Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 21

[moniak85]

zapomniałam, że jadłam owsiankę na śniadanie i teraz zjadłam pickę z tuńczykiem na cieście z otrębami

[kejti85]

cześć dziewczyny
przyjmijcie mnie do swojego grona, zaczynam dukać od dziś. Zaopatrzyłam się w jogurty,serki,szynki drobiowe,otręby oczywiście... jak narazie mam pełno zapału, ale nie wiem na jak długo

Mam do zrzucenia 8 kg
wzrost 173
waga aktualna 68

Niestety nie miałam okazji przeczytać jeszcze książki (nie bijcie) czerpie przepisy z blogów i forum...
Znalazłam dużo fajnych przepisów, ale zastanawiam się jak to wygląda ilościowo?

Mój jadłospis na dziś:
kawa, pół placka* +2 plastry szynki
4 rulony z szynki, twaróg, 1 korniszon
3 nóżki z kurczaka na ostro z serkiem wiejskim
jogurt z cynamonem

może być? a i te nieszczęsne placki, upiekłam wczoraj, wyszło 5, a dzisiaj przeczytałam dopiero, ze skrobie można dop.w II fazie czy mogę je zjeść? czy upiec coś bez tej mąki, bo jednak nie wyobrażam sobie życia na samym serku
przepis na placuszki: 9 łyżek otrębów,2 łyżki tej zabronionej mąki, 2 jajka, 2 łyżki jogurtu, 1łyżeczka proszku do pieczenia.

Pozdrawiam i liczę na Was

[moniak85]

Napisane przez kejti85

cześć dziewczyny
przyjmijcie mnie do swojego grona, zaczynam dukać od dziś. Zaopatrzyłam się w jogurty,serki,szynki drobiowe,otręby oczywiście... jak narazie mam pełno zapału, ale nie wiem na jak długo

Mam do zrzucenia 8 kg
wzrost 173
waga aktualna 68

Niestety nie miałam okazji przeczytać jeszcze książki (nie bijcie) czerpie przepisy z blogów i forum...
Znalazłam dużo fajnych przepisów, ale zastanawiam się jak to wygląda ilościowo?

Mój jadłospis na dziś:
kawa, pół placka* +2 plastry szynki
4 rulony z szynki, twaróg, 1 korniszon
3 nóżki z kurczaka na ostro z serkiem wiejskim
jogurt z cynamonem

może być? a i te nieszczęsne placki, upiekłam wczoraj, wyszło 5, a dzisiaj przeczytałam dopiero, ze skrobie można dop.w II fazie czy mogę je zjeść? czy upiec coś bez tej mąki, bo jednak nie wyobrażam sobie życia na samym serku
przepis na placuszki: 9 łyżek otrębów,2 łyżki tej zabronionej mąki, 2 jajka, 2 łyżki jogurtu, 1łyżeczka proszku do pieczenia.

Pozdrawiam i liczę na Was

ja radziłabym Ci przeczytać książkę. na allegro są za połowę ceny niż normalnie

[karmeelek]

kejti witaj!
Zrobiłaś test? I oczywiście przeczytaj książkę bo to podstawa!
Jogurt to dodatek a nie posiłek. Na I fazie nie wolno skrobi (mam nadzieję, że ta mąka to przejęzyczenie) ani proszku do pieczenia - zresztą to do placków nie jest potrzebne.

[kejti85]

no to placuchy do wywalenia książkę dop.w weekend najszybciej bedę mogła poczytać.
Czy mogę liczyć na waszą pomoc i zrozumienie do tego czasu, bo już tak się nastawiłam i nie chciałabym tego marnować...

Robiłam test, moja I faza ma trwać 3 dni, pomóżcie mi się zorganizować

[moniak85]

macie przepis na tego kurczaka co wczoraj go szamałam

przepis wymyslony tak na szybko - wykorzystałam to co miałam pod ręką a wyszło takie pysia, że nie mogłam się najeść i zjadłam wszystko od razu
http://kulkaowszystkim.blogspot.com/...-kurczaka.html

[d666666]

Napisane przez karmeelek

Dzień dobry Słoneczka!
U mnie na wadze bez zmian ale trudno...
Di ten ser "piórko" to ser żółty a co do karmelizowania to oczywiście działamy bardzo intensywie w tej kwestii... Tak intensywnie, że spóźniłam się dziś do pracy
napoleonka nic się nie bój tylko rozkoszuj się tym, co los daje a swoją drogą to może Ci młodsi są tacy romantyczni? Mój też młodszy i co chwilę mi coś wymyśla.
I wiecie co? Skończył mi się remont łazienki i co się okazało? Że już po 1 prysznicu woda zaczęła wyciekać spod wanny Więc to jeszcze nie koniec.....

wiem, ze to zolty ser, myslalam o nim jako o dodatku do domowego wyrobu tzn zoltego dukanowego, bo skoro sie nie ciagnie, to moze w polaczeniu z dukanowym bedzie, a smak zachowany tez zostanie

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Napisane przez moniak85

zapomniałam, że jadłam owsiankę na śniadanie i teraz zjadłam pickę z tuńczykiem na cieście z otrębami

Dodatkowa porcja otrab wg czata, to tak jakbys zjadla tolerowany produkt (a dziennie mozesz 2 takie zjesc)
Zotrebami jednak nie nalezy przesadzac, bo moga zaklocic dzialanie bialek, jak sie je spozywa nie na raz,(wg bialej ksiazeczki)

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez kejti85

cześć dziewczyny
przyjmijcie mnie do swojego grona, zaczynam dukać od dziś. Zaopatrzyłam się w jogurty,serki,szynki drobiowe,otręby oczywiście... jak narazie mam pełno zapału, ale nie wiem na jak długo

Mam do zrzucenia 8 kg
wzrost 173
waga aktualna 68

Niestety nie miałam okazji przeczytać jeszcze książki (nie bijcie) czerpie przepisy z blogów i forum...
Znalazłam dużo fajnych przepisów, ale zastanawiam się jak to wygląda ilościowo?

Mój jadłospis na dziś:
kawa, pół placka* +2 plastry szynki
4 rulony z szynki, twaróg, 1 korniszon
3 nóżki z kurczaka na ostro z serkiem wiejskim
jogurt z cynamonem

może być? a i te nieszczęsne placki, upiekłam wczoraj, wyszło 5, a dzisiaj przeczytałam dopiero, ze skrobie można dop.w II fazie czy mogę je zjeść? czy upiec coś bez tej mąki, bo jednak nie wyobrażam sobie życia na samym serku
przepis na placuszki: 9 łyżek otrębów,2 łyżki tej zabronionej mąki, 2 jajka, 2 łyżki jogurtu, 1łyżeczka proszku do pieczenia.

Pozdrawiam i liczę na Was

Witaj

Powstrzymaj sie od tolerowanych produktow i skrobie/kakao/proszki do pieczenia mozesz spokojnie od 2giej fazy uzywac. Uderzeniowka ma byc ostra
Ksiazke koniecznie przeczytaj, dopiero diete zaczynaj, zeby wpadek nie bylo.
Mozesz zmodyfikowac ten przepis i zrob lepiej te placuchy bez skrobii, na samych otrebach...
Jedz duzo, nie mozesz byc glodna))

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez moniak85

macie przepis na tego kurczaka co wczoraj go szamałam

przepis wymyslony tak na szybko - wykorzystałam to co miałam pod ręką a wyszło takie pysia, że nie mogłam się najeść i zjadłam wszystko od razu
http://kulkaowszystkim.blogspot.com/...-kurczaka.html

O, doobre, na pw
Ja teraz ma smak na kurczaka w galarecie

[Miss Saeki]

Dziewuchy! Jutro o 9:40 trzymajcie kciuki! Bronię dwóch prac magisterskich! Potem opijanie i od piątku powrót na Dukana. Plany planami, ale stres zrobił swoje. Spóźnił mi się @ o tydzień i przy okazji zaczęłam jeść prawie normalnie. Tzn. nie obżerałam się słodyczami, ale kilka czekoladek wpadło (bo magnez i organizm się domagał bardzo) a jeśli pieczywo to tylko ciemne. Smażonego nic nie jadłam - wiec z tego jestem dumna.

Ale mam nadzieję, że jutro już będę panią magister inżynier i błogi relaks pozwoli na spokojny powrót na drogę wujcia dukcia

[Emilia 25]

Napisane przez Miss Saeki

Dziewuchy! Jutro o 9:40 trzymajcie kciuki! Bronię dwóch prac magisterskich! Potem opijanie i od piątku powrót na Dukana. Plany planami, ale stres zrobił swoje. Spóźnił mi się @ o tydzień i przy okazji zaczęłam jeść prawie normalnie. Tzn. nie obżerałam się słodyczami, ale kilka czekoladek wpadło (bo magnez i organizm się domagał bardzo) a jeśli pieczywo to tylko ciemne. Smażonego nic nie jadłam - wiec z tego jestem dumna.

Ale mam nadzieję, że jutro już będę panią magister inżynier i błogi relaks pozwoli na spokojny powrót na drogę wujcia dukcia

Trzymam kciuki i daj znać od razu jak poszło (na pewno będzie ok. ).
: kciuki::k ciuki:

[magda_lena40]

Cześć

Miss Saeki
Powodzenia

kejti
Najpierw książka, później dieta. To jest podstawa, bo inaczej możesz mieć dużo wpadek. My Ci oczywiście pomożemy ale od przybliżania treści książki jednak nie jesteśmy
Jeśli na prawdę musisz zacząć już teraz to przeczytaj teraz przynajmniej część o I fazie, żeby w niej nie robić błędów, a później o II zanim na nią przejdziesz. Albo przynajmniej pierwszą stronę tego wątku.



Chciałam Wam powiedzieć, że od poniedziałku oficjalnie przeszłam na III fazę Ma trwać 320 dni, zaraz policzę kiedy się skończy Póki co planuję bez skrobi i uczt, bo trochę się ich boję, a w dodatku mam nadzieję na jakieś spadki.
Byłam dzisiaj po skierowanie na badania i lekarka też mi powiedziała, żebym nie przesadzała i skończyła się odchudzać. Jak jej powiedziałam, że będę chciała wrócić na II, to dodała, że mam tego nie robić już.

Teraz mam tylko problem, bo nie mam gdzie zmieścić tego całego jedzenia W sensie że w czasie mi się ono nie mieści, nie mam kiedy tego zjeść A niby doszedł mi tylko owoc, 2 kromki chleba i trochę sera Dzień się już kończy, a mi jeszcze zostały do zjedzenia otręby, chleb i ser Może ten błonnik mnie tak zapycha, że wgl głodna nie jestem (od zeszłej środy go jem)


III faza: 17.10.2011 - 31.08.2012

[moniak85]

Napisane przez magda_lena40

Może ten błonnik mnie tak zapycha, że wgl głodna nie jestem (od zeszłej środy go jem)


III faza: 17.10.2011 - 31.08.2012

a ten błonnik to trzeba jeść czy jak??

[magda_lena40]

Napisane przez moniak85

a ten błonnik to trzeba jeść czy jak??

Nie trzeba. Jem bo ma fajne właściwości i pomaga przy zaparciach. No i mój akurat zastępuje przy okazji kakao, bo mam kakaowy. Dodaje do mleka i mam kakao albo do jogurtu czy serka. Ania bodajże ma jabłkowy i pisała, że z mlekiem i cynamonem ma smak szarlotki

[d666666]

Napisane przez Miss Saeki

Dziewuchy! Jutro o 9:40 trzymajcie kciuki! Bronię dwóch prac magisterskich! Potem opijanie i od piątku powrót na Dukana. Plany planami, ale stres zrobił swoje. Spóźnił mi się @ o tydzień i przy okazji zaczęłam jeść prawie normalnie. Tzn. nie obżerałam się słodyczami, ale kilka czekoladek wpadło (bo magnez i organizm się domagał bardzo) a jeśli pieczywo to tylko ciemne. Smażonego nic nie jadłam - wiec z tego jestem dumna.

Ale mam nadzieję, że jutro już będę panią magister inżynier i błogi relaks pozwoli na spokojny powrót na drogę wujcia dukcia

Fingers crossed!!!!!!!!!!!

[moniak85]

Napisane przez magda_lena40

Nie trzeba. Jem bo ma fajne właściwości i pomaga przy zaparciach. No i mój akurat zastępuje przy okazji kakao, bo mam kakaowy. Dodaje do mleka i mam kakao albo do jogurtu czy serka. Ania bodajże ma jabłkowy i pisała, że z mlekiem i cynamonem ma smak szarlotki

a dużo tego błonnika jecie codziennie?? a ile powinno się jeść??

[magda_lena40]

Napisane przez moniak85

a dużo tego błonnika jecie codziennie?? a ile powinno się jeść??

Wg tego co pisze na stronie, na opakowaniu chyba też, zaczynasz od jednej łyżeczki dziennie stopniowo zwiększając ilość. Ale maksymalnie można 7łyżeczek/dzień. Dodajesz do mleka, jogurtu, serka czy czego tam chcesz, byle nie jeść na sucho. I każdorazowo popijasz szklanką wody.
Ja zaczęłam od razu od 2 łyżeczek , na razie jem 2-3 i wydaje mi się, że pomaga.
Tylko że to się chyba rano powinno jeść, bo pęcznieje w przewodzie pokarmowym dając uczucie sytości, więc logiczne, że po co na noc. Ale ja rano zapominam i zazwyczaj jadłam po południu/pod wieczór Dzisiaj użyłam rano i chcę się tego trzymać.

Tu masz więcej info: >klik<

[paulinika]

Witam wieczorkiem. Wlasnie robie pulpeciki z miesa mielonego z kurczaka...zobaczymy co z tego wyjdzie...a dzisiaj mam taki jakis smutny dzien...

[karmeelek]

Napisane przez paulinika

Witam wieczorkiem. Wlasnie robie pulpeciki z miesa mielonego z kurczaka...zobaczymy co z tego wyjdzie...a dzisiaj mam taki jakis smutny dzien...

To ja poproszę kilka pulpecików A czemu smutny dzień? Coś się stało?

[nikamo36]

Witam Kochane,za spadki,dawno mnie nie było bo przerwałam diete ale wracam chociaż mam troche negatywne nastawienie bo jakoś od czerwca źle sie czułam-bolały mnie nerki i słabo się czułam a teraz ok.tylko nie wiem jak długo. Musiałam wrócić bo przyrałam 3,2kg i 5cm ogółem w rozmiarach ale co dobre to @ wróciła mi regularnie bo wczesniej była co pół roku,kilka miesięcy A tak wogle to strasznie głodna jestem mimo,że sporo jadam,masakra

Napisane przez karmeelek

To ja poproszę kilka pulpecików A czemu smutny dzień? Coś się stało?

Ja też robiłam pulpety w sosie pomidorowym-pycha,a co do smutnego dnia to chyba jest coś w powietrzu bo też dzisiaj nie bardzo się czułam,chyba coś z ciśnieniem

[paulinika]

Napisane przez karmeelek

To ja poproszę kilka pulpecików A czemu smutny dzień? Coś się stało?

Naprawde wyszly swietne ogolnie taka jakas spiczniala bylam wczoraj.
Dzisiaj ide na targ moze rzuce okiem na jakis ciuszek!!!
Milego ranka piekne i piekny

[Emilia 25]

Napisane przez paulinika

Naprawde wyszly swietne ogolnie taka jakas spiczniala bylam wczoraj.
Dzisiaj ide na targ moze rzuce okiem na jakis ciuszek!!!
Milego ranka piekne i piekny

Wzajemnie!
Spaaaaaaaaaaaaaaaaaaaać.

[moniak85]

co robicie dziś na pobiad??? dacie jakiś pomysł

[Emilia 25]

Napisane przez moniak85

co robicie dziś na pobiad??? dacie jakiś pomysł

Kurczaki z piekarnika.

[moniak85]

Napisane przez Emilia 25

Kurczaki z piekarnika.

cycki czy co??

[Emilia 25]

Napisane przez moniak85

cycki czy co??

Podudzia.

[kejti85]

Cześć dziewczyny przeczytałam na szybko tą część o fazie 1 tak jak radziłyście.
Szkoda byłoby mojego nastawienia
Zjadłam dziś pastę z 3 jajek, szynki i korniszona i jakoś mnie mdli, w ogóle to słabo się czuję - głowa mnie boli.Czytałam, że mogą być takie objawy.Jak sobie z tym radzicie?Mogę zaaplikować sobie tab.przeciwbólową czy raczej się wstrzymać?

[d666666]

Napisane przez paulinika

Witam wieczorkiem. Wlasnie robie pulpeciki z miesa mielonego z kurczaka...zobaczymy co z tego wyjdzie...a dzisiaj mam taki jakis smutny dzien...

nie smuc sie;( a cos sie stalo?

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Napisane przez nikamo36

Witam Kochane,za spadki,dawno mnie nie było bo przerwałam diete ale wracam chociaż mam troche negatywne nastawienie bo jakoś od czerwca źle sie czułam-bolały mnie nerki i słabo się czułam a teraz ok.tylko nie wiem jak długo. Musiałam wrócić bo przyrałam 3,2kg i 5cm ogółem w rozmiarach ale co dobre to @ wróciła mi regularnie bo wczesniej była co pół roku,kilka miesięcy A tak wogle to strasznie głodna jestem mimo,że sporo jadam,masakra

Ja też robiłam pulpety w sosie pomidorowym-pycha,a co do smutnego dnia to chyba jest coś w powietrzu bo też dzisiaj nie bardzo się czułam,chyba coś z ciśnieniem

Fajnie,ze wrocilasklaski :

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

znalazlam info o marchewce w fazie utrwalajacej/stabilizacyjnej
trzeba na nia uwazac i ograniczac nawet wtedy do 2-3 razy w tygodniu. Moze pomoc marchewkozercom na 3 fazie i w ogole pozniej

Twinkletoes1963 : Could you just clarify please how many times a week I can eat carrots when I'm on the stabilization phase? I'm having them 2 or 3 times but not on consecutive days; is this ok? Thank you
sonja : Hi Twinkletoes! Good to see you here! You can have some carrots once or twice per week during your stabilisation phase. Keep going!

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

rady dla tych, ktorzy zgrzeszyli kakaem /kakauem na uderzeniowce. Jak wiadomo,kakalko odtluszczone jest dozwolone od 2-giej fazy, jako tolerowany produkt, wiec trudno, stalo sie i co teraz?
Wiec dalej robimy uderzeniowke,lub co tam jest nam dane robic, ale ruszamy sie wiecej

eirvas : hi!i am i attack phase and i consumed some cocoa.is that wrong?
sonja : Hi Eivas! Actually low fat sugar free cocoa powder is considered as one tolerated and you are not supposed to have it until your Cruise phase. Then don't worry and do increase your physical activity during these coming days and it will be fine. Keep going and have a nice evening!

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Napisane przez kejti85

Cześć dziewczyny przeczytałam na szybko tą część o fazie 1 tak jak radziłyście.
Szkoda byłoby mojego nastawienia
Zjadłam dziś pastę z 3 jajek, szynki i korniszona i jakoś mnie mdli, w ogóle to słabo się czuję - głowa mnie boli.Czytałam, że mogą być takie objawy.Jak sobie z tym radzicie?Mogę zaaplikować sobie tab.przeciwbólową czy raczej się wstrzymać?

Musisz jescwiecej i pic wiecej. Moze jakis spacerek?
Napij sie herbatki mietowej lub moze tez i kawy,zeby glowa nie bolala, a jak to nie pomoze, to wez tabletke (najlepiej niepowlekana cukrem)

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

dla tych,comartwia sie chudnieciem w 3 fazie. Hmm, dlamnie to by nie bylo zmartwienie...
Kilka czatow temu pisalam, ze polecaja dodatkowa porcje chleba, a tu jest jeszcze cos innego. Mozna dodatkowa porcje owocow i zwiekszyc porcje skrobii... Ale absolutnie nie szalec z tlustymi potrawami i z cukrem, bo to moze skonczyc sie jojo. Chudniecie w dalszych fazach oznacza dobra przemiane materii...

Violette : I am in my stabilization phase but keep losing weight which doesn't make sense.....any advice?
sonja : Hi Violette! This is a good news in a sense as this means that you have a good metabolism. What you are going to do is to have more than one fruit per day and to increase your starch portion. Don't eat too fatty or sugary as this is the best way to put all of your weight back on. Keep going!

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

ile warzyw na pw?
Najlepsze proporcje jezeli chodzi o chudniecie, to 2/3 protein i 1/3 warzyw, ale jak sie chce jesc wiecej warzyw to mozna, no problem

fatmasharif : Sonja, I am on PV, cruise phase, I would like to ask on the veg and protein days, am I allowed as much as I like to eat of vegetables?
sonja : Hi again Fatma! The best ratio is 1/3 of vegetables for 2/3 of proteins but then if you feel to have a bit more that's fine. Keep going!

[Emilia 25]

Cześć Di.

[d666666]

Napisane przez Emilia 25

Cześć Di.

i dla RRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR:c mok::cm ok::cmo k::cmok :

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez Emilia 25

Cześć Di.

O czesc, nie zauwazylam

[Emilia 25]

Napisane przez d666666

i dla RRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR:c mok::cm ok::cmo k::cmok :

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------
O czesc, nie zauwazylam

No wiesz??!! (foch ).

[Mania_80]

Hejka. Oglądałyście (-liście) wczoraj program na TVN Style o odchudzaniu? Bo ja tak i był znów atak na doktorka. A w ogóle to była taka laska, która połykała nasączone sokiem pomarańczowym waciki, żeby jej pęczniały w żołądku i popijała to octem jałkowym czy czymś takim. I do tego dieta Dukana... a pani prowadząca że Dukan to niszczy organizm, nerki itd... itp... Panna mówiła że słabła i jakieś mroczki przed oczami miała i okres jej zanikł. Ja jestm ponad miesiąc na diecie i nic takiego mi się nie zdażyło Co Wy na to??