyyyyyy?

[talkshit]

w Warszawie w piatek teraz

[wampir]

Napisane przez Cola_Ola

Polski notatki, które nigdy się nie kończą
Poza tym muszę "pouczyć" sie matmy, żeby mieć czyste sumienie, że dostane pałe, ale próbowałam x)

O jaaaaaaa, super! A gdzie, jak, kiedy? :p




czemu faceci nas tak wkurzają, whyyyyyy?

Bo myślą totalnie inaczej niż my

Ej, nie narzekaj ja Ci zazdroszczę nawet tego przepisywania Liceum to fajny czas. Studia są zupełnie inne, chociaż zdecydowanie luźniejsze. Ale kurna fajnie by było znowu posiedzieć od 3 do popołudnia ze znajomymi na przerwach i się powydurniać Posiedzieć na parapecie z Andrzejem, albo zjeść śniadanie z Aśką i Magdą.
Ech...

[kasiulecka89]

jaaaaa zabierz mnie ze sobą!!!!!!!!!!!!

[Cola_Ola]

Widzisz, Wamp może ty miałaś normalną klasę, ale ja nie. Jest to klasa żeńska i dziewczyny (oczywiście nie wszystkie) są nie do zniesienia

[talkshit]

Napisane przez kasiulecka89

jaaaaa zabierz mnie ze sobą!!!!!!!!!!!!

ja wlasnie nie wiem czy bede mogla byc w Warszawie teraz w piatek mialam byc u Tz i chyba zrezygnuje z koncertu ... jak sie nic nie zmieni do wieczora to moge ci oddac bilety bo po co maja sie zmarnowac

[wampir]

Napisane przez Cola_Ola

Widzisz, Wamp może ty miałaś normalną klasę, ale ja nie. Jest to klasa żeńska i dziewczyny (oczywiście nie wszystkie) są nie do zniesienia

O nie, nie miałam normalnej klasy. W maturalnej przestaliśmy być właściwie grupą. Każdy sobie rzepkę skrobał, nie zwracając uwagi na resztę. Przez całe liceum nie byliśmy na żadnej wspólnej wycieczce. Zintegrować się też nam było ciężko. A i to była babska klasa. 4 chłopaków W tym mój ex i obecny TŻ

[Cola_Ola]

ja wlasnie nie wiem czy bede mogla byc w Warszawie teraz w piatek mialam byc u Tz i chyba zrezygnuje z koncertu ... jak sie nic nie zmieni do wieczora to moge ci oddac bilety bo po co maja sie zmarnowac

Talk, a ile byś chciała za bilety, hm?

[kasiulecka89]

chodziło mi konkretniej żebyś do wawy mnie zabrała, koncert to mały pikuś przy tym, że mogłabym się spotkać z Tż

[asmenaa]

talk a jak zrezygnujesz z koncertu a TŻ nie będzie się chciał spotkać?

Cola też mam w grupie same dziewczyny i po prostu cieszę się, że już powoli się studia kończą i już bliżej niż dalej bo nie da się wytrzymać

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

wampirku a jak Twój TŻ dzisiaj Cię znowu oleje i nie będzie niby mógł się spotkać to ... ?

[Cola_Ola]

Cola też mam w grupie same dziewczyny i po prostu cieszę się, że już powoli się studia kończą i już bliżej niż dalej bo nie da się wytrzymać

Dokładnie. Większość to okropne plotkary, na dodatek bardzo dwulicowe. Owszem są tam też fajne laski, ale nie da się znieść tych gwiazdeczek

[asmenaa]

Cola, u mnie jest tragedia szczególnie, że ja jestem osobą dosyć konfliktową i nie dam sobie w kaszę dmuchać wolę żeby ktoś powiedział mi prawdę w twarz a nie za plecami na mnie gadał

[wampir]

asmenaa ... to... nie wiem wolę nie zakładać opcji, że nie może...

[talkshit]

Napisane przez Cola_Ola

Talk, a ile byś chciała za bilety, hm?

nie wiem *_* 2 bilety , z dwie dyszki jakos ?

Napisane przez kasiulecka89

chodziło mi konkretniej żebyś do wawy mnie zabrała, koncert to mały pikuś przy tym, że mogłabym się spotkać z Tż

aaa taki bajer


asmenaa - nie no , niech tylko sprobuje

[asmenaa]

wampir, bo strasznie szkoda mi Ciebie jest bo jesteś fajną dziewczyną a dajesz się traktować jak zabawka ! naprawdę
i mam głupie przeczucie , że dzisiaj znowu mu coś nie będzie pasowało i się z Tobą nie spotka


talk, różnie bywa trzeba zakladac wszystkie opcje

[czarnulkax]

Ja mam teoretycznie do końca stycznia oddać całą pracę. Ktoś chyba zgłupiał!

Napisane przez Cola_Ola

Widzisz, Wamp może ty miałaś normalną klasę, ale ja nie. Jest to klasa żeńska i dziewczyny (oczywiście nie wszystkie) są nie do zniesienia

Współczuję Ja bym się "pozabijała" chyba z tymi pannami W liceum miałam pół na pół, klasa nawet w miarę, poza niektórymi osobami - ale wszystkich nie da się lubić, nie? A na studiach cieszę się, że mam praktycznie samych facetów - zupełnie inaczej się współpracuje. Za to na drugim kierunku już tak dobrze nie ma, tam większość to dziewczyny, ale takie ,że szkoda gadać. I grupa już całkiem inna, każdy dla siebie, a jak zapytasz czy coś tam ma, odpowiedź brzmi nie, a potem się pierwsza wyrywa i krzyczy, że zrobiła.

[talkshit]

Napisane przez asmenaa

talk, różnie bywa trzeba zakladac wszystkie opcje

haha no niby tak

[izazusia]

Przejrzałam ten wątek-czułam się nieco uprawniona dlatego, ze przez 5 lat żyłam z moim mężczyzną na odległość taką jaka dzieli Śląsk od Pomorza. 650 km... To się uda ale tylko wtedy gdy naprawde jest zaufanie, milosc przyjaźń. Jeżeli facet nie korzysta z szans spotkania się z Wami, jeżeli żal mu kasy na busa- to nie jest was wart i trzeba go olać ciepłym moczem.

Zycie jest zbyt krótkie by je marnować na głupie związki...aha i pamiętajcie: facet nie jest całym swiatem-mając przyjaciół, pasję znacznie łatwiej znieść tęsknotę a związek tylko na tym zyskuje.
Ja i TZ
5 lat na odległość
8 lat razem
2 lata po ślubie

[Cola_Ola]

Cola, u mnie jest tragedia szczególnie, że ja jestem osobą dosyć konfliktową i nie dam sobie w kaszę dmuchać wolę żeby ktoś powiedział mi prawdę w twarz a nie za plecami na mnie gadał

Dokładnie mam tak samo, więc domyśl się jaka jest atmosfera

W sumie poszłabym sobie na ten koncert, ale transport raz, powrót dwa. Do Warszawy ode mnie trochę jest.

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez izazusia

Przejrzałam ten wątek-czułam się nieco uprawniona dlatego, ze przez 5 lat żyłam z moim mężczyzną na odległość taką jaka dzieli Śląsk od Pomorza. 650 km... To się uda ale tylko wtedy gdy naprawde jest zaufanie, milosc przyjaźń. Jeżeli facet nie korzysta z szans spotkania się z Wami, jeżeli żal mu kasy na busa- to nie jest was wart i trzeba go olać ciepłym moczem.

Zycie jest zbyt krótkie by je marnować na głupie związki...aha i pamiętajcie: facet nie jest całym swiatem-mając przyjaciół, pasję znacznie łatwiej znieść tęsknotę a związek tylko na tym zyskuje.
Ja i TZ
5 lat na odległość
8 lat razem
2 lata po ślubie

I takich ludzi podziwiam najbardziej, szacunek dla Ciebie wielki. Bo ja niestety nie mam tak mocnej wiary.

[talkshit]

Napisane przez Cola_Ola

W sumie poszłabym sobie na ten koncert, ale transport raz, powrót dwa. Do Warszawy ode mnie trochę jest.

ja tez bym sobie z checia pojechala ale ciezko z powrotem bedzie , letem bym mogla sobie siedziec cala noc na dworze ale teraz jak chcialam plyte to nie wygralam a bilet prosze

[hotaru_no_haka]

Napisane przez talkshit

hotaru_no_haka - mi sie podoba jak facet idzie z dzieckiem , bawi sie z nim itp

Mnie kręci tylko ten jeden, inni kompletnie na mnie nie działają

[kasiulecka89]

Napisane przez izazusia

Przejrzałam ten wątek-czułam się nieco uprawniona dlatego, ze przez 5 lat żyłam z moim mężczyzną na odległość taką jaka dzieli Śląsk od Pomorza. 650 km... To się uda ale tylko wtedy gdy naprawde jest zaufanie, milosc przyjaźń. Jeżeli facet nie korzysta z szans spotkania się z Wami, jeżeli żal mu kasy na busa- to nie jest was wart i trzeba go olać ciepłym moczem.

Zycie jest zbyt krótkie by je marnować na głupie związki...aha i pamiętajcie: facet nie jest całym swiatem-mając przyjaciół, pasję znacznie łatwiej znieść tęsknotę a związek tylko na tym zyskuje.
Ja i TZ
5 lat na odległość
8 lat razem
2 lata po ślubie

gratuluję wytrwałości jesteś żywym dowodem na to, że się da!

[asmenaa]

TŻ zaraz przyjdzie i jak tylko mu powiem ze moglby rownie dobrze busem pojechac zeby spedzic ze mną czas to bedzie "ciagle sie czepiasz"