Ploty od soboty do soboty, część 4 ale nie ostatnia :)

[Terenia18]

Pewnej pani zaginął kot. Dała ogłoszenie w wielu miejscach.
Oczywiście wysoka nagroda. Po jakimś czasie zjawia się pan z psem
na ręku. Na to pani: ale przecież mnie zaginął kot.!
No tak proszę pani ale kot jest w środku.

[Pupil]

Oj dobre Tereniu

[biernacka4]

Witam moje miłe
Ja ostatnio mało aktywna na forum. Mam problemy zdrowotne i biegam (a raczej przeczołguję się) od lekarza do lekarza. Dzisiaj za leki zapłaciłam 280 zł masakra.

Madziolku Zieloniutki
Do kiedy mamy Ci te zdjęcia przesyłać? Problem mam z cycatym ale jeszcze szukam.

Uśmiałam się z Waszych kawałów i zdjęć wstawianych przez Terenię.
Ten pies z kózką mnie rozczulił.

Na kuchennym wstawiłam przepis na skrzydełka. Mój mąż je bardzo lubi. Łatwe do zrobienia i tanie. Martunia już je robiła i twierdzi, że dobre.

Buziaczki.

[Figamaga]

Napisane przez cycol11

Ech a co do kieratu no jest tylko inni widzą tylko ile jest wolnego

Sylwuś, przecie ja sama nauczycielka Wiem jak to jest - milion papierów, sprawdzianów, zebrania, poprawki, dyżury, rady ciągnące się w nieskończoność...
Ale teraz jestem po przeciwnej stronie barykady

[cycol11]

Figuś wiem wczoraj normalnie padłam przy zeszytach z ocenami - mąż mi dyktował oceny ja pisałam a i tak miejscami musiał mnie cucić bo usypiałam nie wiem jakieś ostatnio przemęczenie mnie dopada. Chyba jeden dzień weekendu muszę poświęcić i się wyspać na zapas
A no i właśnie Madziołku Zielony do kiedy ci te cyckowe foty mamy podesłać? Bo rozumiem, że do ciebie na meila ślemy i jaka wielkość żeby to do druku się nadawało?
Buziam was i uciekam

[zielona butelka]

Napisane przez biernacka4

Witam moje miłe
Ja ostatnio mało aktywna na forum. Mam problemy zdrowotne i biegam (a raczej przeczołguję się) od lekarza do lekarza. Dzisiaj za leki zapłaciłam 280 zł masakra.
Biernasiu, proś Panie w aptece o polskie zamienniki. Albo zmień doktora.
Moja mama płaciła też za leki na oczy okolo 150 zł miesięcznie. 4 buteleczki kropelek, takich , śmiakich, owakich- bo podobno jaskra, zaćma i ciśnienie w oczach. Zaczęła się wkurzać na to i postanowiła sprawdzić diagnoże u innej lekarki. No i ta druga dała jej 1 buteleczkę kropelek, tylko na zaćmę, koszt 40 zł.
Madziolku Zieloniutki
Do kiedy mamy Ci te zdjęcia przesyłać? Problem mam z cycatym ale jeszcze szukam.
A powolutku Biernasiu.... zdjęcia mailem, i w dobrej jakości poproszę



Na kuchennym wstawiłam przepis na skrzydełka. Mój mąż je bardzo lubi. Łatwe do zrobienia i tanie. Martunia już je robiła i twierdzi, że dobre.

Mmmmm, ja bym zjadła wszystko co przyrządzisz, masz dar!

Jak największe fotki dziewczyny, jak najlepsza jakość

ło jezu, tylko co ja powiem tej mamie Maćka, która miałaby nam to drukować?:P Te baby z gołymi cyckami?:P Zgorszy się i pomyśli, że Pani, która uczy jej dziecko to jakaś nimfomanka:P Musze się zastanowić jak to rozwiązać

Wczoraj byłam w kinie na filmie " Mój rower". Nostalgicznie bardzo, bardzo, ale przynajmniej z treścią. Buziaki

[Aga Waleria]

Zieloniutka, my też się wybieramy na "Mój rower" mówisz wart obejrzenia

Biernasiu duszko kochana zdrowiej

A ja trzeci dzień w domku jestem na zwolnieniu (( w poniedziełak rano obudziłam siez twarzą jak mutant, oczy zapuchnięte tak że zostały małe szparki i pierwsza myśl - mononukleoza szybciutko do lekarza (Ogr wyszedł z domu o 5.55 aby stanąć w kolejce i mnie zarejestrować) badania porobiłam i wczoraj się okazało, że nie mononukleoza tylko jakaś paskudna alergia a i dodatkowo zapalenie spojówek z którym najprawdopodobniej chodziłam już od września co to latałam po pogotowiach jak mi oczy łzawiły i szczypały.
Ot nasza służba zdrowia )))

[Terenia18]

Dziewuszki moje kochane.
Wstyd powiedzieć ale tez muszę dołączyć do choreńkich lub tych leczących
się. W cytologii odkryli "Ascus" atypodowe komórki nabłonka płaskiego o
nieustalonym charakterze.
Dzisiaj w szpitalu zarezerwowałam miejsce na badanie o nazwie kolposkopia. Boże pierwszy raz mam do czynienia z takim nazwami termin badania .
mam na 5.XII.
Do tego jeszcze złe OB oraz badanie TSH. dziewuszki czyżbym się sypała??

[Pupil]

Nie Tereniu, nie sypiesz się tylko musisz do końca się przebadać

[cycol11]

Niestety z tą naszą służbą zdrowia to tak jest trzymajcie się kobietki
Buziam i lecę na zebranie z rodzicami.

[zielona butelka]

Tereniu Po prostu za dużo robisz, latasz.... usiądź sobie spokojnie i poczytaj książkę Na pewno będzie wszystko dobrze, mówię ci to, jakom Zielonka!

A służba zd. wszędzie na całym świecie jest taka sama. Z tą różnicą, że w Polsce ostatnio nawet prywatne zakłady są do du...:P

[Terenia18]

Dziękuje maleńkie za pocieszenie. A książkę czytam w pociągu lub gdy
gdzieś czekam /fryzjer też/.
Miesiąc do świąt i dzisiaj pierwszą fazę rob. Limoncello pora zakończyć. Syrop
ugotowany studzi się. Zaraz połączę. Ale skórki nie do końca tak do wyrzucenia. Dodałam kawałek do herbaty i jakie smaczne wyszło.
Bożenkowe skrzydełka też upieczone ale znów coś zmieniałam a mianowicie dodałam ziemniaczki i pół słoika kiszonej kapustki co mnie
denerwowała w lodówce. Lecę próbować.

[biernacka4]

Cześć Kochane Wy moje.

Jak to dobrze, że tu kiedyś (przez przypadek ) trafiłam. Czasem aż nie mogę się doczekać kiedy tutaj do Was zajrzę.
Właśnie wróciłam od "zębologa". Jestem przeszczęśliwa bo ząb uratowany. Wypadło mi wypełnienie razem z połową zęba. Myślałam, że już po nim. Jednak nie. Powkręcała mi pani jakieś bolce na które włożyła wypełnienie i ząbek jak malowany. Zobaczymy tylko na jak długo.
Jutro rano idę robić badania a w piątek ponownie do lekarza.

W poniedziałek byłam u rodzinnego, żeby mi przepisała leki na nadciśnienie, bo mi się kończą. No i tak przy okazji mówię. "Pani doktor a może bym sobie zrobiła poziom cukru? Wprawdzie zawsze był prawidłowy ale ostatnio robiłam wiosną." Kazała mi iść do pielęgniarki zrobić. No i się okazało, że jest ponad 200 (norma 100). Od razu glukometr, 4x dziennie badanie poziomu cukru we krwi, tabletki, badania i w piatek do kontroli.
Trzeci dzień zażywam te tabletki a poziom cukru dalej bardzo wysoki. Pewnie zwiększy dawkę albo zmieni lek. Pewnie jeszcze się do niej nachodzę. Żeby się zarejestrować (tak jak u Agi) trzeba stać od 6.00 rano w kolejce.

Tereniu
W naszym (młodzieńczym ) wieku często występują tego typu problemy. To badanie da dokładny obraz komórek i bedzie wiadomo jakie leczenie należy podjąć.
Ja cytologię robię co roku. Też bym się już musiała udać do "dowcipnego" lekarza.

Madziolku Zielonkowy
Jak Ty potrafisz poprawić nastrój człowiekowi znękanemu. Od razu jakoś milej i cieplej na serduchu.
Jest w Tobie coś takiego dobrego, pozytywnego, co udziela się innym.
Obyś się nigdy nie zmieniła.

Dostałam dzisiaj skierowanie do sanatorium. Tam gdzie byłam rok temu. Niestety w styczniu. My akurat mamy koniec semestru i urwanie głowy. Nie mogę w tym czasie jechać. Zadzwoniłam do ZUS-u w tej sprawie i powiedziano mi, że bez problemu przesuną mi na luty tylko mam napisać prośbę.

Buziolki.

[Figamaga]

Teraniu - wszystko na pewno bedzie dobrze!!!

Napisane przez biernacka4

Dostałam dzisiaj skierowanie do sanatorium. Tam gdzie byłam rok temu. Niestety w styczniu. My akurat mamy koniec semestru i urwanie głowy. Nie mogę w tym czasie jechać. Zadzwoniłam do ZUS-u w tej sprawie i powiedziano mi, że bez problemu przesuną mi na luty tylko mam napisać prośbę

To trafiłaś na jakąś fajną urzędniczkę. Moja znajoma miała ten sam problem, poprosiła o przesunięcie terminu. Dostała tak beszczelną odpowiedź, że wszyscy w szoku byli. Bo przecież ona nie będzie dyktować kiedy jechać do sanatorium!!!.

Trzymajcie się kochane, miłego wieczorku życzę.

[lexor]

Kochane wy moje, Biernasia ma rację, ja na ten wątek trafiłam skierowana przez Was, ale na Forum trafiłam przypadkiem i ni żałuję tego, bo poznałam tu wiele ciekawych i kochanych osób bez których dziś nie wyobrażam sobie swojego życia - DZIĘKUJĘ

Birnasiu i Tereniu dużo zdrówka Wam życzę, a na temat służby zdrowia nie będę się wypowiadać, bo każdy wie jak jest i może na całym świecie są z nią problemy, ale w Polsce te problemy są gigantyczne i nie do pokonania, a dostać się do jakiegoś specjalisty to "kosmos", a idąc prywatnie do lekarza zastanawiam się po co istnieją składki i co się dzieje z moimi pieniędzmi, które powinny być przeznaczone na leczenie - ale to temat rzeka, więc nie chorujcie bo święta za pasem,więc trzymajcie się cieplutko

[biernacka4]

Alinko

Nie damy się i będziemy się trzymać. Nasz cel - dobre zdrowie - innej opcji nie ma.

[Terenia18]

Napisane przez Figamaga

To trafiłaś na jakąś fajną urzędniczkę. Moja znajoma miała ten sam problem, poprosiła o przesunięcie terminu. Dostała tak bezczelną odpowiedź, że wszyscy w szoku byli. Bo przecież ona nie będzie dyktować kiedy jechać do sanatorium!!!.

Madziu widać z tego, że w Gorzowie są ludzcy urzędnicy oraz najtańsze
skrzydełka w Polsce. U nas po 8 zł.

Moje miłe spotkania tu z wami i pogawędzenie - to poważne i bardzo miłe uzależnienie.

[ula1409]

Szybkiego powrotu do zdrowia dziewczynki mnie też zaczyna coś zbierać
Co do służby zdrowia to niestety lepiej nie chorować bo człowiek samym czekaniem w kolejce by się wykończył. Dzisiaj byłam z mamą w szpitalu na zrobieniu zdjęcia bo złapała zapalenie płuc i musiała czekać prawie 2 godz. nie ważne jak człowiek się czuje dla pielęgniarek ważniejsze są ploty.

Dzisiaj byłam na tych warsztatach wikliniarstwa ,robiliśmy koszyki i muszę przyznać że to nie takie proste jakby się wydawało ,no i trochę siły trzeba mieć żeby naciągnąć tą wiklinę. Z pięciu zapisanych osób przyszły aż dwie, ale dla nas to lepiej bo więcej się nauczyliśmy jutro powtórka z rozrywki no i koszyczek mogliśmy sobie wziąść do domu i jeszcze pan dał nam wiklinę tak na dwa koszyczki żebyśmy w domu ćwiczyli także warsztaty udane, atmosfera bardzo miła i mam nadzieję że to nie moje ostatnie warsztaty no i oczywiście pochwalę się koszyczkiem (moim pierwszym) ale na pewno nie ostatnim

[zielona butelka]

Halo halo
Wow, Ula, taki równy pierwszy koszyk wiklinowy!!!????? Masz talent!

A ja strasznie dziś zapracowana jestem, strasznie. Więc przesyłam buziaki i uciekam! papappa

[jambolaja]

Buziolki!!!
Zdrowiejcie Nam Kochaniutkie! Ja też od dwóch tygodni kręgosłupowo niedomagam.Od wczoraj biorę już zastrzyki i prochy bo coraz gorzej było a nie cierpię jak nie mogę się ruszać!!!
Służbę Zdrowia muszę trochę wziąć w obronę.My już wszystkie mamy dość.Pacjentów coraz więcej,biurokracji jeszcze więcej(je dłużej pacjenta rejestruję niż robię!!Paranoja!)Do tego statystyki,sprawozdania.P ensje stoją a wszystko coraz droższe... zmęczenie i niechęc dopada. Odbija się to na pacjentach.Ale mimo to na prawdę dużo personelu jest ok,takiego z powołania.To system jest chory...Ale też dużo lekarzy obiboków,niedouczonych albo po prostu z megalomanią.Sama na takich trafiam.... Ale to też system mógłby naprawić.Gdyby lekarz zarabiał godnie i nie musiał się urywać i lecieć do następnej pracy i następnej,gdyby miał odpowiedni czas na pacjenta(u nas czasem przyjmują 40-50 pacjentów przez kilka godz.! to jak tu się skupić na potrzebującym??????)...eh ! szkoda języka...to się musi zmienić od góry!
Dobra dość utyskiwania.Ja czekam z utęsknieniem na następny weekend
Dobrze gadają dziewczyny-dobrze,że jesteście.Troszkę czuję w tym swojej zasługi bo pamiętam jak reaktywowałam u Nas wątek plotkowy i zachęcałam do rozmów nie tylko o decou i potem pierwsze spotkanie u mnie a potem tak poleciało fajnie bo włączyło się tu tyle fajnych duszyczek
Koszyczek rzeczywiście równiutki-jakbyś całeżycie nic innego nie robiła

[sioodemka]

Cześć Słoneczka moje

Nie chorujcie, dobrze ? Nie lubię jak jesteście choreńkie, jak was coś boli itd.
Składki nasze jak to na co idą ? Na łatanie budżetu
A widziałyście wczoraj w wiadomościach na kiedy jest termin wizyty do endokrynologa (BTW: sama uczęszczam, ale prywatnie) ? Otóż na 2019 rok ... umarłam !

Koszyczek jest cudowny prześliczny i równiuteńki

"Mój rower" planuję zobaczyć jutro, wieczorkiem, zarezerwowałam miejsca w kinie, ale nie wiem czy znajoma nie wpadnie na ploty i wtedy po rowerze

Ja też nie mogę doczekać się kolejnego weekendu i cieszę się, że jesteście tutaj kobietki

i jeszcze dołączam fajny dowcip

[Kathinna]

wszystkim chorym życzę zdrówka, sama dopiero co się w miarę wykurowałam...
Dziś miałam od rana przygody
jednakowoż na forum publicznym nie chcę pisać, ale no

[sioodemka]

Kaśka ! Ty gaduło ! 13000 wiadomości ! Stawiasz flachę limoncello !

[Kathinna]

jak mnie odwiedzisz to stawię flachę
likier kokosowy umiem zrobić, ponoć dobry

[zielona butelka]

Własnie.... flaszunia dla nas!!!

[sioodemka]

kocham koks ! mmmmmm !
------------------------------------------

kokos ! ma się rozumieć !

[Kathinna]

siódemka Ty koksiaro!

zielonka Ty już wiesz, że zaproszona jesteś
Tylko dajcie znać z choć tydzień wcześniej, cobym zdążyła zrobić

[cycol11]

Hehehe Jedne chorują drugie imprezują

A my na TH rozdawnictwo mikołajkowe prowadzimy zapraszam was kochane bo naprawdę góra prezentów do zgarnięcia

[Aga Waleria]

Napisane przez jambolaja

Buziolki!!!
Zdrowiejcie Nam Kochaniutkie! Ja też od dwóch tygodni kręgosłupowo niedomagam.Od wczoraj biorę już zastrzyki i prochy bo coraz gorzej było a nie cierpię jak nie mogę się ruszać!!!
Służbę Zdrowia muszę trochę wziąć w obronę.My już wszystkie mamy dość.Pacjentów coraz więcej,biurokracji jeszcze więcej(je dłużej pacjenta rejestruję niż robię!!Paranoja!)Do tego statystyki,sprawozdania.P ensje stoją a wszystko coraz droższe... zmęczenie i niechęc dopada. Odbija się to na pacjentach.Ale mimo to na prawdę dużo personelu jest ok,takiego z powołania.To system jest chory...Ale też dużo lekarzy obiboków,niedouczonych albo po prostu z megalomanią.Sama na takich trafiam.... Ale to też system mógłby naprawić.Gdyby lekarz zarabiał godnie i nie musiał się urywać i lecieć do następnej pracy i następnej,gdyby miał odpowiedni czas na pacjenta(u nas czasem przyjmują 40-50 pacjentów przez kilka godz.! to jak tu się skupić na potrzebującym??????)...eh ! szkoda języka...to się musi zmienić od góry!
Dobra dość utyskiwania.Ja czekam z utęsknieniem na następny weekend
Dobrze gadają dziewczyny-dobrze,że jesteście.Troszkę czuję w tym swojej zasługi bo pamiętam jak reaktywowałam u Nas wątek plotkowy i zachęcałam do rozmów nie tylko o decou i potem pierwsze spotkanie u mnie a potem tak poleciało fajnie bo włączyło się tu tyle fajnych duszyczek
Koszyczek rzeczywiście równiutki-jakbyś całeżycie nic innego nie robiła

Jolinko masz rację w 10000%, a ja jeszcze dodałabym najważniejszy powód takiego stanu rzeczy ( że do lekarza rodzinnego to u nas najbliższa rejestracja ta przez telefon to dopiero na grudzień - zapisy na zeszyt) to winni są pacjencie.
To że jestem cały tydzień nazwonieniu to wiecie, w związku z tym musiałam codziennie stawiać się u pani doktor o 11.50 aby zbadał moje oczy - no czy jest poprawa (bo od 12 zaczyna drugą turę przyjęć) a tam na poczekalni cały czas te same babcie. Dziś już nie wytrzymałam i pytam pani doktor dlaczego tak a ona mi tłumaczy, że są to panie które systematycznie codziennie przychodzą porozmawiać o wszystkim i o niczym, czyli np poskarżyć się na służbę zdrowia czy na syna czy też na synową

Napisane przez Kathinna

siódemka Ty koksiaro!

zielonka Ty już wiesz, że zaproszona jesteś
Tylko dajcie znać z choć tydzień wcześniej, cobym zdążyła zrobić

A jak przyjadą dwie Mady to i ja się wproszę

A w ogóle co tu tak cicho???

[Pupil]

Napisane przez Aga Waleria

A w ogóle co tu tak cicho???

Walerianko jeśli chodzi o Osiołka to stracił głos i ma straaaaaszny katar i ucho go boli więc tylko podgladywuje