Aparaty ortodontyczne cz.XIII

[guacamole]

Hej, a czy ktoras z was miala moze usuwane szostki?
Ja mam taka potworna szostke, ktora osobiscie bym usunela, bo strasznie mi dokucza i kolejny etap to bylaby juz chyba koronka.

Szukalam polecanych ortodontow, ale niestety nie znalazlam. Za to mase porad na temat gabinetow kosmetologicznych.
Czy gdzies tu na forum jest jakis 'ranking'?

[mardarynka]

Napisane przez dziorno84

Hej!
Ja mam usunięte wszystkie ósemki, w tym dwie chirurgicznie, ale u mnie po prostu ósemki pchały resztę zębów do przodu - jedna dolna zaraza rosła poziomo tzn. korzeniem w stronę policzka i była przy tym naprawdę gigantem i jej usunięcie było najpoważniejsze, ale jeśli Twoje ósemki rosną normalnie to nie powinnaś się obawiać
A w ogóle czy ktoś z Was ma dziewiątki? U mnie na zdjęciu mam jeszcze dwa takie malutkie ząbki i dentystka mówi że to 9 - zabawne, ale dziwoląg ze mnie hehe

hmmm, może i u mnie te ósemki pchają jedynki Górne są wyrżnięte, ale za to dolne nie do końca. Ale chyba usuwanie niewyrżniętych mniej boli? Boże, tak się tego obawiam Dziękuję za odpowiedź ;*

[Kusum]

Napisane przez mardarynka

hmmm, może i u mnie te ósemki pchają jedynki Górne są wyrżnięte, ale za to dolne nie do końca. Ale chyba usuwanie niewyrżniętych mniej boli? Boże, tak się tego obawiam Dziękuję za odpowiedź ;*

Osemki potrafia narobic balaganu. Wiem po sobie gdybym kilka lat temu sie nimi zajela nie byloby dzis tak zle.

[Kusum]

Efekty noszenia wyciagow

[Madziarka.n]

Napisane przez guacamole

Hej, a czy ktoras z was miala moze usuwane szostki?
Ja mam taka potworna szostke, ktora osobiscie bym usunela, bo strasznie mi dokucza i kolejny etap to bylaby juz chyba koronka.

Szukalam polecanych ortodontow, ale niestety nie znalazlam. Za to mase porad na temat gabinetow kosmetologicznych.
Czy gdzies tu na forum jest jakis 'ranking'?

ja miałam usuwaną szóstkę na górze

tutaj na forum rankingu nie ma, ale jak napiszesz skąd jesteś to być może znajdzie się aparatka z Twojego regionu i będzie mogła kogoś polecić

[Irish184]

Napisane przez Kusum

Efekty noszenia wyciagow

Bardzo ładnie już Twoje zęby wyglądają Długo jeszcze będziesz nosiła aparat? Bo już zbyt wiele chyba nie zostało do zrobienia

[guacamole]

Napisane przez Madziarka.n

ja miałam usuwaną szóstkę na górze

tutaj na forum rankingu nie ma, ale jak napiszesz skąd jesteś to być może znajdzie się aparatka z Twojego regionu i będzie mogła kogoś polecić

Dzieki Madziarka

Mieszkam w Szwecji, ale moge dolatywac do Wawy co 2-3 miesiace (Damon). W necie szukam opinii o poszczegolnych gabinetach i widze czysty lukier. A nie o to tu chodzi

Poza tym chodze z bolaca szostka, ktora bym chciala ewentualnie wyrwac. Czlowiek musi wiedziec, co i jak, by nie leczyc zeba (w Szwecji to jakies 1500 zlotych za kanalowke), ktory pojdzie do kosza.

[Kusum]

Napisane przez Irish184

Bardzo ładnie już Twoje zęby wyglądają Długo jeszcze będziesz nosiła aparat? Bo już zbyt wiele chyba nie zostało do zrobienia

Jeszcze rok na pewno, ale dzieki za mile slowa. Chyba na zdjeciu to jakos ladnie wyglada.

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

Napisane przez guacamole

Dzieki Madziarka

Mieszkam w Szwecji, ale moge dolatywac do Wawy co 2-3 miesiace (Damon). W necie szukam opinii o poszczegolnych gabinetach i widze czysty lukier. A nie o to tu chodzi

Poza tym chodze z bolaca szostka, ktora bym chciala ewentualnie wyrwac. Czlowiek musi wiedziec, co i jak, by nie leczyc zeba (w Szwecji to jakies 1500 zlotych za kanalowke), ktory pojdzie do kosza.

To moze ja cos powiem, bo nosze samoligaturke. Co prawda nie Damon, bo moja orto miala z nimi same problemy i robi na AO, ale zasada jest ta sama.
Przez pierwsze 4-5 miesiacy chodzilam normalnie co miesiac, bo orto zmieniala za kazym razem luk. Sprawdzala tez co sie dzieje. Teraz chodze co jakies 6-8 tygodni. Mialam spore stloczenie. Nosilam przerzut podniebienny poszerzajacy szczeke. To tez taki czesty mit, ze samoligaturka sama poszerza szczeki. Zeby mnie bola i bolaly przy przemieszczaniu. Cudownie sie nie teleportowaly jak to pokazuja na reklamie Damona.
A swoja droga to 1500zl za leczenie w Szwecji to chyba nie duzo jak na tamtejsze zarobki? Moj brat zaplacil tutaj 1100. Ja co prawda polowe tego w innym gabinecie. Jak widzisz ceny sa rozne.Dobrze policz czy faktycznie z podrozami wyjdzie taniej w Polsce?

[guacamole]

Napisane przez Kusum

To moze ja cos powiem, bo nosze samoligaturke. Co prawda nie Damon, bo moja orto miala z nimi same problemy i robi na AO, ale zasada jest ta sama.
Przez pierwsze 4-5 miesiacy chodzilam normalnie co miesiac, bo orto zmieniala za kazym razem luk. Sprawdzala tez co sie dzieje. Teraz chodze co jakies 6-8 tygodni. Mialam spore stloczenie. Nosilam przerzut podniebienny poszerzajacy szczeke. To tez taki czesty mit, ze samoligaturka sama poszerza szczeki. Zeby mnie bola i bolaly przy przemieszczaniu. Cudownie sie nie teleportowaly jak to pokazuja na reklamie Damona.
A swoja droga to 1500zl za leczenie w Szwecji to chyba nie duzo jak na tamtejsze zarobki? Moj brat zaplacil tutaj 1100. Ja co prawda polowe tego w innym gabinecie. Jak widzisz ceny sa rozne.Dobrze policz czy faktycznie z podrozami wyjdzie taniej w Polsce?

Dzieki za info
Ja mimo wszystko jednak Damona biore pod uwage, bo w razie co, u mnie na miejscu moge pojsc od biedy. Tu jest dosc maly wybor mozliwosci. No i ten okres miedzy wizytami dluzszy. Zobaczymy

Ceny sa straszne i tyle. Te 1500 to jakas nie do konca skomplikowana sprawa. Jakies powazniejsze, kilkukanalowe zeby to i 2500 moga kosztowac. Aparat tutaj kosztuje jakies 25 tysiecy zlotych - przecietnie. A tutejsza 'kasa chorych' nie zawsze widzi 'slusznosc' refundacji czesci wydatkow. Efekt - doroslym Szwedom wmawia sie, ze sa juz za starzy na aparat orto i widac krzywe zgryzy na ulicy . Dzieciom refunduje sie calkowicie.

Jak w Pl zaplace za aparat i wizyty 10000 to bede happy. A dojazdy... fajnie miec pretekst zebowy, a przez to wyczochrac koty, ktore zostawilam mamie .

A zarobki... W Pl zarobisz na 10 zebow, w Szwecji na 5 Tak wuproszczeniu.

[Antarktyda]

Podbijam swoje pytanie,
może któraś zna odpowiedź?

Napisane przez Antarktyda

Wie może któraś z Was kiedy robi się wyciski końcowe?
Miesiąc temu byłam u orto i zapytała mnie czy coś bym chciała zmienić jeszcze, to powiedziałam, że mam wrażenie, że jedynki mam trochę "ruchome" - raz jedna minimalnie bardziej wystaje, raz druga.
Więc orto założyła mi tam jakiś drucik żeby to jakoś okiełznać.
Przy wychodzeniu zapytałam kiedy mniej-więcej ściągamy? (bo wcześniej mówiła, że już niedługo).
Odpowiedziała : "No już dzisiaj chciałam nawet wyciski robić, ale skoro Pani zauważyła tutaj ten problem z jedynkami to jeszcze poczekamy"
I stąd moje pytanie: jakby zrobiła te wyciski to jeszcze w aparacie, czy to znaczy, że najpierw by mi go zdjęła i zrobiła wyciski?
A jeżeli w aparacie to potem ile trzeba czekać na zdjęcie? Miesiąc jak do normalnej wizyty? Czy jakoś krócej? Jak to z tym jest?

[ceciii]

Antarktyda - ja aparat ściągam za około miesiąc. Teraz mam wizytę 27 lutego i pani dr zrobi wyciski, być może tez przyklei retencję na dół.

[L I L Y]

guacamole ja swoją panią doktor wynalazłam sobie na stronie znanylekarz.pl miała tam bardzo dużo samych pozytywnych opinii, jeszcze nie mam aparatu, ale na pierwszej wizycie zrobiła na mnie bardzo miłe wrażenie także jak tam nie szukałaś, to może sobie poprzeglądaj


Kusum jakie ładne ząbki już masz

[Vinnga]

Napisane przez Kusum

Efekty noszenia wyciagow

Takie ładne w tak krótkim czasie
A żeby mieć taki kształt górnych jedynek to bym wiele dała

[madziara_07]

no mi osemki tez pokrzywily zeby a i tak sie nie wyrznely bo miejsca nie ma.
Kusum ale masz ladne zabki, czy oprocz likwidacji tej szparki miedzy jedynkami cos jeszcze przesuwasz?

[Jigoku]

Napisane przez Antarktyda

Podbijam swoje pytanie,
może któraś zna odpowiedź?

Ja najpierw miałam odcięte łuki, chodziłam tak około 2-3 tygodni, potem wyciski w aparacie, tydzień później do odebrania retainer i na tej samej wizycie zdjęty aparat.

[mardarynka]

Może to głupie pytanie, ale jak dbacie o swoje zęby, od czasu noszenia aparatu? Oprócz tego, że trzeba je myć po każdym posiłku i używać tej mini szczoteczki, robicie coś jeszcze?

[lala2506]

Napisane przez mardarynka

Może to głupie pytanie, ale jak dbacie o swoje zęby, od czasu noszenia aparatu? Oprócz tego, że trzeba je myć po każdym posiłku i używać tej mini szczoteczki, robicie coś jeszcze?

Nie myję po każdym posiłku Dlaczego? Nie wyobrażam sobie na uczelni iść do łazienki umyć zęby albo to samo robić w pracy. Jak jestem w domu to ok, ale jak nie jestem to nie myję po każdym posiłku
Btw. nadmiar fluoru też jest niezdrowy, więc nie przesadzałabym z tym myciem po każdym posiłku.

Ja myję min. 2 razy dziennie - rano i wieczorem. Zwykła szczoteczka + międzyzębowa + płukanka Oral- B (polecona przez Kusum) i ewentualne poprawki po odbarwieniach przez płyn + wieczorem przed płukanką nić dentystyczna (sporo roboty, a rano to bez sensu, bo po umyciu zębów wieczorem już nie podjadam ani nic, a rano śniadania jadam rzadko )

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Napisane przez guacamole

Ceny sa straszne i tyle. Te 1500 to jakas nie do konca skomplikowana sprawa. Jakies powazniejsze, kilkukanalowe zeby to i 2500 moga kosztowac. Aparat tutaj kosztuje jakies 25 tysiecy zlotych - przecietnie. A tutejsza 'kasa chorych' nie zawsze widzi 'slusznosc' refundacji czesci wydatkow. Efekt - doroslym Szwedom wmawia sie, ze sa juz za starzy na aparat orto i widac krzywe zgryzy na ulicy . Dzieciom refunduje sie calkowicie.

Jak w Pl zaplace za aparat i wizyty 10000 to bede happy. A dojazdy... fajnie miec pretekst zebowy, a przez to wyczochrac koty, ktore zostawilam mamie .

A zarobki... W Pl zarobisz na 10 zebow, w Szwecji na 5 Tak wuproszczeniu.

Ad. 1. W Polsce NFZ dorosłym leczenia nie refunduje wcale, a dzieciom do 12 r.ż, więc ile ludzi więcej chodzi z krzywymi zębami?
Ad. 2. Na 10 zębów leczonych kanałowo to większość Polaków by chyba kilka miesięcy przynajmniej musiała zapieprzać

[Irish184]

Napisane przez guacamole

Dzieki za info
Ja mimo wszystko jednak Damona biore pod uwage, bo w razie co, u mnie na miejscu moge pojsc od biedy.

Jeśli chodzi o częstotliwość wizyt przy aparacie samoligaturującym to ja dodam jeszcze od siebie, że dopuki miałam wymieniane łuki to faktycznie wizyty miałam najczęściej co 2 miesiące, jednak obecnie, gdy wymieniane są jedynie łańcuszki to mniej więcej od pół roku chodzę na wizyty co 2-3 tygodnie, a czasem zdarza się nawet co tydzień.

[Kusum]

Napisane przez madziara_07

no mi osemki tez pokrzywily zeby a i tak sie nie wyrznely bo miejsca nie ma.
Kusum ale masz ladne zabki, czy oprocz likwidacji tej szparki miedzy jedynkami cos jeszcze przesuwasz?

A przesuwam... cala szczeke wyciagami Widac na zdjeciu jak sie dolne zeby schowaly pod gorne. Tymczasowo mam efekt A. Rubik przez rozklinowanie

[biedronka91]

Ja myję po każdym posiłku. Po prostu mam dziwne uczucie dyskomfortu, kiedy tego nie zrobię. Wydaje mi się, że moje zęby są brudne a wokół zamków jest pełno jedzenia. Jem maksymalnie 5 posiłków dziennie, orto również polecała myć 5 razy dziennie.

[Lolaa87]

Napisane przez Kusum

Efekty noszenia wyciagow

Wow śliczne masz ząbki

[lala2506]

Napisane przez biedronka91

Ja myję po każdym posiłku. Po prostu mam dziwne uczucie dyskomfortu, kiedy tego nie zrobię. Wydaje mi się, że moje zęby są brudne a wokół zamków jest pełno jedzenia. Jem maksymalnie 5 posiłków dziennie, orto również polecała myć 5 razy dziennie.

Jak mogę to też tak robię, ale jak pisałam poza domem ciężko myć po każdym posiłku

[biedronka91]

Napisane przez lala2506

Jak mogę to też tak robię, ale jak pisałam poza domem ciężko myć po każdym posiłku

To prawda, ciężko.

[Vinnga]

Ja na uczelni nie wyobrażam sobie myć zębów. Nie dlatego że wydaje się to być dziwne, po prostu w naszych toaletach zapach zdecydowanie nie zachęca do pozostawania w pomieszczeniu dłużej niż to konieczne Pocieszam się za to gumą do żucia, bo lubię mieć świeży oddech

[lala2506]

Napisane przez Vinnga

Ja na uczelni nie wyobrażam sobie myć zębów. Nie dlatego że wydaje się to być dziwne, po prostu w naszych toaletach zapach zdecydowanie nie zachęca do pozostawania w pomieszczeniu dłużej niż to konieczne Pocieszam się za to gumą do żucia, bo lubię mieć świeży oddech

Ja się boję, że mi się coś tą gumą obklei więc tic-taci mi zostają

[anakazar]

ja już opanowałam żucie gumy-no problem

[Vinnga]

Początkowo też pochłaniałam Tic Taci, ale bardzo szybko wróciłam do gum Jeszcze nie zdarzyło mi się wkleić gumy w aparat, za to zdarza się, że się przykleja do wyciągów, ale wyciągi można wymienić w każdej chwili

[Kachnaaaa]

Napisane przez guacamole

Dzieki Madziarka

Mieszkam w Szwecji, ale moge dolatywac do Wawy co 2-3 miesiace (Damon). W necie szukam opinii o poszczegolnych gabinetach i widze czysty lukier. A nie o to tu chodzi

Poza tym chodze z bolaca szostka, ktora bym chciala ewentualnie wyrwac. Czlowiek musi wiedziec, co i jak, by nie leczyc zeba (w Szwecji to jakies 1500 zlotych za kanalowke), ktory pojdzie do kosza.

Mieszkasz w Szwecji i jeździsz do Polski tylko ze względu na aparat? Słyszałam że u Was aparat jest zakłądany bezpłatnie,nie ponosi się żadnych kosztów,mój znajomy tam właśnie wyprostował sobie ząbki.

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez guacamole

Dzieki za info
Ja mimo wszystko jednak Damona biore pod uwage, bo w razie co, u mnie na miejscu moge pojsc od biedy. Tu jest dosc maly wybor mozliwosci. No i ten okres miedzy wizytami dluzszy. Zobaczymy

Ceny sa straszne i tyle. Te 1500 to jakas nie do konca skomplikowana sprawa. Jakies powazniejsze, kilkukanalowe zeby to i 2500 moga kosztowac. Aparat tutaj kosztuje jakies 25 tysiecy zlotych - przecietnie. A tutejsza 'kasa chorych' nie zawsze widzi 'slusznosc' refundacji czesci wydatkow. Efekt - doroslym Szwedom wmawia sie, ze sa juz za starzy na aparat orto i widac krzywe zgryzy na ulicy . Dzieciom refunduje sie calkowicie.

Jak w Pl zaplace za aparat i wizyty 10000 to bede happy. A dojazdy... fajnie miec pretekst zebowy, a przez to wyczochrac koty, ktore zostawilam mamie .

A zarobki... W Pl zarobisz na 10 zebow, w Szwecji na 5 Tak wuproszczeniu.

Aa chyba że jest refundacja do jakiegoś roku życia. Prostował w sumie w wieku ok. 15 lat chyba.

[guacamole]

Napisane przez Kachnaaaa

Mieszkasz w Szwecji i jeździsz do Polski tylko ze względu na aparat? Słyszałam że u Was aparat jest zakłądany bezpłatnie,nie ponosi się żadnych kosztów,mój znajomy tam właśnie wyprostował sobie ząbki.

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------


Aa chyba że jest refundacja do jakiegoś roku życia. Prostował w sumie w wieku ok. 15 lat chyba.

Za free jest tylko do 20 rz. Zwykly aparat to jakies 15 tys zlotych w porywach do 35 tysiecy. Zalezy wiele od wady. Z refundacja to jest bardzo roznie. Najczesciej odpowiedz brzmi 'nej' .
Znajomy ostatnio za leczenie zeba zaplacil 5000 zlotych w SE i nie byla to zadna koronka tylko kanalowka. Szwed. Sam zarabia 15-17 tysiecy miesiecznie na polskie, ale stwierdzil, ze na szwedzkie leczenie go nie stac, a bedzie musial wymienic kilka wypelnien. On tez juz jezdzi do PL.

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Napisane przez Irish184

Jeśli chodzi o częstotliwość wizyt przy aparacie samoligaturującym to ja dodam jeszcze od siebie, że dopuki miałam wymieniane łuki to faktycznie wizyty miałam najczęściej co 2 miesiące, jednak obecnie, gdy wymieniane są jedynie łańcuszki to mniej więcej od pół roku chodzę na wizyty co 2-3 tygodnie, a czasem zdarza się nawet co tydzień.

Dzieki To calkiem ok. Apartat swoja droga, a ja wysciskam warszawskie koty . Pewnie za jakies 2 tyg. to juz bede leciala i dobijala interesu. Jeszcze sie tylko rozejrze za gabinetem

A ile czasu masz juz aparacik? Ps. Wlasnie zauwazylam notke aparacka To juz koncowka pewnie

[Kachnaaaa]

Napisane przez guacamole

Za free jest tylko do 20 rz. Zwykly aparat to jakies 15 tys zlotych w porywach do 35 tysiecy. Zalezy wiele od wady. Z refundacja to jest bardzo roznie. Najczesciej odpowiedz brzmi 'nej' .
Znajomy ostatnio za leczenie zeba zaplacil 5000 zlotych w SE i nie byla to zadna koronka tylko kanalowka. Szwed. Sam zarabia 15-17 tysiecy miesiecznie na polskie, ale stwierdzil, ze na szwedzkie leczenie go nie stac, a bedzie musial wymienic kilka wypelnien. On tez juz jezdzi do PL.

Na pewno to było przed dwudziestką,ale sam fakt że jest bezpłatnie do tego roku życia,jest naprawdę super. Lecznie faktycznie drogie...