Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. II

[czarnamadonna1982]

Napisane przez marti86

Kochana wsiadasz w pociag w wakacje i robimy

ok
a ty sie zajmujesz fotografia tak z pasji?ja uwielbiam oglądac ale robic to nie umiem..jakos nie mam serca do tego specjalnie

[DeKajka]

Marti jaki Ty masz wieeeelki brzuchol .. normalnie szok..


Chce juz taki miec , chodzic i wyginac plecy jak prawdziwa ciezarówa .. A tak to nikt nie widzi ze jestem w ciazy i nie moge sie pochwalic, a ja chce zeby cały świat o tym wiedzial !

Sesja piękna .. bardzo profesjonalna .. Duzo bierzesz ? jak nie to sie zbierzemy wszystkie ktoregos dnia i wpadniemy do Ciebie ..

[marti86]

jestem totalna amatorka-mam kiepski aparat i nawet porzadnego programu do obroki nie posiadam-pracuje na tym co mam i staram sie wycisnac to co mogea ze niewiele moge to drufa sprawa:P
zaczelo sie od Laury i jakos tak jak mam czas to zarzucam na szyje i ide w plenerya fotografia pasjonowala mnie od zawsze.z zachwytem ogladalam rozne zdjecia fajnych fotografow.sama wszedzie latalam z aparatem kompaktowym i pewnego dnia dostalam lustrzanke od meza.niestety nie zna sie na tym i kupil Alfe ktora 3 lata temu byla w swietnej cenie z takimi parametrami...ale....Niko n o klase nizszy robi duzo lepsze zdjecia majac niby slabsza matryce.moze kiedys wygram w totka kupie sobie fajny aparat i wiele roznych obiektywow-w fotografii przedewszystkim ogromne znaczenie ma obiektyw-a te kosztuja tysiace...wiec nie ma jak sie nawet rozwijac:/

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

dziewczyny wpadajcie do mnie-robie z zamilowanianic nie biore
na mnie dzis niektorzy ludzie zerkali dziwnie-czyzby juz bylo widac ze to to ??

ja za swoja bede musiala zaplacic 550zl:/ ehhhh

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

czekam teraz na przyjscie na swiat mojej bratanicy-jutro zamowie szydelkowe opaski na glowke, musze skombinowac jakis koszyk i jak bedzie goraco to postawie pierwszy krok w zdjeciach noworodkowych..jak wyjda to fajnie-jak nie to trudno

[magdaef]

Marti, masz jak w banku, że w wakacje jestem u Ciebie!

[happy_eve]

Przyszedł czas i na mnie, pogoniłam męża i mam w końcu zdjęcia brzucha Skończony 13 tydzień (w bluzce mniej widać ):

[agrafka85]

Hej dziewczynki

podczytuję Was i nadrabiam cały dzień, ale jakoś nie miałam natchnienia odpisywać, teraz mnie naszło

Mysti dzięki za dopisanie do listopadowych mamusiek

Co do szkoły rodzenia to ja na pewno będę chodzić, bo chcę być bardziej świadoma tego, co będzie się działo podczas porodu i po nim, i poznać jakieś podstawy opieki nad dzidziusiem bo w tym temacie to jestem zielona jak szczypiorek na wiosnę Nie wiem, ćzy mój Tż znajdzie czas, żeby też chodzić, może uda mi się go zagarnąć na 2-3 zajęcia, bo on taki zapracowany, a przy porodzie to chyba nie chcę żeby był, wolę żeby wszedł jak już będzie po

ja też jestem fanką lumpków bo można w nich znaleźć naprawdę perełki, niezniszczone, modne i przede wszystkim niedrogie, a dla dzieciaczków to podczas wcześniejszych polowań widziałam tyyyle przeróżnych ciuszków i to w naprawdę dobrym stanie, o jakości nie wspominając

krem na rozstępy - ostatnio zaopatrzyłam się w takowy firmy Pharmaceris, bo poleciła mi go aptekarka, do wyboru był jeszcze Gerber 10zł tańszy, ale ona mówiła, że ten Pharmaceris jest rewelacyjny, bo w 2010 był jakiś test tych kremów i ten był najlepszy, mimo, że nie najdroższy (35zł za 150ml) jak dla mnie przystępna cena, droższego bym nie kupiła i mówiła jeszcze, że cały czas mają na niego zbyt i klientki sobie chwalą. Ja smaruję się nim tylko wieczorem, bo raczej nie mam skłonności do rozstępów, tak bardziej profilaktycznie biust też smaruję, mimo, że nie ma w nim napisane że jest do biustu, bo na biust mają oddzielny krem, ale bez przesady

co do cc to właśnie uświadomiłam sobie, że ja też powinnam zapytać moją ginkę czy mi to nie grozi, bo mam krótkowzroczność, wada jest średnia (-3 na oko lewe i tyle samo na prawe) ale nie wiem, czy to się już kwalifikuje na cc, pewnie czeka mnie wizyta u okulisty, który stwierdzi w jakim stanie jest siatkówka itd. czy nie ma zagrożenia odklejenia przy porodzie. a ja tak chciałabym rodzić sn

a na wózek nie mam zamiaru wydać więcej jak 500zł. moja bratowa kupiła w zeszłym roku używany, w dobrym stanie 3 w 1 (gondola, spacerówka i fotelik) za 450zł a ostatnio mówiła, że i tak musi kupić taką zwyczajną, "szkieletową" spacerówkę, którą można szybko złożyć i wrzucić do bagażnika, bo ta z tego wózka 3w1 to jest fajna owszem, ale na dłuższe spacery, a jak ona musi z dzieckiem do miasta jechać to złożenie i rozłożenie tej spacerówki zajmuje jej za dużo czasu i miejsca. jak dla mnie wózek ma być funkcjonalny, lekki i poręczny, wygląd jest na 4 miejscu

[perelka_np]

Hej dziewczyny znajdzie się dla mnie miejsce? Termin mam na 5-6 grudzień ale czuję, że urodzę pod koniec listopada

[karolamankowa]

Cześć Dziewczynki,
Niestety stwierdzam ze pracując nie mam czasu udzielać sie tak często jakbym chciała...
Ale od lipca na L4 i może będzie lepiej

Powiem Wam że ostatnio mnie rownież dopladly gorsze nastroje.
Niedziela to było apogeum...ryczalam od rana: ze jestem gruba, ze nie mam sienw co ubrać, ze tak sie wlecze ta ciąża i ze sie boje USG genetycznego. MASAKRA
Mąż nie mógł ze mną wytrzymać a co gorsza ja sama nie mogłam sie słuchać.
Przed ciąża byłam bardzo aktywna, grałam w squasha i miałam wspaniała kondycję...potem ten krwiak i lezenie..niby 2,5 kg do przodu ale czułam sie okropnie...dlatego postanowiłam coś z tym zrobić, bo niestety ograniczenia w diecie nie dają rezultatów (nie jem wogole słodyczy, jem mnostwo warzyw, owoców, ciemny pelnozioarnisty chleb i jogurty, chude wędliny i kurczak, kasze, etc.) także od dziś rozpoczelam trening z rower jem stacjonarnym, ,tory ostatnio przykurzyl sie conieco
I powiem Wam ze to wszystko jest w naszej psychice, bo już po tym pierwszym treningu jestem szczesliwsza
Poczytalam sporo, rowerem jest wskazany w ciazy, nawet do samego końca (jeśli nie ma plamienia czy dysfunkcji lozyska ani ciazy mnogiej czy gwałtownych omdleń).
Zaczęłam od 20 min - codziennie będę wydluzac o jedna minutę aż do 30 min. Potem troszkę ćwiczeń z hantelkami na siedzaco (małe, 1,5 kg).
Mam taki plan i on dodaje mi skrzydeł...
Tak bardzo mazylam żeby w ciazy być szczupła i mieć tylko piłeczkę z przodu. W pierwszej ciazy przytyłam 30 kg bo jadlam nieracjonalne ilości i jadlam straszny syf...nabawilam sie nadciśnienia i mały urodził sie 2.730 z dopiskiem w wy osie ze szpitala "niedozywiony wewnatrzmacicznie"

Teraz nie mogę do tego dopuścić.
Chce przybierac zgodnie z normami i mazylam mi się żeby przytyć Max. 14 kg, czyli tyle ile powinnam.

Uffff....musiałam Wam sie wyzalic bo tak mnie to gryzlo wszystko okropnie.

Całuje was wszystkie mocno i trzymam kciuki za wszystkie wizyty w tym tygodniu.
A wszystkim po wizytach wielkie gratulacje

P.S. Jesteście sliczne dziewczyny, naprawdę.
P.S.II wklejam zdjęcie brzucha z niedzieli.

[natallkaa]

Napisane przez magdaef

Marti, masz jak w banku, że w wakacje jestem u Ciebie!

i ja się piszę na zbiorową sesję cężarówek ale by było zabawnie
również jestem zdecydowanie za zakupami lumpkowymi. Dla dziecka jeszcze nic nie kupowałam ale na pewno coś kupię po poznaniu płci, tyyle słodkich ubrane widziałam dzisiaj. Ale bardzo się cieszę bo udalo mi się dzis kupić ciążowe jeansy i letnie beżowe spodnie nieciążowe ale myslę, że się wmieszczę jeszcze w wakacje

Madzius a jaki rozmiar nosisz? bo jak chcesz to mogę Ci przesłać to bolerko - no problem

odnośnie imion to aż się zdziwiłam - chyba mamy podobny gust, moje typy dla dziewczynki to własnie Milenka, Nadia i jeszcze Hania, w grę wchodzi też Maja chociaż zdaję sobie sprawę, że to teraz popularne imię.
Z kolei dla chłopca jesteśmy z TŻem bardzo zgodni - Wiktor

[agrafka85]

Napisane przez perelka_np

Hej dziewczyny znajdzie się dla mnie miejsce? Termin mam na 5-6 grudzień ale czuję, że urodzę pod koniec listopada

Witaj
napisz pw do Mystiquee to dopisze Cię do listy

No właśnie mój Tż też jak będzie syn to koniecznie chce Wiktora, ale ja nie jestem przekonana' bo to takie ciężki imię dla takiego maluszka, i jak je zdrobnić? Będziemy musieli to przedyskutować jeszcze

[happy_eve]

Napisane przez perelka_np

Hej dziewczyny znajdzie się dla mnie miejsce? Termin mam na 5-6 grudzień ale czuję, że urodzę pod koniec listopada

Hej Znajdzie się miejsce, znajdzie

[karolamankowa]

Napisane przez perelka_np

Hej dziewczyny znajdzie się dla mnie miejsce? Termin mam na 5-6 grudzień ale czuję, że urodzę pod koniec listopada

Witamy

To tak jak ja
Mamy podobne terminy.

Perelko czy możesz zamieścić link do zdjęcia 3d Twojego maluszka?
Jak klikam w napis to sie nie otwiera

[happy_eve]

Napisane przez karolamankowa

Cześć Dziewczynki,
Niestety stwierdzam ze pracując nie mam czasu udzielać sie tak często jakbym chciała...
Ale od lipca na L4 i może będzie lepiej

Powiem Wam że ostatnio mnie rownież dopladly gorsze nastroje.
Niedziela to było apogeum...ryczalam od rana: ze jestem gruba, ze nie mam sienw co ubrać, ze tak sie wlecze ta ciąża i ze sie boje USG genetycznego. MASAKRA
Mąż nie mógł ze mną wytrzymać a co gorsza ja sama nie mogłam sie słuchać.
Przed ciąża byłam bardzo aktywna, grałam w squasha i miałam wspaniała kondycję...potem ten krwiak i lezenie..niby 2,5 kg do przodu ale czułam sie okropnie...dlatego postanowiłam coś z tym zrobić, bo niestety ograniczenia w diecie nie dają rezultatów (nie jem wogole słodyczy, jem mnostwo warzyw, owoców, ciemny pelnozioarnisty chleb i jogurty, chude wędliny i kurczak, kasze, etc.) także od dziś rozpoczelam trening z rower jem stacjonarnym, ,tory ostatnio przykurzyl sie conieco
I powiem Wam ze to wszystko jest w naszej psychice, bo już po tym pierwszym treningu jestem szczesliwsza
Poczytalam sporo, rowerem jest wskazany w ciazy, nawet do samego końca (jeśli nie ma plamienia czy dysfunkcji lozyska ani ciazy mnogiej czy gwałtownych omdleń).
Zaczęłam od 20 min - codziennie będę wydluzac o jedna minutę aż do 30 min. Potem troszkę ćwiczeń z hantelkami na siedzaco (małe, 1,5 kg).
Mam taki plan i on dodaje mi skrzydeł...
Tak bardzo mazylam żeby w ciazy być szczupła i mieć tylko piłeczkę z przodu. W pierwszej ciazy przytyłam 30 kg bo jadlam nieracjonalne ilości i jadlam straszny syf...nabawilam sie nadciśnienia i mały urodził sie 2.730 z dopiskiem w wy osie ze szpitala "niedozywiony wewnatrzmacicznie"

Teraz nie mogę do tego dopuścić.
Chce przybierac zgodnie z normami i mazylam mi się żeby przytyć Max. 14 kg, czyli tyle ile powinnam.

Uffff....musiałam Wam sie wyzalic bo tak mnie to gryzlo wszystko okropnie.

Całuje was wszystkie mocno i trzymam kciuki za wszystkie wizyty w tym tygodniu.
A wszystkim po wizytach wielkie gratulacje

P.S. Jesteście sliczne dziewczyny, naprawdę.
P.S.II wklejam zdjęcie brzucha z niedzieli.

Fajny brzuszek Wytrwałości w ćwiczeniach

[MoOoNiA]

Hej.
Zrobiłam sobie małe wakacje i jestem u rodziców, bo mąż mi w delegację wyjechał. A tu wiadomo czasu na net brak - podczytuję Was, ale tyle piszecie, że przy końcówce już zasypiam i nie daje rady odpisać.

Widziałam, że pisałyście o porodach - ja nie miałam ani opłaconej położnej, ani szkoły rodzenia. Dałam sobie radę, naturalnie przyszło oddychanie itd.

W lumpkach mam zamiar kupować, Marta ma 3/4 ciuchów "używanych"

czarnamadonna ja w pierwszej ciąży nie miałam robionego tego USG więc teraz jak o tym usłyszałam to zaczęlam sie zastanawiać czy robić czy nie.

Któraś pisała o tym , że teściowa narzuca imię (chyba czarnamadonna) ja jak urodziłam Martę, to teściowa przyszła do domu i zaczęła szeptać do niej Agatko Agatko -najpierw myślałam, że się przesłysząłam. Ale ona skomentowałam, że zawsze chciała mieć córkę Agatke (ma 2 synów) i jej wnuczka powinna się tak nazywać. My możemy sobie ja nazywać jak chcemy ale dla niej to zawsze będzie Agatka. Oczywiście zabrałam jej dziecko i powiedziałam, że jak ma zamiar tak mówić to ma wyjśc i poszukać sobie nowej wnuczki Agatki, bo nasza córka ma na imię Marta i tak już zostanie.

Ostatnio moja Marta wymiśliła sobie, że jej siostar będzie Karolina (była już Amelią, Julią, olgą a nawet nie wiadomo czy to siostra) ale stwierdziliśmy, z tż , że przed porodem na pewno weźmiemy jej zdanie mocno pod uwagę

Ja idę dalej leniuchować (nic nie robię bo dumny dziadek już prawie 2 wnuków mi nie pozwala)

Kciuki za wizyty


Perelka_np mamy ten sam termin porodu Witaj

[magdaef]

Napisane przez agrafka85

Witaj
No właśnie mój Tż też jak będzie syn to koniecznie chce Wiktora, ale ja nie jestem przekonana' bo to takie ciężki imię dla takiego maluszka, i jak je zdrobnić? Będziemy musieli to przedyskutować jeszcze

Moja przyjaciółka ma Wiktora, wołają Wiktorek, albo Wikuś. To ostatnie mi się kojarzy z psem, bo sąsiadka u nas w bloku (ta dziewczyna dalej w nim mieszka) ma yorka Wikusia Jak wołają na placu, to nie wiadomo kogo...

Napisane przez perelka_np

Hej dziewczyny znajdzie się dla mnie miejsce? Termin mam na 5-6 grudzień ale czuję, że urodzę pod koniec listopada

Cześć Co tak późno u nas?

[marti86]

Napisane przez perelka_np

Hej dziewczyny znajdzie się dla mnie miejsce? Termin mam na 5-6 grudzień ale czuję, że urodzę pod koniec listopada

Witam

Napisane przez karolamankowa

Cześć Dziewczynki,
Niestety stwierdzam ze pracując nie mam czasu udzielać sie tak często jakbym chciała...
Ale od lipca na L4 i może będzie lepiej

Powiem Wam że ostatnio mnie rownież dopladly gorsze nastroje.
Niedziela to było apogeum...ryczalam od rana: ze jestem gruba, ze nie mam sienw co ubrać, ze tak sie wlecze ta ciąża i ze sie boje USG genetycznego. MASAKRA
Mąż nie mógł ze mną wytrzymać a co gorsza ja sama nie mogłam sie słuchać.
Przed ciąża byłam bardzo aktywna, grałam w squasha i miałam wspaniała kondycję...potem ten krwiak i lezenie..niby 2,5 kg do przodu ale czułam sie okropnie...dlatego postanowiłam coś z tym zrobić, bo niestety ograniczenia w diecie nie dają rezultatów (nie jem wogole słodyczy, jem mnostwo warzyw, owoców, ciemny pelnozioarnisty chleb i jogurty, chude wędliny i kurczak, kasze, etc.) także od dziś rozpoczelam trening z rower jem stacjonarnym, ,tory ostatnio przykurzyl sie conieco
I powiem Wam ze to wszystko jest w naszej psychice, bo już po tym pierwszym treningu jestem szczesliwsza
Poczytalam sporo, rowerem jest wskazany w ciazy, nawet do samego końca (jeśli nie ma plamienia czy dysfunkcji lozyska ani ciazy mnogiej czy gwałtownych omdleń).
Zaczęłam od 20 min - codziennie będę wydluzac o jedna minutę aż do 30 min. Potem troszkę ćwiczeń z hantelkami na siedzaco (małe, 1,5 kg).
Mam taki plan i on dodaje mi skrzydeł...
Tak bardzo mazylam żeby w ciazy być szczupła i mieć tylko piłeczkę z przodu. W pierwszej ciazy przytyłam 30 kg bo jadlam nieracjonalne ilości i jadlam straszny syf...nabawilam sie nadciśnienia i mały urodził sie 2.730 z dopiskiem w wy osie ze szpitala "niedozywiony wewnatrzmacicznie"

Teraz nie mogę do tego dopuścić.
Chce przybierac zgodnie z normami i mazylam mi się żeby przytyć Max. 14 kg, czyli tyle ile powinnam.

Uffff....musiałam Wam sie wyzalic bo tak mnie to gryzlo wszystko okropnie.

Całuje was wszystkie mocno i trzymam kciuki za wszystkie wizyty w tym tygodniu.
A wszystkim po wizytach wielkie gratulacje

P.S. Jesteście sliczne dziewczyny, naprawdę.
P.S.II wklejam zdjęcie brzucha z niedzieli.

Karolamankowa ale Ty szczupaczek jestesbrzuszek taki minico do Twoich zali wiem o czym mowisz-ja jak siedzialam na tylku tez mialam wyrzuty mimo ze szczupla jestem-ale jakos mi tak zle bylo.teraz jak mam gdzies podskoczyc(co z reguly robilam autem)ide pieszo i lepiej mi z tym zdecydowanie!!

Napisane przez natallkaa

i ja się piszę na zbiorową sesję cężarówek ale by było zabawnie

Ale by bylo chyba pierwsza tak akcja w historii z wizazu
a wiecie dziewczyny ze ja z poprzedniego watku ciezarowkowego nadal utrzymuje kontakty z niektorymi dziewczynami-spotykamy sie tak w realu poza potralem-jak jestesmy gdzies blizej siebie to sie odwiedzamyfajne to jest

Happy_eve no w koncu ale dzidzius wyskoczylcudny

[perelka_np]

Napisane przez agrafka85

Witaj
napisz pw do Mystiquee to dopisze Cię do listy

No właśnie mój Tż też jak będzie syn to koniecznie chce Wiktora, ale ja nie jestem przekonana' bo to takie ciężki imię dla takiego maluszka, i jak je zdrobnić? Będziemy musieli to przedyskutować jeszcze

Jak chodzi o zdrobnienie to nie ma problemu Wiki, Wikuś, Wiktorek, ale za to jak dorośnie to takie dostojne i powazne imię i do tego bardzo męskie

[marti86]

a mnie dzis kolezanka wkurzyla.zapytala mnie jakie imiona wybralismy.mowie jej a ona cooooooooo Mikolaj oblesne- jak na niegowolac jak bedzie maly-mowie mikos a potem normalnie a ona ze to moj sprawa ale wg niej brzydko.wiec ja jej na to ze ja nigdy nie nazwalabym swojego syna tak jak ona-gabrys bo cale zycie jak dzieciaczek.glupio mi teraz ale nie wytrzymalam.ehhh

[perelka_np]

Napisane przez karolamankowa

Witamy

To tak jak ja
Mamy podobne terminy.

Perelko czy możesz zamieścić link do zdjęcia 3d Twojego maluszka?
Jak klikam w napis to sie nie otwiera

Uuu a to ciekawe bo jak ja klikam to sie otwiera bez problemu

Kurcze prubuję ale nie moge nic zmienic.

[agrafka85]

Napisane przez perelka_np

Jak chodzi o zdrobnienie to nie ma problemu Wiki, Wikuś, Wiktorek, ale za to jak dorośnie to takie dostojne i powazne imię i do tego bardzo męskie

No właśnie wcześniej mi się podobało, ale jak zaszłam w ciążę to dopadły mnie wątpliwości ech i weź tu traf za kobietą Nie ma wielu meskich imion, które mi się podobają, dlatego za bardzo nie mam też alternatywy, chociaż ostatnio chodzi za mną Sebastian, bo właśnie fajnie można zdrobnić: Sebcio, Sebuś, Sebek a i pełne imię ładnie brzmi, a Wiktor to tylko pełne mi się podoba, a zdrobnienia jakoś nie bardzo, ech, się zobaczy, może Tż mnie przekona bo kiedyś umawialiśmy się, że on wybiera dla synka, ja dla córci, ale przecież co by nie było to nasze wspólne dziecko, więc ja też mam coś do powiedzenia

słodkich snów dziewczyny do jutra

[perelka_np]

Napisane przez magdaef

Cześć Co tak późno u nas?

A jakoś nie mogłam się zdecydowac na dołącznie do nowego wątku Ale widze, że to byla dobra decyzja

[emylka86]

dobranoc wam : ))
ja już padam, do tego dzisiaj męczą mnie jakieś wzdęcia i w ogóle mam dość tego dnia! : (

[natallkaa]

Napisane przez marti86

a mnie dzis kolezanka wkurzyla.zapytala mnie jakie imiona wybralismy.mowie jej a ona cooooooooo Mikolaj oblesne- jak na niegowolac jak bedzie maly-mowie mikos a potem normalnie a ona ze to moj sprawa ale wg niej brzydko.wiec ja jej na to ze ja nigdy nie nazwalabym swojego syna tak jak ona-gabrys bo cale zycie jak dzieciaczek.glupio mi teraz ale nie wytrzymalam.ehhh

ale się Twoja koleżeanka popisała no no pogratulować tylko taktu. A Tobie niech nie będzie głupio, może choć trochę do niej wtedy doszło, że to ona zachowała się kompletnie nie na miejscu.

Napisane przez agrafka85

No właśnie wcześniej mi się podobało, ale jak zaszłam w ciążę to dopadły mnie wątpliwości ech i weź tu traf za kobietą Nie ma wielu meskich imion, które mi się podobają, dlatego za bardzo nie mam też alternatywy, chociaż ostatnio chodzi za mną Sebastian, bo właśnie fajnie można zdrobnić: Sebcio, Sebuś, Sebek a i pełne imię ładnie brzmi, a Wiktor to tylko pełne mi się podoba, a zdrobnienia jakoś nie bardzo, ech, się zobaczy, może Tż mnie przekona bo kiedyś umawialiśmy się, że on wybiera dla synka, ja dla córci, ale przecież co by nie było to nasze wspólne dziecko, więc ja też mam coś do powiedzenia

słodkich snów dziewczyny do jutra

rozumiem Cię bo też wcześniej nie do końca byłam przekonana bo faktycznie Wiktor brzmi dosyć dostojnie. Ale też jakoś żadne inne mi się nie podobało, jedynie Bartek ale to imię męża więc odpada. Teraz sie juz przekonałam i bardzo mi się podoba beż żadnego ale.
Za to co do imion dla dziewczynki nie możemy dojśc do porozumienia mi się podoba wiele imion a mężowi właściwie żadne hehe

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez perelka_np

A jakoś nie mogłam się zdecydowac na dołącznie do nowego wątku Ale widze, że to byla dobra decyzja

no pewnie, że dobra, tylko od razu uprzedzam, że ciężko za dziewczynami nadążyć, szczególnie jeśli pracujesz

a w ogóle to widzę, że mieszkasz blisko mnie

[perelka_np]

Napisane przez marti86

a mnie dzis kolezanka wkurzyla.zapytala mnie jakie imiona wybralismy.mowie jej a ona cooooooooo Mikolaj oblesne- jak na niegowolac jak bedzie maly-mowie mikos a potem normalnie a ona ze to moj sprawa ale wg niej brzydko.wiec ja jej na to ze ja nigdy nie nazwalabym swojego syna tak jak ona-gabrys bo cale zycie jak dzieciaczek.glupio mi teraz ale nie wytrzymalam.ehhh

No to nieźle podsumowała, ale nie przejmuj się niektórzy ludzie plotą co im ślina na język przyniesie a potem dopiero myślą. No chyba, ze ona jest z tych nie myślących
Widzę, że Twoja córcia ma na imię Laura a mojemu TŻ-owi bardzo się to imię podoba. Jak je zdrabniacie?

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Napisane przez natallkaa

no pewnie, że dobra, tylko od razu uprzedzam, że ciężko za dziewczynami nadążyć, szczególnie jeśli pracujesz

a w ogóle to widzę, że mieszkasz blisko mnie

Mam to szczęście albo i nie szczęście i nie pracuje ale i tak mam malo czasu na siedzenie na forum. Blisko Ciebie? A skąd jesteś?

[natallkaa]

Napisane przez perelka_np

Mam to szczęście albo i nie szczęście i nie pracuje ale i tak mam malo czasu na siedzenie na forum. Blisko Ciebie? A skąd jesteś?

z Piły
a Ty masz już synka Wiktorka? czyli to będzie Twoje drugie dziecko tak?

[perelka_np]

Napisane przez natallkaa

z Piły
a Ty masz już synka Wiktorka? czyli to będzie Twoje drugie dziecko tak?

To faktycznie niedaleko Tak mam juz synka w sobotę skończy 4 latka I mamy nadzieję, że tym razem będzie dziewczynka I widzę, że mamy tak samo na imię

[natallkaa]

Napisane przez perelka_np

To faktycznie niedaleko Tak mam juz synka w sobotę skończy 4 latka I mamy nadzieję, że tym razem będzie dziewczynka I widzę, że mamy tak samo na imię

ooo to już poważny mężczyzna opiekowałby się siostrzyczką

Dobranoc dziewczynki, zmykam bo jutro nie wstanę

[perelka_np]

Napisane przez natallkaa

ooo to już poważny mężczyzna opiekowałby się siostrzyczką

Dobranoc dziewczynki, zmykam bo jutro nie wstanę

Dokładnie i on też bardzo chce mieć siostrzyczkę o braciszku w ogóle nie chce słuchać

[DeKajka]

Witaj Perełko ..

Ja nie moge spac .. wypilam troche za duzo pepsi i oto mamy efekt .. ehh . zazdroszcze tym ktore juz spia .. ja sie pewnie bede meczyc do rana ..

[perelka_np]

Napisane przez DeKajka

Witaj Perełko ..

Ja nie moge spac .. wypilam troche za duzo pepsi i oto mamy efekt .. ehh . zazdroszcze tym ktore juz spia .. ja sie pewnie bede meczyc do rana ..

Ja z chęcią poszlabym spac ale czekam na Tża az wróci z pracy.