Lubelskie Mamusie

[em ma]

Napisane przez daggmara

Mądre Mamusie - co polecicie na ciemieniuchę?

Najczęściej słyszałam: oliwką smaruj i wyczesuj...zupełnie ta metoda się u nas nie sprawdza koleżanka na innym wątku poleciła mi ten szampon:
http://allegro.pl/dentinox-cradle-ca...959595661.html
właśnie zamówiłam i zobaczę co będzie bo już się patrzeć na to dziadostwo nie mogę.

[daggmara]

Mi też oliwka szału nie robi, zamiast się zmniejszać, robi się tego coraz więcej, pfff... daj znać jak już przetestujesz czy się u Was sprawdza!

[shirmus]

Napisane przez daggmara

Mi też oliwka szału nie robi, zamiast się zmniejszać, robi się tego coraz więcej, pfff... daj znać jak już przetestujesz czy się u Was sprawdza!

ja małej do mycia głowy używam szamponu z ziaji na ciemieniuchę.Ale czy się sprawdził to do końca nie powiem bo Iga prawie jej nie miała i nie wiem czy tak po prostu jej nie miała czy faktycznie szampon zadziałał tak żeby jej nie miała od dzisiaj w lidlu jest promocja na artykuły dziecięce http://www.lidl.pl/cps/rde/www_lidl_...rta.htm?id=195

[La Cocinerita]

Napisane przez daggmara

A ja się cieszę, że nie mam już wielkiego brzuszyska! Czuję się tak lekko Mój był wyjątkowo ogromny, aż dziw, że zrobił mi się tylko jeden rozstęp.

Hehe no brzuch swoje ważył, zwłaszcza pod koniec Ale każde wspomnienie z ciąży strasznie mnie teraz roztkliwia a jak popatrzę sobie na kalendarz 2013 gdzie mam pozaznaczane wizyty u gina, usg itp. to w ogóle łzy wzruszenia w oczach To fajnie, że uniknęłaś rozstępów, ja nie miałam całą ciążę ani jednego, a w ostatnim tygodniu powyskakiwały mi na brzuchu poniżej pępka łobuzy z 10 ich mam Pewnie przez te czereśnie którymi się kilogramami obżerałam Na szczęście są chyba dość płytkie, bo robią się coraz bledsze i teraz już nie rzucają się tak w oczy jak tuż po porodzie - łudzę się, że całkiem znikną
Na ciemieniuchę nie pomogę, bo nie mieliśmy do tej pory... Słyszałam, że skuteczna bywa zwykła oliwa z oliwek (standardowo: posmarować i wyczesać), na szkole rodzenia położna polecała z kolei zwykłą maść witaminową do nawilżenia, ale ona ogólnie do wszystkiego tę maść witaminową polecała

[Karolaska]

Napisane przez daggmara

Mądre Mamusie - co polecicie na ciemieniuchę?

Moj niunio nie miał duzej i ja oliwkowalam i zczesywałam przed kąpielą a potem to samo po kąpieli i miał zaledwie 2 dni i własnie dlatego, ze przestałam szczotkować główkę i tylko oliwkowałam, nie wiedziałam, że to cały czas trzeba i problem już nie wrócił

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Napisane przez daggmara

Mi też oliwka szału nie robi, zamiast się zmniejszać, robi się tego coraz więcej, pfff... daj znać jak już przetestujesz czy się u Was sprawdza!

a próbowałaś delikatnie grzebykiem zczesać przed kąpielą na oliwkę i potem po kąpieli i ja myje główkę tylko oilatum . A właśnie jak długo stosujecie u dzieciaków ? Moj ma juz 5 miesięcy, radzicie dalej w tym kąpać czy mogę kupic np hipp , płyn do kąpieli? Bo no drogie troszke to oilatum

[La Cocinerita]

Napisane przez Karolaska

A właśnie jak długo stosujecie u dzieciaków ? Moj ma juz 5 miesięcy, radzicie dalej w tym kąpać czy mogę kupic np hipp , płyn do kąpieli? Bo no drogie troszke to oilatum

Jeśli synek nie ma wysuszonej skóry itp. to myślę, że możesz spróbować przejść na zwykły płyn do kąpieli. Ja używam hipp i babydream od urodzenia i wszystko jest ok, skóra jest nawilżona, nie ma żadnych problemów nie stosowałam w ogóle emolientów, nie używamy też żadnych kremów i oliwek po kąpieli, bo nie widzę u nas takiej potrzeby. Stosujemy tylko krem na buzię od zimna i wiatru przed wyjściem z domu plus codziennie rano krem nawilżający buzię - bo na tym naczyniaku na czółku córa ma jakby lekko wysuszoną skórkę - jak posmaruję kremem jest już ok.

[daggmara]

Maścią witaminową też jej stosowałam, bo jest dość "tłusta" i też trochę rozpuszcza. No, dobra, to działamy dalej z oliwkami.

Co do kąpania, to my używamy od początku płynu Hipp, na początku do wody dodawaliśmy też trochę oliwki (też Hippa) i jest ok.

[karolkya]

a próbowałaś olej kokosowy? taki tłoczony na zimno nierafinowany? np taki: http://www.medyk1.pl/product/image/2...-kokosowy.jpeg

[daggmara]

Napisane przez karolkya

a próbowałaś olej kokosowy? taki tłoczony na zimno nierafinowany? np taki: http://www.medyk1.pl/product/image/2...-kokosowy.jpeg

Dokładnie taki mam, bo używam do włosów Ale czy on nadaje się dla dziecka? Jakoś mam obawy, że kokos może uczulać.. może niepotrzebnie?

[karolkya]

Napisane przez daggmara

Dokładnie taki mam, bo używam do włosów Ale czy on nadaje się dla dziecka? Jakoś mam obawy, że kokos może uczulać.. może niepotrzebnie?

wiesz co ja czytałam to był polecany
"Mama i dziecko:

-pomaga zapobiegać rozstępom w czasie ciąży, intensywnego przybierania bądź tracenia na wadze
-może być spożywany w czasie ciąży, by zapewnić dziecku niezbędne tłuszcze nienasycone
-idealny dla dzieci od pierwszych dni życia
-chroni przed odparzeniami od pieluszkowymi
-pomaga zlikwidować ciemieniuchę (wystarczy posmarować główkę i zmyć)
-można stosować go jako środek leczniczy na pleśniawki
-przyspiesza leczenie zapalenia ucha u dzieci
-odpowiedni do masażu przedporodowego (zwiększa elastyczność krocza)
-Karmiącej mamie zastąpi krem z lanoliną na sutki (jest bezpieczny dla dziecka)
-Karmiąca mama może spożywać 3-4 łyżki dziennie, by zwiększyć podaż składników odżywczych do mleka"

[daggmara]

Dzieki serdeczne, chyba jutro sprobuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[evelizarda]

Napisane przez daggmara

Dzieki serdeczne, chyba jutro sprobuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A ja z innej beczki, a czy możliwe że ciemieniucha pojawia się u rocznego dziecka? Mały ma od paru dni takie żółte płatki we włosach...czy to może skutek uboczny antybiotyku? myję mu tym środkiem na ciemieniuchę z ziaji (wygrałam zestaw w konkursie) i troszkę schodzi.

[Izetka_]

Napisane przez evelizarda

A ja z innej beczki, a czy możliwe że ciemieniucha pojawia się u rocznego dziecka? Mały ma od paru dni takie żółte płatki we włosach...czy to może skutek uboczny antybiotyku? myję mu tym środkiem na ciemieniuchę z ziaji (wygrałam zestaw w konkursie) i troszkę schodzi.

moja bratanica miała najbardziej widoczną ciemieniuchę około roczku... takie strupki żołtawe

[sopai1]

To i ja się podzielę moją wiedzą

U nas Oliwka miała niewielką ciemieniuchę, kupiłam żel zmiękczający na ciemieniuchę z Emolium i jest ok, jak zapytałąm pediatrę co ew. mogę kupić to powiedziała że kupiłam to co mogłam najlepszego więc w sumie za bardzo mi nie pomogła. U nas zadziałało ale może dlatego że nie był to duży problem.

Ciemieniucha może pojawić się nawet u dwulatka, więc jest to całkiem normalne zjawisko.

Co do kąpieli w emolientach to my od początku używaliśmy płynu do kąpieli nivea a później przeszłam na babydream i było ok, teraz jak były mrozy i bardziej suche powietrze to mała dostała suchych plamek na nóżkach (4 szt) kąpałam ją w Oilatum i smarowałam nóżki kremem i poschodziło jak skończę butelkę to wracam do babydream będę obserwowała czy nie wracają a jak wyjdą znowu to cóż trzeba będzie kupić większy zapas emolientów

[moni_ka.g]

Napisane przez daggmara

Mądre Mamusie - co polecicie na ciemieniuchę?

moje dziecię praktycznie tego problemu nie miało, tzn jakieś niewielkie ciemieniuchy się pojawiały, ale znikały bez szczególnej pielęgnacji.

z tego co pamiętam to: godzinę przed kąpielą naoliwkować główkę, założyć czapeczkę, w kąpieli umyć główkę i po kąpieli wyczesać. pod czapeczką powinna lepiej zmięknąć niż tak tylko posmarowana.

Napisane przez Karolaska

ja myje główkę tylko oilatum . A właśnie jak długo stosujecie u dzieciaków ? Moj ma juz 5 miesięcy, radzicie dalej w tym kąpać czy mogę kupic np hipp , płyn do kąpieli? Bo no drogie troszke to oilatum

a czemu w ogóle używasz emolientów? ma jakieś problemy ze skórą?
my przez pierwszy miesiąc używaliśmy allerco tylko dlatego, że dostaliśmy całą butelkę w SR jako próbkę, później położna z przychodni mówiła, żeby kąpać w emolientach, ale niczym tego nie argumentowała i uznałam, że emolienty to często tylko marketing, a nie rzeczywista potrzeba i kupiłam płyn do kąpieli z bd, używamy go cały czas. raz skusiłam się na płyn z hippa i jednak bd lepszy, do tego tani i wydajny.

Napisane przez La Cocinerita

nie używamy też żadnych kremów i oliwek po kąpieli, bo nie widzę u nas takiej potrzeby. Stosujemy tylko krem na buzię od zimna i wiatru przed wyjściem z domu plus codziennie rano krem nawilżający buzię - bo na tym naczyniaku na czółku córa ma jakby lekko wysuszoną skórkę - jak posmaruję kremem jest już ok.

my podobnie, balsamu do ciała używałam dla syna tylko od wielkiego dzwonu, jak mieliśmy czas po kąpieli i robiliśmy mu małe spa: obcinanie paznokci, balsamowanie, a raczej masaż z użyciem balsamu/oliwki, teraz, od kiedy chodzimy na basen, w każdy basenowy dzień po kąpieli go balsamuję, ale ja też po basenie potrzebuję nawilżenia.

buzię smaruję tylko przed wyjściem na dwór w chłodne dni. jaki krem macie? na wysuszoną skórę to chyba coś z witaminą A, ja mam jakąś najzwyklejszą maść z wit.A z apteki, nie dziecięcą i smaruję dziecku brodę, bo od śliny/smoczka robi mu się taki suchy placek.

[kudlaczka]

U mojej Córy ciemieniuchy nie było. Więc nie pomogę.

Zapraszam na konkurs u mnie na blogu - do wygrania dwa zestawy książeczek + CD z bajką!

http://violianka.blogspot.com/2014/0...a-konkurs.html

[KwiatekBezRabatki]

Co do ciemieniuchy to my mieliśmy straszny problem. Całe to oliwkowanie, wyczesywanie czy też bez wyczewywania nie pomagało w ogole. Jak znikneło to nastęonego dnia pojawiało się i to coraz większę. W końcu kupiliśmy żel na ciemieniuchę z emolium i po kilku razach pomogło! Także polecam bardzo. Trochę kosztuje, ale jest naprawdę super

[Clarissa20]

Witajcie dziewczyny u nas ciemeniucha powraca co jaki czas, czytałam, że czasem wystarczy, że maluch się przegrzeje żeby wyskoczyła. U nas oliwka też się nie sprawdzała, ale za to świetnie działa maść Bepanthen

U nas życiowe rewolucje, mało czasu dla siebie, mała rośnie, odkad raczkuje jest wszędobylska, śmiga jak samochodzik, uwielbia ksiażeczki, fascynuja ja wszelkie paproszki, mówi mama, baba, bapa, tata, spacerówka jest be! I spacery odbywaja się na rękach, noi wciaż czekamy na pierwsze zàbki (jedynka już chyba prześwituje Wczoraj skończyła 9 miesięcy

Moja laktacja się rozkręciła, pijam herbatke laktacyjna Babydream z Rossmana, mała nadal dość często woła o pierś, w nocy jada nieraz po 4/5 razy. W diecie małej bazujemy na jaglance Holle, teraz też na orkiszowej Holle, i o ile owoce jada chętnie to przy obiadkach już jest gorzej, po kilku łyżeczkach zaczyna płakać i koniec końców je z piersi :/ może to przez zęby, może podrażnia ja łyżeczka, albo ciepło zupki (kaszke z owocami jada chłodnà) nie wiem, miałyście może podobne przejścia? Mam nadzieję, że nie przyzwyczaiła się do słodkich owoców :/
Przy okazji komponowania diety dla Małej wprowadziłam małe rewolucje i w swojej diecie, trafiłam na stronkę Smakoterapia i szaleje z jaglanka ) cukier zastapiliśmy ksylitolem, biała makę migdałowa i orkiszem, i muszę przyznać, że czuję się dużo lepiej.

W międzyczasie byliśmy na wizycie kontrolnej u ortopedy, dr Kiełbasy, i niestety zawiodłam się na tym lekarzu i przestaję go polecać. Nie dość, że na wizytę przeznaczone jest 10 minut, to doktor znalazł sobie czas na pogaduchy przez telefon (nie była to pilna sprawa), za co nawet nie przeprosił, miał dość olewczy stosunek i zachowywał się, jakby był wypalony. Wszystkie info trzeba było z niego wyciagać, oboje wyszliśmy wkurzeni z gabinetu.

Miłego dnia KOleżanki, jeszcze muszę nadrobić kilka stron na forum

Ps. Shirmus jak u Was sytuacja z zatwardzeniami? My też się borykaliśmy, odstawiłam wszystkie kaszki, gotowane jabłka i marchew i nie pomagało, przypomniałam sobie o Biogai i pomogła nam pomaga jeszcze burak, zarówno jak ja zjem jak i mała.

[shirmus]

Napisane przez Clarissa20

Witajcie dziewczyny u nas ciemeniucha powraca co jaki czas, czytałam, że czasem wystarczy, że maluch się przegrzeje żeby wyskoczyła. U nas oliwka też się nie sprawdzała, ale za to świetnie działa maść Bepanthen

U nas życiowe rewolucje, mało czasu dla siebie, mała rośnie, odkad raczkuje jest wszędobylska, śmiga jak samochodzik, uwielbia ksiażeczki, fascynuja ja wszelkie paproszki, mówi mama, baba, bapa, tata, spacerówka jest be! I spacery odbywaja się na rękach, noi wciaż czekamy na pierwsze zàbki (jedynka już chyba prześwituje Wczoraj skończyła 9 miesięcy

Moja laktacja się rozkręciła, pijam herbatke laktacyjna Babydream z Rossmana, mała nadal dość często woła o pierś, w nocy jada nieraz po 4/5 razy. W diecie małej bazujemy na jaglance Holle, teraz też na orkiszowej Holle, i o ile owoce jada chętnie to przy obiadkach już jest gorzej, po kilku łyżeczkach zaczyna płakać i koniec końców je z piersi :/ może to przez zęby, może podrażnia ja łyżeczka, albo ciepło zupki (kaszke z owocami jada chłodnà) nie wiem, miałyście może podobne przejścia? Mam nadzieję, że nie przyzwyczaiła się do słodkich owoców :/
Przy okazji komponowania diety dla Małej wprowadziłam małe rewolucje i w swojej diecie, trafiłam na stronkę Smakoterapia i szaleje z jaglanka ) cukier zastapiliśmy ksylitolem, biała makę migdałowa i orkiszem, i muszę przyznać, że czuję się dużo lepiej.

W międzyczasie byliśmy na wizycie kontrolnej u ortopedy, dr Kiełbasy, i niestety zawiodłam się na tym lekarzu i przestaję go polecać. Nie dość, że na wizytę przeznaczone jest 10 minut, to doktor znalazł sobie czas na pogaduchy przez telefon (nie była to pilna sprawa), za co nawet nie przeprosił, miał dość olewczy stosunek i zachowywał się, jakby był wypalony. Wszystkie info trzeba było z niego wyciagać, oboje wyszliśmy wkurzeni z gabinetu.

Miłego dnia KOleżanki, jeszcze muszę nadrobić kilka stron na forum

Ps. Shirmus jak u Was sytuacja z zatwardzeniami? My też się borykaliśmy, odstawiłam wszystkie kaszki, gotowane jabłka i marchew i nie pomagało, przypomniałam sobie o Biogai i pomogła nam pomaga jeszcze burak, zarówno jak ja zjem jak i mała.

U nas wtedy pomogła laktuloza + czopek, dzisiaj też coś miała problem to dałam jej samej laktulozy i pomogło bo mimo wszystko czopki wole stosować w ostateczności. Nad biogaią też się zastanawiam czy jej czasem nie kupic i stosować profilaktycznie bo ostatnio pediatra zaleciła nam dicoflor tylko on jest w kapsułkach więc muszę ją otworzyć i wsypać do wody ale ona nie chce tego pić więc koniec końców wypijam ja

[Lilith890502]

Napisane przez KwiatekBezRabatki

Co do ciemieniuchy to my mieliśmy straszny problem. Całe to oliwkowanie, wyczesywanie czy też bez wyczewywania nie pomagało w ogole. Jak znikneło to nastęonego dnia pojawiało się i to coraz większę. W końcu kupiliśmy żel na ciemieniuchę z emolium i po kilku razach pomogło! Także polecam bardzo. Trochę kosztuje, ale jest naprawdę super

to będę musiała zakupić bo u nas oliwka nic nie daje, obecnie używam mustelli kremu i zobaczymy, może pomoże a jak nie to kupie emolium. Pod czapę nie wsadzę bo mały czapkę tylko na spacerze toleruje, a tak to kręci głową żeby ją zrucić ;/

Napisane przez shirmus

U nas wtedy pomogła laktuloza + czopek, dzisiaj też coś miała problem to dałam jej samej laktulozy i pomogło bo mimo wszystko czopki wole stosować w ostateczności. Nad biogaią też się zastanawiam czy jej czasem nie kupic i stosować profilaktycznie bo ostatnio pediatra zaleciła nam dicoflor tylko on jest w kapsułkach więc muszę ją otworzyć i wsypać do wody ale ona nie chce tego pić więc koniec końców wypijam ja

dicoflor jest też w kropelkach

[Clarissa20]

Dziewczyny, na stronie www.imid.med.pl znajduje się poradnik żywienia dziecka w wieku od 1. do 3. r.ż. Może jesteście zainteresowane jest też poradnik dla ciężarówek

Jakà wodę podjecie swoim maluchom?

[kudlaczka]

Napisane przez Clarissa20

Dziewczyny, na stronie www.imid.med.pl znajduje się poradnik żywienia dziecka w wieku od 1. do 3. r.ż. Może jesteście zainteresowane jest też poradnik dla ciężarówek

Jakà wodę podjecie swoim maluchom?

Ja podaję przegotowaną albo czasem jak nie ma to przefiltrowaną, z dzbanka brita. Ale najczęściej to pije z piersi.

Ostatnio dajemy Hani soczki Bobofrut - w ramach deserku bardziej niż picia. Bardzo lubi. Pije ze zwykłej szklanki.

U nas są już cztery zęby - czasem jak podczas karmienia złapie to ja wyję na całe gardło.... Ale nie zamierzamy kończyć karmienia. Odkąd chodzę do pracy córa dostaje częściej coś innego, warzywka, mięsko, ale pierś nadal jest ulubiona!

Trochę się zaczęłam jednak martwić o swoją laktację. Czy nie za rzadko karmię, czy mi pokarm nie zaniknie... ale ostatnio jak zważyłam Hankę to się okazało że przybrała ponad 600g więc chyba wszystko działa jak trzeba. Wkrótce skończy 9 msc, ma 4 zęby i waży 9200g.

Kto jeszcze nie zaglądał to zapraszam do siebie na konkurs - do wygrania książeczki lubelskiego wyd. Omnibus!

[shirmus]

Napisane przez Lilith890502

to będę musiała zakupić bo u nas oliwka nic nie daje, obecnie używam mustelli kremu i zobaczymy, może pomoże a jak nie to kupie emolium. Pod czapę nie wsadzę bo mały czapkę tylko na spacerze toleruje, a tak to kręci głową żeby ją zrucić ;/

dicoflor jest też w kropelkach

byłam w aptece i też się dowiedziałam ba nawet kupiłam może w końcu będzie go pić ona a nie ja.
Co do picia to ostatnimi czasy daję wodę przegotowaną zabarwioną sokiem hipp (10 do 1) bo samej wody to nie chce pić,poza tym podaje soki albo same albo rozcieńczone z wodą przegotowaną(50/50), ewentualnie herbatki dla dzieci, ponoć można dawać nawet wodę butelkową tylko świeżą otwartą max 48 h.

[moni_ka.g]

Napisane przez Clarissa20

o ile owoce jada chętnie to przy obiadkach już jest gorzej, po kilku łyżeczkach zaczyna płakać i koniec końców je z piersi :/ może to przez zęby, może podrażnia ja łyżeczka, albo ciepło zupki (kaszke z owocami jada chłodnà) nie wiem, miałyście może podobne przejścia? Mam nadzieję, że nie przyzwyczaiła się do słodkich owoców :/

ja przy ząbkowaniu daję chłodniejsze posiłki, nie podgrzewam za mocno obiadów, na deser słoiczki nabiałowe, bo całkiem na zimno, mleko też takie lekko ciepłe, bo inaczej nie zje/nie wypije. łyżeczka tylko plastikowa, ja lubię karmić większą silikonową, ale widzę, że chyba jak akurat bolą dziąsła to za duża i podrażnia, woli plastik wtedy.

a wcześniej chętnie jadła obiadki?

dziecko w sumie może lubić/nie lubić owoce lub warzywa. ja zaczynałam rozszerzanie diety od owoców i nasłuchałam się, że dziecko mi warzyw nie zje, a jest odwrotnie, zupy wcina a za owocami nie przepada, w kaszy zje, ale same mu nie podchodzą.

Napisane przez shirmus

ostatnio pediatra zaleciła nam dicoflor tylko on jest w kapsułkach więc muszę ją otworzyć i wsypać do wody ale ona nie chce tego pić więc koniec końców wypijam ja

ale dla niemowląt dicoflor jest w kropelkach. może macie dla starszych?

Napisane przez Clarissa20

Jakà wodę podjecie swoim maluchom?

jak już to przegotowaną, ale moje dziecię za wodą nie przepada.

[La Cocinerita]

Hymmm ten olej kokosowy o którym piszecie brzmi kusząco, tyle ma zastosowań A kupujecie go przez net czy gdzieś w Lublinie można dostać?

Moni_ka.g co do kremów, to od zimna i wiatru mamy z babydream, a do nawilżenia w ciągu dnia alphanova bebe - szukałam czegoś o lekkiej konsystencji, bo te gruby, tłuste warstwy jakoś mnie denerwują... Alphanova jest lekka, delikatna i dobrze nawilża, ale na początku zdenerwował mnie jej zapach - bardzo intensywny, aż bałam się, że córę będzie głowa bolała Ale na szczęście nie sprawia wrażenia żeby jej ten zapach przeszkadzał... Nie wiem po co do kremu, którego producent szczyci się tym, że jest ekologiczny, z naturalnych składników itp. ładować perfumy i w dodatku do kremu dla dziecka, któremu ten zapach nie jest do niczego potrzebny... W hippie też na początku zapach wydawał mi się za intensywny, ale już się przyzwyczaiłam

Clarissa Brawo za umiejętności córy i 9 miesięcy Ciekawie wygląda ten poradnik, w wolnej chwili popatrzę Nasza córa jeszcze wody nie pije, ale zamierzam podawać jej przegotowaną i mineralną: pewnie nałęczowiankę i cisowiankę. Mój gin w ciąży odradzał mi źródlaną i podobnie położna, do której mam zaufanie, mówiła żeby dawać dziecku mineralną.

Ech u nas ząbkowanie trwa, znów ciężka noc i jeszcze cięższy dzień... Dzisiaj to już płakałam razem z córą, bo miała taki moment, że strasznie cierpiała, a przeciwbólowy nie pomagał

[daggmara]

Ten olej kokosowy mozna dostac w Lublinie np. w sklepach zielarskich Mniszek, maja punkty w Realu o Leclercu na Zana. Ja u nich kupowalam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[8mouse3]

Olej kokosowy ja dostałam z Tajlandii,więc nie wiem gdzie można kupić. Ja stosowałam go właśnie na początku ciąży do smarowania buzi- miałam okropne wypryski Teraz praktycznie nie mam, ale może organizm po prostu przyzwyczaił się do odmiennego stanu. W każdym razie w Tajlandii stosowanie tego oleju jest na porządku dziennym, w kuchni jak i w kosmetyce.

[karolkya]

Olej kokosowy w sklepach ze zdrową żywnością np. galeria staropolska na krakowskim, pewnie w tym nowo otwartym na Hempla, n racławickich jest też i w leclerku na Zana

[nieidealnamama]

powiedzcie mi co zrobic eby moj bobek wytrzymal chociaz 5 min z maska od inhalatora?? placzu jest ogrom...
a ja zamartwiam sie bo @ 10 dzien juz nie widac...

[moni_ka.g]

Napisane przez nieidealnamama

powiedzcie mi co zrobic eby moj bobek wytrzymal chociaz 5 min z maska od inhalatora?? placzu jest ogrom...
a ja zamartwiam sie bo @ 10 dzien juz nie widac...

nie mam pojęcia, nie robiliśmy nigdy inhalacji.

testuj zamiast zamartwiać się.