Od 2008 zakochane po uszy, lecz czasem cierpiące przez Tż katusze - cz.IV :)

[dudusiu]

dołuję się smutnymi piosenkami
ni ma sie do kogo przytulić kurde. do mojego mam minute drogi ale późno już.

[nniee]

Cześć!
Nie mam ostatnio na nic czasu...
Tak w skrócie: byłam wczoraj u fryzjera, podcięłam trochę końcówki, zrobiłam porządek z grzywką i elegancko, jestem zadowolona, bo niby takie nic a fryzjerka się przyłożyła tylko szkoda tych 3-4 cm...
Dowiedziałam się też, że chłopak mojej kuzynki się jej oświadczył. Jeju, ale się ucieszyłam z tych zaręczyn, bo to fajna para. Kuzynka śmieje się, że teraz moja kolej, bo w końcu jestem z M. nawet kilka miesięcy dłużej niż ona ze swoim facetem, ale cóż....zdecydowanie się nie zapowiada...
Przepraszam, ale nie poczytam co tu ostatnio pisałyście, nie mam siły i czasu

[_groooszek_]

Jestem dziewczyny

Dziś TŻ coś przebąkiwał o zaręczynach, że nie ma się co spieszyć i w sumie dobrze moja kumpela z pracy planowała ślub w przyszłym roku, ale jak podliczyła, że będzie jej potrzeba min 35 tys zł to zrezygnowali z narzeczonym - wolą dołożyć do mieszkania... i teraz tak się zastanawiam czy to nie jest dobry pomysł z jednej strony mi szkoda całej magii wesela, ale z drugiej strony jak pomyślę, że trzeba wydać taką kwotę na zabawę na jedną noc to normalnie

[@na]

a mnie już tż wkurzył .. pisałam że poszedł z kolegami i napisał mi smsa że po 20 sie spotkamy . No i oczywiście teraz sie dziwi i tylko słysze od niego :przestan. bo jestem wkurzona bo sie nie spotkalismy opczywiscie . Jak oni tylko zadzwonia to juz idzie bo sie z nimi dlugo nie widział. Ok nie mam nic przeciwko tylko po cholere w takim razie mi pisze ze sie ze mna spotka, ja czekam na niego . mam go dosyc juz przez takie właśnie głupie zachowanie

[dudusiu]

Napisane przez _groooszek_

Jestem dziewczyny

Dziś TŻ coś przebąkiwał o zaręczynach, że nie ma się co spieszyć i w sumie dobrze moja kumpela z pracy planowała ślub w przyszłym roku, ale jak podliczyła, że będzie jej potrzeba min 35 tys zł to zrezygnowali z narzeczonym - wolą dołożyć do mieszkania... i teraz tak się zastanawiam czy to nie jest dobry pomysł z jednej strony mi szkoda całej magii wesela, ale z drugiej strony jak pomyślę, że trzeba wydać taką kwotę na zabawę na jedną noc to normalnie

właśnie nasz ślub zbiega się w czasie, kiedy to rodzice będą stawiać nam dom i ja naprawdę wolałabym, żeby pieniądze, które wydam na wesele trafiły w dalszy ciąg budowy, ale tż się uparł na wesele i nie ma zmiłuj. a mnie wesela wcale nie cieszą, na cholerę mi spęd setki ludzi, którym i tak coś nie będzie pasować :/ a jeszcze trzeba za nich zapłacić.

[Aniaa_89]

Napisane przez _groooszek_

z jednej strony mi szkoda całej magii wesela, ale z drugiej strony jak pomyślę, że trzeba wydać taką kwotę na zabawę na jedną noc to normalnie

no tak dużo to wszystko kosztuje, ale część tej kasy się zwróci a wspomnienia na całe życie
ja tam bym nie zrezygnowała z wesela

Napisane przez @na

a mnie już tż wkurzył .. pisałam że poszedł z kolegami i napisał mi smsa że po 20 sie spotkamy . No i oczywiście teraz sie dziwi i tylko słysze od niego :przestan. bo jestem wkurzona bo sie nie spotkalismy opczywiscie . Jak oni tylko zadzwonia to juz idzie bo sie z nimi dlugo nie widział. Ok nie mam nic przeciwko tylko po cholere w takim razie mi pisze ze sie ze mna spotka, ja czekam na niego . mam go dosyc juz przez takie właśnie głupie zachowanie

eh, faceci i ich koledzy, skąd ja to znam

[moniczka_90]

Napisane przez _groooszek_

Jestem dziewczyny

Dziś TŻ coś przebąkiwał o zaręczynach, że nie ma się co spieszyć i w sumie dobrze moja kumpela z pracy planowała ślub w przyszłym roku, ale jak podliczyła, że będzie jej potrzeba min 35 tys zł to zrezygnowali z narzeczonym - wolą dołożyć do mieszkania... i teraz tak się zastanawiam czy to nie jest dobry pomysł z jednej strony mi szkoda całej magii wesela, ale z drugiej strony jak pomyślę, że trzeba wydać taką kwotę na zabawę na jedną noc to normalnie

no wiesz wszytsko zalezy od tego ile gości, gdzie, w jak duzym miescie i czy chcesz zrobic mega wielka bibe czy np cos w stylu obiad rodzinny i nara dla mnie 35tys. to duzo za duzo, rozumiem ze wszytsko kosztuje, sukienka, garnitur, sala, obraczki itp. ale 30 tysiecy an pewno nie wydamy co to to nie

[@na]

Napisane przez Aniaa_89

no tak dużo to wszystko kosztuje, ale część tej kasy się zwróci a wspomnienia na całe życie
ja tam bym nie zrezygnowała z wesela


eh, faceci i ich koledzy, skąd ja to znam

gdyby mi napisal ze idzie z nimi i spotkamy sie jutro to okej , a nie mi dosłownie ✂✂✂✂✂✂✂i głupoty że po 20 bedzie moj mogłam sobie ten czas z koleżanką spędzić a nie sie umawiać na jutro czy pojutrze ....
a w z nim .
idę spać zaraz chyba

[moniczka_90]

Napisane przez @na

gdyby mi napisal ze idzie z nimi i spotkamy sie jutro to okej , a nie mi dosłownie ✂✂✂✂✂✂✂i głupoty że po 20 bedzie moj mogłam sobie ten czas z koleżanką spędzić a nie sie umawiać na jutro czy pojutrze ....
a w z nim .
idę spać zaraz chyba

no mógł to inaczej rozegrać, fakt... ale moj kiedys tez tak robił wiec rozumiem co czujesz... na całe szczescie juz bardzo dawno tego nie robi bo bym oszalała chyba z nim

[@na]

no właśnie , a miało być dobrze, to sie nie da bo zawsze musi być coś nie tak . I tylko ciągle słysze od niego : ja tak nie myślę , nie jest tak itp... no zwariuje , na prawdę , zwariuje i mnie kiedyś w kaftanie wyprowadzą

[Aniaa_89]

Napisane przez @na

gdyby mi napisal ze idzie z nimi i spotkamy sie jutro to okej , a nie mi dosłownie ✂✂✂✂✂✂✂i głupoty że po 20 bedzie moj mogłam sobie ten czas z koleżanką spędzić a nie sie umawiać na jutro czy pojutrze ....
a w z nim .
idę spać zaraz chyba

no wiem jakie to wkurzające, mój też czasem tak robił albo że np ze mną się nie spotka bo jest wielce zmęczony, a potem kumpel się odezwał to od razu leciał
na szczęście już się ogarnął i raczej się takie rzeczy nie zdarzają

Napisane przez @na

no właśnie , a miało być dobrze, to sie nie da bo zawsze musi być coś nie tak . I tylko ciągle słysze od niego : ja tak nie myślę , nie jest tak itp... no zwariuje , na prawdę , zwariuje i mnie kiedyś w kaftanie wyprowadzą

no niestety faceci na pewne rzeczy patrzą inaczej
zrób kiedyś tak jak on to może skuma jak to fajnie

[_groooszek_]

Kumpela planowała wesele na 140 osób, na sali weselnej 150 zł/os, do tego alkohol i ciasta, dj, fotograf, kamerzysta, owoce, fryzjer, ciuchy, makijaż, opłaty urzędowe, kwiaty... I chcąc nie chcąc takie są koszta

[makowapanienkaa]

Napisane przez @na

a mnie już tż wkurzył .. pisałam że poszedł z kolegami i napisał mi smsa że po 20 sie spotkamy . No i oczywiście teraz sie dziwi i tylko słysze od niego :przestan. bo jestem wkurzona bo sie nie spotkalismy opczywiscie . Jak oni tylko zadzwonia to juz idzie bo sie z nimi dlugo nie widział. Ok nie mam nic przeciwko tylko po cholere w takim razie mi pisze ze sie ze mna spotka, ja czekam na niego . mam go dosyc juz przez takie właśnie głupie zachowanie

haha przy odrobinie szczęścia może do jednego wariatkowa trafimy xd
mojemu tżtowi zdarza się to samo, niestety. Oni już chyba po prostu tak mają, dla nic to nic wielkiego, a my się wkurzamy :/

[@na]

Napisane przez _groooszek_

Kumpela planowała wesele na 140 osób, na sali weselnej 150 zł/os, do tego alkohol i ciasta, dj, fotograf, kamerzysta, owoce, fryzjer, ciuchy, makijaż, opłaty urzędowe, kwiaty... I chcąc nie chcąc takie są koszta

przyjaciółki brat robił teraz wesele na 70 osób i tak - sala 15 tysiecy , alkohol i napoje 6 tys , sukienka panny młodej 5 tys orkiestra 3,5tys ; fotograf 4 tys , garnitur i dodatki 1 tys , ogólnie mi się wydaje że jakies 30 pare tys wydali na to wesele

[moniczka_90]

Napisane przez _groooszek_

Kumpela planowała wesele na 140 osób, na sali weselnej 150 zł/os, do tego alkohol i ciasta, dj, fotograf, kamerzysta, owoce, fryzjer, ciuchy, makijaż, opłaty urzędowe, kwiaty... I chcąc nie chcąc takie są koszta

no własnie... a u mnie z TZem bedzie może z 60 osób czyli mniej niż połowa u Twojej kolezanki zazwyczaj u mnie cena to 120zł za osobe... na sukienke duzo nie plauje wydać, fryzjer + kosmetyczka za darmo, TZa sama ostrzyge, no i potem juz leci dj, fotografa tez moze skołuje za połowę ceny albo za darmo itd itp mysle ze u nas nie bedzie az tak bardzo tragicznie, moze 20 tysiecy albo 25 tysiecy, jak sie to podzieli na rodziene moja i rodzine TZ to po jakies 15 tys na rodzine z grubsza liczac wiec chyba nie tak najgorzej

[Aniaa_89]

Napisane przez moniczka_90

no własnie... a u mnie z TZem bedzie może z 60 osób czyli mniej niż połowa u Twojej kolezanki zazwyczaj u mnie cena to 120zł za osobe... na sukienke duzo nie plauje wydać, fryzjer + kosmetyczka za darmo, TZa sama ostrzyge, no i potem juz leci dj, fotografa tez moze skołuje za połowę ceny albo za darmo itd itp mysle ze u nas nie bedzie az tak bardzo tragicznie, moze 20 tysiecy albo 25 tysiecy, jak sie to podzieli na rodziene moja i rodzine TZ to po jakies 15 tys na rodzine z grubsza liczac wiec chyba nie tak najgorzej

ja ostatnio jak liczyłam to u mnie z samej najbliższej rodziny będzie około 40osób u TŻta myślę, że podobnie, do tego jeszcze znajomi, a on ma dużo bliskich znajomych, my chodzimy na ich wesela itd, więc też będziemy zapraszać, do tego moi znajomi itd, więc ze 120 osób to spokojnie
no ale zawsze można jakoś zaoszczędzić, nie trzeba mieć wesela w jakimś pałacu, można znaleźć tańszą salę kieckę zawsze można uszyć czy coś i też już taniej. Fotografa czy coś można jakoś po znajomości, taniej, trzeba pokombinować i jakoś da radę

[@na]

moja koleżanka we wrocławiu szyła sobie kiecke , chyba nawet dalej szyje , taką jak sobie wymarzyła i wyniosło ją to 1000 zł, wiec nie tak źle zawsze mozna coś taniej załatwic

[moniczka_90]

Napisane przez Aniaa_89

ja ostatnio jak liczyłam to u mnie z samej najbliższej rodziny będzie około 40osób u TŻta myślę, że podobnie, do tego jeszcze znajomi, a on ma dużo bliskich znajomych, my chodzimy na ich wesela itd, więc też będziemy zapraszać, do tego moi znajomi itd, więc ze 120 osób to spokojnie
no ale zawsze można jakoś zaoszczędzić, nie trzeba mieć wesela w jakimś pałacu, można znaleźć tańszą salę kieckę zawsze można uszyć czy coś i też już taniej. Fotografa czy coś można jakoś po znajomości, taniej, trzeba pokombinować i jakoś da radę

no ja własnie podliczyłam na szybko i ode mnie z rodziny + 3 kolezanki z partnerami wiec ogólnie moi goście to jest aż 25 osób u TZa bedzie wiecej osób bo on ma wiecej kuzynostwa + partnerzy / partnerki, ma dziadków a ja nie mam juz ani jednej babci ani zadnego dziadka... wiec jednak u niego wiecej osób i nie wiem ilu on by chciał znajomych, ale jakos 60 osób bedzie wiec powiedziąłbym, ze bardzo mało jak wy mi to z ponad 100 wyjeżdżacie no ale fakt.. ja np. nie wyobrazam sobie kupować sukienki za 5 tysiecy albo jeszcze wiecej, sukienke bedzie kupowała mama a jak ona mi cos za 100zł kupi to ja mam wyrzuty sumienia nie mowiac juz o wiekszych kwotach... cóż... tzreba bedzie kombitowac jak się da !

[@na]

ja już się kładę , dobranoc

[moniczka_90]

tez juz sie klade chyba także do jutra ! dobranoc

[Aniaa_89]

no co Wy, przecież jeszcze młoda godzina

dobranoc

[Visez]

nadrobiłam a teraz dobranoc

[marronelle]

Wstawać białogłowe!

[moniczka_90]

Napisane przez marronelle

Wstawać białogłowe!

juz wstałam !

[@na]

Dzien dobry

u mnie całą noc padało :/

[moniczka_90]

Napisane przez @na

Dzien dobry

u mnie całą noc padało :/

a ja dzisiaj znowu chciałam się wyłorzyć na balkonik ale słonce jest za chmurami dobrze, ze nie deszczowymi tylko takimi zwykłymi. Choc liczę na to, ze jednak to słonko wyjdzie

[aassiiaa1988]

dzień♦ dobry,
wybaczcie, ze rzadko zaglądam ale:
1) przygotowania do 18 siorki, tzn sprzatanie całego domu na przyazd jej chrzestnej + zakupy itd
2) przygotowanie do wyjazdu na urlop - pranie, pakowanie, przepakowanie też itd itp.. znajac życie jeszcze w niedziele przed wyjazdem do pracy bede coś dokładać albo wyjmować z torby

znów mnie głowa boli może ciśnienie jest nie takie albo cuś..

miłego dnia

[@na]

Napisane przez moniczka_90

a ja dzisiaj znowu chciałam się wyłorzyć na balkonik ale słonce jest za chmurami dobrze, ze nie deszczowymi tylko takimi zwykłymi. Choc liczę na to, ze jednak to słonko wyjdzie

u mnie sie chyba cos rozpogadza , mam nadzieje że nie bedzie tak goraco jak wczoraj bo to na prawde nie do wytrzymania , az głowa boli
idę zrobić sobie śniadanko

[moniczka_90]

Napisane przez @na

u mnie sie chyba cos rozpogadza , mam nadzieje że nie bedzie tak goraco jak wczoraj bo to na prawde nie do wytrzymania , az głowa boli
idę zrobić sobie śniadanko

u mnie też, powietrze praktycznie stoi w miejscu, jest duszno i gorąco iii chyba słonko zaczyna wychodzic wiec po 12 moze sie poopalam

[dream7]

witam u mnie tez sloneczko swieci takze nie narzekam pozniej ide na miasto z tż a jutro jade papiery skladac na uczelnie