BEZROBOTNI łączmy się część 2

[EsTeLL25]

Napisane przez Melissa86

Dzięki, też się cieszę,że chociaż taka dorywcza się trafiła.

Moim zdaniem nic nie zaszkodzi spróbować, bo akurat Ci pracodawcy, którzy mnie wynaleźli, sami nie dawali ogłoszeń. Studiowałam dziennie i właśnie ciężko było znaleźć pracę na popołudnia czy weekendy,więc się wkurzyłam i sama dałam ogłoszenie,napisałam co i jak,że właśnie studiuję dziennie i że mogę pracować popołudniami i/lub w weekendy. Napisałam,że najlepiej coś związanego ze studiami (pedagogika kulturoznawcza),ale trafił się sklep spożywczy i hostessa. ;P Ale i tak się cieszyłam, zawsze było na jakieś własne wydatki. ;] A teraz te szkolenia. Także próbujcie dziewczyny, na pewno nic nie zaszkodzi! Ważne,aby dać fajny tytuł ogłoszenia,a nie zwykłe "szukam pracy",a w treści nie pisać tego co większość dziewczyn,czyli sklep odzieżowy, solarium, opiekunka do dzieci. ;P Ważne,żeby zainteresować tymi kilkoma zdaniami przyszłego pracodawcę.

Moim zdaniem dobra i dorywcza jak na początek. Wtedy w międzyczasie można szukać stałej. A tak zdobywasz nowe kontakty, no i chociaż trochę wpadasz w rytm pracy, masz po co się budzić, szykować i wyjść z domu. ;]


---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------



No ale mimo wszystko potwierdza to regułę, że pracodawcy również sami wynajdują sobie pracowników, a nie tylko dają ogłoszenia i czekają na maile.

Może i ja dam ogłoszenie Skoro ja nie moge znaleźć może praca mnie znajdzie hihi

[gwiazdeczka172]

Napisane przez *misia*

dziewczyny ide dzis na 16:30 na rozmowe takze prosze o trzymanie kciukow. nie wiem czy cokolwiek z tego wyjdzie bo gdyby mi sie udalo pytali czy moge zaczac od poniedzialku powiedzialam ze tak, ale w dniach 21-25 nie bede mogla byc w pracy, a nie wiem czy na taki uklad pojda. Dziewczyna ktora do mnie dzownila powiedziala by poinformowac o tym na rozmowie.

Trzymam kciuki kochana

[antunka]

Napisane przez Melissa86

Dziewczyny a próbowałyście same dawać ogłoszenia o tym,że szukacie pracy?? Ja szczerze mówiąc 3 prace już tak znalazłam. .

Na jakim portalu umieszczałaś takie ogłoszenie? Wcześniej na to nie wpadłam ale skoro jest taka możliwość to na pewno z niej skorzystam

Napisane przez *misia*

Dziewczyny a jakie wady mogą "dobrze wypaść na rozmowie" bo zawsze to pytanie mnie męczy, nie to żebym była bez wad, ale nie wszystkie nadają sie do użytku publicznego

Też mam z tym problem. Zazwyczaj mówię, że jestem nieśmiała, kiepsko mi wchodzą języki obce itp.
Powodzenia

[Zmienna kobieta]

EsTeLL tak to przeważnie z tymi stażami jest... Jejku, ja bym się chciała chociaż na kasę do Biedronki dostać...

Fiolka te wiewióreczki to cuda po prostu !!! ŚLICZNE!! Robisz je na podstawie z drutu czy jak?

Ja wysłałam dziś 2 cv

[EsTeLL25]

Napisane przez Zmienna kobieta

EsTeLL tak to przeważnie z tymi stażami jest... Jejku, ja bym się chciała chociaż na kasę do Biedronki dostać...

Fiolka te wiewióreczki to cuda po prostu !!! ŚLICZNE!! Robisz je na podstawie z drutu czy jak?

Ja wysłałam dziś 2 cv

cóż..chyba dam sobie spokój z tym stażem... i gdzieś na kase trzeba bedzie kombinować sie dostać.A w między czasie szukać czegoś lepszego. Siedzenie na chacie mnie wykańcza..

[sande]

Napisane przez orenda

ale oni chyba nie zwracają poniżej 8,80 zł, gdybyś dopłacić miała złotówkę - to by ścigali
a tak musiałabyś wniosek z żądaniem napisać

a choćby nawet to ta złotówka nawet na "waciki" by nie starczyła...
zaczęłam się zastawiać nad własną działalnością, starać się o jakieś dofinansowanie i w ogóle... ale jest problem w co tu zainwestować żeby nie stracić u mnie wszystkiego pełno
kolejny dzień bez wysłanego CV
ehhhh.... i tylko żałuję , że wróciłam do Polski a miałam dobrą pracę w Anglii

[Melissa86]

Napisane przez antunka

Na jakim portalu umieszczałaś takie ogłoszenie? Wcześniej na to nie wpadłam ale skoro jest taka możliwość to na pewno z niej skorzystam

Ja dawałam na portal miejski z ogłoszeniami drobnymi (są też tam rubryki dotyczące mieszkań, samochodów, usług, nauki itp.).
Jestem z Białegostoku,więc w moim przypadku jest to http://www.bialystokonline.pl/ -> zakładka po prawej OGŁOSZENIA DROBNE http://www.bialystokonline.pl/ogloszenia.php , a następnie PRACA: SZUKAM PRACY http://www.bialystokonline.pl/ogloszenia.php?catid=8 .

W Warszawie takim popularnym portalem jest http://warszawa.gumtree.pl/ .

[Zmienna kobieta]

Sande jeśli nie masz dobrego pomysłu na swój biznes, to raczej odradzam... Widzę jak jest ciężko... Zresztą teraz ludzie są biedniejsi i z moich obserwacji wynika, że np. sklepy które się jeszcze utrzymują to lumpeksy, monopolowe i piekarnie....
A dlaczego wróciłaś, jeśli można spytać?

[_Ewelka___]

ja na szczescie mam 300zl zwrotu, ale mnie to ratuje!
hmm tez umieszcze ogloszenie, ale w poiedzialek dam na 3 miasta bo biore pod uwage przeprowadzke. Juz kiedys o tym myslalam zeby dac ogloszenie że szukam pracy, ale zawsze mi sie wydaje że nikt tego nie czyta. Ale rzeczywiste, jak sie da konkretny tytuł moze akurat

sande, teraz na wlasny biznes trzeba miec naprawde swietny pomysl... Male sklepiki upadaja, o wiele wygodniejsze jestudanię sie do centrum handlowego i masz wszytsko w jednym miejscu. Choc nadal brakuje mi sklepow kosmetycznych - z polskimi kosmetykami ktore uwielbiam w drogeriach naprawde tego malo, zwykle zagraniczne produkty.

[sande]

Napisane przez Zmienna kobieta

Sande jeśli nie masz dobrego pomysłu na swój biznes, to raczej odradzam... Widzę jak jest ciężko... Zresztą teraz ludzie są biedniejsi i z moich obserwacji wynika, że np. sklepy które się jeszcze utrzymują to lumpeksy, monopolowe i piekarnie....
A dlaczego wróciłaś, jeśli można spytać?

miałam jakieś dziwne przeczucie , ze "coś" się stanie... wróciłam i przeczucie się sprawdziło zmarł mój Tata - zdążyłam jeszcze 2 miesiące z Nim pobyć.
A po śmierci Taty załamałam się i w taki sposób zostałam w tym durnym kraju. Oczywiście plan był inny - chciałam wrócić do Anglii - ale teraz to już nie ważne.

[Zmienna kobieta]

Sande przykro mi bardzo... Tak niestety jest, że się nam plany krzyżują... I musimy się jakoś z tym zmierzyć... Chociaż wiem, że nie jest łatwo...

[sande]

Przyznam, że łatwo nie jest... pogodzić z tym się nie da , ale przyzwyczaić się da... i najważniejsze się pozbierać i nie poddawać
faktem zbierałam się długo ale dałam radę

Teraz do szczęścia tylko pracy mi brakuję chociaż mam przeczucie , że jej teraz nie znajdę a jakbym nawet znalazła to nie na długo .... okaże się za kilka dni czy szukać dalej pracy czy będę zmuszona zaprzestać szukania...

[AsiaW**]

Napisane przez fiolka208

Tak myślałam o tym,że allegro,ewentualnie doczepie się do znajomego Mamy,który ma w pobliskim miasteczku miejscówkę na pasażu,no i "ogłoszenie" bym dała na nk-tam też trochę znajomych.Giełda kwiatowa-daleko ode mnie niestety.Moja Mama pracuje w miejscu, gdzie kręci się trochę ludzi (usługi i handel) i po Bożym Narodzeniu stało u niej jedno moje jodlane zwierze i ludzie dopytywali gdzie to można kupić,bo ciekawie się prezentuje.Mogłabym u niej więc zostawić kilka okazów,może akurat?Trochę taki nielegal,nie?Ale jak legalnie nie ma pracy to trzeba nielegalnie

Mówisz,że masz lewe ręce-nie prawda,myślę,że każdy ma do czegoś talent.Jeden do gotowania,drugi do rysowania,trzeci śpiewa,a czwarty świetnie wychowuje dzieci.A może jeszcze nie odkryłaś swojego zamiłowania?Próbuj tego i tamtego,a nóż coś będzie wychodzić Ci nadzwyczajnie

Wrzucam moich kilka tworów BożonarodzeniowychA co,pochwalę się

piękne! zdolniacha z Ciebie, śmiało wystawiaj na allegro, sama bym kupiła takie ozdoby!

Co do ogłoszę no pracę , ja mam swoje na lokalnym portalu ale masakra albo pisza (dzwonia do mnie) w sprawie przedstawicielstwa (finansowego/ubezpieczenia itp) albo z "dobrymi" radami typu - musisz chodzić , składać osobiście, nikt się do Ciebie nie odezwie! itp a przecież nie będę w ogłoszeniu pisać że to jedna z form mojego poszukiwania pracy...
ehh szkoda gadać, u mnie taki zastój że szok, już właściwie postanowiliśmy z TŻ że wyjedziemy niedługo i dzisiaj dostał podwyżkę!( pracuje jako informatyk, lubi swoja pracę) ..cieszę się bardzo ale choćby dlatego ciężko wyjechać do większego miasta bo on się tu spełnia zawodowo...a ja?

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez EsTeLL25

Hej dziewczynkiMożna się dołączyć do wątku? Jestem bezrobotna od 2 miesięcy ( juz szału w domu dostaję..) ale pracy nie ma niestety..staram się o staz ale mają takie problemy, że się w głowie nie mieści..

Ty już masz dość siedzenia w domu mi tam się jeszcze chciało siedzieć po 2 miesiącach, zawsze jakieś zajęcie się znalazło, zresztą chciałam sobie jakieś takie wakacje po skończeniu szkoły zrobić. Ale od września też już nie wytrzymuję, mieszkam z rodzicami i bratem, wszyscy pracują a ja nie, robię za kurę domową Nie stać mnie na nic, jak już kasę jakąś dostanę to idzie na leczenie.

Jak się za często pojawiałam w Urzędzie Pracy to mi powiedzieli, że wszystko pisze na stronie internetowej i żebym chodziła jak zobaczę interesującą ofertę w internecie oraz chodziła w wyznaczonych przez nich terminach (czyli co 3 miesiące). W grudniu obiecywali, że w styczniu będą staże, bardzo chciałam iść na staż, ale w międzyczasie i tak szukałam pracy. W styczniu powiedzieli mi, że staże będą na początku lutego, w lutym, że pod koniec lutego, początek marca, teraz się okazuje, że firmy dopiero składają wnioski o przyznanie im stażystów

Kilkakrotnie robiłam rundki po sklepach, biurach, bankach i różnych firmach, rzadko kto chciał przyjmować CV, w sumie od lipca rozesłałam 50 CV, z tego miałam 8 rozmów ( w tym 3 o staże, w których na jednym nie przyjęli mnie tylko dlatego, że jestem dziewczyną)

Melissa86 Gratuluję pracy

Zmienna kobieta To razem będziemy czekać na odzew, bo ja dzisiaj też zaniosłam jedno CV, a we wtorek 3

sande Współczuję utraty bliskiej Ci osoby, trzymaj się jakoś

Tak sobie czytam wasze wypowiedzi i widzę, że większość (a może i wszyscy) jesteście po studiach, a ja tylko po techniku i robicie figurki albo karteczki bardzo fajny sposób na dorobienie

[martusia205]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;25638946]Ty już masz dość siedzenia w domu mi tam się jeszcze chciało siedzieć po 2 miesiącach, zawsze jakieś zajęcie się znalazło, zresztą chciałam sobie jakieś takie wakacje po skończeniu szkoły zrobić. Ale od września też już nie wytrzymuję, mieszkam z rodzicami i bratem, wszyscy pracują a ja nie, robię za kurę domową Nie stać mnie na nic, jak już kasę jakąś dostanę to idzie na leczenie.

Jak się za często pojawiałam w Urzędzie Pracy to mi powiedzieli, że wszystko pisze na stronie internetowej i żebym chodziła jak zobaczę interesującą ofertę w internecie oraz chodziła w wyznaczonych przez nich terminach (czyli co 3 miesiące). W grudniu obiecywali, że w styczniu będą staże, bardzo chciałam iść na staż, ale w międzyczasie i tak szukałam pracy. W styczniu powiedzieli mi, że staże będą na początku lutego, w lutym, że pod koniec lutego, początek marca, teraz się okazuje, że firmy dopiero składają wnioski o przyznanie im stażystów

Kilkakrotnie robiłam rundki po sklepach, biurach, bankach i różnych firmach, rzadko kto chciał przyjmować CV, w sumie od lipca rozesłałam 50 CV, z tego miałam 8 rozmów ( w tym 3 o staże, w których na jednym nie przyjęli mnie tylko dlatego, że jestem dziewczyną)

Melissa86 Gratuluję pracy

Zmienna kobieta To razem będziemy czekać na odzew, bo ja dzisiaj też zaniosłam jedno CV, a we wtorek 3

sande Współczuję utraty bliskiej Ci osoby, trzymaj się jakoś

Tak sobie czytam wasze wypowiedzi i widzę, że większość (a może i wszyscy) jesteście po studiach, a ja tylko po techniku i robicie figurki albo karteczki bardzo fajny sposób na dorobienie[/QUOTE]

a jak długo nie pracujesz? ile masz latek?

[EsTeLL25]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;25638946]Ty już masz dość siedzenia w domu mi tam się jeszcze chciało siedzieć po 2 miesiącach, zawsze jakieś zajęcie się znalazło, zresztą chciałam sobie jakieś takie wakacje po skończeniu szkoły zrobić. Ale od września też już nie wytrzymuję, mieszkam z rodzicami i bratem, wszyscy pracują a ja nie, robię za kurę domową Nie stać mnie na nic, jak już kasę jakąś dostanę to idzie na leczenie.

Jak się za często pojawiałam w Urzędzie Pracy to mi powiedzieli, że wszystko pisze na stronie internetowej i żebym chodziła jak zobaczę interesującą ofertę w internecie oraz chodziła w wyznaczonych przez nich terminach (czyli co 3 miesiące). W grudniu obiecywali, że w styczniu będą staże, bardzo chciałam iść na staż, ale w międzyczasie i tak szukałam pracy. W styczniu powiedzieli mi, że staże będą na początku lutego, w lutym, że pod koniec lutego, początek marca, teraz się okazuje, że firmy dopiero składają wnioski o przyznanie im stażystów

Kilkakrotnie robiłam rundki po sklepach, biurach, bankach i różnych firmach, rzadko kto chciał przyjmować CV, w sumie od lipca rozesłałam 50 CV, z tego miałam 8 rozmów ( w tym 3 o staże, w których na jednym nie przyjęli mnie tylko dlatego, że jestem dziewczyną)

Melissa86 Gratuluję pracy

Zmienna kobieta To razem będziemy czekać na odzew, bo ja dzisiaj też zaniosłam jedno CV, a we wtorek 3

sande Współczuję utraty bliskiej Ci osoby, trzymaj się jakoś

Tak sobie czytam wasze wypowiedzi i widzę, że większość (a może i wszyscy) jesteście po studiach, a ja tylko po techniku i robicie figurki albo karteczki bardzo fajny sposób na dorobienie[/QUOTE]

Ja nie jestem po studiachSkończyłam liceum profilowane Usługowo gospodarcze" Wiesz na chacie siedziec moze i by dało rade ale kasy nie ma. Pół roku pracowałam i się przyzwyczaiłam do swojej kasy a teraz co? ... o urzędach nie wspomnę. Poszłam się zarejestorwać jako bezrobotrna i mówie do babki gdzie się mogę dowiedzieć o pracę ( jakies oferty) to mnie pokierowała. Przed tym pokojem wisi tabliczka na niej 5 ofert" spawacz" , ' kierowca tira" " barmanka" " sprzataczka" i cos tam. ogarnęłam to i mowie wchodze. Stoi koles i do mnie w jakiej sprawie? Ja mówie ze chciałam się dowiedzieć o jakieś oferty pracya on do mnie " zapoznała się Pani z naszą gablotką na zewnątrz? Ja mówie tak. tam jest 5 ofert. a On do mnie" To ja nic innego pani z szuflady nie wyciagne... doznałam szoku i wyszłam.
Nie wiem po oni siedza po tych biurach i za co im płacą naprawdę.
A jak poszłam z podaniem na staż do chaty Polskiej do babka na mnie spojrzała z taką łaską jakbym się jej prosiła zeby mi prace dała. ( w koncu to ja chcem byc jej pracownikiem za darmo) a Ona do mnie ze sie zastanowi i ewentualnie da mi znac.

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez martusia205

a jak długo nie pracujesz? ile masz latek?

W kwietniu będzie rok, lat rocznikowo 21

EsTeLL25 To fajnie, że nie jestem sama U mnie ten sam problem, brak kasy, a bez kasy to nawet z domu się wyjść nie chce No ja jeszcze nie pracowałam, ale jak do szkoły chodziłam to zawsze brat trochę kasy dał, a teraz to już nie ma tak dobrze, nie ma pracy, nie ma kasy
Skądś znam takie podejście pracodawcą do osób starających się o pracę Byłam się zgłosić na rozmowę o pracę jako pomoc kuchenna, jak mnie zobaczyła od razu powiedziała, że się do tego nie nadaję, potem była tylko "zachęcająca" gadka o tym, że nie wypłacają na czas wypłaty jak jest mały zarobek bo szefowie sobie wypłaty na nasze konto ucinać nie będą, mogę zapomnieć o życiu prywatnym bo na to czasu nie będę miała itp.
Też się ciągle spotykam z taką ilością ofert Ostatnio miałam termin zgłoszenia się w Urzędzie Pracy, myślałam, że zdążą coś mi znaleźć przez te 3 miesiące, a ona mi dała kartkę z ofertami z internetu i kazała sobie przejrzeć, przy czym do wszystkich miejsc jakich się dało zgłosić to zrobiłam to 2 tygodnie wcześniej.

Trochę głupie jest w moim mieście, że trzeba być niepełnosprawnym żeby pracować w cukierni, jako sprzątaczka, czasami też w biurze i na kasie się zdaża

Przedwczoraj jak pytałam się o staż to pracownica prosto w twarz mi się wyśmiała

[martusia205]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;25639720]W kwietniu będzie rok, lat rocznikowo 21

EsTeLL25 To fajnie, że nie jestem sama U mnie ten sam problem, brak kasy, a bez kasy to nawet z domu się wyjść nie chce No ja jeszcze nie pracowałam, ale jak do szkoły chodziłam to zawsze brat trochę kasy dał, a teraz to już nie ma tak dobrze, nie ma pracy, nie ma kasy
Skądś znam takie podejście pracodawcą do osób starających się o pracę Byłam się zgłosić na rozmowę o pracę jako pomoc kuchenna, jak mnie zobaczyła od razu powiedziała, że się do tego nie nadaję, potem była tylko "zachęcająca" gadka o tym, że nie wypłacają na czas wypłaty jak jest mały zarobek bo szefowie sobie wypłaty na nasze konto ucinać nie będą, mogę zapomnieć o życiu prywatnym bo na to czasu nie będę miała itp.
Też się ciągle spotykam z taką ilością ofert Ostatnio miałam termin zgłoszenia się w Urzędzie Pracy, myślałam, że zdążą coś mi znaleźć przez te 3 miesiące, a ona mi dała kartkę z ofertami z internetu i kazała sobie przejrzeć, przy czym do wszystkich miejsc jakich się dało zgłosić to zrobiłam to 2 tygodnie wcześniej.

Trochę głupie jest w moim mieście, że trzeba być niepełnosprawnym żeby pracować w cukierni, jako sprzątaczka, czasami też w biurze i na kasie się zdaża

Przedwczoraj jak pytałam się o staż to pracownica prosto w twarz mi się wyśmiała[/QUOTE]

ojej ja jestem w tej samej sytuacji co Ty..nawet wiek ten sam ja mam tyle dobrze,lub zle..że tż mi pomaga,kupi mi to co potrzeba i na pewno mnie wspiera ja teraz staram się o pracę na koleji..jest to państwowa praca więc może być fajnie

[Asienka187]

A ja byłam dziś na rozmowie w firmie zajmującej się ubezpieczeniami. Dwie babki mnie przepytywały. Jedna pisała niektóre rzeczy na moim CV, normalne, a druga ciągle coś grzebała w komputerze i strasznie mnie to denerwowało.

I oczywiście umowa zlecenie... "polityka firmy jest taka, że dopóki ktoś studiuje to ma zlecenie". Wkurza mnie coś takiego. Nie dość, że stawki niskie to jeszcze umowy porządnej nie dają.

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez martusia205

ojej ja jestem w tej samej sytuacji co Ty..nawet wiek ten sam ja mam tyle dobrze,lub zle..że tż mi pomaga,kupi mi to co potrzeba i na pewno mnie wspiera ja teraz staram się o pracę na koleji..jest to państwowa praca więc może być fajnie

Starałam się 2 razy znaleźć pracę w szkołach państwowych, ale nic z tego nie wyszło, z jednej zostałam odrzucona tak jak pisałam wyżej, ze wzgl. na płeć, w drugiej nawet nikt nie oddzwonił ale trzeba mieć nadzieję bo tylko to nam pozostaje Będę trzymać za Ciebie i tą pracę

Asienka187 Jak byłam na rozmowie o staż to przepytywały mnie 4 osoby, jeszcze takie stasznie sztywne, było 100 razy gorzej niż na maturze. U mnie wszystkie oferty prac do jakich mnie chcieli łączyły się z zakładaniem działalności gospodarczej, np. na agenta ubezp. w tej pracy z zarobionego zysku miałabym dostać na rękę 20% z tej wyrobionej kwoty, inną robotą tego typu była niby kosmetyczka, która okazała się doradcą w tej dziedzinie, wiązała się z umawianiem z klientami i wciskaniem im kremów po 200zł, przyczym zarobek za jedną osobę miał wynosić 20zł, a klientów nie można było mieć więcej niż 20

[Melissa86]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;25638946]
Melissa86 Gratuluję pracy
[/QUOTE]
A dziękuję. Nie będę tak jak większość pracodawców i w przeciwieństwie do nich odpiszę wszystkim dziewczynom,które coś do mnie napiszą. hehe

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez Melissa86

A dziękuję. Nie będę tak jak większość pracodawców i w przeciwieństwie do nich odpiszę wszystkim dziewczynom,które coś do mnie napiszą. hehe

Niektórym pracodawcom przydałaby się utrata stanowiska, myślę, że wtedy by zmądrzeli i docenili nasze starania, i odpisywali

[Melissa86]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;25640269]Niektórym pracodawcom przydałaby się utrata stanowiska, myślę, że wtedy by zmądrzeli i docenili nasze starania, i odpisywali[/QUOTE]

Mogliby chociaż napisać,czemu nie zaproszą nas na rozmowę. Ja akurat wysyłam CV tylko tam, gdzie spełniam wszystkie wymagania,więc chciałabym wiedzieć co w moim CV jest nie tak,że nie odpisują i nie oddzwaniają... ;/

Ale dzisiaj robię test. Poprawiłam CV i wyślę je ponownie (minęło 1,5 miesiąca) w te same miejsce, bo znowu się ogłosili. ;P hehe

[mysza007]

Witajcie dziewczęta,

Kochane, chciałam się Was poradzić. Niedawno zostałam skierowana do pracy przez UP, ale niestety, przez pracodawcę zostałam nie ładnie potraktowana, więc w urzędzie poproszono mnie, abym złożyła sprawę na piśmie. I mam pytanie, zostałam tam skierowana z działu pośrednictwa pracy, więc pismo pisać do tego działu czy do dyrektora urzędu?
Będę wdzięczna za pomoc.

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez Melissa86

Mogliby chociaż napisać,czemu nie zaproszą nas na rozmowę. Ja akurat wysyłam CV tylko tam, gdzie spełniam wszystkie wymagania,więc chciałabym wiedzieć co w moim CV jest nie tak,że nie odpisują i nie oddzwaniają... ;/

Ale dzisiaj robię test. Poprawiłam CV i wyślę je ponownie (minęło 1,5 miesiąca) w te same miejsce, bo znowu się ogłosili. ;P hehe

A ja nie zawsze zwracam uwagę na wszystkie wymagania pracodawcy, zwracam jeżeli domagają się wyższego wykształcenia, znajomości języka, którego nie znam, ale jeśli chodzi o wykształcenie, cechy charakteru to patrzę na to z przymrużeniem oka

Też co jakiś czas zgłaszam się w te same miejsca w końcu w małym mieście nie ma za dużego wyboru

mysza007 Niestety nie potrafię Ci pomóc Pewnie ja bym sprawę olała.

[fiolka208]

Napisane przez AsiaW**

piękne! zdolniacha z Ciebie, śmiało wystawiaj na allegro, sama bym kupiła takie ozdoby!

Dzięki,to daj znać jak znajdziesz pracę,to sprzedam Ci z rabatem

Napisane przez Zmienna kobieta

Fiolka te wiewióreczki to cuda po prostu !!! ŚLICZNE!! Robisz je na podstawie z drutu czy jak?

Cuda to może nie,ale dziękiTe wiewiórki to mój własny patent.Na jedną poświęcałam tak ponad 2 godziny,bo one spore w sumie były.Najpierw podstawa z sianka (trochę drobne było,bo to takie z pod kosiarki,z ogródka-w lecie po koszeniu sobie suszyłam )obwijałam to sianko nicią,na sztywno,potem smarowałam tą podstawę klejem ku dołowi,po kawałeczku,żeby się bardzo nie oblepić i na to przyklejałam drobne gałązki z jodły (dziadek mi obciął z ogródkowych drzewek ) jednocześnie owijając dla wzmocnienia zieloną,cienką ale mocną nitką.W międzyczasie ogonek z płożącego iglaka,popsykałam sprayem złotym na brzuszku i podgardlu,że tak to nazwę i trochę od góry dla połysku.Potem klejem i nitką mocowałam kończyny,uszy,szyszkę,wąs y przewlekałam przez nos i naklejałam ślepia i czarną końcówkę nosa.Tak ten mój patent mniej więcej wyglądaJeszcze małe jeże robiłam,ale nie wiem gdzie mam foty.Tylko jeże to trochę inaczej bo w gąbke na sztywno wtykałam gałązki,robiłam ryjek z papieru i na grzbiet kawałki suszonej pomarańczy,orzechy i inne pierdołki.A te wiewiórki do teraz się trzymają,pojedyncze igły tylko zdarzają się ulecieć i są bardziej wiewiorcze,bo troszkę mniej zielone.

Szkoda,że na moim zadupiu nie ma takiej pracy dla mnie gdzie mogłabym wykorzystać to co lubię...Takie bzdurki,żeby sprzedać to trzeba czekać na świąteczny popyt.Kilka razy robiłam też malunki naścienne np w barze,u fryzjerki i prywatnie to też tak ze 2-3 stówki dostawałam,ale to był cały dzień roboty-wiecie takie na całe sciany malowidła.Np u fryzjerki to było takie zagmatwane drzewo na całą ściankę i pod sam sufit.Na tym zrobiła sobie wieszaczki-super to wyglądało.A teraz mam posuchę,nikogo chętnego...a ja tak uwielbiam takie "ręczne" prace i kasa fajna,tylko zadupie okropne...

[Ariena]

Dziewczyny macie po 21 lat i panikujecie że pracy nie macie. Dajcie na luz, bo jesteście młode, idealne kandydatki do pracy, wszędzie możecie się zaczepić. Co ma mówić osoba koło 28, po specjalistycznych studiach z małym doświadczeniem i nikt takiej osoby nie chce przyjąć? Od razu pracodawcom się nasuwa że zaraz zajdzie się w ciążę, albo że zaraz wyjdzie za mąż, że lepiej niech właściwie będzie tą kurą domową, bo wolą młodszych itd itp.

Zastanówcie się z czego robicie tragedię, bo pesymizm w waszym przypadku jest niepotrzebny. A może nikt Was nie chce do pracy bo myślą sobie że to za wcześnie, nie uważają Was za osobę godną zaufania do stałej pracy, nie traktują Was poważnie? Więcej luzu i optymizmu!! Gdybym miała 21 lat i szukała pracy to bym brała byle co-jakieś ulotki, kelnerowanie i totalnie na luzie i bez ciśnienia.

Napisane przez fiolka208

Wrzucam moich kilka tworów BożonarodzeniowychA co,pochwalę się

Powiem Ci że świetne!!


Co do dawania własnego ogłoszenia-sama tak kiedyś dostałam pracę. Dałam ogłoszenie do lokalnej gazety i się trafiło. Fakt że firma kijowa, pracowały tam 2 osoby i byłam tam króciutko bez perspektyw, no ale pracę dostałam. Później nieraz dawałam ogłoszenie i zero odzewu więc to trzeba mieć szczęście.

[stokrotka1404]

Każdy ma prawo pisać co chce i kiedy chce.Po to jest to forum.Nawet ktoś kto jest młody i ma ciśnienie, każdy jest inny.
Może ktoś ma w wieku 20 lat większe ambicję niż osoba przed 30stką.

[88Ekaterina88]

Ja powoli dojrzewam do tego aby sie przeprowadzić do Wrocławia. Właśnie przed chwilą dowiedziałam się, że urzad marszałkowski zawiesił wszytskie kursy pilotów wycieczek w związku z pracami nad nowelizacją ustawy i info co dalej dostanę w niedziele. Super jednym słowem. Tak więc razem z tż dochodzimy do wniosku że mimo iż nie chcemy to musimy wyjechać, bo inaczej się nie da. Poczekamy do czerwca aż ja się obronię, w miedzy czasie tż poskłada swoje papiery w róznych firmach we wrocławiu i jak tylko dostanie prace i będzie na wypowiedzeniu w obecnej zaczniemy szukać mieszkanka (oczywiście już przed tym zacznę się rozglądać) i się przeniesiemy. A ja wówczas we wro będę mogła się zaczepić tam gdzie chce pracować i gdzie ciągle widzę oferty z tego miejsca. Decyzja trudna ale chyba sensowna

[sande]

Napisane przez stokrotka1404

Każdy ma prawo pisać co chce i kiedy chce.Po to jest to forum.Nawet ktoś kto jest młody i ma ciśnienie, każdy jest inny.
Może ktoś ma w wieku 20 lat większe ambicję niż osoba przed 30stką.

tutaj się zgodzę ... i wierzcie mi , że ciężko jest znaleźć pracę nawet młodej osobie bo albo nie ma doświadczenia albo za młoda albo wymyślą coś innego, że szkoła, że za małe doświadczenie... znam to po swoim przypadku i moich znajomych. A jak osoba jest w wieku ok 30 lat to usłyszy ale potrzebujemy młodszej, za wysokie kwalifikacje albo coś i tak wymyślą innego ...

Kiedyś miałam taką sytuację składałam CV do sklepu z torebkami okazało się , że jestem za młoda (20 lat) znajoma poszła powiedzieli , że szukają w przedziale 18 - 25 lat miała wtedy 26 aż w końcu przyjęli Panią w wieku 51 lat więc ja sama nie wiem o co tak naprawdę chodzi...