Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :] - Strona 91 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-11-16, 20:05   #2701
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Jak na razie tylko jeden burak się znalazł. Miałam właśnie osttanio pisać, że po kilku..nastu mailach w końcu go chyba przestraszyłam i wysłał kasę. Pożegnałam go raz na zawsze !

Podaj proszę tutaj czy na priv o czym piszesz, bo też mam trochę materiałów na ten temat, także chętnie pomogę, jeśli będę mogła

Co do drugiej części, to tulę mocno

Nie wiem co musiałoby się stać żebym zaczęła myśleć pozytywnie i żebym cieszyła się z życia tak w pełni. Ostatnio czuję, że niczego nie ogarniam, nad niczym nie panuję
No nareszcie! Szkoda tylko, że tyle walczyć musiałaś...
Oby już taki burak się nie trafił


Już piszę PW z tematem

Dziękuję

Wiem, że to marne pocieszenie, ale chyba cierpimy na to samo
Mam doła. Psychicznego i fizycznego. Pracowego, uczelnianego i osobistego. Dobrze, że między mną a Ł. jest dobrze. I dobrze, że mam Was i kilka bliskich osób




Zabieram się za mgr. Nie nie, nie zabieram się jeszcze na pisanie - pokopiuję sobie spisy treści książek, które w tej chwili mam wypożyczone, i poszukam potrzebnych mi definicji, bo chcę je w sobotę oddać, że wypożyczyć inne, bardziej przydatne. Kiedyś w końcu muszę to ruszyć, a w sobotę idę do promotorki i chciałabym, żeby zobaczyła, że robię cokolwiek - zwłaszcza, że rozdział mieliśmy jej wysłać do soboty



A Ł. jeszcze nie ma wyniku
Czekamy i się relaksujemy przy winku i Jack'u. Dobrze, że chociaż kilka butelek alko mamy. W razie gości nie będzie dylematu, skąd wziąć $.



Miłego wieczorku!
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-16, 20:55   #2702
kobietasukcesu
zawsze mam racje
 
Avatar kobietasukcesu
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 943
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
Kobieto, wiem ze to tak na latwizne ale moze podałabys mi jakis konkretny link np na allegro na jakis stosowny olej Bo ja sie jakos tak nie czuje w tym temacie zebym sama se umiała dobrac
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...e-orange.html- na all nie było, a inne z alterry mają niestety chyba wszystkie olej rycynowy, zapach super ma

http://allegro.pl/babydream-mama-pie...925396007.html - dobra do włosów, do ciała, do masażu, różne oleje ma, a w promocji w ross kosztuje tylko 9,99

http://allegro.pl/olej-kokosowy-200m...913136563.html

http://allegro.pl/olej-arganowy-bio-...924727588.html

Olejuje też np olejem z pestek winogrom z biedronki.

poza olejami to np:

http://allegro.pl/beauty-formulas-wa...894172639.html

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...mlecznymi.html (na all nie było)

Produkty natur vital- maska, do której dawałam link ze zdjęciem- aloesowa-szałwiowa, błędnie tłumaczona na polski jako szałwia i żeń-szeń, odżywka przeciw wypadaniu w granatowym opakowaniu, zresztą lubię każdy ich produkt- i szampony, i maski i odżywki, moja ulubiona włosowa firma Na all ich nie ma, do dostania są w naturze.

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość

Widziałyście w hipermarketach strojenia świąteczne? Ocipieli czy co? Dali by jeszcze chwilę, bo wali to po oczach strasznie.
Ech, rzygam tym już, ale co poradzić.

Na szczęście kupuje głównie w małych sklepach(bo na duże nie mam siły ptawie nigdy)- simply, lidl, biedronka i tam tak nie szaleją.

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Z
Nie pomyślałabym, że w wieku 23 lat będę tak zrzędliwa i będę musiała się martwić o tak wiele spraw.
Ja miałam nadzieje, że w tym wieku to będzie jedna wielka impreza, nie przewidziałam, że:

-znienawidzę większość ludzi
-koleżanki pobiorą śluby, wyjadą za granicę, albo nie będę miała z nimi o czym pogadać
-będę wolała pracować i mieć pełny portfel niż pić za pieniądze rodziny i mieć pusty

Czasami to żałuję, że zachciało mi się szybko dorosnąć. Część moich koleżanek w sumie zasmakowała życia na swój rachunek, a potem wróciła grzecznie do rodziców, bo się z facetem rozstała albo jednak kasy nie stykało itd.
Drażni mnie to w mojej rodzinie, że chociaż jeśli chodzi o moje pokolenie to jako jedyna umiem się utrzymać, wszystkie kuzynki do 24-25 roku życia były na garnuszku rodziców. A jedna nadal sobie nie radzi (a taka była przemądrzała, dobrze jej tak ) to by woleli, żebym była sobei cichą i grzeczną dzienna studentką. A widzą, że same studia mało dają Zresztą jakbym i ja była na utrzymaniu taty to by ciężko zaczęło się robić- niestety ceny urosły o 50% i więcej, pensja się nie zmieniła.
Ale nie, to źle sobie radzić w życiu

Najgorsze, że nie powiedzą wprost tylko muszę się dowiadywać od brata, babcia najgorsza. No sorry, ale co ona może wiedzieć co zrobić żeby zarabiać, nigdy nie podjęła pracy zawodowej, a nawet gdyby kiedyś podjęła to czasy są nieco inne. Narzekała, że dziadek słabo zarabiał. Ale z jednej pensji się dało utrzymać 5 osób, bez luksusów, ale dało się te 5 osób ubrać, wyżywić i jeszcze dom budować. Teraz to nie wiem ile by tej pensji trzeba mieć

Ale pewnie chodzi o to, że babcia ma ciężki charakter i chciałaby wszystkich kontrolować. A tu psikus Tata mi tez nie może powiedzieć, że jestem na jego utrzymaniu to to i tamto. Po prostu ciężej mi mają dogadać, może to ich boli

Nie oczekuje, że będą klaskać, ale wsparcie byłoby miłe Tzn niby słyszę, że fajnie, że sama się utrzymuje, bo jest lżej, no ale i tak czarnowidztwo, że zaraz mi przestanie wychodzić itd - oficjalnie tego nie słyszę, ale to wiem.
Akurat tutaj wierzę w swoje możliwości i raczej jestem optymistyczna, bo jak nie jedno to drugie. Jak nie uczciwie, to mniej uczciwie w razie wu.

No to się wyżaliłam
__________________
Janusze reklamy



“You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf

<3 <3 <3
kobietasukcesu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-16, 21:22   #2703
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 017
GG do dodaja
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Sytuacja z dziś. Kumpel, który mnie podwoził, nie chciał mi za nic uwierzyć, że mieszkam z rodzicami od dwóch lat, pracuje i staram się utrzymywać sama. Cały czas myślał, że żartuje
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-16, 22:04   #2704
ssnowdrop
Zadomowienie
 
Avatar ssnowdrop
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 093
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez kashmirka Pokaż wiadomość
cześć
ja to mam ostatnio jakiś kryzys, nic mi się nie chce a właściwie chce jedno: wyć pogoda paskudna, kasy od jakiegoś czasu mi ciągle brakuje a i z pracą mam kryzys... wczoraj nawet zaczęłam się zastanawiać czy nie wyjechać gdzieś zagranicę bo tutaj perspektywy mam żadne szkoda tylko, że u sąsiadów wcale nie dzieje się lepiej niż u nas, jedyne co mi przyszło do głowy to Skandynawia ale tam to bym pewnie przez tą pogodę i nieustającą ciemność padła na depresję po kilku miesiącach mieszkania
potrzebuję zmian
mobilizacji
i motywacji
mam 26lat, w życiu nie byłam na zagranicznych wakacjach, żyje od 10 do 10, nie mam oszczędności ani widoków na znalezienie lepiej płatnej pracy, perspektyw by mnie było stać na mieszkanie (zdolności kredytowej też nie mam) nie mówiąc już o dziecku, chce mi się wyć
kash tulę mocno i głęboko wierzę że te czarne chmury szybko zostaną rozpędzone przez M.

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
Tak tak, dokładnie, o inwestycjach. I o efektywności też parę stron będzie
Także baaardzo chętnie bym pożyczyła (oczywiście zwrócę koszty wysyłki!). Co prawda to mam w drugim albo nawet trzecim rozdziale, ale materiałów nigdy nie za dużo. Z resztą w takich książkach też zawsze jest wprowadzenie, które może mi się przydać do pierwszego rozdziału
A książka od Ciebie to jedna książka więcej z biblioteki (kto wymyślił limity? ).
Z góry dziękuję!



No, i mój dobry humor w jednej chwili przepadł jak kamień... Ku**a!
Przepraszam, ale chwilowo nie mam czasu ani weny, by pisać.
I oczy zaszklone mam.
aaby- kontakty w sprawie książek uruchomiłam i czekam na odpowiedź TUTAJ są internetowe katalogi książek i czasopism w bibliotece uczelnianej, przejrzyj, a jak znajdziesz coś ciekawego to daj znać. xernę i wyślę
z jakiego powodu te zaszklone oczy kochana?

Cytat:
Napisane przez sikoreczka111 Pokaż wiadomość
ja też mam przeboje z rodzicami w związku ze ślubem, i tu nawet nie chodzi o to, że finansują większość , wtrącają się nawet do tego za co płacimy sami ... jak ustalaliśmy menu to kazali mi się nie odzywać, bo "ja mało jem i się nie znam " a potem u kucharki to ja musiałam decydować .. ustalaliśmy tort, i kuchara mówi, że będzie dekorowany różami w kolorze dekoracji, a mama tż :" no racja racja, wiesz co K. ślicznie będzie wyglądać z bordowymi różami " a my przecież żadnego bordo w dekoracjach nie planujemy

i teraz włąśnie pojawił się problem dekoracji, bo chcieliśmy robić sami ( nawet już w maju kupiliśmy wazony i świeczniki ) a teraz dostalismy opierd**, ze my nic nie robimy, ze sami nie damy rady - bo oni nam nie pomogą w robocie ...a w maju mówili "róbta se jak chceta - my pomożemy "


mnie teraz TŻ denerwuje , bo wcześniej mówił, że mogę sobie wybierać to co chcę, a on wszystko zaakceptuje ... ale po tym jak wybrał zaproszenia to tak to decydowanie mu się spodobało, że teraz we wszystkim wybrzydza i marudzi przykład : obrączki, najpierw było mu wsio rybka jakie weźniemy, a teraz półokrągłe mu się nie podobają, koniecznie muszą być z białego i żółtego złota ...a resztę to se mogę wybrać sama

ale nie jest tak, że mamy jakieć ciche dni, po prostu chwilę na siebie pokrzyczymy i tyle

ogólnie te przygotowania ślubne sprawiają, że jest między nami tak suuper extra jeszcze lepiej niż tuż po zaręczynach . Wcześniej myślałam, że zaręczyny i ślub mało wpłyną na zmianę relacji między nami - bo mieszkamy już sami ponad 3 lata - ale wiem, że się myliłam i każdemu życzę aby i u niego zaszły takie zmiany
mam nadzieję, że uda Wam się przemówić rodzicom do rozsądku i razem zorganizujecie piękny ślub i wesele. i życze Wam żeby te weselne przygotowania były niesamowitym czasem.
btw, myślę że w moim przypadku przygotowNia sprawią mi większą frajdę niż sama impreza

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
Nie pozostaje mi nic innego jak .

Jeśli chodzi o pracę to też mam mooooooocny kryzys!!!! Na prawdę, jak do tej pory było w porządku, tak.. w zeszłym tygodniu zaczęłam żałować, że tu zostałam. To mnie niestety boli najbardziej, bo na prawdę zrobiłam to odrobinę (powtarzam odrobinę, bo powodów było dużo więcej i były ważniejsze) dla firmy, a teraz.. czuję się jak piąte koło u wozu, a w oczach niektórych to wręcz jak zdrajca (bezpodstawnie.. no chyba, że powodem jest fakt, że w jednej czy drugiej sprawie się z tą osobą nie zgodziłam).
Perspektyw na zmiany też póki co żadnych, przeglądam ogłoszenia i chce mi się płakać.
A rzucenie tego w cholerę (na co mam obrzydliwą ochotę) absolutnie nie wchodzi w grę.

Aaaa i też się zastanawiałam nad wyjazdem, ale.. to nie dla nas.
współczuję kłopotów w pracy. kurcze nie wiem jak to się dzieje że ludzie sa tacy niemyślący. zrezygnowałaś z innej pracy, a oni zamiast to docenić patrzą krzywym wzrokiem... wytrwałości Ci życzę i ciekawych ofert pracy, co by się udało w cholerę to rzucić



Cytat:
Napisane przez nurek119 Pokaż wiadomość
dzień zły,
widze, że i u was humory takie jak i u mnie ale jakos wcale raźniej z tego powodu mi nie jest
u mnie na szczescie z tż wszystko w najlepszym porządku ale jak to to zawsze KASA!! w... spoko punkt 9:01 byłam i klamkę pocałowałam i czekałam do 9:40 zeby sie ktoś łaskawie zjawił przez co nie wyrobiłam sie na zajęcia na 10 i straciłam nieobecność w dodatku naliczyli mi wyplaty 395 zł z to uwaga taka kase dostane za 61h zegarowych...
ufff wyzaliłam sie
nurku współczuję. marzy mi się żeby takich nieuczciwych pracodawców dopadła sprawiedliwość. zastanawiam się czy nie ma na to paragrafu, bo normalnie to jest wyzysk;/;/

Cytat:
Napisane przez kashmirka Pokaż wiadomość
smutaski zapraszam do siebie na zupę pomidorową i naleśniki z dżemem malinowym i waniliowym Danio, taki łakoć na poprawę nastroju choć to na pewno tylko na chwilę
właśnie tym postem sprawiłaś że naleśniki chodzą za mną od południa

Cytat:
Napisane przez kraven Pokaż wiadomość
Na pocieszenie kupiłyśmy z Szefową ciasto i całe wrąbałyśmy. Na pewno poszło w biodra
eee tam... ja myślę, że w cycki

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
Dziękuję za potwierdzenie, że nie jestem nienormalna jeśli chodzi o temperaturę
Przyłączam się do marudzenia pracowego. Ja mam taką sytuację, że każdy stoi za mną murem i wiem, że jestem tam niezastąpiona (to nic, że robię rzeczy, które każdy debil potrafiłby zrobić... tyle, że robię to porządnie i dokładnie itp.). Ale co z tego? Kasa marna strasznie, żadnych podwyżek w perspektywie, bo kolejny rok z rzędu (chyba już czwarty) są zamrożone płace. Więc wesoło. A pracy nie mogę zmienić i rzucić w cholerę, bo potrzebuję stałej umowy. W tym kierunku fajnie nie jest
nie, nie jesteś nienormalna. u nas grzejniki ustawiona na dwa i okno w kuchni otwarte przez cały czas, a ja chodzę w spodenkach i czuję że jest gorąco.
trzymam kciuki żeby docenili jak wartościowym pracownikiem jesteś i żeby to przełożyło się na pieniążki

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Jak na razie tylko jeden burak się znalazł. Miałam właśnie osttanio pisać, że po kilku..nastu mailach w końcu go chyba przestraszyłam i wysłał kasę. Pożegnałam go raz na zawsze
to gratulację kochana co do reszty postu to tulę mocno

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość

Zabieram się za mgr. Nie nie, nie zabieram się jeszcze na pisanie - pokopiuję sobie spisy treści książek, które w tej chwili mam wypożyczone, i poszukam potrzebnych mi definicji, bo chcę je w sobotę oddać, że wypożyczyć inne, bardziej przydatne. Kiedyś w końcu muszę to ruszyć, a w sobotę idę do promotorki i chciałabym, żeby zobaczyła, że robię cokolwiek - zwłaszcza, że rozdział mieliśmy jej wysłać do soboty
to trzymam kciuki żeby wszytsko się udało pięknie ogarnąć i żebyś udowodniła tej suce promotorce, że kurcze nie wolno sobie z aaby pogrywać warunkami

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

to teraz co u mnie- tydzień jest szalony. terminy standów, projektów w szkole, obowiązków pracowych się ponakładały tak że nie mam kompletnie na nic czasu i siedzę po nocach (dziś czeka mnie obróbka biznesplanu na piątek plus przygotowanie prezentacji). oprócz zajęć chodzę na konsultację z matmy bo jej nie ogarniam
(dodajka wiem co czujesz) a w weekend mam kurs po 10 godzin dziennie.
ale z drugiej strony muszę przyznać ze wszystko to ma swoje dobre strony. brak czasu sprawia, że nie myślę o naszych problemach (okazało się że praca tż będzie tylko do grudnia i musze przyznać się że panicznie się boję kolejnych miesięcy poszukiwań. mamy jednak miesiać żeby znaleźć coś zastępczego) w pracy czuję się doceniona i mam poczucie że robię coś ważnego (z mniejszymi i większymi sukcesami i porażkami). na uczelni gdyby nie ta mata to byłoby bajecznie (przykro mi to mówić, ale większość mojej grupy to kłąki bez podstawowej wiedzy i kultury więc przy nich wraz z dwiema kumpelami wyrastamy na liderów), zapisałam się też do koła naukowego i organizujemy konferencję w maju co mnie bardzo rajcuje i po prostu nie mogę się doczekać (dziwna jestem że cieszą mnie takie rzeczy?). naoglądałam się glee i wbiłam sobie do mojego mózgu (uwaga będzie cytat z kash) że kurcze jest dobrze! no musi być!

a i też wygrałam gadżet w konkursie dobrowianki dzięki kash, bo generalnie gdyby nie Twoje zachęcenie to chyba bym nie wzięła udziału
__________________
so what if it hurts me
so what if i break down
so what if this world just throws me off the edge
my feet run out of ground
i gotta find my place
i wanna hear my sound
don't care about other pain infront of me
cause im just tryin be happy
ssnowdrop jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 07:44   #2705
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez ssnowdrop Pokaż wiadomość
aaby- kontakty w sprawie książek uruchomiłam i czekam na odpowiedź TUTAJ są internetowe katalogi książek i czasopism w bibliotece uczelnianej, przejrzyj, a jak znajdziesz coś ciekawego to daj znać. xernę i wyślę
z jakiego powodu te zaszklone oczy kochana?

to trzymam kciuki żeby wszytsko się udało pięknie ogarnąć i żebyś udowodniła tej suce promotorce, że kurcze nie wolno sobie z aaby pogrywać warunkami

ale z drugiej strony muszę przyznać ze wszystko to ma swoje dobre strony. brak czasu sprawia, że nie myślę o naszych problemach (okazało się że praca tż będzie tylko do grudnia i musze przyznać się że panicznie się boję kolejnych miesięcy poszukiwań. mamy jednak miesiać żeby znaleźć coś zastępczego) w pracy czuję się doceniona i mam poczucie że robię coś ważnego (z mniejszymi i większymi sukcesami i porażkami). na uczelni gdyby nie ta mata to byłoby bajecznie (przykro mi to mówić, ale większość mojej grupy to kłąki bez podstawowej wiedzy i kultury więc przy nich wraz z dwiema kumpelami wyrastamy na liderów), zapisałam się też do koła naukowego i organizujemy konferencję w maju co mnie bardzo rajcuje i po prostu nie mogę się doczekać (dziwna jestem że cieszą mnie takie rzeczy?). naoglądałam się glee i wbiłam sobie do mojego mózgu (uwaga będzie cytat z kash) że kurcze jest dobrze! no musi być!

a i też wygrałam gadżet w konkursie dobrowianki dzięki kash, bo generalnie gdyby nie Twoje zachęcenie to chyba bym nie wzięła udziału
O kurcze, baaardzo Ci dziękuję! Wszystkim Wam dziękuję! Jak kiedyś napiszę książkę, to na pierwszej stronie będzie "Moim Kochanym Dziewuchom..."
Oczywiście przejrzę i jeśli coś, to chętnie skorzystam


Oczy zeszklone przez sytuację, w jakiej jesteśmy. W ostatnich dniach napływają do nas coraz gorsze informacje nt. pracy Ł., prócz tego, że firma ma poważne problemy finansowe, to Ł. jest mocno wykorzystywany i przykro mi jest strasznie, że mimo lat tej firmie poświęconych i ciągłym byciu na telefon, oni nadal nie doceniają pracowników. Ale wszyscy wiemy, jak jest teraz z pracą i znalezienie nowej graniczy z cudem. Nie chcę jednak myśleć, co będzie, jeśli - odpukać - coś się stanie. Oby to jakoś pociągnąć do końca studiów, a później sama znajdę Ł. nową pracę!
No i ogólnie niefajnie... Z każdym dniem w sumie gorzej


No promotorka już pewnie sobie pazurki na mnie ostrzy... Ale wczoraj co nieco z książek wyłuskałam, dziś też może trochę posiedzę. Zobaczymy, o czym to szanowna pani chce podyskutować.

Kochana, bardzo mi przykro z powodu pracy TŻ Kurcze, śmiałam się, że ten kryzys jest taki mocno nadmuchany i wszyscy to tak szumnie nazywają, ale ostatnie miesiące dają chyba wszystkim mocno w kość: pensje jak nie stoją w miejscu, to spadają, etaty redukują, a wzrost cen widoczny jest gołym okiem. Wierzę jednak, że szybko znajdzie coś pewnego
Co do tych pozytywnych stron: cieszę się, że tak na to patrzysz I absolutnie to nie jest nienormalne, że odczuwasz przyjemność z takich zajęć. To świadczy tylko o tym, że lubisz to, co robisz, i nie marnujesz czasu i życia na bycie świstakiem. Podziwiam i poproszę przepis
Btw, może też naoglądam się Glee?

Gratulacje! Mnie się niestety nie udało (mówiłam, że nie jestem dobra w pisaniu ), ale wzięłam udział raz jeszcze, co mi tam
Notabene zauważyłam, że ich nie polubiłam. A pewnie trzeba było





Bry!
Wstawało mi się bardzo ciężko, wieczorem poszłam późno spać, a nocna pobudka wcale nie pomogła.
W pracy sporo pracy, ale czuję się jak świstak i naprawdę mam mocno dość.

Po południu muszę iść na pocztę wysłać w końcu aktualizację NIPu, wysłać dwie kartki z kociego postcrossingu i skserować trochę stron (u nas ksero 10gr/str., na uczelni 17gr/str. ).


Poranek bardzo mroźny, więc proszę się ciepło ubrać!


__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 08:46   #2706
ssnowdrop
Zadomowienie
 
Avatar ssnowdrop
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 093
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość

Oczy zeszklone przez sytuację, w jakiej jesteśmy. W ostatnich dniach napływają do nas coraz gorsze informacje nt. pracy Ł., prócz tego, że firma ma poważne problemy finansowe, to Ł. jest mocno wykorzystywany i przykro mi jest strasznie, że mimo lat tej firmie poświęconych i ciągłym byciu na telefon, oni nadal nie doceniają pracowników. Ale wszyscy wiemy, jak jest teraz z pracą i znalezienie nowej graniczy z cudem. Nie chcę jednak myśleć, co będzie, jeśli - odpukać - coś się stanie. Oby to jakoś pociągnąć do końca studiów, a później sama znajdę Ł. nową pracę!
No i ogólnie niefajnie... Z każdym dniem w sumie gorzej


Kochana, bardzo mi przykro z powodu pracy TŻ Kurcze, śmiałam się, że ten kryzys jest taki mocno nadmuchany i wszyscy to tak szumnie nazywają, ale ostatnie miesiące dają chyba wszystkim mocno w kość: pensje jak nie stoją w miejscu, to spadają, etaty redukują, a wzrost cen widoczny jest gołym okiem. Wierzę jednak, że szybko znajdzie coś pewnego
Co do tych pozytywnych stron: cieszę się, że tak na to patrzysz I absolutnie to nie jest nienormalne, że odczuwasz przyjemność z takich zajęć. To świadczy tylko o tym, że lubisz to, co robisz, i nie marnujesz czasu i życia na bycie świstakiem. Podziwiam i poproszę przepis
Btw, może też naoglądam się Glee?

Gratulacje! Mnie się niestety nie udało (mówiłam, że nie jestem dobra w pisaniu ), ale wzięłam udział raz jeszcze, co mi tam
Notabene zauważyłam, że ich nie polubiłam. A pewnie trzeba było





Bry!
Wstawało mi się bardzo ciężko, wieczorem poszłam późno spać, a nocna pobudka wcale nie pomogła.
W pracy sporo pracy, ale czuję się jak świstak i naprawdę mam mocno dość.

Po południu muszę iść na pocztę wysłać w końcu aktualizację NIPu, wysłać dwie kartki z kociego postcrossingu i skserować trochę stron (u nas ksero 10gr/str., na uczelni 17gr/str. ).


Poranek bardzo mroźny, więc proszę się ciepło ubrać!


trzymam kciuki, żeby zpracą tż szybko się wyjaśniło i żeby było to wyjaśnienie pozytywne dla Was jednak radzę porozglądać się za czymś "na wszelki wypadek", a nóż uda się tż znaleźć coś lepszego, lepiej płatnego? u nas sytuacja finansowa dzięki premii motywacyjnej wygląda lepiej niż zazwyczaj. nie ma kokosów, ale rachunki zapłacone (300 zł za prąd i gaz chyba ich popieściło), mieszkanie też zapłacone, a na naszym koncie są jeszcze pieniądze a co samemu znajdowania sobie pracy to coraz częściej tak na serio myślę o założeniu firmy. mozę uda się zyskać pieniążki z tego konkursu na biznesplany, choć wątpię bo zazwyczaj wygrywają jakieś "informatyczne" pomysły

Glee polecam, może to łatwa rozrywka, ale dała mi takiego powera do działania jak nic innego. a kiedy robi mi się gorzej to włączam sobie TO. nawet moją kochaną suzi quatro zastąpiło to na dzwonku komórki
przez ten serial sobie uświadomiłam że jest naprawdę dużo rzeczy których nigdy już więcej nie zrobię, bo czas na nie już minął, że zostało mi tak naprawdę 1,5 roku kiedy studiuję i że chcę to wykorzystać, co do minutki:d
a przepisu naprawdę nie mam... strasznie bałam się tych jesiennych dni, marazmu i depresji w które zazwyczaj o tej porze roku wpadam, ale ta jesień jest jakby inna

polubić trzeba ja też byłam nieo zaskoczona, bo nigdy nic nie wygrałam, ale na fejsie pojawiło się info że są zwycięzcy i ku mojemu zaskoczeniu byłam pierwsza na liście

a mi wstawało się nawet niezle, a przez pisanie tego biznesplanu poszłam spać o 1. zaraz go będę kończyć.
co do cen xera to nawet nie che mi się myśleć i komentować. wszystkie rzeczy z czytelni wydziałowej xeruję u nas w biurze, a książki z czytelni ogólnej trzba xerować w bibliotece- 20 gr/str, kiedy obok biblioteki jest xero 7 gr/str
__________________
so what if it hurts me
so what if i break down
so what if this world just throws me off the edge
my feet run out of ground
i gotta find my place
i wanna hear my sound
don't care about other pain infront of me
cause im just tryin be happy
ssnowdrop jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 10:15   #2707
Anastazja86
Zakorzenienie
 
Avatar Anastazja86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 8 014
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

witam

dołączam się do grona dołujących ponieważ straciłam pracę firma się rozpadła
nie wiem co ja teraz zrobię, rozmawiałam z tatą on pracuje na pół etatu w szkole tylko, fakt że ma emeryturę ale to są marne pieniążki
szukam pracy ale tylko albo zdalnej albo na nocki;/ w dzień nie mogę iść bo przecież muszę się opiekować mamą
normalnie jestem załamana

z Tż o dziwo wczoraj porozmawialiśmy i jest między nami dobrze, ale przez tą pracę nie mamy żadnych perspektyw na przyszłość;/ bo ja tu coś planować nie mając pieniędzy, ani dziecko ani większe mieszkanie nie wchodzi w grę

jeszcze nadchodzące święta mnie dołują, raz że mama chora i nie posiedzi z nami a dwa ten brak pieniędzy
Anastazja86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 10:29   #2708
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 017
GG do dodaja
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez Anastazja86 Pokaż wiadomość
witam

dołączam się do grona dołujących ponieważ straciłam pracę firma się rozpadła
nie wiem co ja teraz zrobię, rozmawiałam z tatą on pracuje na pół etatu w szkole tylko, fakt że ma emeryturę ale to są marne pieniążki
szukam pracy ale tylko albo zdalnej albo na nocki;/ w dzień nie mogę iść bo przecież muszę się opiekować mamą
normalnie jestem załamana

z Tż o dziwo wczoraj porozmawialiśmy i jest między nami dobrze, ale przez tą pracę nie mamy żadnych perspektyw na przyszłość;/ bo ja tu coś planować nie mając pieniędzy, ani dziecko ani większe mieszkanie nie wchodzi w grę

jeszcze nadchodzące święta mnie dołują, raz że mama chora i nie posiedzi z nami a dwa ten brak pieniędzy
Strasznie mi przykro Kochana Biednemu zawsze wiatr w oczy Życzę żeby praca znalazła się jak najszybciej

Dzień dobry
Wczoraj znowu poszłam spać grubo po północy i dziś o 8 nie potrafiłam się zwlec. Takie plany pracowe miałam przed zajęciami, ale zmęczenie wygrało.
Gotuję żurek przed zajęciami, żeby znowu nie napadać na niezdrowe jedzenie. Dziś przyjeżdża tata tż także miłe towarzystwo na wieczór mam zapewnione

Aaa jutro albo w sobotę kupujemy piec Dziewczyny nawet nie wiecie jak się cieszę! Zawsze to jakiś krok w przód.

Dziś rano zważyłam się i okazuje się, że moja waga jest ok, tylko kilogram więcej od wagi, którą trzymałam spory czas. A czuje się jak wieloryb i co najgorsze brzuch i biodra naprawdę nie wyglądają dobrze. Zbieram się w sobie żeby zacząć ćwiczenia systematyczne, które pomogą choć trochę to zmniejszyć!

Dziś znowu wrócę późno z uczelni i mam zamiar poprasować, bo do szafy mi się już to nie mieści, bo w półce zagościła poducha z leżaka Zawsze to jakaś motywacja. Mam nadzieje, że mi się uda to zrobić. Jutro mam mnóstwo pracy, przede wszystkim pisanie, sprzątanie mieszkania, szykowanie obiadu dla 3 osób, potem koło 15 ma przyjść siostra i jeszcze chciałabym coś się pouczyć Zobaczymy jak mi to wyjdzie.
Muszę przede wszystkim położyć się dziś wcześniej i jutro wcześniej wstać.

Aaa od kilku tygodniu boli mnie kolano. Do tej pory pobolewało, a teraz tak napiernicza, że nie daje rady Mamy koszmarnego i chirurga i ortopede i nie wiem co robić. Kiedyś poszłam z bolącym palcem u nogi i co zrobił? Wsadził w gips bez prześwietlenia na 2 tygodnie !!
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 10:51   #2709
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 356
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

cześć Dziewczyny

dziękuję za słowa pocieszenia, dzisiaj jest już trochę lepiej główna zasługa w tym M. nic mi tak dobrze nie robi jak rozmowa z nim i pewność, ze On mnie rozumie i wspiera i wiem, że zrobiłby dla mnie wszystko plan jest taki, że do końca roku trzymamy się tego co jest a od stycznia ja zaczynam intensywnie szukać lepszej pracy bo to ostatni dzwonek na zmianę w tym temacie jeśli chce urodzić dziecko przed 30tką mam zamiar jeszcze poprosić M. żeby podszkolił mnie w angielskim, od matury nie miałam z nim kontaktu a że on mówi biegle to na pewno wymyśli jakiś fajny sposób żebym sobie przypomniała i utrwaliła słownictwo no i dostałam od niego wczoraj bez okazji piękny bukiet malutkich goździków jasnoróżowych i łososiowych

Anastazja ogromnie mi przykro jak się wali to się wali 3mam mocno kciuki za szybkie znalezienie dobrze płatnej pracy

Ssnow gratuluje wygranej tym razem były chyba zegarki prawda? ja wzięłam udział po tym jak dodałaś linka w wątku o konkursach i w sumie nie byłam przekonana a okazało się, że wygrałam i ucieszyłam się jak dziecko

Dodaja cieszę się, że odzyskałaś kasę od krętacza i że kupujecie nowy piec

Ijaa Kochana dostałam dzisiaj przesyłkę od Ciebie bardzo dziękuję i proszę o priv w sprawie wiadomej
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 13:18   #2710
DobraDusza88
Zakorzenienie
 
Avatar DobraDusza88
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 328
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Anastazja- bardzo Ci współczuję Mam jednak nadzieję, że szybko uda Ci się znaleźć coś nowego Trzymam kciuki!

Kash- cieszę się, że już dzisiaj samopoczucie lepsze To super, że M. Cię tak wspiera. Bez wsparcia najbliższych jest bardzo ciężko... A co do angielskiego to może jakiś kurs? Wiem, że to dodatkowy koszt, ale mogą to być dobrze zainwestowane pieniądze Poza tym podczas poszukiwań lepszej pracy fajnie będzie wpisać w cv znajomość angielskiego i móc to udokumentować jakimś certyfikatem

Dodaja- fajnie, że inwestujecie i kupujecie nowy piec Wiem z doświadczenia, że rzeczy kupowane do domu często bardziej cieszą niż nowy ciuch czy kosmetyk Co do kolana to może warto wybrać się do lekarza do innego miasta?

Aaby- nie daj się promotorce! Nie wiem jaki masz temat pracy, ale TŻ pisał coś o funduszach hedgingowych i mamy kilka książek nt kryzysu finansowego- może coś takiego Cię zainteresuje?

Dzień dobry

Czas leci nieubłaganie. Obiecywałam sobie, że pouczę się wcześniej na jutrzejsze kolokwium, ale jak zwykle `nie było kiedy` Przeczytałam to raz i mam dość- taaaakie nudne.... No ale nic, trzeba dać radę

Poza tym TŻ dzisiaj poszedł pierwszy dzień do pracy po 3 tyg urlopie- w końcu Zdecydowanie bardziej potrafię utrzymać porządek w domu, gdy TŻ pracuje.

Dzisiaj mam wolne na uczelni, więc ogarnęłam mieszkanko, jeszcze muszę zmieść podłogi, bo Diego strasznie sierść gubi. Później obiad- Smażony Cammembert z ziemniaczkami pieczonymi. Skoczę też na pocztę, bo przyszła nasza księga gości

No a poza tym nauka... Także wiecie, proszę o kciuki jutro w godz 12-13
__________________
1.09.2012 (...) i ślubuję Ci...
DobraDusza88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 13:37   #2711
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 356
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez DobraDusza88 Pokaż wiadomość
Kash- cieszę się, że już dzisiaj samopoczucie lepsze To super, że M. Cię tak wspiera. Bez wsparcia najbliższych jest bardzo ciężko... A co do angielskiego to może jakiś kurs? Wiem, że to dodatkowy koszt, ale mogą to być dobrze zainwestowane pieniądze Poza tym podczas poszukiwań lepszej pracy fajnie będzie wpisać w cv znajomość angielskiego i móc to udokumentować jakimś certyfikatem
no właśnie ja nie lubię uczyć się języków "normalnymi" metodami więc taki kurs na pewno szybko by mi się znudził i dał słabe rezultaty, szczególnie, że najbardziej zależy mi na podszkoleniu słownictwa a taki fce moge zdać we własnym zakresie szczególnie, ze z mojego doświadczenia wynika, że pracodawcy sprawdzają na rozmowie kwalifikacyjnej znajomość języka i to jest dla nich wyrocznia a nie jakiś certyfikat- choć jasne, ze to na pewno na + mieć coś takiego w CV w każdym bądź razie M. studiował filologię angielską i sam jest z tych, którzy nie potrafią nauczyć się języka siedząc z książką więc wierzę, że coś wymyśli by w przyjemny sposób pomóc mi w opanowaniu słownictwa i przypomnieniu gramatyki

u mnie dziś smaczny obiad: nietypowa tortilla z klopsikami i żółtym serem, mam nadzieję, że M. będzie smakować

a co do kciuków to jasne, że będziemy 3mać!

Dodaja u mnie tez ostatnio kiepsko z dietą i ruchem, ta infekcja dróg moczowych pomieszała mi chwilowo szyki z basenem, ale przywiozłam sobie z domu hula-hop i mam zamiar wrócić do kręcenia bo nic mi tak dobrze nie robiło na brzuch i boczki jak hulanie właśnie
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 14:07   #2712
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 356
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

kawusia
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg idzzrobickawe.jpg (52,3 KB, 37 załadowań)
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 15:24   #2713
marta1986222
Zakorzenienie
 
Avatar marta1986222
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z naszego M.
Wiadomości: 6 436
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Dzień Doberek,witam po przerwie

Powiedzcie że tęskniłyście

Jak wiecie byłam z mężem u chrześniaka,było ekstra

Wybawiłam małego za wszystkie czasy,przeszłam szybki kurs gotowania papek,deserków,przebieran ia pieluch,kąpieli,usypania, jeju jakie to cudowne
Mój mąż dumnie karmił małego i zgodnie stwierdziliśmy że nie poddamy się w naszej walce o fasolkę i będziemy starać się ze wszystkich sił.
Macierzyństwo to na pewno najpiękniejsze przeżycie,swoją drogą ciekawe jak będę miala swojego dzidziusia dopiero się będę rozpływać w zachwytach.
A na koniec dostałam wczoraj @


Anastazja bardzo mi przykro z powodu pracy,mam nadzieję że szybko uda Ci się coś znalezc.

Dodaja super że sprawa z gościem się wyjaśniła i bardzo się cieszę z nowego,przyszłego pieca,wiem jak to cieszy

Kashmirko widzę że humor już lepszy,bardzo się cieszę i myślę że plany na Nowy Rok super

Aaby gratuluję zaliczeń.
A co do pracy Ł. trzymam kciuki by do końca studiów jakoś udało się utrzymać ją.

Ssnow gratuluję wygranej w konkursie.


Wczoraj kupiłam sobie kozaki
Jestem bardzo zadowolona.


Aha w albumie fotki z wizyty u chrześniaka.
__________________

Zuzia
04.09.2012
g.3.20
3020g,52cm


Hania
09.03.2016
g.20.45
3000g 53 cm










marta1986222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 17:23   #2714
kraven
Zakorzenienie
 
Avatar kraven
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 821
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cześć. Jestem wykończona. Nie wiem co się dzieje, ale ciągle jestem zmęczona. I oczy mnie pieką Od razu mówie - w ciąży nie jestem.

Anastazja bardzo mi przykro z powodu pracy. Jakby coś, to pisz na pw.

Kash ciesze się że humor lepszy.
Co do angielskiego to ja np uczyłam się całych zwrotów z tej strony http://www.isel.edu.pl/ucz-sie/index.php

Martunia oczywiście że tęskniłyśmy.
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty...

Jestem żonką

Dwa szczęścia:
Jaś - 08.11.2012
Hania - 06.11.2015
kraven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 18:03   #2715
Kot Kotkowaty
Raczkowanie
 
Avatar Kot Kotkowaty
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 85
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
[FONT=Arial Narrow]


[FONT=Arial Narrow]Bo chyba o to masło chodzi
W biedronce to jeszcze roślinne można spotkać :P

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
Jedynym mankamentem była pogoda i do tej pory żałuję braku sesji zdjęciowej w plenerze. Chociaż z drugiej strony miałam tak tragicznego fotografa, że nie wiem czy powinnam żałować...
Powiedz coś więcej o tym fotografie
_________________________

Jej, ale jestem wykończona. Byłam dzisiaj w szkole, potem pojechałam po prezent dla mamy bo ma urodziny, potem do sklepu, teraz robię tort szwarcwaldzki i jeszcze zapiekanka przede mną. A jutro wstaję o 5:30. Ale już za chwilę weekend !
__________________
Lżejsza o 19 kg !

OCM+OMO

Moje drobne kroczki blogowe

Zapuszczam włosy:
1.11.2011: 37cm
07.12.2011: 41cm
21.02.2012: 43cm

2.04.2012: 44cm
Kot Kotkowaty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 18:42   #2716
201701300931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 253
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez Kot Kotkowaty Pokaż wiadomość
Powiedz coś więcej o tym fotografie
Nie ma co... Kiepskiej jakości zdjęcia Tzn. ode mnie z domu są bardzo ładne, z Kościoła już trochę gorzej, a z samego wesela z tańców mocno średnie... Jakby ktoś zwykły robił. Do tego nic nie było obrobione... Tak to jest, jak się wzięło znajomego kamerzystę (to akurat było super! film mamy świetny - skrócona wersja 30 minut, która nigdy się nie nudzi) i w pakiecie z nim fotografa :/


Jutro się okaże, czy będę mieć dwa dni weekendu czy jeden. Kombinują nam kilka sobót w pracy. Dla chętnych, dość dobrze płatnych. Więc tylko jedna osoba się nie zapisała Trzymać kciuki - pieniążki na święta by się bardzo przydały
201701300931 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 19:10   #2717
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 017
GG do dodaja
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Hej. Ależ jestem padnięta Wykład wyjątkowo nudny i mało ciekawy. Potem kawka i ciacho z koleżanką. Tak się zagadałyśmy, ze autobus goniłyśmy

Tata tż przyjechał, ale już gdzieś wybył. Chyba mu się nudziło samemu w domu Przywiózł świeże jaja, miód, ekologiczne jabłka i chyba jakieś mięsko Podobają mi się takie prezenty. A na piec ciesze się jak małe dziecko. Nawet nie wiecie ile mam przepisów do testowania!

Kash ja też koniecznie muszę wrócić do hula. Tylko moją się popsuło i muszę znowu kupić. Tym razem nie bedę kładła je za kanapę, bo potem jak się ją otwiera, to hula się zgniata i powstaje jajo

Marta zdjęcia cudne, widać, że dzidzia Wam mocno pasuje i czuje, że to już niedługo nastąpi

Byłam dziś też w taniej aptece i kupiłam kolejny merz special na włosy, balsam do włosów (to tylko taka nazwa) i serum a+e.
Niesamowite jest dla mnie to, że niektóre leki są o połowę tańsze tam! A kolejki takie, że głowa mała
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 19:16   #2718
Kot Kotkowaty
Raczkowanie
 
Avatar Kot Kotkowaty
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 85
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
Nie ma co... Kiepskiej jakości zdjęcia Tzn. ode mnie z domu są bardzo ładne, z Kościoła już trochę gorzej, a z samego wesela z tańców mocno średnie... Jakby ktoś zwykły robił. Do tego nic nie było obrobione... Tak to jest, jak się wzięło znajomego kamerzystę (to akurat było super! film mamy świetny - skrócona wersja 30 minut, która nigdy się nie nudzi) i w pakiecie z nim fotografa :/
A miał jakąś dodatkową lampę błyskową ? Na weselu gdzie pewnie było słabe oświetlenie i to sztuczne trudno zrobić coś fajnego bez profesjonalnego sprzętu(chociaż, jak ktoś ma talent to i bez sprzętu sobie całkiem da radę, ale super efektu na pewno nie będzie )
A jaką chciałaś obróbkę ? Wyszczuplenie (bez urazy, ale znam takie co dla nich jest to priorytetem) czy poprawa światła etc ?
_____________________
Mam niesamowitą fazę na: http://www.youtube.com/watch?v=feDPRkW2Y4c
__________________
Lżejsza o 19 kg !

OCM+OMO

Moje drobne kroczki blogowe

Zapuszczam włosy:
1.11.2011: 37cm
07.12.2011: 41cm
21.02.2012: 43cm

2.04.2012: 44cm
Kot Kotkowaty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 19:22   #2719
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 017
GG do dodaja
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Zmykam poprasować co by spełnić swój dzisiejszy plan
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 19:46   #2720
marta1986222
Zakorzenienie
 
Avatar marta1986222
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z naszego M.
Wiadomości: 6 436
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Postanowiłam od grudnia zapisuję się na prawo jazdy
Boję się jak cholera ale będzie co ma być
__________________

Zuzia
04.09.2012
g.3.20
3020g,52cm


Hania
09.03.2016
g.20.45
3000g 53 cm










marta1986222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 19:49   #2721
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 017
GG do dodaja
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez marta1986222 Pokaż wiadomość
Postanowiłam od grudnia zapisuję się na prawo jazdy
Boję się jak cholera ale będzie co ma być
Jak ja panikara, dałam radę to i Ty dasz

Fajnie jakbyś zdązyła przed lutym bo szykują się nie fajne zmiany. Teraz podobno szkoły mają oblężenie, także zorientuj się jak tam wyglądają jazdy itd.

No teraz już ide na randkę z żelazkiem
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 19:54   #2722
kraven
Zakorzenienie
 
Avatar kraven
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 821
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Dodaja ja właśnie wróciłam z randki z żelazkiem.
Wyprasowałam całą sterte ubrań i mam spokój na następny tydzień. I jeszcze w rozpędzie łazienke posprzątałam
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty...

Jestem żonką

Dwa szczęścia:
Jaś - 08.11.2012
Hania - 06.11.2015
kraven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 21:06   #2723
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 356
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Kraven Kochana ta stronka jest b.fajna, dzięki za linka, na pewno skorzystam

Marta jasne, że tęskniłyśmy! b.fajne zdjęcia, też dołączam się do opinii, że dzieciaczek Wam pasuje i tylko patrzeć a zaraz będziecie swojego oczekiwać a w ogóle Kochana to Ty jesteś b.ładna i masz strasznie sympatyczną buźkę

Dodaja to zachęcam do powrotu i żebyśmy motywowały siebie nawzajem do kręcenia

Danae super, ze jest szansa zebyś sobie dorobiła, kasa przed świętami potrzebna

jezu Dziewczyny ale wywinęłam orła przed chwilą myślałam, ze się połamałam poślizgnęłam się i padłam jak długa na środku mieszkania, dobrze że M. był i mnie pozbierał bo nie wiem co by było boli mnie łokieć i nadgarstek poza tym chyba nic się nie stało na szczęscie, ale co się wystraszyłam to moje i ofkors tak mnie bolało, że się poryczałam a biedny M. nie wiedział co ma robić, jak mnie pocieszać, strasznie się przejął

teraz bierze prysznic a za chwilę będziemy oglądać "Stowarzyszenie umarłych poetów" i dopijać winko

jeszcze się chciałam pochwalić jaki piękny zegar dostałam od siostry na "nowe" mieszkanko zdjęcie nie oddaje uroku, na mojej czerwonej ścianie prezentuje się o niebo lepiej

miłego wieczoru Kochane!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg H301.jpg (61,6 KB, 45 załadowań)
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 21:31   #2724
kobietasukcesu
zawsze mam racje
 
Avatar kobietasukcesu
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 943
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

dodaja: w temacie tego, że ostatnio pisałaś, że nawet obiadu nie możesz na czas ugotować: za surowa chyba dla siebie jesteś Łączysz pracę i studia, zajmujesz się domem, o urodę dbasz, zwykle gotujesz więc moim zdaniem dużo robisz i czasem jak się kupi obiad w budce świat się nie zawala

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Cytat:
Napisane przez DobraDusza88 Pokaż wiadomość
=. Później obiad- Smażony Cammembert z ziemniaczkami pieczonymi.
Sama panierujesz camemberty czy kupujesz gotowe?

Te camemberty to największy nałóg mojego tżta , większy niż pepsi i komputer i żelki nawet

Bo raz sobie robiłam i dałam mu jeden na próbę i tak oto ja ich nie jem, albo jem od świetą, a u niego nałóg


co do zegarów to podoba mi się pomysł tego: http://www.queeried.com/interior-des...ys-wall-clock/


aaby: tak to właśnie często bywa w życiu zawodowym (i nie tylko), że te najbardziej starające się osoby są niedoceniane. Tego też tż uczę, bo czasami ma zbyt miękkie serce i popuszcza ludziom :P

Ja to mam stety bądź niestety serce zbyt kamienne.

W związakach podobnie- te w których jedna ze stron przesadza ze staraniem dobrze nie rokują.

Idę się kąpać, wypiękniać i poczytać.
__________________
Janusze reklamy



“You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf

<3 <3 <3

Edytowane przez kobietasukcesu
Czas edycji: 2011-11-17 o 21:41
kobietasukcesu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-18, 11:12   #2725
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 356
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

wyjątkowo dziś bo z łóżka witam piątek weekendu początek

nie, nie ma mi czego zazdrościć bo chyba złapałam jakiegoś wirusa, wczoraj wieczorem dostałam nagle dreszczy i wysokiej gorączki, rano nie czułam się wcale lepiej więc nie poszłam do pracy

tak się dzielnie trzymałam no ale weź tu się nie rozłóż jak wszyscy przychodzą do pracy chorzy

zjem śniadanie i muszę iść do apteki po jakieś lekarstwa, Kraven co najlepsze bez recepty? w sumie poza gorączką i delikatnym drapaniem w gardle nie mam żadnych objawów
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-18, 12:01   #2726
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 017
GG do dodaja
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Dzień dobry

Co to za pustki, ja się pytam? Proszę mi tutaj pisać duzo, bo ja nie mam co nadrabiać
Ala odezwij się !

Ależ się nie wyspałam. Tż z tatą gadali chyba do 1 i nie mogłam zasnąć, bo jako, że salonu nie mamy to gadali w pokoju obok sypialni W końcu ich pogoniłam bo nerwy miałam.
Pobudka po 8 bo jechaliśmy oglądać piece, a tż o 11 wyjeżdżał do pracy. Wszystko na wariackich papierach. Piec stoi w salonie i czeka na podłączenie

Już południe, a ja miałam tyle zrobić. Muszę brać się za zlecenie!

Zapomniałabym... Kashmirka kuruj się, wygrzewaj i odpocznij

Edytowane przez dodaja
Czas edycji: 2011-11-18 o 12:12
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-18, 12:08   #2727
Haniula
Zakorzenienie
 
Avatar Haniula
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 818
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

kobieto dzieki wielkie cos napewno wybiore

kash zdrowiej kobieto, bo wiesz ze to po kablach sie przenosi a chyba nie chcesz ciezarnej zarazic a na serio to ja tez sie czuje jakas taka lekko "połamana"

dodaja pochwal się piecem

A dzis w ogole mam dzien koszmarny rano mialam z tz awanture, co sie nakrzyczałam to moje, az mi w pewnym momencie słabo sie zrobiło
Ale juz mam go dość i naprawde ciesze sie ze w niedziele jedzie do szkoły i chciaz tydzien nie bede musiała na niego patrzeć
Haniula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-18, 12:14   #2728
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 017
GG do dodaja
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
dodaja pochwal się piecem

A dzis w ogole mam dzien koszmarny rano mialam z tz awanture, co sie nakrzyczałam to moje, az mi w pewnym momencie słabo sie zrobiło
Ale juz mam go dość i naprawde ciesze sie ze w niedziele jedzie do szkoły i chciaz tydzien nie bede musiała na niego patrzeć
Piec najzwyczajniejszy w świecie. Że tak powiem taki na teraz. Kiedyś tam za x lat, to chcielibyśmy pod zabudowę. Firma mastercook Ma mi ciasta nie przypiekać i będzie gites

Uuu tż ostro musiał Ci zaleźć za skórę!
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-18, 12:24   #2729
kobietasukcesu
zawsze mam racje
 
Avatar kobietasukcesu
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 943
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

haniula: proszę bardzo i służę pomocą jeśli będę potrafiła

dodaja: jaki piec wybraliście? (edit: juz doczytałam)

kraven: dodałam do zakładek stronkę isel, zawsze coś przyswoję
__________________
Janusze reklamy



“You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf

<3 <3 <3

Edytowane przez kobietasukcesu
Czas edycji: 2011-11-18 o 12:29
kobietasukcesu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-18, 12:37   #2730
Haniula
Zakorzenienie
 
Avatar Haniula
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 818
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Piec najzwyczajniejszy w świecie. Że tak powiem taki na teraz. Kiedyś tam za x lat, to chcielibyśmy pod zabudowę. Firma mastercook Ma mi ciasta nie przypiekać i będzie gites

Uuu tż ostro musiał Ci zaleźć za skórę!
mmmm to jakie ciacho idzie na pierwszy ogien ? Pamietaj najpierw wypalić na sucho w sensie bez zadnego jedzenia w środku na max temp.

Na tz to mi słow brakuje, i w tej chwili jestem tak zła ze bym o rozwód napisała bez wahania
Haniula jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.