Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 23

[Caramelli]

Napisane przez Milennka03

szłam i 1/1 i 2/2 ale dopiero na 5/5 czuję się dobrze choć mam podobnie jak TY- też tu w domu rodzinnym mamy warzywa nie pryskane,nie nawożone ,tak że pyszne Efekt taki że niestety zawsze dostaję od mamy takie zapasy cukini , pomidorów itp że muszę je spożyć w ciągu tych PW i wtedy więcej warzyw zamiast białeczka jem. Muszę jednak protein więcej spożywać na PW.
No to miłego siedzenia jutro w krzakach jutro

Ja ogólnie bardzo dobrze znoszę Dukana, w zeszłym roku zrzuciłam 13 kilo z haczykiem i tylko pierwsze dwa dni były cięzkie, teraz tak samo. Mi jest łatwiej, bo nie jestem fanką chleba, ziemniaków, makaronu-moją zgubą są słodycze. Nigdy nie będę szczupła (jestem podobna do Taty, a on i jego rodzina mają nadwagę), ale nie muszę wyglądać tak jak teraz...
Milennko, a Ty ćwiczysz podczas tej diety? Dumam nad siłownią (chcę ćwiczyć z obciążeniem) i chciałam podpytać, czy inne Dukanki ćwiczą

[natusia167]

Najlepsze aromaty ktore sa w proszku to te z wypiekarni. Naprawde odrobina wystarczy zeby bylo czuc zapach. Ja moze jutro skusze sie na jagodowo smietankowe mufiny

Milcia 31 sierpien :-D tak sobie pomysle jak ten czas szybko leci to az jestem przerazona :-D

[Milennka03]

Napisane przez Caramelli

Ja ogólnie bardzo dobrze znoszę Dukana, w zeszłym roku zrzuciłam 13 kilo z haczykiem i tylko pierwsze dwa dni były cięzkie, teraz tak samo. Mi jest łatwiej, bo nie jestem fanką chleba, ziemniaków, makaronu-moją zgubą są słodycze. Nigdy nie będę szczupła (jestem podobna do Taty, a on i jego rodzina mają nadwagę), ale nie muszę wyglądać tak jak teraz...
Milennko, a Ty ćwiczysz podczas tej diety? Dumam nad siłownią (chcę ćwiczyć z obciążeniem) i chciałam podpytać, czy inne Dukanki ćwiczą

Mnie zgubiły makarony i sosy do nich - kocham w ogóle włoskie żarcie głównie pizze, makarony etc...Chleba mogę nie jeść ,ze słodyczami to różnie było głównie bazowałam na lodach i to w dużej ilości i bynajmniej nie sorbety.
Ja nie ćwiczę ale dziewczyny z tego co się orientuje to owszem

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Napisane przez natusia167

Milcia 31 sierpien :-D tak sobie pomysle jak ten czas szybko leci to az jestem przerazona :-D

eee ,czemu przerażona, przecież staniesz się wówczas szczęśliwą posiadaczką dużej ilości aromatówNic ino się cieszyć. To już dziś kombinuj jakie dukanowe ciasta upiec na tą okazję


A do mnie mieli goście zawitać ale im coś im tam wypadło i nie przyjadą, no cóż - zostanie więcej sernika dla mnie Właśnie zjadłam potężny kawał- ależ dobry wyszedł ,galaretka dr .Oetkera bez cukru o smaku wiśniowym jest przepyszna.

[Caramelli]

Napisane przez Milennka03

Mnie zgubiły makarony i sosy do nich - kocham w ogóle włoskie żarcie głównie pizze, makarony etc...Chleba mogę nie jeść ,ze słodyczami to różnie było głównie bazowałam na lodach i to w dużej ilości i bynajmniej nie sorbety.
Ja nie ćwiczę ale dziewczyny z tego co się orientuje to owszem



A do mnie mieli goście zawitać ale im coś im tam wypadło i nie przyjadą, no cóż - zostanie więcej sernika dla mnie Właśnie zjadłam potężny kawał- ależ dobry wyszedł ,galaretka dr .Oetkera bez cukru o smaku wiśniowym jest przepyszna.

Milennko, a czy tą galaretkę dostanę w normalnych sklepach, czy kupujesz ją przez internet? Wolno ją jesc na II fazie? Sa inne smaki?
100 pytań do!

[Milennka03]

Napisane przez Caramelli

Milennko, a czy tą galaretkę dostanę w normalnych sklepach, czy kupujesz ją przez internet? Wolno ją jesc na II fazie? Sa inne smaki?
100 pytań do!

Niestety nie można dorwać normalnie , chyba w ogóle takich galaretek bez węgli w sklepach nie ma... ja na All kupuję .I są różne smaki Może być też innej firmy , wybór jest spory na allegro. Możesz sama zrobić galaretkę z zaprawy do soków itp takiej na słodziku lub z herbaty owocowej. I można ją na II

szukając inspiracji na jutrzejsze żarełko wymyśliłam sobie że będzie quiche oczywiście w wersji dukanowej. Niestety szukając tych inspiracji mój żołądek zaczął odgrywać arie skutkiem czego było wsunięcie sałatki z pomidora , ogóra i cebuli Jednakże nadal czuję głód i tak od 2 dni mam... mój żołądek to wór bez dna ....

[natusia167]

Milcia ale ja tez tak czasami mam ze jem jem jem i najesc sie nie moge. :-D

[EMNE]

II

Ależ-cie naprodukowały. Idziecie na akord?

Napisane przez fasolinno

a swoją drogą to ciekawe ile by takiej nutelki trzeba było zjeśc żeby się porzygać jak dla mnie to jest taka super że chyba wiadro

Napisane przez Kruche Ciastko

z serkiem wychodzi jakas taka kwasnowata...

Mi smakuje z takiego przepisu:
7 lyzek odtluszczonego mleka w proszku
1,5 lyzeczki kakao
3 lyzki slodzika w proszku
4 krople aromatu orzechowego
4 plaskie lyzki mleka w plynie
1 zoltko.

Opcjonalnie mozna pominac zoltko, ja daje, jest bardziej kremowa...
Wszystko razem miksuje, scieram blenderem i dlugo mieszam az masa zacznie blyszczec.

Ale tu fasolino jest mistrzem nutelki, to sie pewnie wypowie

O kurcze.
Nutelkę zrobiłam tylko raz właśnie z serkiem, Wyszło coś co bardziej przypominało zabarwiony gęsty jogurt niż krem czekoladowy. Że też nie pomyślałam by pominąć serek.
Napewno wypróbuje ten przepis, ale pominę żółtko. Z reguły staram się unikać spożywania surowego jaja.
Ile mleka w proszku możemy dziennie? Łyżkę? Pogubiłam się.

Napisane przez Milennka03

Ps .znalazłam TAKĄ stronkę ,nie wiem jak z jakością aromatów, są po 6ml pakowane więc jakby nie podeszły to niewielka strata bo to nie 10ml, czy któraś z Was stąd coś zamawiała? Upatrzylam sobie piernikowy, rumowy ,miodowy, bananowy , marcepanowy i malaga... wysyłka ekonomiczna 9 zł... hm.. kusi

Fajne smaki mają, naprawdę kuszące, zwłaszcza pistacja i malaga. Ale ja mam jeszcze całkiem spory zapas swoich aromatów więc w najbliższym czasie nie planuję zakupów. Czekam jednak na wasze opinie.

Napisane przez menteuse

ja też muszę zamówić aromaty na początku diety zamówiłam sobie niemały zapas (11 sztuk), ale teraz już mi się większość pokończyła.
gdzie kupowałyście aromaty w proszku?

Zamawiałam w wypiekarni, bardzo fajne, nie polecam miodowego, mi nie podpasował. Chyba jeszcze nie wszystkie próbowałam. Miałam jednak drobny problem z wypiekarnią. Przysłali mi dwa aromaty których termin kończył się za tydzień i jeden z terminem 3-tygodniowym. Na mojego meila z prośbą o wyjasnienie czemu nie zostałam o tym poinformowana i czemu nie dostałam choć zniżki z powodu krótkiego terminu odpowiedzieli po kilku dniach proponując zwrot kasy za te aromaty. Sprawa więc załatwiona a ja i tak używam tych aromatów ale piszę jak było.

Napisane przez Milennka03

szukając inspiracji na jutrzejsze żarełko wymyśliłam sobie że będzie quiche oczywiście w wersji dukanowej. Niestety szukając tych inspiracji mój żołądek zaczął odgrywać arie skutkiem czego było wsunięcie sałatki z pomidora , ogóra i cebuli Jednakże nadal czuję głód i tak od 2 dni mam... mój żołądek to wór bez dna ....

Jeśli to jest to samo danie o którym myślę (czyt. kisz) to "żądam" przepisu.
Znam tylko taki na cieście francuskim i całym opakowaniu śmietany kremówki, a to dla nas zupełnie nie pasuje.

------------------

Wyciągnełam wczoraj swoją dukanową babkę cytrynową z pieca, kicha, nie miałam dobrej blachy i wyszła sucha z wierzchu, a zakalec w środku. Następnym razem będę modyfikować przepis. Ale po odkrojeniu skórki i zakalca nadaje się do zjedzenia, dobrze smakuje ze słodkim serkiem bo sama jest mało słodka.

Wraz z końcem @ skończył się zastój i waga pokazała -0,7kg. Uff.

Millenka spodziewam się reprymendy od ciebie.
Byłam dziś na urodzinach babci, niestety pech chciał że kompletnie zapomniała o mojej diecie i zrobiła obiad w postaci kotletów w panierce (na szczęście był to kurczak) i całej gamy sałatek z majonezem . Zona kuzyna wygłosiła komentarz że jak się przychodzi w gości to należy "zapomnieć o diecie" (powstrzymałam się od komentarzy - jej też przydałaby się dieta) Tak więc zjadłam kotleta w panierce i zagryzłam poćwiatrowanym pomidorem.
A na deser plasterek tortu orzechowego grubości 0,5 cm.
Tak więc nastawiam cztery litery na baty.
Dobrze że ten dzień już się kończy.

[Milennka03]

Napisane przez EMNE

II


Ile mleka w proszku możemy dziennie? Łyżkę? Pogubiłam się.

Jeśli to jest to samo danie o którym myślę (czyt. kisz) to "żądam" przepisu.
Znam tylko taki na cieście francuskim i całym opakowaniu śmietany kremówki, a to dla nas zupełnie nie pasuje.

Millenka spodziewam się reprymendy od ciebie.
Byłam dziś na urodzinach babci, niestety pech chciał że kompletnie zapomniała o mojej diecie i zrobiła obiad w postaci kotletów w panierce (na szczęście był to kurczak) i całej gamy sałatek z majonezem . Zona kuzyna wygłosiła komentarz że jak się przychodzi w gości to należy "zapomnieć o diecie" (powstrzymałam się od komentarzy - jej też przydałaby się dieta) Tak więc zjadłam kotleta w panierce i zagryzłam poćwiatrowanym pomidorem.
A na deser plasterek tortu orzechowego grubości 0,5 cm.
Tak więc nastawiam cztery litery na baty.
.

Olcia- mówisz masz-za kotleta oraz za tort choć Cię rozumiem - bo babci się nie odmawia Zważywszy na to że jesteś (poza dzisiejszym wybrykiem) wzorem dukania to nie dostaniesz więcej

Co do mleka w proszku to jakoś chyba 4łyżki na dzień o ile nie ma zastojów a u Ciebie nie ma.
Co do quiche to taki oszukany bez kruchego spodu, zrobię chyba z TEGO przepisu ale zmodyfikuję ofc po swojemu , dam mniej jajek a mleko częsciowo zastąpię jogurtem naturalnym,zrobię chyba z kurczakiem a może i ze szpinakiem, zobaczę .Na blogu z kotem też jest wrzucony o TU ale z racji że nie mam takich form to zrobię w żaroodpornym zwykłym naczyniu no i więcej. Na kocim użyto Ania użyła kiełbasy krakowskiej suchej a ja unikam takowych rzeczy wiec wolę kuraka. Zobaczę zresztą jak jutro mnie najdzie co to z tego wyjdzie.

[fasolinno]

dziś od znajomego usłyszałam : ojej ale się zmieniłaś , kiedyś trochę ciałka było a dziś ledwo cie poznałem , jesteś taka drobniutka - najpiękniejszy tekst jaki ostatnio słyszalam

[Milennka03]

Fasolinno-to miłe uczucie nie? Ja ostatnio natknęłam się na kilka miesięcy niewidzianą przyjaciółkę i ta że gdzie jest połowa mnie I bynajmniej nie pytała o faceta tylko że mnie pół znikło.Nawet nie wiecie jak się ucieszyłam z tych słów zważywszy że w tym akurat dniu przeżywałam kryzys bo wydawało mi się że nic nie schudłam.Takie słowa motywują i dają nadzieję że jednak warto .

[martikaj]

Tak, tak najlepsza motywacja jak się usłyszy od kogoś że znikamy))
U mnie dziś delikatny spadeczek, 100g ale cieszy

[Caramelli]

Dziewczyny, jak dzisiaj?

U mnie spadek: cąły kilogram! Od dzisiaj faza II, jadłam już sniadanie: jajecznica, wedzony łosoś i pomidorek wreszcie warzywa! zrobilam sobie zdjecie pierwszego dnia diety, bede robic je co miesiac zeby widziec czy cos spada bo tak w lustrze to nie widzę.

Co jecie na obiad?

[Milennka03]

Dzień dobry
Ja po kawce i śniadanku - sernik na zimno- jak go wczoraj na wieczór zrobiłam tak dziś zostało jakieś 1/3 z niego... nie powiem ,sama zjadłam pokaźną jego część.
Ja robię quiche , postanowiłam że na spodzie od pizzy, a z dodatkami to będę kombinować ,raczej będzie szpinak ,czosnek ,pomidor i kurczak. Na wierzch natka pietruszki. Zobaczymy co to wyjdzie zjadliwego.

Miłego dnia

[natusia167]

Wiiitam :-*
ja niestety dzis troche poplynelam.. Zjadlam gruszke, kawalek ciasta i 2 ziemniaki... Babcia tak mnie namawiala ze w koncu podziubalam po trochu. Reszta dnia bedzie przykladna.


Bylam z Wasylkien u weta. Byl zdziwiony ze jest pogorszenie.. Mpwo ze rokowania sa ostrozne, ale ja widze ze jest silny.. Musi walczyc. :'(

[Milennka03]

Natusia- jeśli znowu będziesz miała zamiar zgrzeszyć pomyśl że nowe spodnie staną się mrzonką

A ja zrobiłam ten quiche, co prawda bardziej przypomina pizzę lub tartę, ale w smaku-OBŁĘDNY, dałam dużo szpinaku do masy jajecznej, trochę szynki , kurczaka ,czosnku i pomidora. Na wierzchu serek wiejski ale się nie rozpuścił bo za bardzo spiekłam .Na wierzch posypałam świeżym szczypiorkiem. Spód zrobiłam z ciasta otrębowego . Już pół nie ma- niebo w gębie choć zdjęcia nie oddają tego rewelacyjnego smaku

[natusia167]

Miluniu tez o tym pomyslalam. Nie moge dopuscic do tego by moje spodnie odeszly w niepamiec. :-* dziekuje za reprymende :-* wiecej sie nie poddam.

Powiem Ci ze ta Twoja potrawa baaaardzo apetycznie wyglada. Powiem Ci ze moze skusze sie na zrobienie jej kiedy tylko wypadnie mi wolnu dzien

[Kruche Ciastko]

Milenka, super to wyglada

Czyli zmodyfikowalas przepis o kurczaka i szpinak? tez bym tak zrobila, i jeszcze z pieczarkami moze...

[Milennka03]

Natusia- no i tak trzymaj ,masz ochotę na gruszkę- to aromat i jużA ciacha przecież umiesz piec i lubisz więc do dziela Biczować Cię nie będę ze względu na królisia ale należy Ci się,wiesz o tym

Kruche Ciacho- mniej więcej TYM przepisem się inspirowałam ale dodałam podsmażony kurczak -b. mało , wędlinkę oraz podsmażony z czosnkiem i cebulką szpinak .Potem wrzuciłam to wszystko do masy jajecznej .Dałam tylko 6 jaj a nie 10 jak w przepisie i mleko częściowo zastąpiłam jogurtem naturalnym.Wcześniej upiekłam spód- ciasto zrobiłam jak na pizzę. A potem wszystko zalałam i piekłam- bardzo smakowe to wyszło, żałuję że nie mam Piórka bo bym na wierzchu startego dodała, ale za to chudsze wyszło Nawet moja 4-letnia chrześnica która oczywiście gardzi szpinakiem zjadła pokaźny kawałek ale z keczupem bo ona wszystko z nim jada

[Caramelli]

Milennka, bombowy pomysł! pieczesz na termoobiegu czy góra/dół?

Zjadłam rybę z pieca i szpinak (kocham szpinak!), zaraz zabiorę się za dukanowe pralinki , mniammm
u mnie pogoda barowa, zbiera się na burzę. czas wyciągnąc kalosze

[Milennka03]

Napisane przez Caramelli

Milennka, bombowy pomysł! pieczesz na termoobiegu czy góra/dół?

z racji że spód był wcześniej upieczony to piekłam bez termoobiegu i głównie z pieczeniem od góry nastawionym ,bo nie chciałam ciasta bardziej spalić. I upiekło się super , może ciut za długo trzymałam bo wieśniak nie bardzo się rozpuścił a zsechł nieco ale i tak lux wyszło.Danie dobre dla dukanek bez problemów cholesterolowych z racji dużej ilości jaja w potrawie. Ja mam cholesterol idealny więc mogę sobie pozwolić- zresztą i tak mi zjedzą z pół porcji domownicy

[natusia167]

Tak Milenko wiem ze sie naleza. Pokornie przyjmuje.. :-*

co do dania to tak jak pisalam. W wolny dzien koniecznie musze je zrobic. Kurcze az mi slinka cieknie!

[Milennka03]

Napisane przez natusia167

W wolny dzien koniecznie musze je zrobic. Kurcze az mi slinka cieknie!

Jeszcze jakaś marna połowa została to wpadaj


Przy okazji robienia tego czegoś, dopisałam w myślach kolejną rzecz do listy zakupowej odnośnie akcesoriów kuchennych a mianowicie forma na niewielką tartę...

[natusia167]

Milus baaaardzo chetnie :-D nie powtarzaj dwa razy bo zaraz bede u Ciebie :p

apropo tej foremki jesli szukasz silikonowej to w gazecie teraz sa narazie na mufiny a w nastepnym chyba bedzie na tarte

[Milennka03]

Napisane przez natusia167

Milus baaaardzo chetnie :-D nie powtarzaj dwa razy bo zaraz bede u Ciebie :p

apropo tej foremki jesli szukasz silikonowej to w gazecie teraz sa narazie na mufiny a w nastepnym chyba bedzie na tarte

to spiesz się bo już brat ostrzy zęby na tą połówkę , będzie walka

No widziałam w gazecie- dzięki za info ,mam trochę silikonowych form , są super ,ale ostatnio zagustowałam w takich jak TU
Mam z tego rodzaju na takie duże muffiny formy ,w Pepco kupowałam są super bo nic nie przywiera, idealnie odchodzi bez papieru i bez natłuszczania. Pewnie z gazety kupię silikonową ale też taką co w linku.
ps.Jakby ktora była zainteresowana to od jutra w Biedrze są w ofercie (widziałam w gazetce ) akcesoria silikonowe właśnie. Super są takie rękawice niby- chwytaki silikonowe do garów np co by się nie poparzyć. Muszę zajrzeć jutro do Biedry, może nie wykupią wszystkiego i będą w atrakcyjnej cenie

[Kruche Ciastko]

Napisane przez Milennka03

Jeszcze jakaś marna połowa została to wpadaj


Przy okazji robienia tego czegoś, dopisałam w myślach kolejną rzecz do listy zakupowej odnośnie akcesoriów kuchennych a mianowicie forma na niewielką tartę...

Dzieki z aprzepis i wskazowki
W gazecie Ale pychota forma do tarty bedzie za jakies 2 tygodnie. za 9,95.
Mam dwa komplety silikonowych form do muffinek od nich i swietnie sie sprawdzaja

[Milennka03]

Napisane przez Kruche Ciastko

Dzieki z aprzepis i wskazowki
W gazecie Ale pychota forma do tarty bedzie za jakies 2 tygodnie. za 9,95.
Mam dwa komplety silikonowych form do muffinek od nich i swietnie sie sprawdzaja

noł problem
O to za dwa tygodnie muszę polować na takową. Ja też mam 2 kmpl. do muffin , matę silikonową, szpatułkę ,keksówkę i tortownicę i chwalę sobie wszystkie oprócz maty- bo jakaś marna była , przy mocniejszym tarciu podczas mycia się delikatnie naderwała. A ta tortownica jest fajna ale do wyższych ciast bo kiedyś pizzę w niej robiłam i ciężko mi było z niej ją wyciągnąć( lubię pizze takie niskie, na cieniutkim spodzie)

[EMNE]

Napisane przez Milennka03

Olcia- mówisz masz-za kotleta oraz za tort choć Cię rozumiem - bo babci się nie odmawia Zważywszy na to że jesteś (poza dzisiejszym wybrykiem) wzorem dukania to nie dostaniesz więcej

Co do mleka w proszku to jakoś chyba 4łyżki na dzień o ile nie ma zastojów a u Ciebie nie ma.
Co do quiche to taki oszukany bez kruchego spodu, zrobię chyba z TEGO przepisu ale zmodyfikuję ofc po swojemu , dam mniej jajek a mleko częsciowo zastąpię jogurtem naturalnym,zrobię chyba z kurczakiem a może i ze szpinakiem, zobaczę .Na blogu z kotem też jest wrzucony o TU ale z racji że nie mam takich form to zrobię w żaroodpornym zwykłym naczyniu no i więcej. Na kocim użyto Ania użyła kiełbasy krakowskiej suchej a ja unikam takowych rzeczy wiec wolę kuraka. Zobaczę zresztą jak jutro mnie najdzie co to z tego wyjdzie.

O dzięki ci za łaskawość
W każdym razie waga jest dla mnie łaskawa. Mimo wczorajszego obiadu waga spadła o 0,2 kg.

Dzięki za wyjaśnienia odnośnie mleka, zaraz zabieram się za nutelkę.

A co do quiche - twoje dzieło wygląda bosko.
Chce mi się, ale ja też zmodyfikuje przepis. Znam taki na dużej ilości pory i szynce. Do tego dodam jaj ale na pewno nie 10, i jogurtu. Resztę dodatków jeszcze dopracuję. Dzięki.

[Milennka03]

Napisane przez EMNE

O dzięki ci za łaskawość
W każdym razie waga jest dla mnie łaskawa. Mimo wczorajszego obiadu waga spadła o 0,2 kg.


A co do quiche - twoje dzieło wygląda bosko.
Chce mi się, ale ja też zmodyfikuje przepis. Znam taki na dużej ilości pory i szynce. Do tego dodam jaj ale na pewno nie 10, i jogurtu. Resztę dodatków jeszcze dopracuję. Dzięki.

ależ proszę uprzejmie Eh te babcie ,Natusia też nie odmówiła swojej
Dzięki choć jak dla mnie to quiche nie przypomina, ważne że dobre w smaku Mi mama też sugerowała pora ale ja nie przepadam, szynkę dałam do środka ale miałam jej niewiele góra 2 plastry więc potargałam i wrzuciłam .Jak kiedyś zrobisz to czekam na fotki

U mnie się familia cieszy bo od 1 września wracam mieszkać na 2 tygodnie do domu rodzinnego , dopóki nie zmienię zamieszkania na Opole (od 15 września) Cieszą się głownie dlatego że wiedzą że teraz często coś gotuję a że im czasem coś smakuje to liczą że na tym skorzystają,cwaniaki

[natusia167]

Ja tez bede musiala sie doposarzyc w sprzecik. Nie ma co

[asiulek2012]

Witajcie
jadła któraś placki otrębowe z patisonem???? w PW idealne na śniadanko i pyszne .... ja do standardowych składników czyli 1 jajko, 3łyżki otrąb, troszkę mleka dodaję jeszcze startego na tarce (ok 1/2) patisona. wszystko połączyć, dodać przyprawy i smażymy na małym ogniu tak aby patison też się dopiekł. Mnie smakuje bardzo, może któraś się skusi....
miałam się ważyć co 10 dni ale pękłam dziś....i miłe zaskoczenie od piątku ubyło 0,8kg